Data: 2011-09-01 01:46:22 | |
Autor: stevep | |
Podszczekiwanie. | |
#
Lech Wałęsa wkurzył się podczas składania kwiatów pod pomnikiem poległych stoczniowców w Gdańsku. Jakiś mężczyzna zaczepił go. Nic nowego. Za stan takich niezrównoważonych emocji w kraju odpowiada jeden nieudany polityk, Jarosław Kaczyński. W PRL-u się dekował, jak jego partyjni akolici. Elektorat też posiadają tchórzliwy, roszczeniowy.. Odwaga dzisiaj nic nie kosztuje. Powiedzieć tym sympatykom PiS, że rozum kosztuje, to wykonać czynność rzutu grochem o ścianę. Daremność i pustka. Tacy są tzw. patrioci, najczęściej w czasach reżimu PRL należący do PZPR. Mężczyzna, który zaczepił legendę "Solidarności", paplał o zagrożonej demokracji w kraju. Jeżeli ona była zagrożona to tylko podczas trwania IV RP. Wałęsa na takich kmiotków zawsze znajdzie odpowiedź: "Pan się przymknij teraz". Wszelkiej maści tzw. patrioci twarz powinni mieć zasznurowaną "w ciup"! Nic nie wnieśli dla dobra i historii Polski. # Ze strony: http://tiny.pl/h584j -- stevep Używam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/ |
|