Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Podwójne uderzenie

Podwójne uderzenie

Data: 2010-01-18 14:44:59
Autor: Darek.
Podwójne uderzenie
Jest sytuacja.
Znajomy dostaje strzała w tylek (renault laguna) od innego auta - zagapił się.
Jest poszkodowanym. Policja, rzeczoznawca z ubezpieczalni, przyznaj±
wyplate odszkodowania 3300zł - wypłacili.
Szkoda nie duża, wgnieciony zderzak, klapa, delikatnie podłoga bagażnika.
Z zewn±trz praktycznie tego nie widać - ot klapa weszla 2cm głebiej.
Znajomy nie zd±żył naprawić tego a tutaj już drugi wariat się zagapił
i uderzył w to samo miejsce. Sytuacja identyczna.
Czy można ponownie przyj±ć wypłatę odszkodowania z ubezpieczalni?
Tym razem ubezpieczalnia jest inna :)
Czy to jest oszustwo juz?

Pozdrawiam - Darek.

Data: 2010-01-18 14:03:13
Autor: Radarro
Podwójne uderzenie
Tym razem ubezpieczalnia jest inna :)
Czy to jest oszustwo juz?

Pozdrawiam - Darek.

Leee, my¶lelem,ze bedzie o starym filmie z J.C van Damme - double impact :) Kolega wyżej juz Ci temat konkretnie wyklarowal. Teraz decyzja pozostaje w kwestii moralnosci Twojego znajomka :) Wiadomo, burdel maja wszedzie, szczegolnie ze w tym okresie takich przypadkow sporo. Zależy jaki ubezpieczyciel, ale WYDAJE mi sie ze gdzies na ktoryms etapie ten temat moglby wyplynac na wierzch. Niby ubepieczycel musialby udowodnic, ze pierwsza szkoda nie zostala naprawiona przed powstaniem drugiej, ale cos mi sie zdaje ze to gosc poszkodowany musialby sie tlumaczyc, jak udalo mu sie tak szybko zlikwidowac pierwsza szkode (BTW - jaki byl czas od jednej do drugiej stluczki? )



--


Data: 2010-01-18 15:14:40
Autor: Robert_J
Podwójne uderzenie
...jak udalo mu sie tak szybko zlikwidowac
pierwsza szkode (BTW - jaki byl czas od jednej do drugiej stluczki? )

Dostał już odszkodowanie, więc pewnie czasu upłynęlo wystarczaj±co dużo, aby auto naprawić :-))

Data: 2010-01-18 14:26:42
Autor: Jacek Kalinski
PodwĂłjne uderzenie
W artykule <hj1qck$koo$1@inews.gazeta.pl>, Robert_J napisał(a):

...jak udalo mu sie tak szybko zlikwidowac
pierwsza szkode (BTW - jaki byl czas od jednej do drugiej stluczki? )

Dostał już odszkodowanie, więc pewnie czasu upłynęlo wystarczaj±co dużo, aby auto naprawić :-))

Skoro zd±żył naprawić auto, to ma również faktury za naprawę i jest
w stanie je przedłożyć na pro¶bę, nieprawdaż? :)

Jacek

Data: 2010-01-18 15:32:33
Autor: Jarek Pudelko
Podwójne uderzenie
W dniu 2010-01-18 15:26, Jacek Kalinski pisze:

Skoro zd±żył naprawić auto, to ma również faktury za naprawę i jest
w stanie je przedłożyć na pro¶bę, nieprawdaż? :)

Niekoniecznie. Ja np. sam sobie kleilem, szpachlowalem i malowalem zderzak po uderzeniu z tylu i rachunkow bym nie mial ;P

--
jarek

Data: 2010-01-18 15:35:11
Autor: krzysiek82
Podwójne uderzenie
Jacek Kalinski pisze:
Skoro zd±żył naprawić auto, to ma również faktury za naprawę i jest
w stanie je przedłożyć na pro¶bę, nieprawdaż? :)

Jacek

mógł naprawiać sam :)

--
krzysiek82

Data: 2010-01-18 15:35:33
Autor: Tomek
Podwójne uderzenie
Skoro zd±żył naprawić auto, to ma również faktury za naprawę i jest
w stanie je przedłożyć na pro¶bę, nieprawdaż? :)

nie ma obowiazku trzymania faktur - ubezpieczenie wyplacone, auto naprawione, faktura moze nawet i byla, ale niepotrzebna, wiec zutylizowal.

--
Tomek

Data: 2010-01-18 16:39:32
Autor: J.F.
Podwójne uderzenie
Użytkownik "Tomek" <apis22@interia.pl> napisał w wiadomo¶ci news:hj1rka$na4$1news.onet.pl...
Skoro zd±żył naprawić auto, to ma również faktury za naprawę i jest
w stanie je przedłożyć na pro¶bę, nieprawdaż? :)

nie ma obowiazku trzymania faktur - ubezpieczenie wyplacone, auto naprawione, faktura moze nawet i byla, ale niepotrzebna, wiec zutylizowal.

Ale wystawca ma obowiazek przez 5 lat trzymac :-)

J.

Data: 2010-01-18 16:43:19
Autor: Lewis
Podwójne uderzenie
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomo¶ci news:hj1vba$1qn$1news.onet.pl...
Użytkownik "Tomek" <apis22@interia.pl> napisał w wiadomo¶ci news:hj1rka$na4$1news.onet.pl...
Skoro zd±żył naprawić auto, to ma również faktury za naprawę i jest
w stanie je przedłożyć na pro¶bę, nieprawdaż? :)
nie ma obowiazku trzymania faktur - ubezpieczenie wyplacone, auto naprawione, faktura moze nawet i byla, ale niepotrzebna, wiec zutylizowal.
Ale wystawca ma obowiazek przez 5 lat trzymac :-)
J.

Ale jak ubezpieczenie nie było rozliczane bezgotówkowo to równie dobrze mógł to zrobić sam w garaży za pomoca młotka i kielni, nikt mu nie nakazuje robić tego w autoryzowanym serwisie. Jak po wycenie klient jest zadowolony to ubezpieczyciell dalej ma gdzie¶ co klient zrobi z autem, może nawet wogóle nie naprawiać i sprzedac uszkodzone.

--
Pozdrawiam
Lewis
Audi A6 C4, 2,8 V6 ACK 142kW
dB Race: 145,5 dB ;)

Data: 2010-01-18 15:20:32
Autor: Darek.
Podwójne uderzenie
pierwsza szkode (BTW - jaki byl czas od jednej do drugiej stluczki? )


Prawie 3 tygodnie. Natomiast ciekawe co w przypadku gdyby to była
akurat ta sama ubezpieczalnia. Przeciez przez tyle czasu to juz spokojnie
mozna naprawić szkode.
Mog± ż±dać rachunków do wgl±du chyba...

Pozdrawiam - Darek.

Data: 2010-01-18 20:28:52
Autor: Czabu
Podwójne uderzenie

Użytkownik "Darek." <news-gazeta@gazeta.pl> napisał w wiadomo¶ci news:hj1qnj$m47$1inews.gazeta.pl...
pierwsza szkode (BTW - jaki byl czas od jednej do drugiej stluczki? )


Prawie 3 tygodnie. Natomiast ciekawe co w przypadku gdyby to była
akurat ta sama ubezpieczalnia. Przeciez przez tyle czasu to juz spokojnie
mozna naprawić szkode.
Mog± ż±dać rachunków do wgl±du chyba...

Ż±dać mog±, ale Ty nie musisz im nic pokazywać. Akurat jestem w temacie, bo jestem na etapie walki o dopłatę zaniżonego odszkodowania i co nieco poczytałem.
Zgodnie z prawem nie musisz w żaden sposób dokumentować naprawy. W przypadku wypłat z OC ubezpieczalnia musi wypłacić pełne odszkodowanie (bez żadnych amortyzacji i innych pierdół), ale Ty nie musisz dokumentować fakturami wydatków. Co więcej, nawet nie musisz wykonać naprawy.

Problemem może być tylko udowodnienie, że naprawa została wykonana i na tej podstawie drugie odszkodowania powinno być adekwatnie wyższe. W tym wypadku faktura/rachunek byłaby pomocna, ale jej brak nie powinien przes±dzać o sprawie.

Pozdrawiam
Czabu

Data: 2010-01-18 22:52:55
Autor: peter
Podwójne uderzenie
Zgodnie z prawem nie musisz w żaden sposób dokumentować naprawy. W przypadku wypłat z OC ubezpieczalnia musi wypłacić pełne odszkodowanie (bez żadnych amortyzacji i innych pierdół), ale Ty nie musisz dokumentować fakturami wydatków. Co więcej, nawet nie musisz wykonać naprawy.

jak mozesz to napisz jak ich zmusic do wyplaty pelnej kwoty. gosc wjechal mi w dupe, TU proponuje 2600, a w aso wyliczyli 5500 netto.

Data: 2010-01-18 23:55:20
Autor: Grzegorz Mazur
Podwójne uderzenie
"peter" <abc@FAKE.pl> wrote in message news:hj2lb6$3po$1news.onet.pl...
Zgodnie z prawem nie musisz w żaden sposób dokumentować naprawy. W przypadku wypłat z OC ubezpieczalnia musi wypłacić pełne odszkodowanie (bez żadnych amortyzacji i innych pierdół), ale Ty nie musisz dokumentować fakturami wydatków. Co więcej, nawet nie musisz wykonać naprawy.

jak mozesz to napisz jak ich zmusic do wyplaty pelnej kwoty. gosc wjechal mi w dupe, TU proponuje 2600, a w aso wyliczyli 5500 netto.

1. Znajdujesz warsztat, który zrobi Ci to taniej niż ASO (za kwotę X).
2. Piszesz do TU, że w ¶wietle tej wyceny (2600), to Ty poprosisz o bezgotówkowe załatwienie naprawy z ASO (tu podać nazwę ASO) za kwotę 5500 netto. Je¶li PZU, przypomnieć że nie maj± prawa oddać Ci kasy netto, tylko musz± brutto.
3. Je¶li TU chce negocjować, a Ty chcesz zarobić, umówić się na kwotę Y większ± od kwoty X o tyle, na ile wyceniasz "straty moralne" wynikaj±ce z naprawy poza ASO.
4. Je¶li TU nie chce negocjować, pojechać do ASO i zostawić im auto z kompletem informacji o szkodzie. 99% ASO załatwia wszystkie formalno¶ci (albo prawie wszystkie).

Pamiętaj - odpowiedzialno¶ć TU z tytułu ubezpieczenia OC jest zawsze do wysoko¶ci poniesionych przez Ciebie strat (chyba, że przekraczaj± sumę gwarancyjn±, ale chyba tutaj tak nie jest ;D). I nie ważne, co oni sobie tam wydłubi± - je¶li ASO powiedziało inaczej, to niech z nimi negocjuje. Prawo raczej jest po Twojej stronie.

Pozdrawiam,
G.

Data: 2010-01-19 00:16:58
Autor: peter
Podwójne uderzenie
1. Znajdujesz warsztat, który zrobi Ci to taniej niż ASO (za kwotę X).
2. Piszesz do TU, że w ¶wietle tej wyceny (2600), to Ty poprosisz o bezgotówkowe załatwienie naprawy z ASO (tu podać nazwę ASO) za kwotę 5500 netto. Je¶li PZU, przypomnieć że nie maj± prawa oddać Ci kasy netto, tylko musz± brutto.
3. Je¶li TU chce negocjować, a Ty chcesz zarobić, umówić się na kwotę Y większ± od kwoty X o tyle, na ile wyceniasz "straty moralne" wynikaj±ce z naprawy poza ASO.
4. Je¶li TU nie chce negocjować, pojechać do ASO i zostawić im auto z kompletem informacji o szkodzie. 99% ASO załatwia wszystkie formalno¶ci (albo prawie wszystkie).

Pamiętaj - odpowiedzialno¶ć TU z tytułu ubezpieczenia OC jest zawsze do wysoko¶ci poniesionych przez Ciebie strat (chyba, że przekraczaj± sumę gwarancyjn±, ale chyba tutaj tak nie jest ;D). I nie ważne, co oni sobie tam wydłubi± - je¶li ASO powiedziało inaczej, to niech z nimi negocjuje. Prawo raczej jest po Twojej stronie.

troche niedopisalem. oczywiscie auta nie mam zamiaru naprawiac, poniewaz ono dla mnie wlasciwie jest nieuszkodzone :)
chodzi mi tylko o to zeby wyplacili tyle ile sie nalezy a nie jakies urealnienie -60%.

Data: 2010-01-19 09:39:07
Autor: Krzysiek Kielczewski
PodwĂłjne uderzenie
On 2010-01-18, peter <abc@FAKE.pl> wrote:

troche niedopisalem. oczywiscie auta nie mam zamiaru naprawiac, poniewaz ono dla mnie wlasciwie jest nieuszkodzone :)
                     ^^^^^^^^^^^^^^^^^^
chodzi mi tylko o to zeby wyplacili tyle ile sie nalezy a nie jakies urealnienie -60%.

W ¶wietle tego co sam piszesz wła¶ciwie nic Ci się nie należy.

Krzysiek Kiełczewski

Data: 2010-01-19 10:53:24
Autor: Robert_J
Podwójne uderzenie
W ¶wietle tego co sam piszesz wła¶ciwie nic Ci się nie należy.

A to niby dlaczego?

Data: 2010-01-19 11:31:34
Autor: Krzysiek Kielczewski
PodwĂłjne uderzenie
On 2010-01-19, Robert_J <rob_33@wp.pl> wrote:
W ¶wietle tego co sam piszesz wła¶ciwie nic Ci się nie należy.

A to niby dlaczego?

Bo nie poniósł szkody.

Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski

Data: 2010-01-19 12:14:36
Autor: peter
Podwójne uderzenie
Bo nie poniósł szkody.

rotfl

Data: 2010-01-19 13:02:59
Autor: to
Podwójne uderzenie
peter wrote:

troche niedopisalem. oczywiscie auta nie mam zamiaru naprawiac, poniewaz
ono dla mnie wlasciwie jest nieuszkodzone :) chodzi mi tylko o to zeby
wyplacili tyle ile sie nalezy a nie jakies urealnienie -60%.

Jak dla mnie to zachowujesz się jak zwykły naciągacz, m.in. przez takie akcje potem wszyscy płacą wyższe składki, bo ich wysokość nie bierze się przecież znikąd.

--
cokolwiek

Data: 2010-01-19 15:47:27
Autor: peter
PodwĂłjne uderzenie
Jak dla mnie to zachowujesz się jak zwykły naciągacz, m.in. przez takie
akcje potem wszyscy płacą wyższe składki, bo ich wysokość nie bierze się
przecieĹĽ znikÄ…d.


no... zlodziej jestem, nie?

Data: 2010-01-19 15:39:11
Autor: to
Podwójne uderzenie
peter wrote:

Jak dla mnie to zachowujesz się jak zwykły naciągacz, m.in. przez takie
akcje potem wszyscy płacą wyższe składki, bo ich wysokość nie bierze
siÄ™ przecieĹĽ znikÄ…d.

no... zlodziej jestem, nie?

Bardziej cwaniak.

--
cokolwiek

Data: 2010-01-19 17:39:33
Autor: peter
PodwĂłjne uderzenie
no... zlodziej jestem, nie?

Bardziej cwaniak.

za to ty jestes frajer ze godzisz sie na zamienniki

Data: 2010-01-20 21:04:13
Autor: to
Podwójne uderzenie
peter wrote:

no... zlodziej jestem, nie?

Bardziej cwaniak.

za to ty jestes frajer ze godzisz sie na zamienniki

Tak to sobie tłumacz. Ja się godzę na uczciwe zadośćuczynienie, nie staram się dorabiać sobie na ubezpieczeniu kosztem innych ubezpieczonych.

--
cokolwiek

Data: 2010-01-19 12:36:21
Autor: Jakub Witkowski
Podwójne uderzenie
Grzegorz Mazur pisze:
Pamiętaj - odpowiedzialno¶ć TU z tytułu ubezpieczenia OC jest zawsze do wysoko¶ci poniesionych przez Ciebie strat (chyba, że przekraczaj± sumę gwarancyjn±, ale chyba tutaj tak nie jest ;D)

A górnym ograniczeniem wysoko¶ci strat, dodajmy, jest 100% warto¶ci
pojazdu przed kolizj±.

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mog± być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w czę¶ci
gts /kropka/ pl    |  lub cało¶ci pogl±dom ich Autora.

Data: 2010-01-19 12:43:55
Autor: Jakub Witkowski
Podwójne uderzenie
Grzegorz Mazur pisze:

Pamiętaj - odpowiedzialno¶ć TU z tytułu ubezpieczenia OC jest zawsze do wysoko¶ci poniesionych przez Ciebie strat

Hmm. A co rozumiesz "do wysoko¶ci"? Bo zwykle znaczy to "nie więcej niż".

Na przykład starata na 1000 zł, a wypłac± 50 i powiedz± że jest ok,
bo to... nie więcej niż strata? :)

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mog± być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w czę¶ci
gts /kropka/ pl    |  lub cało¶ci pogl±dom ich Autora.

Data: 2010-01-19 03:51:21
Autor: to
Podwójne uderzenie
peter wrote:

jak mozesz to napisz jak ich zmusic do wyplaty pelnej kwoty. gosc
wjechal mi w dupe, TU proponuje 2600, a w aso wyliczyli 5500 netto.

Dlaczego uważasz, ze wycena ASO to akurat kwota "pełna", a nie znacznie "zawyżona"?

--
cokolwiek

Data: 2010-01-19 12:15:46
Autor: peter
PodwĂłjne uderzenie
Dlaczego uważasz, ze wycena ASO to akurat kwota "pełna", a nie znacznie
"zawyĹĽona"?

w dupie to mam czy jest zawyzona. to sa ich ceny i tyle mnie kosztuja czesci jesli chce je kupic.

Data: 2010-01-19 12:33:29
Autor: to
Podwójne uderzenie
peter wrote:

Dlaczego uważasz, ze wycena ASO to akurat kwota "pełna", a nie znacznie
"zawyĹĽona"?

w dupie to mam czy jest zawyzona. to sa ich ceny i tyle mnie kosztuja
czesci jesli chce je kupic.

Ktoś Ci każe w ASO kupować albo może jest to gdzieś umocowane ustawowo?

--
cokolwiek

Data: 2010-01-19 13:45:28
Autor: Lewis
PodwĂłjne uderzenie
Użytkownik "to" <to@abc.xyz> napisał w wiadomości news:4b55a699$1news.home.net.pl...
peter wrote:
Dlaczego uważasz, ze wycena ASO to akurat kwota "pełna", a nie znacznie
"zawyĹĽona"?
w dupie to mam czy jest zawyzona. to sa ich ceny i tyle mnie kosztuja
czesci jesli chce je kupic.
Ktoś Ci każe w ASO kupować albo może jest to gdzieś umocowane ustawowo?

Ponieważ ASO to dla mnie jedyne rzetelne źródło oryginalnych części, nie chcę słyszeć o żadnym zamienniku w moim aucie, gdyż mam fobie na punkcie bezpieczeństwa i boję sie, że jak założe jakąkolwiek inną część, niepochodzącą z autoryzowanego serwisu, mogę zginąć w wypadku.
Takie wytłumaczenie wystarczy?
Mam do tego święte prawo.
Oczywiście przykład wyssany z palca ale o swoje należy walczyć!


--
Pozdrawiam
Lewis
Audi A6 C4, 2,8 V6 ACK 142kW
dB Race: 145,5 dB ;)

Data: 2010-01-19 14:50:34
Autor: Krzysiek Kielczewski
PodwĂłjne uderzenie
On 2010-01-19, Lewis <lewisa@poczta.onet.pl> wrote:

Ponieważ ASO to dla mnie jedyne rzetelne Ľródło oryginalnych czę¶ci, nie chcę słyszeć o żadnym zamienniku w moim aucie, gdyż mam fobie na punkcie bezpieczeństwa i boję sie, że jak założe jak±kolwiek inn± czę¶ć, niepochodz±c± z autoryzowanego serwisu, mogę zgin±ć w wypadku.
Takie wytłumaczenie wystarczy?
Mam do tego ¶więte prawo.

Oczywiscie, że masz prawo mieć fobię. Ale niekoniecznie inni maj± mieć
obowi±zek zrzucania się na jej koszty...

Krzysiek Kiełczewski

Data: 2010-01-19 16:09:56
Autor: to
Podwójne uderzenie
Lewis wrote:

Ponieważ ASO to dla mnie jedyne rzetelne źródło oryginalnych części, nie
chcę słyszeć o żadnym zamienniku w moim aucie, gdyż mam fobie na punkcie
bezpieczeństwa i boję sie, że jak założe jakąkolwiek inną część,
niepochodzącą z autoryzowanego serwisu, mogę zginąć w wypadku. Takie
wytłumaczenie wystarczy?
Mam do tego święte prawo.

Fobie leczy siÄ™ u lekarza, a nie u ubezpieczyciela.

Oczywiście przykład wyssany z palca ale o swoje należy walczyć!

O jakie "swoje"? Przecież w ten sposób nie zabierasz ubezpieczycielowi tylko innym ubezpieczonym. Ubezpieczyciel i tak ustali składkę na takim poziomie, ze wyjdzie na swoje. Nie widzę nic pozytywnego w tym, ze wszyscy ubezpieczeni zrzucają się na grupę cwaniaków, którzy starają się zawyżyć, a nieraz i wyłudzić odszkodowanie. Celem ubezpieczenia jest naprawienie szkody, a nie wypłacanie cwaniakom premii z sufitu.

--
cokolwiek

Data: 2010-01-19 17:21:33
Autor: Lewis
PodwĂłjne uderzenie
Użytkownik "to" <to@abc.xyz> napisał w wiadomości news:4b55d954$1news.home.net.pl...
Lewis wrote:
Ponieważ ASO to dla mnie jedyne rzetelne źródło oryginalnych części, nie
chcę słyszeć o żadnym zamienniku w moim aucie, gdyż mam fobie na punkcie
bezpieczeństwa i boję sie, że jak założe jakąkolwiek inną część,
niepochodzącą z autoryzowanego serwisu, mogę zginąć w wypadku. Takie
wytłumaczenie wystarczy?
Mam do tego święte prawo.
Fobie leczy siÄ™ u lekarza, a nie u ubezpieczyciela.
Oczywiście przykład wyssany z palca ale o swoje należy walczyć!
O jakie "swoje"? PrzecieĹĽ w ten sposĂłb nie zabierasz ubezpieczycielowi
tylko innym ubezpieczonym. Ubezpieczyciel i tak ustali składkę na takim
poziomie, ze wyjdzie na swoje. Nie widzÄ™ nic pozytywnego w tym, ze
wszyscy ubezpieczeni zrzucajÄ… siÄ™ na grupÄ™ cwaniakĂłw, ktĂłrzy starajÄ… siÄ™
zawyżyć, a nieraz i wyłudzić odszkodowanie. Celem ubezpieczenia jest
naprawienie szkody, a nie wypłacanie cwaniakom premii z sufitu.

OIDP gdzieś był zapis ze ubezpieczyciel ma pokryć koszty doprowadzenia auta do stanu przed wypadkiem.
Czyli jak były oryginalne częsci to takie mają być, a nie zamiennik za 25% ceny oryginału.

--
Pozdrawiam
Lewis
Audi A6 C4, 2,8 V6 ACK 142kW
dB Race: 145,5 dB ;)

Data: 2010-01-19 09:52:11
Autor: Czabu
Podwójne uderzenie

Użytkownik "peter" <abc@FAKE.pl> napisał w wiadomo¶ci news:hj2lb6$3po$1news.onet.pl...

jak mozesz to napisz jak ich zmusic do wyplaty pelnej kwoty. gosc wjechal mi w dupe, TU proponuje 2600, a w aso wyliczyli 5500 netto.

Napiszę, jak mi się uda wygrać. Na razie jestem na etapie złożenia odwołania wraz z kosztorysem niezależnego rzeczoznawcy i czekam na ich decyzję.
W necie jest bardzo dużo informacji na ten temat, ł±cznie z konkretnymi paragrafami, wyrokami SN i wzorcami odwołań.
Ja się uparłem i jestem gotowy i¶ć do s±du. Zobaczymy co z tego wyjdzie...

Pozdrawiam
Czabu

Data: 2010-01-19 09:37:25
Autor: Krzysiek Kielczewski
PodwĂłjne uderzenie
On 2010-01-18, Czabu <grupy_WYTNIJ_TO_@_WYTNIJ_TO_poczta.onet.pl> wrote:

Zgodnie z prawem nie musisz w żaden sposób dokumentować naprawy. W przypadku wypłat z OC ubezpieczalnia musi wypłacić pełne odszkodowanie (bez żadnych amortyzacji i innych pierdół), ale Ty nie musisz dokumentować fakturami wydatków. Co więcej, nawet nie musisz wykonać naprawy.

Za to musisz udowodnić, że poniosłe¶ szkodę. Wyci±ganie drugi raz kasy
za ten sam zniszczony reflektor/zderzak/etc to oszustwo.

Krzysiek Kiełczewski

Data: 2010-01-19 11:02:32
Autor: Robert_J
Podwójne uderzenie
Za to musisz udowodnić, że poniosłe¶ szkodę. Wyci±ganie drugi raz kasy
za ten sam zniszczony reflektor/zderzak/etc to oszustwo.

Podobnie można nazwać niektóre powszechnie stosowane przez TU praktyki. Np. uszkodzisz w aucie koło na dziurze, rozwalona opona i alufelga. Trzeba trafu że już nieprodukowane i nie ma sk±d kupić takich samych. TU wypłaca Ci kasę za jedn±, a TY masz się martwić sk±d takie same wytrzasn±ć. To uczciwe? Niech zabieraj± sobie drugi zestaw, a poszkodowanemu wypłac± za dwa. Inaczej jak ma zrobić żeby auto było sprawne technicznie? Trzy opony takie a jedna siaka? A tak to dostaniesz odszkodowanie za jedno koło, ale i tak musisz kupić najmniej dwa nowe...
Albo w stłuczce rozbijasz reflektor. TU wycenia go na np. 1000 zł, ale że nie jest już nowy potr±ca amortyzację 50% (czasem nawet więcej). Tylko sk±d teraz wzi±ć taki sfatygowany żeby oba ¶wieciły tak samo? Najczę¶ciej musisz kupić oba nowe. To jest uczciwe? Dostałe¶ 500 zł, ale wydać musisz dwa, trzy razy tyle żeby doprowadzić auto do porz±dku...
Nie pisz więc o uczciwo¶ci bo akurat w przypadku TU to pojęcie czysto teoretyczne ;-))

Data: 2010-01-19 11:32:36
Autor: Krzysiek Kielczewski
PodwĂłjne uderzenie
On 2010-01-19, Robert_J <rob_33@wp.pl> wrote:
Za to musisz udowodnić, że poniosłe¶ szkodę. Wyci±ganie drugi raz kasy
za ten sam zniszczony reflektor/zderzak/etc to oszustwo.

Podobnie można nazwać niektóre powszechnie stosowane przez TU praktyki.

Oczywi¶cie.

[ciach przykłady]

Nie pisz więc o uczciwo¶ci bo akurat w przypadku TU to pojęcie czysto teoretyczne ;-))

Nie pisz o uczciwo¶ci TU, skoro klienci ich próbuj± oszukać ;-)

Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski

Data: 2010-01-19 12:44:57
Autor: to
Podwójne uderzenie
Robert_J wrote:

Podobnie można nazwać niektóre powszechnie stosowane przez TU praktyki.

Raczej nie, oni nie są głupi, po za tym co ma jedno do drugiego?

Np. uszkodzisz w aucie koło na dziurze, rozwalona opona i alufelga.
Trzeba trafu że już nieprodukowane i nie ma skąd kupić takich samych. TU
wypłaca Ci kasę za jedną, a TY masz się martwić skąd takie same
wytrzasnąć. To uczciwe?

Oszustwem nie jest, a wzięcie odszkodowania za uszkodzone auto jak za sprawne jest nim bez wątpienia.
Niech zabierajÄ… sobie drugi zestaw, a
poszkodowanemu wypłacą za dwa. Inaczej jak ma zrobić żeby auto było
sprawne technicznie? Trzy opony takie a jedna siaka? A tak to dostaniesz
odszkodowanie za jedno koło, ale i tak musisz kupić najmniej dwa nowe...
Albo w stłuczce rozbijasz reflektor. TU wycenia go na np. 1000 zł, ale
że nie jest już nowy potrąca amortyzację 50% (czasem nawet więcej).
Tylko skąd teraz wziąć taki sfatygowany żeby oba świeciły tak samo?
Najczęściej musisz kupić oba nowe. To jest uczciwe? Dostałeś 500 zł, ale
wydać musisz dwa, trzy razy tyle żeby doprowadzić auto do porządku...

Mam wrażenie, ze jest raczej odwrotnie. Połowa osób strasznie się pieni podając argumenty jak wyżej żeby dostać np. 1000 zł za dwa nowe reflektory, bo inaczej się "nie da" i jest strasznie "niebezpiecznie", a potem i tak kupią jedną używkę na allegro za 100 zł, a resztę wydadzą na wódkę.

Nie pisz więc o uczciwości bo akurat w przypadku TU to pojęcie czysto
teoretyczne ;-))

Od potocznie rozumianej nieuczciwości, do oszustwa w myśl ustawy jest często droga daleka...

--
cokolwiek

Data: 2010-01-19 13:51:14
Autor: Lewis
PodwĂłjne uderzenie
Użytkownik "to" <to@abc.xyz> napisał w wiadomości news:4b55a949news.home.net.pl...
Robert_J wrote:
Podobnie można nazwać niektóre powszechnie stosowane przez TU praktyki.
Raczej nie, oni nie są głupi, po za tym co ma jedno do drugiego?
Np. uszkodzisz w aucie koło na dziurze, rozwalona opona i alufelga.
Trzeba trafu że już nieprodukowane i nie ma skąd kupić takich samych. TU
wypłaca Ci kasę za jedną, a TY masz się martwić skąd takie same
wytrzasnąć. To uczciwe?
Oszustwem nie jest, a wzięcie odszkodowania za uszkodzone auto jak za
sprawne jest nim bez wÄ…tpienia.

To życzę Ci abyś kiedykolwiek mając jakieś własne auto zasmakował takiej sytuacji, zobaczymy jak uszkodzisz felgę która jest w zasadzie unikatem, ubezpieczalnia wypłaci 40% wartości bo felga ma XXlat a reszta nie będzie ich interesować.

Niech zabierajÄ… sobie drugi zestaw, a
poszkodowanemu wypłacą za dwa. Inaczej jak ma zrobić żeby auto było
sprawne technicznie? Trzy opony takie a jedna siaka? A tak to dostaniesz
odszkodowanie za jedno koło, ale i tak musisz kupić najmniej dwa nowe...
Albo w stłuczce rozbijasz reflektor. TU wycenia go na np. 1000 zł, ale
że nie jest już nowy potrąca amortyzację 50% (czasem nawet więcej).
Tylko skąd teraz wziąć taki sfatygowany żeby oba świeciły tak samo?
Najczęściej musisz kupić oba nowe. To jest uczciwe? Dostałeś 500 zł, ale
wydać musisz dwa, trzy razy tyle żeby doprowadzić auto do porządku...
Mam wrażenie, ze jest raczej odwrotnie. Połowa osób strasznie się pieni
podając argumenty jak wyżej żeby dostać np. 1000 zł za dwa nowe
reflektory, bo inaczej siÄ™ "nie da" i jest strasznie "niebezpiecznie", a
potem i tak kupią jedną używkę na allegro za 100 zł, a resztę wydadzą na
wĂłdkÄ™.

90% ludzi tak zrobi a znajdzie sie człowiek który swoje auto i swoje bezpieczeńśtwo stawia na 1 miejscu i wymieni oba reflektory na takie po 1000zł i będzie na tym stratny 1500zł

--
Pozdrawiam
Lewis
Audi A6 C4, 2,8 V6 ACK 142kW
dB Race: 145,5 dB ;)

Data: 2010-01-19 16:05:21
Autor: to
Podwójne uderzenie
Lewis wrote:

To życzę Ci abyś kiedykolwiek mając jakieś własne auto zasmakował takiej
sytuacji, zobaczymy jak uszkodzisz felgÄ™ ktĂłra jest w zasadzie unikatem,
ubezpieczalnia wypłaci 40% wartości bo felga ma XXlat a reszta nie
będzie ich interesować.

Dzięki za życzenia, ale nie rozmawiamy o tym, czy by mi się to podobało, czy nie, ale czy jest oszustwem, czy nie.

90% ludzi tak zrobi a znajdzie sie człowiek który swoje auto i swoje
bezpieczeńśtwo stawia na 1 miejscu i wymieni oba reflektory na takie po
1000zł i będzie na tym stratny 1500zł

No i trudno, póki OC jest obowiązkowe to powinno być skonfigurowane z myślą o większości, a nie o jakichś wyjątkowych przypadkach. Jeśli ktoś ma unikatowe auto albo traktuje je jak członka rodziny to może się zawsze doubezpieczyć. --
cokolwiek

Data: 2010-01-19 17:18:53
Autor: Lewis
PodwĂłjne uderzenie
Użytkownik "to" <to@abc.xyz> napisał w wiadomości news:4b55d841$1news.home.net.pl...
Lewis wrote:
To życzę Ci abyś kiedykolwiek mając jakieś własne auto zasmakował takiej
sytuacji, zobaczymy jak uszkodzisz felgÄ™ ktĂłra jest w zasadzie unikatem,
ubezpieczalnia wypłaci 40% wartości bo felga ma XXlat a reszta nie
będzie ich interesować.
Dzięki za życzenia, ale nie rozmawiamy o tym, czy by mi się to podobało,
czy nie, ale czy jest oszustwem, czy nie.
90% ludzi tak zrobi a znajdzie sie człowiek który swoje auto i swoje
bezpieczeńśtwo stawia na 1 miejscu i wymieni oba reflektory na takie po
1000zł i będzie na tym stratny 1500zł
No i trudno, póki OC jest obowiązkowe to powinno być skonfigurowane z
myślą o większości, a nie o jakichś wyjątkowych przypadkach. Jeśli ktoś
ma unikatowe auto albo traktuje je jak członka rodziny to może się zawsze
doubezpieczyć.

Czylli ktoś może sobie jeździć padaką tłuc samochody za grube pieniądze a poszkodowani mają być startni na każdej stłucze nie z ich winy? Piękny kraj.

--
Pozdrawiam
Lewis
Audi A6 C4, 2,8 V6 ACK 142kW
dB Race: 145,5 dB ;)

Data: 2010-01-18 14:52:50
Autor: Lewis
Podwójne uderzenie
Użytkownik "Darek." <news-gazeta@gazeta.pl> napisał w wiadomo¶ci news:hj1okt$e1r$1inews.gazeta.pl...
Jest sytuacja.
Znajomy dostaje strzała w tylek (renault laguna) od innego auta - zagapił się.
Jest poszkodowanym. Policja, rzeczoznawca z ubezpieczalni, przyznaj±
wyplate odszkodowania 3300zł - wypłacili.
Szkoda nie duża, wgnieciony zderzak, klapa, delikatnie podłoga bagażnika.
Z zewn±trz praktycznie tego nie widać - ot klapa weszla 2cm głebiej.
Znajomy nie zd±żył naprawić tego a tutaj już drugi wariat się zagapił
i uderzył w to samo miejsce. Sytuacja identyczna.
Czy można ponownie przyj±ć wypłatę odszkodowania z ubezpieczalni?
Tym razem ubezpieczalnia jest inna :)
Czy to jest oszustwo juz?
Pozdrawiam - Darek.

Jak szkoda nie została naprawiona i nie przyznasz się ze przed stłuczk± było uszkodzenie to oszustwo. Ale jak sprawca nie widział ze co¶ było uszkodzone przywalił przyznał się, przyjechał rzeczoznawca i stwierdził szkode i wycenił jakby przed stłuczk± był sprawny to ja bym nie protestował, nawet jak się ubezpieczalnia doszuka ze była szkoda zgłoszona kilka tyg wcze¶niej w innej firmie to możesz i¶ć w zaparte ze zd±żyłe¶ naprawić przed druga stłuczk±.


--
Pozdrawiam
Lewis
Audi A6 C4, 2,8 V6 ACK 142kW
dB Race: 145,5 dB ;)

Data: 2010-01-18 14:57:50
Autor: Robert_J
Podwójne uderzenie
Czy można ponownie przyj±ć wypłatę odszkodowania z ubezpieczalni?
Tym razem ubezpieczalnia jest inna :)
Czy to jest oszustwo juz?

Wbrew pozorom trudno to jednoznacznie ocenić. Przynajmniej ja tak uważam. Jaka jest gwarancja, że gdyby tył był po naprawie to drugie uderzenie uszkodziłoby dokładnie to samo? MZ nie ma takiej gwarancji. Dlatego wielu kierowców z lekko "trafionym" tyłem jeĽdzi dalej bez naprawy, czekaj±c następnego ;-).
A czy Ty weĽmiesz drugie odszkodowanie czy nie, zależy od Ciebie. Może to i nie do końca uczciwe, ale ja bym brał. Dla poprawienia humoru możesz sobie wmówić, że TU też by Cię przycięło gdyby tylko mogło ;-). Z czego zreszt± często skwapliwie korzysta...

Data: 2010-01-18 15:43:32
Autor: J.F.
Podwójne uderzenie
Użytkownik "Robert_J" <rob_33@wp.pl> napisał
Czy można ponownie przyj±ć wypłatę odszkodowania z ubezpieczalni?
Tym razem ubezpieczalnia jest inna :)
Czy to jest oszustwo juz?

Wbrew pozorom trudno to jednoznacznie ocenić. Przynajmniej ja tak uważam. Jaka jest gwarancja, że gdyby tył był po naprawie to drugie uderzenie uszkodziłoby dokładnie to samo?

Tu nie o gwarancje chodzi, tylko ze pan mial klape zniszczona i teraz nadal ma zniszczona, wiec odszkodowanie sie nie nalezy :-)
I ma pieniadze na naprawe z pierwszego ubezpieczenia, wiec niech nie narzeka ze go oszukuja :-)

Tak wiec podchodzi to pod wyludzenie, i warto pamietac ze sa zdjecia klapy po pierwszym wypadku.

J.

Data: 2010-01-18 16:05:57
Autor: Robert_J
Podwójne uderzenie
Tu nie o gwarancje chodzi, tylko ze pan mial klape zniszczona i teraz nadal ma zniszczona, wiec odszkodowanie sie nie nalezy :-)

Ale może po pierwszym uderzeniu wystarczyłoby j± tylko lekko nagi±ć i podszpachlować, a po drugim już niestety wymienić? ;-))) Dlatego napisałem, że trudno jednoznacznie okre¶lić ile w tym jest oszustwa, a ile prawdziwej szkody...



I ma pieniadze na naprawe z pierwszego ubezpieczenia, wiec niech nie narzeka ze go oszukuja :-)

Jak napisałem wyżej: po piewrszym uderzeniu naprawa mogłaby być sporo tańsza ;-)))



Tak wiec podchodzi to pod wyludzenie,

Oczywi¶cie że tak, ale prywatnie uważam, że TU korzystaj± z każdej okazji żeby tylko zaniżać wypłaty. Zreszt± sam dwa razy padłem ofiar± takich procedur. Dlatego ja bym się nie szczypał... ;-)))



...i warto pamietac ze sa zdjecia klapy po pierwszym wypadku.

No to co? My¶lę że po obu wjazdach w tył wygl±daj± podobnie ;-)))

Data: 2010-01-18 16:38:30
Autor: J.F.
Podwójne uderzenie
Użytkownik "Robert_J" <rob_33@wp.pl> napisał w
Tu nie o gwarancje chodzi, tylko ze pan mial klape zniszczona i teraz nadal ma zniszczona, wiec odszkodowanie sie nie nalezy :-)
Ale może po pierwszym uderzeniu wystarczyłoby j± tylko lekko nagi±ć i podszpachlować, a po drugim już niestety wymienić? ;-)))

Ale wtedy pan orzecznik uczciwie liczy - szpachlowanie zrobionio, ale odpadlo, wiec zwrot za robote, lakier byl zdarty, wiec za lakierowanie sie nie nalezy :-)

I ma pieniadze na naprawe z pierwszego ubezpieczenia, wiec niech nie narzeka ze go oszukuja :-)
Jak napisałem wyżej: po piewrszym uderzeniu naprawa mogłaby być sporo tańsza ;-)))

Oczywiscie mogloby byc i tak, wtedy doplata sie nalezy :-)

...i warto pamietac ze sa zdjecia klapy po pierwszym  wypadku.
No to co? My¶lę że po obu wjazdach w tył wygl±daj± podobnie ;-)))

Jesli wygladaja identycznie a ubezpieczyciele sie zgadaja, to bedzie sprawa o wyludzenie drugiego odszkodowania.

J.

Data: 2010-01-18 20:32:41
Autor: Pab_lo
Podwójne uderzenie
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomo¶ci news:hj1s2a$ol4$1news.onet.pl...

 i warto pamietac ze sa
zdjecia klapy po pierwszym wypadku.


Jeszcze musza udowodnic, ze przy drugim razie nie powstaly identyczne szkody, wszak nie jest to niemozliwe...

Picasso

Data: 2010-01-19 16:06:47
Autor: to
Podwójne uderzenie
Pab_lo wrote:

Jeszcze musza udowodnic, ze przy drugim razie nie powstaly identyczne
szkody, wszak nie jest to niemozliwe...

W praktyce jest.

--
cokolwiek

Data: 2010-01-18 15:22:05
Autor: Yogi\(n\)
Podwójne uderzenie
Użytkownik "Darek." <news-gazeta@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:hj1okt$e1r$1inews.gazeta.pl...
Jest sytuacja.
Znajomy dostaje strzała w tylek (renault laguna) od innego auta - zagapił się.
Jest poszkodowanym. Policja, rzeczoznawca z ubezpieczalni, przyznaj±
wyplate odszkodowania 3300zł - wypłacili.
Szkoda nie duża, wgnieciony zderzak, klapa, delikatnie podłoga bagażnika.
Z zewn±trz praktycznie tego nie widać - ot klapa weszla 2cm głebiej.
Znajomy nie zd±żył naprawić tego a tutaj już drugi wariat się zagapił
i uderzył w to samo miejsce. Sytuacja identyczna.
Czy można ponownie przyj±ć wypłatę odszkodowania z ubezpieczalni?
Tym razem ubezpieczalnia jest inna :)
Czy to jest oszustwo juz?

Ja bym się zwrócił do rzeczoznawcy, żeby wycenił szkodę po drugim zdarzeniu. Od drugiego ubezpieczyciela domagałybm sie tylko ew. różnicy, jeżeli ta wycena będzie wyższa. Jak to "zrobić" w praktyce, niestety nie wiem.

--
Yogi(n)

Data: 2010-01-18 17:20:26
Autor: Kazik
Podwójne uderzenie
Yogi(n) pisze:
Ja bym się zwrócił do rzeczoznawcy, żeby wycenił szkodę po drugim zdarzeniu. Od drugiego ubezpieczyciela domagałybm sie tylko ew. różnicy, jeżeli ta wycena będzie wyższa. Jak to "zrobić" w praktyce, niestety nie wiem.

Mysle ze wycena doprowadzenia auta do stanu sprzed 2giej stluczki jest niemozliwa.

Data: 2010-01-18 20:35:29
Autor: Czabu
Podwójne uderzenie

Użytkownik "Kazik" <kazik@localhost.localnet> napisał w wiadomości news:hj21ob$imn$1inews.gazeta.pl...
Yogi(n) pisze:
Ja bym się zwrócił do rzeczoznawcy, żeby wycenił szkodę po drugim zdarzeniu. Od drugiego ubezpieczyciela domagałybm sie tylko ew. różnicy, jeżeli ta wycena będzie wyższa. Jak to "zrobić" w praktyce, niestety nie wiem.

Mysle ze wycena doprowadzenia auta do stanu sprzed 2giej stluczki jest niemozliwa.

Jest możliwa i stosunkowo prosta. Jak napisał Yogi(n): rzeczoznawca wycenia koszt naprawy po drugiej stłuczce, od tego odejmujemy koszt wyceny po pierwszym zdarzeniu i mamy wycenioną szkodę drugiego zdarzenia. Chyba, że osoba wyceniająca nie ma żadnej dokumentacji pierwszej szkody (zdjęć, kosztorysu), wtedy rzeczywiście nie jest w stanie ocenić różnicy między drugim i pierwszym zdarzeniem.

Pozdrawiam
Czabu

Data: 2010-01-19 12:48:08
Autor: to
Podwójne uderzenie
Czabu wrote:

Jest możliwa i stosunkowo prosta. Jak napisał Yogi(n): rzeczoznawca
wycenia koszt naprawy po drugiej stłuczce, od tego odejmujemy koszt
wyceny po pierwszym zdarzeniu i mamy wycenionÄ… szkodÄ™ drugiego
zdarzenia. Chyba, ĹĽe osoba wyceniajÄ…ca nie ma ĹĽadnej dokumentacji
pierwszej szkody (zdjęć, kosztorysu), wtedy rzeczywiście nie jest w
stanie ocenić różnicy między drugim i pierwszym zdarzeniem.

No ale w tym przypadku ma, więc problemu nie ma. Do tego mogą dojść jeszcze koszty holowania czy coś takiego i to wszystko.

--
cokolwiek

Data: 2010-01-18 15:33:46
Autor: Arek M
Podwójne uderzenie

Znajomy dostaje strzała w tylek (renault laguna) od innego auta - zagapił się.
Jest poszkodowanym. Policja, rzeczoznawca z ubezpieczalni, przyznaj±
wyplate odszkodowania 3300zł - wypłacili.


Znajomy nie zd±żył naprawić tego a tutaj już drugi wariat się zagapił
i uderzył w to samo miejsce. Sytuacja identyczna.

Czy można ponownie przyj±ć wypłatę odszkodowania z ubezpieczalni?
Tym razem ubezpieczalnia jest inna :)



Ja bym chyba - rozważajac kwestie moralne tego przypadku - wzi±ł pod uwage to, ze wszelkiej ma¶ci TU sa po to, aby "rżn±ć" klienta ... ;)

--
PozdrawiAM!
WRX/240KM

Data: 2010-01-19 02:29:34
Autor: to
Podwójne uderzenie
Darek. wrote:

Jest poszkodowanym. Policja, rzeczoznawca z ubezpieczalni, przyznaj±
wyplate odszkodowania 3300zÂł - wypÂłacili. Szkoda nie duÂża, wgnieciony
zderzak, klapa, delikatnie pod³oga baga¿nika. Z zewn±trz praktycznie
tego nie widaæ - ot klapa weszla 2cm g³ebiej. Znajomy nie zd±¿y³
naprawiæ tego a tutaj ju¿ drugi wariat siê zagapi³ i uderzy³ w to samo
miejsce. Sytuacja identyczna. Czy mo¿na ponownie przyj±æ wyp³atê
odszkodowania z ubezpieczalni? Tym razem ubezpieczalnia jest inna :)

Celem ubezpieczenia OC jest naprawa tej, konkretnej szkody, czyli w tym przypadku przywrĂłcenie auta do stanu sprzed tej, konkretnej kolizji.
Czy
to jest oszustwo juz?

Jeśli zataisz fakt, że auto było już walnięte i weźmiesz odszkodowanie tak, jakby było nieuszkodzone to jak najbardziej będzie to oszustwo.

--
cokolwiek

Data: 2010-01-19 09:59:40
Autor: Czabu
PodwĂłjne uderzenie

Użytkownik "to" <to@abc.xyz> napisał w wiadomości news:4b55190e$1news.home.net.pl...

Celem ubezpieczenia OC jest naprawa tej, konkretnej szkody, czyli w tym
przypadku przywrĂłcenie auta do stanu sprzed tej, konkretnej kolizji.

Nieprawda. Celem ubezpieczenia OC jest rekompensata szkody poszkodowanego. To poszkodowany decyduje jak rekompensata ma wyglądać, czy ma być w gotówce, czy też ma to być naprawa. Poszkodowany decyduje jak wykorzysta rekompensatę gotówkową. Może uszkodzenia w ogóle nie naprawiać. TU nie może decydować, że rekompensata w gotówce ma uwzględniać amortyzację, czy te inne wydumane powody zaniżenia wypłaty (np. brak faktur, itp.).

Pozdrawiam
Czabu

Data: 2010-01-19 12:36:54
Autor: to
Podwójne uderzenie
Czabu wrote:

MoĹĽe uszkodzenia w ogĂłle nie
naprawiać. TU nie może decydować, że rekompensata w gotówce ma
uwzględniać amortyzację, czy te inne wydumane powody zaniżenia wypłaty
(np. brak faktur, itp.).

Nie pisz bzdur, jeśli auto jest nienaprawione i ktoś w nie trafi, to odpowiada za trafienie w rozwalone auto, a nie sprawne. Taki co nie naprawia, a potem udaje, że było w pełni sprawne to zwykły oszust.

Jak komuś przypadkiem zjarasz starą ruderę, to odpowiadasz za starą ruderę, a nie za to czym była 30 lat temu.

--
cokolwiek

Data: 2010-01-26 01:03:06
Autor: Czabu
PodwĂłjne uderzenie

Użytkownik "to" <to@abc.xyz> napisał w wiadomości news:4b55a766news.home.net.pl...
Czabu wrote:

MoĹĽe uszkodzenia w ogĂłle nie
naprawiać. TU nie może decydować, że rekompensata w gotówce ma
uwzględniać amortyzację, czy te inne wydumane powody zaniżenia wypłaty
(np. brak faktur, itp.).

Nie pisz bzdur, jeśli auto jest nienaprawione i ktoś w nie trafi, to
odpowiada za trafienie w rozwalone auto, a nie sprawne. Taki co nie
naprawia, a potem udaje, że było w pełni sprawne to zwykły oszust.

Rzeczywiście odpowiedziałem właściwie na pierwszą część zdania, nie odnosząc się do drugiej i wyszło nie do końca z sensem.
Powinno brzmieć:

Celem ubezpieczenia OC jest naprawa tej, konkretnej szkody,

Nieprawda. Celem ubezpieczenia OC jest rekompensata szkody poszkodowanego.
To poszkodowany decyduje jak rekompensata ma wyglądać, czy ma być w gotówce,
czy też ma to być naprawa. Poszkodowany decyduje jak wykorzysta rekompensatę
gotówkową. Może uszkodzenia w ogóle nie naprawiać. TU nie może decydować, że
rekompensata w gotówce ma uwzględniać amortyzację, czy te inne wydumane
powody zaniżenia wypłaty (np. brak faktur, itp.).

czyli w tym przypadku przywrĂłcenie auta do stanu sprzed tej, konkretnej kolizji.

Nieprawda. Jak wyżej. Nie musisz przywracać do poprzedniego stanu. TU musi naprawić szkodę, czyli wypłacić odszkodowanie _lub_ doprowadzić do stanu sprzed kolizji. To poszkodowany decyduje o formie rekompensaty. W opisywanym wypadku musi skalkulować jaki byłby koszt doprowadzenia do stanu sprzed kolizji (czyli np. częściowego wyprostowania blach).
Fakt, że łatwe to nie jest i daje szerokie pole do popisu dla rzeczoznawców. Teoretycznie najprostsze byłoby oszacowanie jaki byłby koszt doprowadzenie do stanu idealnego dla obu szkód i wypłaty różnicy dla drugiej szkody, ale TU może argumentować, że np. brak zderzaka spowodował większe szkody, niż mogłyby powstać i na tej podstawie próbować zaniżać wypłatę.

Pozdrawiam
Czabu

Data: 2010-01-20 20:25:23
Autor: Adam Płaszczyca
Podwójne uderzenie
Dnia Mon, 18 Jan 2010 14:44:59 +0100, Darek. napisał(a):

Czy można ponownie przyj±ć wypłatę odszkodowania z ubezpieczalni?
Tym razem ubezpieczalnia jest inna :)
Czy to jest oszustwo juz?

Przyj±ć można, tylko przy zgłaszaniu szkody nalezy zawiadomić
ubezpieczalnie o pierwszym przypadku, --
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Podwójne uderzenie

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona