Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Podwójne uderzenie

Podwójne uderzenie

Data: 2010-01-18 15:22:05
Autor: Yogi\(n\)
Podwójne uderzenie
Użytkownik "Darek." <news-gazeta@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:hj1okt$e1r$1inews.gazeta.pl...
Jest sytuacja.
Znajomy dostaje strzała w tylek (renault laguna) od innego auta - zagapił się.
Jest poszkodowanym. Policja, rzeczoznawca z ubezpieczalni, przyznaj±
wyplate odszkodowania 3300zł - wypłacili.
Szkoda nie duża, wgnieciony zderzak, klapa, delikatnie podłoga bagażnika.
Z zewn±trz praktycznie tego nie widać - ot klapa weszla 2cm głebiej.
Znajomy nie zd±żył naprawić tego a tutaj już drugi wariat się zagapił
i uderzył w to samo miejsce. Sytuacja identyczna.
Czy można ponownie przyj±ć wypłatę odszkodowania z ubezpieczalni?
Tym razem ubezpieczalnia jest inna :)
Czy to jest oszustwo juz?

Ja bym się zwrócił do rzeczoznawcy, żeby wycenił szkodę po drugim zdarzeniu. Od drugiego ubezpieczyciela domagałybm sie tylko ew. różnicy, jeżeli ta wycena będzie wyższa. Jak to "zrobić" w praktyce, niestety nie wiem.

--
Yogi(n)

Data: 2010-01-18 17:20:26
Autor: Kazik
Podwójne uderzenie
Yogi(n) pisze:
Ja bym się zwrócił do rzeczoznawcy, żeby wycenił szkodę po drugim zdarzeniu. Od drugiego ubezpieczyciela domagałybm sie tylko ew. różnicy, jeżeli ta wycena będzie wyższa. Jak to "zrobić" w praktyce, niestety nie wiem.

Mysle ze wycena doprowadzenia auta do stanu sprzed 2giej stluczki jest niemozliwa.

Data: 2010-01-18 20:35:29
Autor: Czabu
Podwójne uderzenie

Użytkownik "Kazik" <kazik@localhost.localnet> napisał w wiadomości news:hj21ob$imn$1inews.gazeta.pl...
Yogi(n) pisze:
Ja bym się zwrócił do rzeczoznawcy, żeby wycenił szkodę po drugim zdarzeniu. Od drugiego ubezpieczyciela domagałybm sie tylko ew. różnicy, jeżeli ta wycena będzie wyższa. Jak to "zrobić" w praktyce, niestety nie wiem.

Mysle ze wycena doprowadzenia auta do stanu sprzed 2giej stluczki jest niemozliwa.

Jest możliwa i stosunkowo prosta. Jak napisał Yogi(n): rzeczoznawca wycenia koszt naprawy po drugiej stłuczce, od tego odejmujemy koszt wyceny po pierwszym zdarzeniu i mamy wycenioną szkodę drugiego zdarzenia. Chyba, że osoba wyceniająca nie ma żadnej dokumentacji pierwszej szkody (zdjęć, kosztorysu), wtedy rzeczywiście nie jest w stanie ocenić różnicy między drugim i pierwszym zdarzeniem.

Pozdrawiam
Czabu

Data: 2010-01-19 12:48:08
Autor: to
Podwójne uderzenie
Czabu wrote:

Jest możliwa i stosunkowo prosta. Jak napisał Yogi(n): rzeczoznawca
wycenia koszt naprawy po drugiej stłuczce, od tego odejmujemy koszt
wyceny po pierwszym zdarzeniu i mamy wycenionÄ… szkodÄ™ drugiego
zdarzenia. Chyba, ĹĽe osoba wyceniajÄ…ca nie ma ĹĽadnej dokumentacji
pierwszej szkody (zdjęć, kosztorysu), wtedy rzeczywiście nie jest w
stanie ocenić różnicy między drugim i pierwszym zdarzeniem.

No ale w tym przypadku ma, więc problemu nie ma. Do tego mogą dojść jeszcze koszty holowania czy coś takiego i to wszystko.

--
cokolwiek

Podwójne uderzenie

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona