Data: 2010-08-23 23:07:18 | |
Autor: in for | |
Podziękowanie dla Ryszarda Czarneckiego | |
Ryszard,
dziękuję Ci, w jednym poście za wiele rzeczy. Przede wszystkim, że piszesz pod swoim nazwiskiem, nie wstydząc się swych danych osobowych. Dziękuję Ci również, za odnalezienie platformy oraz za podanie jej koordynatów, były one bardzo precyzyjne, właśnie dziś odzyskaliśmy platformę, została ona przeniesione na moje nurkowisko, teraz będzie wykorzystywana przez wielu nurków. Doczeka się to wkrótce szczególnej publikacji, ponieważ pracę tę wykonało 13. letnie dziecko, Michał, oczywiście pod stosownym nadzorem. Długo zastanawialiśmy się (w odzyskanie platformy było zaangażowanych 5 osób) nad ostateczną nazwą tej 12-tej platformy w mojej bazie. Padło na Smoka..., zgadzasz się? Więc platforma będzie... Smoka? Chcę Ci również podziękować za to, że z taką pasją bronisz mnie, mimo iż wszystkie znaki na niebie i na ziemi ukazują, że jest to dość beznadziejne działanie. Właśnie to nazywam "trzymaniem sztamy". Problem polega na tym, że nie mogę bronić się, ponieważ swe życie spędzam pod wodą, a tam (na szczęście) nie ma internetu. Oczywiście wkrótce znajdę czas by wykazać swe racje, by odeprzeć zarzuty... Będziesz bardzo usatysfakcjonowany rozwojem dalszych wydarzeń, ponieważ argumenty są po mojej stroni :). Bardzo zainteresowała mnie dyskusja na temat drogi w bazie CS nad Białym. Ostatecznie zdecydowałem się na opublikowanie filmu, o którym wspominasz w dyskusji z JackiemPlackiem, nastąpi to wkrótce. Mam nadzieję, że zostanie on odebrany jako żart, jako zabawna, frywolna forma dyskusji. Ukaże on, że głównym powodem ubytków drogi nie jest brak mojej inteligencji, jak wnosi JP, lecz właśnie klienci, którzy nie trzymają sztamy :). W sumie odczuwam pewien rodzaj sympatii do JackaPlacka i ten wątek również doczeka się wkrótce rozwinięcia :), mam nadzieję, że kiedyś we trójkę usiądziemy przy ognisku nad Białym i szczerze, po męsku pogadamy... Jacek -- |
|
Data: 2010-08-24 05:55:23 | |
Autor: | |
Podziękowanie dla Ryszarda Czarneckiego | |
in_for@vp.pl napisał(a):
W sumie odczuwam pewien rodzaj sympatii do JackaPlacka To widzę że nie tylko ja mam pewien rodzaj "sympatii", tyle że ja jego dręczę, za co będę się jarał w piekle. Ale gdzie znajdę drugiego takiego zielonego prymitywa. Tylko w "..... ........" pozdrawiam rc -- |
|
Data: 2010-08-24 06:57:43 | |
Autor: jacekplacek | |
Podziękowanie dla Ryszarda Czarneckiego | |
in_for@vp.pl napisał(a):
właśnie dziś odzyskaliśmy platformę, została onanurków .13. letnie dziecko, Michał, oczywiście pod stosownym nadzorem.Z ciekawości. Jakimi przepisami i wymogami BHP jest obwarowane wykonanie tego typu pracy podwodnej? Możesz opisać występujace tam zagrożenia i wymagane uprawnienia do jej wykonania? Kiedyś na forum było o podnoszeniu zatopionych przedmiotów i jeden z zawodowych nurków uznał tą czynność za obarczoną najwyższym stopniem ryzyka. Ciekaw jestem twojej opinii. Czy nurek rekreacyjny może wykonać taka pracę? -- |
|
Data: 2010-08-24 07:08:54 | |
Autor: jacekplacek | |
Podziękowanie dla Ryszarda Czarneckiego | |
jacekplacek <jacekiala.SKASUJ@gazeta.pl> napisał(a):
in_for@vp.pl napisał(a): > właśnie dziś odzyskaliśmy platformę, została onatego typu pracy podwodnej? Możesz opisać występujace tam zagrożenia i wymagane uprawnienia do jej wykonania? Kiedyś na forum było o podnoszeniuzatopionych przedmiotów i jeden z zawodowych nurków uznał tą czynność za obarczoną najwyższym stopniem ryzyka. Ciekaw jestem twojej opinii. Czy nurek rekreacyjny może wykonać taka pracę?Tu jest ciekawy temat: http://forum-nuras.com/viewtopic.php?p=190637#190637 ciekawy, również pod kątem wypowiadających się tam osób. -- |
|
Data: 2010-08-24 09:37:26 | |
Autor: in for | |
Podziękowanie dla Ryszarda Czarneckiego | |
Tu jest ciekawy temat: http://forum-nuras.com/viewtopic.php?p=190637#190637 ciekawy, również pod kątem wypowiadających się tam osób. Wielce zajmujący wątek, trzeba przyznać, nie wiedziałem nawet, że Leszek opisał nasze zabawy z dynamometrem: "Witam! Kiedyś z Jackiem Kurzatkowskim zrobiliśmy mały eksperyment nad jeziorem Białym. W kofiguracji twinset+ suchy położyłem się na dnie lekko zagrzebując w mule na spuszczonym jackecie. Jacek za pomocą liny z zamocowaną waga sprężynową próbował mnie podnieśc z dna. Wyszło mu, że potrzebna jest do tego siła ok 30kg. Przy czym należy zwrócić uwagę, że to było kilka minut po tym jak się położyłem na dnie. Należy się liczyć z tym, że gdybym tam lezał dłużej i muł by sie uleżał to siła przyssania byłaby na pewno większa. _________________ Leszek Nowak SDI/TDI Instructor Trener TDI Advanced Trimix Instructor" W sumie to teraz nie ma już znaczenia, więc tym bardziej mogę to opisać. Ten nasz eksperyment był odpowiedzią na burzę internetową, która przewaliła się nad moją głową z powodu artykułu, który zamieściłem w periodyku nurkowym. W rzeczywistości było to tak: napisałem artykuł i złożyłem go w redakcji, następnie otrzymałem e-mailem szereg pytań. Byłem przekonany, że te moje dodatkowe wyjaśnienia są potrzebne przy dokonywaniu normalnej korekty tekstu, bardzo dużo piszę i publikuję od lat i właśnie tak to normalnie wygląda. Tym razem zarówno pytanie jak i moje odpowiedzi zostały dołączone do artykułu bez mojej autoryzacji, jak to przeczytałem to włosy mi się zjeżyły na głowie. Wolałem wtedy przyjąć ciężar krytyki, by nie stawiać w niekorzystnym świetle redakcji... Właśnie to nazywam trzymaniem sztamy :). Piszę o tym teraz, bo z powodu upływu czasu, tamta historia ma już w tej chwili znikome znaczenie. Jacek -- |
|
Data: 2010-08-24 09:58:14 | |
Autor: jacekplacek | |
Podziękowanie dla Ryszarda Czarneckiego | |
in_for@vp.pl napisał(a):
opisał nasze zabawy z dynamometrem: jacku, pytałem o zupełnie co innego. Jeżeli czegoś nie zrozumiałeś, postaram się wyjaśnić, ale muszę wiedzieć, czego w moim pytaniu nie zrozumiałeś. Dotyczyło zasad bezpieczeństwa i uprawnień członków zespołu, jakie są wymagane przy podnoszeniu i przemieszczaniu zatopionych przedmiotów. Pytanie jest szerszej natury niz przemieszczenie kilku desek w postaci twojej platformy. Czy dostatecznie wyjaśniłem? Wolałem wtedy przyjąć ciężar krytyki, by nie stawiać w niekorzystnym świetle Widzisz, sztamę trzyma się z przyjaciółmi, ziomalami, grupą z którą się utożsamia. Ja nie utożsamiam się z takimi ludźmi jak ty czy, czarnecki. Natomiast trzymam sztamę z innymi nurkami, korzystającymi czasem z usług kogoś takiego jak ty. I jeżeli NA PRAWDĘ chcesz trzymać z nami sztamę, zobacz jak wygląda obsługa i traktowanie nurków w takich bazach jak Koparki czy Zakrzówek, jak obsługuje się nurków w DOBRYCH sklepach nurkowych i weź przykład. Wtedy będziesz mógł powiedzieć, że trzymasz z nami sztamę i BYĆ MOŻE wtedy my ją z tobą zawrzemy. Na razie zachowujesz się jak nasz wróg czyhający na naszą kasę a w stosunku do mnie jak bandzior i idiota. Czy dość jasno wyjaśniłem różnicę w pojmowaniu sztamy i kto z której strony barierki się znajduje? Może w końcu dotrze do ciebie kto tu komu płaci i kto od kogo ma prawo wymagać. -- |
|
Data: 2010-08-24 13:56:35 | |
Autor: | |
Podziękowanie dla Ryszarda Czarneckiego | |
jacekplacek <jacekiala.SKASUJ@gazeta.pl> napisał(a):
zobacz jak wygląda obsługa i traktowanie nurków w takich bazach jak Koparki czy Zakrzówek, Olej woda powietrze to która baza a w drugiej zawory stożkowe. a w stosunku do mnie jak bandzior i idiota. Jacku Biernacki elementarnym wymogiem kultury i ortografii jest pisanie poprawnie imion i nazwisk. Każdy żal skutecznie niweczysz, zachowując się po skurwysyńsku. Na początek wymagasz od siebie, potem od innych. pozdrawiam rc -- |
|
Data: 2010-08-24 08:21:23 | |
Autor: | |
Podziękowanie dla Ryszarda Czarneckiego | |
jacekplacek <jacekiala.SKASUJ@gazeta.pl> napisał(a):
Z ciekawości. Jakimi przepisami i wymogami BHP jest obwarowane wykonanie tego typu pracy podwodnej? Możesz opisać występujace tam zagrożenia i wymagane uprawnienia do jej wykonania? Kiedyś na forum było o podnoszeniu zatopionych przedmiotów i jeden z zawodowych nurków uznał tą czynność za obarczoną najwyższym stopniem ryzyka. Ciekaw jestem twojej opinii. Czy nurek rekreacyjny może wykonać taka pracę? Wiesz jeden IT jak nie miał merytorycznych argumentów posługiwał się długością kutasa, jak najważniejszym kryterium. Uwielbiasz jego przewały, stopień instruktorski na krzywy ryj, nie płacenie podatków za .., zapytaj jego o 40h na handsecie, możesz też o to ile godzin dziennie nurkował po kupnie produktu APD a przed zrobieniem kursu instruktorskiego. Pokażesz legitymację z ORMO dostaniesz wyczerpującą odpowiedź "panie władzo". pozdrawiam rc -- |
|
Data: 2010-08-24 10:04:23 | |
Autor: jacekplacek | |
Podziękowanie dla Ryszarda Czarneckiego | |
<demolant.SKASUJ@gazeta.pl> napisał(a):
jacekplacek <jacekiala.SKASUJ@gazeta.pl> napisał(a): > Z ciekawości. Jakimi przepisami i wymogami BHP jest obwarowane wykonanietego > typu pracy podwodnej? Możesz opisać występujace tam zagrożenia i wymagane > uprawnienia do jej wykonania? Kiedyś na forum było o podnoszeniuzatopionych > przedmiotów i jeden z zawodowych nurków uznał tą czynność za obarczoną > najwyższym stopniem ryzyka. Ciekaw jestem twojej opinii. Czy nurek > rekreacyjny może wykonać taka pracę?długością kutasa, jak najważniejszym kryterium.władzo". ty na prawdę jesteś taki głupi, czy znowu udajesz? W którym miejscu mojego pytania widzisz jakieś sprawdzanie, proszenie o tłumaczenie się, czy co sobie tam w chorej główce znowu roisz? jacek przeprowadził fajną akcję, jest instruktorem, zawodowcem, więc wie jakie są zagrożenia i wymagania stawiane przy tego typu zadaniach. Ja nie mam najmniejszych wątpliwości, że wykonał to z należytą starannością, bez najmniejszego łamania zasad - i o te zasady pytam. A że jesteć czarnecki szują, świnią i psychopatą, to doszukujesz się drugiego dna. -- |
|
Data: 2010-08-24 13:49:59 | |
Autor: | |
Podziękowanie dla Ryszarda Czarneckiego | |
jacekplacek <jacekiala.SKASUJ@gazeta.pl> napisał(a):
<demolant.SKASUJ@gazeta.pl> napisał(a): > jacekplacek <jacekiala.SKASUJ@gazeta.pl> napisał(a): > > > Z ciekawości. Jakimi przepisami i wymogami BHP jest obwarowane wykonanie tego ty na prawdę jesteś taki głupi, czy znowu udajesz? Jacki Biernacki jesteś głupi, to zakładasz że inni też są tacy sami, to błąd. W którym miejscu mojego pytania widzisz jakieś sprawdzanie, proszenie o tłumaczenie się, czy co sobie tam w chorej główce znowu roisz? "Z ciekawości. Jakimi przepisami i wymogami BHP jest obwarowane wykonanie tego typu pracy podwodnej? Możesz opisać występujace tam zagrożenia i wymagane uprawnienia do jej wykonania?" Po chuj kłamiesz że nie chcesz wyjaśnień poszerzonych. jacek przeprowadził fajną akcję, Znowu skurwysyńskie metody imiona i nazwiska w języku Polskim piszemy z dużej litery. jest instruktorem, zawodowcem, więc wie jakie są zagrożenia i wymagania stawiane przy tego typu zadaniach. Ja nie mam najmniejszych wątpliwości, że wykonał to z należytą starannością, bez najmniejszego łamania zasad - i o te zasady pytam. Metody są znane w literaturze, dostępne regulacje prawne również, zapytaj w GUM. A że jesteć czarnecki szują, świnią i psychopatą, to doszukujesz się drugiego dna. Jacku Biernacki gdybyś nie był skurwielem, to pisał byś imiona i nazwiska z dużej litery, ale jesteś kim jesteś dlatego próbujesz poniżania, słabo to Tobie wychodzi. Dlaczego nie wyjaśnisz podstaw Twoich "guru", wybierasz mistrzów z gównianym fundamentem, bo tobie pięknie pachnie. pozdrawiam rc -- |
|