Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.lotnictwo   »   Pogranicze fizjologii i pilotowania

Pogranicze fizjologii i pilotowania

Data: 2012-02-18 10:44:38
Autor: Tomek
Pogranicze fizjologii i pilotowania
Może ktoś z pilotów zna odpowiedź- czemu
zakręty w lewo "wychodzą" lepiej niż w prawo
i chętniej się wykonuje?
Mnie, w lotach z instruktorem też zakręty w lewo lepiej wychodziły.
Wśród myśliwców podczas wojny też spotykało się relacje o oataku na nieprzyjaciela z zawrotu w lewo.
Z resztą większość wyścigów samochodowych to też jazda w lewo.
Jakaś fizjologiczna asmetria??
Tomek.

Data: 2012-02-18 10:56:53
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Pogranicze fizjologii i pilotowania

"Tomek" jhnrt1$hu3$1@inews.gazeta.pl

Może ktoś z pilotów zna odpowiedź- czemu
zakręty w lewo "wychodzą" lepiej niż w prawo
i chętniej się wykonuje?
Mnie, w lotach z instruktorem też zakręty w lewo lepiej wychodziły.
Wśród myśliwców podczas wojny też spotykało się relacje o oataku na nieprzyjaciela z zawrotu w lewo.
Z resztą większość wyścigów samochodowych to też jazda w lewo.

Z samochodem jest łatwo -- zwykle siedzisz po lewej stronie, więc
do lewego okna masz bliżej. Mnie dokładnie tak samo wychodzą
skręty samochodowe -- i lewe, i prawe wychodzą równie źle.

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Data: 2012-02-18 11:36:26
Autor: Bogdan Idzikowski
Pogranicze fizjologii i pilotowania

Użytkownik "Eneuel Leszek Ciszewski" <prosze@czytac.fontem.lucida.console> napisał w wiadomości news:jhnslf$js5$1inews.gazeta.pl...

"Tomek" jhnrt1$hu3$1@inews.gazeta.pl

Może ktoś z pilotów zna odpowiedź- czemu
zakręty w lewo "wychodzą" lepiej niż w prawo
i chętniej się wykonuje?
Mnie, w lotach z instruktorem też zakręty w lewo lepiej wychodziły.
Wśród myśliwców podczas wojny też spotykało się relacje o oataku na nieprzyjaciela z zawrotu w lewo.
Z resztą większość wyścigów samochodowych to też jazda w lewo.

Z samochodem jest łatwo -- zwykle siedzisz po lewej stronie, więc
do lewego okna masz bliżej. Mnie dokładnie tak samo wychodzą
skręty samochodowe -- i lewe, i prawe wychodzą równie źle.

W Angli też?

Data: 2012-02-18 11:31:40
Autor: Jarosław Sokołowski
Pogranicze fizjologii i pilotowania
Pan Bogdan Idzikowski napisał:

Może ktoś z pilotów zna odpowiedź- czemu zakręty w lewo "wychodzą"
lepiej niż w prawo i chętniej się wykonuje?
Mnie, w lotach z instruktorem też zakręty w lewo lepiej wychodziły.
Wśród myśliwców podczas wojny też spotykało się relacje o oataku na nieprzyjaciela z zawrotu w lewo.
Z resztą większość wyścigów samochodowych to też jazda w lewo.

Z samochodem jest łatwo -- zwykle siedzisz po lewej stronie, więc
do lewego okna masz bliżej. Mnie dokładnie tak samo wychodzą
skręty samochodowe -- i lewe, i prawe wychodzą równie źle.

W Angli też?

Po torze F1 w Kuala Lumpur (Malezja, ruch lewostronny) jeździ się
w prawo (z trzema ostrymi zakrętami w lewo). Tor każdy łatwo może
znaleźć w guglu -- jest tuż przy lotnisku, z zachodniej strony. Fizjologicznie samochodem z kierownicą po środku bardziej naturalny
jest zwrot w w prawo -- prawa ręka ciągnie kierownice w dół. W ogóle
ruch lewostronny (pieszy, konny) jest bardziej fizjologiczny i naturalny.
Z kolei atak (szablą, mieczem, piernaczem, buzdyganem) wychodzi lepiej
ze zwrotu w lewo. I jeszcze jest fizjologia postrzegania -- spojrzenie
w prawą stronę jest bardziej "analityczne", a w lewą "emocjonalne".

--
Jarek

Data: 2012-02-18 11:47:17
Autor: Jarosław Sokołowski
Pogranicze fizjologii i pilotowania
Tak przed chwilą napisałem:

Z resztą większość wyścigów samochodowych to też jazda w lewo.
[...]
W Angli też?

Po torze F1 w Kuala Lumpur (Malezja, ruch lewostronny) jeździ się
w prawo (z trzema ostrymi zakrętami w lewo).

Informację o kierunku jazdy wyścigów samochodowych wziąłem za dobrą
monetę, a tor w Kuala Lumpur pierwszy przyszedł mi do głowy, jako
zlokalizowany w kraju z ruchem lewostronnym. Tu można przyjrzeć się
innym torom -- http://pl.wikipedia.org/wiki/Kategoria:Tory_w_Formule_1
Wygląda na to, że reguły nie ma. Jedne kręcą w lewo, drugie w prawo,
ale wyrywkowa statystyka pokazuje, że nawet w Europie częściej jeździ
się w prawo.

--
Jarek

Data: 2012-02-18 23:06:42
Autor: Dariusz K. Ładziak
Pogranicze fizjologii i pilotowania
Użytkownik Jarosław Sokołowski napisał:
Z kolei atak (szablą, mieczem, piernaczem, buzdyganem) wychodzi lepiej
ze zwrotu w lewo.

Atak z zatrzymania. Atak kopią, koncerzem - z najazdu od prawej (czyli ruch lewostronny - mieć przeciwnika od silniejszej ręki). Takoż szablą w pierwszym cięciu (regulamin kawalerii II RP wręcz zabraniał szkolenia w cieciach w lewo). Śmieszą mnie hamerykańskie filmy gdzie rycerze na turnieju gonią na kopie w szrankach ruchem prawostronnym i szturchają się ponad końskimi karkami...

--
Darek

Data: 2012-02-19 03:38:32
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Pogranicze fizjologii i pilotowania

"Bogdan Idzikowski" 4f3f7f2c$0$26703$65785112@news.neostrada.pl


Z samochodem jest łatwo -- zwykle siedzisz po lewej stronie, więc
do lewego okna masz bliżej. Mnie dokładnie tak samo wychodzą
skręty samochodowe -- i lewe, i prawe wychodzą równie źle.

W Angli też?

Jak Ci wydaje się -- gdyby ludzkość chciała ujednolicić
sposób jeżdżenia po drogach, to Anglię by dostosowała do
Polski czy Polskę do Japonii?

  http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/3/32/Countries_driving_on_the_left_or_right.svg

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Data: 2012-02-19 04:15:51
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Pogranicze fizjologii i pilotowania

"Eneuel Leszek Ciszewski" jhpnn4$g04$1@inews.gazeta.pl

W Angli też?

Jak Ci wydaje się -- gdyby ludzkość chciała ujednolicić
sposób jeżdżenia po drogach, to Anglię by dostosowała do
Polski czy Polskę do Japonii?

Choć kto wie -- być może w tym celu wzrasta w Polsce cena
paliwa samochodowego, aby zmniejszyć niebezpieczeństwo
przy zmianie wiadomej organizacji ruchu. ;)

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Data: 2012-02-18 13:23:20
Autor:
Pogranicze fizjologii i pilotowania
Tomek <marekjan63@o2.pl> napisał(a):
Może ktoś z pilotów zna odpowiedź- czemu
zakręty w lewo "wychodzą" lepiej niż w prawo

Taka asymetria powstaje poprzez oddziaływanie strumienia zaśmigłowego na statecznik pionowy i jest zależna od kierunku obrotu śmigła. Sama fizyka i zero fizjologi...

Pozdrawiam Piotr

http://www.piotrp.de

--


Data: 2012-02-18 16:09:24
Autor: Tomek
Pogranicze fizjologii i pilotowania

Użytkownik <piotrp_de@NOSPAM.gazeta.pl> napisał w wiadomości news:jho8o8$o11$1inews.gazeta.pl...
Taka asymetria powstaje poprzez oddziaływanie strumienia zaśmigłowego na
statecznik pionowy i jest zależna od kierunku obrotu śmigła. Sama fizyka i
zero fizjologi...

W szybowcu Bocian i PW-3 strumienia zaśmigłowego
nie zauważyłem... Na odrzutowcach nie latałem.
Pozdr.
Tomek.

Data: 2012-02-18 08:20:32
Autor: TJ_Blues
Pogranicze fizjologii i pilotowania
On Feb 18, 10:09 am, "Tomek" <marekja...@o2.pl> wrote:
Użytkownik <piotrp...@NOSPAM.gazeta.pl> napisał w wiadomościnews:jho8o8$o11$1inews.gazeta.pl...

> Taka asymetria powstaje poprzez oddziaływanie strumienia zaśmigłowego na
> statecznik pionowy i jest zależna od kierunku obrotu śmigła. Sama fizyka
> i
> zero fizjologi...

W szybowcu Bocian i PW-3 strumienia zaśmigłowego
nie zauważyłem... Na odrzutowcach nie latałem.
Pozdr.
Tomek.

Jesli masz dobrze ustawione trymery a powietrze jest spokojne, to
pozostaja twoje przyzwyczajenia. Czyli fizjologia i odruchy warunkowe
- np. wspomniane nawyki z prowadzenia samochodu; samochodowy zakret w
prawo zazwyczaj jest ostrzejszy niz w lewo + gorsza widocznosc w
prawo.

cheers

Data: 2012-02-18 17:20:07
Autor: pIOTER
Pogranicze fizjologii i pilotowania
no i jeszcze moment zyroskopowy przeciwnie skierowany do ruchu obrotowego elementow silnika - dobry przyklad Sopwith Camel, w Spitfire tez to bylo odczuwalne, podobnie jak we wszystkich jednosilnikowcach

pIOTER

Data: 2012-02-18 20:39:33
Autor: J.F.
Pogranicze fizjologii i pilotowania
Dnia Sat, 18 Feb 2012 10:44:38 +0100, Tomek napisał(a):
Wśród myśliwców podczas wojny też spotykało się relacje o oataku na nieprzyjaciela z zawrotu w lewo.
Z resztą większość wyścigów samochodowych to też jazda w lewo.

W wyscigach masz tory dosc krete i zakrety w rozne strony

Jakaś fizjologiczna asmetria??

Jesli chodzi o wojne, to watpie zeby to byla kwestia checi - jak sie
przeciwnik trafil, taki zakret wykonywano.  Jesli naprawde cos takiego bylo
.... to moze np niemcy lecieli na londyn, a wiecej angielskich lotnisk bylo
na polnoc niz na poludnie od tego kursu ... ale to nam daje zawrot w prawo
:-)

w samolotach jednosmiglowych/jednosilnikowych dochodzi jeszcze moment
zyroskopowy smigla/silnika, w lecacej parze tez pewnie sa roznice.

J.

Data: 2012-02-18 11:45:26
Autor: TJ_Blues
Pogranicze fizjologii i pilotowania
On Feb 18, 2:39 pm, "J.F." <jfox_xnosp...@poczta.onet.pl> wrote:

w samolotach jednosmiglowych/jednosilnikowych dochodzi jeszcze moment
zyroskopowy smigla/silnika, w lecacej parze tez pewnie sa roznice.

J.

No i efekt Coriolisa z ruchu obrotowego Ziemi :-) W sumie, mozna by to
policzyc :-)


cheers

Data: 2012-02-19 02:31:17
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Pogranicze fizjologii i pilotowania

"TJ_Blues" 2c66cdf4-bfda-425d-a142-0c4670b560c2@db5g2000vbb.googlegroups.com

w samolotach jednosmiglowych/jednosilnikowych dochodzi jeszcze moment
zyroskopowy smigla/silnika, w lecacej parze tez pewnie sa roznice.

: No i efekt Coriolisa z ruchu obrotowego Ziemi :-) W sumie, mozna by to policzyc :-)

Raczej nie. Jednak część samolotów wracała. ;)

Natomiast efekt żyroskopu nie zależy od tego, czy samolot
leci z bombami nad Londyn, czy wraca pusty do Niemiec.

-=-

Ty też wróć (z kodowaniem) do Polski...

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Data: 2012-02-18 19:22:05
Autor: TJ_Blues
Pogranicze fizjologii i pilotowania
On Feb 18, 8:31 pm, "Eneuel Leszek Ciszewski"
<pro...@czytac.fontem.lucida.console> wrote:

Raczej nie. Jednak część samolotów wracała. ;)

W lotach dlugodystansowych stosuje sie korekte na Coriolisa
(transoceaniczne, transkontynentalne). Zmiany kursu sa na tyle
niewielkie, ze raczej pilot szybowca ich nie zauwazy podczas
manewrowania.

Natomiast efekt żyroskopu nie zależy od tego, czy samolot
leci z bombami nad Londyn, czy wraca pusty do Niemiec.

A czy ja to negowalem? Wplyw zyroskopu jest powszechnie znany.
Szczegolnie w jednosilnikowych samolotach i wielosilnikowych, w
ktorych silniki kreca sie w ta sama strone.

-=-
Ty też wróć (z kodowaniem) do Polski...

Moje kodowanie to iso-8859-1. W Polsce stron kodowych jest za duzo, by
mi sie chcialo w to wgryzac i dlatego nie uzywam polskich znakow
diakrytycznych. Zreszta smiesznie by bylo gdyby np. moj manager dostal
maila z "krzaczkami". Ty piszesz w iso-8859-2, ktore rowniez miesza
"ogonki".

cheers TJ

Data: 2012-02-20 00:59:19
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Pogranicze fizjologii i pilotowania

"TJ_Blues" 901418a5-e016-4439-87a5-1cdff294ad78@m7g2000vbw.googlegroups.com

Raczej nie. Jednak część samolotów wracała. ;)

: W lotach dlugodystansowych stosuje sie korekte na Coriolisa
: (transoceaniczne, transkontynentalne). Zmiany kursu sa na tyle
: niewielkie, ze raczej pilot szybowca ich nie zauwazy podczas
: manewrowania.

Raczej ta siła objawia się inaczej niż krótszym zasiewem lotu.
Jej efekty widać w locie północ-południe, nie zaś wschód-zachód.
A i to raczej trzeba nie tyle lecieć czy jechać, co wziąć długie
(wysokie) wahadło umocowane na ziemi.

Natomiast efekt żyroskopu nie zależy od tego, czy samolot
leci z bombami nad Londyn, czy wraca pusty do Niemiec.

: A czy ja to negowalem? Wplyw zyroskopu jest powszechnie znany.
: Szczegolnie w jednosilnikowych samolotach i wielosilnikowych, w
: ktorych silniki kreca sie w ta sama strone.

A są tłokowe silniki kręcące się w stronę przeciwną?
Może są -- niejeden mechanik twierdzi, że z jakiegoś powodu takich
tłokowych silników spalinowych nie ma. Co do odrzutowych -- nie
wiem, bo nie sprawdzałem, ale tam ponoć częstokroć coś kręci się
w przeciwbieżnym kierunku.

ZTCW ten efekt jest bardzo wyraźny i przeszkadza lotnikom.

-=-
Ty też wróć (z kodowaniem) do Polski...

: Moje kodowanie to iso-8859-1.

Tak.

: W Polsce stron kodowych jest za duzo,

Ale zwyczaj mówi o iso-8859-2.

: by mi sie chcialo w to wgryzac i dlatego nie uzywam polskich znakow
: diakrytycznych. Zreszta smiesznie by bylo gdyby np. moj manager dostal
: maila z "krzaczkami". Ty piszesz w iso-8859-2, ktore rowniez miesza
: "ogonki".

Łatwo zauważyć, że przeciętny polski użytkownik tego używa.
Nieliczni wchodzą w UTF a inni piszą dowolnie lub bez deklaracji.

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Data: 2012-02-19 16:59:21
Autor: TJ_Blues
Pogranicze fizjologii i pilotowania
On Feb 19, 6:59 pm, "Eneuel Leszek Ciszewski"
<pro...@czytac.fontem.lucida.console> wrote:

: W lotach dlugodystansowych stosuje sie korekte na Coriolisa

Raczej ta siła objawia się inaczej niż krótszym zasiewem lotu.

Nie rozumiem. Czy ja pisalem skroceniu lotu? W lotach
dlugodystansowych trzeba stosowac koretke kursu na Coriolisa.  Zasieg
oczywiscie jest pochodna tej korekty. Jednak bardziej chodzi o to by
trafic do docelowego lotniska - jesli nie leci sie na GPS czy VOR :-)

Jej efekty widać w locie północ-południe, nie zaś wschód-zachód.

Ziemia to nie walec tylko kula - wz. z tym efekt Coriolisa objawia sie
rowniez na kursach rownoleznikowych - ta pozorna sila na polkuli
polnocne zawsze "ciagnie" w prawo. Na polkuli polodniowej w lewo.
Swietnym przykladem jej oddzialywania na prawie rownoleznikowym kursie
jest:
http://en.wikipedia.org/wiki/Paris_gun - azymut 232st.

A i to raczej trzeba nie tyle lecieć czy jechać, co wziąć długie
(wysokie) wahadło umocowane na ziemi.

Po co? Chyba mylisz z Foucault'em. To sa rozne zjawiska choc maja to
samo zrodlo; ruch obrotowy Ziemi.

A są tłokowe silniki kręcące się w stronę przeciwną?
Może są -- niejeden mechanik twierdzi, że z jakiegoś powodu takich
tłokowych silników spalinowych nie ma.

W zasadzie kierunek obrotow silnika z reduktorem nie ma znaczenia.
Wazny jest kierunek obrotowy smigiel:
http://en.wikipedia.org/wiki/Counter-rotating_propellers

Silnik dwusuwowy moze sie krecic w obie strony - to sprawa wylacznie
ustawienia odpowiednio zaplonu. W silnikach czerotaktowych dochodzi
rozrzad. Czyli "lustrzanie" ustawiona praca zaworow.

cheers

Data: 2012-02-20 02:42:20
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Pogranicze fizjologii i pilotowania

"TJ_Blues" c817ec27-ab3c-4aa5-a476-1fc88c2b4503@hs8g2000vbb.googlegroups.com

: W lotach dlugodystansowych stosuje sie korekte na Coriolisa

Raczej ta siła objawia się inaczej niż krótszym zasiewem lotu.

: Nie rozumiem.

Widzę, że nie rozumiesz. A rozumiesz zagadnienie w ogóle?

: Czy ja pisalem skroceniu lotu? W lotach
: dlugodystansowych trzeba stosowac koretke kursu na Coriolisa.

Długodystansowe są zwykle w kierunku wschód-zachód.
A tam wiadomy efekt nie może być obserwowany. Można
wziąć pod uwagę loty nie wzdłuż równoleżników i nie
wzdłuż południków, ale nadal ten efekt jest słaby.

Natomiast efekt żyroskopowy słaby jest nie jest.

: Zasieg oczywiscie jest pochodna tej korekty. Jednak bardziej
: chodzi o to by trafic do docelowego lotniska - jesli nie leci
: sie na GPS czy VOR :-)

ZTCW od dziesięcioleci nikt nie lata ,,na gwiazdy'', a nawet
gdyby, efekt Coriolisa by nie zaszkodził. Trzeba by pocisku,
nie samolotu. Na dodatek na samolot wpływają (o wiele silniej)
wiatry (nie mylić z puszczaniem wiatrów) niż siła Coriolisa.

Jej efekty widać w locie północ-południe, nie zaś wschód-zachód.

: Ziemia to nie walec tylko kula - wz. z tym efekt Coriolisa objawia sie

Ale obraca się wokoło jednej osi, nie wokoło (; wielu naraz. ;)

: rowniez na kursach rownoleznikowych - ta pozorna sila na polkuli

Nie objawia się. A jeśli nawet -- nie skręcaniem kursu samolotu.

: polnocne zawsze "ciagnie" w prawo. Na polkuli polodniowej w lewo.

A co to 'prawo' i co to 'lewo'? Pomijam już fakt, że przechodzenie
z półkuli na półkulę skutkować musi nagłym odwróceniem tej siły.


     półkula północna

        |-- -- -- >
           F
  -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- - <-- równik

     półkula południowa

        <-- -- -- |
           F

Czyli tuż nad równikiem dochodziłoby do solidnego szarpania. :)

Weźmy północną półkulę -- jeden samolot leci (^) z południa na północ,
inny (V) z północy na południe na tej samej (powiedzmy 45° szerokości
geograficznej północnej) szerokości geograficznej -- oba (wg ciebie)
skręcają w tę samą stronę czy w przeciwną? :) A teraz -- co to znaczy
'ta sama'? Czy chodzi o stronę świata (wschód i zachód) czy może
o stronę samolotu?


: Swietnym przykladem jej oddzialywania na prawie rownoleznikowym kursie
: jest:
: http://en.wikipedia.org/wiki/Paris_gun - azymut 232st.

A i to raczej trzeba nie tyle lecieć czy jechać, co wziąć długie
(wysokie) wahadło umocowane na ziemi.

: Po co? Chyba mylisz z Foucault'em.

Chyba nie mylę. :)

: To sa rozne zjawiska choc maja to samo zrodlo; ruch obrotowy Ziemi.

A są tłokowe silniki kręcące się w stronę przeciwną?
Może są -- niejeden mechanik twierdzi, że z jakiegoś powodu takich
tłokowych silników spalinowych nie ma.

: W zasadzie kierunek obrotow silnika z reduktorem nie ma znaczenia.
: Wazny jest kierunek obrotowy smigiel:
: http://en.wikipedia.org/wiki/Counter-rotating_propellers

W zasadzie 'zachowania mementu pędu' (bo o te tu chodzi) ważna jest
masa i odległość od osi. A czy to śmigło, czy wał -- jedna chwała.

: Silnik dwusuwowy moze sie krecic w obie strony - to sprawa wylacznie
: ustawienia odpowiednio zaplonu. W silnikach czerotaktowych dochodzi
: rozrzad. Czyli "lustrzanie" ustawiona praca zaworow.

No i co z tego? Pytam, czy są kręcące się i w tę,
i w tamtą, a nie o to, czy można takie zbudować.

-=-

W 5 minut nie nadrobisz życiowych zaległości z Fizyki.
Jest ruch niejednostajny, jest i siła. Tako rzecze zasada Newtona.

Problem w tym, że wiele ruchów niejednostajnych to ruchy pozornie
niejednostajne, zatem i siły są tam są pozorne. Siła Coriolisa
jest siła pozorną -- efektem pozornej niejednostajności ruchu
w nieinercjalnych układach odniesienia.

Siła Coriolisa jest związana z obracaniem się Ziemi.
Wzdłuż równoleżnika ta siła nie zmienia kierunku prędkości
a jedynie jej wartość, zwaną przez mnie szybkością.

Człowiek lecący samolotem (prowadzący ten samolot) raczej nie
zauważy wpływu tej siły, chyba że właśnie dzięki GPSowi, ale
i wtedy nie będzie wiedział, czy siła ta pochodzi od Coriolisa,
czy od wiatru, a ta ostatnia jest siłą rzeczywistą. Dopiero
oblatany w fizyce lotnik zauważyć może, że ma do czynienia
z siłą Corolilisa.

-=-

Wokoło efektu Coriolisa narastają legendy -- a imo nie ma czym zachwycać się.

-=-

Budujesz swój świat (w lewo, w prawo) tak, aby w razie czego
dojaśnić -- oczywiście że o strne swata/samolotu chodzi.
Wyzwiesz od durniów tych, którzy uznają, że o inną stronę.
Ale i ta droga zawiedzie Cię donikąd. :) I ja nią mogę
iść, aby pokazać Ci absurdalność Twego myślenia. Wbrew
pozorom rzeczywistość ma więcej stron niż tylko strona
samolotu i strona świata. I ten fakt posłuży mi jako
przyczółek do wykazania, iż piszesz o czymś, o czym nie masz pojęcia.

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Data: 2012-02-19 18:52:06
Autor: TJ_Blues
Pogranicze fizjologii i pilotowania
On Feb 19, 8:42 pm, "Eneuel Leszek Ciszewski"
<pro...@czytac.fontem.lucida.console> wrote:
"TJ_Blues" c817ec27-ab3c-4aa5-a476-1fc88c2b4...@hs8g2000vbb.googlegroups.com

> : W lotach dlugodystansowych stosuje sie korekte na Coriolisa
> Raczej ta siła objawia się inaczej niż krótszym zasiewem lotu.

: Nie rozumiem.

Widzę, że nie rozumiesz. A rozumiesz zagadnienie w ogóle?

Podobno jestes sklonny szukac porozumienia zamiast wymieniac
zlosliwosci. Z powyzszego zdania wynika cos zupelnie przeciwnego. Zeby
cie uspokoic; rozumiem na czym polega efekt Coriolisa, nie rozumiem o
co ci chodzilo w tekscie o skroceniu zasiegu.

: Czy ja pisalem skroceniu lotu? W lotach
: dlugodystansowych trzeba stosowac koretke kursu na Coriolisa.

Długodystansowe są zwykle w kierunku wschód-zachód.

Jasne, z Londynu do Johannesburga samoloty nie lataja :-) Ale zgadzam
sie, ilosciowo jest wiecej lotow w miare rownoleznikowych niz
poludnikowych.

A tam wiadomy efekt nie może być obserwowany. Można
wziąć pod uwagę loty nie wzdłuż równoleżników i nie
wzdłuż południków, ale nadal ten efekt jest słaby.

Natomiast efekt żyroskopowy słaby jest nie jest.

: Zasieg oczywiscie jest pochodna tej korekty. Jednak bardziej
: chodzi o to by trafic do docelowego lotniska - jesli nie leci
: sie na GPS czy VOR :-)

Trzeba by pocisku,
nie samolotu.

A niby jaka roznica miedzy pociskiem a samolotem w tym temacie?

Na dodatek na samolot wpływają (o wiele silniej)
wiatry niż siła Coriolisa.

To chyba jest oczywiste.


Nie objawia się. A jeśli nawet -- nie skręcaniem kursu samolotu.

Jesli lecialbys IDALNIE po rownolezniku to Coriolis mialby wplyw na
wysokosc lotu. Jednak takich przypadkow idealnego kursu 90 - 270
raczej sie nie spotyka w dalszych lotach.


: polnocne zawsze "ciagnie" w prawo. Na polkuli polodniowej w lewo.

A co to 'prawo' i co to 'lewo'?

W prawo znaczy w prawo. Co w tym skomplikowanego. Samolot ma tylko
jedna prawa i jedna lewa strone. Inaczej lecac na polkuli polnocnej
powoduje, ze skrecasz w strone zielonej lampki na swoim skrzydle,
niezaleznie od kursu.

Pomijam już fakt, że przechodzenie
z półkuli na półkulę skutkować musi nagłym odwróceniem tej siły.

I kto tu nie rozumie fizyki? Skocz do Ekwadoru, do "muzem rownika".
Mozesz tam wlasnorecznie przeprowadzic doswiadczenie: dwa wiadra i
lejek.


Czyli tuż nad równikiem dochodziłoby do solidnego szarpania. :)

Gdyby nie ":)" to pomyslabym, ze ty tak na powoaznie o tym szarpaniu.


Weźmy północną półkulę -- jeden samolot leci (^) z południa na północ,
inny (V) z północy na południe na tej samej (powiedzmy 45° szerokości
geograficznej północnej) szerokości geograficznej -- oba (wg ciebie)
skręcają w tę samą stronę czy w przeciwną? :)

Mina sie czerwonymi lampkami. http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/6/69/Coriolis_effect14.png
+ 1000ft separacji pionowej. Wyobraz sobie, ze jedziesz waska droga a
z naprzeciwka nadjezdza inny samochod. Zeby sie z nim nie zderzyc
odbijasz w (prawo / lewo - niepotrzebne skreslic) oraz nadjezdzajacy
samochod odbija w (prawo / lewo - niepotrzebne skreslic).


A teraz -- co to znaczy
'ta sama'? Czy chodzi o stronę świata (wschód i zachód) czy może
o stronę samolotu?

Jakbym mowil o stronach swiata to podalbym azymuty N/S/W/E.


Chyba nie mylę. :)

Mylisz :-)

W zasadzie 'zachowania mementu pędu' (bo o te tu chodzi) ważna jest
masa i odległość od osi. A czy to śmigło, czy wał -- jedna chwała.

Silnik potrzebuje kola zamachowego. w Siliniku lotniczym jego role
spelnia smiglo. Z tego wynika, ze wal napedowy ma zdecydowanie za maly
moment.


No i co z tego? Pytam, czy są kręcące się i w tę,
i w tamtą, a nie o to, czy można takie zbudować.

To z tego, ze nie raczyles obejrzec nawet obrazka z podlinkoanej
Wiki:
http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/9/9c/PiperPA-44-180SeminoleC-FLZJ02.jpg

W 5 minut nie nadrobisz życiowych zaległości z Fizyki.

Z wzajemnoscia.

Jest ruch niejednostajny, jest i siła. Tako rzecze zasada Newtona.

Dlatego efekt Coriolisa jest nazywany sila pozorna :-)


Problem w tym, że wiele ruchów niejednostajnych to ruchy pozornie
niejednostajne, zatem i siły są tam są pozorne. Siła Coriolisa
jest siła pozorną -- efektem pozornej niejednostajności ruchu
w nieinercjalnych układach odniesienia.

No i? Co w tym odkrywczego i co to wnosi (obala / potwierdza) w
omawianym temacie?


Siła Coriolisa jest związana z obracaniem się Ziemi.
Wzdłuż równoleżnika ta siła nie zmienia kierunku prędkości
a jedynie jej wartość, zwaną przez mnie szybkością.

Zaiste fizyczne wytlumaczenie :-)

Człowiek lecący samolotem (prowadzący ten samolot) raczej nie
zauważy wpływu tej siły, chyba że właśnie dzięki GPSowi, ale
i wtedy nie będzie wiedział, czy siła ta pochodzi od Coriolisa,
czy od wiatru,

Jesli zna predkosc i kierunek wiatru oraz wprowadzi odpowiednie
korekty, to na dystansie powiedzmy 100mil i tak nie trafi do celu.

a ta ostatnia jest siłą rzeczywistą. Dopiero
oblatany w fizyce lotnik zauważyć może, że ma do czynienia
z siłą Corolilisa.

Liniowcami lataja zazwyczaj "oblatani w fizyce". A kalkulatory
nawigacyjne Coriolisa uwzgledniaja automatycznie.

(ciach - brednie)

cheers

Data: 2012-02-20 08:57:28
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Pogranicze fizjologii i pilotowania

"TJ_Blues" 6a043bbd-8dee-491b-a690-1d7a670aa49a@w9g2000vbv.googlegroups.com

: Podobno jestes sklonny szukac porozumienia zamiast wymieniac
: zlosliwosci. Z powyzszego zdania wynika cos zupelnie przeciwnego. Zeby
: cie uspokoic; rozumiem na czym polega efekt Coriolisa,

Zatem opisz w kilku słowach.

: nie rozumiem o co ci chodzilo w tekscie o skroceniu zasiegu.

Gdy opiszesz -- zrozumiesz.

: Czy ja pisalem skroceniu lotu? W lotach
: dlugodystansowych trzeba stosowac koretke kursu na Coriolisa.

Długodystansowe są zwykle w kierunku wschód-zachód.

: Jasne, z Londynu do Johannesburga samoloty nie lataja :-) Ale zgadzam
: sie, ilosciowo jest wiecej lotow w miare rownoleznikowych niz
: poludnikowych.

Zdecydowanie więcej.

A tam wiadomy efekt nie może być obserwowany. Można
wziąć pod uwagę loty nie wzdłuż równoleżników i nie
wzdłuż południków, ale nadal ten efekt jest słaby.

+ Natomiast efekt żyroskopowy słaby nie jest.

: Zasieg oczywiscie jest pochodna tej korekty. Jednak bardziej
: chodzi o to by trafic do docelowego lotniska - jesli nie leci
: sie na GPS czy VOR :-)

Trzeba by pocisku,
nie samolotu.

: A niby jaka roznica miedzy pociskiem a samolotem w tym temacie?

Taka, że wystrzelony pocisk zwykle nie jest już kierowany, a samolot jest, i to stale.

Na dodatek na samolot wpływają (o wiele silniej)
wiatry niż siła Coriolisa.

: To chyba jest oczywiste.

Chyba niekoniecznie.

Nie objawia się. A jeśli nawet -- nie skręcaniem kursu samolotu.

: Jesli lecialbys IDALNIE po rownolezniku to Coriolis mialby wplyw na
: wysokosc lotu. Jednak takich przypadkow idealnego kursu 90 - 270
: raczej sie nie spotyka w dalszych lotach.

Dlaczego na wysokość?

: polnocne zawsze "ciagnie" w prawo. Na polkuli polodniowej w lewo.

A co to 'prawo' i co to 'lewo'?

: W prawo znaczy w prawo. Co w tym skomplikowanego. Samolot ma tylko
: jedna prawa i jedna lewa strone. Inaczej lecac na polkuli polnocnej
: powoduje, ze skrecasz w strone zielonej lampki na swoim skrzydle,
: niezaleznie od kursu.

Kamień rzucony ma też lewo i prawo?

Pomijam już fakt, że przechodzenie
z półkuli na półkulę skutkować musi nagłym odwróceniem tej siły.

: I kto tu nie rozumie fizyki? Skocz do Ekwadoru, do "muzem rownika".
: Mozesz tam wlasnorecznie przeprowadzic doswiadczenie: dwa wiadra i
: lejek.


Czyli tuż nad równikiem dochodziłoby do solidnego szarpania. :)

: Gdyby nie ":)" to pomyslabym, ze ty tak na powoaznie o tym szarpaniu.

Poważnie -- przecież to wynika z Twojej wypowiedzi.

Weźmy północną półkulę -- jeden samolot leci (^) z południa na północ,
inny (V) z północy na południe na tej samej (powiedzmy 45° szerokości
geograficznej północnej) szerokości geograficznej -- oba (wg ciebie)
skręcają w tę samą stronę czy w przeciwną? :)

: Mina sie czerwonymi lampkami. http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/6/69/Coriolis_effect14.png
: + 1000ft separacji pionowej. Wyobraz sobie, ze jedziesz waska droga a
: z naprzeciwka nadjezdza inny samochod. Zeby sie z nim nie zderzyc
: odbijasz w (prawo / lewo - niepotrzebne skreslic) oraz nadjezdzajacy
: samochod odbija w (prawo / lewo - niepotrzebne skreslic).

Umiesz odpowiedzieć na pytanie?

A teraz -- co to znaczy
'ta sama'? Czy chodzi o stronę świata (wschód i zachód) czy może
o stronę samolotu?

: Jakbym mowil o stronach swiata to podalbym azymuty N/S/W/E.

Chyba nie mylę. :)

: Mylisz :-)

W zasadzie 'zachowania mementu pędu' (bo o te tu chodzi) ważna jest
masa i odległość od osi. A czy to śmigło, czy wał -- jedna chwała.

: Silnik potrzebuje kola zamachowego. w Siliniku lotniczym jego role
: spelnia smiglo. Z tego wynika, ze wal napedowy ma zdecydowanie za maly
: moment.


No i co z tego? Pytam, czy są kręcące się i w tę,
i w tamtą, a nie o to, czy można takie zbudować.

: To z tego, ze nie raczyles obejrzec nawet obrazka z podlinkoanej Wiki:
http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/9/9c/PiperPA-44-180SeminoleC-FLZJ02.jpg

W 5 minut nie nadrobisz życiowych zaległości z Fizyki.

: Z wzajemnoscia.

Fizyka Cię nie nadrobi i w 5 lat.

Jest ruch niejednostajny, jest i siła. Tako rzecze zasada Newtona.

: Dlatego efekt Coriolisa jest nazywany sila pozorna :-)

Problem w tym, że wiele ruchów niejednostajnych to ruchy pozornie
niejednostajne, zatem i siły są tam są pozorne. Siła Coriolisa
jest siła pozorną -- efektem pozornej niejednostajności ruchu
w nieinercjalnych układach odniesienia.

: No i? Co w tym odkrywczego i co to wnosi (obala / potwierdza) w omawianym temacie?

Siła Coriolisa jest związana z obracaniem się Ziemi.
Wzdłuż równoleżnika ta siła nie zmienia kierunku prędkości
a jedynie jej wartość, zwaną przez mnie szybkością.

: Zaiste fizyczne wytlumaczenie :-)

Człowiek lecący samolotem (prowadzący ten samolot) raczej nie
zauważy wpływu tej siły, chyba że właśnie dzięki GPSowi, ale
i wtedy nie będzie wiedział, czy siła ta pochodzi od Coriolisa,
czy od wiatru,

: Jesli zna predkosc i kierunek wiatru oraz wprowadzi odpowiednie
: korekty, to na dystansie powiedzmy 100mil i tak nie trafi do celu.



a ta ostatnia jest siłą rzeczywistą. Dopiero
oblatany w fizyce lotnik zauważyć może, że ma do czynienia
z siłą Corolilisa.

: Liniowcami lataja zazwyczaj "oblatani w fizyce". A kalkulatory
: nawigacyjne Coriolisa uwzgledniaja automatycznie.

: (ciach - brednie)

Jak już wcześniej zauważyłem -- odwołasz się do czegoś obraźliwego.
Zatem i ja uznam, że powyższe -- to brednie. I zapytam:

 -- dlaczego ta sama siła ma ciągnąć raz na wschód a raz na zachód?

    (samolot lecący z południa na północ ma z innej strony świata swą
    stronę prawą niż samolot lecący z północy na południe, zaś wg Ciebie
    na tej samej półkuli ta siła ściąga samolot w jego którąś stronę;
    ta strona zmienia się wraz ze zmianą zwrotu prędkości samolotu,
    zatem i zmienia się zwrot działania siły; dlaczego tak jest)

 -- skąd bierze się ta siła, z jakiego przekształcenia, z jakiego
    przejścia między układami, jakie to układy

 -- czy Twoje rozważania uwzględniają ruch Ziemi wokoło swej osi
    i ruch Ziemi wokoło Słońca, czy oba te ruchy naraz, czy i inne
    ruchy Ziemi po okręgach, elipsach czy innych krzywych; jeśli
    uwzględniają także inne ruchy -- jakie są to ruchy

 -- dlaczego na równiku ma dojść do zmiany zwrotu działania tej siły

Kierunek to na przykład 'wschód-zachód', zaś zwrot to na przykład 'ze wschodu na zachód'.

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Data: 2012-02-20 06:36:57
Autor: TJ_Blues
Pogranicze fizjologii i pilotowania
On Feb 20, 2:57 am, "Eneuel Leszek Ciszewski"

Nie chce mi sie prowadzic dla Ciebie korepetycje z fizyki i byc moze z
angielskiego. You are NOT paying customer :-)

: (ciach - brednie)

Jak już wcześniej zauważyłem -- odwołasz się do czegoś obraźliwego.

Chwila, chwila!!! Przeczytaj swoj wlasny list, w ktorym mi odpowiadsz.
Znajdziesz tam pare kilogramow cynicznych zgryzliwosci.

Zatem i ja uznam, że powyższe -- to brednie. I zapytam:

 -- dlaczego ta sama siła ma ciągnąć raz na wschód a raz na zachód?

To NIE JEST SILA!

    (samolot lecący z południa na północ ma z innej strony świata swą
    stronę prawą niż samolot lecący z północy na południe, zaś wg Ciebie
    na tej samej półkuli ta siła ściąga samolot w jego którąś stronę;
    ta strona zmienia się wraz ze zmianą zwrotu prędkości samolotu,
    zatem i zmienia się zwrot działania siły; dlaczego tak jest)

I prawidlowo! Efekt Coriolisa powoduje skrecanie a nie "popychanie"
np. na Zachod. Jesli myslisz w ten sposob to jestes w bledzie.

Efekt zalezy od roznicy predkosci ruchu postepowego zaleznie od
szerokosci geograficznej, wynikajacej z ruchu obrotowego Ziemi.
 Lecac N -> S predkosc liniowa miesca startu jest mniejsza niz
predkosc miejsca ladowania. Lotnisko docelowe "ucieka" w lewo.
Obserwator na Ziemi widzi samolot skrecajacy na zachod.

Zmieniajac kierunek na S -> N starujesz majac wieksza predkosc liniowa
niz predkosc lotniska docelowego. Nastepuje wtedy "przestrzelenie
celu". Wolniej poruszajace sie lotnisko docelowe pozostaje z prawej
strony samolotu. Dla obserwatora na Ziemi samolot skreca na Wschod.

Dla obserwatora w samolocie skrecanie na poloki Poln ZAWSZE bedzie w
prawa strone samolotu. Dla obserwatora w inercyjnym ukladzie
odniesienia (lewitujacy na wirujaca Ziemia) i przy pominiecie wplywu
atmosfery - samolot lecialby prosto.

 -- skąd bierze się ta siła, z jakiego przekształcenia, z jakiego
    przejścia między układami, jakie to układy

Znowy to samo; TO NIE JEST SILA!!!!!

 -- czy Twoje rozważania uwzględniają ruch Ziemi wokoło swej osi
    i ruch Ziemi wokoło Słońca, czy oba te ruchy naraz, czy i inne
    ruchy Ziemi po okręgach, elipsach czy innych krzywych; jeśli
    uwzględniają także inne ruchy -- jakie są to ruchy

Generalnie efekt Coriolisa dla ruchu orbitalnego jest pomijalnie
maly.

 -- dlaczego na równiku ma dojść do zmiany zwrotu działania tej siły

Bo odwraca sie gradient predkosci zwiazanej z wirowaniem Ziemi i
szerokosci geograficznej...
Czy wiesz ze w Australi Slonce szczytuje na Polnocy?

cheers

Data: 2012-02-20 08:51:07
Autor: TJ_Blues
Pogranicze fizjologii i pilotowania
On Feb 20, 9:36 am, TJ_Blues <tomekania...@gmail.com> wrote:

Errata.

Jest;
Zmieniajac kierunek na S -> N starujesz majac wieksza predkosc liniowa
niz predkosc lotniska docelowego. Nastepuje wtedy "przestrzelenie
celu". Wolniej poruszajace sie lotnisko docelowe pozostaje z prawej
strony samolotu. Dla obserwatora na Ziemi samolot skreca na Wschod.


Powinno byc:
Wolniej poruszajace sie lotnisko pozostaje z LEWEJ.

Mowilem tez o zmianie wysokosci. To zjawisko ma zwiazek ze zmianami w
sile odsrodkowej. Lecac na Wschod dodajesz wlasna predkosc do
predkosci obrotowej Ziemi a tym samym zwiekszasz sile odsrodkowa I
zmieszasz ciezar (ciezar jako sile, nie myl z masa). Lecac na Zachod
sytuacja jest odwrotna. Ciezar wzrasta. Jesli pilot nie skompensuje
tych zmian to zmieni sie wysokosc lotu.

Cheers

Data: 2012-02-20 23:43:21
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Pogranicze fizjologii i pilotowania

"TJ_Blues" 71749269-445e-4d3e-bfce-eb534f5e36ca@t30g2000vbx.googlegroups.com

: Wolniej poruszajace sie lotnisko pozostaje z LEWEJ.

W Bolku i Lolku był globus. Poruszał się poprawnie.
I nachylony był poprawnie. Trudno mi określić szybkość obrotową.
(imo w porywach była 5 razy za mała)



: Mowilem tez o zmianie wysokosci. To zjawisko ma zwiazek ze zmianami w
: sile odsrodkowej.

Zgryźliwie zauważę, że wg Ciebie nie ma siły Coriolisa
(krzyczysz wręcz: ,,To NIE JEST SILA!'') ale jest siła
odśrodkowa. Niestety te dwie cosie mają podobny charakter.
Są to tak zwane siły bezwładności. Niemal te same, jakich
doświadczamy jadąc windą (w czasie ruszania czy hamowania)
bądź samochodem po prostej (w czasie ruszania czy hamowania).

I oczywiście jadąc po krzywej (gdy zmienia się kierunek).

-=-


I nie chcę już pytać dlaczego tamta nie jest siłą, a ta jest.

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Data: 2012-02-20 19:43:47
Autor: TJ_Blues
Pogranicze fizjologii i pilotowania
On Feb 20, 5:43 pm, "Eneuel Leszek Ciszewski"
<pro...@czytac.fontem.lucida.console> wrote:

W Bolku i Lolku był globus. Poruszał się poprawnie.

Pamietam globus ale nie widze zwiazku z tematem :-)

: Mowilem tez o zmianie wysokosci. To zjawisko ma zwiazek ze zmianami w
: sile odsrodkowej.

Zgryźliwie zauważę, że wg Ciebie nie ma siły Coriolisa
(krzyczysz wręcz: ,,To NIE JEST SILA!'') ale jest siła
odśrodkowa. Niestety te dwie cosie mają podobny charakter.
Są to tak zwane siły bezwładności.

Sila odsrodkowa i efekt Coriolisa to dwa rozne zjawiska. Mimo, ze
odnosza sie do ruchu obrotowego.


I oczywiście jadąc po krzywej (gdy zmienia się kierunek).

No wlasnie! Sila odsrodkowa to zmiana kierunku ruchu. By mogla
zaistniec taka zmiana musi byc do ciala przylozona sila. Taka sile
wywiera na cialo "linka" (np. grawitacja). Nastepuje wiec
przyspieszenie zgodne z dzialaniem tej sily. Uklad NIE jest
inercjalnym. Przyspieszenie dosrodkowe.

I nie chcę już pytać dlaczego tamta nie jest siłą, a ta jest.

Coriolis jest sila pozorna, poniewaz na cialo znajdujace sie w ruchu
nie dziala zadna sila powodujaca zmiane kierunku jego ruchu.
Zakrzywienie toru jest wzgledem nieinercjalnego ukladu, podczas gdy de
facto cialo porusza sie po prostej. Do tego nie jest zwiazane z tym
nieinercjalnym ukladem. Innymi slowy; efekt Coriolisa to geometria a
sila odsrodkowa to fizyka :-)

Zwracam honor - nie zalapalem "zlotego" zartu.

cheers

Data: 2012-02-21 09:24:51
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Pogranicze fizjologii i pilotowania

"TJ_Blues" 6cc91363-c43c-4c22-b472-882b13b2c11b@gr6g2000vbb.googlegroups.com

W Bolku i Lolku był globus. Poruszał się poprawnie.

: Pamietam globus ale nie widze zwiazku z tematem :-)

Nawet dzieci wiedzą, w którą stronę obraca się Ziemia.
(a Ty popełniłeś jakościowy błąd)

: Coriolis jest sila pozorna, poniewaz na cialo znajdujace sie w ruchu
: nie dziala zadna sila powodujaca zmiane kierunku jego ruchu.
: Zakrzywienie toru jest wzgledem nieinercjalnego ukladu, podczas gdy de
: facto cialo porusza sie po prostej. Do tego nie jest zwiazane z tym
: nieinercjalnym ukladem. Innymi slowy; efekt Coriolisa to geometria a
: sila odsrodkowa to fizyka :-)

I tutaj niech będzie koniec naszych rozważań do czasu, aż Ci ktoś
wyjaśni (nie ja) naturę tej ,,fizyki''? Obie te siły (Coriolisa
i odśrodkowa w ruchu po krzywej) mają ten sam charakter -- są to
pozorne siły związane z bezwładnością i masą.

Może tutaj znajdziesz coś bezzgryźliwego. :)

  http://edunauka.pl/fizpozor.php

Ja i tak poświeciłem Ci zbyt wiele czasu.
Gdy siła Coriolisa nabierze dla Ciebie charaktery zwykłej siły
pozornej, wszystko (co z siłą Coriolisa związane) stanie się
jasne w jednej chwili.

Dla mnie na zajęciach opowiedziano o tej sile tak, że stała się dla
mnie magiczno-absurdalna. Później szwagier (też wówczas student Fizyki)
obiecał mi, że to zagadnienie jest banalnie proste -- i uwierzyłem, po
czym rzuciłem po prostu kamieniem wzdłuż południka aby pojąć tak zwane
wszystko. Upuszczenie kamienia z wieży był już prostszy.

-=-

Siła odśrodkowa bezwładności nie może być ,,fizyką'' -- w fizyce
ciało przyspiesza zgodnie z działaniem niezrównoważonej siły.
Tymczasem tutaj ciało porusza się do środka okręgu, a siła
działa niby na zewnątrz. Tak jakby pochylić motocykl w prawo
a skręcać w lewo.

-=-

Ruch po okręgu i przyspieszenie w tym ruchu opowiedziano mi
na zajęciach o wiele przejrzyściej, tak że załapał to chyba
dosłownie każdy od razu.

IMO można by to tłumaczenie jeszcze mocniej uprościć, dzięki
czemu nie byłoby zdziwienia, że przedni napęd w samochodzie
jest gorszy niż tylny, w którym jedne koła nadają zmianę
kierunku prędkości, inne zaś zmianę wartości prędkości.

-=-

Można spokojnie powiedzieć, że zasadniczo :) obie te siły (Coriolisa
i odśrodkowa) mają dokładnie taki sam charakter. Obie działają (choć
ich nie ma -- choć są pozorne) obie potrzebują ruchu po krzywej, obie
można policzyć (są na to gotowe wzory, ale i można je obie po prostu
zmierzyć dynamometrem sprężynowym) i obie mogą narobić siniaków czy
odcisków. :) Obie są ,,siłami bezwładności''.

Jak zmierzyć nacisk Coriolisa? Zamiast rzutu z wieży Babel, można
ściąć kogoś nożem gilotyny, który będzie w wyniku tej siły naciskał
na swe prowadnice. Prowadnice stabilne, prędkość kątowa stała, zatem
im nóż niżej, tym ma mniejszą szybkość poziomą, czyli hamuje, czyli
coś (jakaś siła) go hamuje i ten nacisk jest rzeczywisty, choć
wywołany siłą pozorną. :)

Ot -- i cała geometriofizyka.

W rzucie kamienia wzdłuż południka jest podobnie.
O ile wieżę Babel możemy zbudować na równiku, dzięki czemu
grawitacja nam jedynie pomoże, o tyle na rzucony wzdłuż południka
kamień zawsze będzie działała grawitacja jako siła brużdząca.
Taki kamień zatem trzeba by rzucić balistycznie, a to komplikuje
sprawę. Można by wyeliminować grawitację jakąś kontrsiłą, tak
aby lewitował, ale miał masę. Masa jest potrzebna do tego,
aby na nią zadziałała siła Coriolisa.

Ziemia ucieka, zatem coś napędza rzucony kamień (nie poleci on
wzdłuż południka, choć tak go rzuciliśmy) w kierunku odwrotnym
do ruchu obrotowego Ziemi. Można by kamień uwiązać na szynach,
aby leciał wzdłuż południka. Wówczas by tarł o te szyny, naciskał
na nie i siłę Coriolisa (poziomego nacisku na szynę, nie siłę
oporu) można by było dosłownie zmierzyć sprężynową wagą.

Odśrodkową siłę bezwładności w ruchu po okręgu też można zmierzyć taka sprężynową wagą.

Jakbyś uwiązał mierniczą sprężyną kamień do szyny położonej
wzdłuż południka, zrozumiałbyś efekty ,,zakręcające''.

-=-

A teraz zgryźliwość. Zauważ, że Tupolev ma skrzydła zwisające,
a Dreamliner ma wywinięte q górze. Jeśli samolot potraktujemy
jako duży obiekt (nie jako punkt obdarzony masą) zaczną nań działać
różne niezrównoważone siły skręcające. Samolot taki ma niejednorodną
wysokość i okupuje różne szerokości geograficzne naraz. Pojmujesz moją
zgryźliwość?

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/.....

Data: 2012-02-21 09:33:24
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Pogranicze fizjologii i pilotowania

"Eneuel Leszek Ciszewski" jhvkco$5k9$1@inews.gazeta.pl

Ziemia ucieka, zatem coś napędza rzucony kamień (nie poleci on
wzdłuż południka, choć tak go rzuciliśmy) w kierunku odwrotnym
do ruchu obrotowego Ziemi. Można by kamień uwiązać na szynach,

Rzucając z północy na południe.

Rzucając z południa na północ -- kamień będzie szybszy niż Ziemia nad którą leci.

aby leciał wzdłuż południka. Wówczas by tarł o te szyny, naciskał
na nie i siłę Coriolisa (poziomego nacisku na szynę, nie siłę
oporu) można by było dosłownie zmierzyć sprężynową wagą.

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Data: 2012-02-21 10:59:55
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Pogranicze fizjologii i pilotowania

"Eneuel Leszek Ciszewski" jhvkso$6va$1@inews.gazeta.pl

Ziemia ucieka, zatem coś napędza rzucony kamień (nie poleci on
wzdłuż południka, choć tak go rzuciliśmy) w kierunku odwrotnym
do ruchu obrotowego Ziemi. Można by kamień uwiązać na szynach,

Rzucając z północy na południe.

Rzucając z południa na północ -- kamień będzie szybszy niż Ziemia nad którą leci.

I będąc na półkuli północnej.
Na południowej odwrotnie.

-=-

Albo inaczej -- rzucając z dowolnego bieguna w kierunku równika.
Bo na biegunie Ziemia nie obraca się (nie ma składowej prędkości
poprzecznej do południków związanej z obrotami Ziemi wokoło jej
osi) a na równiku Ziemia obraca się z maksymalną szybkością
liniową, zaś pomiędzy tymi miejscami ma stosownie rosnącą
szybkość liniową prostopadłą do południków.

aby leciał wzdłuż południka. Wówczas by tarł o te szyny, naciskał
na nie i siłę Coriolisa (poziomego nacisku na szynę, nie siłę
oporu) można by było dosłownie zmierzyć sprężynową wagą.

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Data: 2012-02-21 11:26:13
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Pogranicze fizjologii i pilotowania

"Eneuel Leszek Ciszewski" jhvkco$5k9$1@inews.gazeta.pl...

> Siła odśrodkowa bezwładności nie może być ,,fizyką'' -- w fizyce
> ciało przyspiesza zgodnie z działaniem niezrównoważonej siły.
-> Tymczasem tutaj ciało porusza się do środka okręgu, a siła
> działa niby na zewnątrz. Tak jakby pochylić motocykl w prawo
> a skręcać w lewo.

Też źle.

+ Tymczasem tutaj ciało przyspiesza do środka okręgu, a siła

Można by ruch po krzywej zamienić na krótki fragmenty ruchu po prostej łamanej.
Ciało porusza się z niezerową składową prędkości prostopadła do promienia
i zerową składową prędkości równoległej do promienia, po czym skręca do
środka, czyli powija się szybkość równoległa do promienia. Skoro ciało
nie miało tej szybkości a teraz ją ma, nastąpiło przyspieszenie, a więc
i musi być siła, która to przyspieszenie nadała. I ta siła musi być
skierowana do środka a nie na zewnątrz.

Siła odśrodkowa nadałaby przyspieszenie skierowane od środka.

-=-

Aby zobaczyć, że ruch po okręgu to ruch z siłą dośrodkową, nie odśrodkową,
można uwiązać ciało na nitce. Zerwanie nitki to zanik siły dośrodkowej.
Ciału zostaje składowa prędkości prostopadła do promienia -- po zerwaniu
nitki nie poleci ono po żadnej spirali, ale po prostej prostopadłej do
promienia. Pozorna siła odśrodkowa zaniknęła dokładnie wtedy, gdy zaniknęła
siła dośrodkowa. Nitką trudno przenieść siłę odśrodkową, natomiast można
przenieść siłę dośrodkową. Odśrodkową można by było przemieść sztywną
szprychą. Na wszelki wypadek ciało obracające się wokoło jakiegoś punktu
można wyizolować, aby uniknąć innych sił.

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Data: 2012-02-21 05:41:51
Autor: TJ_Blues
Pogranicze fizjologii i pilotowania
On Feb 21, 5:26 am, "Eneuel Leszek Ciszewski"
 No dobra, przyspieszenie, hamowanie, sila odsrodkowa i Coriolis to
sily pozorne. Szczesliwy?


PS. szybko piszesz, wolno myslisz. Z twoich tekstow az blask bije, ze
fizyke miales ostatnio w gimnazjum... Jesli zaliczyles jakies studia
to chyba polityczne.


Milego dnia.

Data: 2012-02-21 20:11:55
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Pogranicze fizjologii i pilotowania

"TJ_Blues" 6922c599-d837-4780-870e-81002e0d39e8@db5g2000vbb.googlegroups.com

:  No dobra, przyspieszenie, hamowanie,

 9.81 m/s^2 <-- przyspieszenie ziemskie ponoć u nas
 N=kg*m/s^2 <-- siła

Jak widać -- przyspieszenie nie może być siłą.
Hamowanie jest tym samym, co przyspieszenie.

: sila odsrodkowa i Coriolis to sily pozorne. Szczesliwy?

Odśrodkowa siła bezwładności i siła Coriolisa -- to siły pozorne.


: PS. szybko piszesz, wolno myslisz. Z twoich tekstow az blask bije, ze
: fizyke miales ostatnio w gimnazjum... Jesli zaliczyles jakies studia
: to chyba polityczne.


: Milego dnia.

Nawzajem

-=-

Słabo widzę -- czasami czytam przez lupę.
To tak o szybkim pisaniu.
(jeżdżenie samochodem ożywia szybko oczy, ale nie na długo - -teraz widzę bardzo wyraźnie)

Mam też nadmiarowo szybki układ nerwowy.
To tak o wolnym myśleniu.

W gimnazjum nie uczyłem się -- bo wtedy po podstawówce była szkoła średnia.
Z fizyką klasyczną problemów nie miałem.

Miałem z kwantową tak zwaną -- po latach okazało się, że miałem rację co
do tego, iż nie należy zajmować się tym, co przerasta człowieka a fizyka
relatywistyczna mnie przerastała.

Moim zdaniem latasz (czy raczej chcesz latać) szybowcem -- co zasugerował
dev/SU45, ale nie pojmujesz, dlaczego ,,efekt Coriolisa'' kręci szybowcem.
Siła nigdy nie działa po krzywej. I to chciałem Ci jakoś wyjaśnić, ale
jak widać -- nie udało się. :)

Siła, która zmienia wysokość samolotu nie jest już siłą Coriolisa.
W wielkim skrócie mówiąc -- (; ma inny wzór. ;)

Siła Coriolisa nie ujawni się w locie wzdłuż równoleżnika,
chyba że zmieni się wysokość lotu.

Polityką nie zajmowałem się nigdy.

-=-

A w ogóle SC jest siłą pozorną. Ciało przyspiesza, zatem
musi na nie działać jakaś siła, jakieś przyspieszenie. To,
że nie ono przyspiesza, ale obracająca się Ziemia, daje
efekt podobny do tego, jaki daje siła bezwładności
w hamującym samochodzie czy odśrodkowa siła bezwładności.

A Ziemia przyspiesza, bo zmienia się odległość ciała od środka
obrotów. Bieguny nie obracają się, równik obraca się najszybciej?
Wszystko tak samo obraca się, ale równik porusza się liniowo
najszybciej, a bieguny nie maja szybkości liniowej związanej
z obrotem Ziemi dookoła osi przechodzącej przez bieguny.

Lub -- ciało przyspiesza, bo zmienia się odległość w wyniku
zmiany wysokości. I znów -- w rzeczywistości przyspiesza
Ziemia, nie ciało.

-=-

Na punkt trudno działać wieloma siłami współliniowymi, bo po
prostu się jakoś posumują, ale można uznać, iż samolot punktem
nie jest -- wówczas mogą zacząć na ów samolot działać różne
momenty sił, przez co będziemy mieli różne kręcenia całego
samolotu, ale sama niezmienna siła nigdy nie wywoła ruchu
po krzywej, Ty zaś próbowałeś chyba zakręcać samolotem.
i to chyba nawet wtedy, gdy samolot leci wzdłuż równoleżnika.

Grawitacja (siła rzeczywista) wprawdzie powoduje ruch
po okręgu, ale dlatego, że ciało porusza się, przez co
ta siła stale też zmienia swój kierunek.

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Data: 2012-02-21 20:49:21
Autor: TJ_Blues
Pogranicze fizjologii i pilotowania
On Feb 21, 2:11 pm, "Eneuel Leszek Ciszewski"
<pro...@czytac.fontem.lucida.console> wrote:

Moim zdaniem latasz (czy raczej chcesz latać) szybowcem -- co zasugerował
dev/SU45, ale nie pojmujesz, dlaczego ,,efekt Coriolisa'' kręci szybowcem.
Siła nigdy nie działa po krzywej. I to chciałem Ci jakoś wyjaśnić, ale
jak widać -- nie udało się. :)

SU45 napedzany linuksem sugerowal zupelnie cos innego :-) Popierzyla
mu sie polityka z szybowcem. Do tego domagal sie wytlumaczenia
mechaniki lotu latajacych skrzydel...

Latalem na szybowcach i nie tylko na szybowcach :-) I przez to mialem
czeste odwiedziny smutnych panow bo nie ciagnelo mnie w komusze
kamasze :-) Czy uwazasz, ze latanie na szybowcach w wieku lat 16 -17
to jakis wstyd? Czy powinienem sie wstydzic tez za latanie Zlinami?

Z rozpedu i nieuwagi napisalem "przyspieszenie / hamowanie" majac na
mysli sily bezwladnosci. Prosze o wybaczenie.

Z twojego elaboratu wychodzi, ze dalej nie "chwytasz" Coriolisa :-)
Zmiany ciezaru to efekt Eotvosa. Pewnie jest w Wiki...

Pozdrowienia z Brampton Airport i York Soaring :-)

Data: 2012-02-22 09:47:09
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Pogranicze fizjologii i pilotowania

"TJ_Blues" 8761edae-1d0f-47b5-b65b-9824948c477c@e27g2000vbu.googlegroups.com

Moim zdaniem latasz (czy raczej chcesz latać) szybowcem -- co zasugerował
dev/SU45, ale nie pojmujesz, dlaczego ,,efekt Coriolisa'' kręci szybowcem.
Siła nigdy nie działa po krzywej. I to chciałem Ci jakoś wyjaśnić, ale
jak widać -- nie udało się. :)

: SU45 napedzany linuksem sugerowal zupelnie cos innego :-) Popierzyla
: mu sie polityka z szybowcem. Do tego domagal sie wytlumaczenia
: mechaniki lotu latajacych skrzydel...

W tym wątku raczej sugerował, że latasz (czy starasz się latać)
szybowcem (czy szybowcami) i natknąłeś się (teoretycznie lub
praktycznie) na problemy związane z występowaniem pozornych
sił Coriolisa -- sił związanych z bezwładnością (czyli chyba
masą) i ruchem po krzywej.

: Latalem na szybowcach i nie tylko na szybowcach :-) I przez to mialem
: czeste odwiedziny smutnych panow bo nie ciagnelo mnie w komusze
: kamasze :-)

A kogo ciągnęło w jakiekolwiek kamasze?

: Czy uwazasz, ze latanie na szybowcach w wieku lat 16 -17
: to jakis wstyd?

A sugeruję coś takiego?
Natomiast wstydzić się trzeba (zwłaszcza będąc jakimś przeciwnikiem
sowieckiej wojskowości) nieznajomości praw przyrody, a sugeruję,
iż (przepraszam) nie masz pojęcia o tym, czym jest ta siła Coriolisa.
(może teraz już masz, skoro odbiegasz od tematu a jak sam zauważasz,
odbieganie takie coś sugeruje)

: Czy powinienem sie wstydzic tez za latanie Zlinami?

Powinieneś wstydzić się tego, że latasz, a jednak nie chcesz poznać praw Bożych.
IMO po to latasz, aby na własnej skórze (i wnętrznościach) doznać dzieła rąk Bożych.

: Z rozpedu i nieuwagi napisalem "przyspieszenie / hamowanie" majac na
: mysli sily bezwladnosci. Prosze o wybaczenie.

Problemem jest coś innego -- wg Ciebie można siłą wprowadzić coś
w ruch obrotowy czy w ruch po krzywej. Nie można. Można siłą
wprowadzić co (jakąś masę) jedynie w ruch po prostej.

: Z twojego elaboratu wychodzi, ze dalej nie "chwytasz" Coriolisa :-)

Ja chwytam, natomiast Ty chyba nadal nie.

: Zmiany ciezaru to efekt Eotvosa. Pewnie jest w Wiki...

W wiki każdy pisać może -- trochę lepiej lub trochę gorzej.

: Pozdrowienia z Brampton Airport i York Soaring :-)

Też pozdawiam. Mnie do zdrowia potrzebny steryd Neplitem zwany.
Dobrze, że mnie pozdrowiłeś -- przypomniałem sobie, że mam go łyknąć.

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Data: 2012-02-22 05:53:39
Autor: TJ_Blues
Pogranicze fizjologii i pilotowania
On Feb 22, 3:47 am, "Eneuel Leszek Ciszewski"

Problemem jest coś innego -- wg Ciebie można siłą wprowadzić coś
w ruch obrotowy czy w ruch po krzywej. Nie można. Można siłą
wprowadzić co (jakąś masę) jedynie w ruch po prostej.

Gdzie ja cos takiego napisalem????? W ruch obrotowy zreszta mozna
wprowadzic kazde cialo - sila przylozona niecentralnie wzgledem srodka
masy:-)

Wyglada, ze szybko zapomniales, jak bardzo "krzyczalem", ze efekt
Coriolisa nie jest sila. Zapomniales tez, ze pisalem, ze pocisk/
samolot leci PROSTO, a tylko wydaje sie skrecac wzgledem wirujacego
(nieinercjalnego) ukladu odniesienia.

Zmieniam temat, bo to co mialo byc powiedziane, zostalo powiedziane.
Rozpisywanie sie sie na temat z zakresu szkoly podstawowej (no moze
sredniej, nie pamietam bo od tych czasow dwadziescia lat z okladem
minelo) nie uwazam za nadwyraz zajmujace zajecie.

Ziemia ucieka spod skrzydel samolotom i pociskom altyleryjskim (a
nawet snajperskim) - i tyle. I dla jasnosci; to Ziemia ucieka a nie
zadna sila dziala na to "zakrecajace" cialo.

: Zmiany ciezaru to efekt Eotvosa. Pewnie jest w Wiki...

W wiki każdy pisać może -- trochę lepiej lub trochę gorzej.

Wiki to miejsce, gdzie szuka sie zrodel w przypisach. Nie jest
encyklopedia oparta na autorytecie kolegium wydawniczego. Kazdy moze
cos napisac, i kazdy wpis zostanie usuniety, jesli nie jest poparty
zrodlami. Czytac Wiki tez trzeba sie nauczyc :-)

Też pozdawiam. Mnie do zdrowia potrzebny steryd Neplitem zwany.
Dobrze, że mnie pozdrowiłeś -- przypomniałem sobie, że mam go łyknąć.


No to pozdrawiam jeszcze mocniej!

cheers TJ

Data: 2012-02-22 16:58:08
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Pogranicze fizjologii i pilotowania

"TJ_Blues" 8aef311e-fead-4178-b7fd-776681a88ff9@eb6g2000vbb.googlegroups.com

: Gdzie ja cos takiego napisalem????? W ruch obrotowy zreszta mozna
: wprowadzic kazde cialo - sila przylozona niecentralnie wzgledem srodka
: masy:-)

Wypunktuję (jak już pisałem) i nie będę już zbyt wiele tłumaczył. :)
Na razie proponuję Ci niecentralne przyłożenie się do zasad dynamiki
Newtona. Możesz przykładać się choćby do Wiki. Brzmią różnie, a e
ważne, co mówią.

   http://pl.wikipedia.org/wiki/Zasady_dynamiki_Newtona



   I zasada dynamiki (zasada bezwładności)

   W inercjalnym układzie odniesienia, jeśli na ciało nie działa
   żadna siła lub siły działające równoważą się, to ciało pozostaje
   w spoczynku lub porusza się ruchem jednostajnym prostoliniowym.



   II zasada dynamiki[edytuj]

   Jeśli siły działające na ciało nie równoważą się (czyli siła wypadkowa
   jest różna od zera), to ciało porusza się z przyspieszeniem wprost
   proporcjonalnym do siły wypadkowej, a odwrotnie proporcjonalnym do
   masy ciała.



   III zasada dynamiki (zasada akcji i reakcji)

   Oddziaływania ciał są zawsze wzajemne. Siły wzajemnego oddziaływania
   dwóch ciał mają takie same wartości, taki sam kierunek, przeciwne
   zwroty i różne punkty przyłożenia (każda działa na inne ciało).



Przepisałem, zanim ktoś zedytuje. ;) Dla Ciebie nie tylko SC jest
magiczna, ale i reszta fizyki klasycznej jest magią, skoro
napisałeś że jedną siła można to i owo, oby niecentralnie.

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Data: 2012-02-22 17:19:30
Autor: Delfino Delphis
Pogranicze fizjologii i pilotowania
Eneuel Leszek Ciszewski wrote:

Przepisałem, zanim ktoś zedytuje. ;) Dla Ciebie nie tylko SC jest
magiczna, ale i reszta fizyki klasycznej jest magią, skoro
napisałeś że jedną siła można to i owo, oby niecentralnie.

Dajcie już spokój. Nie ma najmniejszych szans aby człowiek wyczuł siłę Coriolisa w samolocie.

Data: 2012-02-22 17:42:28
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Pogranicze fizjologii i pilotowania

"Delfino Delphis" ji34if$6ih$2@news.task.gda.pl

Dajcie już spokój. Nie ma najmniejszych szans
aby człowiek wyczuł siłę Coriolisa w samolocie.

Ale kumaty wyczuje w szybowcu. Nie samą siłę, ale efekty jej działania.

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Data: 2012-02-22 19:34:41
Autor: Delfino Delphis
Pogranicze fizjologii i pilotowania
Eneuel Leszek Ciszewski wrote:

Ale kumaty wyczuje w szybowcu. Nie samą siłę, ale efekty jej działania.

Mówisz o sile Coriolisa związanej z ruchem obrotowym Ziemi? NIEMOŻLIWE. To jest baaardzo słaba siła. Ogromne wahadło Foulcaut musi się wahać przez godzinę, aby odchylić się o centymetr. Człowiek nie może wyczuć takiej siły.

Data: 2012-02-22 11:32:15
Autor: TJ_Blues
Pogranicze fizjologii i pilotowania
On Feb 22, 1:34 pm, Delfino Delphis <Delfi...@wytnijto.op.pl> wrote:
Eneuel Leszek Ciszewski wrote:
> Ale kumaty wyczuje w szybowcu. Nie samą siłę, ale efekty jej działania.

Mówisz o sile Coriolisa związanej z ruchem obrotowym Ziemi? NIEMOŻLIWE. To
jest baaardzo słaba siła. Ogromne wahadło Foulcaut musi się wahać przez
godzinę, aby odchylić się o centymetr. Człowiek nie może wyczuć takiej siły.

Jak chcesz wyczuc sile, ktorej nie ma? Nie bez powodu efekt Coriolisa
nazywany jest "sila pozorna". Zaden akcelerometr tego nie wykryje.

Cheers

Data: 2012-02-22 20:39:02
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Pogranicze fizjologii i pilotowania

"TJ_Blues" f5d11577-de85-4c7f-88bc-b53ebff7932b@m2g2000vbc.googlegroups.com

Mówisz o sile Coriolisa związanej z ruchem obrotowym Ziemi? NIEMOŻLIWE. To
jest baaardzo słaba siła. Ogromne wahadło Foulcaut musi się wahać przez
godzinę, aby odchylić się o centymetr. Człowiek nie może wyczuć takiej siły.

: Jak chcesz wyczuc sile, ktorej nie ma? Nie bez powodu efekt Coriolisa
: nazywany jest "sila pozorna". Zaden akcelerometr tego nie wykryje.

Ośmieszasz się!!! Używasz trudnych słów -- jest przyspieszenie, jest
i siła, a siłę wykrywa się prostym przyrządem, nie potrzebny akcelerometr.
Odwołujesz się do fizyki jądrowej? Tam też nie łapie się elektronu za jaja,
ale fotografuje ślad, jaki po sobie zostawił.

Do wykrycia przyspieszenia ziemskiego nie trzeba aż akcelerometru.

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Data: 2012-02-22 18:48:18
Autor: TJ_Blues
Pogranicze fizjologii i pilotowania
On Feb 22, 2:39 pm, "Eneuel Leszek Ciszewski"
<pro...@czytac.fontem.lucida.console> wrote:


Do wykrycia przyspieszenia ziemskiego nie trzeba aż akcelerometru.

Najprostrzym znanym mi akcelerometrem jest lotniczy skretomierz i....
ciezarek na nitce. Przykro mi, ze pierwszy raz zetknales z tym slowem.
Coz, zawsze jest pierwszy raz :-)

BTW, Przyspieszenie ziemskie jest w miare stale, akcelerometr
postawiony w jednym miejscu nie wykaze wiec zmian. Ale np. zegar
wahadlowy swietnie sobie poradzi z pomiarem grawitacji w roznych
miejscach na Ziemi - oczywiscie w parze z dokladnym zegarem np,
kwarcowym :-)

cheers

Data: 2012-02-23 09:11:41
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Pogranicze fizjologii i pilotowania

"TJ_Blues" 64dd64c2-a06d-42b4-882f-f890307898cf@y10g2000vbn.googlegroups.com

Do wykrycia przyspieszenia ziemskiego nie trzeba aż akcelerometru.

: Najprostrzym znanym mi akcelerometrem jest lotniczy skretomierz i....
: ciezarek na nitce. Przykro mi, ze pierwszy raz zetknales z tym slowem.
: Coz, zawsze jest pierwszy raz :-)

: BTW, Przyspieszenie ziemskie jest w miare stale, akcelerometr
: postawiony w jednym miejscu nie wykaze wiec zmian. Ale np. zegar
: wahadlowy swietnie sobie poradzi z pomiarem grawitacji w roznych
: miejscach na Ziemi - oczywiscie w parze z dokladnym zegarem np,
: kwarcowym :-)

I dlatego właśnie doszło do wypadku w Smoleńsku -- trudno mówić,
że śmierć nie istnieje, natomiast można bredzić tak, jak Ty to czynisz.

-=-

Skoro można jedną siłą wprowadzić ciało w ruch wirowy, zasady
Newtona należy zweryfikować? Szykuje się przełom w fizyce?
Nobel dla Ciebie to mało. :)


Weź sobie model mniej skomplikowany niż piłka, na przykład
wiele piłek wzajemnie powiązanych gumami, kopnij jedną z tych
piłek, a zobaczysz, czy nadałeś jej tor zakrzywiony, czy prosty.
Wszechświat to dziury wypełnione siłami. Piłka tak naprawdę jest
pusta -- nawet ściśniętą mocno śnieżka jest pusta, nawet materiał
rozszczepialny na chwilę przed swym atomowym wybuchem jest niemal
pusty, luźny wewnątrz...

-=-

Nie trzeba alcelerometru, aby stwierdzić obecność grawitacji.
Nie trzeba też erudycji, aby spotkać się z określeniami takimi
jak '-metr' czy 'akceleracja' lub 'moderacja'.

-=-

Oczywiście IQ mierzono mi oficjalnie/naukowo, i za każdym
razem wynik był lepszy niż przeciętny.

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Data: 2012-02-23 05:50:57
Autor: TJ_Blues
Pogranicze fizjologii i pilotowania
On Feb 23, 3:11 am, "Eneuel Leszek Ciszewski"

Jestes meczacy. Powtarzasz sie i rozpisujesz jakies niesmieszne
"anegdoty". Wyrywasz z zdania z kontekstu... W polityce znalazbys
swoje spelnienie.

Wg. ciebie nie da sie nadac cialu ruchu obrotowego. Jak bys mial IQ
taki jakim sie chwalisz, to zauwazyl bys, ze nic nie wspominalem o
rozkladaniu sily na sily skladowe. Co jest tak jasne jak slonce w
Zanzibarze!

Mowilem za to o aerodynamice zakrecajacej pilki! Jesli tego nie
pojmujesz to IQ doktorow, ktorzy cie badali jest rowne twojemu - a
probka porownawcza to stado szympansow.

Data: 2012-02-23 16:29:43
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Pogranicze fizjologii i pilotowania

"TJ_Blues" e1ec8add-42fa-4270-a64c-dd4450461ca9@gr6g2000vbb.googlegroups.com

: Jestes meczacy.

Wiem.

: Powtarzasz sie

Gdzie? Powtarzam litery? Takie życie. :) Mały repertuar -- (26+9)*2...

: i rozpisujesz jakies niesmieszne "anegdoty".

A co w nich niesamowitego?

: Wyrywasz z zdania z kontekstu...

A gdzież jakieś poparcie tego zarzutu?

: W polityce znalazbys swoje spelnienie.

Ale nigdy nie próbowałem. :)

: Wg. ciebie nie da sie nadac cialu ruchu obrotowego.

Nie wg mnie -- wg zasad dynami Newtona.

: Jak bys mial IQ taki jakim sie chwalisz,

Mam. Badano wielokrotnie z różnych powodów.
Raz, bo mam wrodzone wady wzroku, raz bo miałem wypadek motocyklowy...

: to zauwazyl bys,

Nowa ortografia?

: ze nic nie wspominalem o rozkladaniu sily na sily skladowe.

Nie wspominałeś też o frytkach.
Rozłóż siłę -- i wykaż, że jednak jedną siła można zakręcić.
Niemal od początku tego wątku stawoam na to, że wg ciebie
są siły dziąłające ,,sierpowo''. :)

Weź ciężką nakrętkę, uwiąż ją na nitce (myjesz czasami zęby? -- na
dentystycznej na przykład, bo jest zawsze pod ręką) i rozkręć,
trzymając nitkę. Gdy rozkręcisz, pozwól jakiś czas pokręcić sie
tej nakretce (aby nie machać ręką) i puść swobodnie.

Poleci po prostej czy po krzywej?

Twoja teoria mówi, że ta nakrętka poleci po krzywej?

Moja teoria mówi, że po odrzuceniu oporu powietrza i grawitacji -- nakrętka poleci po prostej.

: Co jest tak jasne jak slonce w Zanzibarze!

Rozkładaj jak chcesz, ale ta siła po jej rozkładzie -- nadal nie zakręci.

: Mowilem za to o aerodynamice zakrecajacej pilki!

Ale najpierw trzeba zakręcić tą piłką wokoło osi tej
piłki. Później to proste jak w skrzydle -- dzięki
temu, o czym mówi prawo Bernouliego, ale najpierw
piłkę trzeba zakręcić.

: Jesli tego nie pojmujesz

Fizyka tego nie pojmuje. :)
Zasady Newtona obowiązują w świecie rzeczywistym a w nim jeśli
ciało ma masę, to nie jest punktem, bo takie ciało musiałoby
mieć nieskończona gęstość.

: to IQ doktorow,

IQ nie mierzą doktorzy. :) I zastrzyków też nie dają.

: ktorzy cie badali jest rowne twojemu - a probka
: porownawcza to stado szympansow.

Powiedz Newtonowi, powiedz setkom lat badań o swoich mądrościach.
Wcześniej lub później twoja teoria (o ciałach bez wymiarów, ale
z masą) trafi na trudności nie do pokonania.


Jedna siła, jakkolwiek rozkładana nie zakręci.
Mówią o tym proste zasady dynamiki Newtona.
I mówi o tym rzeczywistość. Nie ma ,,sił sierpowych''.

Dowód niemożliwości zakręcenia jedna siła podałem z rysunkiem.
Piłkarz nie nadaje piłce ruchu obrotowego, ale ruch po prostej.
Nie całej piłce -- ale części. Ta część ciągnie inne części...

Materia jest pusta. Baaardzo rzadko coś jest, a pomiędzy tymi cośtami są po prostu siły.


Zbuduj model piłki z kilku cząstek powiązanych siłami
jak sprężynami, skoro dla Ciebie zwykła piłka jest za trudna.

-=-

Nie można w punkcie zgromadzić żadnej masy.
Najmniejsza cząstka (czymkolwiek ona dla Ciebie
jest -- elektronem czy kwarkiem bądź neutrinem)
ma jakieś rozmiary.

Foton nie ma? To trzaśnij foton kijem bilardowym... Poleci? ;)

Jeśli jest masa -- jest i rozmiar.
A bez masy nie ma mowy i oddziaływaniu sił, o których rozmawiamy,
gdyż siła to wektorowy iloczyn masy (skalara) i (wektora) przyspieszenia.

-=-

Kopniak nie nadaje piłce obrotów. ***Deformuje*** ją
i ***prostoliniowo*** napędza ją zgodnie z ***prostoliniową***
siłą działająca na tę piłkę. Dopiero zaburzenie sił wewnątrz
piłki nadaje jej szybkość obrotową wokoło środka masy tejże piłki.

Rozkładanie siły na składowe nic nie wniesie ciekawego.
Aby piłka obracała się dookoła swej osi (jak Ziemia dookoła
swej osi) musi zaistnieć jakaś siła dośrodkowa. Po rozkładzie
siły (tej od kopniaka) na składowe -- - składowa dośrodkowa
będzie równa zeru a styczna do niej będzie właśnie tą, którą rozkładasz. :)

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Data: 2012-02-23 08:26:11
Autor: TJ_Blues
Pogranicze fizjologii i pilotowania
On Feb 23, 10:29 am, "Eneuel Leszek Ciszewski"

Niemal od początku tego wątku stawoam na to, że wg ciebie
są siły dziąłające ,,sierpowo''. :)


Nowa ortografia "stawoam"?
Nie ma sil dzialajachych sierpowo. Jak widac masz problemy ze
zrozuminiem pisanego. To co ci probuje wytlumaczyc to: sila != efekt.

Poleci po prostej czy po krzywej?

Twoja teoria mówi, że ta nakrętka poleci po krzywej.


Moja teoria nic takiego nie mowi. To twoja chora wyobraznia dopisuje
cos, czego nie mowilem. Oczywiscie zakladajac, ze mowimy o
inercyjalnym ukladzie odniesienia.

Moja teoria mówi, że po odrzuceniu oporu powietrza i grawitacji -- nakrętka poleci po prostej.


Oczywiscie. Nie rozumiem z czym masz problem. To chyba wychodza braki
z rozumienia fizyki na poziomie szkoly podstawowej. Piszesz, zeby
siebie przekonac.

Powiedz jeszcze, czy ta nakretka bedzie wirowac?

Data: 2012-02-23 19:14:46
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Pogranicze fizjologii i pilotowania

"TJ_Blues" 196907ff-100f-490c-a066-29e3cf4f1e74@ge5g2000vbb.googlegroups.com

Niemal od początku tego wątku stawoam na to, że wg ciebie
są siły dziąłające ,,sierpowo''. :)

: Nowa ortografia "stawoam"?

Jak już pisałem -- słabo widzę.
Mam wrodzone wady wzroku: dalekowzroczność, astygmatyzm
i zeza oraz mam niedowidzenie lewego oka. Litera 'o' sąsiaduje
z litera 'i' na klawiaturze. nieprawidłowo zrośnięty wskazujący
palec prawej ręki czasami nie trafia tam, gdzie powinien trafiać.

Ja nie wypomniałem Ci literówki, ale pisownię cząstek -byś'.

  "TJ_Blues" e1ec8add-42fa-4270-a64c-dd4450461ca9@gr6g2000vbb.googlegroups.com

  : to zauwazyl bys,

  Nowa ortografia?

Literówek u Ciebie cała masa.





: Nie ma sil dzialajachych sierpowo. Jak widac masz problemy ze
: zrozuminiem pisanego. To co ci probuje wytlumaczyc to: sila != efekt.

Chyba jednak nie twierdziłem że siła to efekt.
Natomiast Ty wierzyłeś w istnienie sił działających ,,sierpowo''. :)



   "TJ_Blues" 6a043bbd-8dee-491b-a690-1d7a670aa49a@w9g2000vbv.googlegroups.com

   : Mina sie czerwonymi lampkami. http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/6/69/Coriolis_effect14.png

   Te strzałki pokazują co? ,,Kierunki'' działania siły Coriolisa?

   Strasznie zakręcone. ;)


Wiele razy proszę Cię o skomentowanie -- ale bezskutecznie. :)

Co więcej -- upierasz się przy tym, że można siłą nadać
ciału ruch nie po linii prostej, ale po krzywej.

Czy te dwa **fakty** nie są dostatecznymi dowodami
Twojej wiary w istnienie sił działających sierpowo?







Poleci po prostej czy po krzywej?

Twoja teoria mówi, że ta nakrętka poleci po krzywej.


: Moja teoria nic takiego nie mowi. To twoja chora wyobraznia
: dopisuj cos, czego nie mowilem. Oczywiscie zakladajac, ze
: mowimy o inercyjalnym ukladzie odniesienia.

Moja wyobraźnia dopisuje przykład łamiący zasady dynamiki Newtona?
I ten obrazek (z poniższego linku) to też moja wyobraźnia?

   http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/6/69/Coriolis_effect14.png




Moja teoria mówi, że po odrzuceniu oporu powietrza i grawitacji -- nakrętka poleci po prostej.


: Oczywiscie. Nie rozumiem z czym masz problem. To chyba wychodza
: braki z rozumienia fizyki na poziomie szkoly podstawowej. Piszesz,
: zeby siebie przekonac.

Piszę, żeby przekonać innych do tego, iż Ty uważasz,
że zasady dynamiki Newtona są nieprawdziwe. :)

Czy ta nakrętka jest punktem? :)

: Powiedz jeszcze, czy ta nakretka bedzie wirowac?

Nie będzie. (zakładając, że na nią nic już nie działa po puszczeniu)

Można nakrętkę rozkręcić wokoło jej osi, aby kręciła się tak nadal pomimo puszczenia.
Można też puścić ją w powietrzu, aby poleciała po łuku jak podkręcona piłka, ale nie
o to tu chodzi.

-=-

Czy ta nakrętka (po puszczeniu) będzie poruszała się ruchem
jednostajnym -- z tą samą (czyli niezmienną) szybkością?
(zakładając, że nie ma grawitacji, oporu powietrza itd.)

-=-

Nie odpowiadasz na pytanie: ,,Co uczynić, aby w punkcie zgromadzić jakąś masę?''. :)
Twoja teoria zakłada, że takie zgromadzenie jest możliwe. Co więcej -- że **tylko**
do takiego zgromadzenia ograniczają się podstawy fizyki klasycznej z zakresu ruchu
ciał/mas, czyli zasady dynamiki Newtona.

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Data: 2012-02-24 08:13:07
Autor: TJ_Blues
Pogranicze fizjologii i pilotowania
On Feb 23, 1:14 pm, "Eneuel Leszek Ciszewski"
<pro...@czytac.fontem.lucida.console> wrote:

Jak już pisałem -- słabo widzę.

A co mnie to obchodzi? Masz chore oczy - wspolczuje ci. Mam nadziej,
ze ci sie polepszy.

Litera 'o' sąsiaduje
z litera 'i' na klawiaturze. nieprawidłowo zrośnięty wskazujący
palec prawej ręki czasami nie trafia tam, gdzie powinien trafiać.

No to naucz sie pisac bezwzrokowo. Poprawisz blad zanim klikniesz
"send".

Literówek u Ciebie cała masa.

No i??? Jak wiekszosc "internetowych pisarzy". To ty zaczales ten
durny temat...

Chyba jednak nie twierdziłem że siła to efekt.

Dalej tak ci sie wydaje

Natomiast Ty wierzyłeś w istnienie sił działających ,,sierpowo''. :)

Bredzisz synek. Sam sobie wmowiles ta bzdure by sie poczyc
"mundrzejszym".


   : Mina sie czerwonymi lampkami.http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/6/69/Coriolis_effect14.png

Wiele razy proszę Cię o skomentowanie -- ale bezskutecznie. :)

Disgooglis cie oganal? Tyle czasu minelo a nie potrafiles znalesc
artykulu w Wiki z tym obrazkiem?
http://en.wikipedia.org/wiki/Coriolis_effect
Podpis pod obrazkiem:
"Figure 14: Schematic representation of inertial circles of air masses
in the absence of other forces, calculated for a wind speed of
approximately 50 to 70 m/s. Note that the rotation is exactly opposite
of that normally experienced with air masses in weather systems around
depressions."

Oczywiscie znasz pojecie "schematyczna reprezentacja"? Jak bys mial z
tym problemy, to "zawijaski" NIE SA SILAMI, tylko EFEKTEM ich
dzialania przedstawionym w formie schematycznej ilustracji - tak by
ludzie o wysokim jak twoje IQ mogli to ogarnac.


Co więcej -- upierasz się przy tym, że można siłą nadać
ciału ruch nie po linii prostej, ale po krzywej.

Ty masz jakies omamy! Nic takiego nie twierdzilem.

Czy te dwa **fakty** nie są dostatecznymi dowodami
Twojej wiary w istnienie sił działających sierpowo?

Dobrze, ze napisales **fakty**, bo istnieja one tylko w twojej chorej
glowie. Wmawiasz we mnie cos czego nie powiedzialem jak w Zyda
chorobe...


Piszę, żeby przekonać innych do tego, iż Ty uważasz,
że zasady dynamiki Newtona są nieprawdziwe. :)

????

Czy ta nakrętka jest punktem? :)

Nie jest punktem, ale uogulnienie newtonowskie MOZE traktowac ja jako
punkt materialny w srodku jej masy. Dla okreslenia jej ruchu - zwrot,
kierunek i predkosc - nie potrzeba nic wiecej. Dopiero jesli chcesz
okreslic ruch bardziesz szczegolowo (np. wirowanie, opory ruchu itp)
to musisz wziac w lapki pana Hamiltona i Langrange i liczyc punk po
punkcie uwzgledniajac ich pedy.


: Powiedz jeszcze, czy ta nakretka bedzie wirowac?

Nie będzie. (zakładając, że na nią nic już nie działa po puszczeniu)

Czyli jednak jestes glupcem! Zupelnie nie ogarniasz prostych zjawisk
fizycznych. Zapominasz o podstawowych zasadach; w tym wypadku o
zasadzie zachowania momentu pedu!!!


Można nakrętkę rozkręcić wokoło jej osi, aby kręciła się tak nadal pomimo puszczenia.
Można też puścić ją w powietrzu, aby poleciała po łuku jak podkręcona piłka, ale nie
o to tu chodzi.

A czym innym jest krecenie nakretki na nitce, jak nie nadaniem jej
ruchu obrotowego??


Czy ta nakrętka (po puszczeniu) będzie poruszała się ruchem
jednostajnym -- z tą samą (czyli niezmienną) szybkością?
(zakładając, że nie ma grawitacji, oporu powietrza itd.)

A jak inaczej? Z uwzgledniemiem grawitacji i powietrza - poleci po
krzywej balistycznej...


Nie odpowiadasz na pytanie: ,,Co uczynić, aby w punkcie zgromadzić jakąś masę?''. :)
Twoja teoria zakłada, że takie zgromadzenie jest możliwe.

I znowu pierdy. Ewidentnie mylisz pojecie punktu z czarna dziura. W
zadnym miejscu tej "rozmowy" nie sugerowalem "zgromadzenia masy w
jednym punkcie". Mowilem o punktowym srodku masy ciala, wystarczajacym
do do okreslenia parametrow jego ruchu.

Data: 2012-02-25 07:02:42
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Pogranicze fizjologii i pilotowania

"TJ_Blues" c4c94a44-0649-4723-a4d2-bd7fd16b3498@gr6g2000vbb.googlegroups.com

Jak już pisałem -- słabo widzę.

: A co mnie to obchodzi? Masz chore oczy - wspolczuje ci.
: Mam nadziej, ze ci sie polepszy.

Na razie odpowiem tylko na to. :)
Później być może odpowiem na resztę wiadomego postu.

Opisałem Ci nie choroby oczu, ale wady wzroku.

Okulistka przekonywała mnie do tego, iż są rozgarnięci_inaczej
ludzie, którzy nie rozumieją, czym są wady wzroku i czym są
choroby oczu.


Teraz jej wierzę. :)


Ponoć wielu nawet wierzy w możliwość wyleczenia wad wzroku.
(na przykład antybiotykiem do oczu podawanym w kroplach?)


Co do polepszenia -- opisane przeze mnie wady są wrodzone
i jak na razie dwie z nich są korygowane. Trudno mieć
nadzieję na polepszenie widzenia. Obok wad jest zwykłe
zmęczenie czy wręcz brak motywacji do widzenia ostrego. :)
Wiesz, co to motywacja?


Zapewne wzrok wyostrzyłby się, gdyby miał ciekawe rzeczy do
przekazania. Jeżdżenie samochodem poprawia widzenie natychmiast.

-=-


Kolejna Twoja ,,wiedza'' -- tym razem dotycząca wad wzroku, którego
oczy są elementem. Nawet wielu twierdzi, że elementem ważnym. ;)

-=-

Co do współczucia... Wątpię w szczerość Twej wypowiedzi.
Twoje posty roją się od literówek, pisane są nieortograficznie,
że tak to określę, bez używania polskich diakrytyków -- gdzie
Ty znajdziesz ludzi piszących tak nieczytelnie jak Ty?
Jak zatem możesz współczuć, nie mając do czynienia z tak
niechlujnie pisanymi tekstami, jak Twoje własne?

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Data: 2012-02-25 06:39:23
Autor: TJ_Blues
Pogranicze fizjologii i pilotowania
On Feb 25, 1:02 am, "Eneuel Leszek Ciszewski"
<pro...@czytac.fontem.lucida.console> wrote:

Okulistka przekonywała mnie do tego, iż są rozgarnięci_inaczej

Teraz jej wierzę. :)

Nie mam wielkich problemow z widzeniem. Do okulisty NIE MUSZE chodzic,
wiec nie mam potrzeby znac sie chorobach / wadach wzroku. Dokladnie
tak samo jak ty nie masz (najprawdopodoniej) zadnej potrzeby znac jaka
jest roznica miedzy 256QAM a PSK...

Kolejna Twoja ,,wiedza'' -- tym razem dotycząca wad wzroku, którego
oczy są elementem. Nawet wielu twierdzi, że elementem ważnym. ;)

A czy ja sie chwale, ze sie na tym znam????

Co do współczucia... Wątpię w szczerość Twej wypowiedzi.

A to juz jest twoj problem, nie moj. Wyglada wrecz prawie na manie
przesladowcza; "Jestem biedny, slabo widze a TJ i wszyscy wokol chca
mnie skrzywdzic...."

To co napisales NIESTETY potwierdza stereotypy.

Jak zatem możesz współczuć, nie mając do czynienia z tak
niechlujnie pisanymi tekstami, jak Twoje własne?

????? CO ma empatia wspolnego z ortografia???? Wspolczuje ci jako
czlowiekowi, chociaz uwazam cie za nadetego gbura. Jesli twoj maly
rozumek tego pojac nie potrafi, to trudno. Plakac nie bede :-)

cheers

Data: 2012-02-26 10:26:39
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Pogranicze fizjologii i pilotowania

"TJ_Blues" e44dae2d-5fde-4923-ba9a-338941ddb82f@v2g2000vbx.googlegroups.com

Jak zatem możesz współczuć, nie mając do czynienia
z tak niechlujnie pisanymi tekstami, jak Twoje własne?

: ????? CO ma empatia wspolnego z ortografia???? Wspolczuje ci jako
: czlowiekowi, chociaz uwazam cie za nadetego gbura. Jesli twoj maly
: rozumek tego pojac nie potrafi, to trudno. Plakac nie bede :-)

Nie współczujesz, czytając to, co ja piszę, gdyż ja nie piszę
tak niechlujnie jak piszesz Ty. Być może czytasz inne teksty
(nie moje) pisane również niechlujne, ale czy czytasz je wtedy,
gdy mi odpowiadasz na któryś z moich postów? Taka podzielność
uwagi? :)

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Data: 2012-02-28 19:54:58
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Pogranicze fizjologii i pilotowania

"TJ_Blues" c4c94a44-0649-4723-a4d2-bd7fd16b3498@gr6g2000vbb.googlegroups.com



: Powiedz jeszcze, czy ta nakretka bedzie wirowac?

Nie będzie. (zakładając, że na nią nic już nie działa po puszczeniu)

: Czyli jednak jestes glupcem! Zupelnie nie ogarniasz prostych zjawisk
: fizycznych. Zapominasz o podstawowych zasadach; w tym wypadku o
: zasadzie zachowania momentu pedu!!!


Można nakrętkę rozkręcić wokoło jej osi, aby kręciła się tak nadal pomimo puszczenia.
Można też puścić ją w powietrzu, aby poleciała po łuku jak podkręcona piłka, ale nie
o to tu chodzi.

: A czym innym jest krecenie nakretki na nitce, jak nie nadaniem jej
: ruchu obrotowego??



Jak chyba widać -- nie zapomniałem o zasadzie zachowania momentu pędu.
Nakrętka jest modelem służacym wyjaśnieniu obracania się piłki.
(takie wirowanie jest swoistym złożeniem prostoliowego ruchu
ze stałą szybkością i siły dośrodkowej) W tym modelu wirowanie
związane z gabarytami nakrętki nie jest istotne.

Więcej na ten temat napisałem w tym poście:


   "Eneuel Leszek Ciszewski" jig46g$djd$1@inews.gazeta.pl

   > Nakrętka z innego wątku wiruje dookoła swej osi po puszczeniu, o ile wiruje tak
   > przed puszczeniem -- i to napisałem. Nie zapomniałem o zasadzie zachowania pędu,

Oczywiście nakrętka ma średnicę 10 mm, nie 100 mm -- jak
omyłkowo napisałem poście, na który tu powołuje się.

Przepisywanie całości imo nie jest potrzebne.



Czy ta nakrętka (po puszczeniu) będzie poruszała się ruchem
jednostajnym -- z tą samą (czyli niezmienną) szybkością?
(zakładając, że nie ma grawitacji, oporu powietrza itd.)

: A jak inaczej? Z uwzgledniemiem grawitacji i powietrza - poleci po
: krzywej balistycznej...



Może powinienem jeszcze zapytać -- poleci wzdłuż
promienia czy stycznie/prostopadle do promienia?
Ja oczywiście mówię -- stycznie. Bo taką ma szybkość
tuż przed puszczeniem nitki. Zanika siła dośrodkowa
i pozostaje jedynie ruch prostoliniowy.





Nie odpowiadasz na pytanie: ,,Co uczynić, aby w punkcie zgromadzić jakąś masę?''. :)
Twoja teoria zakłada, że takie zgromadzenie jest możliwe.

: I znowu pierdy. Ewidentnie mylisz pojecie punktu z czarna dziura.

Czarne dziury zazwyczaj są duże. Muszą być duże, bo muszą mieć
w sobie dużo masy. Niby mogą być całkiem małe, ale zwykle są
(albo przynajmniej -- mogą być) duże. Od piłki są (mogą być)
większe. Jeszcze pytanie -- czym jest czarna dziura, bo czasami
mówiąc 'czarna dziura' mamy na myśli nie sama materię, ale tak
zwany horyzont tejże czarnej dziury.


: W zadnym miejscu tej "rozmowy" nie sugerowalem "zgromadzenia masy w


   "TJ_Blues" d25e1014-0d1c-44c8-b73c-b84b5497c267@y10g2000vbn.googlegroups.com

   : ostatnie slowo maja fakty, a te przecza twoim fantasmagoriom. A na
   : dodatek prawa dynamiki Newtona uogolniaja ciala do punktu.

: jednym punkcie". Mowilem o punktowym srodku masy ciala, wystarczajacym
: do do okreslenia parametrow jego ruchu.

A bywa, że ciało ma niepunktowy środek masy?
Odrzucam rzecz jasne mechanikę kwantową czy fizykę XX wieku w ogóle.

-=-

Piłkarz kopiąc piłkę (obojętne jak) nadaje jej ruch/przyspieszenie
wzdłuż działania siły -- przekazuje piłce pęd. Niecentralny kopniak
nadaje obroty dzięki siłom wewnętrznym. Gdyby tych sił nie
było -- piłka by nie zakręciła się, ale rozpadła. Kopnięta
część poleciałaby prosto a reszta stałaby nieruchomo.

-=-

Czy zatem Wikipedia kłamie?

  http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/a/a1/Foucault_pendulum_animated.gif

Niekoniecznie. Wahadło nigdy nie waha się wzdłuż równoleżnika, chyba że wzdłuż równika.
Wahając się, zmienia odległość od środka Ziemi zupełnie inaczej niż samolot lecący na
niezmiennej wysokości. (zakładam, że Ziemia jest kulą) Wahadło jest stale ciągnięte
do środka Ziemi grawitacją. Samolot wisi w powietrzu a to powietrze porusza się wraz
z Ziemią. Można powiedzieć, że samolot przypomina samochód podatny na poprzeczne siły.
(na przykład na podmuchy wiatru prostopadłe do kierunku jazdy)

Wahadło zupełnie inaczej zmienia odległość od osi niż lecący samolot czy jadący samochód.
Bez przechodzenia przez równik potrafi zmienić się to, co nazwałeś gradientem prędkości.

    "TJ_Blues" 24647fb7-029e-4edf-b01e-4f486ddd5067@ge5g2000vbb.googlegroups.com

    > -- dlaczego na równiku ma dojść do zmiany zwrotu działania tej siły

    : Bo odwraca sie gradient predkosci zwiazanej z wirowaniem Ziemi i
    : szerokosci geograficznej...

Na wahadło działa siła ciężkości zwrócona zawsze do środka Ziemi.
(a to ona wraz z nitką wahadła nadaje ruch wahadłowy)

Wahadło nigdy nie waha się wzdłuż równoleżnika, chyba że tym równoleżnikiem
jest równik. Innymi słowy -- wahadło to źle oddaje zachowanie się  samolotu,
gdyż pokazuje siłę Coriolisa i grawitację razem wzięte. W samolocie (czy
w samochodzie) grawitacja jest równoważona siłami ,,sprężystości''.

W ogóle jednak to wahadło pokazuje doskonale siłę Coriolisa.
Gdyby tej siły nie było -- wahadło wahałoby się inaczej.
Jednak uznanie, że samolotem też będzie kręciło, jest błędem.
Samolot będzie raczej znoszony, nie kręcony.

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

A teraz już kończę. W kilku słowach siła Coriolisa bierze się stąd,
że szybkość liniowa obracającego się przedmiotu (Ziemi na przykład)
jest zależna od szybkości kątowej i odległości od wiadomego środka.
Wahając się na wahadle, poruszając się wzdłuż południka, spadając
z wieży Eiffla -- zmieniamy tę odległość od środka Ziemi. Zmiana
odległości to zmian szybkości, a jeśli jest zmiana szybkości,
jest i siła, choćby (jak tutaj) pozorna.

   gdy kamień spada z wieży, najpierw ma jakąś szybkość liniową
   równoleżnikową, później ma nadal tę samą, jeśli nie ma
   hamowania powietrzem, ale niżej Ziemia porusza się liniowo
   wolniej niż wyżej, dlatego kamień ma (pozornie) inna szybkość;
   spada na wschód od miejsca puszczenia; wg GPS zmienia położenie

Bezpośredni wpływ siły Coriolisa na lecący samolot IMO jest żaden.
Wiatry mają zdecydowanie większy wpływ. Zgadzam się z tym, że wiatry
są także związane z ruchem obrotowym Ziemi, w tym i z tą siłą.

Data: 2012-02-28 17:17:23
Autor: TJ_Blues
Pogranicze fizjologii i pilotowania
On Feb 28, 1:54 pm, "Eneuel Leszek Ciszewski"
<pro...@czytac.fontem.lucida.console> wrote:

> : Powiedz jeszcze, czy ta nakretka bedzie wirowac?
> Nie będzie. (zakładając, że na nią nic już nie działa po puszczeniu)

Jak chyba widać -- nie zapomniałem o zasadzie zachowania momentu pędu.

Zapomniales. Z tamtego listu jasno wynika, ze nie laczysz
"rozkrecania" nakretki nad glowa z jej wirowaniem. Mowisz nawet, ze
wirowalaby gdy ja przed puszczeniem w jakis inny sposob rozkrecic.

> Czy ta nakrętka (po puszczeniu) będzie poruszała się ruchem
: A jak inaczej? Z uwzgledniemiem grawitacji i powietrza - poleci po
: krzywej balistycznej...

Może powinienem jeszcze zapytać -- poleci wzdłuż

Po co to walkujesz? Moze jeszcze mam ci powiedziec jakie procesy
cieplne zaistnieja w tej nakretce?

> Nie odpowiadasz na pytanie: ,,Co uczynić, aby w punkcie zgromadzić jakąś masę?''. :)

: I znowu pierdy. Ewidentnie mylisz pojecie punktu z czarna dziura.

Czarne dziury zazwyczaj są duże. Muszą być duże, bo muszą mieć
w sobie dużo masy. Niby mogą być całkiem małe, ale zwykle są
(albo przynajmniej -- mogą być) duże. Od piłki są (mogą być)
większe. Jeszcze pytanie -- czym jest czarna dziura, bo czasami
mówiąc 'czarna dziura' mamy na myśli nie sama materię, ale tak
zwany horyzont tejże czarnej dziury.

?Hem??? No wlasnie,  promien Schwarzschilda czy horyzont zdarzen, czy
nawet caly uklad z dyskiem akrecyjnym i jetami jest czarna dziura a
sensie obieku astronomicznego. Rozmiary takiego moga byc  ogromne,
liczone w latach swietlnych. Jednak my nie o tym. Mowimy tu w
kontekscie punktowego obiektu grawitacyjnego jakim jest osobliwosc. W
przypadku niewirujacej czarnej dziury osobliwosc jest wlasnie punktem.
W przypadku wirujacej czarnej dziury jest to dysk o zerowej grubosci,
ergo - rowniez jak w przypadku CD niewirujacej, o zerowej obietosci,
posiadajac nieskonczona gestosc.

CD o masie Slonca mialaby promien Schwarzschilda ok. 3km co nie
znaczy, ze osobliwosc "bylaby wieksza od pilki".


A bywa, że ciało ma niepunktowy środek masy?

Nie bywa :-) Jednak liczac na twoja inteligencje mialem nadzieje, ze
zrozumiesz sens mojej wypowiedzi. Zawiodlem sie :-)


-=-

Piłkarz kopiąc piłkę (obojętne jak) nadaje jej ruch/przyspieszenie
wzdłuż działania siły -- przekazuje piłce pęd.

Oczywiscie, co w tym dziwnego. Mozna tylko dodac, ze chodzi o jedna
skladowa przylozonej sily.

Niecentralny kopniak
nadaje obroty dzięki siłom wewnętrznym. Gdyby tych sił nie
było -- piłka by nie zakręciła się, ale rozpadła. Kopnięta
część poleciałaby prosto a reszta stałaby nieruchomo.

Tez prawda, jednak nie ma znaczenia jeki to sa sily - sztywne (chodzby
teoretycznie) czy sprezyste. Srodek masy dwoch kul z twojego
poprzedniego przykladu poleci identycznie niezaleznie czy polaczysz je
sprezyna, czy sztywnym pretem o tej samej masie.

Obecnosc sil sprezystosci nie zmienia nic podczas lotu pilki. Moment
pedu musi zostac zachowany. Na zmiany kierunku lotu maja wplyw
wylacznie sily aerodynamiczne - co zreszta juz mowile, a ty wygodnie
pominales.

-=-

Czy zatem Wikipedia kłamie?

 http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/a/a1/Foucault_pendulum_....
Nie wiem do czego sie tu odnosisz?


W ogóle jednak to wahadło pokazuje doskonale siłę Coriolisa.
Gdyby tej siły nie było -- wahadło wahałoby się inaczej.

Oczywiscie, wahadlo pokazuje efekt Coriolisa :-) Wahadlo kiwajace sie
na pokladzie samolotu poddajacemu sie temu efektowi nie wykaze zadnych
zmian w plaszczyznie wahania (powiedzmy, ze to futurystyczny samolot a
Ziemia pozbawiona jest atmosfery - lub po prostu pomijamy wplyw
powietrza)

Jednak uznanie, że samolotem też będzie kręciło, jest błędem.
Samolot będzie raczej znoszony, nie kręcony.

Sprawa semantyki :-)  Samolot bedzie znoszony, ale to znoszenie bedzie
zmienne - mozna wiec powiedziec, ze bedzie "krecony". Mozesz sobie
latwo wyobrazic doswiadczenie z karuzela o odpowiednio dobranych
obrotach; Rzucasz pilke na druga strone  a pilka po doleceniu do
srodka karuzeli wraca do ciebie. Gdybys wyznaczyl tor lotu pilki na
karuzeli wyszedlby ci okrag. Dla obserwatora stojacego obok karuzeli
pilka lecialaby prosto, za to ty lapalbys ja po pokonaniu kazdych
180st.

A teraz już kończę. W kilku słowach siła Coriolisa bierze się stąd,
że szybkość liniowa obracającego się przedmiotu (Ziemi na przykład)
jest zależna od szybkości kątowej i odległości od wiadomego środka.
Wahając się na wahadle, poruszając się wzdłuż południka, spadając
z wieży Eiffla

Tak, tak, tak... Tez to czytalem lata temu :-) Kamyk pacnie w Ziemie
pare cm od miejsca wyznaconego pionem.

cheers


PS. Nie mam czasu na odpisywanie ci na tasiemcowe listy pisane w
"setkach" egzemplarzy. Nie siedze na rencie, nie jestem na urlopie,
nie jestem emerytem, mam na utrzymaniu rodzine.... Prosilbym wiec o
zwiezle posty bez nie zwiazanych z tematem rozmowy anegdotami o
mamusi, krzyzu, politykach z Bialegostoku itp. Zreszta moja znajomosc
polskiej polityki skonczyla sie na epoce wczesnego Kwasnieskiego.

Data: 2012-02-27 21:07:22
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Pogranicze fizjologii i pilotowania

"TJ_Blues" 64dd64c2-a06d-42b4-882f-f890307898cf@y10g2000vbn.googlegroups.com

Do wykrycia przyspieszenia ziemskiego nie trzeba aż akcelerometru.

: Najprostrzym znanym mi akcelerometrem jest lotniczy skretomierz i....
: ciezarek na nitce. Przykro mi, ze pierwszy raz zetknales z tym slowem.

A ten ciężarek nie jest wahadłem?


"TJ_Blues" f5d11577-de85-4c7f-88bc-b53ebff7932b@m2g2000vbc.googlegroups.com

: Jak chcesz wyczuc sile, ktorej nie ma? Nie bez powodu efekt Coriolisa
: nazywany jest "sila pozorna". Zaden akcelerometr tego nie wykryje.



"TJ_Blues" c817ec27-ab3c-4aa5-a476-1fc88c2b4503@hs8g2000vbb.googlegroups.com

A i to raczej trzeba nie tyle lecieć czy jechać, co wziąć długie
(wysokie) wahadło umocowane na ziemi.

: Po co? Chyba mylisz z Foucault'em. To sa rozne zjawiska choc maja to
: samo zrodlo; ruch obrotowy Ziemi.

Właśnie to wahadło waha się tak dziwnie z powodu pozornej siły Coriolisa,
czy (jak wolisz) obracania się Ziemi wokoło jej osi.

-=-


"TJ_Blues" 1af7b646-2dba-466a-bfe5-28f1d286ff7e@w5g2000vbv.googlegroups.com

: Nie uwazales na meteo :-) Zapomniales o lepkosci powietrza. Masy
: powietrza sa ze soba zwiazane i oddzialuja na siebie wzajemnie.
: Dlatego frontem nizowym Coriolis "kreci".

Powtarzasz (teraz to proste -- > CtrlC i CtrlV) ale nie rozumiesz.



"TJ_Blues" 6a043bbd-8dee-491b-a690-1d7a670aa49a@w9g2000vbv.googlegroups.com

Człowiek lecący samolotem (prowadzący ten samolot) raczej nie
zauważy wpływu tej siły, chyba że właśnie dzięki GPSowi, ale
i wtedy nie będzie wiedział, czy siła ta pochodzi od Coriolisa,
czy od wiatru,

: Jesli zna predkosc i kierunek wiatru oraz wprowadzi odpowiednie
: korekty, to na dystansie powiedzmy 100mil i tak nie trafi do celu.

O ile chybi? Zakładamy, że korektę wiatru wprowadził -- wiatru
wszelkiego, wywołanego ruchami termicznymi, siłami Coriolisa...
Nie można oddzielić wiatru wywołanego siłami Coriolisa od wiatru
wywołanego innymi czynnikami. Nie można zatem skorygować tej części
wiatru a tamtej nie korygować.

Pozostają zatem siły Coriolisa działające tylko na samolot bezpośrednio.

Jakie będzie to chybienie na dystansie 100 mil?

I czy te siły Coriolisa będą kręciły samolotem, czy spychały go z kursu?
Innymi słowy -- odchyłka na tym dystansie 100 mil będzie zależała od
kierunku lotu czy nie?

-=-

I wracamy, do sedna:

 powietrze jest jak kopnięta piłka z innych postów tego wętku
 siły Coriolisa mogą je wprawiać w ruch wirowy, gdyż
  () tych sił jest cała masa,
  () powietzre otula Ziemię,
  () ma rozmiary (samolot jest zbyt mały)
  () i (jak w pilce) są tam wewnętrzne siły,
     choćby działanie sił na powitrze sprawia
     wahania ciśnienia powietrza

  natomiast te wirujące powietrze może mieć różny wpływ na samolot

Jednak ten wirujący samolot nie zostanie wprawiony w ruch jedną siłą,
ale masą sił. Nie ma sił sierpowych. :) Każda siła daje przyspieszenie
prostoliniowe. Nie można nadać ciału przyspieszenia po krzywej.

-=-

Innymi słowy -- meteo niekoniecznie kłamie, ale Ty nie rozumiesz tego, co meteo mówi.
Siła Coriolisa działając na samolot może doprowadzić do znoszenia samolotu, ale nie
może samolotem kręcić.


"TJ_Blues" c817ec27-ab3c-4aa5-a476-1fc88c2b4503@hs8g2000vbb.googlegroups.com

: rowniez na kursach rownoleznikowych - ta pozorna sila na polkuli
: polnocne zawsze "ciagnie" w prawo. Na polkuli polodniowej w lewo.


Ja mówię, że ciągnie albo na wschód albo na zachód.

Dlatego pytam, co to znaczy ,,w prawo''.
I wyjaśniasz jednoznaczne. A z Twego wyjaśnienia
powstaje wirowanie samolotu.


     ->-.  <-- skręt w prawo
         \
          . <-- kolejny skręt w prawo
          |
          ; <-- kolejny skręt w prawo
         /
    -<-- '  <-- kolejny skręt w prawo

Itd. Jak naprawdę działa ta siła -- widać choćby w Wikipedii.
Znosi na zachód lub na wschód. Istotnie -- znosi na północnej
półkuli w prawo a na południowej w lewo, ale nie kręci,
a działa wzdłuż równoleżników.

Jeśli samolot leci wzdłuż równoleżnika na niezmiennej wysokości,
siła ta na niego nie działa. Aby działała, musi albo zejść z tego
kursu, albo zmienić wysokość. Tak czy siak zmieni swą odległość od
osi Ziemi, a to sprawi, że zmieni swą szybkość liniową (związana
z obracaniem się Ziemi) względem szybkości liniowej Ziemi.

Siła znosząca będzie zależała od kursu -- im bardziej południkowy,
tym siła większa. Będzie też zależała od szerokości geograficznej
 -- im bliżej równika, tym siła mniejsza.

-=-

Aby ciało wirowało -- mszą być siły dośrodkowe.
Siła Coriolisa nie jest taką siłą.
Nie ciągnie ona stale do jakiegoś centrum/środka.


Niezrównoważenie sił Coriolisa związane z wielkością
samolotu trzeba odrzucić -- bo samolot jest za mały.
Siły zwiazane z ruchami powietrza będą duuużo silniejsze
od sił niezrównoważenia Coriolisa. Zatem  można uznać,
że żadne siły nie skręcają samolotem, ale że jedna
(wypadkowa) spycha go z kursu.

Samolot ma długość rzędu 40 metrów.
Obwód równika to okolo 40 milionów metrów.

  40000/pi=12732,3954473516 średnica w km
  20000/pi=6366,19772367581 promień w km

Zatem trudno uznać, że prawe skrzydło samolotu w ruchu
równoleżnikowym leci szybciej niż lewe. Te różnice należy
pominąć. A jeśli je brać pod uwagę -- to może warto wziąć
pod uwagę wpływ wirowania Ziemi wokoło Słońca?

Natomiast tego niezrównoważenia nie można pomijać
w wypadku działania (wielu) sił Coriolisa na powietrze.

-=-

Wiele sił Coriolisa działając na masy powietrza tak, jak piłkarz
kopniakiem na piłkę, doprowadza w efekcie do wirowania powietrza.
(jak woda na młyn)

I znów -- siła nadaje przyspieszenie prostoliniowe, inna siła nadaje zmianę
kierunku. Jeśli ta zmieniająca jest siłą dośrodkową, mamy ruch po okręgu.

-=-

Linku do filmu o wanience stojącej niemal na równiku chyba nie podałeś.
(w innym poście piszę, że podałeś link do filmu o wanience)
Natomiast wspomniałeś o tym eksperymencie -- nawet chyba poradziłeś mi,
abym tam pojechał. Link ów (zaprzeczając innej Twoje zasadzie)
znalazłem już sam.

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Data: 2012-02-27 21:34:23
Autor: /dev/SU45
Pogranicze fizjologii i pilotowania
(...)

Eneneneuelu mógłbyś wykładać na kursach teoretycznych wszystkie przedmioty jednocześnie :) Taki strumień świadomości to by było coś bardzo pouczającego! "Człowiek", meteo, prawo i teoria lotu w jednym!

Data: 2012-02-22 20:59:27
Autor: Delfino Delphis
Pogranicze fizjologii i pilotowania
TJ_Blues wrote:

Jak chcesz wyczuc sile, ktorej nie ma? Nie bez powodu efekt Coriolisa
nazywany jest "sila pozorna". Zaden akcelerometr tego nie wykryje.

Siły bezwładności też są pozorne, a akcelerometry jak najbardziej je wykrywają. Na tej zasadzie działa inercyjny system nawigacji.

Data: 2012-02-22 18:29:02
Autor: TJ_Blues
Pogranicze fizjologii i pilotowania
On Feb 22, 2:59 pm, Delfino Delphis <Delfi...@wytnijto.op.pl> wrote:
TJ_Blues wrote:
> Jak chcesz wyczuc sile, ktorej nie ma? Nie bez powodu efekt Coriolisa
> nazywany jest "sila pozorna". Zaden akcelerometr tego nie wykryje.

Siły bezwładności też są pozorne, a akcelerometry jak najbardziej je
wykrywają. Na tej zasadzie działa inercyjny system nawigacji.

By wykryc sily bezwladnosci MUSI nastapic zmiana predkosci lub
kierunku ruchu. Innymi slowy musi byc do ciala przylozona jakas sila.

Na lecacy posisk nie dziala zadna sila (poza grawitacja i oporem
powietrza), ktora moglaby powodowac zmiane kierunku jego lotu. Pocisk
(lub samolot) nie jest zwiazany z Ziemia.

Wykrylbys sile jesli bys w czasie lotu korygowal kurs na prosty
wzgledem Ziemi.

cheers

Data: 2012-02-22 21:12:02
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Pogranicze fizjologii i pilotowania

"Delfino Delphis" ji3her$n27$2@news.task.gda.pl

TJ_Blues wrote:

Jak chcesz wyczuc sile, ktorej nie ma? Nie bez powodu efekt Coriolisa
nazywany jest "sila pozorna". Zaden akcelerometr tego nie wykryje.

Siły bezwładności też są pozorne, a akcelerometry jak najbardziej je
wykrywają. Na tej zasadzie działa inercyjny system nawigacji.

Siła Coriolisa to także siła bezwładności.

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Data: 2012-02-22 21:29:06
Autor: Delfino Delphis
Pogranicze fizjologii i pilotowania
Eneuel Leszek Ciszewski wrote:

Siła Coriolisa to także siła bezwładności.

Nie inaczej. Po prostu siła Coriolisa od ruchu obrotowego Ziemi jest za słaba, aby wykryć ją zmysłami człowieka. Tylko tyle twierdzę.

Data: 2012-02-22 19:19:44
Autor: TJ_Blues
Pogranicze fizjologii i pilotowania
On Feb 22, 3:29 pm, Delfino Delphis <Delfi...@wytnijto.op.pl> wrote:
Eneuel Leszek Ciszewski wrote:
> Siła Coriolisa to także siła bezwładności.

Nie inaczej. Po prostu siła Coriolisa od ruchu obrotowego Ziemi jest za
słaba, aby wykryć ją zmysłami człowieka. Tylko tyle twierdzę.

Jaka sila panowie??? Animacja jak dla dzieci, ale prawdziawa.
..
http://youtu.be/49JwbrXcPjc

Sily nie ma, jest "krzywe ogladanie" z nieinercyjnego ukladu
odniesienia - Ziemi.

cheers

Data: 2012-02-23 17:10:00
Autor: Delfino Delphis
Pogranicze fizjologii i pilotowania
TJ_Blues wrote:

Sily nie ma, jest "krzywe ogladanie" z nieinercyjnego ukladu
odniesienia - Ziemi.

Ależ ja doskonale zdaję sobie sprawę z tego, że jest to siła pozorna. Jednak w układzie nieinercjalnym jest jak najbardziej realna i mierzalna. Nie dotyczy to jedynie siły Coriolisa, ale każdej siły bezwładności.

Data: 2012-02-23 11:38:26
Autor: TJ_Blues
Pogranicze fizjologii i pilotowania
On Feb 23, 11:10 am, Delfino Delphis <Delfi...@wytnijto.op.pl> wrote:
TJ_Blues wrote:
> Sily nie ma, jest "krzywe ogladanie" z nieinercyjnego ukladu
> odniesienia - Ziemi.

Ależ ja doskonale zdaję sobie sprawę z tego, że jest to siła pozorna. Jednak
w układzie nieinercjalnym jest jak najbardziej realna i mierzalna. Nie
dotyczy to jedynie siły Coriolisa, ale każdej siły bezwładności..

10-4, Nie watpie, ze to rozumiesz:-) Napisalem tylko tak, dla
spokojnosci;-)

Cheers

Data: 2012-02-23 21:29:04
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Pogranicze fizjologii i pilotowania

"TJ_Blues" bd8b2dec-754f-494b-86f6-00088daa2dd4@ge5g2000vbb.googlegroups.com

> Sily nie ma, jest "krzywe ogladanie" z nieinercyjnego ukladu
> odniesienia - Ziemi.

Ależ ja doskonale zdaję sobie sprawę z tego, że jest to siła pozorna. Jednak
w układzie nieinercjalnym jest jak najbardziej realna i mierzalna. Nie
dotyczy to jedynie siły Coriolisa, ale każdej siły bezwładności.

: 10-4, Nie watpie, ze to rozumiesz:-) Napisalem tylko tak, dla spokojnosci;-)

Siły nie ma? Ale wzór na jej obliczenie jest...
Znalazłeś już odpowiedzi na dwa pytania, które Ci zadaję od dłuższego czasu?

0. Co uczynic, aby zgromadzić masę w jednym punkcie?
1. Co oznacza to, co pokazałeś tutaj:

  "TJ_Blues" 6a043bbd-8dee-491b-a690-1d7a670aa49a@w9g2000vbv.googlegroups.com

  : Mina sie czerwonymi lampkami. http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/6/69/Coriolis_effect14.png

Siła Coriolisa jest -- bo jest efekt jej działania. Tyle, że
to siła pozorna. :) Grawitacji też nie widać -- wdać (jak
w bezwładnościowych siłach pozornych) efekt jej działania.

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Data: 2012-02-24 14:59:15
Autor: TJ_Blues
Pogranicze fizjologii i pilotowania
On Feb 23, 3:29 pm, "Eneuel Leszek Ciszewski"

Na twoje pytania odpowiedzialem. Chociaz nie przypuszczam bys
zrozumial odpowiedzi. Wyglada na to, ze albo jestes jednym z wyborcow
Kononowicza albo to twoje "pseudo artystyczne". Mam tez nadzieje, ze w
Bialymstoku mieszkaja tez normalni ludzie a nie tylko ci o ilorazie
inteligencji bedacym suma IQ elektoratu  ww. pana, podzielonego przez
populacje Pakistanu...

Cheers :-)

Data: 2012-02-25 06:15:38
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Pogranicze fizjologii i pilotowania

"TJ_Blues" d50ac4ac-61c4-4be4-831c-a46e4b996bb0@s7g2000vby.googlegroups.com

: Na twoje pytania odpowiedzialem.

Więc zacytuj tę wypowiedź, w której odpowiedziałeś.
Ja zaś zacytuą raz jeszcze moje pytania.


   0. Co uczynic, aby zgromadzić masę w jednym punkcie?
   1. Co oznacza to, co pokazałeś tutaj:

     "TJ_Blues" 6a043bbd-8dee-491b-a690-1d7a670aa49a@w9g2000vbv.googlegroups.com

     : Mina sie czerwonymi lampkami. http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/6/69/Coriolis_effect14.png

: Chociaz nie przypuszczam bys
: zrozumial odpowiedzi. Wyglada na to, ze albo jestes jednym z wyborcow
: Kononowicza

Akurat głosowałem na Truskolaskiego, więc nie trafiłeś.

: albo to twoje "pseudo artystyczne". Mam tez nadzieje, ze w
: Bialymstoku mieszkaja tez normalni ludzie a nie tylko ci o ilorazie
: inteligencji bedacym suma IQ elektoratu  ww. pana, podzielonego przez
: populacje Pakistanu...

Już Ci kilka razy pisałem, że oficjalnie mierzono moją inteligencję
(z prozaicznych powodów) i wynikiem była adnotacja ,,inteligencja
wyższa od przeciętnej'' czy jakaś merytorycznie podobna. Liczbowo
tego nie podawano.

-=-

A teraz skup się na udzieleniu odpowiedzi na moje pytania.

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Data: 2012-02-25 10:20:30
Autor: /dev/SU45
Pogranicze fizjologii i pilotowania
Akurat głosowałem na Truskolaskiego, więc nie trafiłeś.

Jak mogłeś! Nie chcesz aby zlikwidować dla młodzieży alkohol i narkotyki? Aby nie było biurokractwa, łachmactwa i niczego?

Data: 2012-02-25 16:19:08
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Pogranicze fizjologii i pilotowania

"/dev/SU45" jiacld$9of$2@inews.gazeta.pl

Akurat głosowałem na Truskolaskiego, więc nie trafiłeś.

Jak mogłeś! Nie chcesz aby zlikwidować dla młodzieży alkohol
i narkotyki? Aby nie było biurokractwa, łachmactwa i niczego?

Obaj (i Truskolaski, i Konowicz) są ludźmi nauki, ale Truskolaski
mnie zna osobiście, a Konowicz nie zna, więc wolałem wybrać Truskolaskiego.
[aby prezydent miasta nie mógł tłumaczyć się nieznajomością rzeczy]

Bardzo szybko zrozumiałem, że wybór Truskolaskiego to kiepskie rozwiązanie.
Zaangażowanie tegoż w sprawy miasta jest, jakby to określić, jeno medialne,
i wiem to także od jego podwładnych.

BTW -- W bloku, w którym mieszkam, jest warzywniak, w którym zdybano
Truskolaskiego na kupowaniu tam kapusty. Ja kiedyś (proszony usilnie
przez kogoś) poczyniłem zakupy w tym sklepiku, ale sprzedającej postawiłem
warunek -- jabłka mogą być dowolnie drogie (o ile będzie to cena jeszcze
rozsądna) ale muszą być dobre. Kobiecina obiecała, że wybierze tylko dobre
jabłka, że każde z nich będzie dobre. Nie pamiętam, czy po dobie, czy po
dwóch -- jabłka zaczęły się psuć, musiałem wywalić kilka do śmietnika.

Stąd wiem -- że Truskolaski żywi się kiepskim jedzeniem.

-=-

Plac zabaw -- duma pana prezydenta... Piach i kurz wzbijały się na wysokość
kilkunastu metrów. W tym czymś bawiły się dzieci. Ale później miłościwy Bóg
wysłuchał -- deszcze sprawiły, że kurzu było tam mmiej. :)

Drogi... W całej Polsce słychać o profesjonaliźmie -- to konsorcjum uciekło
z budowy, tamto nie miało kompetencji, tu ukradli bazalt podkładowy, tam
asfalt popękał w wyniku mrozu...

Ale to, co zbudowano u nas -- przekracza wszelkie granice absurdu.
Truskolaskiemu zbudowano ładne drogi dojazdowe (złośliwie mówię, że
te drogi zbudowano dla mnie, nie dla niego) zaś nieco dalej jakieś
potworkowate.

-=-

Polskie państwo jest mi winne etat na uczelni. Uczelniani wreszcie
pojęli, że jeśli nie wypełnią obietnicy rektora Kopani, będą jak
Lenin mówiący -- ,,długów carskich spłacać nie będę''. Prawnicy
podpadli mi -- zawieszono w pracy lekarza ortopedę, któremu zależało
na moim zdrowiu; fizycy podpadali od zawsze; humaniści okazali co
najmniej niewdzięczność;, natomiast ekonomiści są OK. Truskolaski
jest akurat ekonomistą.

Mój etat był etatem rektorskim, nie ,,prywatnym'', grantowym itp.
Był moim -- stworzonym przez rektora Gajewskiego dla mnie. Nie
zająłem niczyjego miejsca, nie wszedłem na jakiś wakat. Dla mnie,
pode mnie, pod moje potrzeby, że to tak określę, utworzono etat
opłacany pieniędzmi państwowymi. Ja jeszcze zaliczany byłe do
tych osób, które tę uczelnie tworzyły.

Odezwa do Fizyków:

    I z zasady zachowania pędu można wypędzić niemożliwość nadania
    siłą zakrzywionego ruchu, i z wielu innych stron można tę
    niemożliwość wykazać. Wy to wiecie i rozumiecie, ale
    gotowi jesteście uznać kłamstwo, gdy wam służy.

    To nie jest mój świat. Ja takiego nie wybrałem.

    ()~~~~~~~~~~~~~~~()  <-- - te dwie piłki są powiązane zarazem
                              sprężyną i sznurkiem; sznurek
                              rozcinamy (jak blondynce w głowie)
                              i kulki strzelają na boki (jak
                              uszy blondynki odpadają)

    Ale idźmy dalej -- zbudujmy to coś tak, że sznurek można przestrzelić
    z karabinu tak, jak rzekomo skrzydło Tutki przecięło przewody elektryczne.

    Widać wyraźnie -- niezależnie od kierunku działania siły, kulki
    lecą w tym samym kierunku. ,,Na pewno nie są napędzane żadnymi
    siłami wewnętrznymi, bo to układ zamknięty...''.

    Innymi słowy -- Nowa Fizyka. Złamanie zasady zachowania pędu.

    Pęd jest wektorem, nie skalarem. (szukać zdrowego linku?)
    Energia jest skalarem (wektorowa prędkość jest w stosownym
    kwadracie) zaś pęd jest wektorem. Można dostarczyć energię
    w tym kierunku, a odebrać ją w innym -- energie dostarczamy
    prostoliniowym łomotem, a odbieramy w kręceniu dookoła osi.

    Ale pędu tak nie możemy przekazać.

    Fizyk to wie tak, ja wiem o tym, że Truskolaski je zgniłą kapustę. :)

Ekonomiści mi nie podpadli -- w pewnym sensie. :) Dlatego właśnie
piszę gdzieś, że wolę znaleźć kilogramy złota, nie zaś kilogramy
cynizmu, czy jakoś tak/podobnie.

Rozumiem, że chamy (duchowni rzymskokatoliccy) naciskają, ale fizyk
nie powinien ulegać tym naciskom. Mrozy puściły, chamy przystąpiły
do przeklinania mnie -- Bóg (rękami DTuska -- a jakże!!) przytrącił
łapska kapłanów. :) Ale Bóg i chamów wysłuchał zarazem -- ja, Eneuel,
Królewski Elf, mam polubić (poślubić? -- nie, polubić jedynie)
chamstwo, mam zaprzestać ataków wymierzonych w chamstwo...

Protestowałem, ale z Bogiem dyskusji nie było. Postanowił, że mam
polubić chamskie zagrywki :) i koniec. I przystałem na ten warunek.
Nawet będąc w sklepie dotknąłem delikatnie, :) z czułością, :)
[z trudem] powstrzymując się od obrzydzenia -- sześciu strun
wiadomego instrumentu muzycznego...

Gra na sześciostrunowej gitarze od zawsze budziła we nie jakieś obrzydzenie,
od zawsze był to dla mnie instrument chamski, ale skoro Bóg nakazuje -- to
będę kochał także gitarę!!! W zamian za to DTusk zredukuje liczbę kapelanów.

Ja raczej preferuję muzykę na czterostrunowych skrzypcach. :)

-=-

Wielu uczelnianych ,,gryzło'' mnie, bo tak im kazano. Kazał im
tak Kościół. Fizycy nie byli ,,gryzieni'' (Kościół uważał, iż
wg mnie fizycy są moimi wrogami) przez Kościół, więc ,,gryźli''
mnie dobrowolnie.

Polskie państwo jest moim dłużnikiem -- Kopania dał mi obietnicę
jako rektor uczelni, nie jako prywatny Kopania. Obietnica Kopani
to obietnica uczelni, a że właścicielem uczelni jest polskie
państwo, więc jest to dług tegoż całego państwa.

-=-

Prywatnie ;) do profesora Dobrzyńskiego. Prosił Pan Boga o to, abym
ja w modlitwach swoich prosił tegoż Boga o to, abym pracował z ludźmi
mądrymi. Był Pan zarozumiały, uważając, iż Pańscy podwładni są mądrymi
ludźmi. Bóg wysłuchał Pana modlitw -- i ja prosiłem Boga o to, czego
Pan sobie zażyczył. ale moje modlitwy zostały przez Boga wysłuchane
tak, jak Bóg chciał, niezupełnie zgodnie z Pana intencjami -- zimą
2003 roku, na skraju mego świata spotkałem ludzi... Resztę Pan zna. :)



Bóg także wysłuchał innych próśb pracowników uczelni, głownie
(rzekomo mądrych) fizyków -- pisałem, a jakże. Pisałem i nawet
udostępniałem światu za freeko. Ale nie króciuteńkie porywcze,
cwane procedury/algorytmy/programy ,,komputerowe'', lecz
pisałem teksty o pewnej Królewnie z Azalandii. :)

-=-

Ekonomiści chcieli, abym tego rodzaju :) Królewnę miał.
(politycznie? miau? -- no, żebym jakąś zaopiekował się...)

Natchnieniem były nastoletnie dziewczyny, które zabierałem ze sobą,
gdy miałem coś do wykonania na Ekonomii. Ale Ekonomiści mnie opuścili,
gdy chciałem zabrać wiadomą Królewnę do Białegostoku, aby dać jej
wychowanie i naukę/wykształcenie z prawdziwego zdarzenia. Natomiast
ci ludzie, których spotkałem, pokochali moja Królewnę i gotowi byli
na moją prośbę zaopiekować się nią.

Nauczanie nastolatek jest trudnym zadaniem -- kilkuletnia Królewna
nadawała się jako odbiornik nauki czy wychowania, szesnastoletnie
dziewczyny, z jakimi pojawiałem się na Ekonomii myślały już nie
o nauce, nie o wychowaniu, ale o szmalu.

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Data: 2012-02-23 18:34:01
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Pogranicze fizjologii i pilotowania

"Delfino Delphis" ji5ocl$crr$2@news.task.gda.pl

TJ_Blues wrote:

Sily nie ma, jest "krzywe ogladanie" z nieinercyjnego
ukladu odniesienia - Ziemi.

Ależ ja doskonale zdaję sobie sprawę z tego, że jest to siła pozorna. Jednak
w układzie nieinercjalnym jest jak najbardziej realna i mierzalna. Nie
dotyczy to jedynie siły Coriolisa, ale każdej siły bezwładności.

Dokładnie. (; Zupełnie obojętne -- Ty uderzysz czy Ciebie uderzą. ;)

 -- Uderzył mnie nosem w moją pięść. ;)

Ale poza tym (że zwykle pięść jest mocniejsza od nosa) w ruchach nie
ma różnicy pomiędzy ruszeniem A względem B i ruszeniem B względem A.
Pociąg A rusza i pociąg B stoi nadal czy pociąg B rusza i pociąg
A stoi nadal -- obserwatorzy w obu pociągach widzą ten sam efekt.

  rusza -- czyli zmienia szybkość lub zmienia kierunek poruszania
  się, ale raczej można uznać, że pociągi tylko zmieniają szybkość

Podobnie z ruchem jednostajnym? -- tu już zupełnie nie wiemy,
kto jedzie a kto stoi. Układy inercjalne to układy poruszające
się ruchem prostoliniowym z niezmienną szybkością. Tu już
nawet nie mamy przyspieszeń. W ruszaniu (przyspieszaniu)
mamy siły pozorne i mamy przyspieszenia.




Ruch do tego stopnia jest względny, że skrzydłu obojętne, kto
porusza się a kto stoi nieruchomo. Skrzydło porusza się, leci,
a powietrze dookoła stoi nieruchomo (w dobrym przybliżeniu)
ale zasada Bernoulliego obowiązuje, choć ją przygotowano
w sytuacji nieco odmiennej -- rurki stoją a ciecz płynie.

-=-

Siła pozorna (inna niż grawitacja czy siła elektrostatyczna)
ale działa ;) jak siła. :) Jest pozorna, bo nie ona powoduje
ruch, ale jest powoływana do istnienia przez tenże ruch.


  linie z kresek poniżej to siły, oddziaływania

   (+)-- -- -- -- -- -- -(-)  te ładunki przyciągają się;
                        działa na nie siła podoban
                        do grawitacji, ale znacznie silniejsza

   (-)-- -- -- -- -- -- -(-)  te ładunki odpychają się;
   (+)-- -- -- -- -- -- -(+)  działa na nie siła odwrotna
                        niż grawitacja



   (_)-- -- -- -- -- -- -(_)  te dwie masy przyciagają się,
                        choć elektrycznie są zoobojętnione

Te dwie siły istnieją także w statycznych układach -- niestety
te układy nigdy nie istnieją, ale gdyby istniały, te siły nadal
by istniały. Bezwładnościowe siły pozorne są efektem ruchów, na
dodatek nie ruchów w ogóle, ale zmian prędkości -- kierunku lub
wartości. Siły prawdziwe (na przykład grawitacja) potrafią masie
nadać przyspieszenie, dlatego istnienie przyspieszenia uznajemy
za efekt działania siły. Czasami jednak siły nie ma a przyspieszenie
jest -- wówczas mówimy, że jest siła pozorna.

Takie przyspieszenie bezsiłowe ma miejsce na przykład na obracającej
się Ziemi, gdy zmieniamy odległość od osi obrotów tejże Ziemi.
Ponieważ szybkość (wartość prędkości) w takim układzie zmienia
się wraz z odległością od osi Ziemi, powstaje przyspieszenie.

(; Jest przyspieszenie -- > jest zatem i siła, choć jej nie ma. ;)

-=-

Co więcej -- są i pola, których nie ma -- bezźródłowe pole magnetyczne na przykład.
Jest bezźródłowe -- linie tego pola układają się nie jak linie pola elektrycznego,
ale jak okręgi współśrodkowe. Takie pole jest efektem nie ładunków magnetycznych,
których nie ma, ale poruszających się ładunków elektrycznych. Stąd tez powstaje
pytanie o sens istnienia siły elektrostatycznej, której też nie ma, bo każdy
ładunek świata musi drgać (choćby z powodu niezerowej kinetycznej energii
wewnętrznej zwanej ciepłem, objawiającej się niezerową temperaturą bezwzględną)
czy ruszać się inaczej, a każdemu zmiennemu ruchowi ładunków elektrycznych
towarzyszy pole magnetyczne.

Pola magnetyczne (choć bezźródłowe) istnieją, mamy całą naukę o nich,
a nawet mamy praktykę -- choćby elektrownie dające nam energię
elektryczną z ruchu...

A co z polem magnetycznym Ziemi? Skąd ono bierze się?
Z ruchu? Tak -- z ruchu Ziemi dookoła osi. Z ruchu hamowanego
wpływami morskimi powstającymi dzięki Księżycowi. Ziemia jest
stale hamowana -- dzięki temu powstaje dynamo/prądnica, dzięki
niej właśnie powstaje tak zwana magnetosfera, która utrzymuje
w ryzach promieniowanie zwane wiatrem słonecznym. Dowody na
istnienie tegoż są -- wokoło Ziemi są pasy Van Allena.

Teraz jeszcze -- skąd bierze się zwykły magnes? ;)
Można by zwinąć drucik i puścić prąd elektryczny,
ale czy zwykły magnes ma takie druciki? :)

Siły magnetycznej nie ma -- w sensie takim, jak siła grawitacji.
A jednak magnesy przyciągają się i odpychają się niemal jak
ładunki elektryczne.


   (SN)-- -- -- -- -- -(NS)  (; te ;) magnesy odpychają się, choć
   (NS)-- -- -- -- -- -(SN)  niby nie ma siły ,,magnetostatycznej''

   (SN)-- -- -- -- -- -(SN)  tak ustwione magnesy przyciagają się,
   (NS)-- -- -- -- -- -(NS)  choć niby, nie ma siły ,,magnetostatycznej''

Po rozcięciu magnesu dwubiegunowego (N -- południowy i S -- północny)
nie mamy dwóch części z obojętnym magnetycznie środkiem
i jednym bieguna, ale dwa magnesy z dwoma biegunami.

  S -- północny, bo kieruje się w stronę północnego bieguna Ziemskiego ;)

(trochę głupie nazewnictwo? -- nieprawdaż?)

-=-

Ale wracajmy do Coriolisa. :)

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Data: 2012-02-23 00:28:09
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Pogranicze fizjologii i pilotowania

"Delfino Delphis" ji3j6e$pao$2@news.task.gda.pl

Siła Coriolisa to także siła bezwładności.

Nie inaczej. Po prostu siła Coriolisa od ruchu obrotowego
Ziemi jest za słaba, aby wykryć ją zmysłami człowieka.
Tylko tyle twierdzę.

Za słaba. To oczywiste. Teraz jednak zasymulujmy rozmowę w DVB-TRWAM.

-=-

Redaktor rozprowadzający:

RR -- Wróćmuy jednak do problemu nurtującego całą katolicka
      społeczność miedzynarodową. Panie pośle, czy mógłby
      pan przyblizyć nam postać profesora Kretyńskiego.

Pan Poseł na Sejm świętej kadencji, Wirgiliusz Rochlowski.

WR -- Pan profesor Lucjan Kretyński jest światowej sławy
      fizykiem i ekspertem w dzieidzinie lotów
      pozakosmicznych oraz nadźwiękowych.

     .
     .

   -- Oddajmy zatem głos panu profesorowi.
   -- Wiatm serdecznie słuchaczy, nazywam się
      (jak już mnie pan poseł przedstawił)
      Lucjan Kretyński, jestem...
     .
     .
   -- Czy może pan przytbliżyć słuchaczom problem istnienia tej siły.
   -- Tak, po to właśnie tutaj przecież przybyłem dzisiaj.
   -- Wielu heretyków (na przykład Delfino Delphis) usilnie
      zaprzecza istnieniu tej siły...
DD -- Nie zaptrzeczam istnieniu, ale...
WR -- No właśnie. Nawet nie umie zachować się.
      Stale przerywa, nie daje dojść do słowa,
      jest strasznie źle nastawiony do Prawdy,
      do Boga, do naszej ukochanej Ojczyzny...
DD -- Panie pośle...
RR -- Pozwoli pan, że jednak głos oddam profesorowi, nie panu.
LK -- Ziemia porusza się z astronomiczną szybkością.
      Przedmioty leżące bezpośrednio na równiku
      poruszają się z niebagatelna szybkością
      aż 1666 kilometrów i 666 metrów na każdą godzinę,
      gdy tymczasem nieodpowiedzialne jednsotki,
      brutalmnie atakując nasz kościół, prubują
      zagłuszyć głos świętej prawdy...

     .
     .

LK -- Nawet karuzela, choć porusza się tak powoli, potrafi
      powalić na kolana grzesznika...
RR -- A cóż dopiero tak szybko wirująca Kula Ziemska...

-=-

Tak to wygląda. Oczywiście, że choć Ziemia wiruje powoli,
to jednak porusza się szybko. ;) Ale wiruje powoli (co
dobę raptem jeden obrót) i siła Coriolisa nie jest
obserwowana gołym okiem. Proszę sobie wyobrazić karuzelę
pędzącą z podobną szybkością kątową (a to właśnie ta szybkość
jest istotna, nie szybkość liniowa Ziemi) -- jeden pełny obrót
karuzeli na każdy jeden dzień. :)

-=-

Jednak te siły Coriolisa istnieją (choć są pozorne) i wywierają swój wpływ.
Albo inaczej -- są różnorakie efekty związane z wirowaniem Ziemi i można by
je zapisać prostym równaniem siły Coriolisa. Siła tu jest efektem tych
procesów, nie zaś ich sprawczynią.


Można umieścić Słońce w środku Układu Słonecznego -- wówczas
                      łatwo opisać ruchy planet tego układu.
Można umieścić Ziemię w środku Układu Słonecznego -- wówczas
        łatwo wyjaśnić fenomen Słońca wędrującego po niebie.
Ale można też (jak sugeruje rozsądek) obracać Słońcem i Ziemia
tak, jak obracamy innymi przedmiotami, czyli wokoło osi
przechodzącej przez środek mas układu Ziemia-Słońce.

Po co mają krążyć oba te ciała naraz? :)

Ano przypływy na ziemi łatwo wyjaśnić wtedy, gdy Ziemia i Księżyc
wirują razem wokoło osi przechodzącej przez środek mas tego układu.

Gdy Ziemia jest nieruchoma a Księzyc ruchomy -- zajwisko to wyjaśnić
trudniej, choc oczywiście wyjaśnić można.

-=-

Ruch (w fizyce klasycznej) jest względny -- czy złotówka zdrożeje, czy dolar stanieje...
Nie... Zaraz... Poplątało się mi... To w ekonomi...
Ruch (w fizyce klasycznej) jest względny -- czy to nasz pociąg rusza, czy stojący obok,
nie jest to istotne. I często nie wiemy, który rusza. Dopiero rzut oka na koła sąsiedniego
pociągu mówi nam, czy on stoi, czy jedzie.

Identycznie jest z ruchem po krzywych -- okręgach czy elipsach.
Tyle tylko, że w pociągu mamy siłę bezwładności, a na huśtawce
mamy odśrodkową siłę bezwładności.

Siła Coriolisa bierze się stąd, że różne punkty na powierzchni Ziemi
wirują z różną szybkością liniową, gdyż wirują z tą samą szybkością
kątową. Nie jest to prawda do końca -- ale dla naszych rozważań jest
to prawdą. W istocie środek Ziemi wiruje nieco szybciej niż zewnętrze
Ziemi (z większą szybkością kątową) a Ziemia jest stale hamowana.
Dzięki temu mamy pole magnetyczne.

-=-

Każdy wie, co to magnes? Każdy wie, że magnesy przyciągają się
lub odpychają? Zatem jest i siła magnetyczna? I pole magnetyczne
też jest? Może i promieniowanie magnetyczne występuje? Siły tej
nie ma, pole jest, ale bezźródłowe, a promieniowanie jest, ale
elekromagnetyczne, przenoszone fotonami.

No właśnie -- przenoszone? Skoro jest fala, musi być cząstka.
Tako rzecze teoria korpuskularno-falowa.

-=-

Najwyraźniej Bóg dał nam tylko 4 siły rzeczywiste.
I tylko 3 zasady zachowania. (pędu, momentu pędu i energii)
Do dziś nikt nie znalazł grawitonu, ale promieniowanie
elektromagnetyczne widzimy dosłownie. Fizyka jest prosta,
o ile człowiek służy Bogu, który ją stworzył wg swego uznania.

IMO pan poseł Antoni Macierewicz zamąca, nagina profesorów
wątłej reputacji a tak zwany moher udaje, że wierzy, i że
rozumie wywody profesora i inych ekspertów.

-=-

TJ_Blues sugestywnie zauważa, że piłkę można wprowadzić w ruch obrotowy,
daje na to dowody z praktyki -- piłkarz kopie piłkę jedną nogą, wprowadza
tę piłkę w ruch obrotowy, a efektem tego ruchu jest (jak w skrzydle) siła
prostopadle skierowana do toru lotu piłki, przez co piłka stale zakręca.

Możliwe jest więc kopnięcie piłką z rogu krzywo w bramkę.

Ale TJ_Blues kłamie. Piłkarz nie nadaje piłce obrotów.
Nadaje jej prędkość zupełnie prostoliniową. Dlaczego
zatem widzimy piłkę kręcącą łukiem i obracającą się?

 -- Panie, czyż nie posadziliśmy roślin uprawnych?
    Skąd wziął się zatem wśród tych roślin kąkol?

Otóż jak pomiędzy pszenicę czy owies można posiać chwasty,
tak można nadać kopniakiem prędkość prostoliniową, jak
Bóg przykazał, po czym do tego wszystkiego dosypać inne
ziarna. Piłkarz nadaje piłce prędkość prostoliniową, ale
po kopnięciu objawią się siły drzemiące wewnątrz piłki,
które stale krzywią ten prostoliniowy ruch tak, iż
nieuważny obserwator uzna, że to piłkarz zakręcił. :)

Piłkarz kopie zewnętrze, ono ciągnie (,,siłami sprężystości'')
resztę, ta reszta odpowiada tym samym, powstaje siła dośrodkowa,
zewnętrze piłki zakręca, jest ruch po krzywej.

Można by piłkę przedstawić jako kule powiązane gumami.
Piłkarz kopie jedną kulę, ta za pośrednictwem gum ciągnie inne kule...

Co to ,,siła sprężystości''? Moja koleżanka umieściła tę silę obok 4 sił prawdziwych.
Koleżanka uczy fizyki, skończyła studia (fizykę oczywiście) i ma stosowne uprawnienia do nauki.

Dla niej świat ma 5 sił. :) I ona mówi (mówiła, gdy znaliśmy
się, teraz być może mówi nadal) że ,,siła sprężystości'' to
jedna 5 sił rzeczywistych.

-=-

Reasumując -- niełatwo można zauważyć efekty działania
sił Coriolisa na Ziemi, jednak nie jest to niemożliwe.

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Data: 2012-02-22 19:12:13
Autor: TJ_Blues
Pogranicze fizjologii i pilotowania
On Feb 22, 6:28 pm, "Eneuel Leszek Ciszewski"
<pro...@czytac.fontem.lucida.console> wrote:

Za słaba. To oczywiste. Teraz jednak zasymulujmy rozmowę w DVB-TRWAM.

Pewnie juz o tym wiesz, ale i tak ci przypomne; Jestes aroganckim
kretynem znajacym sie na fizyce jak swinia na gwiazdach. Twoje
chamstwo jest szescianem twojego IQ, a ten jest na poziomie
temperatury pokojowej wyrazonej w st C.
TJ_Blues sugestywnie zauważa, że piłkę można wprowadzić w ruch obrotowy,
daje na to dowody z praktyki -- piłkarz kopie piłkę jedną nogą, wprowadza
tę piłkę w ruch obrotowy, a efektem tego ruchu jest (jak w skrzydle) siła
prostopadle skierowana do toru lotu piłki, przez co piłka stale zakręca.

Potwierdzam :-)


Możliwe jest więc kopnięcie piłką z rogu krzywo w bramkę.

Ale TJ_Blues kłamie. Piłkarz nie nadaje piłce obrotów.
Nadaje jej prędkość zupełnie prostoliniową.

Sam klamiesz, szanowny Lechu.

Dlaczego
zatem widzimy piłkę kręcącą łukiem i obracającą się?


 Piłkarz nadaje piłce prędkość prostoliniową, ale
po kopnięciu objawią się siły drzemiące wewnątrz piłki,
które stale krzywią ten prostoliniowy ruch tak, iż
nieuważny obserwator uzna, że to piłkarz zakręcił. :)

No bo zakreci.


Piłkarz kopie zewnętrze, ono ciągnie (,,siłami sprężystości'')
resztę, ta reszta odpowiada tym samym, powstaje siła dośrodkowa,
zewnętrze piłki zakręca, jest ruch po krzywej.


Pierdy! Ruchy powstale ze sprezystosci pilki NIE MOGA zminic kierunku
ruchu! Jak by cie ktos w d. kopnal podczas spaceru w przestrzeni
kosmicznej - orbita czy inna mikrograwitacja, to chocbys nie wiem jak
machal rekami i nogami to kierunku nie zmienisz. Bedziesz lecial tam
gdzie kaze ci twoj wlasny srodek masy.


Pilka do kopania nie jest jedyna pilka. Podkrecanie stosuja tenisisci,
baseballowcy, golfiarze itp. Domyslam sie, ze w zyciu nie miales w
rece pilki golfowej. Oswiece cie wiec - nie jest ona zbyt  sprezysta.
De facto, jest ciezka i twarda jak kamien. A jednak podkrecona
uzyskuje dodatnia sile nosna, w czym pomaga jej lepkosc powietrza:
http://www.tutelman.com/golf/design/swing3.php

(ciach - kolejne pierdy)
-=-

Reasumując -- niełatwo można zauważyć efekty działania
sił Coriolisa na Ziemi, jednak nie jest to niemożliwe.

Efekty widac - zrodla nie :-)

Wyspij sie, bo majaczysz na jawie....

Data: 2012-02-23 09:43:04
Autor: /dev/SU45
Pogranicze fizjologii i pilotowania

Wyspij sie, bo majaczysz na jawie....

Czcigodny Eneuneuneuel jest tutaj trochę jak Prof. Bartoszewski - może opowiadać co chce bo i tak jest Autorytetem :)

Data: 2012-02-23 15:58:43
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Pogranicze fizjologii i pilotowania

"/dev/SU45" ji4u6o$b51$1@inews.gazeta.pl

Wyspij sie, bo majaczysz na jawie....

Czcigodny Eneuneuneuel jest tutaj trochę jak Prof. Bartoszewski - może opowiadać co chce bo i tak jest Autorytetem :)

Czcigodnym Eneuel powołał się na autorytet inny -- na zasadę dynamiki Newtona. :)

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Data: 2012-02-24 09:22:53
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Pogranicze fizjologii i pilotowania

"TJ_Blues" 91e4b12b-126b-436f-933b-0ea02342e101@y10g2000vbn.googlegroups.com

Ale TJ_Blues kłamie. Piłkarz nie nadaje piłce obrotów.
Nadaje jej prędkość zupełnie prostoliniową.

: Sam klamiesz, szanowny Lechu.

Proszę o przykład mego rzekomego kłamstwa.




Piłkarz kopie zewnętrze, ono ciągnie (,,siłami sprężystości'')
resztę, ta reszta odpowiada tym samym, powstaje siła dośrodkowa,
zewnętrze piłki zakręca, jest ruch po krzywej.


: Pierdy! Ruchy powstale ze sprezystosci pilki NIE MOGA zminic kierunku ruchu!

Dlaczego?

: Jak by cie ktos w d. kopnal podczas spaceru w przestrzeni
: kosmicznej - orbita czy inna mikrograwitacja, to chocbys
: nie wiem jak machal rekami i nogami to kierunku nie
: zmienisz.

Kierunku czego?

: Bedziesz lecial tam gdzie kaze ci twoj wlasny srodek masy.

W tej chwili rozmawiamy o obracaniu się dookoła osi, nie o locie prostoliniowym.


: Pilka do kopania nie jest jedyna pilka. Podkrecanie stosuja tenisisci,
: baseballowcy, golfiarze itp. Domyslam sie, ze w zyciu nie miales w
: rece pilki golfowej.

Miałem. Było wtedy niemal wszystko, co wymyślił człowiek, a co nie
lata. Wodne zabawki (deski, żaglówki itd.) oraz naziemne (rowery,
golf i inne piłki, siatki duże i małe...) -- wszystko za free. :)

: Oswiece cie wiec - nie jest ona zbyt  sprezysta.

Oświeć mnie jeszcze jaśniej. Ośmiesz się jeszcze mocniej. :)

: De facto, jest ciezka i twarda jak kamien.

Najtwardszy kamień jest wewnątrz niemal pusty.
Tak zwana materia to dziury wypełnione siłami i gdzieniegdzie ;) masa...
Czarna dziura ma gęstość znacznie większą od najtwardszego kamienia
a to znaczy, że i kamienna materię można ścisnąć.

: A jednak podkrecona

No właśnie -- jak ją podkręcić. Co sprawia,
że piłka zaczyna wirować wokoło swej osi?
I co ów ruch wirowy podtrzymuje?



: uzyskuje dodatnia sile nosna, w czym pomaga jej lepkosc powietrza:
: http://www.tutelman.com/golf/design/swing3.php




Reasumując -- niełatwo można zauważyć efekty działania
sił Coriolisa na Ziemi, jednak nie jest to niemożliwe.

: Efekty widac - zrodla nie :-)

Bo to źródło pozorne.

: Wyspij sie, bo majaczysz na jawie....

-=-

   -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -
   |                                                     |
   |  Wg Ciebie ja majaczę, gdy powołuję się na zasady   |
   |  dynamiki Newtona, które Ty -- kwestionujesz.       |
   |                                                     |
   -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -

Co więcej -- sugerujesz jakieś takie obroty wywoływane (wiadomym?) Coriolisem. :)

  "TJ_Blues" 6a043bbd-8dee-491b-a690-1d7a670aa49a@w9g2000vbv.googlegroups.com

  : Mina sie czerwonymi lampkami. http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/6/69/Coriolis_effect14.png

I twierdzisz, że siła Coriolisa skręca samolotem także wtedy,
gdy ten samolot leci wzdłuż równoleżnika, na niezmiennej wysokości.

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Data: 2012-02-24 13:06:25
Autor: TJ_Blues
Pogranicze fizjologii i pilotowania
On Feb 24, 3:22 am, "Eneuel Leszek Ciszewski"
<pro...@czytac.fontem.lucida.console> wrote:

> Ale TJ_Blues kłamie. Piłkarz nie nadaje piłce obrotów.
> Nadaje jej prędkość zupełnie prostoliniową.
: Sam klamiesz, szanowny Lechu.

Proszę o przykład mego rzekomego kłamstwa.

Podkrecenie kuli bilardowej (1:03); http://youtu.be/B3IanL64fiM
Tenis stolowy: http://youtu.be/O2vrVwjqktg

Za kazdym razem musisz brac pod uwage miejsce kontaktu pilki i
rakiety / buta czy kija - czili sily, ktora przykladasz do pilki.
Elastycznosc / sprezystosc pilki pomaga tylko i wylacznie w momencie
kontaktu. Powoduje zwiekszenie powierzchni kontaktu i ewentualne
"przetoczenie sie pilki" po rakiecie, bucie czy kiju. Jednak i bez tej
cechy nieosiowe przylozenie sily do pilki spowoduje jej ruch zgodny z
wypadkowa sily skierowana do srodka masy pilki ORAZ powstanie momentu
obrotowego nadajacego ruch obrotowy pilce.
 To zas znaczy, ze pilkarz kopiac pilke nadaje jej ruch prostoliniowy
i obrotowy.


: Pierdy! Ruchy powstale ze sprezystosci pilki NIE MOGA zminic kierunku ruchu!

Dlaczego?

Poniewaz jest to uklad zamkniety a w takim ukladzie obowiazuje zasada
zachowania mometu pedu.


: Jak by cie ktos w d. kopnal podczas spaceru w przestrzeni


Kierunku czego?

Kierunku twojego swobodnego lotu.


: Bedziesz lecial tam gdzie kaze ci twoj wlasny srodek masy.

W tej chwili rozmawiamy o obracaniu się dookoła osi, nie o locie prostoliniowym.

Jako, ze czlowiek miesniami moze dostaczac energie do ukladu to i
mozesz wplynac na obracanie sie wokol swojego srodka masy. Jednak
sprezystosc NIE dostarcza zadnej energii do ukladu, wz. z tym moment
pedu musi zostac zachowany.



Oświeć mnie jeszcze jaśniej. Ośmiesz się jeszcze mocniej. :)

Sam sie osmieszasz kpiac z Newtona. A raczej nie rozumiejac prostych
zasad dynamiki.

Pilka golfowa po ulamku sekundy od oderzenia kijem powraca do do
swojego pierwotnego ksztaltu. Jej drgania zostaja wygaszone. I chocby
dlatego nie maja wiec one zadnego znaczenia w powstawaniu jej
wirowania.


Najtwardszy kamień jest wewnątrz niemal pusty.

???

Tak zwana materia to dziury wypełnione siłami i gdzieniegdzie ;) masa....
Czarna dziura ma gęstość znacznie większą od najtwardszego kamienia
a to znaczy, że i kamienna materię można ścisnąć.

No to sciskaj i oblicz jaki ma to sciskanie wplyw na tor lotu
kopnietego kamienia.

No właśnie -- jak ją podkręcić. Co sprawia,
że piłka zaczyna wirować wokoło swej osi?
I co ów ruch wirowy podtrzymuje?

Jak podkrecic juz ci tlumaczylem. Co podtrzymuje jej wirowanie?
Inrercja, szanowny panie. Opory wirowania sa daleko mniejsze niz opory
aerodynamiczne spowodowane lotem. Strzel kalasznikowem pionowo w w
gore i poczekaj na spadajacy pocisk. Spadnie "czubkiem" w dol wciaz
wirujac.


   -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -
   |                                                     |
   |  Wg Ciebie ja majaczę, gdy powołuję się na zasady   |
   |  dynamiki Newtona, które Ty -- kwestionujesz.       |
   |                                                     |
   -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -

Nie kwestionuje Newtona tylko twoja interpretacje jego praw. A ta jest
pokraczna...



I twierdzisz, że siła Coriolisa skręca samolotem także wtedy,
gdy ten samolot leci wzdłuż równoleżnika, na niezmiennej wysokości.

???? Bredzisz synus. Mowilem ci o efekcie Eötvös'a, czyli efekcie
pochodnym. Mowilem tez o tym, ze ZADKO sie zdarza by samolot miaj
idealnie rownoleznikowy kurs na calej trasie przelotu. Ty jednak
wolisz tworzyc wlasna rzeczywistosc i widzisz to co ci wygodne.

cheers

Data: 2012-02-27 13:00:03
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Pogranicze fizjologii i pilotowania
Odpowiedź na część postu -- może będzie odpowiedź na resztę.


"TJ_Blues" 71f45e8a-5192-4c59-85b7-e02b7732bc33@y38g2000yqb.googlegroups.com

: Sam klamiesz, szanowny Lechu.

Proszę o przykład mego rzekomego kłamstwa.


: To zas znaczy, ze pilkarz kopiac pilke nadaje jej ruch prostoliniowy i obrotowy.


To znaczy, że mam inne zdanie niż Ty, nie zaś, że ja kłamię.

     _                           _
    (_)-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -(_)  <-- te dwie kule są złączone sztywnym prętem

     _                           _
    (_)                         (_)  <-- te dwie kule nie są złączone



A teraz punktowo kopnij centralnie prawą kulę, nadając jej przyspieszenie
pionowe, prostopadłe do osi złączenia. Jeśli kule są złączone, układ  tych
kul będzie wirował, jeśli nie są -- po prostu jedna z nich poleci pionowo
i koniec.

Co zatem zakrzywia ruch? Pionowo ukierunkowane siła związana z kopnięciem?
Czy może jednak powiązanie tych dwóch kul? Czy trzeba aż dowodzić, że to
wprawia w obroty, czego nie ma w kulach swobodnych a jest w kulach związanych?



Teraz zaś kopnij niecentralne -- byle jak, oby nierównolegle do złączenia kul.
Niezależnie od tego, jak kopniesz, kopnięta kula poleciła prostoliniowo, jeśli
nie jest trzymana przez kulę lewą i będą razem wirowały wokoło swego środka
masy, jeśli kopnięta kula jest powiązana z lewą.

Czym zatem różni się owo kopnięcie centralne od niecentralnego?
Ano właśnie rozkładem sił, pędów, przyspieszeń... Ale tak czy
siak (centralne czy niecentralne) kopniecie nie wprawi układu
w ruch obrotowy -- prawa kula nijak (centralnie uderzona czy
niecentralne) nie będzie wirowała wokoło lewej. Wirować
może co najwyżej sama wokoło siebie -- jeśli wewnątrz tej
kuli są kolejne kule powiązane siłami, a tak ,,zazwyczaj'' jest.


Tu jednak nie rozpatrujemy wewnętrznych obrotów, a jedynie obracanie
się wzajemne tych kul, jako że one dwie są modelem kopniętej piłki.


Pionowe kopnięcie niecentralne luźnej prawej kuli sprawi, że poleci
ona prostoliniowo, ale nie pionowo, zaś pionowe niecentralne kopnięcie
związanej kuli sprawi, że będzie ona jednocześnie poruszała się ruchem
prostoliwiowmym razem z kulą lewą, ale niepionowym i jednocześnie będzie
wirowała razem z kulą lewą wokoło wspólnego środka masy. (można przechodząc
z układu współrzędnych do innego układu doprowadzić do tego, że praw kula
będzie wirował wokoło lewej -- nie to jest tutaj istotne, że ruch jest względny)


Innymi słowy -- niecentralne kopnięcie prawej kuli związanej z lewą
da jedynie składową poziomą w ruchu/przyspieszeniu całego układu.
Nijak jednak nie wpłynie na obracanie się układu kul wokoło środka
masy tego układu.

-=-

Co najmniej trzy zasady łamiesz -- zasadę zachowania pędu i dwie
zasady dynamiki Newtona. Albo inaczej -- łamiąc jedną zasadę,
łamiesz całą fizykę z jej wszelkimi zasadami.

Żaden koniak nie może dać ruchu/przyspieszenia po krzywej, Ty
zaś usilnie dowodzisz, że może dać.

-=-

'Ruch' i 'przyspieszenie' to póki co jedno zjawisko, jako że nie
umiemy odróżnić ruchu prostoliniowego ze stałą szybkością (ruchu
pozbawionego przyspieszeń) od bezruchu (ruchu z zerową szybkością).


--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....


Sowiecki ustrój PRLi był IMO złem, Ty zaś rysujesz go jako dobry ustrój.
Wg tego, co piszesz, ZOMOwiec Cię pałował, bo byłeś głupi (łamałeś zasady
dynami Newotana) i chamski (starałeś się obrażać ludzi -- na przykład mnie)
a ponadto czyniłeś z siebie ofiarę ustroju, podczas gdy tak naprawdę czerpałeś
pełnymi garściami (latałeś szybowcem) z tego, co władza ludowa Tobie dawała.


Gloryfikujesz ten ustrój, a tymczasem ZOMOwoiec potrafił pałować,
(a nawet zabijać) ludzi zupełnie niewinnych, nie tylko ,,obrońców
krzyża'', którzy drwili z woli Bożej. (Chrystus nie życzył sobie
zamieszek pod krzyżem) Tamtejsza władza tak sobie respektowała
Boże prawo -- podobnie jak Ty w tych postach, gdzie usilnie
i namiętnie nadajesz ,,krzywoliniowe przyspieszenie''.

Ani tysiąc razy, ani milion -- kłamstwo nie zamieni się
w prawdę tylko dlatego, że jest powtarzane wielokrotnie.
Forsowanie stanowiska jest dobre dla byka na arenie, ale
nie dla człowieka w czasie rozmowy.


Zasada dynamiki Newtona mogłaby mówić o 'ruchu jednostajnym', ale mówi
o 'ruchu jednostajnym prostoliniowym', choć nie ma 'ruchu jednostajnego,
ale zarazem nieprostoliowego', gdyż ruch po krzywej to żadna jednostajność,
to ruch, w którym pojawia się zmiana szybkości. Ale dla świętego spokoju
wprowadzono określenia/sformułowanie (niejako tautologiczne) 'ruch
jednostajny i prostoliwy', aby zapobiec spekulacjom i złym interpretacjom.

Gdyby zasada obowiązywała jedynie w ,,punktach masowych'' -- byłaby o tym mowa w jej treści.

Data: 2012-02-28 17:53:09
Autor: TJ_Blues
Pogranicze fizjologii i pilotowania
On Feb 27, 7:00 am, "Eneuel Leszek Ciszewski"
<pro...@czytac.fontem.lucida.console> wrote:

Żaden koniak nie może dać ruchu/przyspieszenia po krzywej, Ty
zaś usilnie dowodzisz, że może dać.

Szczerze mowiac, nie mam bladego pojecia skad wysnules takie wnioski?
Nigdzie nie twierdzilem, ze mozna nadac kopnikiem (sila) ruch
krzyywoliniowy :-) Mowilem, ze kopnikiem pilkarz nadaje pilce ruch
prostoliniowy i obrotowy. Ruch obrotowy ma wplyw na aerodynamike
lecacej pilki - i to powoduje, zaleznie od osi wirowanie, wydluzenie,
skrocenie, zakrzywienie lotu pilki. Gdyby pilkarz probowal "wpuscic
rogala" grajac na Ksiezycu to by mu sie to nie udalo.


Sowiecki ustrój PRLi był IMO złem, Ty zaś rysujesz go jako dobry ustrój.

I jak tu cie nie obrazac jak takie bzdury piszesz? Jaki dobry ustroj?
Co w nim bylo dobrego?????

Wg tego, co piszesz, ZOMOwiec Cię pałował, bo byłeś głupi (łamałeś zasady
dynami Newotana)

??? Ze co??? Chcesz powiedziec, ze 13-to latek z Zenitem fotografujacy
jak ZOMOwcy paluja innych dzieciaki lamie prawa Newtona? Czy Newton
byl wtedy pierwszym sekretarzem PZPR? Twierdzisz, ze trzydziestoparo
letni wyrosniety facet ma dobrze w glowie bijac malolata za robienie
zdjec?

i chamski (starałeś się obrażać ludzi -- na przykład mnie)

Normalnie jestm b spokojnym gosciem. Moje chamstwo wobec ciebie jest
wybitnie selektywne i wywolane twoja arogancja (sprawdz znaczenie tego
slowa :-) ),  pyszalkowatoscia, cynizmem i zarozumialstwem. Nie
przypominam sobie bym kiedykolwiek byl Bialymstoku, prawdopodobienstwo
wiec bym cie obrazal w polowie lat 80 jest zerowe.

a ponadto czyniłeś z siebie ofiarę ustroju, podczas gdy tak naprawdę czerpałeś
pełnymi garściami (latałeś szybowcem) z tego, co władza ludowa Tobie dawała.

O czym ty czlowieku mowisz!!!! Nawet wtedy nie byla to darmowa
"zabawa". Szkole tez w Polsce skonczylem.... Moi rodzice znaczna czesc
swojego zycia pracowali na komunistycznych darmozjadow. Odebrano nam
trzy kamienice i ziemie.... Nie, nie twierdze, ze jestem cokolwiek
winny "wladzy ludowej".


Gloryfikujesz ten ustrój, a tymczasem ZOMOwoiec potrafił pałować,
(a nawet zabijać) ludzi zupełnie niewinnych,

O jakiej gloryfikacji mowisz? Latalem niezaleznie od ustroju  - sam
sobie to "wywalczylem". Gdybym wowczas mieszkal tu gdzie mieszkam
dzisiaj, tez by latal. I nikt by mnie nie pytal o pochodzenie i
przynaleznosc partyjna.

 nie tylko ,,obrońców
krzyża'', którzy drwili z woli Bożej. (Chrystus nie życzył sobie
zamieszek pod krzyżem)

Jestes chory...

Ani tysiąc razy, ani milion -- kłamstwo nie zamieni się
w prawdę tylko dlatego, że jest powtarzane wielokrotnie.

Nie badz taki Goebbels...


cheers

Data: 2012-02-29 19:14:48
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Pogranicze fizjologii i pilotowania

"TJ_Blues" 42d731bd-2819-469b-b955-616518416b47@ge5g2000vbb.googlegroups.com

Żaden koniak nie może dać ruchu/przyspieszenia po krzywej, Ty
zaś usilnie dowodzisz, że może dać.

: Szczerze mowiac, nie mam bladego pojecia skad wysnules takie wnioski?
: Nigdzie nie twierdzilem, ze mozna nadac kopnikiem (sila) ruch
: krzyywoliniowy :-) Mowilem, ze kopnikiem pilkarz nadaje pilce ruch
: prostoliniowy i obrotowy.

Nie nadaje obrotowego. Uruchamia procesy, które
dają (dzięki siłom wewnętrznym) ruch obrotowy.
Aby było wirowanie, musi być siła zmieniająca kierunek.
Kopniak taką nie jest.




Sowiecki ustrój PRLi był IMO złem, Ty zaś rysujesz go jako dobry ustrój.

: I jak tu cie nie obrazac jak takie bzdury piszesz? Jaki dobry ustroj?
: Co w nim bylo dobrego?????

To, że pałował przygłupów? :) Ale mój szwagier głupi nie był, a pałowany
jednak był, a jeśli nawet nie był pałowamny, to na pewno siedział w areszcie
za rzekome pobicie policjanta. Szczęściem w nieszczęściu -- policjant ów nie
rozpoznał w moim szwagrze swego oprawcy.

Szwagra zatrzymano za nic. Za to, że znalazł się za blisko demonstracji.
Zatrzymano i nie znaleziony tych ZOMOwców, którzy go zatrzymali.

Wg tego, co piszesz, ZOMOwiec Cię pałował, bo byłeś głupi (łamałeś zasady
dynami Newotana)

: ??? Ze co??? Chcesz powiedziec, ze 13-to latek z Zenitem fotografujacy
: jak ZOMOwcy paluja innych dzieciaki lamie prawa Newtona? Czy Newton
: byl wtedy pierwszym sekretarzem PZPR? Twierdzisz, ze trzydziestoparo
: letni wyrosniety facet ma dobrze w glowie bijac malolata za robienie
: zdjec?

Nie wiem -- ale wiem, że fotograf nie powinien dać się złapać
na gorącym uczynku. Mnie uczono uciekania i szybkiego niszczenia
filmu na oczach potencjalnych oprawców. :)

Teraz to chyba trzeba kartę pamięci
połknąć -- a i to zaczekają cierpliwie, aż człowiek... ;)


Mnie nie bito. Stały dwa szpalery mundurowych, wisiał na
ścianie portret Czałczeska -- śmiejąc się, zapytałem, kto
to taki... Pytanie me puścili między uszy...

Film wywołali, śmiali się i nawet nie odwieźli do domu.


i chamski (starałeś się obrażać ludzi -- na przykład mnie)

: Normalnie jestm b spokojnym gosciem. Moje chamstwo wobec ciebie jest
: wybitnie selektywne i wywolane twoja arogancja (sprawdz znaczenie tego
: slowa :-) ),  pyszalkowatoscia, cynizmem i zarozumialstwem. Nie
: przypominam sobie bym kiedykolwiek byl Bialymstoku, prawdopodobienstwo
: wiec bym cie obrazal w polowie lat 80 jest zerowe.

Mnie nikt nigdy nie zdołał obrazić. Ty (jak pisałem) starałeś się.

a ponadto czyniłeś z siebie ofiarę ustroju, podczas gdy tak naprawdę czerpałeś
pełnymi garściami (latałeś szybowcem) z tego, co władza ludowa Tobie dawała.

: O czym ty czlowieku mowisz!!!! Nawet wtedy nie byla to darmowa
: "zabawa". Szkole tez w Polsce skonczylem.... Moi rodzice znaczna czesc
: swojego zycia pracowali na komunistycznych darmozjadow. Odebrano nam
: trzy kamienice i ziemie.... Nie, nie twierdze, ze jestem cokolwiek
: winny "wladzy ludowej".


A to ciekawe, bo ja znam pewnego Jacka, kamienicznika z Białegostoku -- i jemu
nic nie odebrano. Mojemu ojcu chrzestnemu rzekomo odebrano -- ale w istocie
odebrano mu za podatki, których po prostu nie płacił. Teraz dobra jego rodziny
sąsiaduje z dobrami prezydenta Komorowskiego. Okolica co najmniej przepiękna.
Szwagier miał farta, bo moja siostra dostała tam możliwość przeżycia tego
i owego. Ale chyba nie skorzystali z oferty losu.



Mnie dopiero obecna władza zabrała, i to sporo.
I jaj mówię:

 -- albo oddasz, albo bądź jako poganin i celnik :)






Gloryfikujesz ten ustrój, a tymczasem ZOMOwoiec potrafił pałować,
(a nawet zabijać) ludzi zupełnie niewinnych,

: O jakiej gloryfikacji mowisz? Latalem niezaleznie od ustroju  - sam
: sobie to "wywalczylem". Gdybym wowczas mieszkal tu gdzie mieszkam
: dzisiaj, tez by latal. I nikt by mnie nie pytal o pochodzenie i
: przynaleznosc partyjna.


Latałeś do sracza? :)

Bo o lataniu wiesz raczej mało, żeby nie napisać, że nic.

 nie tylko ,,obrońców
krzyża'', którzy drwili z woli Bożej. (Chrystus nie życzył sobie
zamieszek pod krzyżem)

: Jestes chory...

 -- astma (radzę sobie doskonale)
 -- alergia (tu jest duży kłopot)
 -- kręgosłup (chyba jednak ja zwyciężę)
 -- reumatyzm (żyję z tym od czasów, gdy byłem malutkim dzieckiem)
 -- choroby skóry (nie zawracam sobie nimi głowy)

Mam doskonałe wyniki badań laboratoryjnych krwi i moczu.
Odzyskałem słuch w prawym uchu. :)
Nie mam koron na zębach -- i nie zamierzam mieć. :)
Mogę jeść to, co chcę. :) Oby nie za dużo -- nie mogę przekraczać 70 kg. :)
(bo wtedy Ziemia mnie zbyt mocni ściska?)


Mam kłopoty z układem nerwowym -- muszę łykać witaminy, i to sporo. :)
Szybko regeneruję się. nie tak szybko, jak 30 lat temu, ale nadal szybko.
Mordercy (rzymskokatoliccy duchowni) nie zdołali mnie zabić -- jak na razie. :)


Ani tysiąc razy, ani milion -- kłamstwo nie zamieni się
w prawdę tylko dlatego, że jest powtarzane wielokrotnie.

: Nie badz taki Goebbels...

Goebbelsem jest Kopania, profesor uniwersytetu i Ozorowski, metropolita
białostocki. Ten pierwszy twierdzi, że nie ma prawdy i nie ma Boga. Ten
ostatni zatrudnia Kopanię (zatrudniał? -- nie śledzę biegu wydarzeń) na
stanowisku profesora w Katedrze Teologii Katolickiej Uniwersytetu w Białymstoku.

-=-

Każda siła działa wzdłuż przyspieszenia, jakie wywołuje.
Także siła pozorna. Musi tak być -- bo ona dlatego nazywa
się siłą pozorną, iż zachowuje się tak, jak prawdziwa siła.
Wystarczy zobaczyć, gdzie i jak zmienia się szybkość liniowa,
aby zrozumieć siłę Coriolisa.


Poruszanie się równoległe do osi Ziemi (nie wzdłuż południka,
ale dosłownie równoległe) nie może uruchomić tej siły. Ale
i poruszanie się wzdłuż równoleżnika (dosłownie wzdłuż) nie
może. Wahadło nie waha się wzdłuż równoleżnika, chyba że
wzdłuż równika. Pocisk też nie lata ani równolegle do osi
Ziemi, ani nie waha się wzdłuż równoleżnika, chyba że
wzdłuż równika. Samolot i samochód mogą obrać kurs
wzdłuż równoleżnika i wzdłuż południka, ale samochód
nie może poruszać się równolegle do osi Ziemi.

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Data: 2012-02-29 14:48:18
Autor: TJ_Blues
Pogranicze fizjologii i pilotowania
On Feb 29, 1:14 pm, "Eneuel Leszek Ciszewski"
<pro...@czytac.fontem.lucida.console> wrote:

(ciach - kakofonia bzdur)

Eneuel jakis ty glupi w swojej proznosci!

Kamienice - buduje swoja wizje swiata na podstwie JEDNEGO przypadku.
Poczytaj troche, bo jak widac "witaminki", ktore bierzesz oslabiaja ci
pamiec. Albo i nie oslabiaja bo moze dla ciebie komuna bla laskawa.
Moze "wypadedek motocyklowy" to bylo wtedy jak jako dziarski i mlody
ZOMOwiec oberwales od strajkujacych lancuchem od WSKi...


To ty latasz do sracza. Pewnie nawet jako pasazer samolotem nie
leciales. Nie mozesz ocenic mojej wiedzy bo sam takiej nie posiadasz.
Musialbys spytac szwagra - on widzial samolot!

Ad. rezyserowana rozmowa przez bialostockich fizykow. Osmieszasz sie.
Po prostu mylisz gimnazjaliste z fizykiem. Zresza mozliwe, ze
nie ..... Inzynierkowie z biura projektowego mojego ojca nazywali
"fizykami" pracownikow fizycznych brygady remontowej :-)

cheers

Data: 2012-03-01 18:15:22
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Pogranicze fizjologii i pilotowania

"TJ_Blues" 2e941e47-ca7a-4cee-9428-e4b51f7e101c@q12g2000yqg.googlegroups.com

: To ty latasz do sracza.

Tak. I to rzadko.

: Ad. rezyserowana rozmowa przez bialostockich fizykow.

Chodziło o wciągnięcie przeciwnika na swój teren.
Ale sprawa nie byłaby związana z fizyką.

Rozmową z Tobą wskazała, na co trzeba uważać w realizacji takiego scenariusza.

-=-

Gdy odrywasz zjawisko (że tok to określę) Coriolisa od masy, prosisz
się o zbudowanie zmiennego pola Coriolisa, a może i fal Coriolisa.

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Data: 2012-02-28 20:35:16
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Pogranicze fizjologii i pilotowania

"Eneuel Leszek Ciszewski" jifri4$hd5$1@inews.gazeta.pl


Zasada dynamiki Newtona mogłaby mówić o 'ruchu jednostajnym', ale mówi
o 'ruchu jednostajnym prostoliniowym', choć nie ma 'ruchu jednostajnego,
ale zarazem nieprostoliowego', gdyż ruch po krzywej to żadna jednostajność,
to ruch, w którym pojawia się zmiana szybkości. Ale dla świętego spokoju
wprowadzono określenia/sformułowanie (niejako tautologiczne) 'ruch
jednostajny i prostoliwy', aby zapobiec spekulacjom i złym interpretacjom.

Gdyby zasada obowiązywała jedynie w ,,punktach masowych'' -- byłaby o tym mowa w jej treści.


  "Eneuel Leszek Ciszewski" ji33ap$d00$1@inews.gazeta.pl

  >   http://pl.wikipedia.org/wiki/Zasady_dynamiki_Newtona


  >   I zasada dynamiki (zasada bezwładności)

  >   W inercjalnym układzie odniesienia, jeśli na ciało nie działa
  >   żadna siła lub siły działające równoważą się, to ciało pozostaje
  >   w spoczynku lub porusza się ruchem jednostajnym prostoliniowym.


Jeśli ciało porusza się z niezmienną szybkością po okręgu to jakby
porusza się ono prostoliniowo ze stała szybkością i stale zakręca
do środka okręgu. Taki ruch to jakby złożenie dwóch składników:

 -- prostoliniowego poruszania się ze stałą prędkością
 -- i zmiany szybkości w kierunku dokładnie prostopadłym
    do wektora ww. prędkości.

Ciało porusza się ruchem jednostajnym prostoliniowym i działa
na nie siła dośrodkowa. Ta siła dośrodkowa ma stale tę samą
wartość, zmienia się jej kierunek i jest zwrócona zawsze do
środka okręgu.



   II zasada dynamiki[edytuj]

   Jeśli siły działające na ciało nie równoważą się (czyli siła wypadkowa
   jest różna od zera), to ciało porusza się z przyspieszeniem wprost
   proporcjonalnym do siły wypadkowej, a odwrotnie proporcjonalnym do
   masy ciała.


I ta siła dośrodkowa nie jest niczym równoważona -- stąd ruch ten
jest przyspieszony.

-=-

Zatem mówienie 'ruch jednostajny prostoliniowy' jest 'masłem maślanym',
tautologicznym tworem lub pleonazmem. Można spokojnie powiedzieć, że
ruch jednostajny to zawsze 'ruch jednostajny prostoliniowy'. Nie ma
'ruchu po krzywej, ale zarazem jednostajnego'.


Gdy samochód jedzie prosto -- nie ma sił działających na/w boki.
(albo siły te równoważą się)
Gdy samochód skręca -- pojawia się jakaś niezrównoważona [psychicznie?]
siła boczna. Ta siła nadaje przyspieszenie, ale niewspółliniowe z kierunkiem
jazdy. Tak więc szybkość (skalar) może nie ulec zmianie (bo żadna siła boczna
nie zmienia wartości prędkości, nie zmieni szybkości -- tylko ta siła zmieni
wartość prędkości, która działa współliniowa z wektorem prędkości; można siłę
porozkładać -- wówczas ważna jest składowa równoległa do wektora prędkości)
ale nada jakąś prędkość prostopadłą, której dotąd nie było w tym ruchu.

-=-

Skoro I  zasada dynamiki mówi o 'ruchu jednostajnym prostoliniowym'
zamiast o 'ruchu jednostajnym ', to dlatego tak mówi, aby rozwiać
wszelkie wątpliwości.

-=-

Gdyby były jakieś inne zastrzeżenia (punkt masowy itp.) treść zasady by je rozwiała.

-=-

Do klaśnięcia potrzebne są naraz dwie ręce. Jedną nie klaśniesz.
Nawet wtedy, gdy tylko jedną machniesz.

Jedna siła (stale zmieniająca swój kierunek) nadaje przyspieszenie
radialnie, druga (działając tak zwaną chwilę) nadaje przyspieszenie
po prostej, czyli nadaje szybkość prostopadłą do promienia, czyli
prostopadłą do siły dośrodkowej.


Siły wewnętrzne działają stale w obracającej się piłce, nadając
stale przyspieszenie dośrodkowe wszystkim częściom tej piłki,
zaś siła nadająca ruch prostoliniowy zanika po ww. chwili.

Nie ma potrzeby ograniczania dziedziny zastosowania
zasad dynami Newtona do punktu masowego.

-=-

Siła Coriolisa  nie może kręcić samolotem.
Wahadłem (płaszczyzną wahań) też nie ona jedna kręci.

I po to te wywody o piłce itp. -- aby pokazać Ci, że
nie wiedziałeś, czym jest siła Coriolisa. Samolot nie
będzie stale skręcał w prawo.

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Data: 2012-02-28 21:00:11
Autor: Delfino Delphis
Pogranicze fizjologii i pilotowania
Eneuel Leszek Ciszewski wrote:

Zatem mówienie 'ruch jednostajny prostoliniowy' jest 'masłem maślanym',
tautologicznym tworem lub pleonazmem. Można spokojnie powiedzieć, że
ruch jednostajny to zawsze 'ruch jednostajny prostoliniowy'. Nie ma
'ruchu po krzywej, ale zarazem jednostajnego'.

Według mnie ruch jednostajny, a ruch prostoliniowy to zupełnie dwie różne rzeczy. Jak najbardziej potrafię sobie wyobrazić ruch jednostajny krzywoliniowy - np. ustalone wahania wahadła.

Data: 2012-02-28 23:29:04
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Pogranicze fizjologii i pilotowania

"Delfino Delphis" jijbo9$m6s$1@news.task.gda.pl


Zatem mówienie 'ruch jednostajny prostoliniowy' jest 'masłem maślanym',
tautologicznym tworem lub pleonazmem. Można spokojnie powiedzieć, że
ruch jednostajny to zawsze 'ruch jednostajny prostoliniowy'. Nie ma
'ruchu po krzywej, ale zarazem jednostajnego'.

Według mnie ruch jednostajny, a ruch prostoliniowy
to zupełnie dwie różne rzeczy.

To tak. Może być ruch prostoliniowy, lecz zarazem niejednostajny.
(niezerowa siła działa wzdłuż wektora prędkości; wektor prędkości
i wektor siły leżą na tej samej linii/prostej)

Natomiast nie można mieć ruchu jednostajnego, ale zarazem krzywoliniowego.
Zatem jeśli jest jednostajny, to na pewno jest zarazem prostoliniowy.

Ruch krzywoliniowy nigdy nie jest jednostajny.
Ruch może być:

 -- prostoliniowym jednostajnym
  lub
 -- prostoliniowym niejednostajnym

Jak najbardziej potrafię sobie wyobrazić ruch jednostajny
krzywoliniowy - np. ustalone wahania wahadła.

Tego na sznurku? (bo są co najmniej dwa)

-=-

Jak zatem wyjaśnisz krzywienie, jeśli nie poprzez nadawanie
przyspieszenia w tym kierunku? Jeśli nie będzie przyspieszenia
w żadnym kierunku, będzie ruch po prostej, tyle że jakoś nachylonej
do rzeczywistości. Aby był ruch po krzywej, musi być przyspieszenie
nadane w kierunku prostopadłym do kierunku ruchu. Ostatecznie można
zakrzywić prostoliniowy ruchu w dwóch kierunkach/płaszczyznach. Nadal
wektor prędkości będzie miał tę samą długość, nadal szybkość będzie
ta sama, nadal wartość bezwzględna prędkości będzie taka sama, ale
kierunek wektora prędkości nie będzie stały.

Co z przyspieszeniem nieprostopadłym? Oczywiście rozkładamy je na
prostopadłe i na równoległe. To ostatnie zmienia wartość prędkości,
a prostopadłe krzywi tor.

-=-

Wahadło się waha -- raz w tę, raz z powrotem.
Tam przyspieszenie widać gołym okiem.

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Data: 2012-02-28 23:43:35
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Pogranicze fizjologii i pilotowania

"Eneuel Leszek Ciszewski" jijkg8$e63$1@inews.gazeta.pl


Ruch może być:

 -- krzywoliniowy
 -- prostoliniowy niejednostajnym
 -- prostoliniowy jednostajnym

Nie ma krzywoliniowego i zarazem jednostajnego.

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Data: 2012-02-29 00:05:31
Autor: Delfino Delphis
Pogranicze fizjologii i pilotowania
Eneuel Leszek Ciszewski wrote:

Wahadło się waha -- raz w tę, raz z powrotem.
Tam przyspieszenie widać gołym okiem.

Ale dlaczego uważasz, że w ruchu jednostajnym nie może być przyspieszeń? Dla mnie ruch jednostajny to inaczej ruch w stanie ustalonym. Ale to semantyka.

Data: 2012-02-29 00:15:38
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Pogranicze fizjologii i pilotowania

"TJ_Blues" 71f45e8a-5192-4c59-85b7-e02b7732bc33@y38g2000yqb.googlegroups.com

I twierdzisz, że siła Coriolisa skręca samolotem także wtedy,
gdy ten samolot leci wzdłuż równoleżnika, na niezmiennej wysokości.

: ???? Bredzisz synus. Mowilem ci o efekcie Eötvös'a, czyli efekcie
: pochodnym. Mowilem tez o tym, ze ZADKO sie zdarza by samolot miaj
: idealnie rownoleznikowy kurs na calej trasie przelotu. Ty jednak
: wolisz tworzyc wlasna rzeczywistosc i widzisz to co ci wygodne.


  "TJ_Blues" c817ec27-ab3c-4aa5-a476-1fc88c2b4503@hs8g2000vbb.googlegroups.com

  : Ziemia to nie walec tylko kula - wz. z tym efekt Coriolisa objawia sie
  : rowniez na kursach rownoleznikowych - ta pozorna sila na polkuli
  : polnocne zawsze "ciagnie" w prawo. Na polkuli polodniowej w lewo.
  : Swietnym przykladem jej oddzialywania na prawie rownoleznikowym kursie
  : jest:

  : http://en.wikipedia.org/wiki/Paris_gun - azymut 232st.

Jeśli ma nieidelanie -- rozkładamy kurs [na kanapie?] na południkowy
i na równoleżnikowy. Pociski lecą raz w górę, a raz w dół. Samoloty
czasami też. Zaś wahadło stale oddala się od osi Ziemi albo przybliża
do niej. Pocisk leci stale przyciągany przez Ziemię, Samolot opiera
się na powietrzu krążącym razem z Ziemią, a wahadło jest zaczepione
nad sobą na drucie wbitym w Ziemię. Na samolot w pewnym sensie nie
działa grawitacja -- może zatem lecieć wzdłuż dowolnego równoleznika.

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Data: 2012-02-24 10:31:54
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Pogranicze fizjologii i pilotowania

"TJ_Blues" 91e4b12b-126b-436f-933b-0ea02342e101@y10g2000vbn.googlegroups.com

: Jak by cie ktos w d. kopnal podczas spaceru w przestrzeni

Kto by tam spacerował w tej przestrzeni. ;)
Wiadomo kto -- ktoś. :) Ale mnie o to nie chodzi.

: kosmicznej - orbita czy inna mikrograwitacja, to chocbys
: nie wiem jak machal rekami i nogami to kierunku nie
: zmienisz.

   orbita czy inna mikrograwitacja

   zatem wg TJ_Blues orbita jest jakąś mikrograwitacją

Jakąś materialną nitką? Nitką, na którą nawleczono
ciała poruszające się po tej materialnej (ciężkiej,
obdarzonej masą -- grawitacja domaga się istnienia
masy) orbicie?

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Data: 2012-02-24 06:55:56
Autor: TJ_Blues
Pogranicze fizjologii i pilotowania
On Feb 24, 4:31 am, "Eneuel Leszek Ciszewski"
<pro...@czytac.fontem.lucida.console> wrote:

   orbita czy inna mikrograwitacja

   zatem wg TJ_Blues orbita jest jakąś mikrograwitacją

Rozumiem, ze oprocz wrodzonej wady wzroku masz rowniez wrodzony cynizm
i wrodzona zlosliwosc. Z wada wzroku wiaze sie w twoim przypadku
rowniez wrodzona nieumiejetnosc czytania.

Nie istnieje idelana orbita. Zawsze istnieje nierownowaga miedzy sila
odsrodkowa i grawitacja, ergo; stan mikrograwitacji. Stan
mikrograwitacji jest obecny w zasadzie w calym wszechswiecie - nie ma
miejsca wolnego od grawitacji, nawet w polowie drogi miedzy Droga
Mleczna a M31.

Kazdy rozgarniety uczen szkoly sredniej jest w stanie zrozumiec skrot
myslowy "orbita czy inna mikrograwitacja". Ty zas tworzysz sobie
jakies nitki. Czyzbys tak sobie wyobrazal "orbite"?

Rozmowa z toba przypomina rozmowe Chinczyka z Czechem z uzycie
slownika Witnamsko - Rosyjskiego.

Data: 2012-02-25 06:42:24
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Pogranicze fizjologii i pilotowania

"TJ_Blues" 55145e73-5a1b-4c53-87d0-50d514ebc091@i2g2000vbv.googlegroups.com

orbita czy inna mikrograwitacja

zatem wg TJ_Blues orbita jest jakąś mikrograwitacją

: Rozumiem, ze oprocz wrodzonej wady wzroku masz rowniez wrodzony cynizm
: i wrodzona zlosliwosc. Z wada wzroku wiaze sie w twoim przypadku
: rowniez wrodzona nieumiejetnosc czytania.

: Nie istnieje idelana orbita. Zawsze istnieje nierownowaga miedzy sila
: odsrodkowa i grawitacja, ergo; stan mikrograwitacji. Stan
: mikrograwitacji jest obecny w zasadzie w calym wszechswiecie - nie ma
: miejsca wolnego od grawitacji, nawet w polowie drogi miedzy Droga
: Mleczna a M31.

: Kazdy rozgarniety uczen szkoly sredniej jest w stanie zrozumiec skrot
: myslowy "orbita czy inna mikrograwitacja". Ty zas tworzysz sobie
: jakies nitki. Czyzbys tak sobie wyobrazal "orbite"?

: Rozmowa z toba przypomina rozmowe Chinczyka z Czechem z uzycie
: slownika Witnamsko - Rosyjskiego.

-=-

Kolejne braki.

Grawitacja jest siłą dalekiego zasięgu.
W połowie drogi czy w ćwierci -- to stale grawitacja,
nie zaś jakaś mikrograwitacja. Dociera wszędzie. :)

To podstawa fizyki.




: Nie istnieje idelana orbita.

A co to jest orbita idealna?


I co to równowaga pomiędzy siłą odśrodkową i grawitacją?
Grawitacja nadaje przyspieszenie, efektem którego jest
pozorna, bo bezwładnościowa siła odśrodkowa. Uproszczę Ci:

    A=B
    B=C

Wg Ciebie C nie jest równe A?

Z rzeczywistej siły (jaką jest na przykład grawitacja)
powstaje przyspieszenie dośrodkowe.

Siła w ruchu po okręgu NIE JEST niczym równoważona.
Gdyby była -- ciału nie nadałaby przyspieszenia.
To wynika zasady dynami Newtona.

I ta zasada nie odwołuje się do nieistniejącego świata, ale do rzeczywistego.

A gdyby nie nadała przyspieszenia, nie byłoby ruchu
po okręgu, ale byłby ruch jednostajny i prostoliniowy lub bezruch.

Tak naprawdę byłby swoisty bezruch, bo tak naprawdę trudno
mówić o ruchu, gdy jest on jednostajny i prostoliniowy.


-=-


Tu (w tym poście) wykazujesz się:

 -- niewiedzą co do charakteru grawitacji

    nie wiesz, że to siła o dużym zasięgu,
    że (póki nie ma grawitonu i pól grawitacyjnych,
    a na razie ich nie znaleziono) siłę Słoneczka
    czuć nawet na krańcach wszechświata, o ile
    tam jest jakaś masa; siłę przyciągania
    Twego placa też tam można czuć
    (można -- bo ta siła potrzebuje dwóch masowych ciał;
    nie działa pomiędzy ciałem obdarzonym masą i niczym;
    muszą być dwa ciała)

 -- niezrozumieniem, czym jest ruch po krzywej;
    myślisz, że w takim ruchu siły równoważą się

 -- niepojmowaniem (choć Ci to wyjaśniłem) tego,
    gdzie jest przyspieszenie w ruchu po okręgu
    czy po krzywej

 -- niezrozumieniem, czym jest orbita

Jak już pisałem -- nie nadrobisz w 5 minut braków w rozumieniu zjawisk.
[potrzeba co najmniej 6 minut i 3 sekund?]

-=-

Ktoś Cię podpuszcza, ale nie ja. Ktoś wywleka z Ciebie Twoją ,,wiedzę''
o świecie i o fizyce oraz Twoją świadomość; tu raczej -- nieświadomość...

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Data: 2012-02-25 07:12:44
Autor: TJ_Blues
Pogranicze fizjologii i pilotowania
On Feb 25, 12:42 am, "Eneuel Leszek Ciszewski"
<pro...@czytac.fontem.lucida.console> wrote:

>  w calym wszechswiecie - nie ma
>  miejsca wolnego od grawitacji,


Kolejne braki.

Grawitacja jest siłą dalekiego zasięgu.

Jak na razie wychadza twoje braki rozumienia pisanego. Rozmowa z toba
nie ma sensu.


EoT

Data: 2012-02-26 10:21:18
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Pogranicze fizjologii i pilotowania

"TJ_Blues" 1859fb24-4d0f-4082-831d-85147b6a0bb9@9g2000vbq.googlegroups.com

>  w calym wszechswiecie - nie ma
>  miejsca wolnego od grawitacji,


Kolejne braki.

Grawitacja jest siłą dalekiego zasięgu.

: Jak na razie wychadza twoje braki rozumienia pisanego. Rozmowa z toba
: nie ma sensu.

Piszesz o mikrograwitacji, jaką jest na przykład orbita.


   "TJ_Blues" 55145e73-5a1b-4c53-87d0-50d514ebc091@i2g2000vbv.googlegroups.com


   : Nie istnieje idelana orbita. Zawsze istnieje nierownowaga miedzy sila
   : odsrodkowa i grawitacja, ergo; stan mikrograwitacji. Stan
   : mikrograwitacji jest obecny w zasadzie w calym wszechswiecie - nie ma
   : miejsca wolnego od grawitacji, nawet w polowie drogi miedzy Droga
   : Mleczna a M31.

A ja piszę, że to ta sama grawitacja.



   "TJ_Blues" 91e4b12b-126b-436f-933b-0ea02342e101@y10g2000vbn.googlegroups.com

   : kosmicznej - orbita czy inna mikrograwitacja, to chocbys

A tu piszesz, że orbita jest taką mikrograwitacją.

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Data: 2012-02-27 12:09:15
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Pogranicze fizjologii i pilotowania

"TJ_Blues" 1859fb24-4d0f-4082-831d-85147b6a0bb9@9g2000vbq.googlegroups.com

>  w calym wszechswiecie - nie ma
>  miejsca wolnego od grawitacji,

Kolejne braki.

Grawitacja jest siłą dalekiego zasięgu.

: Jak na razie wychadza twoje braki rozumienia pisanego. Rozmowa z toba nie ma sensu.

Rozumiem nieźle język pisany. Problem w tym, że:

 -- nie ma czegoś takiego jak mikrograwitacja

 -- orbita nie jest ani żadną grawitacją, ani żadną mikrograwitacją
    (a piszesz, że jest mikrograwitacją)

 -- grawitacją jest wszędzie, gdyż taka jest jej natura,
    przynajmniej taki jest stan obecnej wiedzy oficjalnej,
    bo jednak nikt nie poleciał na krańce wszechświata, aby
    badać tam prawa przyrody

    tak samo palec jest przyciągany przez Ziemię,
    jak Ziemia jest przyciągana przez palec

    **dokładnie tak samo** siły te są jedynie inaczej
    zwrócone, ale mają ten sam kierunek i te same wartości

Ty zaś piszesz o orbicie, jako o mikrograwitacji.
Orbita zaś nie ma masy -- nijak ma się do grawitacji.

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Data: 2012-02-27 04:15:59
Autor: TJ_Blues
Pogranicze fizjologii i pilotowania
On Feb 27, 6:09 am, "Eneuel Leszek Ciszewski"

: Jak na razie wychadza twoje braki rozumienia pisanego. Rozmowa z toba nie ma sensu.

Rozumiem nieźle język pisany. Problem w tym, że:

Nie rozumiesz pisanego, ale gwarantuje ci, ze i tego nie pojmujesz.
Traktujesz jezyk jako sztywna materie, sam zas z luboscia stosujesz
metafory i podpierasz sie anegdotami. Nie tolerujesz tego jednak u
swoich rozmowcow. Masz BARDZO nikla wyobraznie! Nie jestes w stanie
odczytac najprostrzych skrotow myslowych.


 -- nie ma czegoś takiego jak mikrograwitacja

http://en.wikipedia.org/wiki/Microgravity
lub
http://pl.wikipedia.org/wiki/Mikrograwitacja

(ciach - onanizm intelektualny, powtarzanie truizmow)

cheers TJ

Data: 2012-02-27 15:32:32
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Pogranicze fizjologii i pilotowania

"TJ_Blues" e302ca4f-8712-461c-9f6f-e3dc4060a370@l16g2000vbl.googlegroups.com

Rozumiem nieźle język pisany. Problem w tym, że:

: Nie rozumiesz pisanego, ale gwarantuje ci, ze i tego nie pojmujesz.

() Ty piszesz o niezrównoważeniu sił -- odśrodkowej i grawitacji.
() Dodajesz, że orbita jest mikrograwitacją.
() Utrzymujesz, że można nadać ciału 'przyspieszenie po okręgu czy innej krzywej'.
   (nie 'przyspieszenie w ruchu po okręgu czy innej krzywe' ale tak, jak wyżej)
() Siła Coriolisa nadaje taki ruch, jak poniżej:


   "TJ_Blues" 6a043bbd-8dee-491b-a690-1d7a670aa49a@w9g2000vbv.googlegroups.com

   : Mina sie czerwonymi lampkami. http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/6/69/Coriolis_effect14.png


Powyższe punkty mają jedno wspólne podłoże -- jest nim istnienie zakręconych sił.

Brak elementarnej wiedzy podpierasz (zastępujesz wręcz) chamskim zachowaniem.
[ani chybi, jest księdzem rzymskokatolickim, ale skąd u niego tyle uwielbienia dla PRLi?]

-=-

Nakrętka z innego wątku wiruje dookoła swej osi po puszczeniu, o ile wiruje tak
przed puszczeniem -- i to napisałem. Nie zapomniałem o zasadzie zachowania pędu,
bo o niej tam (w tamtym wątku) wspomniałem. Pominąłem ruch wirowy nakrętki związany
z jej wirowaniem wokoło ręki z dwóch powodów:

 -- nie jest istotny dla tego modelu

    podobnie nie jest istotny w omawianiu siły Coriolisa ruch Ziemi wokoło Słońca
    (na co wyraziłeś wcześniej zgodę) choć w ogóle ruch ten nie jest obojętny

    modele budujemy po to, aby łatwiej coś zobaczyć a nakrętka symbolizuje
    kopaną część piłki





    nakrętka ma przykładowo średnicę 100 mm, zaś nitka, na której ta nakrętka
    jest uwiązana ma promień około metra -- aby nie oberwać tą nakrętką po głowie

    5mm to różnica odległości miedzy krańcami nakrętki a jej środkiem
    1000 mm to promień nitki

    łatwo zauważyć, że różnice szybkości liniowej są nieduże,
    zatem tego wirowania nie zobaczymy zbyt łatwo; po co więc nam ten model?


 -- wirowanie to nie następuje w wyniku puszczenia nakrętki



Nie zapomniałem o tym, że jeśli nakrętka wiruje wokoło ręki -- wiruje też wokoło
swej osi. O tym nie można zapomnieć, gdy się rozważa istnienie siły Coriolisa.

Napisałem o tym, że ruchy są względne, i że można umieścić w jakimś nieruchomym centrum
Słońce, aby Ziemia wirowała wokoło niego (co ułatwia obliczenia) lub Ziemię unieruchomić
(aby mieć efekt wschodzącego i zachodzącego Słońca -- wędrowania Słońca w ogóle) a można
tez uznać, że oba te ciała wirują wokoło swej wspólnej osi.

-=-

Model z nakrętką rozkręconą nad głową miał coś uwypuklić -- po puszczeniu
nakrętka porusza się po prostej. Nijak na nią nie wpływa fakt, iż jeszcze
przed chwila wirowała wokoło ręki.

Ty zaś prowadzisz ,,dialog rozbieżny', pytając mnie o zjawiska, które
nie są istotne, aby w chaszczach swych słów  przemycić swą (Twoją)
tęsknotę do świata, w którym siłą można nadać przyspieszenie po
linii krzywej. (zakręcające samolotem także wtedy, gdy samolot
ten leci wzdłuż równoleżnika, czy nawet po równiku)


Kopniak nadaje przyspieszenie po prostej. Siła wewnętrzna zmienia kierunek,
czyli nadaje przyspieszenie w tym kierunku, w którym nie nadał jej kopniak.
Kopnięcie niecentralne niewiele zmienia. zasada zachowania pędu nie jest
naruszana. Zasada zachowania pędu i zasada zachowania energii -- też jest
zachowana.

-=-

Gdy brak Ci argumentów -- usiłujesz obrażać.
Słowo Ci daję -- łatwiej nauczyć się fizyki, niż obrażania mnie. :)

Twoje siły kręcą się jak woda w wanience -- do filmu z którą pokazałeś link.
Co więcej -- szarpią, co widać wyraźnie na rysunku, o wyjaśnienie którego
proszę Cię bezskutecznie. Wprawdzie nawiązałeś do mego pytania, ale nie
wyjaśniłeś, co ten rysunek może oznaczać.

Jedynie uznałeś, że efekt Coriolisa jest związany z pozorną siła związaną z bezwładnością.

-=-

Reasumując -- ta siła ciągnie zawsze (na Ziemi; z pominięciem wpływów
typu ruch Ziemi dookoła Słońca) wzdłuż równoleżników. Nie kręci, nie
wznosi i nie wgniata w głąb Ziemi, ale albo ciągnie prostoliniowo albo
na wschód, albo prostoliniowo na zachód.

Niby samolot to nie punkt, ale właśnie po to zapytałem Cię o ruch wirowy
Ziemi wokoło Słońca, aby wiedzieć, z jaką dokładnością mamy poruszać się
w naszych rozważaniach. W tym układzie nie jest istotne, czy samolot opuścił
klapki czy nie, machnął lotką czy nie machnął, ani to, że ma długie skrzydła...

(jakby owijały się dookoła Ziemi, czyli były równoległe do Ziemi -- koniec
mógłby mieć inną szybkość liniową niż miejsce połączenia z samolotem)

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Data: 2012-02-28 19:40:17
Autor: TJ_Blues
Pogranicze fizjologii i pilotowania
On Feb 27, 9:32 am, "Eneuel Leszek Ciszewski"
<pro...@czytac.fontem.lucida.console> wrote:

: Nie rozumiesz pisanego, ale gwarantuje ci, ze i tego nie pojmujesz.

Podtrzymuje :-)


() Ty piszesz o niezrównoważeniu sił -- odśrodkowej i grawitacji.

Trudno sie odniesc, bo wyrwane z kontekstu.

() Dodajesz, że orbita jest mikrograwitacją.

Tlumaczylem z tysiac razy; skrot myslowy. Jak chcesz moze byc tak: W
ISS, obitujacej wokol Ziemi, panuja warunki mikrograwitacji. Nie
jestem psychiatra, nie pomoge ci z rozwiazaniem problemow z
rozumieniem oczywistosci, jasnych dla kazdego obeznanego z fizyka  (na
poziomie podstawowym).

() Utrzymujesz, że można nadać ciału 'przyspieszenie po okręgu czy innej krzywej'.
   (nie 'przyspieszenie w ruchu po okręgu czy innej krzywe' ale tak, jak wyżej)

Jw. Nie rozumiesz a sie drzesz :-)

() Siła Coriolisa nadaje taki ruch, jak poniżej:

   : Mina sie czerwonymi lampkami.http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/6/69/Coriolis_effect14.png

Powyższe punkty mają jedno wspólne podłoże -- jest nim istnienie zakręconych sił.

Jw. Nawet nie potrafisz przeczytac () podpisu pod obrazkiem.
Dla wiekszej zabawy masz tu inne "zakrzywienia":

http://youtu.be/mcPs_OdQOYU
http://youtu.be/49JwbrXcPjc

Podpis pod linkowany miliny razy obrazkiem (po raz kolejny):

"Figure 14: Schematic representation of inertial circles of air masses
in the absence of other forces, calculated for a wind speed of
approximately 50 to 70 m/s. Note that the rotation is exactly opposite
of that normally experienced with air masses in weather systems around
depressions."


Brak elementarnej wiedzy podpierasz (zastępujesz wręcz) chamskim zachowaniem.
[ani chybi, jest księdzem rzymskokatolickim, ale skąd u niego tyle uwielbienia dla PRLi?]

Jestem biskupem w randze kaprala Armii Zbawienia i Mscicielem
Trylobitow :-) Uwielbiam PRL! Zwlaszcza za wszechobecna wolnosc,
wolnosc slowa, rownouprawnienie kobiet i murzynow, paszporty
pozwalajace objechac caly swiat (o ile to swiat krajow demokracji
ludowej) i miesieczny dochod rzedu 20 dolarow na miesiac. Kocham
Gierka i dlatego kupilem jego lewy palec u nogi na eBay...

Innymi slowy; glupie pytanie, glupia odpowiedz.

Nakrętka z innego wątku wiruje dookoła swej osi po puszczeniu, o ile wiruje tak

Nakretke przerabialismy wczesniej. Teraz tylko probujesz bronic
straconej pozycji :-)

    łatwo zauważyć, że różnice szybkości liniowej są nieduże,

Jak nieduze? Ruch obrotowy rowny jest predkosci katowej rozkrecajacej
nitki. Jak sie postarasz to dostaniesz jakies 4 obr/s. Wcale nie tak
malo. Dla metrowej nitki dostaniesz pelny obrot na 6.28m lotu. Kulka z
kalasza wiruje szybciej ale proporcja jest porownywalna.

 -- wirowanie to nie następuje w wyniku puszczenia nakrętki

Pewnie, ze nie. To stwierdzenie nic nie wnosi.

Model z nakrętką rozkręconą nad głową miał coś uwypuklić -- po puszczeniu
nakrętka porusza się po prostej. Nijak na nią nie wpływa fakt, iż jeszcze
przed chwila wirowała wokoło ręki.

No i??? Co w tym dziwnego, zaskakujacego, magicznego? Leci sobie
prosto i sie kreci :-)

Ty zaś prowadzisz ,,dialog rozbieżny', pytając mnie o zjawiska, które
nie są istotne, aby w chaszczach swych słów  przemycić swą (Twoją)

Jestes dobrym nauczycielem, nauczylem sie tego od ciebie :-) Sens
pytania byl pokazac ci, ze rowniez i ty stosujesz skroty myslowe +
zaniedbujesz istotne szczegoly.

Gdy brak Ci argumentów -- usiłujesz obrażać.

Gdybys sam nie zaczal to bysmy rozmawiali jak ludzie. Niestey od
samego poczatku probojesz umniejszyc i ponizyc swojego rozmowce -
czytalem tez twoje "rozmowy" z innymi. Wszedzie przejawia sie
"wszechwiedza" nie znoszaca sprzeciwu.

Słowo Ci daję -- łatwiej nauczyć się fizyki, niż obrażania mnie. :)

Fizyke znam, ale moge podszkolic sie w obrazaniu :-) Moze mi sie
przydac jesli bym mila przymosowe ladowanie w twoim przeuroczum
miasteczku.


Twoje siły kręcą się jak woda w wanience -- do filmu z którą pokazałeś link.

Well, to nie sa moje sily tylko niejakiego Sw.P Coriolisa. No i link
nie jest ode mnie. Czyzby klopoty z pamiecia?


Reasumując -- ta siła ciągnie zawsze (na Ziemi; z pominięciem wpływów
typu ruch Ziemi dookoła Słońca) wzdłuż równoleżników. Nie kręci, nie
wznosi i nie wgniata w głąb Ziemi, ale albo ciągnie prostoliniowo albo
na wschód, albo prostoliniowo na zachód.

Whatever.... Nie chce mi sie szukac twojego listu mowiacego w
wiekszych szczegolach o "wgniataniu" w Ziemie, ten musi wystarczyc :-)

Pisalem ci dosc jasno i wielokrotnie, ze nie jest to efekt Coriolisa
ale pokrewny, zwiazany z ruchem obrotowym Ziemi, efekt Eötvösa. Polega
on na tym, ze zaleznie od kierunku ruchu zmienia sie ciezar
poruszajacego sie ciala. W ziemskich warunkach zmiany sa niewielkie.
Wynikaja wlasnie z roznic w sily odsrodkowej dzialajacej na cialo. I
tak na samolot lecacy (nad rownikiem) na wschod z pred. 600km/h,
dziala przyspieszenie ziemskie zmniejszone  o ok. 0.028664m/s^2. W
przeciwnym kierunku g wzrosnie o 0.01995m/s^2. Liczylem na szybko
uwzgledniajac tylko przyspieszenie dosrodkowe wynikajaca z predkosci
lotu na wys 0nmp wzgledem obracajacej sie Ziemi (465m/s).

Zmiany sa niewielkie, ale sa obecne. Uznawanie ich za nieistniejace
jest bledem.

cheers

Data: 2012-02-29 18:03:14
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Pogranicze fizjologii i pilotowania

"TJ_Blues" 4a9897fe-e5e9-4797-8790-b429a1dc3bfe@s7g2000vby.googlegroups.com

: Tlumaczylem z tysiac razy; skrot myslowy. Jak chcesz moze byc tak:
: W ISS, obitujacej wokol Ziemi, panuja warunki mikrograwitacji.

Nie panują. Panuje tam grawitacja. I ta grawitacja trzyma stację
na orbicie prawie tak, jak grawitacja Słońce<-- ->Ziemia trzyma na
orbicie Ziemię. Prawie, bo jednak trzyma ze zbyt dużą siłą, przez
co stacja stale spada na Ziemię, co jest korygowane silnikami.

Mowa o grawitacji stacja<-- ->Ziemia. Obok tej grawitacji są
inne siły grawitacyjne łączące tę stację z innymi masami.

   http://www.astrocd.pl/?id=4&zoom=369

   ISS, czyli Międzynarodowa Stacja Kosmiczna (schemat
   budowy), jest obecnie największą budowlą stworzoną
   przez człowieka na orbicie Ziemi. 250-tonowy kolos
   o rozmiarach 93 na 73 metry krąży nad nami na wysokości
   od 352 do 365 km, dokonując pełnego obiegu co niecałe
   92 minuty. Należy zauważyć, że stacja stopniowo opada
   w kierunku Ziemi, z prędkością około 100 metrów dziennie.
   Co pewien czas wymagane jest więc uruchamianie silników,
   zwiększające orbitę średnio o około 5 km. W ubiegłym roku
   stacja krążyła na wysokościach od 334 do 356 km, w tym roku
   planuje się kolejne ,,podniesienie'' stacji o kilkanaście kilometrów.


BTW -- Twoje kodowanie nadal jest niepoprawne. Proponuję FAQ ASCIIartystów. :)

   http://www.leszekc.w.tkb.pl/asciiart/faqaa.htm#pyt6

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Data: 2012-02-29 09:21:44
Autor: TJ_Blues
Pogranicze fizjologii i pilotowania
On Wednesday, February 29, 2012 12:03:14 PM UTC-5, Eneuel Leszek Ciszewski

Mowa o grawitacji stacja<-- ->Ziemia. Obok tej grawitacji sďż˝

Mowa o warunkach wenatrz ISS. Srodek masy stacji jako calosci znajduje sie w stanie spadku swobodnego + opory (hamowanie rozrzedzona atmosfera ziemska). Jednak jak pieknie zauwazyles, ISS ma spore rozmiary i predkosci liniowe roznych jej elementow nie sa optymalne. Astronauci nie sa tez sztywno przymocowani do jej wnetrza. Ich ruch ma wplyw.

Powtorze, bo chyba nie zalapales znaczenia pojecia "mikrograwitacja": http://pl.wikipedia.org/wiki/Mikrograwitacja

http://en.wikipedia.org/wiki/Microgravity_environment

Klucisz o ponownie o semantyke...

Data: 2012-02-29 18:35:20
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Pogranicze fizjologii i pilotowania

"TJ_Blues" 5761927.78.1330536104528.JavaMail.geo-discussion-forums@vbxv4

: Klucisz o ponownie o semantyke...

Nikogo nie kłuję. I nie chcę się o to kłócić, kto kogo i co kłuje.

Albo inaczej -- nie podszywaj się pod Kolinę.
Kolina ma olej w głowie.

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Data: 2012-02-29 09:47:15
Autor: TJ_Blues
Pogranicze fizjologii i pilotowania
On Feb 29, 12:35 pm, "Eneuel Leszek Ciszewski"
<pro...@czytac.fontem.lucida.console> wrote:

Nikogo nie kłuję. I nie chcę się o to kłócić, kto kogo i co kłuje.

Albo inaczej -- nie podszywaj się pod Kolinę.

Och, przepraszam za orta!!! Po kiego grzyba milbym sie podszywac pod
kogos, kogo nie znam?

Kolina ma olej w głowie.

I kto tu jest zlosliwy? Pisz na temat.

cheers

Data: 2012-02-29 19:22:07
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Pogranicze fizjologii i pilotowania

"TJ_Blues" f719a3a5-65fa-4a72-8643-149cfb90bdf6@l16g2000vbl.googlegroups.com

Albo inaczej -- nie podszywaj się pod Kolinę.

: Och, przepraszam za orta!!! Po kiego grzyba
: milbym sie podszywac pod kogos, kogo nie znam?

Kolina ma olej w głowie.

: I kto tu jest złośliwy?

Na pewno nie ja. Kolina jest inteligentny, Ty raczej...
Jakby to wyrazić... Ty zaś jesteś też inteligentny, ale
mniej_inteligentny lub inteligentny_inaczej. ;)

: Pisz na temat.

Już nic nie dopiszę. IMO wszystko już zostało napisane na ten temat.

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Data: 2012-03-01 14:47:53
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Pogranicze fizjologii i pilotowania

"TJ_Blues" 5761927.78.1330536104528.JavaMail.geo-discussion-forums@vbxv4


-=-

-- -- - Original Message -- -- - From: "TJ_Blues" <tomekania.tj@gmail.com>
Newsgroups: pl.rec.lotnictwo
To: <pl.rec.lotnictwo@googlegroups.com>
Cc: "Eneuel Leszek Ciszewski" <eneuel@gmail.com>
Sent: Wednesday, February 29, 2012 6:21 PM
Subject: Re: Pogranicze fizjologii i pilotowania

-=-


Nie rozmawiam na privie, ale na grupie, a tam już też nie chcę
mielić wody młynkiem do kawy. Czytasz, nie rozumiesz, rzucasz
informacje bezsensownie...

Środek masy stacji w danej chwili jest punktem, ale w czasie
ten punkt przemieszcza się, dlatego (kalecząc wypowiedź skrótem)
można powiedzieć, że stacja nie ma punktowego środka masy.

Ten środek wędruje wraz z wędrowaniem masy wewnątrz stacji.
Podobnie ze statkiem, którego środek masy wędruje w czasie
płynięcia statku, gdy na pokładzie są ludzie a w bagażowniach
są nieuwiązane towary.

-=-

W jakimś miejscu (w jakimś kontekście) skrót myślowy ma sens
(bo autor liczy na domyślność czytelnika) ale w innej scenerii
ten skrót sensu może już nie mieć.

-=-

Podobnie z wirowaniem nakrętki. W tamtej scenerii jej wirowanie nie jest
ważne. W tamtym modelu reprezentuje ona nie cały samolot, ale koniuszek
(czy inny drobny fragment) samolotu. Gdyby ta nakrętka reprezentowała
cały samolot, takie wirowanie miałoby sens. (czy jak kto woli -- byłoby
ważne/istotne)

-=-

O tym, że na samolot działa naraz wiele sił Coriolisa,
pisałem w tym wątku, co można sprawdzić.

-=-

Moim celem było dojście do wzoru na siłę Coriolisa -- wzoru, który widać wszędzie.
(na wielu stronach WWW, w wielu książkach itd.)
Czym innym jest zapamiętaniee wzoru, czym innym zaś zrozumienie, dlaczego ma on
taka postać a nie inną. Oczywiście nie można wyprowadzić wzoru bez zrozumienia
(tak zwanego dogłębnego zrozumienia) zjawiska, zatem wyprowadzenie od zera (od
zasad dynamiki czy zasad zachowania itp.) wskazuje na zrozumienie zjawiska.

Po wyprowadzeniu wzoru na siłę Coriolisa, można zacząć kręcenie samolotu
wieloma siłami Coriolisa naraz. Można też zastanowić się nad tym, jak duży
jest to wpływ, i czy ma on jakieś praktyczne znaczenie w samolocie, czyli
w kierowaniu samolotenm.

-=-

Ponieważ ugrzęzłem z tłumaczeniem znacznie wcześniej (Kwestionujesz
najprostsze zasady dynami) dłuższe tłumaczenie nie uznałem za bezcelowe.
Pozostają domysły, uzgodnienia bilateralne, intuicja, wyrywkowe szukanie
odpowiedzi na różnych stronach WWW czy w różnych stronach świata itp...

LC

-- -- - Original Message -- -- - From: "TJ_Blues" <tomekania.tj@gmail.com>
Newsgroups: pl.rec.lotnictwo
To: <pl.rec.lotnictwo@googlegroups.com>
Cc: "Eneuel Leszek Ciszewski" <eneuel@gmail.com>
Sent: Wednesday, February 29, 2012 6:21 PM
Subject: Re: Pogranicze fizjologii i pilotowania


On Wednesday, February 29, 2012 12:03:14 PM UTC-5, Eneuel Leszek Ciszewski



Mowa o grawitacji stacja<-- ->Ziemia. Obok tej grawitacji sďż˝

Mowa o warunkach wenatrz ISS. Srodek masy stacji jako calosci znajduje sie w stanie spadku swobodnego + opory (hamowanie rozrzedzona
atmosfera ziemska). Jednak jak pieknie zauwazyles, ISS ma spore rozmiary i predkosci liniowe roznych jej elementow nie sa optymalne.
Astronauci nie sa tez sztywno przymocowani do jej wnetrza. Ich ruch ma wplyw.

Powtorze, bo chyba nie zalapales znaczenia pojecia "mikrograwitacja":

http://pl.wikipedia.org/wiki/Mikrograwitacja

http://en.wikipedia.org/wiki/Microgravity_environment

Klucisz o ponownie o semantyke...

Data: 2012-03-01 14:36:02
Autor: TJ_Blues
Pogranicze fizjologii i pilotowania
On Mar 1, 8:47 am, "Eneuel Leszek Ciszewski"
<pro...@czytac.fontem.lucida.console> wrote:

Nie rozmawiam na privie, ale na grupie, a tam już też nie chcę

Przepraszam szanownego pana... Ale tym razem pretensje i zazalenia
prosze kierowac do pana Googla. Bo to on wlasnie zmienil i spieprzyl
ustawienia servera NNTP - "reply" poszedl na e-mail zamiast na grupe.

Ad. Przeszukiwanie starszych listow.;

Przeciez cie nie zmuszam do przegladania starszych listow. Co zreszta
nie byloby tak uciazliwe jak przegladanie Twoich -> ewidentnie masz b.
duzo czasu i na kazdy moj list wysylasz cztery elaboraty o obietosci
dziel zebranych dziel Marksa i Lenia kazdy...

cheers

Data: 2012-03-01 18:19:39
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Pogranicze fizjologii i pilotowania

"Eneuel Leszek Ciszewski" jinume$ft1$1@inews.gazeta.pl

ELC+ Ponieważ ugrzęzłem z tłumaczeniem znacznie wcześniej (kwestionujesz
ELC+ najprostsze zasady dynamiki) dłuższe tłumaczenie uznałem za bezcelowe.
ELC> Pozostają domysły, uzgodnienia bilateralne, intuicja, wyrywkowe szukanie
ELC> odpowiedzi na różnych stronach WWW czy w różnych stronach świata itp...

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Data: 2012-02-28 21:25:47
Autor: TJ_Blues
Pogranicze fizjologii i pilotowania
On Monday, February 27, 2012 9:32:32 AM UTC-5, Eneuel Leszek Ciszewski wrote:

 Nie kręci, nie
wznosi i nie wgniata w głąb Ziemi, ale albo ciągnie prostoliniowo albo
na wschód, albo prostoliniowo na zachód.

Jasne, ze nie kreci. Nie kreci bo jej nie ma. Kreci sie Ziemia :-) Co niby mialo zmieniac kierunek dzialania sily z zachoniego na wschodni w tym samym czasie i w tym samym miejscu? Czyli w sytuacji gdy dwa samoloty mijaja sie na poludikowym kursie. Jeden na zachod a drugi na wschod.... Wez sobie to narysuj, No nie wiem, uzyj globusa linijki i jakiegos markera (najlepiej zmywalnego, bo szkoda globusa). Sily nie ma, jest goemtria. A ta mowi, ze pozorna sila Coriolisa zmienia swoj zwrot wzgledem obracajacej sie Ziemi. Nie przesuwa ona samolotu bo z wykreslonego obrazka jasno wynika, ze trasa jest lukiem zblizonym do cykloidy, rzutem elipsy na kule...

cheers

Data: 2012-02-29 12:09:49
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Pogranicze fizjologii i pilotowania

"TJ_Blues" 4359561.25.1330493147530.JavaMail.geo-discussion-forums@vbbfv2

 Nie kręci, nie
wznosi i nie wgniata w głąb Ziemi, ale albo ciągnie prostoliniowo albo
na wschód, albo prostoliniowo na zachód.

: Jasne, ze nie kreci. Nie kreci bo jej nie ma.

Tak nie porozmawiamy. Jest, nawet jest sposób na jej obliczenie.
Na znalezienie jej trzech parametrów -- wartości bezwzględnej,
kierunku i zwrotu. Wahadło wiadome pokazuje tę siłę bardzo wyraźnie.

: Kreci sie Ziemia :-) Co niby mialo zmieniac kierunek dzialania
: sily z zachoniego na wschodni w tym samym czasie i w tym samym
: miejscu? Czyli w sytuacji gdy dwa samoloty mijaja sie na
: poludikowym kursie. Jeden na zachod a drugi na wschod....

Zmian odległości samolotu od osi Ziemi.
Gdy samolot leci na niezmiennej wysokości wzdłuż południka
(jełśi leci pod kątem -- rozkładamy ruch na dwie składowe)
zmienia swą odlegość od osi Ziemi. Na biegunie południk
nie wiruje, na równiku ten sam południk ma szybkość liniową
około 1667 km/h.  (40 tysięc km na 24 godziny)

Zmiana tej odległości daje zmianę szybkości liniowej związanej z obracaniem się Ziemi.

Coś tu niejasnego? Ciało ma jakąś szybkość liniową -- i ta szybkość zmienia się.
Jest zmian szybkości, jest i siła. Siła działająca naprawdę, bo naprawdę ciało
na równiku wiruje szybciej niż 45 stopni wyżej lub niżej.


 .-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- .
 | I tu jest kolejny brak Twej wiedzy -- myślisz, że siła pozrona nie istnieje. |
 | Istnieje. Samolot naprawdę zmienia swą szybkość wzgledem Ziemi. Ta zmiana to |
 | zmiana rzeczywista. Na karuzeli [życia] wędrówka ku środkowi karuzeli powala |
 | na kolana. Siła pozorna -- ale w układzie nieinercjalnym mierzona bez trudu. |
 '-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- '

Inna jest szybkość **liniowa** na równiku a inna na biegunach.
Zmiana szybkości to zazwyczaj efekt siły. I siłę tę możemy wyliczyć.

: Wez sobie to narysuj,

Po co?

: No nie wiem, uzyj globusa linijki

Po co? Mam globus, nawet podświetlany, nawet dbam o to,
aby mieć zapasową żarówkę. Ale, po co mam go używać do tego celu?

: i jakiegos markera (najlepiej zmywalnego, bo szkoda globusa).

Szkoda. Jest jak nowy, choć ma kilkanaście lat, lub więcej.

: Sily nie ma, jest goemtria.



: A ta mowi, ze pozorna sila Coriolisa zmienia swoj zwrot
: wzgledem obracajacej sie Ziemi. Nie przesuwa ona samolotu
: bo z wykreslonego obrazka jasno wynika, ze trasa jest
: lukiem zblizonym do cykloidy, rzutem elipsy na kule...

Nie przesuwa, bo samolot leci wyznaczonym kursem.
To nie pocisk i nie satelita. Względem Ziemi leci wzdłuż
południka, Ziemia obraca się, zatem południk też się obraca.

Ale siła Coriolisa bierze się

  nie bezpośrednio stąd, że Ziemia obraca się,

ale stąd, że szybkość liniowa w ruchu po okręgu zależy

  od prędkości kątowej (ta nie zmienia się dla Ziemi
  i powietrza -- zmienia, ale nieznacznie i dla dobra
  sprawy uznajemy, że nie zmienia się)

  oraz od odległości od środka Ziemi.

Zmiana odległości od środka Ziemi daje przyspieszenie.
Ciało spadając z krzywej pizzowej wieży na górze ma jakąś szybkość liniową
nadaną wirowaniem Ziemi. Ma też kątową. Kątowej nie zmienia, zmienia odległość
od środka, zatem zmienia szybkość liniową. Pomijamy opór powietrza (w samolocie
nie pomijamy) i ciało na dole jest szybsze niż Ziemia. Spada nie pod miejsce,
z którego **swobodnie** spadło pionowo. Im głębiej w Ziemię, tym szybkość
wirowania

  liniowa jest mniejsza
  choć kątowa jest niezmienna.

Zmiana szybkości -- działanie siły. Siła pozorna (bezładnoścowa na dodatek)
ale szybkość kamienia wzdłuż równoleżnika zmieniła się naprawdę.


Samloty lecąc kursem róznoleżnikowym, (wahadło tak nie zawaha się)
nie zmieniają swej odległości od osi wirowania Ziemi. (zakładając
przybliżenia typu -- Ziemia jest kulą itp.) Tam siła nie objawi się.
Ale lecąc południkowo na stałej wysokości (odległości od środka Ziemi,
unosząc się na wirującycm powietrzu) zmieniają swą odległość od osi
wirowania. Ta zmiana to zmiana szybkości liniowej. Zmiana tej
szybkości sugeruje istnienei siły.



W istocie zmiana szybkości nie następuje w wynku dziąłania siły,
dlatego siłę tę nazywamy siłą pozorną. Ale zmian szybkości jest
**faktem rzeczywitym**.

-=-

Wiesz, co to **fakt rzeczywisty**? To ruch 'jednostajny prostoliniowy'.

-=-

Szybkość zmienia się NAPRAWDĘ. Ale nie w wyniku działania siły.
Odpowiedzi twoje są niezłe, ale nie trafiają w pytania czy zagadnienia.

Siła Coriolisa to siła taka, jak siła bezwładności w ruchu prostoliniowym
i siła odśrodkowa bezwładności w ruchu po okręgu. Siła pozorna, ale można
ją wyliczyć. Gdy samochód zahamuje, możesz łomotnąć nosem w przednia szybę.

Siła pozorna, uderzenie rzeczywiste. Pojawiła się zmiana szybkości
Twojej względem jadącego samochodu, pojawiło się zatem przyspieszenie.
W tym wypadku jest ono ,,efektem'' siły pozornej.

-=-

Ty szukasz sił działających nie po prostej, ale po krzywej.
Szukasz tego, co zakręca wahadłem. Wahadłem kręci wszędzie
nawet nad równikiem siła Coriolisa objawi się (choć nie
kręceniem) -- samolotem też zakręci wg Ciebie. Ale samolot
nie leci jak wahadło.

-=-

Wanienka jest oszustwem -- związanym ze sposobem nalewania wody.

Na równiku też zobaczymy efekt tej siły. Tyle, że odchyli ona
spływającą wodę. Odchyli w kierunku, w którym obraca się Ziemia.
Woda spływając, nabiera szybkości liniowej względem Ziemi. Wyprzedza Ziemię.

Oczywiście zakładając, że spływa bez opierania się o powietrze.

Powietrze wiruje wraz z Ziemią. Jest podobne do niej, choć jest
zaburzane mocniej niż wnętrze Ziemi, które też wcale nie jest
idealnie stabilne.


Na lecący pocisk powietrze ma mały wpływ, na lecący samolot ma duży.
Pocisk nie wspiera się o powietrze, samolot tylko o nie, jeśli nie
liczyć ,,siły odśrodkowej bezwładności''.

Na wahadło powietrze (opór) ma mały wpływ, jednak wahadło hamuje stale.

Samolot nie leci jak wahadło z dwóch powodów:

 -- utrzymuje się dzięki powietrzu jak samochód dzięki kołom;
    koła wirują dookoła Ziemi z szybkością zależną od szerokości
    geograficznej

    na wahadło stale działa się grawitacji, ale  równoważona nitką?

    ale nitka ta jest uwiązana do sterczącego z Ziemi drutu;
    powietrze wolniejsze niżej i szybsze wyżej nie działa na
    nią (działa, ale to działanie pomijamy dla dobra sprawy)

    miejsce uwiązania nitki nie zmienia swej wysokości; wahadło
    waha się, ale punkt zaczepienia nitki stale wiruje wokoło
    osi Ziemi z niezmienną szybkością liniową, gdyż jest ciągle
    na tej samej wysokości

 -- leci z miejsca do miejsca i tam ,,odpoczywa'' na stałe tak
    zwane; kolejny lot to lot od początku

 -- koryguje swój kurs stale (zwykle od dawna opiera się o wskazania
    GPS a te wirują z szybkością liniową zależną od wysokości)

Pocisk leci jeszcze inaczej niż wahadło. Stale zmienia swoją wysokość,
więc i na równoleżnikowym kursie działa nań siła Coriolisa, choć nie
może on (podobnie jak wahadło) lecieć takim kursem, czy raczej kurs
taki sobie może obrać, ale na chwilę tak zwaną lub może lecieć po
równiku. I pocisk nie jest uwiązany na nitce. Grawitację tutaj
najpierw ,,równoważy'' siła (stosownie rozłożona) wystrzału,
później zaś ,,siła bezwładności''.

Pocisk wystrzelony wzdłuż równoleżnika innego niż równik będzie
odchylany od toru nie tylko siłą Coriolisa, ale i siłą grawitacji.

Grawitacja tutaj ciągnie nie w płaszczyźnie równoleżnikowej.


Wystrzelenie równoleżnikowe pocisku nad równikiem sprawi, że spadnie
on za blisko. Pocisk wędruje do góry, później opada. Niby ile szybkości
liniowej związanej z obrotami Ziemi straci wędrując q górze, tyle samo
nabierze spadając, ale jakiś czas będzie wirował z mniejszą szybkością
liniową niż Ziemia.

-=-

Siła Coriolisa to w pewnym sensie geometria. W pewnym
sensie -- bo ciało bezmasowe nie wykaże istnienia tej siły.

-=-

IMO wyjaśniłem Ci wszystko, co ma związek z siłą Coriolisa.
Zacznij od ruchu po prostej, przejdź z tym do ruchu po okręgu, później do Coriolisa.
Jest zmiana szybkości, jest zatem i przyspieszenie, czyli
mając masę -- można policzyć siłę, choćby była siłą pozorną

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Data: 2012-02-29 10:13:19
Autor: TJ_Blues
Pogranicze fizjologii i pilotowania
On Feb 29, 6:09 am, "Eneuel Leszek Ciszewski"
<pro...@czytac.fontem.lucida.console> wrote:

Siła Coriolisa to w pewnym sensie geometria. W pewnym
sensie -- bo ciało bezmasowe nie wykaże istnienia tej siły.

Poprosze o dowod tej tezy.

We wzorku na przesuniecie spowodowane efektem Coriolisa masy nie ma.

s = (omega * l^2 * sin fi) / v

Czyli masa nie ma wplywu na trajektorie lotu, za to katy i predkosci
tak.

"Sile" Corolisa liczy sie dla nieinrcjalnego ukladu odniesienia w taki
sposob jakby to byla rzeczywista sila. Tak jakbys chcial "prostowac"
zakrzywienie toru lotu nia spowodowane. Czyli to tylko trick, troche
podobny do transformacji Lorenza przy zmianie ukladow odniesienia.

Mowiles gdzies, ze karuzela moze przewrocic. Oczywiscie ze tak!.
Poniewaz poruszajacy sie po niej czlowiek jest z nia zwiazany (opiera
stopy o nia). Samolot / kamien / pocisk a nawet wahadlo takiego
zwiazku nie ma. Dlatego moze poruszac sie prostoliniowa niezaleznie od
ruchu obrotowego ziemi.

PS. Jakas inna magicza sila wessala mi trzy razy odpowiedz. Dlatego
odpowiadam skrotowo boo nie mam juz czasu na ponowne pisanie 3 kartek
A4 :-/


cheers

Data: 2012-02-28 21:45:47
Autor: TJ_Blues
Pogranicze fizjologii i pilotowania
On Monday, February 27, 2012 9:32:32 AM UTC-5, Eneuel Leszek Ciszewski wrote:

Wanienka z woda.

Nie chce mi sie przeszukiwac milionu twoich postow, odpowiadam wiec tutaj;

Wplyw efektu Coriolisa jest faktycznie niewielki. Nawet nieduze zmiany w przeplywie moga miec wplyw na doswiadczenie. By woda zaczela wirowac splywajac przez otwor w dnie naczynia MUSI miec niezerowa predkosc. Ta uzyskuje splywajac, czyli efekt ujawnia sie dopiero po chwili.

Doswiadczenia jak najbardziej naukowe i wielokrotnie powtorzone zostalo przeprowadzone przez Otto Tumlirza:

http://en.wikipedia.org/wiki/Coriolis_effect#Draining_in_bathtubs_and_toilets

Twoja hipoteza o oszustwie sie nie sprawdza.

Data: 2012-02-27 17:55:07
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Pogranicze fizjologii i pilotowania

"TJ_Blues" 91e4b12b-126b-436f-933b-0ea02342e101@y10g2000vbn.googlegroups.com

: kretynem znajacym sie na fizyce jak swinia na gwiazdach. Twoje

BTW -- świnia nie widuje gwiazd, gdyż nie pozwala jej na to
konstrukcja jej szyi? Nie widuje, póki stoi, ale świnia może
leżeć.

-=-

Wykazując, iż ZOMOwcy pałowali tylko przygłupów i awanturników,
przypominasz Leppera (samobójcę) i Konowicza. Ten ostatni, gdy
przegrał wybory z kretesem, złożył jakieś zaskarżenie, którego
celem było oczyszczenie Kościoła. W istocie jednak i Truskolaski,
i Konowicz -- obaj są ludźmi popieranymi przez białostockie kręgi
akademickie i przez białostockie duchowieństwo rzymskokatolickie.

Oba te środowiska znam dostatecznie dobrze.


Obaj panowie tez nadają się na sprawowanie wiadomego urzędu tak
samo, gdyż i Truskolaski jest marionetkowym prezydentem, i takim
samym byłby Konowicz.

-=-

Aby było smutniej -- kontrkandydaci prezydenta Truskolaskiego
poddali się w czasie ostatnich wyborów. Obiecywali białostoczanom
budowanie lotniska na Krywlanach. Tuż po wyborach problem ten
rozwiązano definitywnie, jednak Truskolaski został prezydentem
miasta kolejny raz. IMO groźba budowy lotniska na krywlanach
była realna -- Dojlidy Górne zamieszkałe są przez wpływowych
i bogatych ludzi, którzy w razie budowy tego lotniska,
otrzymaliby solidne odszkodowania.

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

A teraz inna część polityki. Rozmowa z Tobą została wyreżyserowana :) przez...
....białostockich fizyków. Problem w tym, że białostoccy fizycy mieli na swej
uwadze inne (zupełnie inne) zastosowanie tegoż scenariusza, choć ja miałem
być wykonawcą (czy współwykonawcą) tegoż scenariusza. Na dodatek choć ów
scenariusz wykorzystałem, wprowadziłem doń drobne korekty. Po ćwiczeniach
(rozmowach z Tobą) chyba mogę wreszcie zająć się tym, czym chcę zająć się...

Data: 2012-02-27 19:08:26
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Pogranicze fizjologii i pilotowania

"TJ_Blues" 91e4b12b-126b-436f-933b-0ea02342e101@y10g2000vbn.googlegroups.com

Piłkarz kopie zewnętrze, ono ciągnie (,,siłami sprężystości'')
resztę, ta reszta odpowiada tym samym, powstaje siła dośrodkowa,
zewnętrze piłki zakręca, jest ruch po krzywej.


: Pierdy! Ruchy powstale ze sprezystosci pilki NIE MOGA zminic kierunku

Ja piszę o ,,siłach sprężystości'' -- Ty o ruchach.
Ale istotnie -- siły objawią się dzięki ruchom.
Przed kopnięciem siły te (w pewnym sensie) równoważą się.

Cząstki, z których wykonana jest piłka -- drgają.
Także twardy kamień składa się z takich drgających
cząstek. Te drgania składają się na wewnętrzną energię
kinetyczną zwaną ciepłem.

: ruchu! Jak by cie ktos w d. kopnal podczas spaceru w przestrzeni
: kosmicznej - orbita czy inna mikrograwitacja, to chocbys nie wiem jak

Orbita to coś, czego nie ma. :) Nie ma masy, nie ma ładunku elektrycznego itd.

: machal rekami i nogami to kierunku nie zmienisz. Bedziesz lecial tam
: gdzie kaze ci twoj wlasny srodek masy.

Kopnięta (centralnie czy niecentralnie) piłka tak poleci.
W wirowaniu utrzymują je właśnie siły wewnętrzne.
Nadają stale przyspieszenie skierowane do środka.



: De facto, jest ciezka i twarda jak kamien. A jednak podkrecona

Jw. -- nie ma ciał tak twardych, aby nie można było czegoś w nich poprzesuwać.
Twarde czy gumowe -- wewnątrz jest niemal puste. W pewnym sensie -- im twardsze,
tym szybciej przewodzi dźwięk, czyli mechaniczną falę podłużną.

Zamiast Wikipedii proponuje na przykład to:

  http://www.sciaga.pl/tekst/57161-58-fale_mechaniczne

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Data: 2012-02-22 22:22:23
Autor: /dev/SU45
Pogranicze fizjologii i pilotowania

Jak chcesz wyczuc sile, ktorej nie ma? Nie bez powodu efekt Coriolisa
nazywany jest "sila pozorna". Zaden akcelerometr tego nie wykryje.

Oczywiście że jest to realna siła. Kto uczęszczał na zajęcia z meteo wie dlaczego i jaką rolę ta siła odgrywa wpływając na "cząsteczki powietrza" :)

Data: 2012-02-22 18:36:24
Autor: TJ_Blues
Pogranicze fizjologii i pilotowania
On Feb 22, 4:22 pm, /dev/SU45 <b...@w.w.w.pl> wrote:
> Jak chcesz wyczuc sile, ktorej nie ma? Nie bez powodu efekt Coriolisa
> nazywany jest "sila pozorna". Zaden akcelerometr tego nie wykryje.

Oczywiście że jest to realna siła. Kto uczęszczał na zajęcia z meteo wie
dlaczego i jaką rolę ta siła odgrywa wpływając na "cząsteczki powietrza" :)

Nie uwazales na meteo :-) Zapomniales o lepkosci powietrza. Masy
powietrza sa ze soba zwiazane i oddzialuja na siebie wzajemnie.
Dlatego frontem nizowym Coriolis "kreci".

Gdyby Ziemia pozbawiona byla atmosfery to wystrzelony pocisk / rakieta
tez podlegalaby efektowi Coriolisa. Czyli pocisk spadlby nie tam gdzie
celowales. Jednak podczas lotu na 100% nie dzialaby na niego zadna
sila zmieniajaca kierunek jego lotu.

cheers

Data: 2012-02-23 08:11:44
Autor: /dev/SU45
Pogranicze fizjologii i pilotowania
Nie uwazales na meteo :-)

Uważałem :)

Zapomniales o lepkosci powietrza. Masy
powietrza sa ze soba zwiazane i oddzialuja na siebie wzajemnie.
Dlatego frontem nizowym Coriolis "kreci".

Nie chodziło mi o front niżowy a o przybliżenie geostroficzne i to że wiatr wieje równolegle do izobar - dziwne, można by pomyśleć, co równoważy siłę ciśnienia? Ano właśnie :)

Data: 2012-02-23 06:07:21
Autor: TJ_Blues
Pogranicze fizjologii i pilotowania
On Feb 23, 2:11 am, /dev/SU45 <b...@w.w.w.pl> wrote:

Nie chodziło mi o front niżowy a o przybliżenie geostroficzne i to że
wiatr wieje równolegle do izobar - dziwne, można by pomyśleć, co
równoważy siłę ciśnienia? Ano właśnie :)

Ano wlasnie :-) Efekt badzo podobny do dzialania sprezarki
odsrodkowej. Czyli lepkosc, bezwladnosc i roznice predkosci.

cheers :-)

Data: 2012-02-23 08:55:55
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Pogranicze fizjologii i pilotowania

"TJ_Blues" 1af7b646-2dba-466a-bfe5-28f1d286ff7e@w5g2000vbv.googlegroups.com

: Gdyby Ziemia pozbawiona byla atmosfery to wystrzelony pocisk / rakieta
: tez podlegalaby efektowi Coriolisa. Czyli pocisk spadlby nie tam gdzie
: celowales. Jednak podczas lotu na 100% nie dzialaby na niego zadna
: sila zmieniajaca kierunek jego lotu.

Poza grawitacją i siłami równoważącymi się. Problem w tym, że wiesz, ale
nie rozumiesz. Pytałem, czy wiesz, o przejście z którego układu odniesienia
do którego chodzi w sile Coriolisa. Pisałem też o tym, że ta siła powstaje
jako efekt tego przejścia. Obserwator w układzie nieinercyjnym

   jakim jest wirującą Ziemia; układ wiruje niby ze stałą szybkością,
   ale ruch po okręgu to ruch ze stałym przyspieszeniem skierowanym
   do środka, zatem ruch zdecydowanie niejednostajny,czyniący z Ziemi
   układ nieinercjalny

zauważy, że na pocisk działa jakaś siła, bo bez siły pocisk by nie
przyspieszał wzdłuż równoleżnika. I widząc to przyspieszenie, znając
zasady dynamiki, potrafi obliczyć tę siłe, o której ktoś powie, że
jej nie ma.

Innymi słowy powtarzasz to i owo, ale nie rozumiesz tego, co powtarzasz.

Raz Ziemia jest układem inercjalnym -- gdy jedzie po mnij hamujący
pociąg, a raz jest nieinercjalmym, gdy rozpatrujemy siły Coriolisa.
Być może stąd biorą się trudności.

 -- Zuzia nie ma pieniędzy, dlatego nie może wyjść za mąż.

 -- Zuzia ma pieniądze, dlatego może wyjść do kina.


Zatem -- czy Zuzia ma pieniądze, czy ich nie ma?

 -- Zuzia ma około 100 tysięcy złotych na bezbelkowych lokatach.
    Na kino dostatecznie dużo, na męża za mało.

-=-

I Ty piszesz, że na pocisk nie działa siła, choć znasz siłę grawitacji.
Tak właśnie wygląda język -- wiele rzeczy uznajemy za oczywiste, dlatego
o nich nie mówimy.

  > Jednak podczas lotu na 100% nie dzialaby na niego zadna sila
  > zmieniajaca kierunek jego lotu.

Jeśli natrafisz na głupszego od siebie, usłyszysz coś na kształt:

 -- - Ty zdecyduj się, czy tam działa siła, czy nie, bo na razie pieprzysz
     od rzeczy, że nie działa, skoro działają: grawitacja, siła odśrodkowa,
 siła oporu, siła lepkości powietrza, siła energetyczne (bo pocisk jest
 zasilany trójfazowo) siła nacisku społecznego i medialnego oraz różne
 siły reakcji czy kontrreakcji komunistycznej-apologetycznej.

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Data: 2012-02-23 06:24:18
Autor: TJ_Blues
Pogranicze fizjologii i pilotowania
On Feb 23, 2:55 am, "Eneuel Leszek Ciszewski"

(ciach - bzdety poprawiajace samouwielbienie Enanaunucha.... o sorry,
Eneuela :-) )
Innymi słowy powtarzasz to i owo, ale nie rozumiesz tego, co powtarzasz..

I kto to mowi? Gosc, ktory nie wiedzia co to jest prawa strona
samolotu, i dlaczego Coriolis "kreci w prawo".


Raz Ziemia jest układem inercjalnym -- gdy jedzie po mnij hamujący
pociąg, a raz jest nieinercjalmym, gdy rozpatrujemy siły Coriolisa.
Być może stąd biorą się trudności.

Ty sobie to szwagrze fizyka sam wykoncypowales :-) W niektorych
przypadkach mozemy uznac Ziemie za uklad inercjalny JAKO PRZYBLIZENIE.
Tak samo jak transformacja Galileusza jest WYSTARCZAJACYM
PRZYBLIZENIEM dla obliczenia predkosci nierelatywistycznych.


I Ty piszesz, że na pocisk nie działa siła, choć znasz siłę grawitacji.
Tak właśnie wygląda język -- wiele rzeczy uznajemy za oczywiste, dlatego
o nich nie mówimy.


Ale pierd! Mozna by powyslec, ze radialnie dzialajaca grawitacja jest
powodem horyzontalnych zmian toru lotu pocisku.

-- Siostro, basen!!!!

Data: 2012-02-23 16:49:33
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Pogranicze fizjologii i pilotowania

"TJ_Blues" fe24e2bf-fb92-43d1-b666-64f00b1bdf2e@l14g2000vbe.googlegroups.com

: I kto to mowi? Gosc, ktory nie wiedzia co to jest prawa strona
: samolotu, i dlaczego Coriolis "kreci w prawo".

Weź pod uwagę równanie na siłę Coriolisa, a zobaczysz, w którą
stronę kręci ta siła. :) Chcesz jakiś link do tego wzoru? Łatwo
zauważysz, że ,,kręcenie w prawo' jest nieprawdą. Podążanie po
równiku (bez zmiany odległości od osi Ziemi) nie da żadnego
kręcenia.




Raz Ziemia jest układem inercjalnym -- gdy jedzie po mnij hamujący
pociąg, a raz jest nieinercjalmym, gdy rozpatrujemy siły Coriolisa.
Być może stąd biorą się trudności.

: Ty sobie to szwagrze fizyka sam wykoncypowales :-)

Nie.

: W niektorych przypadkach mozemy uznac Ziemie za uklad
: inercjalny JAKO PRZYBLIZENIE.

Tak.

: Tak samo jak transformacja Galileusza jest WYSTARCZAJACYM
: PRZYBLIZENIEM dla obliczenia predkosci nierelatywistycznych.

Powstrzymaj się -- dzisiejsza fizyka doświadczalna zaprzecza rewelacjom relatywistyki.

I Ty piszesz, że na pocisk nie działa siła, choć znasz siłę grawitacji.
Tak właśnie wygląda język -- wiele rzeczy uznajemy za oczywiste, dlatego
o nich nie mówimy.

: Ale pierd! Mozna by powyslec, ze radialnie dzialajaca grawitacja
: jest powodem horyzontalnych zmian toru lotu pocisku.

Z powodu tej siły radialnej -- pocisk musi wznosić się i opadać. Pojmujesz?

Albo musi być wystrzelony z jakiejś wieży -- i opadać swobodnie.

Tak czy siak -- musi zmieniać odległość od osi wokoło której obraca
się Ziemia. A właśnie ta zmiana uruchamia siłę Coriolisa.



Kompromituj się nadal -- pokazuj, że nie pojmujesz, iż
w tym zjawisku chodzi o zmianę odległości ciała od osi Ziemi.

Ziemia obraca się, zatem zmiana odległości od jej osi daje
zmianę szybkości liniowej przy zachowaniu szybkości obrotowej.
Ta zmiana szybkości liniowej daje efekt taki, jaki daje siła.


Choć to siła pozorna -- można ją zaobserwować na (jak to określiłeś)
akcelaratometrze, jakim jest wahadło. I nawet klasyka ;) ją tak obserwuje.

-=-

Siła nie ,,działa sierpowo'' -- ale prostoliniowo.
Zasady dynamiki Newtona obowiązują w świecie materialnym,
nie zaś punktowym, gdzie masa jest a wymiarów nie ma -- punkt
nie ma rozmiarów. Nie jest mały, bardzo mały czy maluteńki.
Punkt nie ma rozmiarów -- w trójwymiarowej rzeczywistości to
przecięcie trzech prostych, czyli zero na zero na zero.


Ani kopniak nie obróci swobodną piłką, a jedynie ją zdeformuje,
ani Coriolis nie zakręci powietrzem tak, jak to pokazałeś. :)





   "TJ_Blues" 6a043bbd-8dee-491b-a690-1d7a670aa49a@w9g2000vbv.googlegroups.com

   : Mina sie czerwonymi lampkami. http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/6/69/Coriolis_effect14.png

   Te strzałki pokazują co? ,,Kierunki'' działania siły Coriolisa?

   Strasznie zakręcone. ;)


A jednak się kręci -- powiedział i spłonął. ;)
Coriolis nie kręci, gdy ciało porusza się wzdłuż równoleżnika,
a jednak na ciało działają siły, które powodują ruchy wirowe.


Główkuj dalej -- na razie wygłówkowałeś, że Coriolisa nie można
wykryć wahadłem i że można mieć niezerową masę zgromadzona w punkcie.
To cena za ,,siły sierpowe''.

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/.... i

Data: 2012-02-24 10:50:51
Autor: TJ_Blues
Pogranicze fizjologii i pilotowania
On Feb 23, 10:49 am, "Eneuel Leszek Ciszewski"
<pro...@czytac.fontem.lucida.console> wrote:

Łatwo
zauważysz, że ,,kręcenie w prawo' jest nieprawdą. Podążanie po
równiku (bez zmiany odległości od osi Ziemi) nie da żadnego
kręcenia.

Przeciez to ty twierdziles. ze na rowniku "szarpie" zmiana kierunku
dzialania efektu Coriolisa. Teraz dopiero zaczynasz rozumiec swoj
glupi blad?

Powstrzymaj się -- dzisiejsza fizyka doświadczalna zaprzecza rewelacjom relatywistyki.

Nastepny obalacz Alberta.... Oczywiscie masz na to niezbite dowody i
empirie potwierdzajace te rewelacje...

Ziemia obraca się, zatem zmiana odległości od jej osi daje
zmianę szybkości liniowej przy zachowaniu szybkości obrotowej.
Ta zmiana szybkości liniowej daje efekt taki, jaki daje siła.

Wreszcie cos do ciebie trafilo :-)

Choć to siła pozorna -- można ją zaobserwować na (jak to określiłeś)
akcelaratometrze, jakim jest wahadło. I nawet klasyka ;) ją tak obserwuje.

Wylacznie pod warunkiem jesli chcesz korygowac lot (pocisku /
samolotu).

Siła nie ,,działa sierpowo'' -- ale prostoliniowo. na zero.

Oczywiscie, ze dziala prostoliniowo, tyle ze w przypadku Coriolisa
zmienia sie z katem ruchu ciala wzgledem osi Ziemi. Zmiany sa wiec
rozne i mozna je opisac sinusoida. Zaleznie od tego kata wielkosc i
zwrot kierunku dzialania "sily" Coriolisa ulega zmianie.

Ani kopniak nie obróci swobodną piłką, a jedynie ją zdeformuje,

Jaaaasne, a swistak...

A jednak się kręci -- powiedział i spłonął. ;)
Nie splona tylko umarl. Cytat jest przypisywany jest Galileuszowi a
nie Brunowi.

(ciach - kolejne bzdury)

Cheers

Data: 2012-02-25 06:05:06
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Pogranicze fizjologii i pilotowania

"TJ_Blues" 423b5723-dc5f-4703-932f-3f129e7e18db@9g2000vbq.googlegroups.com

: Przeciez to ty twierdziles. ze na rowniku "szarpie" zmiana kierunku
: dzialania efektu Coriolisa. Teraz dopiero zaczynasz rozumiec swoj
: glupi blad?

Ja pisałem, wg tego, co Ty piszesz, ta by było i dałem
Ci szansę na wyjaśnienie, dlaczego tak nie jest. Co
więcej -- podpowiedziałem, czy raczej starałem się
podpowiedzieć.





   "Eneuel Leszek Ciszewski" jhs8e3$nc6$1@inews.gazeta.pl

   > : Ziemia to nie walec tylko kula - wz. z tym efekt Coriolisa objawia sie


   > Ale obraca się wokoło jednej osi, nie wokoło (; wielu naraz. ;)

   > : rowniez na kursach rownoleznikowych - ta pozorna sila na polkuli

   > Nie objawia się. A jeśli nawet -- nie skręcaniem kursu samolotu.

   > : polnocne zawsze "ciagnie" w prawo. Na polkuli polodniowej w lewo.

   > A co to 'prawo' i co to 'lewo'? Pomijam już fakt, że przechodzenie
   > z półkuli na półkulę skutkować musi nagłym odwróceniem tej siły.


   >     półkula północna

   >        |-- -- -- >
   >           F
   >  -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- - <-- równik
   >
   >     półkula południowa

   >        <-- -- -- |
   >           F

   > Czyli tuż nad równikiem dochodziłoby do solidnego szarpania. :)



Tam, gdzie są dwukroki na prawie  początku, tam są Twoje wypowiedzi.
Ty piszesz o tym, że

     efekt Coriolisa objawia sie rowniez na kursach rownoleznikowych.

Przepisałem w Twojej ortografii.


Można zapytać, co to efekt Coriolisa?
Można. Odpowiedzią będzie -- to ruchy wywołane siłą Coriolisa?
Jeśli tak -- to problem, bo to ruch wywołuje siłę, nie siła ruch.

Na szczęście ten dylemat (czym jest efekr Coriolisa) nie istnieje.
Stawiasz dywiz (ale w funkcji myślnika) po którym dodajesz


   ta pozorna sila na polkuli polnocne zawsze "ciagnie" w prawo.

Czyli niejako stawiasz znak równości pomiedzy efektem Coriolisa i siłą Coriolisa.





Ja jedynie wyciągam wnioski z Twojej wypowiedzi, a raczej delikatnie
pokazuję, że nie może być tak, jak piszesz. A wykazuję, aby Cię zachęcić
do zauważenia, że im bliżej równika, tym ta siła mniejsza, czyli nie ma
szarpania, gdyż przechodzimy całkiem łagodnie przez zero. A czynię tak,
aby zachęcić Cię do wykazania, dlaczego na rwniku ten efekt jest słaby.

Zamiast nawiązania do rozmowy, dostaję to:



    "TJ_Blues" 6a043bbd-8dee-491b-a690-1d7a670aa49a@w9g2000vbv.googlegroups.com

    : Mina sie czerwonymi lampkami. http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/6/69/Coriolis_effect14.png
    : + 1000ft separacji pionowej. Wyobraz sobie, ze jedziesz waska droga a
    : z naprzeciwka nadjezdza inny samochod. Zeby sie z nim nie zderzyc
    : odbijasz w (prawo / lewo - niepotrzebne skreslic) oraz nadjezdzajacy
    : samochod odbija w (prawo / lewo - niepotrzebne skreslic).





Czyli pogrążasz się, bo nie tylko na równiku wg Ciebie ma szarpać, ale i wszędzie.

Wiele razy pytałem o to, co oznacza ów rysunek, ale nie dostałem odpowiedzi.












Powstrzymaj się -- dzisiejsza fizyka doświadczalna zaprzecza rewelacjom relatywistyki.

: Nastepny obalacz Alberta....

Akurat Albert był przeciwnikiem tej teorii.




: Oczywiscie masz na to niezbite dowody i empirie potwierdzajace te rewelacje...








Ziemia obraca się, zatem zmiana odległości od jej osi daje
zmianę szybkości liniowej przy zachowaniu szybkości obrotowej.
Ta zmiana szybkości liniowej daje efekt taki, jaki daje siła.

: Wreszcie cos do ciebie trafilo :-)



Ja to piszę od początku. Owszem -- czasami zamiast osi jest środek Ziemi, ale na jedno wychodzi.



Ty zaś piszesz (obrazujesz nawet) o dziwnie działających siłach kręcących.






Choć to siła pozorna -- można ją zaobserwować na (jak to określiłeś)
akcelaratometrze, jakim jest wahadło. I nawet klasyka ;) ją tak obserwuje.


: Wylacznie pod warunkiem jesli chcesz korygowac lot (pocisku / samolotu).


Trudno powyższe skomentować, bo nie ma w tym treści.
Wiadoma siła jest pozorna, ale wykryć ją łatwo po
skutkach, które wywołuje rzekomo ona.





Siła nie ,,działa sierpowo'' -- ale prostoliniowo. na zero.

: Oczywiscie, ze dziala prostoliniowo, tyle ze w przypadku Coriolisa


    "TJ_Blues" 6a043bbd-8dee-491b-a690-1d7a670aa49a@w9g2000vbv.googlegroups.com

    : Mina sie czerwonymi lampkami. http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/6/69/Coriolis_effect14.png

Jakże oczywiste.


: zmienia sie z katem ruchu ciala wzgledem osi Ziemi. Zmiany sa wiec
: rozne i mozna je opisac sinusoida. Zaleznie od tego kata wielkosc i
: zwrot kierunku dzialania "sily" Coriolisa ulega zmianie.



Znów przytoczę Twoje słowa:

     efekt Coriolisa objawia sie rowniez na kursach rownoleznikowych.




Ani kopniak nie obróci swobodną piłką, a jedynie ją zdeformuje,

: Jaaaasne, a swistak...


A tak coś rozsądnego umiesz napisać? Raczej nie.
Materia wewnątrz jest pusta. Trochę jak kosmos.
Drobinki połączone siłami krótkiego zasięgu.

Tak krótkiego, że gdy złamiemy patyk -- mamy dwa i jakkolwiek
ściskamy, dwa nie zamieniają się w jeden. :)





A jednak się kręci -- powiedział i spłonął. ;)

: Nie splona tylko umarl. Cytat jest przypisywany jest Galileuszowi a nie Brunowi.

: (ciach - kolejne bzdury)


-=-

A teraz wykaż mi, gdzie ja pisze to, co mi zarzucasz.
Wykaż tak, ja Tobie wykazuję. Zacytuj mnie z podaniem MIDu.



   : Przeciez to ty twierdziles. ze na rowniku "szarpie" zmiana kierunku
   : dzialania efektu Coriolisa. Teraz dopiero zaczynasz rozumiec swoj
   : glupi blad?


Na razie produkujesz się wg zasady:

  oskarżać, bo ludzie uwierzą w oskarżenia, choćby nie miały pokrycia w faktach


Ty piszesz, że

   ta pozorna sila na polkuli polnocne zawsze "ciagnie" w prawo.

Ja zaś, idąc tropem Twoich (głupich -- co tu dużo mówić) rewelacji zauważam, że dojść
powinno do szarpania na równiku. Nie dość, że nie wyjaśniasz, dlaczego tego szarpania
nie ma, dodajesz, że szarpanie jest wszędzie -- i to obrazujesz.



    "TJ_Blues" 6a043bbd-8dee-491b-a690-1d7a670aa49a@w9g2000vbv.googlegroups.com

    : Mina sie czerwonymi lampkami. http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/6/69/Coriolis_effect14.png


-=-

Postaraj się -- wykaż mój błąd rzeczywisty, jak to uczyniłeś
z 'a jednak się kręci' i z literówką z innego postu. Odwołaj
się do rzeczywistości -- nie krepuj się, bo ja nie będę czuł
skrępowania, gdy będę wykazywał absurdalność Twoich wywodów.


Ty piszesz o tym, że samolot na półkuli północnej zawsze jest skręcany
w prawo, nie ja. Ja piszę od samego początku, że to nieprawda. Jeśli
uważasz, że ja zmieniłem zdanie -- wykaż, gdzie piszę jakoś,
a później inaczej. Śmiało. Wykaż się swoją spostrzegawczością.
Zacząłeś nieźle, ale uzyskałeś jedynie:

 -- kłamliwe oskarżenia, oparte o kłamstwa i Twoją wyobraźnię
  lub
 -- wykazanie literówki i problemu zestawienia Galileusza (którego
    tylko torturowano -- na przykład rozciągano członki) z Brunem
    (którego spalono na stosie)

Odwołaj się do rzeczywistości pokazując moje błędy.
Na razie forsujesz, powtarzasz brednie, zarzucasz mi to,
czego ja nie uczyniłem a ni w tym wątku, ani w żadnym.


Ja Ci dałem szansę na ciche wybrnięcie z Twego problemu, Ty jednak
pogalopowałeś, bo w czasie rozmowy ze mną naczytałeś się bredni
o sile Coriolisa -- a tych bredni w necie są całe stosy.

Ja próbowałem wykazać Ci, skąd bierze się ta siła, Ty zaś
opluwałeś mnie, nazywając głupcem (idiotą? -- nie pamietam
literalnie obelgi) politykim, komuchem itd...

Ja dowody Twojej głupoty (sierpowego charakteru siły Coriolisa)
mam,i je wykazuję. Gdzie są dowody mojej głupoty?

-=-

Niedouczeni ludzie pod efekt Coriolisa podciągają to, co nie jest
efektem Coriolisa, choć jest (jak ten efekt) powodowane ruchem
Ziemi wokoło jej osi. Powstają herezje i legendy o sile, która
potrafi nadać ciału krzywy tor lotu, czyli sama jest jakaś
krzywa -- sierpowa. I nawet upierasz się (łamiąc ugruntowane
już zasady dynami Newtona) przy tym, że siła może nadać ciału
zakrzywione przyspieszenie.


I ja cieszę się tym uporem, bo dzięki niemu pokazujesz swe błędne
myślenie. Gdy człowiek popełni literówkę raz na jakiś czas, można
uznać, iż pisać potrafi, ale jeśli jakiś błąd powtarza, nawet wtedy
powtarza, gdy ten błąd jest jakoś wykazywany, to raczej nie ma mowy
o jakiejś przypadkowości, nieporozumieniu itd.



-=-

W necie piszą o tym, że na pólnocnej półkuli z powodu siły Coriolisa
strumyk płynący wzdłuż równoeżnika podmywa prawy brzeg mocniej niż lewy.
W innym miejscu ktoś wyjaśnia, że siła Coriolisa dziaa radialnie,
wpychając samochód wgłąb Ziemi.

Ty przepisujesz to bezmyślnie -- i tez u Ciebie ta siła zmienia wysokość lotu samolotu.



   "TJ_Blues" 6cc91363-c43c-4c22-b472-882b13b2c11b@gr6g2000vbb.googlegroups.com


    > : Mowilem tez o zmianie wysokosci. To zjawisko ma zwiazek ze zmianami w
    > : sile odsrodkowej.

    > Zgryźliwie zauważę, że wg Ciebie nie ma siły Coriolisa
    > (krzyczysz wręcz: ,,To NIE JEST SILA!'') ale jest siła
    > odśrodkowa. Niestety te dwie cosie mają podobny charakter.
    > Są to tak zwane siły bezwładności.

    Sila odsrodkowa i efekt Coriolisa to dwa rozne zjawiska. Mimo, ze
    odnosza sie do ruchu obrotowego.

Pojmujesz? Piszesz powyżej dwie bzdury. I ja Ci to wykazuję bardzo wyraźnie,
cytuję Twoją wypowiedź.



   "TJ_Blues" 6a043bbd-8dee-491b-a690-1d7a670aa49a@w9g2000vbv.googlegroups.com

   : Jesli lecialbys IDALNIE po rownolezniku to Coriolis mialby wplyw na
   : wysokosc lotu. Jednak takich przypadkow idealnego kursu 90 - 270
   : raczej sie nie spotyka w dalszych lotach.


-=-

Teraz ty spróbuj wykazać mi podobną głupotę. :) Możesz czerpać natchnienie
z tego wątku lub z innego, oby na ten temat, czyli o sile Coriolisa. Ja
niemal wszędzie podpisuję się Eneuel Leszek Ciszewski, bądź Eneuel Leszek,
bądź Leszek Ciszewski. W nielicznych postach podpisałem się inaczej, ale
tam nie znajdziesz ani słowa o sile Coriolisa.

-=-

Ty piszesz o tym, że

   Jesli lecialbys IDALNIE po rownolezniku to Coriolis mialby wplyw na wysokosc lotu.

A ja Ci wszędzie piszę o tym, że siła ta powstanie dopiero tam, gdzie Ziemia
obracając się, ucieka od ciała, na które rzekomo działa siła Coriolisa, zatem
na równoleżniku nie można uzyskać tego przyspieszenia bez zmieniania wysokości
lotu, bo bez tej zmiany nie ma zmiany odległości od osi Ziemi.


Poniekąd mądrze główkujesz -- skoro zmiana wysokości wywołuje siłę, musi być
droga odwrotna -- siła musi wywołać zmianę wysokości. Później gmatwasz i dodajesz,
że zmieni się szybkość samolotu, zatem innej siły trzeba będzie do jego utrzymania
w ruchu kołowym, co poskutkuje wyrównaniem sił, czyli zmianą wysokości.


Niby dobrze główkujesz, ale

 -- nie masz pojęcia o tym, że siła Coriolisa jest siła bezwładności
    (zacytować?)

 -- nie rozumiesz, że ruch kołowy wywołany jest siłą dośrodkową;
    kwestionujesz tu zawzięcie i uparcie zasady dynamiki Newtona

-=-

Doskonałym modelem do zrozumienia tej siły jest tarcza.
Ziemia jest wprawdzie kulą, ale każdy ruch na jej powierzchni
można tak zrzutować, że tarcza jest dobrym modelem. I na takim
modelu widać, że żaden ruch po okręgu, którego śrdek pokrywa
się ze środkiem tarczy nie wzbudzi (bo to chyba tak trzeba
powiedzieć) siły Coriolisa.


Ziemia jest o tyle zła, że ma brużdżącą grawitację. :)
Pocisk nie może lecieć wzdłuż równoleżnika, bo jest ciągnięty przez grawitację.
Nie można wziąć pocisku bezmasowego, bo siła Coriolisa działa na masę.

Na tarczy grawitacja nam nie przeszkadza.

-=-

Mylisz pojęcia (przyspieszenie z siłą) podważasz zasady dynamiki Newtona,
i udajesz krzywdzonego przez komunę. :) Do tego starasz się mnie obrazić.
Jeśli mi wolno, dam Ci radę -- nie sięgaj tak wysoko. Zajmij się tym, co
nie przerasta Ciebie. Nie fizyką, i nie obrażaniem mnie.


Wielu (także studenci, nawet ponoć studenci fizyki -- wiem to z całkiem
dobrego czasopisma o tytule ,,Problemy'') uważa, że siła może nadawać
,,przyspieszenie sierpowe'''. Meteo mówi o prądach, o wirach? Umieszcza
to w pobliżu siły Coriolisa? Tak -- ale trzeba to umieć czytać ze zrozumieniem.
Siła nie nadaje zakrzywionego (zakręconego) przyspieszenia ***nigdy*** -- także
piłce żadna siła nie nadaje krzywego przyspieszenia. Siła Coriolisa jest siłą
pozorną? Zatem jej zachowanie może odbiegać od zachowania ,,zwykłych sił''?
Ona nie istnieje. Istnieje przyspieszenie, na podstawie którego zbudowana
jest teoria o rzekomej sile. I ta rzekoma siła zachowuje się tak, jak
siła rzeczywista -- na przykład grawitacja.

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Data: 2012-02-25 07:18:40
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Pogranicze fizjologii i pilotowania

"Eneuel Leszek Ciszewski" ji9qs2$sda$1@inews.gazeta.pl

Ja pisałem, wg tego, co Ty piszesz, ta by było i dałem
Ci szansę na wyjaśnienie, dlaczego tak nie jest. Co
więcej -- podpowiedziałem, czy raczej starałem się
podpowiedzieć.

+ Ja pisałem, że wg tego, co Ty piszesz, tak by było i dałem
Ci szansę na wyjaśnienie, dlaczego tak nie jest. Co
więcej -- podpowiedziałem, czy raczej starałem się
podpowiedzieć.

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Data: 2012-02-22 23:34:11
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Pogranicze fizjologii i pilotowania

Użytkownik "/dev/SU45" <brak@w.w.w.pl> napisał w wiadomości news:ji3maf$dfg$1inews.gazeta.pl...

Jak chcesz wyczuc sile, ktorej nie ma? Nie bez powodu efekt Coriolisa
nazywany jest "sila pozorna". Zaden akcelerometr tego nie wykryje.

Oczywiście że jest to realna siła. Kto uczęszczał na zajęcia z meteo wie dlaczego i jaką rolę ta siła odgrywa wpływając na "cząsteczki powietrza" :)

To siła -- ale jej źródłem nie jest przykazanie Boskie, lecz sytuacja zwana
przyspieszeniem. Normalnie przyspieszenie wywoływane jest siłą, dlatego
nawet tam szukamy sił, gdzie ich nie ma. Siły bezwładności nie istnieją,
ale istnieją przyspieszenia. w wypadku Ziemi przyspieszenie jest, ruch
jest, efekt tego przyspieszenia jest, zatem i można zmierzyć wartość
siły oraz określić jej kierunek i zwrot.

Te prawdziwe siły rzadko są powodem widocznych przyspieszeń.
Niby grawitacja trzyma wszystko, Ziemia się kręci dookoła
Słońca (czy raczej oba te ciała krążą dookoła osi przechodzącej
przez ich wspólny środek ich mas) itd. -- ale na co dzień
widzimy co najwyżej wschody i zachody Słońca, nie zaś jakieś
przyspieszenia.

Elektrostatyczna siła też jest rzadko świadomie widziana w akcji.

Ale te siły są prawdziwe.

Siły bezwładności to efekty występujących przyspieszeń.
Sił tych nie ma, ale mierzyć je można. :)

Grawitacja (czy pozostałe 3 siły rzeczywiste) jest jak Boski nakaz:

 dwie masy mają przyciągać się wzajemnie

natomiast siły bezwładności Bóg nie zbudował, lecz zbudowała
je fizyka w oparciu o efekty powodowane siłami rzeczywistymi.
Uznano jakoś tak;

 skoro zwykle siła wywołuje przyspieszenie,
 można uznać, że przyspieszenie jest efektem
 działania siły, więc tam, gdzie pojawia się
 przyspieszenie, możemu uznac istnienie siły
 pozornej; możemy ją zmierzyc (jej wartość,
 jej kierunke i jej zwrot) oraz wyjaśnic
 powodowane nią konsekwencje.

Ale tak naprawdę tych sił nie ma -- one są
konsekwencją rzekomych następstw działania tych sił.
--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Data: 2012-02-22 20:30:37
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Pogranicze fizjologii i pilotowania

"Delfino Delphis" ji3cft$gtv$2@news.task.gda.pl


Mówisz o sile Coriolisa związanej z ruchem obrotowym Ziemi? NIEMOŻLIWE. To
jest baaardzo słaba siła. Ogromne wahadło Foulcaut musi się wahać przez
godzinę, aby odchylić się o centymetr. Człowiek nie może wyczuć takiej siły.

Kolejny chce nadrobić braki z fizyki w 5 minut?

  http://www.google.pl/search?client=opera&rls=pl&q=wp%C5%82yw+coriolisa+na+prady+morskie+i+powietrzne&sourceid=opera&ie=utf-8&oe=utf-8&channel=suggest

Chcesz doświadczyć działania tej siły na sobie?
Chcesz zataczać się jak pijak? To żaden problem.
Nazywa się to coś karuzelą -- jeśli na niej nie
upadniesz, to oznacza, że karuzela jest nieczynna. :)

I tak właśnie można odróżnić układy inercjalne od
nieinercjalnych -- w tych ostatnich pojawiają się
siły nieistniejące. Ale choć te siły są pozorne,
potrafią przywalić solidnie. :)

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Data: 2012-02-22 20:58:44
Autor: Delfino Delphis
Pogranicze fizjologii i pilotowania
Eneuel Leszek Ciszewski wrote:

Kolejny chce nadrobić braki z fizyki w 5 minut?

Myślę, że już za późno.
 
http://www.google.pl/search?client=opera&rls=pl&q=wp%C5%82yw+coriolisa+na+prady+morskie+i+powietrzne&sourceid=opera&ie=utf-8&oe=utf-8&channel=suggest

Nie przeczę, że siła Coriolisa wpływa na prądy morskie. Oczywiście, że na dystansie tysięcy kilometrów zaczyna mieć ona znaczenie.

Chcesz doświadczyć działania tej siły na sobie?
Chcesz zataczać się jak pijak? To żaden problem.
Nazywa się to coś karuzelą -- jeśli na niej nie
upadniesz, to oznacza, że karuzela jest nieczynna. :)

Mówimy o sile Coriolisa wywołanej ruchem obrotowym Ziemi czy karuzeli? To dwie różne rzeczy.

I tak właśnie można odróżnić układy inercjalne od
nieinercjalnych -- w tych ostatnich pojawiają się
siły nieistniejące. Ale choć te siły są pozorne,
potrafią przywalić solidnie. :)

Doskonale zdaję sobie sprawę jak odróżnić układy inercjalne od nieinercjalnych...

Data: 2012-02-22 21:10:24
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Pogranicze fizjologii i pilotowania

"Delfino Delphis" ji3hdg$n27$1@news.task.gda.pl

Nie przeczę, że siła Coriolisa wpływa na prądy morskie. Oczywiście, że na
dystansie tysięcy kilometrów zaczyna mieć ona znaczenie.

A te prądy wpływają na samoloty. Nawet strumyk poddaj się wpływom
związanym z ruchami Ziemi i jej kształtu kulistego. Nawet płynący
tylko wzdłuż równoleżnika strumyk -- bo lewa część strumyka jest
inaczej oddalona od osi Ziemi niż prawa.

Chcesz doświadczyć działania tej siły na sobie?
Chcesz zataczać się jak pijak? To żaden problem.
Nazywa się to coś karuzelą -- jeśli na niej nie
upadniesz, to oznacza, że karuzela jest nieczynna. :)

Mówimy o sile Coriolisa wywołanej ruchem obrotowym
Ziemi czy karuzeli? To dwie różne rzeczy.

Idealnie te same. I jazda wzdłuż południka, i wznoszenie
się czy opadanie, i wywrotka ;) na karuzeli. :) To wciąż
idealnie ta sama zasada.

I tak właśnie można odróżnić układy inercjalne od
nieinercjalnych -- w tych ostatnich pojawiają się
siły nieistniejące. Ale choć te siły są pozorne,
potrafią przywalić solidnie. :)

Doskonale zdaję sobie sprawę jak odróżnić układy
inercjalne od nieinercjalnych...

Bije Cię coś, czego nie ma. ;) Autobus hamuje -- Ciebie bije szyba.
Jechaliście razem zgodnie aż tu nagle -- bum! Ani to elektrostatyka,
ani grawitacja, ani siła jądrowa typu oddziaływania słabe czy silne...

Coś kazało szybie przywalić Ci w nos. Boli, krwawisz, a siły (sprawczyni) nie ma!!!
Idziesz na skargę a tam słyszysz -- to pozorna siła, więc i straty pozorne. ;)

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Data: 2012-02-22 21:28:21
Autor: Delfino Delphis
Pogranicze fizjologii i pilotowania
Eneuel Leszek Ciszewski wrote:

Coś kazało szybie przywalić Ci w nos. Boli, krwawisz, a siły (sprawczyni)
nie ma!!! Idziesz na skargę a tam słyszysz -- to pozorna siła, więc i
straty pozorne. ;)

Nie wiem czy sobie jaja robisz, ale naprawdę dyskutujesz z astrofizykiem, który kieruje autobusami ;)

Data: 2012-02-23 00:34:33
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Pogranicze fizjologii i pilotowania

"Delfino Delphis" ji3j51$pao$1@news.task.gda.pl

Coś kazało szybie przywalić Ci w nos. Boli, krwawisz, a siły
(sprawczyni) nie ma!!! Idziesz na skargę a tam słyszysz -- to
pozorna siła, więc i straty pozorne. ;)

Nie wiem czy sobie jaja robisz, ale naprawdę dyskutujesz
z astrofizykiem, który kieruje autobusami ;)

No widzisz. :) A może (jako astrofizyk) potrafisz pani magister
Mirosławie Biegluk wyjaśnić, dlaczego Bóg nie dał nam aż 5 sił,
ale tylko 4? -- dlaczego siła sprężystości nie jest siłą taką
jak na przykład grawitacja? Ta pani (panna, ale że jest starsza
ode mnie...) uważa, że jest 5 sił: elektrostatyczna, grawitacja,
oddziaływania silne oraz oddziaływania słabe.

Pani Biegluk jest magistrem fizyki, ja przerwałem studia.

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Data: 2012-02-23 17:04:46
Autor: Delfino Delphis
Pogranicze fizjologii i pilotowania
Eneuel Leszek Ciszewski wrote:

No widzisz. :) A może (jako astrofizyk) potrafisz pani magister
Mirosławie Biegluk wyjaśnić, dlaczego Bóg nie dał nam aż 5 sił,
ale tylko 4?

To chyba tylko ksiądz potrafi wyjaśnić...

-- dlaczego siła sprężystości nie jest siłą taką
jak na przykład grawitacja?

Siła sprężystości to przejaw siły elektrostatycznej.

Data: 2012-02-23 18:47:22
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Pogranicze fizjologii i pilotowania

"Delfino Delphis" ji5o2r$crr$1@news.task.gda.pl

No widzisz. :) A może (jako astrofizyk) potrafisz pani magister
Mirosławie Biegluk wyjaśnić, dlaczego Bóg nie dał nam aż 5 sił,
ale tylko 4?

To chyba tylko ksiądz potrafi wyjaśnić...

No cóż... Podważasz mój autorytet?
Nie pozwolę na to!!!
(; Wytłumaczę!!! ;)

Jestem księdzem (pierwszym po Bogu, ale że jestem
skromnym sługą Bożym, nie chcę się wywyższać
i piszę, że jestem zwykłym księdzem) Jednoosobowego
Kościoła Powszechnego (czyli katolickiego) a mimo tego
nie potrafię jej wyjaśnić, dlaczego mamy tylko 4 siły?



Liczba sił jest związana z 4 przykazaniem Boskim -- Bóg
jest naszym Ojcem i dlatego dał nam te 4 siły, aby nas
zachęcić do czczenia Boga jako naszego Ojca. Niestety
mgr (dziś może i dr) Mirosława Bieegluk jest innej wiary
(innego wyznania wiary; w skrócie -- wiary) niż ja -- jest
prawosławna... Dlatego nie mogę jej wytłumaczyć tak prostej
rzeczy jak ilość... Znaczy -- liczba sił.

[teraz go wezwać do rzucenia mi na moja tacę?... później znów zapomnę...]

-- dlaczego siła sprężystości nie jest siłą taką
jak na przykład grawitacja?

Siła sprężystości to przejaw siły elektrostatycznej.

Blisko. :) Na pewno nie jest to siła bezwładnościowa,
bo widać ją także w statycznych układach.

[teraz dam ?dobry? przykład -- wystarczy na tacę rzucić
dużo drobniaków/monet, aby taca wyginała się?... to on
mi wtedy rzuci drobniaki... jak to się robi, że płacą?
mogę zapytać Rydzyka? -- Rydzyk to złodziej, brzydzę się
złodziejstwem... no nic -- może innym razem wezwę go do
rzucenia mi na moją tacę...]

-=-

Blisko. :)

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Data: 2012-02-22 20:22:13
Autor: TJ_Blues
Pogranicze fizjologii i pilotowania
On Feb 22, 10:58 am, "Eneuel Leszek Ciszewski"

: Gdzie ja cos takiego napisalem????? W ruch obrotowy zreszta mozna
: wprowadzic kazde cialo - sila przylozona niecentralnie wzgledem srodka
: masy:-)

Przepisałem, zanim ktoś zedytuje. ;) Dla Ciebie nie tylko SC jest
magiczna, ale i reszta fizyki klasycznej jest magią, skoro
napisałeś że jedną siła można to i owo, oby niecentralnie.



Twoj trud daremny poniewaz i tak zapomniales o zasadzie zachowania
pedu :-) Gdyby zastosowac twoja logike to Ziemia nie mialaby prawa
wirowac; kazda drobina materii tworzaca praziemie i spadajaca na nia w
pozniejszym okresie powinna jedynie zmieniac jej predkosc... Niestety
ostatnie slowo maja fakty, a te przecza twoim fantasmagoriom. A na
dodatek prawa dynamiki Newtona uogolniaja ciala do punktu. Czyli z
cegowki robi sie wylacznie punktowy srodek masy.

Try harder :-)

Data: 2012-02-23 11:07:50
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Pogranicze fizjologii i pilotowania

"TJ_Blues" d25e1014-0d1c-44c8-b73c-b84b5497c267@y10g2000vbn.googlegroups.com

: Twoj trud daremny poniewaz i tak zapomniales o zasadzie zachowania
: pedu :-) Gdyby zastosowac twoja logike to Ziemia nie mialaby prawa
: wirowac; kazda drobina materii tworzaca praziemie i spadajaca na nia w
: pozniejszym okresie powinna jedynie zmieniac jej predkosc... Niestety
: ostatnie slowo maja fakty, a te przecza twoim fantasmagoriom. A na
: dodatek prawa dynamiki Newtona uogolniaja ciala do punktu. Czyli z
: cegowki robi sie wylacznie punktowy srodek masy.

Pisz nadal -- kontynuuj i ośmieszaj się.
Zasady dynami mówią wyraźnie -- jest przyspieszenie, więc jest
i niezrównoważona siła. (w przyspieszeniu pozornym mamy oczywiście
pozorną siłę) Mówią też, że przyspieszenie ma kierunek siły. Zasada
nie zastrzega, iż przestaje obowiązywać, gdy obiekt nie jest punktem.

Niezrównoważona siła (zwana potocznie siłą?) wywołuje
przyspieszenie w kierunku zgodnym z tą siłą. Nie ma
sił zakrzywionych, nie ma też zakrzywionego przyspieszenia.

Mówiłem -- nie nadrobisz braków w fizyce w 5 minut.
Piłkarz kopiąc piłkę nadaje jej przyspieszenie prostoliniowe,
nie zakręcone. Gdyby nie siły spalające piłkę, część tej piłki
poleciałaby po linii prostej a część pozostałaby tam, gdzie
była przed tym kopnięciem.

  Matka urodziła stukilogramowe dziecko?
  Jakie ty pierdoły opowiadasz?
  Macierewicz miał matkę, która go urodziła?
  Ogarnij się! Kobiety są zwykle mniejsze od mężczyzn.
  Macierewicza nie mogłaby urodzić nawet krowa czy słonica!

  Otóż Macierewicza także urodziła kobieta. A że on
  później urósł i stał się większy niż owa matka...

Piłkarz nie nadał ciału krzywoliniowego ruchu?
Rozpoczął procesy, które w efekcie dały piłce
ruch wirowy i ruch całej piłki po łuku, dzięki
czemu kopnięta prostoliniowo z rogu boiska,
trafiła do bramki.

Ale on nadał jej ruch po prostej

-=-

Ani na chwilę** zasady dynamiki nie ulegają zachwianiu.
zasada dynami Newtona nie odwołuje się do nieistniejącego
świata nieskończenie ciężkiej materii.

  ciało punktowe obdarzone masą musi mieć nieskończoną gęstość,
  aby mieć jakąś masę, a i to zero (punkt ma zerową objętość)
  pomnożone przez nieskończoność dać może zero

Zasady te zbudowano dla ludzi żyjących na Ziemi, nie dla
wyimaginowanych ludzi żyjących w wyimaginowanym świecie.

** rozpatrujemy tu zjawiska występujące i obserwowane na Ziemi;
   jak wiadomo fizyka relatywistyczna (teraz właśnie kwestionowana)
   obala te zasady, twierdząc, iż nie można nadać masie szybkości
   dowolnie dużej; złośliwi mówią, że wraz z szybkością rośnie
   masa, dzięki czemu pęd rośnie a szybkość nie rośnie

Twoje stwierdzenie

TJ_Blues>    prawa dynamiki Newtona uogolniaja ciala do punktu

odwołuje się do nieistniejącego świata. Punkt wg Ciebie ma masę,
ale nie ma wymiarów. Wytłumacz zatem, jak to jest, że ciało ma
swoją (niezerową) masę a jednak nie ma wymiarów, czyli jest punktem.

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Data: 2012-02-23 13:18:39
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Pogranicze fizjologii i pilotowania

"TJ_Blues" d25e1014-0d1c-44c8-b73c-b84b5497c267@y10g2000vbn.googlegroups.com

: dodatek prawa dynamiki Newtona uogolniaja ciala do punktu. Czyli z

Ale do punktu materialnego?...

 -- Małą energią nie zatrzymamy dużego samochodu jadącego z dużą szybkością.
 -- Jak to? Pani kłamie!!!
 -- A jak chcesz zatrzymać małą energią samochód pędzący z dużą szybkością?
 -- Zasady zachowania energii uogólniają ciała do punktu!!!
 -- Słucham? Ty dobrze czujesz się?
 -- Mój tatuś jest kierowcą!!
 -- Więc widzisz, że jadący szybko samochód potrzebuje włożenia
    dużej energii...
 -- Pani gówno wie!!
 -- Tato lekko naciska chamskiego pederastę, w wyniku czego staje!...
 -- Zuziu... Co to za słownictwo?

 -- Kazali nam, proszę pani zamieniać słowa 'pedał' na homoseksualista itd...
 -- Zatem samochód nie pędzi, ale produkuje alkohol?...

 -- Pani łże jak hodowlane zwierzę!!!
 -- Jak świnia?
 -- Tak!! Jest pani głupią istotą mlekodajną!!
 -- Głupia krową?
 -- Tak, ty idiotko!!! Policzmy!! Wykażmy umiłowani,
    jak ta mlekodajna istota odbiega od prawdy Bożej!!!

    30 cm -- droga działania nogi taty
    30 N  -- siła, jaką tata naciska na homoseksualistę

    Żdzichu, daj kalkulator... Musze wy,mnożyć, aby tej
    kobiecie nieciężkich obyczajów wykazać, jak dalece
    oddaliła się od Boga!!!

    0.3m*30N daje 0.9 Nm [newtonometra...
    taki mały moment siły?... to nakrętka odpadnie...
    zapytam tatę po powrocie do domu, on dobrze na fizykę
    katolicką...]

    Umiłowani w Panu!! Mamy zatem 0.9 Nm. I tyle wystarczy do
    zatrzymania autobusu, który produkuje...

 -- Pędzi?...

    ...produkuje z dowolna szybkością, na przykład 90 km/h

 -- Zuziu, opamiętaj się... Bój się Boga...
 -- Dość, ty stara...

 -- Mówi się dojrzała...

 -- Dość, ty dojrzała niewiasto!!

    0.9 Nm to 0.9 joula

    Jak widać, do zatrzymania dowolnie szybko produkującego
    samochodu o dowolnej masie wystarczy energia jednego Joula!!!

    Zasada zachowania energii może jest dobra, ale nie w świecie,
    w którym Jezus jest panem, gdzie wszystko jest możliwe...
    Spalmy wiedźmę na stosie!!! Po co nam ta głupia fizyka komusza?!

-=-


           _
          (_) <-- -- -- -- -- -- -- uderzenie kijem bilardowym
          /|\
         / | \
        /  |  \          <-- te kreski oznaczają wzajemne powiązania,
       /   |   \             czyli siły, oddziaływania
      /    |    \
     /     |     \
   _/      |      \_
  (_)-- -- -- +-- -- -- (_)
    \      |      /
     \     |     /
      \    |    /
       \   |   /
        \  |  /
         \ | /
          \|/
          (_)


           _
          (_) <-- -- -- -- -- -- -- uderzenie kijem bilardowym


                       <-- teraz to samo, ale bez kreseczek,
                           bez wzajemnego powiązania, bez
                           sił, bez oddziaływania

   _               _
  (_)             (_)






           _
          (_)

-=-

Widać wyraźnie, że nauczycielka jest głupia? Dowolną energią można zatrzymać
nie tylko samochód, ale pociąg czy cokolwiek... Z Bogiem, umiłowani, jest
wszystko możliwe!!! Pragnę złożyć podziękowanie wszystkim ofiarodawcom
i przypomnieć, że Wyższa Szkoła Fizyki Boskiej utrzymuje się dzięki
państwa dobroci oraz proszę każdego o modlitwę, post i ofiarę
finansową na rozwój Dzieła Bożego.


                        ArcyBiskup, Ksiądz pospolity,
                        Sługa Boży, Generał Zakonu
                        Chrystianów Fizycznych
                        i Matematycznych,
                        profesor podzwyczajny
                        Kordfanty Zygdart

Data: 2012-02-22 17:11:51
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Pogranicze fizjologii i pilotowania

"TJ_Blues" <tomekania.tj@gmail.com> napisał w wiadomości news:8aef311e-fead-4178-b7fd-776681a88ff9eb6g2000vbb.googlegroups.com...


: Zmieniam temat, bo to co mialo byc powiedziane, zostalo powiedziane.
: Rozpisywanie sie sie na temat z zakresu szkoly podstawowej (no moze
: sredniej, nie pamietam bo od tych czasow dwadziescia lat z okladem
: minelo) nie uwazam za nadwyraz zajmujace zajecie.

: Ziemia ucieka spod skrzydel samolotom i pociskom altyleryjskim (a
: nawet snajperskim) - i tyle. I dla jasnosci; to Ziemia ucieka a nie
: zadna sila dziala na to "zakrecajace" cialo.

Ziemia tak ucieka, jak na tym rysunku?

   "TJ_Blues" 6a043bbd-8dee-491b-a690-1d7a670aa49a@w9g2000vbv.googlegroups.com

   : Mina sie czerwonymi lampkami. http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/6/69/Coriolis_effect14.png

-=-

Jeśli nie weźmiemy pod uwagę zmian wysokości (zmian odległości od środka Ziemi)
to siła Coriolisa (w wiadomym ruchu) działa **tylko** wtedy, gdy ciało porusza
się wzdłuż któregoś południka. Może poruszać się także wzdłuż równoleżnika, ale
nie może nie poruszać się wzdłuż któregoś południka. Ciało może poruszać się
jednocześnie wzdłuż i południka i równoleżnika -- bo ruch można rozłożyć na
składowe wzdłuż tegoż południka i równoleżnika. Składowa równoległa do
równoleżników nie ma wpływu na powstanie siły Coriolisa.

Wiadomy ruch? Ziemia nie tylko obraca się dookoła osi, ale i oś nie jest
nieruchoma -- choćby precesja i ruch dookoła Słońca. Jednak dl naszych
rozważań przyjmujemy, że tej precesji nie ma, ruchu dookoła Słońca nie
ma, Ziemia jest sztywna, szybkość obracani się wokoło jej osi jest stała itp.

Ty z fizyki jesteś dokładnie zerem. :) Trudno mi określić mój błąd, czyli
dokładność tego zera? Niby tak. ;) Ale Ty nawet tego nie wiesz, co to pomiar
(czy wynik) dokładny.

-=-

W kamasze nie chciałeś a szybowcem latałeś mając 16 lat?
W tamtych czasach tylko komuch mógł polatać na tej ,,półkuli politycznej''. :)

Gdzieś piszesz, że podstawówkę miałeś dawno -- ze 20 lat temu; fizyka jest na
końcu, nie na początku podstawówki. Może nie piszesz o 20 latach wprost.
Nie zapamiętałem liczby a jedynie umieściłem to w czasie.

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Data: 2012-02-25 09:13:39
Autor: TJ_Blues
Pogranicze fizjologii i pilotowania
On Feb 22, 11:11 am, "Eneuel Leszek Ciszewski"
<pro...@czytac.fontem.lucida.console> wrote:

W kamasze nie chciałeś a szybowcem latałeś mając 16 lat?

A co w tym dziwnego? Nie ja jeden. U nas w klubie byl tylko jeden
"czerowny" - slazacy i gorale (Aeroklub Slaski Muchowiec, Beskid
Zywiecki, gora Zar) - organicznie nie znosza (nie znosili) "Waaadzy".

W tamtych czasach tylko komuch mógł polatać na tej ,,półkuli politycznej''. :)

Moze na twojej "polkoli politycznej". Ewidentnie malo pamietasz z
tamtych czasow. Moj ojcec nosil zywnosc strajkujacym, klepal "bibule"
na powielaczu domowej roboty. Mnie spalowali ZOMOwcy za roznoszenie
tej bibuly i robienie zdjec na happenigach. Potem odwiedzali nas w
domu smutni panowie i "zapraszali" na rozmowy do Katowic na Lompy... W
miedzyczasie zrobili tez "kipisz" w domu - czyli taka rewize, ze
polowe rzeczy mozna bylo lopatami na smieci wyrzucac....

Nie bylo latwo, ale latalem! Ale paszportu na "Wsje Strany Mira" wydac
nie chcieli.


Gdzieś piszesz, że podstawówkę miałeś dawno -- ze 20 lat temu; fizyka jest na
końcu, nie na początku podstawówki. Może nie piszesz o 20 latach wprost.
Nie zapamiętałem liczby a jedynie umieściłem to w czasie.

I co ci te kalkulacje daja? Jako modelarz nalezalem do Aeroklubu
Slaskiego gdzies od poczatku lat 80', jako szybownik od chyba 85'.
Potem Polibuda, troche pracy w wolnej Polsce i emigracja... Czas leci,
z tych 20 lat z okladem robi sie powoli 30....

Twoje insynuacje od poczatku tej "rozmowy" sa zwyczajnie niesmaczne.
Nie znasz mnie a skaczesz do idiotycznych konkluzji. Dotyczy to moich
prywatnych spraw jak i tematu tego watku. Wyrywasz zdania / slowa z
kontekstu i wkladasz mi w usta cos czego nie mowilem. Takie zachowanie
plasuje twoje IQ na poziomie moze 101. Czyli troche ponad srednia,
wystarczajaca wysoko bys zgrabnie potrafil naciagac fakty. Ale nie
wystarczajaco by je zrozumiec.

Pozdrawiam, Tomek.

Data: 2012-02-26 10:15:55
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Pogranicze fizjologii i pilotowania

"TJ_Blues" 57205e9b-4bee-4f77-94ab-62aa2fba0a5b@hs8g2000vbb.googlegroups.com

: prywatnych spraw jak i tematu tego watku. Wyrywasz
: zdania / slowa z kontekstu i wkladasz mi w usta cos
: czego nie mowilem.

Proszę o przykłady. :)

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Data: 2012-02-20 16:43:00
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Pogranicze fizjologii i pilotowania

"TJ_Blues" 24647fb7-029e-4edf-b01e-4f486ddd5067@ge5g2000vbb.googlegroups.com

Jak już wcześniej zauważyłem -- odwołasz się do czegoś obraźliwego.

: Chwila, chwila!!! Przeczytaj swoj wlasny list, w ktorym mi odpowiadsz.
: Znajdziesz tam pare kilogramow cynicznych zgryzliwosci.

Wolałbym -- parę kilogramów złota.

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Data: 2012-02-20 08:57:06
Autor: TJ_Blues
Pogranicze fizjologii i pilotowania


Wolałbym -- parę kilogramów złota.


Jak widac wiecej masz na zbyciu cynizmu I arogancji niz zlota ;-)

Cheers

Data: 2012-02-20 23:22:43
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Pogranicze fizjologii i pilotowania

"TJ_Blues" b020b683-ebc2-4e53-a219-81427aba7f7d@do4g2000vbb.googlegroups.com

: Jak widac wiecej masz na zbyciu cynizmu I arogancji niz zlota ;-)

Złota nie mam na zbyciu.

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Data: 2012-02-20 14:36:39
Autor: TJ_Blues
Pogranicze fizjologii i pilotowania
On Feb 20, 5:22 pm, "Eneuel Leszek Ciszewski"
<pro...@czytac.fontem.lucida.console>


Złota nie mam na zbyciu.

Piszesz nie na temat, czyli mozna przyjac, ze pojales istote efektu
Coriolisa. Gratuluje:-)

Cheers TJ

Data: 2012-02-21 00:43:32
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Pogranicze fizjologii i pilotowania

"TJ_Blues" 84d7536c-a894-4c45-84ce-d799f3e5fb61@t30g2000vbx.googlegroups.com


Złota nie mam na zbyciu.

: Piszesz nie na temat, czyli mozna przyjac, ze pojales istote efektu
: Coriolisa. Gratuluje:-)

Nie ja zacząłem o złocie. Zgryźliwie zauważę, że starałem się przyznać
Ci rację -- skoro złota nie mam na zbyciu wcale, jest nadzieja,
że cynizmu mam więcej na zbyciu niż złota...

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Data: 2012-02-20 09:24:06
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Pogranicze fizjologii i pilotowania

"Eneuel Leszek Ciszewski" jhsudc$86v$1@inews.gazeta.pl

-- czy Twoje rozważania uwzględniają ruch Ziemi wokoło swej osi
   i ruch Ziemi wokoło Słońca, czy oba te ruchy naraz, czy i inne
+    czy ruch Ziemi wokoło Słońca, czy oba te ruchy naraz, czy i inne

   ruchy Ziemi po okręgach, elipsach czy innych krzywych; jeśli
   uwzględniają także inne ruchy -- jakie są to ruchy

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Data: 2012-02-21 09:43:29
Autor: /dev/SU45
Pogranicze fizjologii i pilotowania
: W prawo znaczy w prawo. Co w tym skomplikowanego.

To efekt Kaczyńskiego, prosty wniosek z Wielkiego Twierdzenia Macierewicza.

Teraz czekam na wyjaśnienia: jak (i czy w ogóle) mogło latać coś takiego:

http://www.piotrp.de/SZYBOWCE/pszd20.htm
http://www.piotrp.de/SZYBOWCE/pszd6.htm

Data: 2012-02-22 09:51:39
Autor: Tomek
Pogranicze fizjologii i pilotowania

Użytkownik "/dev/SU45" <brak@w.w.w.pl> napisał w wiadomości news:jhvlfi$89k$1inews.gazeta.pl...
: W prawo znaczy w prawo. Co w tym skomplikowanego.

To efekt Kaczyńskiego, prosty wniosek z Wielkiego Twierdzenia Macierewicza.

Teraz czekam na wyjaśnienia: jak (i czy w ogóle) mogło latać coś takiego:

http://www.piotrp.de/SZYBOWCE/pszd20.htm
http://www.piotrp.de/SZYBOWCE/pszd6.htm

Znałem osobiście pilota, który na nich latał. Ten pierwszy nawet się sam rozleciał
w powietrzu bez udziału jakiejkolwiek brzozy- jednak w tych czasach to
A.Maciarewwicz biegał jeszcze w krótkich spodenkach aby coś twierdzić
na ten temat.
T.

Data: 2012-02-22 10:34:33
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Pogranicze fizjologii i pilotowania

"Tomek" ji2ab3$r1e$1@inews.gazeta.pl

Znałem osobiście pilota, który na nich latał. Ten pierwszy
nawet się sam  rozleciał w powietrzu bez udziału jakiejkolwiek
brzozy- jednak w tych czasach to A.Maciarewwicz biegał jeszcze
w krótkich spodenkach aby coś twierdzić na ten temat.

Teraz Macierewicz wprawdzie nie biega, lecz chodzi majestatycznie
i nie w krótkich spodniach, ale w długich -- jednak niewiele poza
tym zmieniło się w sprawach związanych z Macierewicza wiedzą
o fizyce i o lataniu. :)

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Data: 2012-02-20 09:28:59
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Pogranicze fizjologii i pilotowania

"TJ_Blues" 6a043bbd-8dee-491b-a690-1d7a670aa49a@w9g2000vbv.googlegroups.com

: Mina sie czerwonymi lampkami. http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/6/69/Coriolis_effect14.png

Te strzałki pokazują co? ,,Kierunki'' działania siły Coriolisa?

Strasznie zakręcone. ;)

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/.... i

Data: 2012-02-28 17:14:56
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Pogranicze fizjologii i pilotowania



"TJ_Blues" 6a043bbd-8dee-491b-a690-1d7a670aa49a@w9g2000vbv.googlegroups.com


: Jesli lecialbys IDALNIE po rownolezniku to Coriolis mialby wplyw na
: wysokosc lotu. Jednak takich przypadkow idealnego kursu 90 - 270
: raczej sie nie spotyka w dalszych lotach.


Nie miałaby. Mówi o tym nawet Wikipedia, na którą się mój
rozmówca powołuje nieco bezmyślnie.



: W prawo znaczy w prawo. Co w tym skomplikowanego. Samolot ma tylko
: jedna prawa i jedna lewa strone. Inaczej lecac na polkuli polnocnej
: powoduje, ze skrecasz w strone zielonej lampki na swoim skrzydle,
: niezaleznie od kursu.


Nieprawda.


Pomijam już fakt, że przechodzenie
z półkuli na półkulę skutkować musi nagłym odwróceniem tej siły.

: I kto tu nie rozumie fizyki? Skocz do Ekwadoru, do "muzem rownika".
: Mozesz tam wlasnorecznie przeprowadzic doswiadczenie: dwa wiadra i
: lejek.

  http://www.youtube.com/watch?v=ss_-R_L8MG4

Bajer wyjaśniony -- ważny jest sposób nalewania, nie miejsce ustawienia wanienki.


Czyli tuż nad równikiem dochodziłoby do solidnego szarpania. :)

: Gdyby nie ":)" to pomyslabym, ze ty tak na powoaznie o tym szarpaniu.



Siła Coriolisa jest tym większa, im bliżej jesteśmy biegunów.
Tak więc na równiku nie zaszarpie, bo przejdziemy przez zero.

    9 8 7 6 5 4 3 2 1 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9

Siła kierunek zmieni, bo ciało zamiast tracić szybkość, zacznie
ją/jej nabierać, ale przejście przez równik jest łagodnym
przejściem przez zero.

 () Na biegunie mamy zerową szybkość obrotową, nieco dalej jakąś
    mamy -- iloraz jest bardzo duży, można by rzec, że aż
    nieskończenie duży.
 () Na równiku i tuż obok iloraz ten jest bliski jedynki.
 () Pomiędzy tymi punktami mamy pośrednie stany.

Ten iloraz sprawia, że siła występuje. Oczywiście mowa o niezmienianiu wysokości.
(pominięciu efektów typu precesja osi czy wirowanie wokoło Słońca oraz inne tp.
zjawiska czy fakty)

Jeśli zmieniamy wysokość -- jest odwrotnie, czyli im bliżej równika, tym siła
większa, bo większa jest tam szybkość liniowa. Na biegunie nie ma szybkości
liniowej -- oś Ziemi nie porusza się, zatem zmiana odległości niewiele daje.

Czy zatem to jedna siła?

  chodzi mi o dwie sytuacje:
    -- poruszanie się wzdłuż południka
    -- i zmiana wysokości.

Tak. Ważna jest zmiana odległości od osi.
Czy wędrując południowo, czy pionowo -- zmieniamy odległość od osi Ziemi.
Zmiana tej odległości z zachowaniem szybkości kątowej daje zmianę szybkości liniowej.

Każdy ruch po linii krzywej można przedstawić jako krótkotrwały ruch po prostej.
Ciało na Ziemi ma jakąś szybkość równoległą do równoleżników. Ta szybkość po
oderwaniu ciała od Ziemi nadal zostaje. Jeśli ciało przemieści się południowo
lub zmieni wysokość, Ziemia pod nim będzie miała inną szybkość równoleżnikową
niż to ciało -- Ziemia jakoś mu będzie uciekała.


Doskonałym modelem jest karuzela? Tak -- niby Ziemia nie jest wirująca
tarcza, ale można właśnie pociąć ją na tarcze. Wtedy wszystko staje
się jasne? Wokoło biegunów tarcze (równoleżniki też) są małe, a im
bliżej równika tym są większe.

Problemem jest grawitacja ciągnąca do **środka** Ziemi?
I tak, i nie.  Człowiek idący po powierzchni Ziemi nie
wpada w głąb tejże Ziemi z wiadomego powodu. Samolot
lecący nie wpada dzięki powietrzu, na którym opiera
się tak jak człowiek o ziemię/piasaek.


Zasada

   odśrodkowa siła_bezwładności==sile_dośrodkowej

jest tu nieprawdziwa. Prawdziwa jest dla satelit geostacjonarnych.
Tu grawitacja ciągnie w środek Ziemi i zarazem ,,siła sprężystości''
niweluje tę siłę. Czujemy ciążenie. Niby ,,odśrodkowa siła_bezwładności''
też na nas działa, ale jest zbyt słaba, abyśmy ją mierzyli na co dzień.
Jednak na równiku Ziemia jest rozciągnięta -- i to właśnie ,,efekt'' tej
pozornej siły.

-=-

Zatem siła Coriolisa musi działać wzdłuż równoleżników,
nie zaś ,,stale w prawo'' czy ,,stale w lewo''.

-=-

Wanienka kłamie? Tak, choć stara się mówić prawdę. Woda ściekając
zmienia wysokość, więc działa na nią siła Coriolisa. Ale ten wpływ
jest zbyt mały.

-=-

Prądy powietrza? Atmosfera sięga do 100 km? Ziemski promień
to nieco ponad 6 tysięcy km? Tu już coś może być. Dodatkowo
powietrze nie tylko wędruje pionowo, ale i poziomo, także
południowo -- tam już ta siła może być dostatecznie wyraźna.

-=-

Zatem meteo niekoniecznie bredzi, podciągając prądy morskie
i powietrzne pod siły Coriolisa, dodając jednocześnie, że
obok tych sił jest także ruch wirowy Ziemi.

    A-- ->B-- -C
    "-- -- -- >-'

Nieuważny (i kłamliwy zarazem) odbiorca może uznać,
że te prądy są powodowane tylko siłą Coriolisa.

Inny odbiorca (mniej skrupulatny, ale jednak prawdomówiący)
powie -- że te prądy są powodowane ruchem wirowym Ziemi.



Te prądy. Ale na te prądy nakładają się różne
ruchy (także ruchy termiczne) powietrza czy wody.


IMO ilościowe przewidywanie ruchu masy powietrza czy wody
(uwzględniające wszelkie czynniki powodujące te ruchy) jest trudne.

-=-

W kilku słowach:

 można uznać, że TJ_Blues udziela poprawnych odpowiedzi, ale myli ich kolejność ;)

Bareizm. Niemal każdą złą odpowiedź TJ_Blues można dopasować
do zjawisk związanych z ruchem po krzywej tak, że będzie to
odpowiedź poprawna. Jednak na zadawane pytania padają z jego
strony zwykle złe odpowiedzi a wyjaśnianie zjawiska siły
Coriolisa przez TJ_Blues można chyba uznać za absurdalne.

Nie zmienia to jednak faktu, iż ZOMOwcy źle czynili, gdy
pałowaniem jego dupy starali się go nauczyć fizyki.

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....


A teraz zagwozdka na miarę? ;) Dlaczego wiadome wahadło jednak kręci się? ;)
Toż ruch wzdłuż równoleżnika nie zakręci? Zakręci. (i wyżej jest o tym mowa)
Samolot leci na niezmiennej wysokości, wahadło zaś stale oddala się od Ziemi
i przybliża. I tylko dlatego waha się, że zmienia odległość od środka Ziemi,
zamieniając naprzemiennie energię kinetyczną (związaną ze swoją szybkością)
na energię potencjalną (związaną ze swoją wysokością) i odwrotnie. Temu
wahadłu krzywizna Ziemi jest obojętna. Nieobojętne są jedynie obroty Ziemi.

Dla samolotu krzywizna Ziemi zmienia odległość od osi, nie sam ruch południowy.
Dla wahadła zmiana tej odległości nijak nie zależy od kierunku wahania się.

   http://pl.wikipedia.org/wiki/Wahadło_Foucaulta
   http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/a/a1/Foucault_pendulum_animated.gif

Czy są jakieś pytania? Oby nie były głupie -- ,,kto Cię leczy?''.

Data: 2012-02-20 02:48:35
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Pogranicze fizjologii i pilotowania

"Eneuel Leszek Ciszewski" jhs8e3$nc6$1@inews.gazeta.pl

Natomiast efekt żyroskopowy słaby jest nie jest.
+ Natomiast efekt żyroskopowy słaby nie jest.

Miało być: 'jest silny', ale że 'siła' w fizyce
coś znaczy ogólnie, zamieniłem na: 'słaby nie jest'.
Zaraz by się zaczęło, że to jednak nie jest 'efekt silny' a 'efekt zasadowy'. ;)

Pojęcie 'efekt słaby' też ma swoje znaczenie -- ale na
szczęście dla mnie nikt z tu obecnych o tym nie wie
a wikipedia nie podaje. A gdyby nawet ktoś z obecnych
wiedział -- nie byłby złośliwy, lecz szukałby porozumienia.

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Data: 2012-02-22 10:13:30
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Pogranicze fizjologii i pilotowania

"TJ_Blues" c817ec27-ab3c-4aa5-a476-1fc88c2b4503@hs8g2000vbb.googlegroups.com

: Ziemia to nie walec tylko kula - wz. z tym efekt Coriolisa objawia sie
: rowniez na kursach rownoleznikowych - ta pozorna sila na polkuli
: polnocne zawsze "ciagnie" w prawo. Na polkuli polodniowej w lewo.
: Swietnym przykladem jej oddzialywania na prawie rownoleznikowym kursie
: jest:

: http://en.wikipedia.org/wiki/Paris_gun - azymut 232st.


:::>  ta pozorna sila na polkuli polnocne zawsze "ciagnie" w prawo.

Jeśli siła zawsze ciągnie w prawo, to znaczy, że kręci samolotem,
gdyż samolot leci. Żadna siła nie nada ciału przyspieszenia inaczej
skierowanego niż ta siła, zatem do kręcenia samolotem potrzebna jest
jakaś siła zakręcona -- takich sił nie ma.

Zgodzę się z tym, że efekt Coriolisa objawi się kręceniem w prawo,
ale nie zgodzę się z tym, że siła Coriolisa kręci w prawo. Napisałem,
że wokoło tej siły narastają legendy, bo siła ta jawi się jako zupełnie
inna -- taka, która może zakręcać. Tymczasem na samolot (czy coś innego)
wcale nie działa jedna siła Coriolisa, ale cała masa tych sił, samolot
nie jest punktem, obok sił Coriolisa są siły przekazywane przez powietrze
(a ono nie jest bezmasową bryłą sztywną) także podlegające całej masie
sił Coriolisa, itd.

W efekcie rzeczywiście samolotem kręci, ale w wyniku działania całej masy
sił Coriolisa i sił przenoszonych przez powietrze, na które działają siły
Coriolisa, nie zaś w wyniku działania tylko jednaj siły Coriolisa.

Tylko jedna siła (Coriolisa czy inna) nigdy nie nadaje ciału przyspieszenia
po krzywej. Może nadać tylko przyspieszenie w swoim kierunku.

-=-

Ruch punktu (obdarzonego masą) po równoleżniku nie wywoła siły Coriolisa,
o ile ów poruszający się punkt nie zmienia swojej odległości od środka
Ziemi. Samolot to jednak nie punkt i nie lata on w próżni, lecz
w powietrzu, na które działają różne siły, także siły Coriolisa.

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Data: 2012-02-22 06:17:47
Autor: TJ_Blues
Pogranicze fizjologii i pilotowania
On Feb 22, 4:13 am, "Eneuel Leszek Ciszewski"

:::>  ta pozorna sila na polkuli polnocne zawsze "ciagnie" w prawo.

Jeśli siła zawsze ciągnie w prawo, to znaczy, że kręci samolotem,
gdyż samolot leci. Żadna siła nie nada ciału przyspieszenia inaczej
skierowanego niż ta siła, zatem do kręcenia samolotem potrzebna jest
jakaś siła zakręcona -- takich sił nie ma.

Lechu, o czym ty mowisz? Stery dzialaja silami na samolot i powoduja
jego "krecenie". Sily ze sterow sa po prostu przylozone nieosiowo.
Podobnie jak silniki manewrowe sond kosmicznych. W kosmosie nie ma
powietrza, wiec raz rozkrecona sonda moze krecic sie b dlugo.

Do tego "podkrecona" pilka potrafi leciec po luku :-)


Powyzsze to tylko dygrasja - tekst na marginesie rozwazan nt. efektu
Coriolisa.

Zgodzę się z tym, że efekt Coriolisa objawi się kręceniem w prawo,
ale nie zgodzę się z tym, że siła Coriolisa kręci w prawo.

Ja tez tego nie napisalem. Samolotem nic nie kreci. To Ziemia sie
kreci. Rownie dobrze mozna by twierdzic, ze planety wedruja po
epicyklach...



W efekcie rzeczywiście samolotem kręci, ale w wyniku działania całej masy
sił Coriolisa i sił przenoszonych przez powietrze, na które działają siły
Coriolisa, nie zaś w wyniku działania tylko jednaj siły Coriolisa.

A to zalezy. Jesli lecisz w obszarze o w miare spokojnym powietrzu,
nie przez front nizowy, to powietrze raczej ogranicza efekt
Coriolisa.

-=-

Ruch punktu (obdarzonego masą) po równoleżniku nie wywoła siły Coriolisa,

To tez zostalo juz powiedziane.

have a nice day, bro!

Data: 2012-02-22 16:08:11
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Pogranicze fizjologii i pilotowania

"TJ_Blues" 5a57eb48-37f0-41e8-9d41-6b77ada06cd2@gi10g2000vbb.googlegroups.com

Ruch punktu (obdarzonego masą) po równoleżniku nie wywoła siły Coriolisa,

: To tez zostalo juz powiedziane.

  "TJ_Blues" c817ec27-ab3c-4aa5-a476-1fc88c2b4503@hs8g2000vbb.googlegroups.com

  >  ta pozorna sila na polkuli polnocne zawsze "ciagnie" w prawo.

A teraz zastanów się nad tym, czy będziemy rozmawiali poważnie, czy nie. :)
Przez trzy ostatnie noce spałem w sumie ze 4 godziny -- i nie chcę tracić
czasu na takie rozmowy, czyli na zabawę w kotka i myszkę niekomputerową.

-=-

Ziemia tak ucieka, jak na tym rysunku?

   "TJ_Blues" 6a043bbd-8dee-491b-a690-1d7a670aa49a@w9g2000vbv.googlegroups.com

   : Mina sie czerwonymi lampkami. http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/6/69/Coriolis_effect14.png

Nic dziwnego, że w Hiszpanii taka bieda [i że zarabiają kilka razy więcej od nas
a krzyczą, że mają kryzys] skoro obraca się w ten sposób, na dodatek tylko wtedy,
gdy lecą nad nią samoloty...

-=-

Jesteś mocny niczym AMacierewicz. Wypunktuję każde (które znajdę -- jest
tego bardzo dużo) tego typu zagranie, :) gdy będę miał chwilkę czasu.

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Data: 2012-02-22 16:43:36
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Pogranicze fizjologii i pilotowania

"Eneuel Leszek Ciszewski" ji30d4$4tb$1@inews.gazeta.pl

Przez trzy ostatnie noce spałem w sumie ze 4 godziny -- i nie chcę tracić
+ Przez trzy ostatnie doby spałem w sumie ze 4 godziny -- i nie chcę tracić

A wcześniej dusiłem się dzięki eksperymentom przeprowadzonym na sobie.

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Data: 2012-02-19 09:24:31
Autor: Monster
Pogranicze fizjologii i pilotowania
W dniu 2012-02-18 10:44, Tomek pisze:
Może ktoś z pilotów zna odpowiedź- czemu
zakręty w lewo "wychodzą" lepiej niż w prawo
i chętniej się wykonuje?
Mnie, w lotach z instruktorem też zakręty w lewo lepiej wychodziły.
Wśród myśliwców podczas wojny też spotykało się relacje o oataku na
nieprzyjaciela z zawrotu w lewo.
Z resztą większość wyścigów samochodowych to też jazda w lewo.
Jakaś fizjologiczna asmetria??
Tomek.

Sprawdź w którą stronę lepiej wychodzi Ci zawracanie choćby rowerem.

--
Tomek
BMW R1100S
Dniepr z wozem

Data: 2012-02-19 23:37:59
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Pogranicze fizjologii i pilotowania

"Monster" 4f40b1bd$0$1266$65785112@news.neostrada.pl

Sprawdź w którą stronę lepiej wychodzi Ci zawracanie choćby rowerem.

W lewo -- trzeba pochylić rower w lewo i tym samym narazić lewą
stronę świątyni ducha świętego na uszkodzenia. A że lewej ręki
zwykle mniej żal niż prawej, więc i takie zawracanie [dupy] jest
milsze.

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Pogranicze fizjologii i pilotowania

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona