Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Pojutrze proces najgorszego prezydenta w dziejach Polski.

Pojutrze proces najgorszego prezydenta w dziejach Polski.

Data: 2009-11-22 09:42:47
Autor: Roger Perejro
Pojutrze proces najgorszego prezydenta w dziejach Polski.
We wtorek ma ruszyć precedensowy proces między byłym a obecnym prezydentem RP. Lech Wałęsa żąda od Lecha Kaczyńskiego odwołania jego słów, że historyczny lider Solidarności to agent SB o kryptonimie Bolek, a także wpłaty 100 tys. zł zadośćuczynienia.
Nie wiadomo, jakie jest stanowisko Kancelarii Prezydenta RP w sprawie. Do akt procesu do piątku nie wpłynęła odpowiedź na pozew - dowiedział się dziennikarz PAP w Sądzie Okręgowym w Warszawie.

Przedmiotem pozwu jest wywiad Lecha Kaczyńskiego z czerwca 2008 r. dla Polsatu. Rozmowa dotyczyła mającej się wtedy ukazać książki historyków IPN Sławomira Cenckiewicza i Piotra Gontarczyka "SB a Lech Wałęsa", którzy napisali, że w pierwszej połowie lat 70. Wałęsa miał być agentem gdańskiej SB o kryptonimie Bolek. Na słowa dziennikarki Polsatu, że Wałęsa jest naszym największym autorytetem i nie należy atakować go w taki sposób, L. Kaczyński odparł, że "demokratycznemu społeczeństwu należy się prawda, nawet jeżeli jest trudna". Dodał, że o tym, że Wałęsa był agentem "Bolkiem", wie niezależnie od lektury książki, której jeszcze nie czytał.

Wałęsa wiele razy zaprzeczał, by był "Bolkiem". Podkreślał, że z dokumentów IPN wynika, iż kryptonim "Bolek" nosił najpierw podsłuch założony w jego miejscu pracy w stoczni, a potem wszystkie gromadzone przez SB materiały z nim związane.

Premier Donald Tusk mówił wtedy, że prezydent powinien się wstydzić słów o Wałęsie jako o agencie "Bolku". - Lech Kaczyński strzelił bramkę samobójczą, udzielając tego typu wypowiedzi i powinien się jak najszybciej z tego wycofać - powiedział szef rządu.

Pozew wnosi, by prezydent odwołał swe słowa - jako niezgodne z prawdą - na antenie Polsatu między godz. 21 a 22. Ponadto pozew formułuje żądanie "zaniechania takich wypowiedzi w przyszłości" oraz zapłaty Wałęsie przez L. Kaczyńskiego 100 tys. zł jako "zadośćuczynienie za doznaną krzywdę".

W pozwie mec. Ewelina Wolańska podkreśla, że kilka dni po tym wywiadzie Wałęsa skierował do prezydenta list, w którym wzywał go do odwołania "haniebnej" i "podającej nieprawdziwe fakty" wypowiedzi. Jak mówi Wolańska, strona pozwana nie wykonała żadnego gestu, który można by odczytać jako "przyznanie się do błędu", dlatego "powód został zmuszony do wystąpienia na drogę procesu sądowego".

W aktach sprawy nie ma żadnego pisma procesowego od Kancelarii Prezydenta RP. Jest zaś pismo sądu z czerwca br. o wysłaniu do kancelarii pozwu, wraz z wyznaczeniem 40 dni na odpowiedź na pozew. Do akt dołączono też poświadczenie odbioru tego pisma przez "uprawnionego pracownika" Kancelarii Prezydenta RP, który 10 czerwca podpisał się imieniem i nazwiskiem.


http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80269,7279712,We_wtorek_proces_Walesa___L_Kaczynski__O__Bolka_.html


Przemek

http://pepepe.pl/  Jeszcze 395 dni kompromitacji RP.

--

"Sprawa Barbary Blidy. Prokuratura wyjaśniająca samobójstwo posłanki SLD przygotowała zarzuty dla generała Witolda M., byłego szefa ABW za rządów PiS. To on rozkazał filmować zatrzymywanych. Przez wiele lat bliski wspólpracownik Lecha Kaczyńskiego. W ciągu dwóch lat awansował z porucznika na generała".

Data: 2009-11-22 10:10:26
Autor: cytryna
Pojutrze proces najgorszego prezydenta w dziejach Polski.
We wtorek ma ruszyć precedensowy proces między byłym a obecnym prezydentem RP. Lech Wałęsa żąda od Lecha Kaczyńskiego odwołania jego słów, że historyczny lider Solidarności to agent SB o kryptonimie Bolek, a także wpłaty 100 tys. zł zadośćuczynienia.
Nie wiadomo, jakie jest stanowisko Kancelarii Prezydenta RP w sprawie. Do akt procesu do piątku nie wpłynęła odpowiedź na pozew - dowiedział się dziennikarz PAP w Sądzie Okręgowym w Warszawie.

Przedmiotem pozwu jest wywiad Lecha Kaczyńskiego z czerwca 2008 r. dla Polsatu. Rozmowa dotyczyła mającej się wtedy ukazać książki historyków IPN Sławomira Cenckiewicza i Piotra Gontarczyka "SB a Lech Wałęsa", którzy napisali, że w pierwszej połowie lat 70. Wałęsa miał być agentem gdańskiej SB o kryptonimie Bolek. Na słowa dziennikarki Polsatu, że Wałęsa jest naszym największym autorytetem i nie należy atakować go w taki sposób, L. Kaczyński odparł, że "demokratycznemu społeczeństwu należy się prawda, nawet jeżeli jest trudna". Dodał, że o tym, że Wałęsa był agentem "Bolkiem", wie niezależnie od lektury książki, której jeszcze nie czytał.

Wałęsa wiele razy zaprzeczał, by był "Bolkiem". Podkreślał, że z dokumentów IPN wynika, iż kryptonim "Bolek" nosił najpierw podsłuch założony w jego miejscu pracy w stoczni, a potem wszystkie gromadzone przez SB materiały z nim związane.

Premier Donald Tusk mówił wtedy, że prezydent powinien się wstydzić słów o Wałęsie jako o agencie "Bolku". - Lech Kaczyński strzelił bramkę samobójczą, udzielając tego typu wypowiedzi i powinien się jak najszybciej z tego wycofać - powiedział szef rządu.

Pozew wnosi, by prezydent odwołał swe słowa - jako niezgodne z prawdą - na antenie Polsatu między godz. 21 a 22. Ponadto pozew formułuje żądanie "zaniechania takich wypowiedzi w przyszłości" oraz zapłaty Wałęsie przez L. Kaczyńskiego 100 tys. zł jako "zadośćuczynienie za doznaną krzywdę".

W pozwie mec. Ewelina Wolańska podkreśla, że kilka dni po tym wywiadzie Wałęsa skierował do prezydenta list, w którym wzywał go do odwołania "haniebnej" i "podającej nieprawdziwe fakty" wypowiedzi. Jak mówi Wolańska, strona pozwana nie wykonała żadnego gestu, który można by odczytać jako "przyznanie się do błędu", dlatego "powód został zmuszony do wystąpienia na drogę procesu sądowego".

W aktach sprawy nie ma żadnego pisma procesowego od Kancelarii Prezydenta RP. Jest zaś pismo sądu z czerwca br. o wysłaniu do kancelarii pozwu, wraz z wyznaczeniem 40 dni na odpowiedź na pozew. Do akt dołączono też poświadczenie odbioru tego pisma przez "uprawnionego pracownika" Kancelarii Prezydenta RP, który 10 czerwca podpisał się imieniem i nazwiskiem.



http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80269,7279712,We_wtorek_proces_Walesa_
__L_Kaczynski__O__Bolka_.html


Przemek
*****************************************************************************

Wielu świadków już zaciera ręce. Wyszkowski, Walentynowicz, Gwiazdowie, Gontarczyk, Cenckiewicz, Zyzak, zespół pracowników IPN z Kurtyką na czele,
wszyscy oni beda mieli okazję zdemaskować Bolka w sądzie. Wówczas powiemy,
że to kanclerz Tusek strzelił sobie w noge ... stołka prezydenckiego.Dodajmy
Opatrzność nie rychliwa ale sprawiedliwa, jeden opuścił nas w Mercedesie, Wałek pod kołami wózka TV doznał kolejnego urazu kręgosłupa (pierwszy raz jak podpisywał akt współparcy i pobierał wynagrodzenie). Oby tylko nie powtórzyli
numeru z Jurczykiem, ale ten nie był na tyle bezczelny aby pozywać JKM do sądu podobnie jak zestaw gustownych sędziów, którzy zmajstrowali ten wyrok,
chyba na polityczne zamówienie. W końcu ponad 10 milionom członków "S" jeden
należy sie prawda o cwaniaku który pod ta samą nazwą utworzył "S" dwa pospołu
z pracodawcą gen.Cześkiem.

--


Data: 2009-11-22 23:21:21
Autor: raff
Pojutrze proces najgorszego prezydenta w dziejach Polski.
Walesa wcale nie byl najgorszym przezydentem Polski.

Najgorszy byl Jaruzelski.

R.

Data: 2009-11-23 01:21:01
Autor: Chiron
Pojutrze proces najgorszego prezydenta w dziejach Polski.
Użytkownik "raff" <trytytyty13@autograf.pl> napisał w wiadomości news:hecdh2$1g3$4news.onet.pl...
Walesa wcale nie byl najgorszym przezydentem Polski.

Najgorszy byl Jaruzelski.

R.

Nawet od Bieruta?
--
Serdecznie pozdrawiam

Chiron


1. Znaleźć człowieka, z którym można porozmawiać nie wysłuchując banałów,
konowałów, idiotyzmów cwaniackich, łgarstw, fałszywych zapewnień, tanich
sprośności lub specjalistycznych bełkotów "fachowca", dla którego branżowe
wykształcenie plus umiejętność trzymania widelca jest całą jego kulturą,
kogoś bez płaskostopia mózgowego i bez lizusowskiej mentalności- to znaleźć
skarb.
- Waldemar Łysiak

2. Jedyna godna rzecz na świecie twórczość. A szczyt twórczości to tworzenie siebie
Leopold Staff

Data: 2009-11-23 07:35:39
Autor: Roger Perejro
Pojutrze proces najgorszego prezydenta w dziejach Polski.
Użytkownik "raff" <trytytyty13@autograf.pl> napisał

Walesa wcale nie byl najgorszym przezydentem Polski.

Najgorszy byl Jaruzelski.


Dowcip na miarę mohera. To jest proces Kaczyńskiego, a nie Lecha Wałęsy.

Przemek

--

"Sprawa Barbary Blidy. Prokuratura wyjaśniająca samobójstwo posłanki SLD przygotowała zarzuty dla generała Witolda M., byłego szefa ABW za rządów PiS. To on rozkazał filmować zatrzymywanych. Przez wiele lat bliski wspólpracownik Lecha Kaczyńskiego. W ciągu dwóch lat awansował z porucznika na generała".

Pojutrze proces najgorszego prezydenta w dziejach Polski.

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona