Niedługo czeka mnie urządzanie pokoju dla dwóch chłopaków-przedszkolaków.
Podrzućcie jakieś inspiracje meblowo-wnętrzarskie.
Zależy mi na meblach z duuużą ilością półek i szafek w nowoczesnej stylistyce - tak by i w czasach gimnazjalnych nie były zbyt "dziecięce".

-- -
Ta wiadomość została sprawdzona na obecność wirusów przez oprogramowanie antywirusowe Avast.
http://www.avast.com

W dniu 2015-03-15 o 19:42, Radek D pisze:

Niedługo czeka mnie urządzanie pokoju dla dwóch chłopaków-przedszkolaków.
Podrzućcie jakieś inspiracje meblowo-wnętrzarskie.

Ja przepraszam, ale ponieważ akurat jestem w dywanowym temacie, to nie mogę się powstrzymać przed poleceniem, co rzucić na podłogę. W zależności od zainteresowań chłopaków dałabym to:
http://sklep24.dywanywitek.pl/4612,dywan-polski-funky-hop-limonka.html
albo:
http://sklep24.dywanywitek.pl/5434,dywan-polski-funky-pir-turkus.html
;)

Zależy mi na meblach z duuużą ilością półek i szafek w nowoczesnej stylistyce - tak by i w czasach gimnazjalnych nie były zbyt "dziecięce".

Możesz wziąć pod uwagę różne rozwiązania z Ikei, np. takie regały, do których dopasowuje się różne pojemniki. Bardzo to wygodne do chowania drobiazgów, a przede wszystkim bezpieczne, chłopaki paluchów sobie nie poobijają:
http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/categories/departments/childrens_ikea/18706-2/

Ewa

Ja przepraszam, ale poniewaĹź akurat jestem w dywanowym temacie, to nie
mogę się powstrzymać przed poleceniem, co rzucić na podłogę. W
zależności od zainteresowań chłopaków dałabym to:

Podłoga jest ze starych desek i chciałbym pokryć je w całości jakąś wykładziną. Problem w tym, że musi mieć ona 5m szerokości - co dość mocno ogranicza wybór.
Może jakiś pomysły co zamiast wykładziny dywanowej (pokój ma 25m2 więc coś w miarę taniego - co bym nie musiał brać kredytu).

http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/categories/departments/childrens_ikea/18706-2/

Rozważam wykorzystanie mebli z IKEI - Stuva - ale to takie awaryjne rozwiązanie. Na plus - dostępność przez kilka lat więc mógłbym kupić je na raty, na minus - nie ma w serii półek, stylistyka mało ciekawa.


-- -
Ta wiadomość została sprawdzona na obecność wirusów przez oprogramowanie antywirusowe Avast.
http://www.avast.com

Dnia Sun, 15 Mar 2015 21:28:42 +0100, Radek D napisał(a):

Ja przepraszam, ale ponieważ akurat jestem w dywanowym temacie, to nie
mogę się powstrzymać przed poleceniem, co rzucić na podłogę. W
zależności od zainteresowań chłopaków dałabym to:

Podłoga jest ze starych desek i chciałbym pokryć je w całości jakąś wykładziną. Problem w tym, że musi mieć ona 5m szerokości - co dość mocno ogranicza wybór.
Może jakiś pomysły co zamiast wykładziny dywanowej (pokój ma 25m2 więc coś w miarę taniego - co bym nie musiał brać kredytu).

A może w takim razie np. wykładzina w płytkach? Łatwiej dopasować
szerokość. Można samemu sobie zaprojektować wzór, zróżnicować kolorystykę.
Poza tym jest to moim zdaniem dość praktyczne rozwiązanie w pokoju
dziecięcym. W miarę użytkowania można sobie wymieniać poszczególne płytki
(np. gdy maluch coś wyleje, zabrudzi farbami/kredkami, czy jedzeniem :))

Sporo tego w necie, ceny i oferty dość zróżnicowane, więc jest w czym
wybierać.
Np.
http://www.sklepwykladziny.pl/wykladziny-do-biura/wykladziny-w-plytkach-step_p_495.html
http://www.wykladzinydywanowe.com.pl/category/4/wykladziny-w-plytkach

--
Pozdrawiam,
M.

Pani Ewa napisała:

Ja przepraszam, ale ponieważ akurat jestem w dywanowym temacie, to
nie mogę się powstrzymać przed poleceniem, co rzucić na podłogę.
W zależności od zainteresowań chłopaków dałabym to:
http://sklep24.dywanywitek.pl/4612,dywan-polski-funky-hop-limonka.html
albo:
http://sklep24.dywanywitek.pl/5434,dywan-polski-funky-pir-turkus.html

Ale chyba żaden z nich nie został demokratycznie wybrany do salonu?

Jarek

--
Demokracja polega na tym, synku, że jeżeli większość zadecydowała,
że należy zjeść twojego Pikusia, to Pikuś będzie zjedzony.

W dniu 2015-03-15 o 21:39, Jarosław Sokołowski pisze:

Pani Ewa napisała:

Ja przepraszam, ale ponieważ akurat jestem w dywanowym temacie, to
nie mogę się powstrzymać przed poleceniem, co rzucić na podłogę.
W zależności od zainteresowań chłopaków dałabym to:
http://sklep24.dywanywitek.pl/4612,dywan-polski-funky-hop-limonka.html
albo:
http://sklep24.dywanywitek.pl/5434,dywan-polski-funky-pir-turkus.html

Ale chyba żaden z nich nie został demokratycznie wybrany do salonu?

Z moich obserwacji wynika, że chłopcy z piratów wyrastają dość szybko, ale z piłki już niekoniecznie, więc może to nie taka zła inwestycja?

Ewa

Pani Ewa napisała:

Z moich obserwacji wynika, że chłopcy z piratów wyrastają dość szybko, ale z piłki już niekoniecznie, więc może to nie taka zła inwestycja?

Różnie z tym bywa. U moich znajomych w domu co roku odbywa się "Impreza
piracka". Chyba nawet data w kalendarzu jest ustalona, typu któraś
sobota karnawału -- żeby można było tam trafić nawet bez zaproszenia.
Kiedyś to oni organizowali dla swoich synów, później synowie całkiem
przejęli inicjatywę. A dawno już mieszkają osobno. Nikt na imprezę nie
będzie wpuszczony, jeśli nie będzie miał "akcentu pirackiego" (opaska
na oku, kapelusz z trupią czaszką, noga oberżnęta w kolanie, płyta CD
z wypalonym MS Office lub ostatnimi nagraniami Madonny itp). Ci synowie,
to już są po trzydziestce. Nie dość tego, pokolenie rodziców też zostało
wciągnięte, wraz z krewnymi-i-znajomymi-królika.

Jarek

--
Do wściekłego chlupotu przypływów, odpływów,
Ostatniej zimy, głuchszy od mózgów dziecięcych,
Biegłem! Z odcumowanych przybrzeżnych masywów
Żaden nie widział większych triumfów fal tysięcy.

W dniu 2015-03-16 o 21:58, Jarosław Sokołowski pisze:

Różnie z tym bywa. U moich znajomych w domu co roku odbywa się "Impreza piracka". Chyba nawet data w kalendarzu jest ustalona, typu któraś sobota karnawału -- żeby można było tam trafić nawet bez zaproszenia. Kiedyś to oni organizowali dla swoich synów, później synowie całkiem przejęli inicjatywę. A dawno już mieszkają osobno. Nikt na imprezę nie będzie wpuszczony, jeśli nie będzie miał "akcentu pirackiego"

To może następnym razem przyniesie Pan dywanik, choćby taki wielkości wycieraczki? Robią takie rozmiary.

Ewa

Pani Ewa napisała:

Różnie z tym bywa. U moich znajomych w domu co roku odbywa się "Impreza piracka". Chyba nawet data w kalendarzu jest ustalona,
typu któraś sobota karnawału -- żeby można było tam trafić nawet
bez zaproszenia. Kiedyś to oni organizowali dla swoich synów,
później synowie całkiem przejęli inicjatywę. A dawno już mieszkają
osobno. Nikt na imprezę nie będzie wpuszczony, jeśli nie będzie
miał "akcentu pirackiego"

To może następnym razem przyniesie Pan dywanik, choćby taki wielkości wycieraczki? Robią takie rozmiary.

Dobry pomysł. Postaram się nawet na nim przylecieć (jeśli mi się uda
zakląć odpowiednio).

Jarek

--
Ni ma to jak babie w mieście,     |    Pościerajom syćkie kurze,
Nic nie robi ino se śpi.          |    W siuterynie i na górze,
Chłop pokupi automaty,            |    I wytrzepiom tyz dywany,
Co wypierom syćkie smaty.         |    Te włosiaste i baranie.

Jarosław Sokołowski wrote:

Pani Ewa napisała:

Różnie z tym bywa. U moich znajomych w domu co roku odbywa się "Impreza piracka". Chyba nawet data w kalendarzu jest ustalona,
typu któraś sobota karnawału -- żeby można było tam trafić nawet
bez zaproszenia. Kiedyś to oni organizowali dla swoich synów,
później synowie całkiem przejęli inicjatywę. A dawno już mieszkają
osobno. Nikt na imprezę nie będzie wpuszczony, jeśli nie będzie
miał "akcentu pirackiego"

To może następnym razem przyniesie Pan dywanik, choćby taki wielkości wycieraczki? Robią takie rozmiary.

Dobry pomysł. Postaram się nawet na nim przylecieć (jeśli mi się uda
zakląć odpowiednio).

tylko pamiętaj połozyć go górą do góry przed startem :)

--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

masti pisze:

Różnie z tym bywa. U moich znajomych w domu co roku odbywa się "Impreza piracka". Chyba nawet data w kalendarzu jest ustalona,
typu któraś sobota karnawału -- żeby można było tam trafić nawet
bez zaproszenia. Kiedyś to oni organizowali dla swoich synów,
później synowie całkiem przejęli inicjatywę. A dawno już mieszkają
osobno. Nikt na imprezę nie będzie wpuszczony, jeśli nie będzie
miał "akcentu pirackiego"

To może następnym razem przyniesie Pan dywanik, choćby taki
wielkości wycieraczki? Robią takie rozmiary.

Dobry pomysł. Postaram się nawet na nim przylecieć (jeśli mi
się uda zakląć odpowiednio).

tylko pamiętaj połozyć go górą do góry przed startem :)

Powiadają, że góra z górą się nie zejdze -- więc nie ma gwarancji
powodzenia tej operacji.

Jarek

--
Człowiek człowiekowi wilkiem
Człowiek człowiekowi strykiem
Lecz ty się nie daj zgnębić
Lecz ty się nie daj spętlić

Dnia Tue, 17 Mar 2015 20:20:44 +0100, Jarosław Sokołowski napisał(a):

Pani Ewa napisała:

Różnie z tym bywa. U moich znajomych w domu co roku odbywa się "Impreza piracka". Chyba nawet data w kalendarzu jest ustalona,
typu któraś sobota karnawału -- żeby można było tam trafić nawet
bez zaproszenia. Kiedyś to oni organizowali dla swoich synów,
później synowie całkiem przejęli inicjatywę. A dawno już mieszkają
osobno. Nikt na imprezę nie będzie wpuszczony, jeśli nie będzie
miał "akcentu pirackiego"

To może następnym razem przyniesie Pan dywanik, choćby taki wielkości wycieraczki? Robią takie rozmiary.

Dobry pomysł. Postaram się nawet na nim przylecieć (jeśli mi się uda
zakląć odpowiednio).

A nie lepiej czule przemówić?

--
Pozdrawiam,
M.

Dnia Wed, 18 Mar 2015 11:03:42 +0100, Fragi napisał(a):

Dnia Tue, 17 Mar 2015 20:20:44 +0100, Jarosław Sokołowski napisał(a):

Pani Ewa napisała:

Różnie z tym bywa. U moich znajomych w domu co roku odbywa się "Impreza piracka". Chyba nawet data w kalendarzu jest ustalona,
typu któraś sobota karnawału -- żeby można było tam trafić nawet
bez zaproszenia. Kiedyś to oni organizowali dla swoich synów,
później synowie całkiem przejęli inicjatywę. A dawno już mieszkają
osobno. Nikt na imprezę nie będzie wpuszczony, jeśli nie będzie
miał "akcentu pirackiego"

To może następnym razem przyniesie Pan dywanik, choćby taki wielkości wycieraczki? Robią takie rozmiary.

Dobry pomysł. Postaram się nawet na nim przylecieć (jeśli mi się uda
zakląć odpowiednio).

A nie lepiej czule przemówić?

Chyba nie - państwo uCZULEni (na wełnę) 3333-]


--

Ikselka
"Spójrzmy tylko na królestwo nasze, jedno z pierwszych w Europie, spójrzmy
na jego siły i środki obronne, na jego dostatki, bogactwa, na wszystko, co
ludziom jest potrzebne. Czegóż nam brakuje? Oto rządu silnego i ustalonego
ładu prawnego, a wtedy wszystko będziemy mieli i stać będziemy silni i
pewni siebie.
Jan Zamoyski, fragment przemówienia sejmowego z 1575.

Fragi pisze:

Różnie z tym bywa. U moich znajomych w domu co roku odbywa się "Impreza piracka". Chyba nawet data w kalendarzu jest ustalona,
typu któraś sobota karnawału -- żeby można było tam trafić nawet
bez zaproszenia. Kiedyś to oni organizowali dla swoich synów,
później synowie całkiem przejęli inicjatywę. A dawno już mieszkają
osobno. Nikt na imprezę nie będzie wpuszczony, jeśli nie będzie
miał "akcentu pirackiego"

To może następnym razem przyniesie Pan dywanik, choćby taki wielkości wycieraczki? Robią takie rozmiary.

Dobry pomysł. Postaram się nawet na nim przylecieć (jeśli mi się uda
zakląć odpowiednio).

A nie lepiej czule przemówić?

Nie lepiej. To by nie miało oparcia w Literaturze.

Jarek

--
A bosman tylko zapiął płaszcz
I zaklął: -- Ech, do czorta!
Nie daję łajbie żadnych szans!
Dziesięć w skali Beauforta!

W zawodzie pirata najbardziej podobało mi się gwałcenie ;-))


-- -- -

U moich znajomych w domu co roku odbywa się "Impreza piracka".
Nikt na imprezę nie będzie wpuszczony, jeśli nie będzie miał "akcentu pirackiego" (opaska na oku, kapelusz z trupią czaszką, noga oberżnęta w kolanie

IKEA to głównie płyta wiórowa, nieodporna na uderzenia i właściwie niemożliwa do naprawy.
Dla chłopaków kupowałbym lite drewno, np. litą sosnę (niedoceniana, bo polska, a piękna i można bejcować i lakierować na dowolny kolor, jeśli zamówimy meble surowe).


-- -- -

Możesz wziąć pod uwagę różne rozwiązania z Ikei, np. takie regały, do których dopasowuje się różne pojemniki.

 666 wrote:

IKEA to głównie płyta wiórowa, nieodporna na uderzenia i właściwie
niemożliwa do naprawy. Dla chłopaków kupowałbym lite drewno, np. litą
sosnę (niedoceniana, bo polska, a piękna i można bejcować i lakierować na
dowolny kolor, jeśli zamówimy meble surowe).

Sosna jest miękka. Za miękka, jak na możliwości chłopaków. Przetestowane.

--
Pozdrawiam
J.

www.kontestacja.com

Dnia Thu, 19 Mar 2015 16:31:54 +0100, krys napisał(a):

 666 wrote:

IKEA to głównie płyta wiórowa, nieodporna na uderzenia i właściwie
niemożliwa do naprawy. Dla chłopaków kupowałbym lite drewno, np. litą
sosnę (niedoceniana, bo polska, a piękna i można bejcować i lakierować na
dowolny kolor, jeśli zamówimy meble surowe).

Sosna jest miękka. Za miękka, jak na możliwości chłopaków. Przetestowane.

TA sosna. W Ikei (i nie tylko) nie sprzedają już niczego z DOBREGO drewna,
spójrz tylko na te słoje, tj ilość tzw twardzieli w stosunku do tzw bieli
(miękkiej tkanki). Sosna DOBRA to taka, która ma gęste tzw słoje, czyli
twardziel nie jest pooddzielana grubymi warstwami bieli - takie drewno jest
w tonacji od złotej do ciemnozłotej. Tymczasem dzisiejsze "sosnowe" meble
są z drewna miękkiego, bo zdominowanego przez biel.
W dzieciństwie z powodu posiadania przez ojca pasieki (sam robił ule i
ramki i dużo mu pomagałam) oraz później z racji poznania świetnych
wiejskich stolarzy i wieloletniego korzystania z ich wiedzy i usług
interesowałam się drewnem, dlatego jak patrzę na to, co _dziś_ ludziom
sprzedają, to mną targa.
--

Ikselka
"Spójrzmy tylko na królestwo nasze, jedno z pierwszych w Europie, spójrzmy
na jego siły i środki obronne, na jego dostatki, bogactwa, na wszystko, co
ludziom jest potrzebne. Czegóż nam brakuje? Oto rządu silnego i ustalonego
ładu prawnego, a wtedy wszystko będziemy mieli i stać będziemy silni i
pewni siebie.
Jan Zamoyski, fragment przemówienia sejmowego z 1575.

Dnia Fri, 20 Mar 2015 14:33:33 +0100, Ikselka napisał(a):

Dnia Thu, 19 Mar 2015 16:31:54 +0100, krys napisał(a):

 666 wrote:

IKEA to głównie płyta wiórowa, nieodporna na uderzenia i właściwie
niemożliwa do naprawy. Dla chłopaków kupowałbym lite drewno, np. litą
sosnę (niedoceniana, bo polska, a piękna i można bejcować i lakierować na
dowolny kolor, jeśli zamówimy meble surowe).

Sosna jest miękka. Za miękka, jak na możliwości chłopaków. Przetestowane.

TA sosna. W Ikei (i nie tylko) nie sprzedają już niczego z DOBREGO drewna,
spójrz tylko na te słoje, tj ilość tzw twardzieli w stosunku do tzw bieli
(miękkiej tkanki). Sosna DOBRA to taka, która ma gęste tzw słoje, czyli
twardziel nie jest pooddzielana grubymi warstwami bieli - takie drewno jest
w tonacji od złotej do ciemnozłotej. Tymczasem dzisiejsze "sosnowe" meble
są z drewna miękkiego, bo zdominowanego przez biel.

....które jest pozyskiwane z terenów żyznych, gdzie sosny rosną szybko, więc
roczne przyrosty przekroju pnia są duże. Najlepsza jest sosna z tzw
piachów, no ale i najcięższa do obrbki - więc przemysł meblowy takiej po
pierwsze nie chce, a po drugie takiej już prawie nie ma.

W dzieciństwie z powodu posiadania przez ojca pasieki (sam robił ule i
ramki i dużo mu pomagałam) oraz później z racji poznania świetnych
wiejskich stolarzy i wieloletniego korzystania z ich wiedzy i usług
interesowałam się drewnem, dlatego jak patrzę na to, co _dziś_ ludziom
sprzedają, to mną targa.

j.w.


--

Ikselka
"Spójrzmy tylko na królestwo nasze, jedno z pierwszych w Europie, spójrzmy
na jego siły i środki obronne, na jego dostatki, bogactwa, na wszystko, co
ludziom jest potrzebne. Czegóż nam brakuje? Oto rządu silnego i ustalonego
ładu prawnego, a wtedy wszystko będziemy mieli i stać będziemy silni i
pewni siebie.
Jan Zamoyski, fragment przemówienia sejmowego z 1575.

W dniu 2015-03-15 o 19:42, Radek D pisze:

Niedługo czeka mnie urządzanie pokoju dla dwóch chłopaków-przedszkolaków.
Podrzućcie jakieś inspiracje meblowo-wnętrzarskie.
Zależy mi na meblach z duuużą ilością półek i szafek w nowoczesnej stylistyce - tak by i w czasach gimnazjalnych nie były zbyt "dziecięce".

http://www.meble.vox.pl/artykul-meble-- ktore-rosna-z-wiekiem-922.html

--
Irokez

Użytkownik "Radek D" <radek997@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:5505d29e$0$31932$65785112news.neostrada.pl...

Niedługo czeka mnie urządzanie pokoju dla dwóch chłopaków-przedszkolaków.
Podrzućcie jakieś inspiracje meblowo-wnętrzarskie.
Zależy mi na meblach z duuużą ilością półek i szafek w nowoczesnej stylistyce - tak by i w czasach gimnazjalnych nie były zbyt "dziecięce".

Inspiracji Ci co  prawda nie podrzuce, ale jesli moge cos podpowiedziec, to nie kupuj mebli, ktore maja glebokosc ponizej 34 cm (polki w szafkach). 34 to chyba standardowa glebokosc mebli dla dzieciakow.
Ja kupilam "speedo" z BRW dla 2,5 latka (28 cm glebokosci), przez 2 lata byly ok, ale teraz musze wymienic, bo ciuchy wkladane dluzszym bokiem juz sie nie mieszcza.

Pozdrawiam
@ -- -
Ta wiadomość została sprawdzona na obecność wirusów przez oprogramowanie antywirusowe Avast.
http://www.avast.com

Dnia 2015-03-15 19:42, obywatel Radek D uprzejmie donosi:

Niedługo czeka mnie urządzanie pokoju dla dwóch chłopaków-przedszkolaków.
Podrzućcie jakieś inspiracje meblowo-wnętrzarskie.
Zależy mi na meblach z duuużą ilością półek i szafek w nowoczesnej
stylistyce - tak by i w czasach gimnazjalnych nie były zbyt "dziecięce".

http://fotoforum.gazeta.pl/71,1,35.html

Q
--
nie wiem, nie znam się, zarobiona jestem