Kierowca jest idiota. Jest bo jako jedny przezyl. Nawet jak by sygnalizatory przed przejazdem nie dzialaly i zostal by zlapany pomiedzy szlabanami to powinien zniszczyc szlaban zeby uciec a nie robic miejsce dla pociagu. Pasazerowie tez zbyt bystrzy nie byli. Jak by spierdalali z samochodu jak idiota zamiast staranowac szlaban zaczal robic dziwne manewry mieli by duza szanse zeby zyc.

W dniu 2019-04-04 o 19:41, Zenek Kapelinder pisze:

Kierowca jest idiota. Jest bo jako jedny przezyl. Nawet jak by sygnalizatory przed przejazdem nie dzialaly i zostal by zlapany pomiedzy szlabanami to powinien zniszczyc szlaban zeby uciec a nie robic miejsce dla pociagu. Pasazerowie tez zbyt bystrzy nie byli. Jak by spierdalali z samochodu jak idiota zamiast staranowac szlaban zaczal robic dziwne manewry mieli by duza szanse zeby zyc.

Jak myślisz, ile mieli czasu na reakcję i pomyślunek, kiedy znaleźli się pomiędzy zaporami?

--
LordBluzg(R)
                 <<<Pasek Grozy>>>
    KOLEJNE MILIARDY TRAFIĄ DO KIESZENI POLAKÓW.

zaporami?

?
za komuny na kursie uczyli mnie ze w takiej sytuacji tzn jak zgasnie auto na przejezdzie i nie odpada to pierdolic odpali czy nie tylko 1 bieg i stacyjka na odpal.
aku winien sciagnac auto z torow. przez barierki nawet. szczegolnie wspolczesne z gownolitu prosto od majfrenda....
oczywiscie sprawdzic czy nie ksiadz, tego, automat.

W dniu 2019-04-04 o 19:59, abn140 pisze:

za komuny na kursie uczyli mnie ze w takiej sytuacji tzn jak zgasnie auto na
przejezdzie i nie odpada to pierdolic odpali czy nie tylko 1 bieg i stacyjka
na odpal.

Tylko jest mały problem... skąd brać karetki z technologią z tamtych czasów? :-D

Wiele aut nie ma możliwości ruszenia w ten sposób.

--
Pozdrawiam,
Marek

Użytkownik "abn140"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:q85gok$kgu$1@dont-email.me...

zaporami?

?
za komuny na kursie uczyli mnie ze w takiej sytuacji tzn jak zgasnie auto na przejezdzie i nie odpada to pierdolic odpali czy nie tylko 1 bieg i stacyjka na odpal.

Ale to bylo bez zapor.

Prawde mowiac, to raz syrenka probowalem kawalek na rozruszniku podjechac i zdechl cos po metrze.
Akumulatory za komuny to osobny temat.

aku winien sciagnac auto z torow. przez barierki nawet. szczegolnie wspolczesne z gownolitu prosto od majfrenda....

Ale przeciez nie te komusze, ze stalowej rury, czy nawet pozniejsze, z kilku desek ... ale przeciez nie przegnilych.
Star sobie poradzi, autobus tez, osobowy ... byc moze, ale na rozruszniku ma mniejsze szanse.

Tylko ze droznik byl - nie zamknalby szlabanu z uwiezionym autem, moze nawet zaczalby pociag zatrzymywac.

J.

W dniu 05.04.2019 o 13:12, J.F. pisze:

Użytkownik "abn140"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:q85gok$kgu$1@dont-email.me...

zaporami?

?
za komuny na kursie uczyli mnie ze w takiej sytuacji tzn jak zgasnie auto na przejezdzie i nie odpada to pierdolic odpali czy nie tylko 1 bieg i stacyjka na odpal.

Ale to bylo bez zapor.

Prawde mowiac, to raz syrenka probowalem kawalek na rozruszniku podjechac i zdechl cos po metrze.
Akumulatory za komuny to osobny temat.

125p jechał na rozruszniku bez problemu, ale nowe auta są za mądre - do uruchomienia rozrusznika musisz depnąć na hamulec, wrzucić na luz etc.

Ale w tym wczorajszym wypadku to nie kwestia (braku) próby jazdy na rozruszniku była ważna...

   MJ

On Friday, April 5, 2019 at 1:34:23 PM UTC+2, Michał Jankowski wrote:
 

125p jechał na rozruszniku bez problemu, ale nowe auta są za mądre - do uruchomienia rozrusznika musisz depnąć na hamulec, wrzucić na luz etc.

Dokladnie, Astre F tak odpalalem przy urwanej lince sprzegla (1/2 bieg, rozrusznik i ruszajac odpalala i dalo sie jechac dalej)
W alfie trzeba wcisnac sprzeglo lub hamulec, no i jest tylko przycisk "start" - czas dzialanie rozrusznika dobiera sie automatycznie, przycisk wystarczy wcisnac na ulamek sekundy. To by raczej nie ruszylo (nie testowalem)

Użytkownik Michał Jankowski michalj@fuw.edu.pl ...

ale nowe auta są za mądre - do uruchomienia rozrusznika musisz depnąć na hamulec, wrzucić na luz etc.

Chyba nie wszystkie. Do 2012 nie mam takiego ustrojstwa w zadnym aucie.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
Ze wszystkich rzeczy wiecznych - miłośc jest tą, która trwa najkrócej."
Molier

Użytkownik "Budzik"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:XnsAA28CA600D8ECbudzik61pocztaonetpl@127.0.0.1...
Użytkownik Michał Jankowski michalj@fuw.edu.pl ...

ale nowe auta są za mądre - do
uruchomienia rozrusznika musisz depnąć na hamulec, wrzucić na luz etc.

Chyba nie wszystkie. Do 2012 nie mam takiego ustrojstwa w zadnym aucie.

Wszystkie nie, ale to stare pomysly.

Zreszta ... probowales ? Moze masz, tylko nie wiesz, bo kto normalny kreci rozrusznikiem  bez sprzegla i jeszcze na biegu :-)

J.

W dniu 05.04.2019 o 13:12, J.F. pisze:

Ale przeciez nie te komusze, ze stalowej rury, czy nawet pozniejsze, z kilku desek ... ale przeciez nie przegnilych.
Star sobie poradzi, autobus tez, osobowy ... byc moze, ale na rozruszniku ma mniejsze szanse.

Obecnie to jest plastik na specjalnym zatrzasku, co go ręką popchniesz to sie wypnie.

Shrek

Dnia Thu, 4 Apr 2019 19:54:42 +0200, LordBluzg(R) napisał(a):

Jak myślisz, ile mieli czasu na reakcję i pomyślunek, kiedy znaleźli się pomiędzy zaporami?

30 sek najmarniej. A może więcej.
--
Jacek
I hate haters.

W dniu 04.04.2019 o 20:21, Jacek Maciejewski pisze:

Dnia Thu, 4 Apr 2019 19:54:42 +0200, LordBluzg(R) napisał(a):

Jak myślisz, ile mieli czasu na reakcję i pomyślunek, kiedy znaleźli się
pomiędzy zaporami?

30 sek najmarniej. A może więcej.

i przynajmniej 5s stoi przodem do nadjeżdżającego pociągu, też można w tym czasie wyskoczyć

--
pozdr

Tomasz

tck(at)top.net.pl

Thu, 4 Apr 2019 20:27:32 +0200, w <q85iai$7jn$2@node2.news.atman.pl>, tck
<tck@top.Wytnij.net.pl> napisał(-a):

W dniu 04.04.2019 o 20:21, Jacek Maciejewski pisze:
> Dnia Thu, 4 Apr 2019 19:54:42 +0200, LordBluzg(R) napisał(a):
> >> Jak myślisz, ile mieli czasu na reakcję i pomyślunek, kiedy znaleźli się
>> pomiędzy zaporami?
> > 30 sek najmarniej. A może więcej.
> i przynajmniej 5s stoi przodem do nadjeżdżającego pociągu, też można w tym czasie wyskoczyć

Wystarczyło obserwować pociąg i ustawić się na drugim torze.
Manewrował też jak ostatnia fajtłapa. Blondynę ze smartfonem w ręku robią to
lepiej.
Biorąc pod uwagę ostatni wypadek na pasach, to kogo oni tam zatrudniają?
Spady z BOR/SOP??

Wystarczylo nie omijac zamknietego dla jego pasa szlabanu.

W dniu 2019-04-04 o 22:50, radekp@konto.pl pisze:

Thu, 4 Apr 2019 20:27:32 +0200, w <q85iai$7jn$2@node2.news.atman.pl>, tck
<tck@top.Wytnij.net.pl> napisał(-a):

W dniu 04.04.2019 o 20:21, Jacek Maciejewski pisze:

Dnia Thu, 4 Apr 2019 19:54:42 +0200, LordBluzg(R) napisał(a):

Jak myślisz, ile mieli czasu na reakcję i pomyślunek, kiedy znaleźli się
pomiędzy zaporami?

30 sek najmarniej. A może więcej.

i przynajmniej 5s stoi przodem do nadjeżdżającego pociągu, też można w
tym czasie wyskoczyć

Wystarczyło obserwować pociąg i ustawić się na drugim torze.

Misiu drogi. 30 sekund przed wypadkiem nie widać tego pociągu wcale. Jest za DALEKO żeby go zobaczyć.

--
LordBluzg(R)
                 <<<Pasek Grozy>>>
    KOLEJNE MILIARDY TRAFIĄ DO KIESZENI POLAKÓW.

Przestan pic slepotke to moze wzrok ci wroci.

Thu, 4 Apr 2019 23:10:23 +0200, w <5ca672fe$0$517$65785112@news.neostrada.pl>,
LordBluzg(R) <mkawran@poczta.onet.pl> napisał(-a):

W dniu 2019-04-04 o 22:50, radekp@konto.pl pisze:
> Thu, 4 Apr 2019 20:27:32 +0200, w <q85iai$7jn$2@node2.news.atman.pl>, tck
> <tck@top.Wytnij.net.pl> napisał(-a):
> >> W dniu 04.04.2019 o 20:21, Jacek Maciejewski pisze:
>>> Dnia Thu, 4 Apr 2019 19:54:42 +0200, LordBluzg(R) napisał(a):
>>>
>>>> Jak myślisz, ile mieli czasu na reakcję i pomyślunek, kiedy znaleźli się
>>>> pomiędzy zaporami?
>>>
>>> 30 sek najmarniej. A może więcej.
>>>
>> i przynajmniej 5s stoi przodem do nadjeżdżającego pociągu, też można w
>> tym czasie wyskoczyć
> > Wystarczyło obserwować pociąg i ustawić się na drugim torze.

Misiu drogi. 30 sekund przed wypadkiem nie widać tego pociągu wcale. Jest za DALEKO żeby go zobaczyć.

Przejazd na drugi tor zajmuje parę sekund.
Dla kierowcy karetki powinna to być pestka.
Zakładam, że wzrok mają typowy dla kierowcy.

W dniu 2019-04-04 o 23:58, radekp@konto.pl pisze:
[...]

Wystarczyło obserwować pociąg i ustawić się na drugim torze.

Misiu drogi. 30 sekund przed wypadkiem nie widać tego pociągu wcale.
Jest za DALEKO żeby go zobaczyć.

Przejazd na drugi tor zajmuje parę sekund.
Dla kierowcy karetki powinna to być pestka.
Zakładam, że wzrok mają typowy dla kierowcy.

Widzisz pociąg w odległości 1km (1000m) który zapierdala w lesie 100km/h? Szacun

Akurat doskonale (bardzo dobrze) znam ten przejazd. Wiele razy tam jadę.

Oni nie wiedzieli którym torem pojedzie pociąg a na koniec im silnik zgasł (co widać) i  nie zdążyli uciec.


--
LordBluzg(R)
                 <<<Pasek Grozy>>>
    KOLEJNE MILIARDY TRAFIĄ DO KIESZENI POLAKÓW.

Jak nie widzi to ma wysiasc z samochodu i przylozyc ucho do szyny zeby sprawdzic czy cos jedzie jesli nie wierzy ze jak szlaban opuszczony to moze cos jechac.

Użytkownik "Zenek Kapelinder"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:e71db5b9-1dca-4b29-9121-4b13cefcae0a@googlegroups.com...

Jak nie widzi to ma wysiasc z samochodu i przylozyc ucho do szyny zeby sprawdzic czy cos jedzie jesli nie wierzy ze jak szlaban opuszczony to moze cos jechac.

To sobie przykladaj
https://www.youtube.com/watch?v=8uishNSxFOo

J.

Po chuj wjezdzal za zamkniety szlaban? Pewno szedl Twoim tokiem rozumowania ze jak pieszy stoi przed przejsciem to ma pierwszenstwo nad jadacym tirem. I doszedl do wniosku ze jak bedzie na przejezdzie to bedzie mial pierwszenstwo nad pociagiem.

W dniu 2019-04-05 o 17:18, Zenek Kapelinder pisze:

Po chuj wjezdzal za zamkniety szlaban? Pewno szedl Twoim tokiem rozumowania ze jak pieszy stoi przed przejsciem to ma pierwszenstwo nad jadacym tirem. I doszedl do wniosku ze jak bedzie na przejezdzie to bedzie mial pierwszenstwo nad pociagiem.

Nie, raczej myślał odwrotnie, że skoro jedzie samochodem jak Zenuś to tylko on ma pierwszeństwo i pociąg musi się zatrzymac i czekać aż Zenuś przejedzie :)

--
LordBluzg(R)

Myslales. Rozbawiles mnie. Ujmij troche bo jest z czego.

W dniu 2019-04-05 o 20:42, Zenek Kapelinder pisze:

Myslales.

Naucz się czytać, Zenuś :)

--
LordBluzg(R)

Zenus to dla kolegow a nie dla palantyow takich jak ty.

W dniu 2019-04-05 o 21:50, Zenek Kapelinder pisze:

Zenus to dla kolegow a nie dla palantyow takich jak ty.

Kto to jest "palantyow"?

No fakt, sam przyznałeś że pani od polskiego z litości dała Ci tróję :]
Możesz odejść w pokoju :]

--
LordBluzg(R)

Ciesz sie chwila ze ktos jeszcze z toba chce gadac.

W dniu 05.04.2019 o 08:53, LordBluzg(R) pisze:

W dniu 2019-04-04 o 23:58, radekp@konto.pl pisze:
[...]

Wystarczyło obserwować pociąg i ustawić się na drugim torze.

Misiu drogi. 30 sekund przed wypadkiem nie widać tego pociągu wcale.
Jest za DALEKO żeby go zobaczyć.

Przejazd na drugi tor zajmuje parę sekund.
Dla kierowcy karetki powinna to być pestka.
Zakładam, że wzrok mają typowy dla kierowcy.

Widzisz pociąg w odległości 1km (1000m) który zapierdala w lesie 100km/h? Szacun

Akurat doskonale (bardzo dobrze) znam ten przejazd. Wiele razy tam jadę.

Oni nie wiedzieli którym torem pojedzie pociąg a na koniec im silnik zgasł (co widać) i  nie zdążyli uciec.

jeśli aktualnie to wygląda jak w 2011 https://goo.gl/maps/p22v8m3xNDw to faktycznie wiele nie widać z tego kierunku...

--
pozdr

Tomasz

tck(at)top.net.pl

Fri, 5 Apr 2019 10:06:47 +0200, tck

jeśli aktualnie to wygląda jak w 2011 https://goo.gl/maps/p22v8m3xNDw to faktycznie wiele nie widać z tego kierunku...

Ale jak ktoś wjeżdża po czerwonym z już zamkniętą zaporą to może się
pociągu jednak spodziewać w dowolnej chwili z dowolnego kierunku. I ja również zachodzę w głowę, jak duże siano we łbie mają ludzie którzy
wjeżdżają pod zamykające się zapory i zamiast wyłamać szlaban za paręset
złotych dewastują pociąg i samochód za setki tysięcy złotych, a czasem
nawet giną w zderzeniu z pociągiem.

--
Pozdor
Myjk

ONZtowska zryczaltowana stawka za czlowieka to milion dolarow. W tym wypadku prawie osiem milionow zlotych to bezposrednie straty skarbu panstwa za dwoch zabitych. Zginal lekarz. Trzeba wyksztalcic nowego za poltora miliona zlotych. Jak drugim zabitym byl ratownik medyczny albo jakis pielegniarz to pod milion wyjdzie wyksztalcenie nastepnego. Nowy samochod, oni starymi zechami nie jezdza, na zlom i trzeba kupic nowy i wyposazyc. Na bank z pol miliona. Jakies renty dla rodzin pewno beda, leczenie barana. Pewno jak sie da to do pierdla trafi i co miesiac trzeba na niego wydac ze dwa i pol tysiaca. Kazdego w Polsce ten jeden wypadek kosztowal z trzydziesci groszy. Wszystkie wypadki jakie sa w Polsce kosztuja tyle ze jak by ich nie bylo to na koszt panstwa kazdy by mial co roku tanie darmowe wakacje w jakiejs Bulgarii czy Albanii.

Użytkownik "Zenek Kapelinder"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:64309c04-3bd7-4482-9e7e-cd8be26011cd@googlegroups.com...

ONZtowska zryczaltowana stawka za czlowieka to milion dolarow.

Usredniona w calym swiecie. Wiesz ze srednio z twoim psem to macie po 3 nogi.

W tym wypadku prawie osiem milionow zlotych to bezposrednie straty skarbu panstwa za dwoch zabitych.
Zginal lekarz.

Ale w jakim wieku ? Moze by mu trzeba wkrotce placic emeryture :-)
Choc na karetkach to raczej mlodsi jezdza ... a jak tylko lata stazu chcial zdobyc i do Anglii sp* ? :-)

Trzeba wyksztalcic nowego za poltora miliona zlotych. Jak drugim zabitym byl ratownik medyczny albo jakis pielegniarz to pod milion wyjdzie wyksztalcenie nastepnego. Nowy samochod, >oni starymi zechami nie jezdza, na zlom i trzeba kupic nowy i wyposazyc. Na bank z pol miliona. Jakies renty dla rodzin pewno beda, leczenie barana. Pewno jak sie da to do pierdla trafi i >co miesiac trzeba na niego wydac ze dwa i pol tysiaca. Kazdego w Polsce ten jeden wypadek kosztowal z trzydziesci groszy.
Wszystkie wypadki jakie sa w Polsce kosztuja tyle ze jak by ich nie bylo to na koszt panstwa kazdy by mial co roku tanie darmowe wakacje w jakiejs Bulgarii czy Albanii.

OC na razie sporo tansze, ale moze i nie zawiera wiekszosci kosztow ....

J.

Wiesz co? Ty taki madry jestes ze az glupi. Co widzisz smiesznego w tym ze jakis baran co sam przezyl zabil dwie osoby ze smieszki w tekscie dajesz? Postaw sie w sytyuacji tego z lokomotywy. Nic nie zawinil a zabil lokomotywa ktora prowadzil dwie osoby. Z czterdzieci lat temu pies przebiegal przez jezdnie i wpadl na tylne kolo samochodu ktorym kierowalem. W sumie nic mu sie nie stalo chociaz bardzo plakal. Do tej pory jest mi przykro. Tam zginely przez idite dwie osoby. Ludzie a nie pies. Mieli rodziny, dobra prace, jakies plany na przyszlosc. Zostaly wdowy i sieroty co teraz nie wiedza co z soba zrobic. A ty kurwo meska usmieszki wstawiasz. Skad sie takie kurwy jak ty biora?

W dniu 05.04.2019 o 17:37, Zenek Kapelinder pisze:

ONZtowska zryczaltowana stawka za czlowieka to milion dolarow. W tym wypadku prawie osiem milionow zlotych to bezposrednie straty skarbu panstwa za dwoch zabitych. Zginal lekarz. Trzeba wyksztalcic nowego za poltora miliona zlotych. Jak drugim zabitym byl ratownik medyczny albo jakis pielegniarz to pod milion wyjdzie wyksztalcenie nastepnego.

E tam. Rząd mówi, że niech jadą, więc...

Shrek

W dniu 05.04.2019 o 10:16, Myjk pisze:

I ja również zachodzę w głowę, jak duże siano we łbie mają ludzie którzy
wjeżdżają pod zamykające się zapory i zamiast wyłamać szlaban za paręset
złotych dewastują pociąg i samochód za setki tysięcy złotych, a czasem
nawet giną w zderzeniu z pociągiem.

Większość wyłamuje, ale ci, którzy wyłamali, nie trafiają na pierwsze strony gazet.

   MJ

Użytkownik "Myjk"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:1qetn4y5qtsoo$.dlg@myjk.org...

Ale jak ktoś wjeżdża po czerwonym z już zamkniętą zaporą to może się
pociągu jednak spodziewać w dowolnej chwili z dowolnego kierunku.

I ja również zachodzę w głowę, jak duże siano we łbie mają ludzie którzy
wjeżdżają pod zamykające się zapory i zamiast wyłamać szlaban za paręset
złotych dewastują pociąg i samochód za setki tysięcy złotych, a czasem
nawet giną w zderzeniu z pociągiem.

Jak pisalem - szacunek dla szlabanu.
A moze strach przed kara ... bo to juz trzeba bedzie zaplacic, a za przejazd na czerwonym nie, chyba, ze pechowo zlapia :-)

J.

Fri, 5 Apr 2019 14:27:27 +0200, J.F.

Jak pisalem - szacunek dla szlabanu.
A moze strach przed kara ... bo to juz trzeba bedzie zaplacic, a za przejazd na czerwonym nie, chyba, ze pechowo zlapia :-)

No a strachu przed 10x wyższymi kosztami albo śmiercią to nie ma strachu?
Dlatego pytam się, jakie trzeba mieć siano we łbie żeby takie absurdalne
wybory podejmować. Zakładam że jak ktoś z premedytacją się pakuje za
rogatki to ma przemyślane co zrobić w razie jak się nie uda przejechać.

--
Pozdor
Myjk

Użytkownik "Myjk"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:11ihmaoggytpp$.dlg@myjk.org...
Fri, 5 Apr 2019 14:27:27 +0200, J.F.

Jak pisalem - szacunek dla szlabanu.
A moze strach przed kara ... bo to juz trzeba bedzie zaplacic, a za
przejazd na czerwonym nie, chyba, ze pechowo zlapia :-)

No a strachu przed 10x wyższymi kosztami albo śmiercią to nie ma strachu?

Jak widac na filmie - nie ma.

Moze mysla, ze droznik zauwazy, moze mysla ze sie uda ... no nie - raczej wcale nie mysla.

A moze tak naprawde sie boja zarysowac auto ?

Jeszcze starych to bym rozumial, przyzwyczajeni do innych standardow.
Ale zaloze sie, ze wiekszosc to mlodzi.

Dlatego pytam się, jakie trzeba mieć siano we łbie żeby takie absurdalne
wybory podejmować. Zakładam że jak ktoś z premedytacją się pakuje za
rogatki to ma przemyślane co zrobić w razie jak się nie uda przejechać.

Chyba jednak za duzo wymagasz ...

Widac wyssali zwyczaje z mlekiem ojca, bo przeciez na kursie ich tego nie nauczyli :-)


https://www.youtube.com/watch?v=lpeA2zPm77A


J.

W dniu 05.04.2019 o 16:02, J.F. pisze:

Widac wyssali zwyczaje z mlekiem ojca, bo przeciez na kursie ich tego nie nauczyli :-)


https://www.youtube.com/watch?v=lpeA2zPm77A

Zabrakło mojego ulubionego

https://www.youtube.com/watch?v=U87vij-iq80

W dniu 2019-04-05 o 21:03, Shrek pisze:

Zabrakło mojego ulubionego

https://www.youtube.com/watch?v=U87vij-iq80

A ja znam ten obraz. Też wyjątkowo przypadł mi do gustu.
Ma klimat :)

W dniu 2019-04-05 o 16:02, J.F. pisze:

No a strachu przed 10x wyższymi kosztami albo śmiercią to nie ma strachu?

Jak widac na filmie - nie ma.

Moze mysla, ze droznik zauwazy, moze mysla ze sie uda ... no nie - raczej wcale nie mysla.

Może tam głównie jeżdżą jakieś wolne pociągi, bo zaraz za szlabanami jest lokalny przystanek.

--
Liwiusz

W dniu 2019-04-05 o 16:02, J.F. pisze:

Użytkownik "Myjk"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:11ihmaoggytpp$.dlg@myjk.org...
Fri, 5 Apr 2019 14:27:27 +0200, J.F.

Jak pisalem - szacunek dla szlabanu.
A moze strach przed kara ... bo to juz trzeba bedzie zaplacic, a za
przejazd na czerwonym nie, chyba, ze pechowo zlapia :-)

No a strachu przed 10x wyższymi kosztami albo śmiercią to nie ma strachu?

Jak widac na filmie - nie ma.

Moze mysla, ze droznik zauwazy, moze mysla ze sie uda ... no nie - raczej wcale nie mysla.

A moze tak naprawde sie boja zarysowac auto ?

Jeszcze starych to bym rozumial, przyzwyczajeni do innych standardow.
Ale zaloze sie, ze wiekszosc to mlodzi.

Dlatego pytam się, jakie trzeba mieć siano we łbie żeby takie absurdalne
wybory podejmować. Zakładam że jak ktoś z premedytacją się pakuje za
rogatki to ma przemyślane co zrobić w razie jak się nie uda przejechać.

Chyba jednak za duzo wymagasz ...

Widac wyssali zwyczaje z mlekiem ojca, bo przeciez na kursie ich tego nie nauczyli :-)

Na kursie pokazali im t nagranie:
https://gazetawroclawska.pl/tego-lepiej-nie-robic-na-przejezdzie-kolejowym-film/ar/12669130

On 2019-04-10 11:45, Damian Skrycki wrote:

W dniu 2019-04-05 o 16:02, J.F. pisze:

Dlatego pytam się, jakie trzeba mieć siano we łbie żeby takie absurdalne
wybory podejmować. Zakładam że jak ktoś z premedytacją się pakuje za
rogatki to ma przemyślane co zrobić w razie jak się nie uda przejechać.

Chyba jednak za duzo wymagasz ...

Widac wyssali zwyczaje z mlekiem ojca, bo przeciez na kursie ich tego nie nauczyli :-)

Na kursie pokazali im t nagranie:
https://gazetawroclawska.pl/tego-lepiej-nie-robic-na-przejezdzie-kolejowym-film/ar/12669130

Nie działa. Reklamy chce emitować.

W dniu 2019-04-10 o 17:31, kk pisze:

On 2019-04-10 11:45, Damian Skrycki wrote:

W dniu 2019-04-05 o 16:02, J.F. pisze:

Dlatego pytam się, jakie trzeba mieć siano we łbie żeby takie absurdalne
wybory podejmować. Zakładam że jak ktoś z premedytacją się pakuje za
rogatki to ma przemyślane co zrobić w razie jak się nie uda przejechać.

Chyba jednak za duzo wymagasz ...

Widac wyssali zwyczaje z mlekiem ojca, bo przeciez na kursie ich tego nie nauczyli :-)

Na kursie pokazali im t nagranie:
https://gazetawroclawska.pl/tego-lepiej-nie-robic-na-przejezdzie-kolejowym-film/ar/12669130

Nie działa. Reklamy chce emitować.

Poczekaj po reklamie masz.

W dniu 2019-04-05 o 10:16, Myjk pisze:

Fri, 5 Apr 2019 10:06:47 +0200, tck

jeśli aktualnie to wygląda jak w 2011 https://goo.gl/maps/p22v8m3xNDw to
faktycznie wiele nie widać z tego kierunku...

Ale jak ktoś wjeżdża po czerwonym z już zamkniętą zaporą to może się
pociągu jednak spodziewać w dowolnej chwili z dowolnego kierunku.

I ja również zachodzę w głowę, jak duże siano we łbie mają ludzie którzy
wjeżdżają pod zamykające się zapory i zamiast wyłamać szlaban za paręset
złotych dewastują pociąg i samochód za setki tysięcy złotych, a czasem
nawet giną w zderzeniu z pociągiem.

Nie siano tylko stosują się do tego:
https://gazetawroclawska.pl/tego-lepiej-nie-robic-na-przejezdzie-kolejowym-film/ar/12669130
Zwróć uwagę na stanowisko Pana wypowiadającego się w nagraniu.
Co do kierowcy może już to wcześniej robił tylko mała przewozówką, a teraz dostał długiego blaszaka i zapomniał o tym.

W dniu 2019-04-05 o 10:06, tck pisze:
:

[...]

Wystarczyło obserwować pociąg i ustawić się na drugim torze.

Misiu drogi. 30 sekund przed wypadkiem nie widać tego pociągu wcale.
Jest za DALEKO żeby go zobaczyć.

Przejazd na drugi tor zajmuje parę sekund.
Dla kierowcy karetki powinna to być pestka.
Zakładam, że wzrok mają typowy dla kierowcy.

Widzisz pociąg w odległości 1km (1000m) który zapierdala w lesie 100km/h? Szacun

Akurat doskonale (bardzo dobrze) znam ten przejazd. Wiele razy tam jadę.

Oni nie wiedzieli którym torem pojedzie pociąg a na koniec im silnik zgasł (co widać) i  nie zdążyli uciec.

jeśli aktualnie to wygląda jak w 2011 https://goo.gl/maps/p22v8m3xNDw to faktycznie wiele nie widać z tego kierunku...

Cii, radek ma megawyobraźnię i sokoli wzrok, razem z Zenkiem a czas reakcji mają 2 nanosekudy :) Opisują to co jakiś czas na grupie, znaczy idzie wywnioskować że to superbohaterowie :]

--
LordBluzg(R)
                 <<<Pasek Grozy>>>
    KOLEJNE MILIARDY TRAFIĄ DO KIESZENI POLAKÓW.

Fri, 5 Apr 2019 10:17:26 +0200, w <5ca70f23$0$535$65785112@news.neostrada.pl>,
LordBluzg(R) <mkawran@poczta.onet.pl> napisał(-a):

>>> Przejazd na drugi tor zajmuje parę sekund.
>>> Dla kierowcy karetki powinna to być pestka.
>>> Zakładam, że wzrok mają typowy dla kierowcy.
>>
>> Widzisz pociąg w odległości 1km (1000m) który zapierdala w lesie >> 100km/h? Szacun
>>
>> Akurat doskonale (bardzo dobrze) znam ten przejazd. Wiele razy tam jadę.
>>
>> Oni nie wiedzieli którym torem pojedzie pociąg a na koniec im silnik >> zgasł (co widać) i  nie zdążyli uciec.
> > jeśli aktualnie to wygląda jak w 2011 https://goo.gl/maps/p22v8m3xNDw to > faktycznie wiele nie widać z tego kierunku...
> Cii, radek ma megawyobraźnię i sokoli wzrok, razem z Zenkiem a czas reakcji mają 2 nanosekudy :) Opisują to co jakiś czas na grupie, znaczy idzie wywnioskować że to superbohaterowie :]

Sam napisałeś, że na zobaczenie pociągu i reakcję mieli 15s.
Rzadko się zdarza, że ktoś podważa własne wyliczenia -- ale próbuj. Daj znać, z
którą swoją wersją ostatecznie się zgadzasz :D

W dniu 2019-04-05 o 17:44, radekp@konto.pl pisze:

Fri, 5 Apr 2019 10:17:26 +0200, w <5ca70f23$0$535$65785112@news.neostrada.pl>,
LordBluzg(R) <mkawran@poczta.onet.pl> napisał(-a):

Przejazd na drugi tor zajmuje parę sekund.
Dla kierowcy karetki powinna to być pestka.
Zakładam, że wzrok mają typowy dla kierowcy.

Widzisz pociąg w odległości 1km (1000m) który zapierdala w lesie
100km/h? Szacun

Akurat doskonale (bardzo dobrze) znam ten przejazd. Wiele razy tam jadę.

Oni nie wiedzieli którym torem pojedzie pociąg a na koniec im silnik
zgasł (co widać) i  nie zdążyli uciec.

jeśli aktualnie to wygląda jak w 2011 https://goo.gl/maps/p22v8m3xNDw to
faktycznie wiele nie widać z tego kierunku...

Cii, radek ma megawyobraźnię i sokoli wzrok, razem z Zenkiem a czas
reakcji mają 2 nanosekudy :) Opisują to co jakiś czas na grupie, znaczy
idzie wywnioskować że to superbohaterowie :]

Sam napisałeś, że na zobaczenie pociągu i reakcję mieli 15s.

Niom, od zakretu jest jakieś 400 parę metrów. Nie wiem czy znasz matematykę ale sobie oblicz ile to sekund przy prędkości ok 100km/h

Wcześniej podałem te wyliczenia, misiu :]

--
LordBluzg(R)

Fri, 5 Apr 2019 20:14:17 +0200, w <5ca79afe$0$516$65785112@news.neostrada.pl>,
LordBluzg(R) <mkawran@poczta.onet.pl> napisał(-a):

Niom, od zakretu jest jakieś 400 parę metrów. Nie wiem czy znasz matematykę ale sobie oblicz ile to sekund przy prędkości ok 100km/h

Wcześniej podałem te wyliczenia, misiu :]

Przecież podawałeś. To zgadzasz się z własnymi wyliczeniami czy nie?

W dniu 2019-04-05 o 20:59, radekp@konto.pl pisze:

Fri, 5 Apr 2019 20:14:17 +0200, w <5ca79afe$0$516$65785112@news.neostrada.pl>,
LordBluzg(R) <mkawran@poczta.onet.pl> napisał(-a):

Niom, od zakretu jest jakieś 400 parę metrów. Nie wiem czy znasz
matematykę ale sobie oblicz ile to sekund przy prędkości ok 100km/h

Wcześniej podałem te wyliczenia, misiu :]

Przecież podawałeś. To zgadzasz się z własnymi wyliczeniami czy nie?

Niom, podawałem że mieli 15sek (w założeniu że pociąg jechał 100km/h. Tam jeżdzą pociagi nawet 120km/h).

Czego nie rozumiesz? Przecież to ty latasz po wątku jak mucha nad gównem i stwierdzasz że kierowca był ślepy bo nie widział pociągu:]

--
LordBluzg(R)

Fri, 5 Apr 2019 21:44:52 +0200, w <5ca7b038$0$515$65785112@news.neostrada.pl>,
LordBluzg(R) <mkawran@poczta.onet.pl> napisał(-a):

W dniu 2019-04-05 o 20:59, radekp@konto.pl pisze:
> Fri, 5 Apr 2019 20:14:17 +0200, w <5ca79afe$0$516$65785112@news.neostrada.pl>,
> LordBluzg(R) <mkawran@poczta.onet.pl> napisał(-a):
> >> Niom, od zakretu jest jakieś 400 parę metrów. Nie wiem czy znasz
>> matematykę ale sobie oblicz ile to sekund przy prędkości ok 100km/h
>>
>> Wcześniej podałem te wyliczenia, misiu :]
> > Przecież podawałeś. To zgadzasz się z własnymi wyliczeniami czy nie?
> Niom, podawałem że mieli 15sek (w założeniu że pociąg jechał 100km/h. Tam jeżdzą pociagi nawet 120km/h).

Czego nie rozumiesz? Przecież to ty latasz po wątku jak mucha nad gównem i stwierdzasz że kierowca był ślepy bo nie widział pociągu:]

To ogarniesz w 15s przejazd na drugi tor czy raczej nie za bardzo?

Zdajesz sobie sprawe z tego ze przekonujesz plaskoziemce ze Ziemia jest kula.

W dniu 2019-04-05 o 21:49, radekp@konto.pl pisze:

Fri, 5 Apr 2019 21:44:52 +0200, w <5ca7b038$0$515$65785112@news.neostrada.pl>,
LordBluzg(R) <mkawran@poczta.onet.pl> napisał(-a):

W dniu 2019-04-05 o 20:59, radekp@konto.pl pisze:

Fri, 5 Apr 2019 20:14:17 +0200, w <5ca79afe$0$516$65785112@news.neostrada.pl>,
LordBluzg(R) <mkawran@poczta.onet.pl> napisał(-a):

Niom, od zakretu jest jakieś 400 parę metrów. Nie wiem czy znasz
matematykę ale sobie oblicz ile to sekund przy prędkości ok 100km/h

Wcześniej podałem te wyliczenia, misiu :]

Przecież podawałeś. To zgadzasz się z własnymi wyliczeniami czy nie?

Niom, podawałem że mieli 15sek (w założeniu że pociąg jechał 100km/h.
Tam jeżdzą pociagi nawet 120km/h).

Czego nie rozumiesz? Przecież to ty latasz po wątku jak mucha nad gównem
i stwierdzasz że kierowca był ślepy bo nie widział pociągu:]

To ogarniesz w 15s przejazd na drugi tor czy raczej nie za bardzo?

Z wyłączonym silnikiem bez możliwosci jazdy na rozruszniku? Trochę kłopotliwe, misiu :)

--
LordBluzg(R)

Fri, 5 Apr 2019 22:03:34 +0200, w <5ca7b49b$0$492$65785112@news.neostrada.pl>,
LordBluzg(R) <mkawran@poczta.onet.pl> napisał(-a):

>> Niom, podawałem że mieli 15sek (w założeniu że pociąg jechał 100km/h.
>> Tam jeżdzą pociagi nawet 120km/h).
>>
>> Czego nie rozumiesz? Przecież to ty latasz po wątku jak mucha nad gównem
>> i stwierdzasz że kierowca był ślepy bo nie widział pociągu:]
> > To ogarniesz w 15s przejazd na drugi tor czy raczej nie za bardzo?
> Z wyłączonym silnikiem bez możliwosci jazdy na rozruszniku? Trochę kłopotliwe, misiu :)

No cóż, skoro tak jeździsz misiu kolorowy... :)

W dniu 2019-04-05 o 23:16, radekp@konto.pl pisze:

Niom, podawałem że mieli 15sek (w założeniu że pociąg jechał 100km/h.
Tam jeżdzą pociagi nawet 120km/h).

Czego nie rozumiesz? Przecież to ty latasz po wątku jak mucha nad gównem
i stwierdzasz że kierowca był ślepy bo nie widział pociągu:]

To ogarniesz w 15s przejazd na drugi tor czy raczej nie za bardzo?

Z wyłączonym silnikiem bez możliwosci jazdy na rozruszniku? Trochę
kłopotliwe, misiu :)

No cóż, skoro tak jeździsz misiu kolorowy... :)

Gdzie napisałem ze tak jeżdżę, misiu?

Ty napisałeś że dla ciebie to żaden problem :]

--
LordBluzg(R)

W dniu 5.04.2019 08:53, LordBluzg(R) pisze:

Oni nie wiedzieli którym torem pojedzie pociąg

W Polsce - podobnie jak na drogach - również na kolei
obowiązuje ruch prawostronny. Dlatego wiedząc skąd nadjeżdża
pociąg, wiemy też automagicznie, którym torem jedzie. Ale
w stresie można zapomnieć jak się nazywam, a co dopiero -
który tor jest prawostronny, na kilkanaście sekund przed
bum.

W dniu 2019-04-05 o 10:19, collie pisze:

W dniu 5.04.2019 08:53, LordBluzg(R) pisze:

Oni nie wiedzieli którym torem pojedzie pociąg

W Polsce - podobnie jak na drogach - również na kolei
obowiązuje ruch prawostronny. Dlatego wiedząc skąd nadjeżdża
pociąg, wiemy też automagicznie, którym torem jedzie. Ale
w stresie można zapomnieć jak się nazywam, a co dopiero -
który tor jest prawostronny, na kilkanaście sekund przed
bum.

Ależ nie ma znaczenia, który tor jest prawostronny a który lewostronny, skoro nie wiesz z którego kierunku pociąg nadjedzie i czy dostaniesz w przód czy w tył czy w bok, skoro pociąg nie zwalnia i jedzie ok 100km/h i nie skręca a możesz go zauważyć okiem w odległości 500m (jeśli nie ma zakrętu/łuku) to Ci daje (jak go zauwazysz) jakieś 15-20 MAX sekund na reakcję więcej czasu nie ma.

--
LordBluzg(R)
                 <<<Pasek Grozy>>>
    KOLEJNE MILIARDY TRAFIĄ DO KIESZENI POLAKÓW.

Fri, 5 Apr 2019 10:30:22 +0200, w <5ca7122f$0$476$65785112@news.neostrada.pl>,
LordBluzg(R) <mkawran@poczta.onet.pl> napisał(-a):

Ależ nie ma znaczenia, który tor jest prawostronny a który lewostronny, skoro nie wiesz z którego kierunku pociąg nadjedzie i czy dostaniesz w przód czy w tył czy w bok, skoro pociąg nie zwalnia i jedzie ok 100km/h i nie skręca a możesz go zauważyć okiem w odległości 500m (jeśli nie ma zakrętu/łuku) to Ci daje (jak go zauwazysz) jakieś 15-20 MAX sekund na reakcję więcej czasu nie ma.

Jak ty dajesz radę włączyć się do ruchu poza miastem?
Tam samochody prują ponad 100km/h.
I też nie wiadomo, z którego kierunku nadjadą.

Powiedz prawdę -- jeździsz tylko po strefach zamieszkania? :D

W dniu 2019-04-05 o 17:46, radekp@konto.pl pisze:
[...]

Jak ty dajesz radę włączyć się do ruchu poza miastem?
Tam samochody prują ponad 100km/h.
I też nie wiadomo, z którego kierunku nadjadą.

Powiedz prawdę -- jeździsz tylko po strefach zamieszkania? :D

Nie, Szerloku. Mam 5s do 100 :]

--
LordBluzg(R)

Fri, 5 Apr 2019 20:26:20 +0200, w <5ca79dd1$0$542$65785112@news.neostrada.pl>,
LordBluzg(R) <mkawran@poczta.onet.pl> napisał(-a):

W dniu 2019-04-05 o 17:46, radekp@konto.pl pisze:
[...]
> Jak ty dajesz radę włączyć się do ruchu poza miastem?
> Tam samochody prują ponad 100km/h.
> I też nie wiadomo, z którego kierunku nadjadą.
> > Powiedz prawdę -- jeździsz tylko po strefach zamieszkania? :D
> Nie, Szerloku. Mam 5s do 100 :]

I nie dałbyś rady? Trochę smutne :]

W dniu 2019-04-05 o 21:00, radekp@konto.pl pisze:

Fri, 5 Apr 2019 20:26:20 +0200, w <5ca79dd1$0$542$65785112@news.neostrada.pl>,
LordBluzg(R) <mkawran@poczta.onet.pl> napisał(-a):

W dniu 2019-04-05 o 17:46, radekp@konto.pl pisze:
[...]

Jak ty dajesz radę włączyć się do ruchu poza miastem?
Tam samochody prują ponad 100km/h.
I też nie wiadomo, z którego kierunku nadjadą.

Powiedz prawdę -- jeździsz tylko po strefach zamieszkania? :D

Nie, Szerloku. Mam 5s do 100 :]

I nie dałbyś rady? Trochę smutne :]

Dziwne wyciągasz wnioski :)

Hmm, pewnie w panią od matematyki rzucałeś kamieniami:]

--
LordBluzg(R)

Fri, 5 Apr 2019 21:42:20 +0200, w <5ca7afa1$0$515$65785112@news.neostrada.pl>,
LordBluzg(R) <mkawran@poczta.onet.pl> napisał(-a):

W dniu 2019-04-05 o 21:00, radekp@konto.pl pisze:
> Fri, 5 Apr 2019 20:26:20 +0200, w <5ca79dd1$0$542$65785112@news.neostrada.pl>,
> LordBluzg(R) <mkawran@poczta.onet.pl> napisał(-a):
> >> W dniu 2019-04-05 o 17:46, radekp@konto.pl pisze:
>> [...]
>>> Jak ty dajesz radę włączyć się do ruchu poza miastem?
>>> Tam samochody prują ponad 100km/h.
>>> I też nie wiadomo, z którego kierunku nadjadą.
>>>
>>> Powiedz prawdę -- jeździsz tylko po strefach zamieszkania? :D
>>>
>> Nie, Szerloku. Mam 5s do 100 :]
> > I nie dałbyś rady? Trochę smutne :]

Dziwne wyciągasz wnioski :)
Hmm, pewnie w panią od matematyki rzucałeś kamieniami:]

Czyli w 5s rozpędzisz się do 100, ale w 15s nie przejedziesz 10m?
Cóż, miszczowie prostej tak mają :)

W dniu 2019-04-05 o 21:50, radekp@konto.pl pisze:

[...]

Jak ty dajesz radę włączyć się do ruchu poza miastem?
Tam samochody prują ponad 100km/h.
I też nie wiadomo, z którego kierunku nadjadą.

Powiedz prawdę -- jeździsz tylko po strefach zamieszkania? :D

Nie, Szerloku. Mam 5s do 100 :]

I nie dałbyś rady? Trochę smutne :]

Dziwne wyciągasz wnioski :)
Hmm, pewnie w panią od matematyki rzucałeś kamieniami:]

Czyli w 5s rozpędzisz się do 100, ale w 15s nie przejedziesz 10m?

Gdzieś tak napisałem? Co jarasz?

Cóż, miszczowie prostej tak mają :)

Sam spróbuj. Zgaś silnik i jak ci nie odpali to przejedź 10m, dla ułatwienia "automatem" :]

--
LordBluzg(R)

Fri, 5 Apr 2019 22:02:33 +0200, w <5ca7b45e$0$492$65785112@news.neostrada.pl>,
LordBluzg(R) <mkawran@poczta.onet.pl> napisał(-a):

>>>> Nie, Szerloku. Mam 5s do 100 :]

^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^

>>>
>>> I nie dałbyś rady? Trochę smutne :]
>>
>> Dziwne wyciągasz wnioski :)
>> Hmm, pewnie w panią od matematyki rzucałeś kamieniami:]
> > Czyli w 5s rozpędzisz się do 100, ale w 15s nie przejedziesz 10m?

Gdzieś tak napisałem? Co jarasz?

Tam gdzie znaznaczone.

> Cóż, miszczowie prostej tak mają :)
> Sam spróbuj. Zgaś silnik i jak ci nie odpali to przejedź 10m, dla ułatwienia "automatem" :]

Aaa, to dlatego masz problemy z włączeniem się do ruchu poza miastem.
No ja jeżdżę z włączonym silnikiem. Polecam.

W dniu 2019-04-05 o 23:17, radekp@konto.pl pisze:

Nie, Szerloku. Mam 5s do 100 :]

^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^

I nie dałbyś rady? Trochę smutne :]

Dziwne wyciągasz wnioski :)
Hmm, pewnie w panią od matematyki rzucałeś kamieniami:]

Czyli w 5s rozpędzisz się do 100, ale w 15s nie przejedziesz 10m?

Gdzieś tak napisałem? Co jarasz?

Tam gdzie znaznaczone.

Nie ma tam napisane, że nie przejadę 10. Dodatkowo jest we wcześniejszej twojej odpowiedzi gdzie twierdzisz że jesteś zwyczajnym kretynem :)

Sam spróbuj. Zgaś silnik i jak ci nie odpali to przejedź 10m, dla
ułatwienia "automatem" :]

Aaa, to dlatego masz problemy z włączeniem się do ruchu poza miastem.

Gdzie napisałem że mam jakieś problemy?

No ja jeżdżę z włączonym silnikiem. Polecam.

Przecież ty nie umiesz jeździć :)

--
LordBluzg(R)

Fri, 5 Apr 2019 23:48:58 +0200, w <5ca7cd4f$0$495$65785112@news.neostrada.pl>,
LordBluzg(R) <mkawran@poczta.onet.pl> napisał(-a):

W dniu 2019-04-05 o 23:17, radekp@konto.pl pisze:

>>>>>> Nie, Szerloku. Mam 5s do 100 :]
> ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
>>>>>
>>>>> I nie dałbyś rady? Trochę smutne :]
>>>>
>>>> Dziwne wyciągasz wnioski :)
>>>> Hmm, pewnie w panią od matematyki rzucałeś kamieniami:]
>>>
>>> Czyli w 5s rozpędzisz się do 100, ale w 15s nie przejedziesz 10m?
>>
>> Gdzieś tak napisałem? Co jarasz?
> > Tam gdzie znaznaczone.

Nie ma tam napisane, że nie przejadę 10. Dodatkowo jest we wcześniejszej twojej odpowiedzi gdzie twierdzisz że jesteś zwyczajnym kretynem :)

Uu, chłopczyk się zdenerwował przytaczaniem jego własnym słów i teraz sam już
nie wie kiedy bredzie :).
No to zdążysz uciec w 15s widząc nadjeżdżający pojazd czy nie?
Jeden kretyn tu twierdzi, że w 15s nie da się uciec parę metrów.

>> Sam spróbuj. Zgaś silnik i jak ci nie odpali to przejedź 10m, dla
>> ułatwienia "automatem" :]
> > Aaa, to dlatego masz problemy z włączeniem się do ruchu poza miastem.

Gdzie napisałem że mam jakieś problemy?

Uważasz za magię uniknięcie wypadku z pędzocym 100-120km/h pojazdem.

> No ja jeżdżę z włączonym silnikiem. Polecam.
> Przecież ty nie umiesz jeździć :)

Ty nawet włączyć się do ruchu nie dajesz rady :D

W dniu 2019-04-05 o 10:19, collie pisze:

W dniu 5.04.2019 08:53, LordBluzg(R) pisze:

Oni nie wiedzieli którym torem pojedzie pociąg

W Polsce - podobnie jak na drogach - również na kolei
obowiązuje ruch prawostronny. Dlatego wiedząc skąd nadjeżdża
pociąg, wiemy też automagicznie, którym torem jedzie. Ale
w stresie można zapomnieć jak się nazywam, a co dopiero -
który tor jest prawostronny, na kilkanaście sekund przed
bum.

To jest reguła, która jednak ma wiele wyjątków. Radzę uważać. Na kolei ruch torem przeciwnym do zasadniczego odbywa się stosunkowo często w wyniku robót czy niesprawności.
T.

W dniu 2019-04-05 o 10:58, T. pisze:

W Polsce - podobnie jak na drogach - również na kolei
obowiązuje ruch prawostronny. Dlatego wiedząc skąd nadjeżdża
pociąg, wiemy też automagicznie, którym torem jedzie. Ale
w stresie można zapomnieć jak się nazywam, a co dopiero -
który tor jest prawostronny, na kilkanaście sekund przed
bum.

To jest reguła, która jednak ma wiele wyjątków. Radzę uważać. Na kolei ruch torem przeciwnym do zasadniczego odbywa się stosunkowo często w wyniku robót czy niesprawności.
T.

Jak w Szczekocinach....

--
viktorius

Użytkownik "collie"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:5ca70f83$0$533$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 5.04.2019 08:53, LordBluzg(R) pisze:

Oni nie wiedzieli którym torem pojedzie pociąg

W Polsce - podobnie jak na drogach - również na kolei
obowiązuje ruch prawostronny. Dlatego wiedząc skąd nadjeżdża
pociąg, wiemy też automagicznie, którym torem jedzie. Ale
w stresie można zapomnieć jak się nazywam, a co dopiero -
który tor jest prawostronny, na kilkanaście sekund przed
bum.

Ty nie jestes w stresie, a zapomniales ... skad wiadomo, z ktorej strony nadjezdza ?
Czasem widac, czasem slychac, a czasem nie.

Poza tym to tylko zasada ogolna - kolej moze tory uzywac dowolnie,
pociag moze jechac lewym, bo prawy w remoncie, albo pociagi sie wyprzedzaja.

A co, gdy torow na przejezdzie jest wiecej ?

J.

W dniu 5.04.2019 14:31, J.F. pisze:

W Polsce - podobnie jak na drogach - również na kolei
obowiązuje ruch prawostronny. Dlatego wiedząc skąd nadjeżdża
pociąg, wiemy też automagicznie, którym torem jedzie. Ale
w stresie można zapomnieć jak się nazywam, a co dopiero -
który tor jest prawostronny, na kilkanaście sekund przed
bum.

Ty nie jestes w stresie, a zapomniales ... skad wiadomo, z ktorej strony nadjezdza ?

Z rozkładu jazdy PKP. A poważnie mówiąc - kierowca karetki wykonywał
dziwne manewry (próbował ustawić się przy szlabanie, równolegle do
torów) między szlabanami, tak jakby widział nadjeżdżający pociąg,
zatem mógł ocenić, którym torem pociąg jedzie. Przynajmniej teoretycznie.

Poza tym to tylko zasada ogolna - kolej moze tory uzywac dowolnie,
pociag moze jechac lewym, bo prawy w remoncie, albo pociagi sie wyprzedzaja.

A co, gdy torow na przejezdzie jest wiecej ?

A nic - być może, że w tym przypadku nieszczęścia chodziły nie tylko
parami, ale i trójkami: kierowca karetki nie dość, że nie widział,
z której strony nadjeżdża pociąg, to na dodatek pociąg jechał lewym
torem wyprzedzając inny pociąg a torów na przejeździe było pińć.


PS. Nie stawiaj spacji przed znakiem zapytania, bo to błąd ortograficzny.
     O znakach diakrytycznych już nie wspomnę, bo pewnie nie potrafisz
     ustawić w systemie polskiej klawiatury a piszesz z San Escobar.

On 2019-04-05 19:21, collie wrote:

PS. Nie stawiaj spacji przed znakiem zapytania, bo to błąd ortograficzny.
     O znakach diakrytycznych już nie wspomnę, bo pewnie nie potrafisz
     ustawić w systemie polskiej klawiatury a piszesz z San Escobar.

Czemu formatujesz wypowiedzi pod swój czytnik jak są przeznaczone dla innych ?

Dnia Fri, 05 Apr 2019 19:21:24 +0200, collie napisał(a):

W dniu 5.04.2019 14:31, J.F. pisze:

A co, gdy torow na przejezdzie jest wiecej ?

PS. Nie stawiaj spacji przed znakiem zapytania, bo to błąd ortograficzny.

Zaloze sie, ze nasza ortografia nic o spacji nie mowi, to takie
komputerowe :-)
Ale moze mowic o odstepstwie.

     O znakach diakrytycznych już nie wspomnę, bo pewnie nie potrafisz
     ustawić w systemie polskiej klawiatury a piszesz z San Escobar.

moze nie z San Escobar, ale zdarzalo sie roznie pisac.

I jakos wielokrotnie wychodzilo, ze bez polskich literek najprosciej.

J.

Sat, 6 Apr 2019 00:53:43 +0200, w <1uv1iay54ytr9.4pa5ikzgpro5$.dlg@40tude.net>,
"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał(-a):

Dnia Fri, 05 Apr 2019 19:21:24 +0200, collie napisał(a):
> W dniu 5.04.2019 14:31, J.F. pisze:
>> A co, gdy torow na przejezdzie jest wiecej ?
> > PS. Nie stawiaj spacji przed znakiem zapytania, bo to błąd ortograficzny.

Zaloze sie, ze nasza ortografia nic o spacji nie mowi, to takie
komputerowe :-)
Ale moze mowic o odstepstwie.

To są akurat znane od lat zasady poprawnej pisowni.
Przed kropką też stawiasz spację?

Dnia Sat, 06 Apr 2019 14:36:42 +0200, radekp@konto.pl napisał(a):

Sat, 6 Apr 2019 00:53:43 +0200, w <1uv1iay54ytr9.4pa5ikzgpro5$.dlg@40tude.net>,
"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał(-a):

Dnia Fri, 05 Apr 2019 19:21:24 +0200, collie napisał(a):

W dniu 5.04.2019 14:31, J.F. pisze:

A co, gdy torow na przejezdzie jest wiecej ?

PS. Nie stawiaj spacji przed znakiem zapytania, bo to błąd ortograficzny.

Zaloze sie, ze nasza ortografia nic o spacji nie mowi, to takie
komputerowe :-)
Ale moze mowic o odstepstwie.

To są akurat znane od lat zasady poprawnej pisowni.
Przed kropką też stawiasz spację?

Sprawdzam - podaj zrodlo i zacytuj :-)

J.

J.F. w <news:44js1jweynfs$.1beaolazzkpj6$.dlg40tude.net>:

To są akurat znane od lat zasady poprawnej pisowni.
Przed kropką też stawiasz spację?

Sprawdzam - podaj zrodlo i zacytuj :-)

<q>
To prawda, że znaki zapytania i wykrzyknienia zastępują kropkę, gdy wystąpią
na końcu zdania
[...] przed znakami interpunkcyjnymi (z wyjątkiem myślnika) nie stawiamy odstępu
[...]
Jan Grzenia, Uniwersytet Śląski
</q>

Kto to jest Jan Grzenia -- to sobie znajdziesz samodzielnie!


--
'Tom N'

Dnia Sat, 6 Apr 2019 17:47:17 +0200, Tom N napisał(a):

J.F. w <news:44js1jweynfs$.1beaolazzkpj6$.dlg40tude.net>:

To są akurat znane od lat zasady poprawnej pisowni.
Przed kropką też stawiasz spację?

Sprawdzam - podaj zrodlo i zacytuj :-)

<q>
To prawda, że znaki zapytania i wykrzyknienia zastępują kropkę, gdy wystąpią
na końcu zdania
[...] przed znakami interpunkcyjnymi (z wyjątkiem myślnika) nie stawiamy odstępu
[...]
Jan Grzenia, Uniwersytet Śląski
</q>

Kto to jest Jan Grzenia -- to sobie znajdziesz samodzielnie!

No przeciez pisalem - odstep byc moze, ale nie spacja :-)


J.

J.F. w <news:1lu0nupzqvo9f$.bx73ajw7x1z8$.dlg40tude.net>:

Dnia Sat, 6 Apr 2019 17:47:17 +0200, Tom N napisał(a):

J.F. w <news:44js1jweynfs$.1beaolazzkpj6$.dlg40tude.net>:

To są akurat znane od lat zasady poprawnej pisowni.
Przed kropką też stawiasz spację?

Sprawdzam - podaj zrodlo i zacytuj :-)

<q>
To prawda, że znaki zapytania i wykrzyknienia zastępują kropkę, gdy wystąpią
na końcu zdania
[...] przed znakami interpunkcyjnymi (z wyjątkiem myślnika) nie stawiamy odstępu
[...]
Jan Grzenia, Uniwersytet Śląski
</q>

Kto to jest Jan Grzenia -- to sobie znajdziesz samodzielnie!

No przeciez pisalem - odstep byc moze

Odstępu być nie powinno

ale nie spacja

<q>
spacja
1. <<odstęp między wyrazami lub literami drukowanego tekstu>>
</q>

Źródło sobie znajdziesz?

:-)

Serka? --
'Tom N'

W dniu 2019-04-05 o 19:21, collie pisze:

W dniu 5.04.2019 14:31, J.F. pisze:

W Polsce - podobnie jak na drogach - również na kolei
obowiązuje ruch prawostronny. Dlatego wiedząc skąd nadjeżdża
pociąg, wiemy też automagicznie, którym torem jedzie. Ale
w stresie można zapomnieć jak się nazywam, a co dopiero -
który tor jest prawostronny, na kilkanaście sekund przed
bum.

Ty nie jestes w stresie, a zapomniales ... skad wiadomo, z ktorej strony nadjezdza ?

Z rozkładu jazdy PKP. A poważnie mówiąc - kierowca karetki wykonywał
dziwne manewry (próbował ustawić się przy szlabanie, równolegle do
torów) między szlabanami, tak jakby widział nadjeżdżający pociąg,
zatem mógł ocenić, którym torem pociąg jedzie. Przynajmniej teoretycznie.

Kierowca postępował zgodnie z tym:
https://gazetawroclawska.pl/tego-lepiej-nie-robic-na-przejezdzie-kolejowym-film/ar/12669130
Zwróć uwagę na stanowisko Pana wypowiadającego się w nagraniu.
Co do kierowcy może już to wcześniej robił tylko mała przewozówką, a teraz dostał długiego blaszaka i zapomniał o tym.
Zresztą było tu na grupie już takie nagranie karetki parkującej na przejeździe równolegle do torów i szlabanów.

Użytkownik  radekp napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:9drcaet466g1ss3kadt57fv7uruup3o475@4ax.com...

>> Jak myślisz, ile mieli czasu na reakcję i pomyślunek, kiedy >> znaleźli się
>> pomiędzy zaporami?

>

> 30 sek najmarniej. A może więcej.

>

i przynajmniej 5s stoi przodem do nadjeżdżającego pociągu, też można w
tym czasie wyskoczyć

Wystarczyło obserwować pociąg i ustawić się na drugim torze.

A skad wiesz, czy z ktorej strony nadjedzie i czy nie z dwoch ?
Wystarczylo nie wjezdzac ... ale jak sobie przypomne ten film z kilkoma minutami czekania ...

Manewrował też jak ostatnia fajtłapa. Blondynę ze smartfonem w ręku robią to

lepiej.

Jakos tak..

Biorąc pod uwagę ostatni wypadek na pasach, to kogo oni tam zatrudniają?
Spady z BOR/SOP??

No ba, zarobki sa jakie sa, kazdy by chcial jezdzic w SOP :-)

Ale ten wypadek na pasach ... jedziesz karetka, szybko, samochod na pasie obok sie zatrzymuje, bo taki u nas zwyczaj ... i nieszczescie gotowe.

J.

Fri, 5 Apr 2019 13:53:42 +0200, w
<5ca74225$0$31100$65785112@news.neostrada.pl>, "J.F."
<jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał(-a):

>Wystarczyło obserwować pociąg i ustawić się na drugim torze.

A skad wiesz, czy z ktorej strony nadjedzie i czy nie z dwoch ?

Sugerujesz, że miał niesprawną szyję i mógł patrzeć tylko w kierunku dziobu
auta?

Wystarczylo nie wjezdzac ... ale jak sobie przypomne ten film z kilkoma minutami czekania ...

No to akurat oczywistość

Użytkownik  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:44ueaeh6v7n7rmq1271g6a6q440umnhh2i@4ax.com...
Fri, 5 Apr 2019 13:53:42 +0200, w <5ca74225$0$31100$65785112@news.neostrada.pl>, "J.F."
<jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał(-a):

>Wystarczyło obserwować pociąg i ustawić się na drugim torze.
A skad wiesz, czy z ktorej strony nadjedzie i czy nie z dwoch ?

Sugerujesz, że miał niesprawną szyję i mógł patrzeć tylko w kierunku dziobu
auta?

Moze nie bylo widac i krecenie nie pomagalo.

No coz, moze i warto zapamietac na przyszlosc ... ale nie, chyba lepiej wylamac, niz liczyc na szczescie w losowaniu :-)

J.

Fri, 5 Apr 2019 18:34:57 +0200, w <5ca78410$0$536$65785112@news.neostrada.pl>,
"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał(-a):

Użytkownik  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:44ueaeh6v7n7rmq1271g6a6q440umnhh2i@4ax.com...
Fri, 5 Apr 2019 13:53:42 +0200, w <5ca74225$0$31100$65785112@news.neostrada.pl>, "J.F."
<jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał(-a):
>> >Wystarczyło obserwować pociąg i ustawić się na drugim torze.
>> A skad wiesz, czy z ktorej strony nadjedzie i czy nie z dwoch ?

>Sugerujesz, że miał niesprawną szyję i mógł patrzeć tylko w kierunku >dziobu
>auta?

Moze nie bylo widac i krecenie nie pomagalo.

No coz, moze i warto zapamietac na przyszlosc ... ale nie, chyba lepiej wylamac, niz liczyc na szczescie w losowaniu :-)

Próbowałeś kiedyś poza miastem włączyć się do ruchu?
I jak poszło obserwowanie obu kierunków naraz?

W dniu 04.04.2019 o 22:50, radekp@konto.pl pisze:

i przynajmniej 5s stoi przodem do nadjeżdżającego pociągu, też można w
tym czasie wyskoczyć

Wystarczyło obserwować pociąg i ustawić się na drugim torze.

Żadne kombinowanie z obserwowaniem - zjeżdza się przez zapory i potem dzwoni na 112 albo się czeka aż sami przyjadą. Od tego masz oc, żeby nie kombinować ze zgadywankami którym torem pociąg jedzie (a co jak obydwoma?)

Shrek

Z oc by zaplacil ubezpieczyciel za szlaban a za porysowany samochod kierowca. Policja obejrzala by film i jeszcze z 200 by dostal do zaplacenia. To byl wypadek spowodowany glupota polaczona z chytroscia.

W dniu 05.04.2019 o 21:26, Zenek Kapelinder pisze:

Z oc by zaplacil ubezpieczyciel za szlaban a za porysowany samochod kierowca.

Przecież on by się nawet nie zarysował. To jest kawałek plastiku, który się wypina pod naciskiem. A nawet jakby co - to ile może kosztować poprawka lakiernicza?

Policja obejrzala by film i jeszcze z 200 by dostal do zaplacenia.

I tak by sie opłacało.


Shrek

W dniu 2019-04-04 o 20:21, Jacek Maciejewski pisze:

Dnia Thu, 4 Apr 2019 19:54:42 +0200, LordBluzg(R) napisał(a):

Jak myślisz, ile mieli czasu na reakcję i pomyślunek, kiedy znaleźli się
pomiędzy zaporami?

30 sek najmarniej. A może więcej.

Nawet nie 30 sek (czas na filmie). Dodatkowo, pociąg zapierdala ze 100km/h (tak obligatoryjnie) czyli możesz go zobaczyć jakieś 15s przed uderzeniem, jeśli będziesz patrzył we właściwą stronę.
100km/h ~ 28m/s  15s ~ ok 0,5km (450m w uproszczeniu).
https://wiadomosci.onet.pl/kraj/wypadek-karetki-w-puszczykowie-nagranie-zderzenia-z-pociagiem/vplqczl

Nie wiem dlaczego stanął prawie na torach i nie widział pociągu...mógł odbić nawet w ostatnich 5 sekundach w lewo.
--
LordBluzg(R)
                 <<<Pasek Grozy>>>
    KOLEJNE MILIARDY TRAFIĄ DO KIESZENI POLAKÓW.

Nie wiesz? Auta nie chcial porysowac przy rozwalaniu szlabanu bo by mu premie zabrali i musial by zaplacic za malowanie. Ugral tyle ze zabil dwie osoby i sam bedzie kalekom. Spoleczenstwo jest przy okazji kilka moze kilkanascie milionow zlotych w plecy.

Troje z polaka mialem. Dzieki za zwrocenie uwagi. Bede sie staral poprawic w przyszlosci.

Thu, 4 Apr 2019 13:49:58 -0700 (PDT), w
<4d22bf23-9171-4383-89a4-ff2c3c519c7e@googlegroups.com>, Zenek Kapelinder
<4kogutek44@gmail.com> napisał(-a):

Troje z polaka mialem.

Tak sądziłem, że ci zawyżali.

Użytkownik Zenek Kapelinder 4kogutek44@gmail.com ...

Nie wiesz? Auta nie chcial porysowac przy rozwalaniu szlabanu bo by
mu premie zabrali i musial by zaplacic za malowanie. Ugral tyle ze
zabil dwie osoby i sam bedzie kalekom. Spoleczenstwo jest przy
okazji kilka moze kilkanascie milionow zlotych w plecy.

Zapłacic za malowanie? Firmowego samochodu? Co ty za głupoty opowiadasz...


--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
Jaki jest szczyt odwagi???
Chodzić w turbanie na Manhatanie :-))

Oczywiscie ze by zaplacil. Ubezpieczyciel wystapil by o zwrot kasy.

Użytkownik Zenek Kapelinder 4kogutek44@gmail.com ...

Oczywiscie ze by zaplacil. Ubezpieczyciel wystapil by o zwrot kasy.

Do kogo? Do pracownika? ROTFL

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
Cytaty zostały pocięte tendencyjnie,
a odpowiedzi nie uwzględniają innego niż mój punktu widzenia.

On Thursday, April 4, 2019 at 11:59:50 PM UTC+2, Budzik wrote:

Zapłacic za malowanie? Firmowego samochodu? Co ty za głupoty opowiadasz...

Szlaban by pewnie z OC naprawili, ale uszkodzenia karetki? Stawiam, ze tak jak np. policja AC nie maja, wiec kierowca odpowiada materialnie za szkody. Jesli jest na etacie to (juz nie pamietam) max 3 krotnosc pensji, jak ma inna umowe to pewnie 100% szkody.

Użytkownik WS LipnyAdresDlaSpamerow@chello.pl ...

ale uszkodzenia karetki? Stawiam, ze tak jak np. policja AC nie
maja, wiec kierowca odpowiada materialnie za szkody. Jesli jest na
etacie to (juz nie pamietam) max 3 krotnosc pensji, jak ma inna
umowe to pewnie 100% szkody.

Zastanawiam sie nad tym w kontekscie tego czy on zle wykonywał swoja prace (co do staran, nie co do efektu oczywiscie)?
Innymi słowy - czy karetka na sygnale ma prawo wjechac na torowisko w takiej sytuacji liczac na wspolprace droznika i nie zamkniecie semafora z drugiej strony. Pewnie tutaj sa automatyczne semafory ale czy kierowca o tym wiedział?

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
Za górami za lasami żył Bin Laden z Talibami, aż pewnego dnia we wtorek gdy
dopisał mu humorek zamiast escape wcisnął enter i rozjebał World Trade Center.

On Friday, April 5, 2019 at 11:59:50 AM UTC+2, Budzik wrote:

Zastanawiam sie nad tym w kontekscie tego czy on zle wykonywał swoja prace (co do staran, nie co do efektu oczywiscie)?

Przepisy sa dosc jasne - moze lamac zakazy, nie stosowac sie do znakow,  ale tylko "na wlasne ryzyko" czyli z zachowaniem szczegolnej ostroznosci. Jak mu cos nie wyjdzie, to praktycznie z automatu jest winnym wypadku. Cala reszta ma mu tylko w miare mozliwosci umozliwic przejazd, ale wlaczone sygnaly nie daja zadnego ekstra pierwszenstwa.

Innymi słowy - czy karetka na sygnale ma prawo wjechac na torowisko w takiej sytuacji liczac na wspolprace droznika i nie zamkniecie semafora z drugiej strony. Pewnie tutaj sa automatyczne semafory ale czy kierowca o tym wiedział?

Droznik to juz sporadycznie chyba wystepuje, gosc z karetki jezdzil raczej po "swoim" rejonie, czyli powinien sie orientowac. Nawet gdyby byl tam droznik, to ja bym nie wjechal bez ewidentnego znaku od niego, ze mnie przepuszcza...

Ty Budzik tak na powaznie czy w chuja grasz? Bo jak grasz w chuja to ok. Ale jak na powaznie to idz sie leczyc na nogi bo na leczenie lba juz za pozno.

W dniu 05.04.2019 o 11:59, Budzik pisze:

Użytkownik WS LipnyAdresDlaSpamerow@chello.pl ...

ale uszkodzenia karetki? Stawiam, ze tak jak np. policja AC nie
maja, wiec kierowca odpowiada materialnie za szkody. Jesli jest na
etacie to (juz nie pamietam) max 3 krotnosc pensji, jak ma inna
umowe to pewnie 100% szkody.

Zastanawiam sie nad tym w kontekscie tego czy on zle wykonywał swoja
prace (co do staran, nie co do efektu oczywiscie)?
Innymi słowy - czy karetka na sygnale ma prawo wjechac na torowisko w
takiej sytuacji liczac na wspolprace droznika i nie zamkniecie semafora z
drugiej strony. Pewnie tutaj sa automatyczne semafory ale czy kierowca o
tym wiedział?

jest monitoring, połączyć wykrywanie ruchu przez kamerę z opóźnieniem zamknięcia zjazdowego szlabanu albo z alarmowaniem człowieka nadzorującego/maszynisty nie jest niemożliwe...

--
pozdr

Tomasz

tck(at)top.net.pl

On 2019-04-05 12:10, tck wrote:

W dniu 05.04.2019 o 11:59, Budzik pisze:

Użytkownik WS LipnyAdresDlaSpamerow@chello.pl ...

ale uszkodzenia karetki? Stawiam, ze tak jak np. policja AC nie
maja, wiec kierowca odpowiada materialnie za szkody. Jesli jest na
etacie to (juz nie pamietam) max 3 krotnosc pensji, jak ma inna
umowe to pewnie 100% szkody.

Zastanawiam sie nad tym w kontekscie tego czy on zle wykonywał swoja
prace (co do staran, nie co do efektu oczywiscie)?
Innymi słowy - czy karetka na sygnale ma prawo wjechac na torowisko w
takiej sytuacji liczac na wspolprace droznika i nie zamkniecie semafora z
drugiej strony. Pewnie tutaj sa automatyczne semafory ale czy kierowca o
tym wiedział?

jest monitoring, połączyć wykrywanie ruchu przez kamerę z opóźnieniem zamknięcia zjazdowego szlabanu albo z alarmowaniem człowieka nadzorującego/maszynisty nie jest niemożliwe...

Najprościej byłoby wprowadzić przepis, że pociąg ma przepuszczać wszystkie samochody.

Użytkownik "Budzik"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:XnsAA2875BC53E71budzik61pocztaonetpl@127.0.0.1...

Zastanawiam sie nad tym w kontekscie tego czy on zle wykonywał swoja
prace (co do staran, nie co do efektu oczywiscie)?
Innymi słowy - czy karetka na sygnale ma prawo wjechac na torowisko w
takiej sytuacji liczac na wspolprace droznika i nie zamkniecie semafora z
drugiej strony. Pewnie tutaj sa automatyczne semafory ale czy kierowca o
tym wiedział?

IMO - teraz wiekszosc jest automatycznych, i na wspolprace droznika nie ma co liczyc, bo go nie ma.

Wiec moze nawet i karetka ma prawo wjechac na torowisko, ale powinna sobie zdawac sprawe z konsekwencji.

J.

W dniu 2019-04-05 o 11:59, Budzik pisze:

Użytkownik WS LipnyAdresDlaSpamerow@chello.pl ...

ale uszkodzenia karetki? Stawiam, ze tak jak np. policja AC nie
maja, wiec kierowca odpowiada materialnie za szkody. Jesli jest na
etacie to (juz nie pamietam) max 3 krotnosc pensji, jak ma inna
umowe to pewnie 100% szkody.

Zastanawiam sie nad tym w kontekscie tego czy on zle wykonywał swoja
prace (co do staran, nie co do efektu oczywiscie)?
Innymi słowy - czy karetka na sygnale ma prawo wjechac na torowisko w
takiej sytuacji liczac na wspolprace droznika i nie zamkniecie semafora z
drugiej strony. Pewnie tutaj sa automatyczne semafory ale czy kierowca o
tym wiedział?

Chyba obok jest nastawnia - wygląda na to, że tym razem przejazd był zamknięty przez dróżnika/dyżurnego ruchu. On nie musi spoglądać cały czas na przejazd...
T.

On 2019-04-04 22:11, Zenek Kapelinder wrote:

Nie wiesz? Auta nie chcial porysowac przy rozwalaniu szlabanu bo by mu premie zabrali i musial by zaplacic za malowanie. Ugral tyle ze zabil dwie osoby i sam bedzie kalekom. Spoleczenstwo jest przy okazji kilka moze kilkanascie milionow zlotych w plecy.

Czego uczą na kursach?

W dniu 04.04.2019 o 22:22, kk pisze:

On 2019-04-04 22:11, Zenek Kapelinder wrote:

Nie wiesz? Auta nie chcial porysowac przy rozwalaniu szlabanu bo by mu premie zabrali i musial by zaplacic za malowanie. Ugral tyle ze zabil dwie osoby i sam bedzie kalekom. Spoleczenstwo jest przy okazji kilka moze kilkanascie milionow zlotych w plecy.

Czego uczą na kursach?

pojazd egzaminacyjny nie tak dawno skończył na torach więc to nie jest dobre pytanie... niestety...

--
pozdr

Tomasz

tck(at)top.net.pl

Użytkownik "tck"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:q86s6n$2f8$1@node1.news.atman.pl...
W dniu 04.04.2019 o 22:22, kk pisze:

On 2019-04-04 22:11, Zenek Kapelinder wrote:

Nie wiesz? Auta nie chcial porysowac przy rozwalaniu szlabanu bo by mu premie zabrali i musial by zaplacic za malowanie. Ugral tyle ze zabil dwie osoby i sam bedzie kalekom. Spoleczenstwo jest przy okazji kilka moze kilkanascie milionow zlotych w plecy.

Czego uczą na kursach?

pojazd egzaminacyjny nie tak dawno skończył na torach więc to nie jest dobre pytanie... niestety...

No ale ... na egzaminie sprawdzaja czy potrafi przejechac przez przejazd, wiec na kursie ucza ... a ta pani oblała.

J.

W dniu 2019-04-04 o 22:22, kk pisze:

Czego uczą na kursach?

Jak nie porysować słupka na egzaminie.

W dniu 4.04.2019 22:11, Zenek Kapelinder pisze:

...sam bedzie kalekom.

I nie bedzie jeździł karetkom.

Użytkownik "Zenek Kapelinder"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:d13ec252-81eb-4447-805c-242b6182db23@googlegroups.com...

Nie wiesz? Auta nie chcial porysowac przy rozwalaniu szlabanu bo by mu premie zabrali i musial by zaplacic za malowanie.
Ugral tyle ze zabil dwie osoby i sam bedzie kalekom. Spoleczenstwo jest przy okazji kilka moze kilkanascie milionow zlotych w plecy.

Ale dwoch emerytow mniej to zawsze jakis zysk dla spoleczenstwa :-)

J.

Z 30 groszy Ciebie ten wypadek kosztowal.

Użytkownik "Zenek Kapelinder" <4kogutek44@gmail.com> napisał w wiadomości
news:50b989c7-720e-438c-ad37-e1397c639103googlegroups.com...

Z 30 groszy Ciebie ten wypadek kosztowal.

Wszystkie wypadki komunikacyjne kosztują mnie ok. 900 zł rocznie,
 bo tyle musze płacić za OC przy max zniżce. Debile dużo mnie kosztują.

W dniu 06-04-2019 o 05:36, Oloten pisze:

Użytkownik "Zenek Kapelinder" <4kogutek44@gmail.com> napisał w wiadomości
news:50b989c7-720e-438c-ad37-e1397c639103googlegroups.com...

Z 30 groszy Ciebie ten wypadek kosztowal.

Wszystkie wypadki komunikacyjne kosztują mnie ok. 900 zł rocznie,

Dużo więcej, bo jeszcze kupa kasy z naszych podatków idzie na leczenie poszkodowanych.

bo tyle musze płacić za OC przy max zniżce.

Zmień ubezpieczyciela.

On 2019-04-06 07:18, Cavallino wrote:

W dniu 06-04-2019 o 05:36, Oloten pisze:

Użytkownik "Zenek Kapelinder" <4kogutek44@gmail.com> napisał w wiadomości
news:50b989c7-720e-438c-ad37-e1397c639103googlegroups.com...

Z 30 groszy Ciebie ten wypadek kosztowal.

Wszystkie wypadki komunikacyjne kosztują mnie ok. 900 zł rocznie,

Dużo więcej, bo jeszcze kupa kasy z naszych podatków idzie na leczenie poszkodowanych.

Którędy?

Użytkownik kk kk@op.pl.invalid ...

Z 30 groszy Ciebie ten wypadek kosztowal.

Wszystkie wypadki komunikacyjne kosztują mnie ok. 900 zł rocznie,

Dużo więcej, bo jeszcze kupa kasy z naszych podatków idzie na
leczenie poszkodowanych.

Którędy?

Najczesciej od dupy strony!

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
Każdy samochód będzie ci mógł służyć do końca życia
jeśli będziesz wystarczająco szybko jeździł.

On 2019-04-06 05:36, Oloten wrote:

Użytkownik "Zenek Kapelinder" <4kogutek44@gmail.com> napisał w wiadomości
news:50b989c7-720e-438c-ad37-e1397c639103googlegroups.com...

Z 30 groszy Ciebie ten wypadek kosztowal.

Wszystkie wypadki komunikacyjne kosztują mnie ok. 900 zł rocznie,
bo tyle musze płacić za OC przy max zniżce. Debile dużo mnie kosztują.

No ale pomyśl, je..niesz się raz (np jutro) i będzie szkoda na 10 tysięcy w mieniu, 30 w zdrowiu i ... dokładamy do Ciebie. I co, napiszemy do Ciebie, że jesteś debilem?

W dniu 2019-04-04 o 21:04, LordBluzg(R) pisze:

Nie wiem dlaczego stanął prawie na torach i nie widział pociągu...mógł odbić nawet w ostatnich 5 sekundach w lewo.

No dobra, już wiem https://img5.demotywatoryfb.pl//uploads/201904/1554393163_XlZiBA.mp4

Zdechł mu i nie zdążył odpalić. Tak bywa w panice.

--
LordBluzg(R)
                 <<<Pasek Grozy>>>
    KOLEJNE MILIARDY TRAFIĄ DO KIESZENI POLAKÓW.

A na chuj tam wjezdzal nie ze swojego pasa? Baran skonczony.

Użytkownik Zenek Kapelinder 4kogutek44@gmail.com ...

A na chuj tam wjezdzal nie ze swojego pasa? Baran skonczony.

Wjechał bo jechał na sygnale i myslał ze przejedzie. Ale to zawracanie to juz masakra. Urwac szlaban i tyle. Albo podjechac maska do szlabanu tak zeby maska lekko szlaban unisła. Przeciez on sie tam prawie miescił. To tylko pokazuje jak człowiek w nerwach moze zgłupiec.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Może wariaci to tacy ludzie, którzy wszystko widzą tak, jak jest, tylko
udało im się znaleźć sposób, żeby z tym żyć."  William Wharton

Gdyby myslal to by nie wjechal na tory. Jest naczelna ale malo znana zasada odnosnie spieszenia sie. Jak sie spieszysz to rob wszystko dokladniej niz jak bys sie nie spieszyl. Tak sie spieszyl ze nie dojechal. Chuj z takim spieszeniem. Efekt koncowy jest taki ze dwie osoby nie zyja, karetka nie dojechala do potrzebujacego pomocy, kierowca ma prawie 100% szansy ze bedzie kaleka a straty kilka-kilkanascie milionow zlotych.

Użytkownik Zenek Kapelinder 4kogutek44@gmail.com ...

Gdyby myslal to by nie wjechal na tory. Jest naczelna ale malo znana
zasada odnosnie spieszenia sie. Jak sie spieszysz to rob wszystko
dokladniej niz jak bys sie nie spieszyl. Tak sie spieszyl ze nie
dojechal. Chuj z takim spieszeniem. Efekt koncowy jest taki ze dwie
osoby nie zyja, karetka nie dojechala do potrzebujacego pomocy,
kierowca ma prawie 100% szansy ze bedzie kaleka a straty
kilka-kilkanascie milionow zlotych.

Dzis nie dojechał ale pewnie tysiac innych razy dojechał jadac własnie w ten sposób.
Naprawde nie doceniasz nerwow i wynikających z nich błędów?

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
Cytaty zostały pocięte tendencyjnie,
a odpowiedzi nie uwzględniają innego niż mój punktu widzenia.

W dniu 2019-04-05 o 09:59, Budzik pisze:

Użytkownik Zenek Kapelinder 4kogutek44@gmail.com ...

Gdyby myslal to by nie wjechal na tory. Jest naczelna ale malo znana
zasada odnosnie spieszenia sie. Jak sie spieszysz to rob wszystko
dokladniej niz jak bys sie nie spieszyl. Tak sie spieszyl ze nie
dojechal. Chuj z takim spieszeniem. Efekt koncowy jest taki ze dwie
osoby nie zyja, karetka nie dojechala do potrzebujacego pomocy,
kierowca ma prawie 100% szansy ze bedzie kaleka a straty
kilka-kilkanascie milionow zlotych.

Dzis nie dojechał ale pewnie tysiac innych razy dojechał jadac własnie w
ten sposób.
Naprawde nie doceniasz nerwow i wynikających z nich błędów?

Jednemu się  udało :)
http://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2019-04-04/samochod-utknal-na-przejezdzie-kolejowym-w-puszczykowie-wczesniej-pociag-uderzyl-tam-w-karetke/


--
LordBluzg(R)
                 <<<Pasek Grozy>>>
    KOLEJNE MILIARDY TRAFIĄ DO KIESZENI POLAKÓW.

W dniu 2019-04-05 o 10:12, LordBluzg(R) pisze:

W dniu 2019-04-05 o 09:59, Budzik pisze:

Użytkownik Zenek Kapelinder 4kogutek44@gmail.com ...

Gdyby myslal to by nie wjechal na tory. Jest naczelna ale malo znana
zasada odnosnie spieszenia sie. Jak sie spieszysz to rob wszystko
dokladniej niz jak bys sie nie spieszyl. Tak sie spieszyl ze nie
dojechal. Chuj z takim spieszeniem. Efekt koncowy jest taki ze dwie
osoby nie zyja, karetka nie dojechala do potrzebujacego pomocy,
kierowca ma prawie 100% szansy ze bedzie kaleka a straty
kilka-kilkanascie milionow zlotych.

Dzis nie dojechał ale pewnie tysiac innych razy dojechał jadac własnie w
ten sposób.
Naprawde nie doceniasz nerwow i wynikających z nich błędów?

Jednemu się  udało :)
http://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2019-04-04/samochod-utknal-na-przejezdzie-kolejowym-w-puszczykowie-wczesniej-pociag-uderzyl-tam-w-karetke/

Ja raz jechałem pociągiem podmiejskim, tzw. kiblem (EZT) - stałem z przodu, a drzwi do kabiny były otwarte, więc widziałem. Na przejeździe utknął autobus - koła (bliźniaki) tylnej osi spadły mu poza betonowe płyty - na tor. Było to w czasach, kiedy nie było sygnalizacji przejazdowej. Na szczęście pogoda była dobra, widoczność doskonała, a pociąg i tak hamował do nieodległego przystanku. Przystanął przed przejazdem. Ludzie z autobusu pomagali go wypchnąć, bo nie mógł o własnych siłach tym Autosanem wyjechać.
T.

On 2019-04-05 11:04, T. wrote:

Jednemu się  udało :)
http://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2019-04-04/samochod-utknal-na-przejezdzie-kolejowym-w-puszczykowie-wczesniej-pociag-uderzyl-tam-w-karetke/

Ja raz jechałem pociągiem podmiejskim, tzw. kiblem (EZT) - stałem z przodu, a drzwi do kabiny były otwarte, więc widziałem. Na przejeździe utknął autobus - koła (bliźniaki) tylnej osi spadły mu poza betonowe płyty - na tor. Było to w czasach, kiedy nie było sygnalizacji przejazdowej. Na szczęście pogoda była dobra, widoczność doskonała, a pociąg i tak hamował do nieodległego przystanku. Przystanął przed przejazdem. Ludzie z autobusu pomagali go wypchnąć, bo nie mógł o własnych siłach tym Autosanem wyjechać.
T.

Gadałem dzisiaj z kolegą. Mówił, że kiedyś został między rogatkami. No i .... zachował się tak jak kierowca tej karetki. Tyle, że udało mu się zmieścić między rogatką a przejeżdżającym pociągiem. Przy czym było wiele torów, nie widać którym pociąg nadjeżdża i przejechał akurat tym przy którym się ustawił. A piszę o tym dlatego, że kolega pracuje w firmie, która zajmuje się systemami kolejowymi. To kilka lat temu było, może nie było aż tak łatwo staranować drąg rogatki jak dzisiaj, ale i tak było to najbardziej oczywiste rozwiązanie. Tyle, że w stresie szukał czegoś innego.

W dniu 2019-04-05 o 09:59, Budzik pisze:

Naprawde nie doceniasz nerwow i wynikających z nich błędów?

To nie jest kwestia nerwów, tylko niewiedzy.
Gdyby kierowca oglądał raz na jakiś czas programy informacyjne, to
takich wypadków widziałby kilka. I po każdym z nich w komentarzu
jest informacja, że zapory są łatwe do wyłamania i należy je staranować.
A jak się nie uda staranować, bo są jakieś starego typu pancerne, to trzeba
zmykać z pojazdu.
Czy może zakładasz, że kierowca w stresie nie mógł sobie przypomnieć
zasady zachowania pędu?

Użytkownik cef cezfar@interia.pl ...

Naprawde nie doceniasz nerwow i wynikających z nich błędów?

To nie jest kwestia nerwów, tylko niewiedzy.
Gdyby kierowca oglądał raz na jakiś czas programy informacyjne, to
takich wypadków widziałby kilka. I po każdym z nich w komentarzu
jest informacja, że zapory są łatwe do wyłamania i należy je
staranować. A jak się nie uda staranować, bo są jakieś starego typu
pancerne, to trzeba zmykać z pojazdu.
Czy może zakładasz, że kierowca w stresie nie mógł sobie przypomnieć
zasady zachowania pędu?

Dokładnie tak mysle ze jedyne co pomyslał to "o kurwa"

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Stanęliśmy na skraju przepaści,
ale teraz zrobiliśmy krok naprzód!"

W dniu 2019-04-05 o 11:59, Budzik pisze:

A jak się nie uda staranować, bo są jakieś starego typu
pancerne, to trzeba zmykać z pojazdu.
Czy może zakładasz, że kierowca w stresie nie mógł sobie przypomnieć
zasady zachowania pędu?

Dokładnie tak mysle ze jedyne co pomyslał to "o kurwa"

Nie rozumiem dlaczego widząc ten nadjeżdżający pociąg nie uciekł z pojazdu.
Wyliczył sobie, że karetka zmiażdży pociąg? Czy go sparalizowało? Czy po prostu
dostrzegł, że jego działania będę ocenione negatywnie i postanowił przyjąć pociąg na klatę?

Użytkownik "Budzik"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:XnsAA285BEA8B864budzik61pocztaonetpl@127.0.0.1...
Użytkownik Zenek Kapelinder 4kogutek44@gmail.com ...

Gdyby myslal to by nie wjechal na tory. Jest naczelna ale malo znana
zasada odnosnie spieszenia sie. Jak sie spieszysz to rob wszystko
dokladniej niz jak bys sie nie spieszyl. Tak sie spieszyl ze nie
dojechal. Chuj z takim spieszeniem. Efekt koncowy jest taki ze dwie
osoby nie zyja, karetka nie dojechala do potrzebujacego pomocy,
kierowca ma prawie 100% szansy ze bedzie kaleka a straty
kilka-kilkanascie milionow zlotych.

Dzis nie dojechał ale pewnie tysiac innych razy dojechał jadac własnie w
ten sposób.
Naprawde nie doceniasz nerwow i wynikających z nich błędów?

No nie wiem, nie wiem ... takich przejazdow sporo.
Miga czerwone, za chwile szlabany opadna, zreszta te wjazdowe juz opuszczono,
i wiadomo, ze nie bedzie mozna wyjechac.
Wiec po co sie pchal ?

Wychodzi raczej, ze nie mial doswiadczenia w jezdzie po przejazdach, ewentualnie nie po tym/tego typu.

Mozna wjechac, ale trzeba zalozyc, ze w razie potrzeby sie wylamie.

Zreszta tu sie wepchal, gdy szlaban sie juz opuszczal.
Na co liczyl ? Nie wiem.
Moze chcial uniknac oberwania po dachu szlabanem na wjezdzie ?
Ale to podjal najdurniejsza decyzje ...

J.

W dniu 2019-04-05 o 14:24, J.F. pisze:

Użytkownik "Budzik"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:XnsAA285BEA8B864budzik61pocztaonetpl@127.0.0.1...
Użytkownik Zenek Kapelinder 4kogutek44@gmail.com ...

Gdyby myslal to by nie wjechal na tory. Jest naczelna ale malo znana
zasada odnosnie spieszenia sie. Jak sie spieszysz to rob wszystko
dokladniej niz jak bys sie nie spieszyl. Tak sie spieszyl ze nie
dojechal. Chuj z takim spieszeniem. Efekt koncowy jest taki ze dwie
osoby nie zyja, karetka nie dojechala do potrzebujacego pomocy,
kierowca ma prawie 100% szansy ze bedzie kaleka a straty
kilka-kilkanascie milionow zlotych.

Dzis nie dojechał ale pewnie tysiac innych razy dojechał jadac własnie w
ten sposób.
Naprawde nie doceniasz nerwow i wynikających z nich błędów?

No nie wiem, nie wiem ... takich przejazdow sporo.
Miga czerwone, za chwile szlabany opadna, zreszta te wjazdowe juz opuszczono,
i wiadomo, ze nie bedzie mozna wyjechac.
Wiec po co sie pchal ?

Wychodzi raczej, ze nie mial doswiadczenia w jezdzie po przejazdach, ewentualnie nie po tym/tego typu.

Mozna wjechac, ale trzeba zalozyc, ze w razie potrzeby sie wylamie.

Zreszta tu sie wepchal, gdy szlaban sie juz opuszczal.
Na co liczyl ? Nie wiem.
Moze chcial uniknac oberwania po dachu szlabanem na wjezdzie ?
Ale to podjal najdurniejsza decyzje ...

J.

Mam wrażenie, że ryzykują głównie takie osoby, które są przyzwyczajone przez skrzyżowania przejeżdżać na "późnym pomarańczowym". Wtedy nic się nie dzieje to czemu teraz ma się coś zadziać? No ale konsekwencje np. zgaśnięcia silnika na przejeździe są dużo poważniejsze. A prawdopodobieństwo tego, że zgaśnie, jest większe, bo często przejazdy wyglądają fatalnie. Wystarczy źle sprzęgło włączyć i silnik staje...
T.

Użytkownik T. kuki543@interia.pl ...

Mam wrażenie, że ryzykują głównie takie osoby, które są
przyzwyczajone przez skrzyżowania przejeżdżać na "późnym
pomarańczowym". Wtedy nic się nie dzieje to czemu teraz ma się coś
zadziać? No ale konsekwencje np. zgaśnięcia silnika na przejeździe
są dużo poważniejsze. A prawdopodobieństwo tego, że zgaśnie, jest
większe, bo często przejazdy wyglądają fatalnie. Wystarczy źle
sprzęgło włączyć i silnik staje...

W dieslu? Zdarzyło ci sie kiedys cos takiego w busie w dieslu?
Tam sa takie przełożenia ze z jedynki to praktycznie bez gazu mozesz ruszac...

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Dzieci stają się podobne do tego, co o nich myślimy."
Bird Johnson

Dnia 07 Apr 2019 10:30:32 GMT, Budzik napisał(a):

Użytkownik T. kuki543@interia.pl ...

Mam wrażenie, że ryzykują głównie takie osoby, które są
przyzwyczajone przez skrzyżowania przejeżdżać na "późnym
pomarańczowym". Wtedy nic się nie dzieje to czemu teraz ma się coś
zadziać? No ale konsekwencje np. zgaśnięcia silnika na przejeździe
są dużo poważniejsze. A prawdopodobieństwo tego, że zgaśnie, jest
większe, bo często przejazdy wyglądają fatalnie. Wystarczy źle
sprzęgło włączyć i silnik staje...

W dieslu? Zdarzyło ci sie kiedys cos takiego w busie w dieslu?
Tam sa takie przełożenia ze z jedynki to praktycznie bez gazu mozesz ruszac...

Ale wjezdzasz na 3-ce czy 4-ce ....

P.S. jezdzilem kiedys z doskoku skoda tdi, jakos czesto mi silnik
gasl. Ale moze to kwestia jakiegos innego systemu, albo zuzycia - np ja hamuje "lagodnie" przy dojezdzie do skrzyzowania, BAS daje pelny
hebel, a ja sprzegla jeszcze nie wcisnalem :-)

Tak czy inaczej - nie gasniecie jest tu problemem, tylko ten szlaban
wyjazdowy. Gasniecie to tylko w przypadku tej biednej kursantki.

J.

Szlaban nie jest problemem. Problemem jest martwica mozgu u kierowcy i u Ciebie.

Dnia Sun, 7 Apr 2019 04:36:08 -0700 (PDT), Zenek Kapelinder
napisał(a):

Szlaban nie jest problemem. Problemem jest martwica mozgu u kierowcy i u Ciebie.

No ale gdyby nie ten szlaban wyjazdowy, to by kierowca bez problemu
przejechal, co chyba nawet i twoj mozg przyzna :-)

Choc i ja przyznaje, ze duze objawy martwicy mozna tam dostrzec. A moze tylko kiepskie szkolenie ?

J.

Martwice to masz Ty. Tam jest sprawa jasna. Kierowca zrobil cos czego mu nie wolno bylo zrobic i dlatego nie zyja dwie osoby i straty materialne sa ogromne. Na chuj szukasz dziury w calym?

Dnia Sun, 7 Apr 2019 05:14:28 -0700 (PDT), Zenek Kapelinder
napisał(a):

Martwice to masz Ty. Tam jest sprawa jasna. Kierowca zrobil cos czego mu nie wolno bylo zrobic i dlatego nie zyja dwie osoby i straty materialne sa ogromne. Na chuj szukasz dziury w calym?

Ty taki zasadniczy, jak stary komu/socjalista :-)

Kierowca mogl przejechac, wylamac szlaban, i straty bylyby na kilkaset
czy kilkadziesiat zl.
Zycie ludzkie wazniejsze ... tylko akurat chyba nie bylo
bezposredniego zagrozenia.

Ale faktycznie zachowywal sie jak z martwica :-)

J.

Co jest smiesznego w tym ze polmozg zabil dwie osoby i zrobil strat na kilkanascie milionow zlotych?

W dniu 2019-04-07 o 14:14, Zenek Kapelinder pisze:

Martwice to masz Ty. Tam jest sprawa jasna. Kierowca zrobil cos czego mu nie wolno bylo zrobic i dlatego nie zyja dwie osoby i straty materialne sa ogromne. Na chuj szukasz dziury w calym?

Ale od tego są ludzie bez martwicy, aby zaradzili na działanie ludzi z martwicą.
Jakoś to ewoluuje.

Znak G-4, A-9, A-10, B-20
Zapory jednostronne, dwustronne.
Świtało czerwone.
Dzwonek (jeszcze istnieją?)
Może teraz wykorzystają widok z kamer?



Robert

Nieskutecznie zaradzili. Wychodzi ze przed przejazdem jak sie szlabany opuszczaja musza wylazic z drogi belki z gwozdziami.

W dniu 2019-04-07 o 14:59, Zenek Kapelinder pisze:

musza wylazic z drogi belki z gwozdziami.

Już są. I działają.
https://www.youtube.com/watch?v=5RVo7oBGNqQ

Pod włos nie da się. Z włosem można po tym przejechać?

Robert

Pewno kiedys beda takie wszedzie. Na glupich tylko silowe metody dzialaja. Chyba ze szybciej jakies nowe systemy w samochodach uniemozliwia jazde.

Użytkownik J.F. jfox_xnospamx@poczta.onet.pl ...

W dieslu? Zdarzyło ci sie kiedys cos takiego w busie w dieslu?
Tam sa takie przełożenia ze z jedynki to praktycznie bez gazu mozesz ruszac...

Ale wjezdzasz na 3-ce czy 4-ce ....

No i co? Puszczasz gaz, jedziesz 40 na godzine i ci gasnie? Czy biegu zapominasz zmieniac?
 

P.S. jezdzilem kiedys z doskoku skoda tdi

Dlatego pisałem o przełozeniach w busie...

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
Miłosierdzie jest początkiem okrucieństwa.
Frank Herbert

W dniu 2019-04-07 o 12:30, Budzik pisze:

Użytkownik T. kuki543@interia.pl ...

Mam wrażenie, że ryzykują głównie takie osoby, które są
przyzwyczajone przez skrzyżowania przejeżdżać na "późnym
pomarańczowym". Wtedy nic się nie dzieje to czemu teraz ma się coś
zadziać? No ale konsekwencje np. zgaśnięcia silnika na przejeździe
są dużo poważniejsze. A prawdopodobieństwo tego, że zgaśnie, jest
większe, bo często przejazdy wyglądają fatalnie. Wystarczy źle
sprzęgło włączyć i silnik staje...

W dieslu? Zdarzyło ci sie kiedys cos takiego w busie w dieslu?
Tam sa takie przełożenia ze z jedynki to praktycznie bez gazu mozesz
ruszac...

Tak, zdarzyło nawet mi się raz takiego wyczynu dokonać. W dodatku mam auto z automatem.
T.

Dnia Thu, 4 Apr 2019 13:15:53 -0700 (PDT), Zenek Kapelinder napisał(a):

Baran skonczony.

Dokładnie.
--
Jacek
I hate haters.

Użytkownik "Zenek Kapelinder"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:3005773e-581a-49e6-a86d-503fe24dd875@googlegroups.com...

A na chuj tam wjezdzal nie ze swojego pasa? Baran skonczony.

No powiedzmy, ze karetka ma jechac szybko, a te szlabany tak zachecajaco otwarte.

I tak prawde mowiac mam mieszane uczucia ... powinni zlikwidowac te szlabany wyjazdowe, zeby takich sytuacji nie bylo,
czy zostawic, bo wszyscy by przejezdzali obok.

A moze wystarczy skorzystac z okazji w telewizji przypomniec, ze to sie latwo wylamuje ... a potem mandat i zwyzka  w OC oduczy na dlugo :-)

https://www.youtube.com/watch?v=NeORN9wq0z0

Kiedys dawalem film, gdzie zamkniete z 5 minut bylo, a pociag nie przejechal.

https://www.youtube.com/watch?v=3Mckvq9Qmz0

A tam gdzies pacjent  umiera.

J.

W dniu 05-04-2019 o 13:45, J.F. pisze:

Kiedys dawalem film, gdzie zamkniete z 5 minut bylo, a pociag nie przejechal.

https://www.youtube.com/watch?v=3Mckvq9Qmz0

A tam gdzies pacjent  umiera.

Nie w tym przypadku, to był transport między szpitalami, więc nawet w powiatowym daliby sobie radę utrzymać go przy życiu przez kilka minut więcej.
Nawet przy konieczności wzywania następnej karetki nie umarł.

Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:q87tel$cl5$1@node2.news.atman.pl...
W dniu 05-04-2019 o 13:45, J.F. pisze:

Kiedys dawalem film, gdzie zamkniete z 5 minut bylo, a pociag nie przejechal.
https://www.youtube.com/watch?v=3Mckvq9Qmz0

A tam gdzies pacjent  umiera.

Nie w tym przypadku, to był transport między szpitalami, więc nawet w powiatowym daliby sobie radę utrzymać go przy życiu przez kilka minut więcej.

Nawet jesli ten pacjent nie umieral, czy nawet w ogole go nie bylo,
to potem uslyszysz "wszystkie karetki mamy zajete".
I bekniesz za zabicie pieszego na pasach, a nie tylko za rozstroj zdrowia.

Oczywiscie mozna mowic, ze to wina Tuska, bo karetek powinno byc wiecej.

Tym niemniej pchanie sie przez przejazd na ktorym widac, ze szlabany sie juz opuszczaja ... nie wiem co kierowca myslal.

A ten, przez ktory przejechal sie opuszczal ?
Moze ktos go wczesniej wylamal, i wydawalo mu sie, ze sa tylko polzapory, i ten wyjazdowy go zaskoczyl ?

J.

W pierwszej informacji podali ze wszystkie urzadzenia na przejezdzie byly sprawne. Po co jakies opowiesci dziwnej tresci wymyslasz jak na filmie widac ze objezdza zamknieta polowke szlabanu?

Użytkownik "Zenek Kapelinder"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:da8a4996-178d-44f1-8477-5f484b9df7de@googlegroups.com...

W pierwszej informacji podali ze wszystkie urzadzenia na przejezdzie byly sprawne. Po co jakies opowiesci dziwnej tresci wymyslasz jak na filmie widac ze objezdza zamknieta polowke szlabanu?

Ale nie widac tej polowki, przez ktora przejechal.

A patrzac jak to wygladalo ... w dach go uderzyla ?

J.

Tata jak ose chcial zabic to ci  wtedy w jeszcze maly szpadlem przypierdolil. Objechal glupi chuj zamkniety szlaban i zabil dwie osoby. Szkoda ze ciebie w tej karetce nie bylo.

W dniu 2019-04-05 o 20:29, Zenek Kapelinder pisze:

Tata jak ose chcial zabic to ci  wtedy w jeszcze maly szpadlem przypierdolil.

I od tej pory jesteś tak pierdolnięty.

Objechal glupi chuj zamkniety szlaban i zabil dwie osoby. Szkoda ze ciebie w tej karetce nie bylo.

Jak mocno trzeba mieć zryty łeb, żeby komuś życzyć śmierci?

Daj przepis na chleb wodny. Uratujesz miliard glodujacych i umierajacych z glodu ludzi. Dokad nie dasz przepisu masz ich krew na swoich rekach.

Ale to ty zresz wodny chleb a nie ja. Moze zacznij zamiast wodnego chleba jesc szalej, mniej bedziesz pierdolil. Pierdolil oczywiscie w starym znaczeniu.

W dniu 2019-04-07 o 23:24, Zenek Kapelinder pisze:

Ale to ty zresz wodny chleb a nie ja. Moze zacznij zamiast wodnego chleba jesc szalej, mniej bedziesz pierdolil. Pierdolil oczywiscie w starym znaczeniu.

Nie podniecaj się tak stary capie, bo pęknie ci żyłka i dostaniesz wylewu.

P.S. Już więcej nie jedz tych czarnych jagódek, bo to nie są czarne borówki i z całą pewnością nie służą twojemu zdrowiu umysłowemu.

Cienki jestes jak przetarte na jajach majtki. Wymysl cos lepszego. Chyba przesadzilem z twoim mysleniem. Ale co tam, ciesz sie chwila.

W dniu 2019-04-08 o 01:06, Zenek Kapelinder pisze:

Cienki jestes jak przetarte na jajach majtki. Wymysl cos lepszego. Chyba przesadzilem z twoim mysleniem. Ale co tam, ciesz sie chwila.

Kolejny raz robisz z siebie debila i jesteś tak beznadziejnie głupi, że nawet nie zajarzyłeś mojej aluzji.

Kolejny raz się wymądrzasz i udajesz eksperta, a popierdoliły ci się w tej kurzej łepetynce skutki zatrucia szalejem ze skutkami zatrucia pokrzykiem wilcza jagoda.

To właśnie w przypadku pokrzyku człowiek jest nadpobudliwy, ma halucynacje i zaczyna dużo gadać od rzeczy.

W przypadku zatrucia szalejem reakcje są całkiem odmienne - występuje apatyczność, wymioty, biegunka, utrata przytomności, a gadulstwo uniemożliwia paraliż układu oddechowego - po prostu człowiek zaczyna się dusić.

Zanim kolejny raz zrobisz z siebie debila to poczytaj o tym czym chcesz zabłysnąć.

Przy tobie nikt nie jest w stanie zrobic z siebie debila. Ten konkurs masz wygrany z ogromna przed innymi przewaga.

W dniu 2019-04-08 o 15:23, Zenek Kapelinder pisze:

Przy tobie nikt nie jest w stanie zrobic z siebie debila. Ten konkurs masz wygrany z ogromna przed innymi przewaga.

Ty byś zajął w takim konkursie drugie miejsce, dlatego że jesteś takim debilem, że nawet pierwszego nie dostaniesz :]

--
LordBluzg(R)
                 <<<Pasek Grozy>>>
   SZCZĘŚLIWE ŚWINIE I KROWY BĘDĄ GŁOSOWAĆ NA PIS.

W dniu 2019-04-07 o 19:13, Zenek Kapelinder pisze:

Daj przepis na chleb wodny. Uratujesz miliard glodujacych i umierajacych z glodu ludzi. Dokad nie dasz przepisu masz ich krew na swoich rekach.

Chleb wodny ci nie pomoże na twój zryty łeb.

W dniu 05-04-2019 o 18:32, J.F. pisze:

Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:q87tel$cl5$1@node2.news.atman.pl...
W dniu 05-04-2019 o 13:45, J.F. pisze:

Kiedys dawalem film, gdzie zamkniete z 5 minut bylo, a pociag nie przejechal.
https://www.youtube.com/watch?v=3Mckvq9Qmz0

A tam gdzies pacjent  umiera.

Nie w tym przypadku, to był transport między szpitalami, więc nawet w powiatowym daliby sobie radę utrzymać go przy życiu przez kilka minut więcej.

Nawet jesli ten pacjent nie umieral, czy nawet w ogole go nie bylo,
to potem uslyszysz "wszystkie karetki mamy zajete".
I bekniesz za zabicie pieszego na pasach, a nie tylko za rozstroj zdrowia.

Oczywiscie mozna mowic, ze to wina Tuska, bo karetek powinno byc wiecej.

Tym niemniej pchanie sie przez przejazd na ktorym widac, ze szlabany sie juz opuszczaja ... nie wiem co kierowca myslal.

A ten, przez ktory przejechal sie opuszczal ?

Tak.

Użytkownik J.F. jfox_xnospamx@poczta.onet.pl ...

https://www.youtube.com/watch?v=NeORN9wq0z0

Kiedys dawalem film, gdzie zamkniete z 5 minut bylo, a pociag nie przejechal.

Ja kiedys stałem pol godziny w Pobiedziskach.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Jakość wewnętrznego monologu przez całe życie to jest charakter"
Karol Irzykowski

W dniu 2019-04-05 o 13:45, J.F. pisze:

Użytkownik "Zenek Kapelinder"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:3005773e-581a-49e6-a86d-503fe24dd875@googlegroups.com...

A na chuj tam wjezdzal nie ze swojego pasa? Baran skonczony.

No powiedzmy, ze karetka ma jechac szybko, a te szlabany tak zachecajaco otwarte.

I tak prawde mowiac mam mieszane uczucia ... powinni zlikwidowac te szlabany wyjazdowe, zeby takich sytuacji nie bylo,
czy zostawic, bo wszyscy by przejezdzali obok.

A moze wystarczy skorzystac z okazji w telewizji przypomniec, ze to sie latwo wylamuje ... a potem mandat i zwyzka  w OC oduczy na dlugo :-)

https://www.youtube.com/watch?v=NeORN9wq0z0

Kiedys dawalem film, gdzie zamkniete z 5 minut bylo, a pociag nie przejechal.

https://www.youtube.com/watch?v=3Mckvq9Qmz0

A tam gdzies pacjent  umiera.

J.

Byłem kiedyś świadkiem jak automatyka zwariowała na przejeździe - rogatki otwierały się jak pociąg jechał, a zamykały - jak nie jechał... To było ze 20 lat temu.
T.

Użytkownik "Zenek Kapelinder"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:3005773e-581a-49e6-a86d-503fe24dd875@googlegroups.com...

A na chuj tam wjezdzal nie ze swojego pasa? Baran skonczony.

Czasem sie udaje
https://www.youtube.com/watch?v=WB61f8NKUSk

J.

W dniu 05.04.2019 o 13:48, J.F. pisze:

Użytkownik "Zenek Kapelinder"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:3005773e-581a-49e6-a86d-503fe24dd875@googlegroups.com...

A na chuj tam wjezdzal nie ze swojego pasa? Baran skonczony.

Czasem sie udaje
https://www.youtube.com/watch?v=WB61f8NKUSk

J.

ale trwało to o wiele dłużej, niż gdyby poczekał przed szlabanem.
Zastanawia mnie jeszcze co innego- dlaczego na obu filmikach przejeżdżają pod opadającym szlabanem jak pizda, z prędkością piechura zamiast przycisnąć gaz...

--
pozdr

Tomasz

tck(at)top.net.pl

Dnia Sat, 6 Apr 2019 21:19:38 +0200, tck napisał(a):

W dniu 05.04.2019 o 13:48, J.F. pisze:

Użytkownik "Zenek Kapelinder"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:3005773e-581a-49e6-a86d-503fe24dd875@googlegroups.com...

A na chuj tam wjezdzal nie ze swojego pasa? Baran skonczony.

Czasem sie udaje
https://www.youtube.com/watch?v=WB61f8NKUSk

ale trwało to o wiele dłużej, niż gdyby poczekał przed szlabanem.

Ale przezyli.

Zastanawia mnie jeszcze co innego- dlaczego na obu filmikach przejeżdżają pod opadającym szlabanem jak pizda, z prędkością piechura zamiast przycisnąć gaz...

Moze maja resztke rozsadku, i wiedza, ze trzeba zobaczyc czy pociag
nie jedzie ... no nie, to akurat glupi rozsadek, powinni widziec ze
szlabany sie dopiero zaczely zamykac i maja kilkanascie s.

Bardziej mnie interesuje czemu oni jada, jak widza, ze drugi szlaban
sie zamyka.

No i czemu nie wiedza, w swoim rejonie, ze nie przejada, bo sie zaraz
drugi zamknie.

J.

W dniu 2019-04-05 o 13:48, J.F. pisze:

Użytkownik "Zenek Kapelinder"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:3005773e-581a-49e6-a86d-503fe24dd875@googlegroups.com...

A na chuj tam wjezdzal nie ze swojego pasa? Baran skonczony.

Czasem sie udaje
https://www.youtube.com/watch?v=WB61f8NKUSk

J.

Kierowcy karetek to chyba debile, skoro nie wiedzą, że jak się zamknęła jedna połowa, to za chwilę - druga. W dodatku sporo przejazdów jest automatycznych i żadne koguty ani sygnały nie wymuszą ich otwarcia.
T.

Dnia Sun, 7 Apr 2019 11:16:09 +0200, T. napisał(a):

W dniu 2019-04-05 o 13:48, J.F. pisze:

Użytkownik "Zenek Kapelinder"  napisał w wiadomości grup

A na chuj tam wjezdzal nie ze swojego pasa? Baran skonczony.

Czasem sie udaje
https://www.youtube.com/watch?v=WB61f8NKUSk

Kierowcy karetek to chyba debile, skoro nie wiedzą, że jak się zamknęła jedna połowa, to za chwilę - druga.

Cos w tym jest.

W dodatku sporo przejazdów jest automatycznych i żadne koguty ani sygnały nie wymuszą ich otwarcia.

To akurat mozna by dorobic, tylko po co - zeby spotkaly sie z
pociagiem ?
No chyba, ze tylko na szlabanach wyjazdowych.

W dodatku te automaty zazwyczaj szybko dzialaja i naprawde nie ma sie
co pchac.

No i ciagle mi chodzi po glowie, czy nie nalezaloby tej wyjazdowej
polowki zlikwidowac ... jak myslicie - byloby wiecej ofiar, bo rodacy
masowo by omijali ?

J.

On 2019-04-07 11:47, J.F. wrote:

....

No i ciagle mi chodzi po glowie, czy nie nalezaloby tej wyjazdowej
polowki zlikwidowac ... jak myslicie - byloby wiecej ofiar, bo rodacy
masowo by omijali ?

Byłoby

Wychodzi ze tylko bariery dadza rade. W wersji light z gwozdziami w hard obcinajace przednie zwieszenie.

W dniu 2019-04-07 o 20:44, Zenek Kapelinder pisze:

Wychodzi ze tylko bariery dadza rade. W wersji light z gwozdziami w hard obcinajace przednie zwieszenie.

Powinno być jak w Rosji i nie byłoby problemu.
https://i.ytimg.com/vi/9fmx-AgkcXY/hqdefault.jpg

T.

To wcale nie byla by droga impreza jesli by szlabany wymieniac na takie pulapki. Do tego na 10 jedna by mogla byc obcinajaca kola a 9 z dykty. Zrobcie mnie krolem. Jak wytrzezwieje po koronacji to pierwsze co zarzadze to zniesienie mandatow. Za trzy miesiace  jak bedzie napisane ze wolno 80 jechac to wszyscy beda jechali 75.

On 2019-04-07 22:45, Zenek Kapelinder wrote:

To wcale nie byla by droga impreza jesli by szlabany wymieniac na takie pulapki. Do tego na 10 jedna by mogla byc obcinajaca kola a 9 z dykty. Zrobcie mnie krolem. Jak wytrzezwieje po koronacji to pierwsze co zarzadze to zniesienie mandatow. Za trzy miesiace  jak bedzie napisane ze wolno 80 jechac to wszyscy beda jechali 75.

Ale pieprzycie. To jest postulat bezkolizyjności kolei i samochodów. I tak powyżej 160km/h przejazdu nie będzie. Może nie być powyżej 90 albo nie wiem tam ilu.

Użytkownik "Zenek Kapelinder"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:2cb10d28-1ec9-4aab-88c7-d59de5741d33@googlegroups.com...

To wcale nie byla by droga impreza jesli by szlabany wymieniac na takie pulapki.
Do tego na 10 jedna by mogla byc obcinajaca kola a 9 z dykty.

Sa proste zapadki do ciecia opon przy jezdzie pod prad ... a potem nich sie komus auto zepsuje ...

Zrobcie mnie krolem. Jak wytrzezwieje po koronacji to pierwsze co zarzadze to zniesienie mandatow.
Za trzy miesiace  jak bedzie napisane ze wolno 80 jechac to wszyscy beda jechali 75.

Tzn co - wymyslisz skuteczniejszy sposob egzekwowania predkosci ?

To ja cie krolem nie zrobie :-)

J.

Nie wymysle tylko wprowadze jak zostane krolem. Proste rozwiazanie. Areszt za przekroczenie predkosci. Za kazde rozpoczete +10 godzina aresztu. Kara wykonywana natychmiast. Dal bym raz mozliwosc przelozenia na inny termin ale z mnoznikiem x3. Pierwszy raz w zawiasach. Za drugim razem kara x2 + to co w zawiasach. Za trzecim i wiecej x5. Po dwoch latach zastanowil bym sie czy nie wprowadzic systemu ze po dwoch latach od ostatniej odsiadki kary sie zacieraja.

W dniu 2019-04-08 o 21:07, Zenek Kapelinder pisze:

Nie wymysle tylko wprowadze jak zostane krolem. Proste rozwiazanie. Areszt za przekroczenie predkosci. Za kazde rozpoczete +10 godzina aresztu. Kara wykonywana natychmiast. Dal bym raz mozliwosc przelozenia na inny termin ale z mnoznikiem x3. Pierwszy raz w zawiasach. Za drugim razem kara x2 + to co w zawiasach. Za trzecim i wiecej x5. Po dwoch latach zastanowil bym sie czy nie wprowadzic systemu ze po dwoch latach od ostatniej odsiadki kary sie zacieraja.

Znacznie dotkliwszą karą byłoby przymusowe czytanie twoich bredni na grupach. Zdecydowanie wolę odsiadkę :)

Niestety nie jestem krolem i sie nie zanosi zebym zostal. Jak moje pisanie nie pasuje to nie czytaj. Tylko z kim wtedy bedziesz gadal?

W dniu poniedziałek, 8 kwietnia 2019 21:07:39 UTC+2 użytkownik Zenek Kapelinder napisał:

Nie wymysle tylko wprowadze jak zostane krolem. Proste >rozwiazanie. Areszt za przekroczenie predkosci. Za kazde >rozpoczete +10 godzina aresztu. Kara wykonywana natychmiast. >Dal bym raz mozliwosc przelozenia na inny termin ale z >mnoznikiem x3. Pierwszy raz w zawiasach. Za drugim razem kara >x2 + to co w zawiasach. Za trzecim i wiecej x5. Po dwoch >latach zastanowil bym sie czy nie wprowadzic systemu ze po >dwoch latach od ostatniej odsiadki kary sie zacieraja.

Królu Kogutku zacznij od budowy nowych miejsc aresztowych.
Bo na dzisiaj już ponoć więzienia są przepełnione a jak jeszcze doszło by kilka milionów wsadzonych przez Ciebie  to słabo to widzę

Jakie nowe miejsca w aresztach? Odsiadka tam gdzie zlapali a jak fotoradar to w najblizszym posterunku na krzeselku dla interesantow jak miejsc w areszcie nie ma.

W dniu 2019-04-11 o 18:25, Zenek Kapelinder pisze:

Jakie nowe miejsca w aresztach? Odsiadka tam gdzie zlapali a jak fotoradar to w najblizszym posterunku na krzeselku dla interesantow jak miejsc w areszcie nie ma.

A gdzie trzymał byś takich jak ty, którzy namawiają do łamania prawa - pozyskiwania czynników chłodniczych od Rosjan czy Ukraińców i samodzielnego montażu klimatyzacji bez uprawnień?

Dostawali by nagrody. Uratuj miliard ludzi i daj przepis na chleb wodny.

Dnia Sun, 7 Apr 2019 19:19:37 +0200, kk napisał(a):

On 2019-04-07 11:47, J.F. wrote:

No i ciagle mi chodzi po glowie, czy nie nalezaloby tej wyjazdowej
polowki zlikwidowac ... jak myslicie - byloby wiecej ofiar, bo rodacy
masowo by omijali ?

Byłoby

Ale moze ci omijajacy bardziej by uwazali ?

No chyba, zeby sie dwoch zablokowalo na przejezdzie :-)

Poza tym ... a jak dlugo byloby wiecej ?
Byliby szybko eliminowani :-)

J.

On 2019-04-07 22:00, J.F. wrote:

Dnia Sun, 7 Apr 2019 19:19:37 +0200, kk napisał(a):

On 2019-04-07 11:47, J.F. wrote:

No i ciagle mi chodzi po glowie, czy nie nalezaloby tej wyjazdowej
polowki zlikwidowac ... jak myslicie - byloby wiecej ofiar, bo rodacy
masowo by omijali ?

Byłoby

Ale moze ci omijajacy bardziej by uwazali ?

No chyba, zeby sie dwoch zablokowalo na przejezdzie :-)

Poza tym ... a jak dlugo byloby wiecej ?
Byliby szybko eliminowani :-)

Myślę, że ci goście co jeżdżą w pogotowiu jeżdżą i nie mają czasu oglądać tego co my.

Użytkownik "Jacek Maciejewski"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:nf9usbedig2s$.g08w4vlkn62i$.dlg@40tude.net...
Dnia Thu, 4 Apr 2019 19:54:42 +0200, LordBluzg(R) napisał(a):

Jak myślisz, ile mieli czasu na reakcję i pomyślunek, kiedy znaleźli się
pomiędzy zaporami?

30 sek najmarniej. A może więcej.

Dokladnie. ale kierowca za duzo kombinowal

https://www.youtube.com/watch?v=ozjZggE_Nyc


J.

W dniu 04.04.2019 o 19:41, Zenek Kapelinder pisze:

Kierowca jest idiota. Jest bo jako jedny przezyl. Nawet jak by sygnalizatory przed przejazdem nie dzialaly i zostal by zlapany pomiedzy szlabanami to powinien zniszczyc szlaban zeby uciec a nie robic miejsce dla pociagu. Pasazerowie tez zbyt bystrzy nie byli. Jak by spierdalali z samochodu jak idiota zamiast staranowac szlaban zaczal robic dziwne manewry mieli by duza szanse zeby zyc.

kretyńsko kombinował, gdyby się wcześniej rozejrzał to by wystarczyło żeby cofnął i ustawił się na drugim torze...
nie wiem jak te szlabany teraz, ale kiedyś dawało się po prostu podnieść szlaban do góry i on nie opadał, szlabany były wtedy z drewnianych desek, dużo siły to nie wymagało- byłem dzieciakiem ~10 letnim

--
pozdr

Tomasz

tck(at)top.net.pl

W dniu 2019-04-04 o 20:23, tck pisze:

W dniu 04.04.2019 o 19:41, Zenek Kapelinder pisze:

Kierowca jest idiota. Jest bo jako jedny przezyl. Nawet jak by sygnalizatory przed przejazdem nie dzialaly i zostal by zlapany pomiedzy szlabanami to powinien zniszczyc szlaban zeby uciec a nie robic miejsce dla pociagu. Pasazerowie tez zbyt bystrzy nie byli. Jak by spierdalali z samochodu jak idiota zamiast staranowac szlaban zaczal robic dziwne manewry mieli by duza szanse zeby zyc.

kretyńsko kombinował, gdyby się wcześniej rozejrzał to by wystarczyło żeby cofnął i ustawił się na drugim torze...
nie wiem jak te szlabany teraz, ale kiedyś dawało się po prostu podnieść szlaban do góry i on nie opadał, szlabany były wtedy z drewnianych desek, dużo siły to nie wymagało- byłem dzieciakiem ~10 letnim

Teraz mają zawias z zatrzaskiem - nawet nie złamiesz szlabanu, tylko go "otworzysz" w bok.
T.

W dniu 2019-04-04 o 19:41, Zenek Kapelinder pisze:

Kierowca jest idiota. Jest bo jako jedny przezyl. Nawet jak by sygnalizatory przed przejazdem nie dzialaly i zostal by zlapany pomiedzy szlabanami to powinien zniszczyc szlaban zeby uciec a nie robic miejsce dla pociagu. Pasazerowie tez zbyt bystrzy nie byli. Jak by spierdalali z samochodu jak idiota zamiast staranowac szlaban zaczal robic dziwne manewry mieli by duza szanse zeby zyc.

Można by pomyśleć, że kretyn za kierownicą. Ale jakiś czas temu widziałem audycję w TV na temat wypadków z udziałem karetek. Powiedziano tam, że gdy dojdzie do wypadku z pojazdem uprzywilejowanym, to i tak konsekwencje zawsze ponosi kierowca tego pojazdu - bo przejechał na czerwonym etc.

Po drugie, ponoć kierowcy karatek odpowiadają za wszystko, co pójdzie nie tak. Stukniesz pojazd - płacisz. Zarysujesz - też płacisz. Pensje kierowców są minimalne więc pewnie zginąć wolą niż spłacać kredyty z takich pensji. Stąd pozornie absurdalne decyzje.

--
Pozdrawiam,
Marek

Użytkownik Marek S precz@spamowi.com ...

Pensje kierowców są minimalne więc pewnie zginąć wolą niż spłacać kredyty z takich pensji. Stąd pozornie absurdalne decyzje.

Wierzysz w takie opowiesci?

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
Przepis na dziecko: 25dag miłości, 25dag namiętności, 2 jajka,
4 kolana. Ubijać do rana aż powstanie piana. Odstawić na 9 miesięcy
i kupic wózek dziecięcy. ;-)

W dniu 2019-04-05 o 09:59, Budzik pisze:

Wierzysz w takie opowiesci?

https://www.rp.pl/Prawo-drogowe/302159998-Sad-o-odpowiedzialnosci-kierowcy-pojazdu-uprzywilejowanego-za-kolizje.html

--
Pozdrawiam,
Marek

W dniu 04.04.2019 o 23:55, Marek S pisze:

W dniu 2019-04-04 o 19:41, Zenek Kapelinder pisze:

Kierowca jest idiota. Jest bo jako jedny przezyl. Nawet jak by sygnalizatory przed przejazdem nie dzialaly i zostal by zlapany pomiedzy szlabanami to powinien zniszczyc szlaban zeby uciec a nie robic miejsce dla pociagu. Pasazerowie tez zbyt bystrzy nie byli. Jak by spierdalali z samochodu jak idiota zamiast staranowac szlaban zaczal robic dziwne manewry mieli by duza szanse zeby zyc.

Można by pomyśleć, że kretyn za kierownicą. Ale jakiś czas temu widziałem audycję w TV na temat wypadków z udziałem karetek. Powiedziano tam, że gdy dojdzie do wypadku z pojazdem uprzywilejowanym, to i tak konsekwencje zawsze ponosi kierowca tego pojazdu - bo przejechał na czerwonym etc.

Po drugie, ponoć kierowcy karatek odpowiadają za wszystko, co pójdzie nie tak. Stukniesz pojazd - płacisz. Zarysujesz - też płacisz. Pensje kierowców są minimalne więc pewnie zginąć wolą niż spłacać kredyty z takich pensji. Stąd pozornie absurdalne decyzje.

nie wiem jak jest w przypadku karetek ale w przypadku straży pożarnej mogą niszczyć mienie (czyt np taranować zaparkowane pojazdy) gdy jadą do zdarzenia w którym jest zagrożone życie

--
pozdr

Tomasz

tck(at)top.net.pl

Użytkownik "Marek S"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:q85uh5$7jr$1@node1.news.atman.pl...

Można by pomyśleć, że kretyn za kierownicą. Ale jakiś czas temu widziałem audycję w TV na temat wypadków z udziałem karetek. Powiedziano tam, że gdy dojdzie do wypadku z pojazdem uprzywilejowanym, to i tak konsekwencje zawsze ponosi kierowca tego pojazdu - bo przejechał na czerwonym etc.

Przy czym - takiej karetki czesto nie widac, slabo slychac, moze jechac gluchy - wiec na czerowym trzeba przejezdzac ostroznie.
A jesli wypadek ... no coz, mandat sie nalezy, za nieostroznosc :-)

Po drugie, ponoć kierowcy karatek odpowiadają za wszystko, co pójdzie nie tak. Stukniesz pojazd - płacisz. Zarysujesz - też płacisz. Pensje kierowców są minimalne więc pewnie zginąć wolą niż spłacać kredyty z takich pensji. Stąd pozornie absurdalne decyzje.

Na etacie odpowiedzialnosc jest raczej ograniczona do 3 pensji.
No chyba, ze ich na smieciowki/B2B zepchneli.

3 miesiace bez pensji to moze byc dramat, ale raczej nie taki, zeby woleć umrzec.

J.

W dniu 2019-04-05 o 14:00, J.F. pisze:

Na etacie odpowiedzialnosc jest raczej ograniczona do 3 pensji.

Taką właśnie relację usłyszałem. Chodziło o gdańskie karetki.

3 miesiace bez pensji to moze byc dramat, ale raczej nie taki, zeby woleć umrzec.

Jak widać ... wolał. Inaczej nie potrafię wytłumaczyć jego zachowania.

--
Pozdrawiam,
Marek

W dniu 04-04-2019 o 23:55, Marek S pisze:

Po drugie, ponoć kierowcy karatek odpowiadają za wszystko, co pójdzie nie tak. Stukniesz pojazd - płacisz. Zarysujesz - też płacisz. Pensje kierowców są minimalne więc pewnie zginąć wolą niż spłacać kredyty z takich pensji.

No i rodzina i tak będzie spłacać - i to nie zarysowanie, tylko całą karetkę i uszkodzone mienie kolejowe.

W dniu 2019-04-05 o 17:51, Cavallino pisze:

W dniu 04-04-2019 o 23:55, Marek S pisze:

Po drugie, ponoć kierowcy karatek odpowiadają za wszystko, co pójdzie nie tak. Stukniesz pojazd - płacisz. Zarysujesz - też płacisz. Pensje kierowców są minimalne więc pewnie zginąć wolą niż spłacać kredyty z takich pensji.

No i rodzina i tak będzie spłacać - i to nie zarysowanie, tylko całą karetkę i uszkodzone mienie kolejowe.

Nie widzę podstaw do regresu z OC.


--
Liwiusz

W dniu 2019-04-04 o 19:41, Zenek Kapelinder pisze:

Kierowca jest idiota. Jest bo jako jedny przezyl. Nawet jak by sygnalizatory przed przejazdem nie dzialaly i zostal by zlapany pomiedzy szlabanami to powinien zniszczyc szlaban zeby uciec a nie robic miejsce dla pociagu. Pasazerowie tez zbyt bystrzy nie byli. Jak by spierdalali z samochodu jak idiota zamiast staranowac szlaban zaczal robic dziwne manewry mieli by duza szanse zeby zyc.

https://www.facebook.com/Soja.Action.Jackson/posts/2194493567285392
Dla nie klikających:

Bartolomeo Sojerlo:

Sluchajcie! W świetle ostatniej tragedii z karetką. Mała rada i wyjaśnienie, w przeciwieństwie do debilnych łańcuszków typu, udostępnij to uratujesz gołębia. Przydatna i warta podzielenia się, wszędzie!

Jeśli już wam się zdarzy, wladowac się między szlabany, nie czekajcie nie kombinujcie. Podjedzcie delikatnie do rogatki i wyłamcie ją w kierunku jazdy właściwym dla pasa ruchu. Szlaban jest zbudowany w taki sposób że wyłamanie go wymaga minimalnej siły, która nie uszkodzi go. Śladów na aucie też nie zostanie wiele jeśli nie zrobicie tego na pełnej kur... Ewentualnie migiem niech wyjdzie pasażer złapie za koniec, wyłamie i położy obok. One są ryglowane na czymś w rodzaju zawiasu. Jedyne co zniszczycie to cienkie przewody które mają za zadanie się urwać. I przekazać informację do systemu sterowania. Szkody nie porównywalne do zderzenia z pociągiem czy utratą życia. Skąd to wiem, to. Między innymi moja praca więc wiem co mówię. Udostępniajcie, mówcie znajomym. A po wszystkim, na napedach które zamykają szlabany są naklejki z numerem na który należy zadzwonić, uciekać nie proponuje bo większość przejazdów ma monitoring. Amen.



Kto jak kto, ale kierowca karetki powinien to wiedzieć, że nawet ręką da radę wyłamać, nawet po pijaku:
https://www.tvn24.pl/wroclaw,44/wroclaw-rowerzysta-wylamal-szlaban-byl-pijany,916416.html

Ale niech pierwszy kamień rzuci ten, kto w sytuacji stresowej postąpił jak rozsądek podpowiada.
Może bał się konsekwencji porysowanego samochodu? Może procedury wewnętrzne każą podpisać cyrograf o odpowiedzialności majątkowej za umyślne uszkodzenie samochodu? Raczej się tego nie dowiemy.
Ja w prawie największej firmie telekomunikacyjnej w kraju miałem odpowiedzialność 500 (potrącane z wypłaty) za szkodę z mojej winy w przypadku kasacji wozu i ileś tam mniej za szkodę bez kasacji. Jak się nie podobało, to zawsze można było pociągiem śmigać na szkolenie do wawy.

--
viktorius

Użytkownik "Zenek Kapelinder"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:45b6ef32-62d6-4b90-bdda-e81bb4be7da9@googlegroups.com...

Kierowca jest idiota. Jest bo jako jedny przezyl.

Czyli umiarkowany

Nawet jak by sygnalizatory przed przejazdem nie dzialaly i zostal by zlapany pomiedzy szlabanami to powinien zniszczyc szlaban zeby uciec a nie robic miejsce dla pociagu.
Pasazerowie tez zbyt bystrzy nie byli. Jak by spierdalali z samochodu jak idiota zamiast staranowac szlaban zaczal robic dziwne manewry mieli by duza szanse zeby zyc.

A mieli czas ? Teraz szybko te szlabany opuszczaja, i szybko podnosza.

Co do kierowcy ... nas ucza/uczyli  szacunku dla szlabanow.
Dla czerwonego migajacego jak widac nie mamy, ale dla szlabanu mielismy :-)
I nie ucza "w razie problemow - jedz, to sie latwo wylamuje, a za naprawe OC zaplaci.
Tylko zadzwon zaraz, i zglos, bo tam kamery maja i na pewno cie zlapia :-)".

Teraz to madry jestes, ale ciekaw jestem czy pare lat temu tez bylbys taki madry, gdyby cie szlabany zlapaly.
Szczegolnie ze kierowca mial 60 lat, Ty chyba podobnie, i powinienes byc przyzwyczajony, ze szlaban to solidna rura, ewentualnie solidna deska.

Rok temu to bym cie zaprosil do Wroclawia, moglbys zademonstrowac jak przejezdzasz przez przejazd w Lesnicy ...

Zreszta prosze bardzo
https://goo.gl/maps/HUnyBEHQemm

niestety - film/zdjecia z przejazdu bardzo pociete, to nie mozna wyciagnac wnioskow.


J.

Kierowca idiota podobno 60 lat ma. Jesli to by byla prawda to dlaczego szacunku dla szlabanow nie mial? Widac na filmie ze baran objezdza szlaban ktory sie przed nim zamknal. Czego sie spodziewal jak nie pocigu? Moze nisko lecacego samolotu? Dialog z filmu. Parter. Ta winda jedzie do gory. Nie, kurwa w bok.

Użytkownik "Zenek Kapelinder"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:377e385d-ca70-4bcd-9f66-93d8a1aa02a2@googlegroups.com...

Kierowca idiota podobno 60 lat ma.
Jesli to by byla prawda to dlaczego szacunku dla szlabanow nie mial?

No wlasnie dlatego mial

Widac na filmie ze baran objezdza szlaban ktory sie przed nim zamknal.

Bo szacunek ma tylko szlaban opuszczony, a nie podniesiony :-)

Czego sie spodziewal jak nie pocigu?

Zapewne sie spodziewal, ze spokojnie sobie wyjedzie.
A tu niespodzianka ... choc trywialna do przewidzenia.

Moze nisko lecacego samolotu? Dialog z filmu. Parter. Ta winda jedzie do gory. Nie, kurwa w bok.

Tak nawiasem mowiac, to kiedys w drodze do pracy mialem dwie trasy do wyboru - przez przejazd z zaporami, i bez.
Trasa przez zapory byla nieco lepsza.

Wiec byl rzut oka na zegarek ... jesli zblizala sie planowa godzina pociagu, to jechalem przez niestrzeony.
Bo na zaporach trzeba bedzie poczekac, a na tym, to przejade szybko, nawet w lekkiej mgle :-P

J.

W dniu 5.04.2019 17:43, Zenek Kapelinder pisze:

Kierowca idiota podobno 60 lat ma. Jesli to by byla prawda to dlaczego szacunku dla szlabanow nie mial? Widac na filmie ze baran objezdza szlaban ktory sie przed nim zamknal. Czego sie spodziewal jak nie pocigu?

No, spodziewał się pewnie, że po drugiej stronie przejazdu nie ma szlabanu
na jego pasie ruchu. Albowiem jeśli baran mógł objechać szlaban (jak piszesz),
to znaczy, że była to tzw. półrogatka a w takim przypadku po drugiej stronie
torów, na prawym pasie była droga wolna. A nie była. Był szlaban. Cały a nie
pół. Baran po ściernisku ten szlaban objechał ("idźcie przez zboże, we wsi
Moskal stoi"), czy jak? Filmu nie oglądałem, bo nie mam projektora.

Dopiero zobaczylem ten film i po prostu nie moge uwierzyc co ten kretyn z karetki odjebał! Kurwa, jak on wyzdrowieje to powinien dostac dozywocie za zamordowanie innych ludzi w karetce!

--
Pzdr

Bedzie sie bronil jak Zientarski ze nie pamieta. Takiego nie wsadza bo by ukarali cialo a nie mozg. Inna sprawa ze jego nie mozna ukarac bo przed wypadkiem juz nie mial mozgu. Jak bedzie mial honor to sie powiesi i rozwiaze sprawe.

Użytkownik "Zenek Kapelinder" <4kogutek44@gmail.com> napisał w wiadomości news:42090229-7a45-47d7-91e8-f8c14a034414googlegroups.com...

Bedzie sie bronil jak Zientarski ze nie pamieta. Takiego nie wsadza bo by ukarali cialo a nie mozg. Inna sprawa ze jego nie mozna ukarac bo przed wypadkiem juz nie mial mozgu. Jak bedzie mial honor to sie powiesi i rozwiaze sprawe.

Moge sie zalozyc ze ekipa tej karetki jechala na sygnale samowolnie bez zadnego wezwania.  Gdyby kierowca wylamal szlaban to zaraz byloby dochodzenie, sprawdzanie zapisu z kamery, co to za karetka,  gdzie jechala. Czy bylo to uzasadnione. No i tylko wtedy ubezpieczyciel by zaplacil za naprawę. Jak by wyszlo na jaw ze jechali samowolnie na sygnale to kierowca w najlepszym razie dostalby opierdol, moze wylecial z roboty. Wiec kombinowal jak kon pod gore na tym przejezdzie i sie doigral. Gdyby ktos jechal do prawdziwego wezwania to nawet by się nie zawahał zeby rozwalic ten szlaban.
Gdyby jechali do jakiegos wezwania, pozaru, wypadku, to media by o tym trabily. Tymczasem jest cisza na ten temat.

--
Pzdr

W dniu 2019-04-05 o 20:51, miumiu pisze:

Gdyby jechali do jakiegos wezwania, pozaru, wypadku, to media by o tym
trabily. Tymczasem jest cisza na ten temat.

Uważasz, że na piknik jechali? Może wracali z akcji. Media nie piszą o pewnie milionach interwencji różnych służb rocznie.
Nie wiem, co gościem kierowało, żeby się tak zachować, ale nie sądzę, żebyś Ty, czy ja był nieomylny i zawsze prawidłowo reagował. Każdemu się zdarza zrobić głupotę, u jednych się to kończy na strachu, u innych śmiercią, albo zmianą pojazdu na taki z dużymi kołami z tyłu i małymi w okolicach stóp. Przykre, zginęli niewinni ludzie ratujący na co dzień innych, a ten co przeżył, pewnie wolałby podzielić ich los.

Pozdroofka,
Pawel Chorzempa
--
"-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną?
-Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S.  Mrożek)
******* >>> !!! UWAGA:  ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE:
moje imie.(kropka)nazwisko, ten_smieszny_znaczek, gmail.com

Zeby nie trzeba bylo byc nieomylnym stworzono przepisy rozne. Odnosnie przejezdzania przez tory kolejowe tez sa. Wystarczylo by zeby kierowca trzymal sie przepisow i wszyscy z karetki w sobote by wodke pili.

W dniu 2019-04-06 o 01:54, Zenek Kapelinder pisze:

Zeby nie trzeba bylo byc nieomylnym stworzono przepisy rozne. Odnosnie przejezdzania przez tory kolejowe tez sa. Wystarczylo by zeby kierowca trzymal sie przepisow i wszyscy z karetki w sobote by wodke pili.

A od kiedy to kuwa jesteś tak przepisowy, skoro co trochę namawiasz ludzi do łamania przepisów?

W dniu 06-04-2019 o 01:48, Pawel "O'Pajak" pisze:

W dniu 2019-04-05 o 20:51, miumiu pisze:

Gdyby jechali do jakiegos wezwania, pozaru, wypadku, to media by o tym
trabily. Tymczasem jest cisza na ten temat.

Uważasz, że na piknik jechali? Może wracali z akcji.

Jakie może?
Przecież napisano wyraźnie, jechali po pacjenta do szpitala w Puszczykowie, żeby przewieźć go do innego szpitala, w Poznaniu.

W dniu 06.04.2019 o 01:48, Pawel "O'Pajak" pisze:

Nie wiem, co gościem kierowało, żeby się tak zachować, ale nie sądzę, żebyś Ty, czy ja był nieomylny i zawsze prawidłowo reagował. Każdemu się zdarza zrobić głupotę, u jednych się to kończy na strachu, u innych śmiercią, albo zmianą pojazdu na taki z dużymi kołami z tyłu i małymi w okolicach stóp. Przykre, zginęli niewinni ludzie ratujący na co dzień innych, a ten co przeżył, pewnie wolałby podzielić ich los.

O - mądry post. Dodać jeszcze, żeby pamiętać na przyszłość, że nie kombinuje się tylko wywala szlaban i w zasadzie nasza rola spełniona - no bo o czym tu dyskutować - zachował się jak idiota - zachował. Szkoda gościa i zabitych - no szkoda. Dobrze z tego wyciągnąć wnioski i zastanowić się być może nad systemem szkolenia kierowników pojazdów uprzywilejowanych i może dodać do akcji "zatrzymaj się i żyj" wzmiankę o tym jak się zachować gdy już głupotę popełniliśmy, bo tragedia tragedią, ale uczyć się na nich trzeba.

Całe to gadanie na grupie jak się ustawić i po której stronie będzie jechał pociąg przypomina dywagację jak najlepiej zawrócić na autostradzie. Prawidłowa odpowiedz brzmi nie zawracać. Tak samoo tutaj - jest jedna prawidłowa odpowiedz - zejżdzać przez szlabany.

Shrek

na  ** p.m.s **  Zenek Kapelinder pisze tak:

Kierowca jest idiota.

Słuchajcie jakie komy. Za błąd tego debila ludzie zorganizowali zbiórkę pieniędzy i już 90 tys uzbierali.  Powonni ch. zlicytować do trzeciego pokolenia.

--
Piter

Sweet little girl I prefer
You behind the wheel
Me the passenger

On 2019-04-06 21:13, PiteR wrote:

na  ** p.m.s **  Zenek Kapelinder pisze tak:

Kierowca jest idiota.

Słuchajcie jakie komy. Za błąd tego debila ludzie zorganizowali zbiórkę
pieniędzy i już 90 tys uzbierali.  Powonni ch. zlicytować do trzeciego
pokolenia.

....a zwłoki rzucić psom na pożarcie

W dniu 06.04.2019 o 21:13, PiteR pisze:

Słuchajcie jakie komy. Za błąd tego debila ludzie zorganizowali zbiórkę
pieniędzy i już 90 tys uzbierali.

A na co konkretnie zbierają? Bo może na przykład jakieś wsparcie dla rodzin ratowników?

Shrek