Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Polacy mądrzeją - usuwają krzyże...

Polacy mądrzeją - usuwają krzyże...

Data: 2009-11-21 20:18:36
Autor: sofu
Polacy mądrzeją - usuwają krzyże...

Użytkownik "boukun" <boukun@neostrada.pl> napisał w wiadomości
news:he984m$ne0$1atlantis.news.neostrada.pl...
      Konflikt o krzyże na warszawskim Ursynowie
      Napisał(a) AJa
      sobota, 21 listopad 2009


Warszawska Szkoła Podstawowa nr 16 im. Tony Halika na życzenie części
rodziców
usuwa krzyże ze swoich klas. Władze dzielnicy Ursynów zwróciły się do
prawników
o opinię w tej sprawie.


    "Gazeta Wyborcza" po swojemu wyjaśnia, że rodzice, powołując się na
konstytucję gwarantującą im prawo do wychowania dzieci w zgodzie ze swoimi
przekonaniami, nie życzyli sobie krzyża w salach lekcyjnych. Co więcej,
żalą
się, że w szkole nie można mówić o pełnej laickości, bowiem zatrudnia ona
osoby
duchowne jako katechetów.

   Powodem takiego "oburzenia" rodziców miało być "zapominalstwo"
nauczyciela
religii, który zapomniał po lekcji zabrać z sobą krzyża. Do tej pory
bowiem,
katecheci musieli przynosić krzyże na lekcje, a potem je zabierać.
Rodzice,
którzy przyszli potem na zebranie w tej sali mieli zażądać
natychmiastowego
usunięcia symbolu wiary, który jest wbrew ich ideałowi świeckości szkoły.


http://www.aspektpolski.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=2688&It
emid=1

boukun
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- --

Do przedszkola miejskiego gdzie chodzi moja córka przyszła siostra zakonna z
pobliskiej parafii (indoktrynacja wzorowana na bolszewi zaczyna sie juz w
przedszkolu), rozejrzala sie po klasie i pyta wychowawczynie:
- Czemu tu nie ma krzyża na ścianie?
Wychowawczyni odpowiedziała, ze to nie jest katolickie przedszkole wiec
krzyz tu nie bedzie wisiał.
Ja niezgodziłem sie na indoktrynacje mojego dziecka przez KRK i na czas
pobytu tej siostry moja córka idzie do innej klasy.
Skonczyłem raz na zawsze z KRK w moim zyciu i mojej rodziny. Pomocne w tym
byla m. innymi sprawa dzwonów elektronicznych jakie zafundował sobie ksiadz
a ktore napierdałały na cały regulator w srodku osiedla przez kilka lat. Nie
było siły na tego skurwysyna.Wielu ludzi tam chodziło i prosiło zeby to
ściszył, interweniowali tez w kurii biskupiej, ale on (oni) olewał ich.
Sciszał na pewien czas aby przy okazji jakichs swiat koscielnych pogłaszac
je i tak zostawiac.  Na koncu ja poszedłem i ksiadz je jednak sciszył.
Miałem chec zajebac tego bydlaka z aparatem słuchowym w uchu. Ta kurwa i
jego pomocnicy mieli w dupie ludzi bo jemu to nie przeszkadzało. On tego nie
słyszał zbytnio bo jest przygłuchy. Dodam, ze do najblizszego bloku jest
mniej niz 50 m. Gdy te dzwony dzwoniły mozna było oszalec.czuło sie nieomal
fizyczny bół.  Lepiej nie byc w tym czasie w poblizu koscioła. Ja poczułem
na zawsze uraz do KRK jako całosci i przysiagłem sobie ze bede sie trzymał z
dala od wszystkiego co ma z KRK wspolnego.  Powiem wiecej maja we mnie wroga
do konca zycia. Dla tego napierdalam na tych pasozytów ile tylko i gdzie
tylko moge.
Tylko mi nie piszcie tutaj ze to drobna sprawa zmienic czyjeś zycie w piekło
na ziemi.


sofu

Polacy mądrzeją - usuwają krzyże...

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona