Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Polacy odczytali więcej słów. "Materiały powinny być jawne".

Polacy odczytali więcej słów. "Materiały powinny być jawne".

Data: 2010-07-27 14:48:57
Autor: mkałrwan jest debilem
Polacy odczytali więcej słów. "Materiały powinny być jawne".
Polskim biegłym udało się odcyfrować kilkadziesiąt słów z czarnej skrzynki prezydenckiego samolotu, z których część będzie miała poważne znaczenie dla śledztwa - poinformował we wtorek prokurator generalny Andrzej Seremet. Powiedział również, że jest za tym, by odczytane materiały były jawne. W poniedziałek szef MSWiA i szef komisji badającej przyczyny katastrofy Jerzy Miller deklarował, że opinia publiczna nie pozna całości zapisów, a jedynie końcowy komunikat z prac ekspertów.Podczas konferencji Seremet potwierdził nieoficjalne informacje o tym, że polskiemu Instytutowi Ekspertyz Sądowych udało się odczytać więcej z zapisu czarnych skrzynek.

Powtórzył też, że będzie sugerował prokuratorom ujawnienie w całości tego materiału po zakończeniu badań, czyli najprawdopodobniej na początku października.

Seremet pytany był również o to, dlaczego Jerzy Miller zapowiadał, że opinia publiczna nie pozna całości zapisów. Miller powiedział w poniedziałek w RMF FM, że nie cały zapis będzie ogłoszony publicznie, a z pełnymi wynikami prac ekspertów zapoznają się tylko członkowie komisji badającej okoliczności katastrofy. Seremet tych słów komentować nie chciał. - Nie znam tego wystąpienia, ja pozostaję przy swoim zdaniu - podkreślił.
Będą spotkania z rodzinami

Prokurator Generalny powiedział też, że co dwa tygodnie będą się odbywać konferencje prasowe prokuratury wojskowej w związku z tym śledztwem.

Seremet podziękował też za deklarację zaufania tym rodzinom ofiar katastrofy smoleńskiej, które publicznie mówiły o zaufaniu do prokuratury. - Dziękuję tym, którzy wyrażają aprobatę wobec działań prokuratury i nawołują, żeby okazywać wstrzemięźliwość w formułowaniu hipotez dotyczących katastrofy i cierpliwie czekać na wyniki pracy polskiej prokuratury - powiedział.

Zapowiedział, że na środę wyznaczono spotkanie z rodzinami ofiar. Według niego, nie ma przeszkód, by spotkanie to było otwarte dla mediów. Zaznaczył też, w środę prokuratura przedstawi uprawnienia, jakie przysługują rodzinom. - Wokół śledztwa narosło wiele nieporozumień. Prokuratorzy będą otwarci na pytania i dezyderaty ze strony pokrzywdzonych. Mam nadzieję, że spotkanie to przyczyni się do usunięcia nieporozumień - podkreślił prokurator generalny. Dodał jednak, że prokuratura nie przyjmuje wszystkich krytycznych uwag, takich jak ta, że śledczy dążą do "upokorzenia" rodzin. - To nieusprawiedliwione - stwierdził.


W ramach śledztwa Wojskowej Prokuratury Okręgowej w Warszawie zgromadzono już 40 tomów akt; przesłuchano w sumie już 204 świadków (włącznie z Jarosławem Kaczyńskim, który zeznawał we wtorek). Planowane jest przesłuchanie kolejnych 100 osób, przede wszystkim w wątku dotyczącym organizacji lotu do Smoleńska.

W październiku Seremet planuje wizytę w Rosji, w sierpniu jedzie tam zaś naczelny prokurator wojskowy.

Powiedział też, że w sierpniu Rosjanie mają przekazać Polsce kolejne 10 tomów akt.

Poinformował również, że polska prokuratura wciąż czeka na informacje od prokuratury rosyjskiej dotyczące porozumienia w sprawie szybszego przekazywania dokumentów.

- Oczekujemy na odzew ze strony rosyjskiej. Do tej pory odzewu nie ma i jest to kwestia, która napawa mnie lekkim niepokojem - powiedział dziennikarzom prokurator generalny, pytany o losy zapowiadanego porozumienia ws. szybszego przekazywania dokumentów.

Polski prokurator był tylko przy sekcji prezydenta

W aktach mają znaleźć się informacje o sekcji ofiar katastrofy. - Przedstawię pewne szczegóły związane z przesłaniem do polski trumien zawierających ciała ofiar katastrofy - zapowiedział Seremet. Podkreślił, że chce mówić o rzekomych nieprawidłowościach w identyfikacji, które wysuwały rodziny ofiar. Seremet dodał, że w Moskwie polski prokurator był obecny tylko przy sekcji prezydenta Kaczyńskiego, ale nie jest to sytuacja nadzwyczajna. Jak dodał, było to zresztą fizycznie niemożliwe, bo przybyli do Moskwy w chwili, gdy większość badań została zakończona.
      Oczekujemy na odzew (ws. porozumienia dotyczącego szybszego przekazywania dokumentów-red.) ze strony rosyjskiej. Do tej pory odzewu nie ma i jest to kwestia, która napawa mnie lekkim niepokojem
Andrzej Seremet


- Mówię o tym, bo zostały złożone wnioski o ekshumację, w których podnosi się rozmaite zastrzeżenia co do postępowania prokuratury, co do zgody na pochówek bez własnych badań sekcyjnych - powiedział Seremet, zaznaczając, że w podobnych sytuacjach prokurator nie wydaje zgody na pochówek.

- Przy działaniach technicznych - jeśli można to tak określić - brali udział polscy specjaliści z odpowiedniej jednostki wojska polskiego do zadań logistyczno-funeralnych. Byli obecni m.in. przy czynnościach związanych z zalutowywaniem trumien - dodał.

Nie mają telefonu

Seremet wyjaśnił także, że godziny śmierci ofiar katastrofy były w protokołach podawane w przybliżeniu, bo nie dysponowano wtedy wiedzą na temat dokładnego czasu katastrofy.

Na koniec przyznał, że prokuratura nie posiada telefonu satelitarnego, z którego korzystał na pokładzie tupolewa Lech Kaczyński. - Jest wysoce prawdopodobne, że ten telefon wcale nie ocalał - stwierdził prokurator generalny.

jk/fac//mat


http://www.tvn24.pl/-1,1666786,0,1,polacy-odczytali-wiecej-slow-materialy-powinny-byc-jawne,wiadomosc.html



Przemysław Warzywny

--

"Oskarżenie minister Kopacz, że oszukała premiera, mówiąc w Sejmie, że uczestniczyła w sekcji zwłok, było jak strzał kulą w płot, bo minister mówiła nie o sekcji, ale o identyfikacji ofiar".

Data: 2010-07-27 09:07:39
Autor: Reakcjonista
Polacy odczytali więcej słów. "Materiały powinny być jawne".
On 27 Lip, 14:48, mkaĹ rwan jest debilem <Brońmy RP przed pisem@..pl>
wrote:
Polskim biegłym udało się odcyfrować kilkadziesiąt słów z czarnej skrzynki
prezydenckiego samolotu, z których część będzie miała poważne znaczenie dla
śledztwa - poinformował we wtorek prokurator generalny Andrzej Seremet.

'Odczytali' z tego, co im dostarczyli Rosjanie, którzy mieli i mają
wyłączność na kontakt z oryginałami. Jak nisko trzeba upaść, żeby
wierzyć w polskie śledztwo na podstawie 'dowodów' dostarczanych przez
Rosjan.

[Reakcjonista]

Data: 2010-07-28 15:02:23
Autor: jacek_1970
Polacy odczytali więcej słów. "Materiały powinny być jawne".
Posłuchajcie sobie rozmowy z byłym szefem ABW na temat tej parodii śledztwa jakie prowadzą Rosjanie:


http://www.radiomaryja.pl/query.php?__s=%B6wi%EAczkowski&__a=1

Rozmowa długa, spokojna nie to co w innych mediach gdzie zazwyczaj jeden jest napuszczany na drugiego a prowadzący nie daje skonczyć zdania.

Data: 2010-07-28 16:50:44
Autor: boukun
Polacy odczytali więcej słów. "Materiały powinny być jawne".

Użytkownik "jacek_1970" <tluszczofil@usun-to-bo-to-antyspam.gmail.com> napisał w wiadomości news:i2p9os$m3m$1speranza.aioe.org...
Posłuchajcie sobie rozmowy z byłym szefem ABW na temat tej parodii śledztwa
jakie prowadzą Rosjanie:


http://www.radiomaryja.pl/query.php?__s=%B6wi%EAczkowski&__a=1

Rozmowa długa, spokojna nie to co w innych mediach gdzie zazwyczaj jeden
jest napuszczany na drugiego a prowadzący nie daje skonczyć zdania.

Bogdan Święczkowski - były szef ABW...
Czyli ustawiony monolog Żyda w kryptożydowskiej tubie propagandowej...
I wszystko jasne...

boukun

Data: 2010-07-30 13:25:40
Autor: jacek_1970
Polacy odczytali więcej słów. "Materiały powinny być jawne".
nawet gdyby tak bylo, bo wiemy od ciebie kto pracuje w ABW :)

to jakie to ma znaczenie.
Gosc opowiada o standardach pracy sledczych których nawet naszych policjantów uczą.
W rosji jest gorzej niz za carów.

Data: 2010-07-30 13:45:44
Autor: boukun
Polacy odczytali więcej słów. "Materiały powinny być jawne".

Użytkownik "jacek_1970" <tluszczofil@usun-to-bo-to-antyspam.gmail.com> napisał w wiadomości news:i2ucrj$msg$1speranza.aioe.org...
nawet gdyby tak bylo, bo wiemy od ciebie kto pracuje w ABW :)

to jakie to ma znaczenie.
Gosc opowiada o standardach pracy sledczych których nawet naszych
policjantów uczą.
W rosji jest gorzej niz za carów.


Chodzi o sam fakt, że szukają dziury w całym i jątrzą i judzą w RM, a kto? Wiadomo...
A tępe mohery lecą na ten prymitywny lep...

PS. Teraz kto inny odczytuje zapisy z czarnych skrzynek...

boukun

Data: 2010-07-30 15:52:21
Autor: jacek_1970
Polacy odczytali więcej słów. "Materiały powinny być jawne".
wydurnia sie a nie odzczytuje jesli mowisz o tych ruskich co to ich pokazywali jak z pcta sluchali zapisów.
Nasi mają specjalne pokoje odsluchowe, oprogramowanie czyszczące szumy itp. Tak sie to robi na swiecie a ruscy sie wydurniaja tak zeby niczego nie wykryc.
Samolot niekompletny lezacy na placu bez osłony to skandal.
NIe zebranie wszystkiego z terenu katastrofy to kolejny.

Data: 2010-07-30 19:20:20
Autor: boukun
Polacy odczytali więcej słów. "Materiały powinny być jawne".

Użytkownik "jacek_1970" <tluszczofil@usun-to-bo-to-antyspam.gmail.com> napisał w wiadomości news:i2ulek$3iq$1speranza.aioe.org...
wydurnia sie a nie odzczytuje jesli mowisz o tych ruskich co to ich
pokazywali jak z pcta sluchali zapisów.
Nasi mają specjalne pokoje odsluchowe, oprogramowanie czyszczące szumy itp.
Tak sie to robi na swiecie a ruscy sie wydurniaja tak zeby niczego nie
wykryc.

Chyba sam w to nie wierzysz, że Ruskie mają większe problemy z odsłuchaniem zapisów od "naszych"...
Tym bardziej, że Ruskie mają czarne skrzynki z oryginałami zapisów (oryginalne taśmy), a "naszym" przesłali tylko skopiowane PONOĆ BEZPOŚREDNIO z tych skrzynek zapisy... a CO, JEŚLI ŁADOWALI NOWE ZAPISY I NOWE SZUMY, HE, HE, HE... i POLACY ODCZYTAJĄ TO, CO RUSKIE CHCIELI, ŻEBY ODCZYTALI, HE, HE, HE...

Samolot niekompletny lezacy na placu bez osłony to skandal.
Nie zebranie wszystkiego z terenu katastrofy to kolejny.


Samolot to się rozbił na kawałki...
A po co Ruskim takie drobne kawałki zbierać...


boukun

Data: 2010-07-30 22:59:41
Autor: jacek_1970
Polacy odczytali więcej słów. "Materiały powinny być jawne".
a po co pod lokerby angole zbierali kazda pierdolke przez kilka miesiecy. nie udawaj idioty |

Data: 2010-07-27 12:16:35
Autor: precz z PO
Polacy odczytali więcej słów. "Materiały powinny być jawne".
mkałrwan jest debilem pisze:
Polskim biegłym udało się odcyfrować kilkadziesiąt słów z czarnej skrzynki prezydenckiego samolotu, z których część będzie miała poważne znaczenie dla śledztwa

Nie przebieraj tak pedale nóżkami, już wczoraj poinformowano
że niczego się nie dowiesz, tych kilkadziesiąt słów to materiał
ściśle tajny, no chyba że TVN jak zawsze wszystkiego się dowie
i ty nas o tym jak zawsze poinformujesz.

Data: 2010-07-27 16:37:03
Autor: Bogdan Idzikowski
Polacy odczytali więcej słów. "Materiały powinny być jawne".

Użytkownik "mkałrwan jest debilem" <Brońmy RP przed pisem@..pl> napisał w wiadomości news:i2mkjq$e79$1inews.gazeta.pl...
Polskim biegłym udało się odcyfrować kilkadziesiąt słów z czarnej skrzynki prezydenckiego samolotu, z których część będzie miała poważne znaczenie dla śledztwa - poinformował we wtorek prokurator generalny Andrzej Seremet.
Powtórzył też, że będzie sugerował prokuratorom ujawnienie w całości tego materiału po zakończeniu badań, czyli najprawdopodobniej na początku października.
http://www.tvn24.pl/-1,1666786,0,1,polacy-odczytali-wiecej-slow-materialy-powinny-byc-jawne,wiadomosc.html

I tyle czasu ma PiS na harce w sprawie katastrofy. Po ujawnieniu zapisów trudno będzie wykręcać kota ogonem.

Data: 2010-07-27 18:18:29
Autor: jacek_1970
Polacy odczytali więcej słów. "Materiały powinny być jawne".
Pytanie czy to zaszumione to nie jest czasem coś co ruskie służby dograły na taśmie aby w pocie czoła dzielne ABW mogło odkryć.

Polacy odczytali więcej słów. "Materiały powinny być jawne".

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona