http://www.sfora.biz/Polacy-tona-w-dlugach-Nie-splacaja-miliardow-a21146

Użytkownik "muto2100" <maniekxxx@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:57b01e0d-8727-4462-93b9-27271cd9f766u26g2000yqu.googlegroups.com...

http://www.sfora.biz/Polacy-tona-w-dlugach-Nie-splacaja-miliardow-a21146

PENSJE SĄ ZA NISKIE W POLSCE !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
W PORÓWNANIU Z CENAMI !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
NAJBARDZIEJ WYZYSKIWANI SĄ NAUCZYCIELE
!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

On 15 Cze, 14:49, "Gdzie waluta EUR obiecana do 2009" <e...@eu.pl>
wrote:

Użytkownik "muto2100" <maniek...@gazeta.pl> napisał w wiadomościnews:57b01e0d-8727-4462-93b9-27271cd9f766u26g2000yqu.googlegroups.com...

>http://www.sfora.biz/Polacy-tona-w-dlugach-Nie-splacaja-miliardow-a21146

PENSJE SĄ ZA NISKIE W POLSCE !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
W PORÓWNANIU Z CENAMI !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
NAJBARDZIEJ WYZYSKIWANI SĄ NAUCZYCIELE
!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

masz racje ze nauczyciela dzieje sie zle w Polsce
w zwiazku z tym nalezy jak najszybciej zlikwidowac Karte Praw
Nauczyciela.
rozwiazac wszystkie umowy zbiorowe z nauczycielami.
zatrudnic nauczycieli na zasadach wolnego rynku,
dobrze uczysz - zarabiasz godziwie
kiepsko - to zdychaj z glodu

J-23 itede...

On Tue, 15 Jun 2010 07:06:35 -0700 (PDT), J-23 <khanula@gazeta.pl>
wrote:

 [...]

masz racje ze nauczyciela dzieje sie zle w Polsce
w zwiazku z tym nalezy jak najszybciej zlikwidowac Karte Praw
Nauczyciela.
rozwiazac wszystkie umowy zbiorowe z nauczycielami.
zatrudnic nauczycieli na zasadach wolnego rynku,
dobrze uczysz - zarabiasz godziwie
kiepsko - to zdychaj z glodu

J-23 itede...

 Sadze, ze mierna kondycja szkolnictwa podstawowego/sredniego  to wynik upartyjnienia kuratoriow. Trafiaja tam ludkowie  z klucza i za zaslugi dla partii. To oni decyduja o tym jakie
 bedzie to szkolnictwo. Zobacz jak sie zmienilo szkolnictwo wyzsze.
 Moze poziom nie jest zbyt ambitny ale na studia dostanie sie kazdy
 kto ma troche poukladane w glowie. Niestety panstwowe szkoly opuszcza
 w sporej czesci miernota intelektualna. Z podstawowki idzie taki ktos
 do liceum, pozniej zasila wybitne "kadry" urzednicze. Oczywiscie po
 znajomosci. Magister i inzynier szuka pracy w "Auchan" itp marketach.
 Zlikwidowano szkolnictwo techniczne. Nauczycieli zawodu pozwalniano.
 Zostala w sporej czesci miernota nie do ruszenia. Swiete krowy PRL.



 --

 HeSk

"Nieprawdą jest, jakoby Internet był ziemią niczyją
 i terytorium darmowego opluwania innych."
* My personal opinions are just mine.(Art. 54 Konstytucji RP)

Użytkownik ".'heRsk'." <nato?bigbrednie@interia.pl> napisał w wiadomości news:q54f165cop6n57t9qktd12nht8s3io40rv4ax.com...

On Tue, 15 Jun 2010 07:06:35 -0700 (PDT), J-23 <khanula@gazeta.pl>
wrote:

[...]

masz racje ze nauczyciela dzieje sie zle w Polsce
w zwiazku z tym nalezy jak najszybciej zlikwidowac Karte Praw
Nauczyciela.
rozwiazac wszystkie umowy zbiorowe z nauczycielami.
zatrudnic nauczycieli na zasadach wolnego rynku,
dobrze uczysz - zarabiasz godziwie
kiepsko - to zdychaj z glodu

J-23 itede...

Sadze, ze mierna kondycja szkolnictwa podstawowego/sredniego
to wynik upartyjnienia kuratoriow. Trafiaja tam ludkowie
z klucza i za zaslugi dla partii. To oni decyduja o tym jakie
bedzie to szkolnictwo. Zobacz jak sie zmienilo szkolnictwo wyzsze.
Moze poziom nie jest zbyt ambitny ale na studia dostanie sie kazdy
kto ma troche poukladane w glowie. Niestety panstwowe szkoly opuszcza
w sporej czesci miernota intelektualna. Z podstawowki idzie taki ktos
do liceum, pozniej zasila wybitne "kadry" urzednicze. Oczywiscie po
znajomosci. Magister i inzynier szuka pracy w "Auchan" itp marketach.
Zlikwidowano szkolnictwo techniczne. Nauczycieli zawodu pozwalniano.
Zostala w sporej czesci miernota nie do ruszenia. Swiete krowy PRL.

Kuratoria nie mają nic już wspólnego ze szkołami. Szkołami rządzą organy prowadzące - czyli samorządy. Teraz już nawet nie muszą się pytać kuratorium czy można zlikwidować szkołę.
AC

Użytkownik "J-23" <khanula@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:df9b6250-ff40-4319-8ece-a3f2250d7aa5d8g2000yqf.googlegroups.com...

masz racje ze nauczyciela dzieje sie zle w Polsce
w zwiazku z tym nalezy jak najszybciej zlikwidowac Karte Praw
Nauczyciela.
rozwiazac wszystkie umowy zbiorowe z nauczycielami.
zatrudnic nauczycieli na zasadach wolnego rynku,
dobrze uczysz - zarabiasz godziwie
kiepsko - to zdychaj z glodu

W prywatnych szkołach tak jest, a pensje tak samo zasrane jak w państwowych bo derekcja mówi
-jak ci się nie podoba to spieprzaj do państwowej szkoły tam dostaniesz tyle samo
Tfu!

Użytkownik "J-23" <khanula@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:df9b6250-ff40-4319-8ece-

dobrze uczysz - zarabiasz godziwie
kiepsko - to zdychaj z glodu
J-23 itede...

jeszcze jedno.......
a kto ty głupi ciulu niby ma oceniać czy ktoś dobrze czy źle uczy?
Jak wymaga bo chce nauczyć i stawia dużo jedynek to go zaraz
robią uczniowie w ankietach najgorszym nauczycielem,
który nie umie uczyć.

Dopóki w prywatnej szkole derehtor nie ma innego
ze swojej rodziny to mimo tak złej opinii od uczniów
trzyma nauczyciela ale nie znaczy to, że ten nauczyciel kiepsko uczy.
Ma się to kurwa właśnie nijak takie ocenianie na podstawie ankiet,
praktykowane w prywatnych szkołach.

On 15 Cze, 17:15, "Gdzie waluta EUR obiecana do 2009" <e...@eu.pl>
wrote:

Użytkownik "J-23" <khan...@gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:df9b6250-ff40-4319-8ece-

> dobrze uczysz - zarabiasz godziwie
> kiepsko - to zdychaj z glodu
> J-23 itede...

jeszcze jedno.......
a kto ty głupi ciulu niby ma oceniać czy ktoś dobrze czy źle uczy?
Jak wymaga bo chce nauczyć i stawia dużo jedynek to go zaraz
robią uczniowie w ankietach najgorszym nauczycielem,
który nie umie uczyć.

Dopóki w prywatnej szkole derehtor nie ma innego
ze swojej rodziny to mimo tak złej opinii od uczniów
trzyma nauczyciela ale nie znaczy to, że ten nauczyciel kiepsko uczy.
Ma się to kurwa właśnie nijak takie ocenianie na podstawie ankiet,
praktykowane w prywatnych szkołach.

to jest proste, tak proste ze... nawet nie przyszlo ci do glowy, i
tak:
panstwowe egzminy koncowe
egzaminy do szkol wyzszych szczebli
przy zastosowaniu zewnetrznych egzminacyjnych komisji
egzaminy do wyzszch uczelni

On 15 Cze, 19:27, J-23 <khan...@gazeta.pl> wrote:

to jest proste, tak proste ze... nawet nie przyszlo ci do glowy, i
tak:
panstwowe egzminy koncowe

Na przykład matura, ;) od ponad półwiecza istna parodia tejże ze
ściągami w kanapkach i komitetem doradczym w kiblu. Twierdzę że taki
(albo podobny) los czeka KAŻDY masowy egzamin państwowy. Odwrotnie
egzaminy elitarne- te zdadzą głównie krewni i znajomi królika albo ci
którzy uiszczą, przykłady egzaminów na lukratywne aplikacje prawnicze
jest tu bardzo wymowny.

egzaminy do szkol wyzszych szczebli
przy zastosowaniu zewnetrznych egzminacyjnych komisji

Wręcz przeciwnie. Komisja ma być WEWNĘTRZNA a sposób prowadzenia
egzaminu też powinien być sprawą wewnętrzną szkoły. O  jakości
nauczania w danej szkole powinny świadczyć dalsze losy jej
absolwentów, nic więcej, zatem szkoła powinna mieć wyłączne  prawo
selekcji swoich przyszłych uczniów.

egzaminy do wyzszch uczelni

Tu też byłbym ostrożny i zostawiłbym tę sprawę władzom uczelni. Jest
wiele kierunków na których korzystniejsze jest inne postępowanie-
przyjęcie WSZYSTKICH chętnych po czym ostra selekcja na pierwszych
latach.
J-23

On 15 Cze, 21:28, Hans Kloss <mrdevi...@gmail.com> wrote:

On 15 Cze, 19:27, J-23 <khan...@gazeta.pl> wrote:

> to jest proste, tak proste ze... nawet nie przyszlo ci do glowy, i
> tak:
> panstwowe egzminy koncowe

Na przykład matura, ;) od ponad półwiecza istna parodia tejże ze
ściągami w kanapkach i komitetem doradczym w kiblu. Twierdzę że taki
(albo podobny) los czeka KAŻDY masowy egzamin państwowy. Odwrotnie
egzaminy elitarne- te zdadzą głównie krewni i znajomi królika albo ci
którzy uiszczą, przykłady egzaminów na lukratywne aplikacje prawnicze
jest tu bardzo wymowny.> egzaminy do szkol wyzszych szczebli
> przy zastosowaniu zewnetrznych egzminacyjnych komisji

Wręcz przeciwnie. Komisja ma być WEWNĘTRZNA a sposób prowadzenia
egzaminu też powinien być sprawą wewnętrzną szkoły. O  jakości
nauczania w danej szkole powinny świadczyć dalsze losy jej
absolwentów, nic więcej, zatem szkoła powinna mieć wyłączne  prawo
selekcji swoich przyszłych uczniów.> egzaminy do wyzszch uczelni

Tu też byłbym ostrożny i zostawiłbym tę sprawę władzom uczelni. Jest
wiele kierunków na których korzystniejsze jest inne postępowanie-
przyjęcie WSZYSTKICH chętnych po czym ostra selekcja na pierwszych
latach.
J-23

W usa sheriff wypisuje dokument zezwalajacy na prowadzenie samochodu,
a egzamin polega na tym ze rzeczony sheriff sprawdza czy delikwent
umie jezdzic. I jezdza amerykanie 40km. automatami. Podobnie ze
szkolnictwem w usa, mature mozna zrobic zdajac egzamin z religii, albo
z masturbacji. Zadnego odsiewu nie ma. Ale mimo to elity intelektualne
maja najwyzsze w swiecie, w wyniku ostrej selekcji na wyzszych
uczelniach. Mnie jednak najbardzie przekonuje system francuski, z
bardzo trudnym i panstwowym egzaminem maturalnym. Zwyczajnie
spoleczenstwo francuskie ogolnie rzecz ujmujac jest bardziej swiatle
niz amerykanskie. Przy tym bardziej swieckie w swoich pogladach. Nie
zawracaja glowy idiotycznymi odniesiani do biblii, jak to z luboscia
czynia amerykanie.

J-23 itede...

On 16 Cze, 10:19, J-23 <khan...@gazeta.pl> wrote:

. Mnie jednak najbardzie przekonuje system francuski, z
bardzo trudnym i panstwowym egzaminem maturalnym. Zwyczajnie
spoleczenstwo francuskie ogolnie rzecz ujmujac jest bardziej swiatle
niz amerykanskie.

Wystarczy porównać osiągnięcia obu narodów w ciągu ostatniego
półwiecza albo wieku żeby stwierdzić z pewnością kto tu jest bardziej
światły i jaki system lepiej się sprawdza w praktyce.
J-23

On 16 Cze, 13:57, Hans Kloss <mrdevi...@gmail.com> wrote:

On 16 Cze, 10:19, J-23 <khan...@gazeta.pl> wrote:

> . Mnie jednak najbardzie przekonuje system francuski, z
> bardzo trudnym i panstwowym egzaminem maturalnym. Zwyczajnie
> spoleczenstwo francuskie ogolnie rzecz ujmujac jest bardziej swiatle
> niz amerykanskie.

Wystarczy porównać osiągnięcia obu narodów w ciągu ostatniego
półwiecza albo wieku żeby stwierdzić z pewnością kto tu jest bardziej
światły i jaki system lepiej się sprawdza w praktyce.
J-23

Mianowicie, co masz na uwadze? poza eufemizmami, ktorymi jak zwykle
chetnie sie poslugujesz. Poza tym niestety nie rozumiesz kwestii, o
ktorej mowie, a mowie o poziomie wiedzy przecietnego Francuza. Li
tylko bo Amerykanie nie maja takiego pojecia jak "wiedza ogolna". Albo
pierdoly z bilblii, albo wiedza o tym co sie dzieje za rogiem
sasiedniej ulicy, cechuje przecietnego the man in the street.

proponuje obejrzec z uwaga:
http://www.youtube.com/watch?v=EaNpjlSsstc&feature=related

fajne, albo:
http://www.youtube.com/watch?v=NPH1N6V82pk&feature=related

J-...

On 16 Cze, 15:25, J-23 <khan...@gazeta.pl> wrote:

Mianowicie, co masz na uwadze? poza eufemizmami, ktorymi jak zwykle
chetnie sie poslugujesz.

Na uwadze mam całokształt osiągnięć w nauce, ekonomii, polityce
itd.itp obywateli Republiki Francuskiej w porównaniu z analogicznymi
osiągnięciami obywateli US of A.

Poza tym niestety nie rozumiesz kwestii, o
ktorej mowie, a mowie o poziomie wiedzy przecietnego Francuza.

Ale przecież jest to sprawa zupełnie bez żadnego znaczenia. Sprawy idą
do przodu w głównej mierze dzięki ELITOM a nie dzięki przeciętniakom,
od których wymaga się jedynie pracowitości, uczciwości  i kompetencji
na swoim odcinku działalności. Jeżeli sprzedawca pizzy w Paryżu umie
policzyć całkę krzywoliniową albo napisać rzetelny i zgrabny felieton
prasowy to oznacza (o ile się ww rzeczy nie nauczył samodzielnie) że
gdzieś kiedyś  wyrzucono w błoto pieniądze na wpojenie mu tej,
niewykorzystywanej przez niego przecież, wiedzy!

Li tylko bo Amerykanie nie maja takiego pojecia jak "wiedza ogolna". A

Pojęcie może nie mają, ale już poziom owej wiedzy ogólnej (o kulturze,
sztuce, polityce, a zwłaszcza o ekonomii) jest wyższy u przeciętnego
przedstawiciela amerykańskiej klasy średniej niż u Europejczyka o
zbliżonym statusie społecznym. Wyraźnie gorsi od Europejczyków są
jedynie w geografii i w "językach".

proponuje obejrzec z uwaga:http://www.youtube.com/watch?v=EaNpjlSsstc&feature=related
fajne, albo:http://www.youtube.com/watch?v=NPH1N6V82pk&feature=related

Takie filmiki można nakręcić w każdym kraju o każdym narodzie, a
odpowiedzi na pytania w rodzaju "stolica jakiego amerykańskiego
państwa (state) jest Lincoln również próżno byś szukał na polskich czy
europejskich ulicach.
J-23
PS. Btw. termin "głupota" oznacza brak INTELIGENCJI. Brak wiedzy
nazywamy ignorancją lub niekompetencją.

On 16 Cze, 16:18, Hans Kloss <mrdevi...@gmail.com> wrote:

On 16 Cze, 15:25, J-23 <khan...@gazeta.pl> wrote:

> Mianowicie, co masz na uwadze? poza eufemizmami, ktorymi jak zwykle
> chetnie sie poslugujesz.

Na uwadze mam całokształt osiągnięć w nauce, ekonomii, polityce
itd.itp obywateli Republiki Francuskiej w porównaniu z analogicznymi
osiągnięciami obywateli US of A.> Poza tym niestety nie rozumiesz kwestii, o
> ktorej mowie, a mowie o poziomie wiedzy przecietnego Francuza.

Ale przecież jest to sprawa zupełnie bez żadnego znaczenia. Sprawy idą
do przodu w głównej mierze dzięki ELITOM a nie dzięki przeciętniakom,
od których wymaga się jedynie pracowitości, uczciwości  i kompetencji
na swoim odcinku działalności. Jeżeli sprzedawca pizzy w Paryżu umie
policzyć całkę krzywoliniową albo napisać rzetelny i zgrabny felieton
prasowy to oznacza (o ile się ww rzeczy nie nauczył samodzielnie) że
gdzieś kiedyś  wyrzucono w błoto pieniądze na wpojenie mu tej,
niewykorzystywanej przez niego przecież, wiedzy!> Li tylko bo Amerykanie nie maja takiego pojecia jak "wiedza ogolna". A

Pojęcie może nie mają, ale już poziom owej wiedzy ogólnej (o kulturze,
sztuce, polityce, a zwłaszcza o ekonomii) jest wyższy u przeciętnego
przedstawiciela amerykańskiej klasy średniej niż u Europejczyka o
zbliżonym statusie społecznym. Wyraźnie gorsi od Europejczyków są
jedynie w geografii i w "językach".> proponuje obejrzec z uwaga:http://www.youtube.com/watch?v=EaNpjlSsstc&feature=related
> fajne, albo:http://www.youtube.com/watch?v=NPH1N6V82pk&feature=related

Takie filmiki można nakręcić w każdym kraju o każdym narodzie, a
odpowiedzi na pytania w rodzaju "stolica jakiego amerykańskiego
państwa (state) jest Lincoln również próżno byś szukał na polskich czy
europejskich ulicach.
J-23
PS. Btw. termin "głupota" oznacza brak INTELIGENCJI. Brak wiedzy
nazywamy ignorancją lub niekompetencją.

i co z tego? wszak napisalem kilka postow wyzej:
....Ale mimo to (amerykanie przypis autora) elity intelektualne maja
najwyzsze w swiecie, w wyniku ostrej selekcji na wyzszych
uczelniach...
widac nie chciales zauwazyc, lub pominales tendencyjnie

Hans napisal: Btw. termin "głupota" oznacza brak INTELIGENCJI. Brak
wiedzy nazywamy ignorancją lub niekompetencją.
b.dziekuje za wyjasnienie, szczegolnie ze jak widze chetnie
dyskutujesz sam ze soba. I jak sadze chetnie podzielasz swoje jakze
mondre zdanie, bo ja nigdzie nie uzylem terminu "glupota"
sie zastanawiam i dochodze do wniosku ze przeca glupi to ty nie
jestes, zatem moze to co napisales dalej...

On 16 Cze, 19:14, J-23 <khan...@gazeta.pl> wrote:

 jak widze chetnie
dyskutujesz sam ze soba. I jak sadze chetnie podzielasz swoje jakze
mondre zdanie, bo ja nigdzie nie uzylem terminu "glupota"

Nie ze sobą tylko z tytułem jednego z zalinkowanych przez ciebie
filmów, a zwłaszcza z komentarzami pod nim. Głupimi.
J-23

On 16 Cze, 19:40, Hans Kloss <mrdevi...@gmail.com> wrote:

On 16 Cze, 19:14, J-23 <khan...@gazeta.pl> wrote:

>  jak widze chetnie
> dyskutujesz sam ze soba. I jak sadze chetnie podzielasz swoje jakze
> mondre zdanie, bo ja nigdzie nie uzylem terminu "glupota"

Nie ze sobą tylko z tytułem jednego z zalinkowanych przez ciebie
filmów, a zwłaszcza z komentarzami pod nim. Głupimi.
J-23

Ja z linkami nie dyskutuje, Jesli nie zgadzam sie z okreslonym
komentarzem do czegos tam, to staram sie dokladnie zdefiniowac czego i
w jakim zakresie moj wniosek sie odnosi. Brak takiego ukierunkowania
powoduje ze dana uwaga moze miec charakter ogolny. I tak odczytalem
twoje wywody. Jesli masz kontrargument dot. podobnych zjawisk, o
ktorych mowue a wystepujacych na innym terenie geograficznym, to
najprosciej przedstawic podobne realizacje np. z terenu chocby
wspomnianej Francji.

J-...

Użytkownik "Hans Kloss" <mrdevilyn@gmail.com> napisał w wiadomości news:5402275a-ba60-40ea-8d96-962086cd76acj8g2000yqd.googlegroups.com...
On 16 Cze, 15:25, J-23 <khan...@gazeta.pl> wrote:

Li tylko bo Amerykanie nie maja takiego pojecia jak "wiedza ogolna". A

Pojęcie może nie mają, ale już poziom owej wiedzy ogólnej (o kulturze,
sztuce, polityce, a zwłaszcza o ekonomii) jest wyższy u przeciętnego
przedstawiciela amerykańskiej klasy średniej niż u Europejczyka o
zbliżonym statusie społecznym. Wyraźnie gorsi od Europejczyków są
jedynie w geografii i w "językach".

Już to widzę, jak jedni i drudzy amerykanie i europejczycy prześcigają się w znajomości obcych języków.

Ano, wyjdż na ulicę jakiegokolwiek miasta europejskiego lub amerykańskiego i zagadaj do przechodniów w obcym dla nich języku. Daję ci 100% gwarancji, że nie usłyszysz odpowiedzi.

On 16 Cze, 16:41, "Bogdan Idzikowski" <bogda...@sz.home.pl> wrote:

Ano, wyjdż na ulicę jakiegokolwiek miasta europejskiego lub amerykańskiego i
zagadaj do przechodniów w obcym dla nich języku. Daję ci 100% gwarancji, że
nie usłyszysz odpowiedzi.

Robiłem to wielokrotnie, nie tylko w miastach ale i w miasteczkach. I
chyba zawsze ze 100% skutecznością, nawet we Francji szybko udawało
się znaleźć kogoś kto zna angielski. W Niemczech chyba trudniej
znaleźć kogoś kto nie umie po angielsku niż umiejącego. Amerykanów
testować niestety nie mogę gdyż sam nie znam hiszpańskiego a właśnie
tego języka jako "obcego" uczą się najczęściej Amerykanie.
J-23

Użytkownik "Hans Kloss" <mrdevilyn@gmail.com> napisał w wiadomości news:2445c688-f065-4b39-a148-937ad5e0a1d2u26g2000yqu.googlegroups.com...
On 16 Cze, 16:41, "Bogdan Idzikowski" <bogda...@sz.home.pl> wrote:

Ano, wyjdż na ulicę jakiegokolwiek miasta europejskiego lub amerykańskiego i
zagadaj do przechodniów w obcym dla nich języku. Daję ci 100% gwarancji, że
nie usłyszysz odpowiedzi.

Robiłem to wielokrotnie, nie tylko w miastach ale i w miasteczkach. I
chyba zawsze ze 100% skutecznością, nawet we Francji szybko udawało
się znaleźć kogoś kto zna angielski. W Niemczech chyba trudniej
znaleźć kogoś kto nie umie po angielsku niż umiejącego. Amerykanów
testować niestety nie mogę gdyż sam nie znam hiszpańskiego a właśnie
tego języka jako "obcego" uczą się najczęściej Amerykanie.
J-23
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -

Zadziwiasz mnie!
Kilka lat pracowałem w Niemczech i trochę ich poznałem.
Niemiec powie Ci tak: jeśli chcesz u nas pracować - musisz mówić po niemiecku.
Jeśli Niemic pracuje lub choćby przebywa w jakimś obcym kraju - oni muszą mówić po niemiecku.

On 16 Cze, 20:47, "Bogdan Idzikowski" <bogda...@sz.home.pl> wrote:

Niemiec powie Ci tak: jeśli chcesz u nas pracować - musisz mówić po
niemiecku.

I być może tak właśnie jest.

Jeśli Niemic pracuje lub choćby przebywa w jakimś obcym kraju - oni muszą
mówić po niemiecku.

Chyba się mylisz, amerykańskie uniwersytety pełne są niemieckich
profesorów i postdoców biegle władających angielszczyzną. W
niemieckich firmach mających przedstawicielstwa w Polsce językiem
oficjalnym jest często angielski.
Ja oceniam powszechność znajomości angielskiego u niemców głównie po
ich odpowiedziach na pytania w rodzaju" Sorry, where is the nearest
bus station?" Niemal każdy zagadnięty rozumie takie proste pytania i
potrafi odpowiedzieć w języku zbliżonym do angielskiego.
J-23

Użytkownik "Hans Kloss" <mrdevilyn@gmail.com> napisał w wiadomości news:cc4543f4-820a-4ed8-985b-8ef7cac37ed5j8g2000yqd.googlegroups.com...
On 16 Cze, 20:47, "Bogdan Idzikowski" <bogda...@sz.home.pl> wrote:

Niemiec powie Ci tak: jeśli chcesz u nas pracować - musisz mówić po
niemiecku.

I być może tak właśnie jest.

Jeśli Niemic pracuje lub choćby przebywa w jakimś obcym kraju - oni muszą
mówić po niemiecku.

Chyba się mylisz, amerykańskie uniwersytety pełne są niemieckich
profesorów i postdoców biegle władających angielszczyzną. W
niemieckich firmach mających przedstawicielstwa w Polsce językiem
oficjalnym jest często angielski.
Ja oceniam powszechność znajomości angielskiego u niemców głównie po
ich odpowiedziach na pytania w rodzaju" Sorry, where is the nearest
bus station?" Niemal każdy zagadnięty rozumie takie proste pytania i
potrafi odpowiedzieć w języku zbliżonym do angielskiego.
J-23
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -

W naszej mieścinie też uczył niemieckiego rodowity Niemiec i ani w ząb po polsku.
Sąsiadki zięć, rodowity Australijczyk, uczył w Szczecinie angielskiego, nie znał polskiego mimo że żona była polką. Niedługo uczył, zarobki były niskie, wrócili do Australii.
Te wszystkie historie są z życia wzięte, nie wydumane.
Znajomość języków obcych, to nie tylko angielski. I nie jest ona tak powszechna jak chcesz nam to przedstawić.
A Niemcy są rzeczywiście niemieckimi szowinistami. Przypuszczam, że Anglicy i Amerykanie także.

On 15 Cze, 17:15, "Gdzie waluta EUR obiecana do 2009" <e...@eu.pl>
wrote:

Ma się to kurwa właśnie nijak takie ocenianie na podstawie ankiet,
praktykowane w prywatnych szkołach.

Jakie ankiety, co ty pieprzysz? Ty chyba na oczy nie widziałeś
prywatnej szkoły, najwyżej jakąś akademię pierwszomajową,
przechowalnię talentów służącą do wyłudzania pieniędzy od uczniów. W
NORMALNEJ szkole prywatnej jakość nauki kontrolują RODZICE a nie
dyrekcja przy pomocy ankiet.
J-23

Użytkownik "Gdzie waluta EUR obiecana do 2009" <eur@eu.pl> napisał

PENSJE SĄ ZA NISKIE W POLSCE !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
W PORÓWNANIU Z CENAMI !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
NAJBARDZIEJ WYZYSKIWANI SĄ NAUCZYCIELE
!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Trafiles jak kula w plot
Akurat nauczyciele maja sie calkiem niezle.

Użytkownik "Neko" <miglce@_bez_spamu.wp.pl> napisał w wiadomości news:hv7v99$ev2$1news.onet.pl...

Użytkownik "Gdzie waluta EUR obiecana do 2009" <eur@eu.pl> napisał

PENSJE SĄ ZA NISKIE W POLSCE !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
W PORÓWNANIU Z CENAMI !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
NAJBARDZIEJ WYZYSKIWANI SĄ NAUCZYCIELE
!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Trafiles jak kula w plot
Akurat nauczyciele maja sie calkiem niezle.

Chyba PROFSEROWIE ZWYCZAJNI
niedorobie to może tak ale nie przeciętni nauczyciele,
którzy końca z końcem nie mogą związać.
Tfu!

UĹźytkownik "Neko" <miglce@_bez_spamu.wp.pl> napisaĹ&#65533; w wiadomoĹ&#65533;ci news:hv7v99$ev2$1news.onet.pl...
> UĹźytkownik "Gdzie waluta EUR obiecana do 2009" <eur@eu.pl> napisaĹ&#65533;
>
>> PENSJE SÄ&#65533; ZA NISKIE W POLSCE !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
>> W PORĂ&#65533;WNANIU Z CENAMI !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
>> NAJBARDZIEJ WYZYSKIWANI SÄ&#65533; NAUCZYCIELE
>> !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
>
>
> Trafiles jak kula w plot
> Akurat nauczyciele maja sie calkiem niezle.

Chyba PROFSEROWIE ZWYCZAJNI
niedorobie to moĹźe tak ale nie przeciÄ&#65533;tni nauczyciele,
ktĂłrzy koĹ&#65533;ca z koĹ&#65533;cem nie mogÄ&#65533; zwiÄ&#65533;zaÄ&#65533;.
Tfu!

Z łapanki biorą na nauczycieli czy najgorszy gatunek inteligencji chce tą pracę?
Jak z łapanki to masz rację.  --

W dniu 2010-06-16 19:28, kogutek pisze:

UĚźytkownik "Neko"<miglce@_bez_spamu.wp.pl>  napisaÄš&#65533; w wiadomoÄš&#65533;ci
news:hv7v99$ev2$1news.onet.pl...

UĚźytkownik "Gdzie waluta EUR obiecana do 2009"<eur@eu.pl>  napisaÄš&#65533;

PENSJE SÄ&#65533; ZA NISKIE W POLSCE !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
W PORĂ&#65533;WNANIU Z CENAMI !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
NAJBARDZIEJ WYZYSKIWANI SÄ&#65533; NAUCZYCIELE
!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Ale nie nauczyciele-przyglupy.

Wracaj do tej dziury z ktorej wypelzles, Jogi.

R.