zły adres, ubeckie qrwy wolą obcinaczy głów :

http://www.dziennik.com/wiadomosci/artykul/polacy-z-mariupola-apeluja-do-rzadu

Już wkrótce Polska zgodzi się oficjalnie na przyjęcie 12 tysięcy uchodźców z Syrii i państw afrykańskich. Za każdego dostanie 6 tysięcy euro ze środków Unii Europejskiej. Tymczasem wciąż brakuje środków z budżetu państwa na ewakuację Polaków zamieszkujących ukraiński Mariupol. W liście do polskiego rządu przekonują oni, że są gotowi pracować społecznie i sprzątać polskie ulice za bezpieczny dach nad głową.

Na ostatnim posiedzeniu Sejmu w sprawie imigrantów premier Ewa Kopacz oświadczyła, że odwrócenie się plecami do ludzi potrzebujących pomocy będzie oznaczać moralne wystąpienie z europejskiej wspólnoty. Mówiła to w ramach dyskusji nad przyjęciem imigrantów z Syrii i państw afrykańskich, których Polska ma przyjąć 12 tysięcy.

Tymczasem za wschodnią granicą Polski o powrót do kraju przodków prosi bez skutku około stu Polaków zamieszkujący miasto Mariupol na Ukrainie. "Pytają, dlaczego tak kompleksowo polski rząd niesie pomoc tym z Syrii, a nie chce wyciągnąć ręki do swoich" – mówi Wiktoria Charczenko, wiceprezes Towarzystwa Kultury Polskiej Donbasu. Zarówno ci, którzy czekają za wschodnią granicą, jak i ci, którzy przyjechali własnym sumptem uciekając przed wojną, pokazują, że nie mieli żadnej pomocy systemowej. Teraz słyszą apele rządu i Kościoła rzymskokatolickiego o wspieranie uchodźców i dziwią się, czemu podobnych kroków nie podejmuje się wobec Polaków na Ukrainie.

W związku z brakiem działań polskiego rządu Zarząd Polsko-Ukraińskiego Stowarzyszenia Kulturalnego w Mariupolu przygotowuje list do Kancelarii Prezydenta, premiera i senackich oraz sejmowych komisji ds. łączności z Polakami za granicą. Nie brakuje tam dramatycznych słów: "My, Polacy z Mariupola, nie mamy wygórowanych wymagań, jesteśmy gotowi pracować społecznie za bezpieczny dach nad głową i sprzątać ulice w razie potrzeby na terenie naszej historycznej Ojczyzny". Do treści listu dotarł portal kresy24.pl. „Słuchając zapewnień, że Polska jest gotowa przyjąć setki uchodźców muzułmanów, ubolewamy, że dla nas – katolików, potomków represjonowanych Polaków, dzieci i wnuków przymusem wywiezionych przez NKWD z Podola i terenów byłej II RP na Donbas polskich żołnierzy, nauczycieli, urzędników, nie ma miejsca w naszej historycznej Ojczyźnie…” – cytuje słowa Polaków z Mariupola portal kresy24.pl.
List ma być reakcją Polaków z Mariupola na słowa Ewy Kopacz, która stwierdziła, że nic nie wie o apelach Polaków z Mariupola. “Dzisiaj o takich sygnałach nic nie wiem. Będziemy kontynuować pomoc, którą do tej pory czynimy. Zarówno w formie stypendiów, ale i w formie pomocy materialnej, którą ślemy w poszczególnych transportach” – powiedziała Kopacz na początku sierpnia.

Tymczasem Polacy ze wschodniej Ukrainy boją się nasilenia walk separatystów. “Prorosyjscy żołnierze mogą znów użyć zabronionych moździerzy i dział artyleryjskich. Tu nikt nie ma już nadziei na zakończenie walk” – mówi Andrzej Iwaszko, prezes polsko-ukraińskiego stowarzyszenia w Mariupolu. "Widzimy nasilenie używania zabronionej broni, wskazanej w umowach z Mińska. Bojownicy dążą do tego, by obejść, okrążyć Mariupol. Nie przestrzegają żadnych zasad, prowokują wojska ukraińskie" – dodaje Iwaszko.



--
General Skalski o zydach w UB :

"Rozanski, Zyd, kanalia najgorszego gatunku, razem z Brystigerowa, Fejginami, to wszystko (...) nie byli ludzie."

prof. PAN Krzysztof Jasiewicz o zydach :

"Zydow gubi brak umiaru we wszystkim i przekonanie, ze sa narodem
wybranym. Czuja sie oni upowaznieni do interpretowania wszystkiego,
takze doktryny katolickiej. Cokolwiek bysmy zrobili, i tak bedzie
poddane ich krytyce - za malo, ze zle, ze zbyt malo ofiarnie. W moim
najglebszym przekonaniu szkoda czasu na dialog z Zydami, bo on do
niczego nie prowadzi... Ludzi, ktorzy uzywają slow 'antysemita',
'antysemicki', nalezy traktowac jak ludzi niegodnych debaty, ktorzy
usiluja niszczyc innych, gdy brakuje argumentow merytorycznych. To oni
tworza mowe nienawisci".

Przychodzi u2 i tupta:

zły adres, ubeckie qrwy wolą obcinaczy głów :

http://www.dziennik.com/wiadomosci/artykul/polacy-z-mariupola-apeluja-do-rzadu

Już wkrótce Polska zgodzi się oficjalnie na przyjęcie 12 tysięcy uchodźców z Syrii i państw afrykańskich. Za każdego dostanie 6 tysięcy euro ze środków Unii Europejskiej. Tymczasem wciąż brakuje środków z budżetu państwa na ewakuację Polaków zamieszkujących ukraiński Mariupol. W liście do polskiego rządu przekonują oni, że są gotowi pracować społecznie i sprzątać polskie ulice za bezpieczny dach nad głową.

http://www.money.pl/gospodarka/unia-europejska/wiadomosci/artykul/pomoc-ue-dla-uchodzcow-10-tys-euro-na,230,0,1905126.html

Robić interes.