Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Polak, Katolik, Patryjota ;)

Polak, Katolik, Patryjota ;)

Data: 2009-04-30 09:06:59
Autor: HaMMeR
Polak, Katolik, Patryjota ;)
Zennon wrote:
Pełny tekst listu Prof. Hejke do Prezydenta

Kobyłka, 24 kwietnia 2009 r.

Pan

Prezydent RP Lech Kaczyński

Panie Prezydencie,

Piszę ten list, ponieważ uważam, że powinien zostać Pan poinformowany o tym,
jakim człowiekiem jest w rzeczywistości osoba, którą odznaczył Pan w
ostatnich dniach Krzyżem Komandorskim z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski.
Chodzi o Pana Janusza Kurtykę, prezesa IPN.

Kiedy po powrocie z wyjazdu zagranicznego dowiedziałem się, że odznaczył go
Pan tym orderem, byłem wzburzony. Wierzę jednak, że gdyby posiadał Pan
wiedzę o prawdziwej naturze tego człowieka nie dopuściłby Pan do tego, żeby
jego imię widniało pośród wielu zasłużonych dla Polski kawalerów tego
orderu.

Chcę Pana poinformować, że ten, którego jak mniemam w dobrej wierze, Pan
uhonorował jest człowiekiem cynicznym i wyrachowanym, za nic mającym zasady,
którym również Pan hołduje. Pomimo że Pan Janusz Kurtyka przedstawia się
jako obrońca prawdy i osoba o krystalicznym życiorysie, to jego życie ma też
ciemne strony -- jedną z takich skrzętnie ukrywanych przez niego tajemnic
jest romans jaki nawiązał z moją żoną Katarzyną Hejke, w końcu 2006 r.,
którym doprowadził do rozpadu mojego małżeństwa.

Rozumiem, że zdarzają się małżeńskie zdrady, jednak nie fakt zdrady boli
mnie najbardziej -- nie mogę pogodzić się z tym, że rozbija moje małżeństwo
i burzy spokój dzieci osoba mieniąca się obrońcą tradycyjnych wartości i
prawdy. Cała sprawa pozostałaby jednak tylko sprawą obyczajową, gdyby nie
jeden istotny fakt, o którym powinien Pan wiedzieć - otóż moja żona jest
znaną dziennikarką prawicowej prasy, która w okresie romansu z Panem
Januszem Kurtyką napisała szereg artykułów dot. lustracji i zawierających
treści dostępne jedynie w archiwach IPN zastrzeżonych dla innych osób.

Odznaczony przez Pana człowiek pomimo moich wielu listów nie odpowiedział na
żaden z nich, nie zdobył się nawet na powiedzenie słowa "przepraszam", choć
nie brakowało mu ani inwencji ani pomysłów służących do uwiedzenia mojej
żony, mamionej i otumanionej przez niego przekazywanymi tajnymi aktami IPN,
które potem były podstawą jej artykułów w Gazecie Polskiej.

Wierzę, że gdyby nie nadużył on swojej funkcji to nie byłby w stanie uwieść
mojej żony -- wspaniałej, mądrej i trochę zbyt ambitnej dziennikarki, a
wtedy nadal bylibyśmy rodziną.

Ten człowiek ośmieszył nie tylko mnie, ale ośmiesza nasz kraj, naszą
historię i Pana Panie Prezydencie. Dla mnie nie znalazł czasu ani odwagi,
aby spojrzeć mi prosto w oczy, ale wierzę, że Pan nie pozwoli na to, aby
człowiek o takiej kondycji moralnej stawiany był w jednym rzędzie z
narodowymi bohaterami -- innymi zasłużonymi wobec Ojczyzny Kawalerami Krzyża
Komandorskiego z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski.

Z poważaniem

Prof. Krzysztof Hejke

Do wiadomości:

Bronisław Komorowski, Marszałek Sejmu RP Prof,

Prof. Andrzej Paczkowski

Przewodniczący Kolegium IPN


Januszku, mamusia w Krakowie sie zaplacze. Tak sie cieszyla, ze synek
awansuje, obiadki gotowala, do IPNu nosila...

Zennon


-- -- -- -- -- -- -- --

Profesorkie kapuchowanie podniesione do cnoty!!
Ale kila w narodzie..!

H

Polak, Katolik, Patryjota ;)

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona