Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Polaku! Umieraj, by pomóc państwu!

Polaku! Umieraj, by pomóc państwu!

Data: 2012-01-04 02:59:23
Autor: muto2100
Polaku! Umieraj, by pomóc państwu!
Data: 2012-01-04 13:40:21
Autor: Dirko
Polaku! Umieraj, by pomóc panstwu!
Uzytkownik "muto2100" <misiaxxxxyyyy@gmail.com> napisal w wiadomosci news:99acdd2c-bbec-4eed-b2a1-dabd50724732u6g2000vbc.googlegroups.com...

http://www.fakt.pl/Trzeba-umrzec-by-pomoc-panstwu,artykuly,141629,1.html

"...wykup sobie prywatna opieke lekarska - narzekasz na publiczna sluzbe zdrowia? A ona tyle kosztuje panstwo. Jest pomysl, jak mu ulzyc - uciulaj troche pieniedzy i wykup abonament w prywatnej lecznicy.

Dzis poszedlem ze skierowaniem do neurologa, po kolei do dwóch przychodni. Zapisuja na koniec maja.Mozna nie dozyc. Chyba bede musial pójsc do neurologa prywatnie i zaplacic.

Data: 2012-01-04 04:55:03
Autor: muto2100
Polaku! Umieraj, by pomóc panstwu!
On 4 Sty, 13:40, "Dirko" <jacki.di...@wp.pl> wrote:
Uzytkownik "muto2100" <misiaxxxxy...@gmail.com> napisal w wiadomoscinews:99acdd2c-bbec-4eed-b2a1-dabd50724732u6g2000vbc.googlegroups.com...

>http://www.fakt.pl/Trzeba-umrzec-by-pomoc-panstwu,artykuly,141629,1.html

"...wykup sobie prywatna opieke lekarska - narzekasz na publiczna sluzbe
zdrowia? A ona tyle kosztuje panstwo. Jest pomysl, jak mu ulzyc - uciulaj
troche pieniedzy i wykup abonament w prywatnej lecznicy.

Dzis poszedlem ze skierowaniem do neurologa, po kolei do dw ch przychodni.
Zapisuja na koniec maja.Mozna nie dozyc. Chyba bede musial p jsc do
neurologa prywatnie i zaplacic.

no  wlasnie-   nic   z  tych  rzeczy    nieslyszalem    ze  strony
PO    przed  wyborami  jesiennymi!    cos  mi  tu  niepasuje!

Data: 2012-01-04 14:14:21
Autor: Bogdan Idzikowski
Polaku! Umieraj, by pomóc panstwu!

Użytkownik "Dirko" <jacki.dirko@wp.pl> napisał w wiadomości news:je1hbf$sbt$1news.vectranet.pl...
Uzytkownik "muto2100" <misiaxxxxyyyy@gmail.com> napisal w wiadomosci news:99acdd2c-bbec-4eed-b2a1-dabd50724732u6g2000vbc.googlegroups.com...

http://www.fakt.pl/Trzeba-umrzec-by-pomoc-panstwu,artykuly,141629,1.html

"...wykup sobie prywatna opieke lekarska - narzekasz na publiczna sluzbe zdrowia? A ona tyle kosztuje panstwo. Jest pomysl, jak mu ulzyc - uciulaj troche pieniedzy i wykup abonament w prywatnej lecznicy.

Dzis poszedlem ze skierowaniem do neurologa, po kolei do dwóch przychodni. Zapisuja na koniec maja.Mozna nie dozyc. Chyba bede musial pójsc do neurologa prywatnie i zaplacic.

A ile taka prywatna wizyta kosztuje? Nie drwię. Pytam poważnie.

--
Jarosław-Zbawiciel Kaczyński - "musimy uzyskać właściwą odpowiedź"

Data: 2012-01-04 18:49:43
Autor: Dirko
Polaku! Umieraj, by pomóc panstwu!
Użytkownik "Bogdan Idzikowski" <bogdanid@neostrada.pl> napisał w wiadomości news:4f0450b2$0$1465$65785112news.neostrada.pl...

A ile taka prywatna wizyta kosztuje? Nie drwię. Pytam poważnie.

    Od stówy w górę.

Data: 2012-01-04 19:04:33
Autor: jadrys
Polaku! Umieraj, by pomĂłc panstwu!
W dniu 2012-01-04 18:49, Dirko pisze:
UĹźytkownik "Bogdan Idzikowski"<bogdanid@neostrada.pl>  napisał w wiadomości
news:4f0450b2$0$1465$65785112news.neostrada.pl...
A ile taka prywatna wizyta kosztuje? Nie drwię. Pytam poważnie.
     Od stĂłwy w gĂłrę.

Drogo, w pobliskim miasteczku, pomimo jedynego neurologa na okolicę, cena wizyty to 60zł.

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Data: 2012-01-04 22:44:13
Autor: XL
Polaku! Umieraj, by pomĂłc panstwu!
Dnia Wed, 04 Jan 2012 19:04:33 +0100, jadrys napisał(a):

W dniu 2012-01-04 18:49, Dirko pisze:
Użytkownik "Bogdan Idzikowski"<bogdanid@neostrada.pl>  napisał w wiadomości
news:4f0450b2$0$1465$65785112news.neostrada.pl...
A ile taka prywatna wizyta kosztuje? Nie drwię. Pytam poważnie.
     Od stówy w górę.

Drogo, w pobliskim miasteczku, pomimo jedynego neurologa na okolicę, cena wizyty to 60zł.

A to mało?
:-/
--
XL

Data: 2012-01-04 23:20:27
Autor: Bogdan Idzikowski
Polaku! Umieraj, by pomóc panstwu!

Użytkownik "XL" <ikselk@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:md0jmkd047y3.1518w3050pd9l$.dlg40tude.net...
Dnia Wed, 04 Jan 2012 19:04:33 +0100, jadrys napisał(a):

W dniu 2012-01-04 18:49, Dirko pisze:
Użytkownik "Bogdan Idzikowski"<bogdanid@neostrada.pl>  napisał w wiadomości
news:4f0450b2$0$1465$65785112news.neostrada.pl...
A ile taka prywatna wizyta kosztuje? Nie drwię. Pytam poważnie.
     Od stówy w górę.

Drogo, w pobliskim miasteczku, pomimo jedynego neurologa na okolicę,
cena wizyty to 60zł.

A to mało?

A ile ty zarabiasz miesiecznie na rękę? Zakładam, że nie pracujesz na własny rachunek.

--
Jarosław-Zbawiciel Kaczyński - "musimy uzyskać właściwą odpowiedź"

Data: 2012-01-04 23:46:04
Autor: XL
Polaku! Umieraj, by pomóc panstwu!
Dnia Wed, 4 Jan 2012 23:20:27 +0100, Bogdan Idzikowski napisał(a):

Użytkownik "XL" <ikselk@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:md0jmkd047y3.1518w3050pd9l$.dlg40tude.net...
Dnia Wed, 04 Jan 2012 19:04:33 +0100, jadrys napisał(a):

W dniu 2012-01-04 18:49, Dirko pisze:
Użytkownik "Bogdan Idzikowski"<bogdanid@neostrada.pl>  napisał w wiadomości
news:4f0450b2$0$1465$65785112news.neostrada.pl...
A ile taka prywatna wizyta kosztuje? Nie drwię. Pytam poważnie.
     Od stówy w górę.

Drogo, w pobliskim miasteczku, pomimo jedynego neurologa na okolicę,
cena wizyty to 60zł.

A to mało?

A ile ty zarabiasz miesiecznie na rękę? Zakładam, że nie pracujesz na własny rachunek.

Pracuję na własny, więc nie zakładaj.
Nie mogę podać wysokości zaróbków, bo Ustawa o Ochronie Danych Osobowych mi
nie pozwala 3-)

60 zł za wizytę to jest dużo - przynajmniej dla 60 procent społeczeństwa.
Dla mnie może nie, ale już dla mojego ojca tak, kiedy po udarze raz w
miesiącu w ramach wizyty u neurologa miał tylko zdjąć buty, przejść się po
gabinecie i odpowiedzieć na dwa pytania. Po czym pani doktór "kasowala"
stówę. Tylko dlatego, ze była ordynatorem oddizału, do którego ojciec mógl
trafić w każdej chwili znowu.

Ponadto, poza oczywistą słusznością obaw lekarzy w przychodniach przed
finansową odpowieodzialnoscią, ta obecna zadyma z "Refundacją do
decyzji..." na receptach to m.in. młyn na wodę własnie dla prywatnych
gabinetów. Bo o ile w "państwowym" recepta na drogi lek obecnie jest (i
słusznie) stemplowana odpowiednią pieczęcią, to jakoś nie wyobrazam sobie,
abym w gabinecie mojego prywatnego lekarza otrzymała tak opieczętowaną
receptę.
I O TO TUTAJ CHODZI! --
XL

Data: 2012-01-05 11:05:51
Autor: Bogdan Idzikowski
Polaku! Umieraj, by pomóc panstwu!

Użytkownik "XL" <ikselk@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:dq4d64gxbpav$.5b7z4wj2zxo7$.dlg40tude.net...
Dnia Wed, 4 Jan 2012 23:20:27 +0100, Bogdan Idzikowski napisał(a):

Użytkownik "XL" <ikselk@gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:md0jmkd047y3.1518w3050pd9l$.dlg40tude.net...
Dnia Wed, 04 Jan 2012 19:04:33 +0100, jadrys napisał(a):

W dniu 2012-01-04 18:49, Dirko pisze:
Użytkownik "Bogdan Idzikowski"<bogdanid@neostrada.pl>  napisał w
wiadomości
news:4f0450b2$0$1465$65785112news.neostrada.pl...
A ile taka prywatna wizyta kosztuje? Nie drwię. Pytam poważnie.
     Od stówy w górę.

Drogo, w pobliskim miasteczku, pomimo jedynego neurologa na okolicę,
cena wizyty to 60zł.

A to mało?

A ile ty zarabiasz miesiecznie na rękę? Zakładam, że nie pracujesz na własny
rachunek.

Pracuję na własny, więc nie zakładaj.
Nie mogę podać wysokości zaróbków, bo Ustawa o Ochronie Danych Osobowych mi
nie pozwala 3-)

60 zł za wizytę to jest dużo - przynajmniej dla 60 procent społeczeństwa.
Dla mnie może nie, ale już dla mojego ojca tak, kiedy po udarze raz w
miesiącu w ramach wizyty u neurologa miał tylko zdjąć buty, przejść się po
gabinecie i odpowiedzieć na dwa pytania. Po czym pani doktór "kasowala"
stówę. Tylko dlatego, ze była ordynatorem oddizału, do którego ojciec mógl
trafić w każdej chwili znowu.

Ponadto, poza oczywistą słusznością obaw lekarzy w przychodniach przed
finansową odpowieodzialnoscią, ta obecna zadyma z "Refundacją do
decyzji..." na receptach to m.in. młyn na wodę własnie dla prywatnych
gabinetów. Bo o ile w "państwowym" recepta na drogi lek obecnie jest (i
słusznie) stemplowana odpowiednią pieczęcią, to jakoś nie wyobrazam sobie,
abym w gabinecie mojego prywatnego lekarza otrzymała tak opieczętowaną
receptę.
I O TO TUTAJ CHODZI!

Prywatni lekarze są dla ludzi, których na to stać. Tak jak szewc robi buty na zamówienie, a krawiec szyje garnitur. Jak cię nie stać, to idziesz do sklepu i kupujesz gotowca z taśmy produkcyjnej.
Jeśli nie podajesz wysokości zarobków, choćby w przybliżeniu, to albo masz kiepską posadkę, a najpewniej jesteś bezrobotna.

Dlaczego wszyscy opisują przygody innych ludzi, nie swoje. Ta pani ordynator powiedziała ojcu, że jeśli nie będzie jej płacił za wizyty, to ojca nie przyjmie na oddział, lub przyjmie i go zabije? Czy też wyobraźnia ojca tak działa?

Prywatni lekarze, którzy nie mają umowy z NFZ chyba nie wypisują recept na leki refundowane.
Będę w przyszłym tygodniu jak co miesiąc i się przekonam, jak to jest z receptami. Mam 4 leki refundowane. Sprawdziłem, będę płacił mniej. Ściągnięcie listy i sprawdzenie leków zajęło mi kilkadziesiąt sekund.
W proteście lekarzy chodzi o to, że nie będą mogli kraść bezkarnie. I dlaczego protestują tylko ci lekarze, którzy pracują w państwowych przychodniach?

--
Jarosław-Zbawiciel Kaczyński - "musimy uzyskać właściwą odpowiedź"

Data: 2012-01-05 11:32:14
Autor: XL
Polaku! Umieraj, by pomóc panstwu!
Dnia Thu, 5 Jan 2012 11:05:51 +0100, Bogdan Idzikowski napisał(a):

Użytkownik "XL" <ikselk@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:dq4d64gxbpav$.5b7z4wj2zxo7$.dlg40tude.net...
Dnia Wed, 4 Jan 2012 23:20:27 +0100, Bogdan Idzikowski napisał(a):

Użytkownik "XL" <ikselk@gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:md0jmkd047y3.1518w3050pd9l$.dlg40tude.net...
Dnia Wed, 04 Jan 2012 19:04:33 +0100, jadrys napisał(a):

W dniu 2012-01-04 18:49, Dirko pisze:
Użytkownik "Bogdan Idzikowski"<bogdanid@neostrada.pl>  napisał w
wiadomości
news:4f0450b2$0$1465$65785112news.neostrada.pl...
A ile taka prywatna wizyta kosztuje? Nie drwię. Pytam poważnie.
     Od stówy w górę.

Drogo, w pobliskim miasteczku, pomimo jedynego neurologa na okolicę,
cena wizyty to 60zł.

A to mało?

A ile ty zarabiasz miesiecznie na rękę? Zakładam, że nie pracujesz na własny
rachunek.

Pracuję na własny, więc nie zakładaj.
Nie mogę podać wysokości zaróbków, bo Ustawa o Ochronie Danych Osobowych mi
nie pozwala 3-)

60 zł za wizytę to jest dużo - przynajmniej dla 60 procent społeczeństwa.
Dla mnie może nie, ale już dla mojego ojca tak, kiedy po udarze raz w
miesiącu w ramach wizyty u neurologa miał tylko zdjąć buty, przejść się po
gabinecie i odpowiedzieć na dwa pytania. Po czym pani doktór "kasowala"
stówę. Tylko dlatego, ze była ordynatorem oddizału, do którego ojciec mógl
trafić w każdej chwili znowu.

Ponadto, poza oczywistą słusznością obaw lekarzy w przychodniach przed
finansową odpowieodzialnoscią, ta obecna zadyma z "Refundacją do
decyzji..." na receptach to m.in. młyn na wodę własnie dla prywatnych
gabinetów. Bo o ile w "państwowym" recepta na drogi lek obecnie jest (i
słusznie) stemplowana odpowiednią pieczęcią, to jakoś nie wyobrazam sobie,
abym w gabinecie mojego prywatnego lekarza otrzymała tak opieczętowaną
receptę.
I O TO TUTAJ CHODZI!

Prywatni lekarze są dla ludzi, których na to stać. Tak jak szewc robi buty na zamówienie, a krawiec szyje garnitur. Jak cię nie stać, to idziesz do sklepu i kupujesz gotowca z taśmy produkcyjnej.
Jeśli nie podajesz wysokości zarobków, choćby w przybliżeniu, to albo masz kiepską posadkę, a najpewniej jesteś bezrobotna.

He he, może jeszcze stan konta i numer karty kredytowej? Pin też?
 :-)


Dlaczego wszyscy opisują przygody innych ludzi, nie swoje.

Mogę swoje.

Ta pani ordynator powiedziała ojcu, że jeśli nie będzie jej płacił za wizyty, to ojca nie przyjmie na oddział, lub przyjmie i go zabije? Czy też wyobraźnia ojca tak działa?


Pani ordynator KAZAŁA ojcu przyjść do siebie PRYWATNIE na kontrolną wizytę
po szpitalu! I oczywiście po tej pierwszej KAZAŁA zgłosić się na następną,
i następną, i następną... Głupi by nie zrozumiał tej hmmm... sugestii.
Każda wizyta wyglądała jak opisałam - wiem, ponieważ chodziłam tam z ojcem.


Prywatni lekarze, którzy nie mają umowy z NFZ chyba nie wypisują recept na leki refundowane.

Chodzimy do takich, którzy mają.
Sama korzystam.


Będę w przyszłym tygodniu jak co miesiąc i się przekonam, jak to jest z receptami. Mam 4 leki refundowane. Sprawdziłem, będę płacił mniej. Ściągnięcie listy i sprawdzenie leków zajęło mi kilkadziesiąt sekund.
W proteście lekarzy chodzi o to, że nie będą mogli kraść bezkarnie. I dlaczego protestują tylko ci lekarze, którzy pracują w państwowych przychodniach?

Napisałam już, dlaczego: ponieważ odpowiedzialność ma dotyczyć tylko ich. Lekarz w prywatnym gabinecie sobie poradzi.

A w ogóle to wczoraj w tv Kraśko dobrze powiedział: niech te panienki ze
szklanych pałaców NFZ idą do aptek i przychodni i sprawdzają, kto jest
ubezpieczony, albo przynajmniej niech przesyłają mailem aktualne listy
ubezpieczonych.
--
XL

Data: 2012-01-05 12:07:59
Autor: Bogdan Idzikowski
Polaku! Umieraj, by pomóc panstwu!

Użytkownik "XL" <ikselk@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:5ncetrajk9u2.zhtwhmq8y7ny.dlg40tude.net...
Dnia Thu, 5 Jan 2012 11:05:51 +0100, Bogdan Idzikowski napisał(a):

Użytkownik "XL" <ikselk@gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:dq4d64gxbpav$.5b7z4wj2zxo7$.dlg40tude.net...
Dnia Wed, 4 Jan 2012 23:20:27 +0100, Bogdan Idzikowski napisał(a):

Użytkownik "XL" <ikselk@gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:md0jmkd047y3.1518w3050pd9l$.dlg40tude.net...
Dnia Wed, 04 Jan 2012 19:04:33 +0100, jadrys napisał(a):

W dniu 2012-01-04 18:49, Dirko pisze:
Użytkownik "Bogdan Idzikowski"<bogdanid@neostrada.pl>  napisał w
wiadomości
news:4f0450b2$0$1465$65785112news.neostrada.pl...
A ile taka prywatna wizyta kosztuje? Nie drwię. Pytam poważnie.
     Od stówy w górę.

Drogo, w pobliskim miasteczku, pomimo jedynego neurologa na okolicę,
cena wizyty to 60zł.

A to mało?

A ile ty zarabiasz miesiecznie na rękę? Zakładam, że nie pracujesz na
własny
rachunek.

Pracuję na własny, więc nie zakładaj.
Nie mogę podać wysokości zaróbków, bo Ustawa o Ochronie Danych Osobowych
mi
nie pozwala 3-)

60 zł za wizytę to jest dużo - przynajmniej dla 60 procent społeczeństwa.
Dla mnie może nie, ale już dla mojego ojca tak, kiedy po udarze raz w
miesiącu w ramach wizyty u neurologa miał tylko zdjąć buty, przejść się po
gabinecie i odpowiedzieć na dwa pytania. Po czym pani doktór "kasowala"
stówę. Tylko dlatego, ze była ordynatorem oddizału, do którego ojciec mógl
trafić w każdej chwili znowu.

Ponadto, poza oczywistą słusznością obaw lekarzy w przychodniach przed
finansową odpowieodzialnoscią, ta obecna zadyma z "Refundacją do
decyzji..." na receptach to m.in. młyn na wodę własnie dla prywatnych
gabinetów. Bo o ile w "państwowym" recepta na drogi lek obecnie jest (i
słusznie) stemplowana odpowiednią pieczęcią, to jakoś nie wyobrazam sobie,
abym w gabinecie mojego prywatnego lekarza otrzymała tak opieczętowaną
receptę.
I O TO TUTAJ CHODZI!

Prywatni lekarze są dla ludzi, których na to stać. Tak jak szewc robi buty
na zamówienie, a krawiec szyje garnitur. Jak cię nie stać, to idziesz do
sklepu i kupujesz gotowca z taśmy produkcyjnej.
Jeśli nie podajesz wysokości zarobków, choćby w przybliżeniu, to albo masz
kiepską posadkę, a najpewniej jesteś bezrobotna.

He he, może jeszcze stan konta i numer karty kredytowej? Pin też?
:-)


Dlaczego wszyscy opisują przygody innych ludzi, nie swoje.

Mogę swoje.

Ta pani ordynator
powiedziała ojcu, że jeśli nie będzie jej płacił za wizyty, to ojca nie
przyjmie na oddział, lub przyjmie i go zabije? Czy też wyobraźnia ojca tak
działa?


Pani ordynator KAZAŁA ojcu przyjść do siebie PRYWATNIE na kontrolną wizytę
po szpitalu! I oczywiście po tej pierwszej KAZAŁA zgłosić się na następną,
i następną, i następną... Głupi by nie zrozumiał tej hmmm... sugestii.
Każda wizyta wyglądała jak opisałam - wiem, ponieważ chodziłam tam z ojcem.


Prywatni lekarze, którzy nie mają umowy z NFZ chyba nie wypisują recept na
leki refundowane.

Chodzimy do takich, którzy mają.
Sama korzystam.


Będę w przyszłym tygodniu jak co miesiąc i się przekonam, jak to jest z
receptami. Mam 4 leki refundowane. Sprawdziłem, będę płacił mniej.
Ściągnięcie listy i sprawdzenie leków zajęło mi kilkadziesiąt sekund.
W proteście lekarzy chodzi o to, że nie będą mogli kraść bezkarnie. I
dlaczego protestują tylko ci lekarze, którzy pracują w państwowych
przychodniach?

Napisałam już, dlaczego: ponieważ odpowiedzialność ma dotyczyć tylko ich.
Lekarz w prywatnym gabinecie sobie poradzi.

A w ogóle to wczoraj w tv Kraśko dobrze powiedział: niech te panienki ze
szklanych pałaców NFZ idą do aptek i przychodni i sprawdzają, kto jest
ubezpieczony, albo przynajmniej niech przesyłają mailem aktualne listy
ubezpieczonych.

Chyba czegoś nie rozumiem.
1. Prywatny lekarz, jeśli ma umowę z NFZ nie ma prawa wziąć za wizytę pieniędzy od ubezpieczonego pacjenta. Tak przynajmniej jest u mnie. Chodzę do prywatnego i nic nie płacę, bo mam ubezpieczenie, a lekarz kontrakt z NFZ. Dalej - w ubiegłym roku dokonywano mi zabiegu koronarografii w PRYWATNYM szpitalu w Szczecinku, który miał kontrakt i też nic nie płaciłem. Reasumując - bujda.

2. Jakikolwiek lekarz jeśli ma umowę z NFZ i wypisuje leki refundowane teraz odpowiada finansowo. Czy w prywatnej przychodni czy w państwowej. Reasumując - bujda.

3. Ojciec może sobie wybrać lekarza jakiego chce. Nie ma obowiązku chodzić do pani ordynator. To podziałała wyobraźnia ojca. I twoja też. Ja też miałem obowiązek udania się do specjalisty po operacji. Poinformowano mnie o tym, ale nie żądano bym wybrał się do nich. Wybrałem takiego, który był najbliżej mojego miejsca zamieszkania.

Wpieniony jestem na to, że jestem całkowicie lekceważony przez ochronę zdrowia. Żaden pracownik tej instytucji nie zaproponował mi żebym mu dał łapówkę. Ba, nawet nie poprosił o cukierka. Nikt mi nie proponował abym chodził na wizyty do ich prywatnych gabinetów. Kompletna klapa. I jak tu pogodzić się z tym, że panuje powszechna opinia, że wszyscy w ochronie zdrowia biorą?

--
Jarosław-Zbawiciel Kaczyński - "musimy uzyskać właściwą odpowiedź"

Data: 2012-01-05 18:19:28
Autor: XL
Polaku! Umieraj, by pomóc panstwu!
Dnia Thu, 5 Jan 2012 12:07:59 +0100, Bogdan Idzikowski napisał(a):

Użytkownik "XL" <ikselk@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:5ncetrajk9u2.zhtwhmq8y7ny.dlg40tude.net...
Dnia Thu, 5 Jan 2012 11:05:51 +0100, Bogdan Idzikowski napisał(a):

Użytkownik "XL" <ikselk@gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:dq4d64gxbpav$.5b7z4wj2zxo7$.dlg40tude.net...
Dnia Wed, 4 Jan 2012 23:20:27 +0100, Bogdan Idzikowski napisał(a):

Użytkownik "XL" <ikselk@gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:md0jmkd047y3.1518w3050pd9l$.dlg40tude.net...
Dnia Wed, 04 Jan 2012 19:04:33 +0100, jadrys napisał(a):

W dniu 2012-01-04 18:49, Dirko pisze:
Użytkownik "Bogdan Idzikowski"<bogdanid@neostrada.pl>  napisał w
wiadomości
news:4f0450b2$0$1465$65785112news.neostrada.pl...
A ile taka prywatna wizyta kosztuje? Nie drwię. Pytam poważnie.
     Od stówy w górę.

Drogo, w pobliskim miasteczku, pomimo jedynego neurologa na okolicę,
cena wizyty to 60zł.

A to mało?

A ile ty zarabiasz miesiecznie na rękę? Zakładam, że nie pracujesz na
własny
rachunek.

Pracuję na własny, więc nie zakładaj.
Nie mogę podać wysokości zaróbków, bo Ustawa o Ochronie Danych Osobowych
mi
nie pozwala 3-)

60 zł za wizytę to jest dużo - przynajmniej dla 60 procent społeczeństwa.
Dla mnie może nie, ale już dla mojego ojca tak, kiedy po udarze raz w
miesiącu w ramach wizyty u neurologa miał tylko zdjąć buty, przejść się po
gabinecie i odpowiedzieć na dwa pytania. Po czym pani doktór "kasowala"
stówę. Tylko dlatego, ze była ordynatorem oddizału, do którego ojciec mógl
trafić w każdej chwili znowu.

Ponadto, poza oczywistą słusznością obaw lekarzy w przychodniach przed
finansową odpowieodzialnoscią, ta obecna zadyma z "Refundacją do
decyzji..." na receptach to m.in. młyn na wodę własnie dla prywatnych
gabinetów. Bo o ile w "państwowym" recepta na drogi lek obecnie jest (i
słusznie) stemplowana odpowiednią pieczęcią, to jakoś nie wyobrazam sobie,
abym w gabinecie mojego prywatnego lekarza otrzymała tak opieczętowaną
receptę.
I O TO TUTAJ CHODZI!

Prywatni lekarze są dla ludzi, których na to stać. Tak jak szewc robi buty
na zamówienie, a krawiec szyje garnitur. Jak cię nie stać, to idziesz do
sklepu i kupujesz gotowca z taśmy produkcyjnej.
Jeśli nie podajesz wysokości zarobków, choćby w przybliżeniu, to albo masz
kiepską posadkę, a najpewniej jesteś bezrobotna.

He he, może jeszcze stan konta i numer karty kredytowej? Pin też?
:-)


Dlaczego wszyscy opisują przygody innych ludzi, nie swoje.

Mogę swoje.

Ta pani ordynator
powiedziała ojcu, że jeśli nie będzie jej płacił za wizyty, to ojca nie
przyjmie na oddział, lub przyjmie i go zabije? Czy też wyobraźnia ojca tak
działa?


Pani ordynator KAZAŁA ojcu przyjść do siebie PRYWATNIE na kontrolną wizytę
po szpitalu! I oczywiście po tej pierwszej KAZAŁA zgłosić się na następną,
i następną, i następną... Głupi by nie zrozumiał tej hmmm... sugestii.
Każda wizyta wyglądała jak opisałam - wiem, ponieważ chodziłam tam z ojcem.


Prywatni lekarze, którzy nie mają umowy z NFZ chyba nie wypisują recept na
leki refundowane.

Chodzimy do takich, którzy mają.
Sama korzystam.


Będę w przyszłym tygodniu jak co miesiąc i się przekonam, jak to jest z
receptami. Mam 4 leki refundowane. Sprawdziłem, będę płacił mniej.
Ściągnięcie listy i sprawdzenie leków zajęło mi kilkadziesiąt sekund.
W proteście lekarzy chodzi o to, że nie będą mogli kraść bezkarnie. I
dlaczego protestują tylko ci lekarze, którzy pracują w państwowych
przychodniach?

Napisałam już, dlaczego: ponieważ odpowiedzialność ma dotyczyć tylko ich.
Lekarz w prywatnym gabinecie sobie poradzi.

A w ogóle to wczoraj w tv Kraśko dobrze powiedział: niech te panienki ze
szklanych pałaców NFZ idą do aptek i przychodni i sprawdzają, kto jest
ubezpieczony, albo przynajmniej niech przesyłają mailem aktualne listy
ubezpieczonych.

Chyba czegoś nie rozumiem.
1. Prywatny lekarz, jeśli ma umowę z NFZ nie ma prawa wziąć za wizytę pieniędzy od ubezpieczonego pacjenta. Tak przynajmniej jest u mnie. Chodzę do prywatnego i nic nie płacę, bo mam ubezpieczenie, a lekarz kontrakt z NFZ. Dalej - w ubiegłym roku dokonywano mi zabiegu koronarografii w PRYWATNYM szpitalu w Szczecinku, który miał kontrakt i też nic nie płaciłem. Reasumując - bujda.

2. Jakikolwiek lekarz jeśli ma umowę z NFZ i wypisuje leki refundowane teraz odpowiada finansowo. Czy w prywatnej przychodni czy w państwowej. Reasumując - bujda.


No cóż, Ty po prostu nie kojarzysz, o czym ja do Ciebie rozmawiam :-)
Chodzę do prywatnego ginekologa, dentysty, okulisty, którzy wypisywali,
wypisują i będą mi nadal wypisywac recepty na refundowane leki.
Otóż ci lekarze wiedzą, że poza moją wrodzoną uczciwością najzwyczajniej
oni sami są TAK dobrzy, że zależy mi własnie na nich i w MOIM interesie
jest nie oszukiwać - w zw. z tym niczym nie ryzykują wypisując mi recepty
na refundowane leki.
I wzajemnie - to IM zależy na mnie jako stałej pacjentce (tudzież na moich
dwóch córkach, które do nich też zaprowadziłam i chodzą od lat), bo wiedzą,
że możemy sobie w każdej chwili znaleźć innego równie dobrego lekarza z
prywatnym gabinetem, jeśli nie dostaniemy recepty BEZ pieczątki "Refundacja
do decyzji NFZ".


3. Ojciec może sobie wybrać lekarza jakiego chce. Nie ma obowiązku chodzić do pani ordynator. To podziałała wyobraźnia ojca. I twoja też. Ja też miałem obowiązek udania się do specjalisty po operacji. Poinformowano mnie o tym, ale nie żądano bym wybrał się do nich. Wybrałem takiego, który był najbliżej mojego miejsca zamieszkania.

No to głupiś, sorry. Bo powinieneś wybrać takiego, który pracuje w
szpitalu, do którego trafisz w razie powtórnego udaru.
To samo np z położnictwem itp.
A najlepiej, zeby ten lekarz był własnie ordynatorem oddziału szpitalnego,
w którym planujesz się położyć na wypadek... Wtedy coś takiego jak kolejka
będzie Ci obce 333-)


Wpieniony jestem na to, że jestem całkowicie lekceważony przez ochronę zdrowia. Żaden pracownik tej instytucji nie zaproponował mi żebym mu dał łapówkę. Ba, nawet nie poprosił o cukierka. Nikt mi nie proponował abym chodził na wizyty do ich prywatnych gabinetów. Kompletna klapa. I jak tu pogodzić się z tym, że panuje powszechna opinia, że wszyscy w ochronie zdrowia biorą?

Ależ nie wszyscy! Ależ skąd! - bo np ordynatorzy oddziałów szpitalnych
tylko WYMAGAJĄ leczenia się u nich prywatnie po stówie za wizytę, to i tak
tanio 3-)
--
XL

Data: 2012-01-05 19:32:11
Autor: Bogdan Idzikowski
Polaku! Umieraj, by pomóc panstwu!

Użytkownik "XL" <ikselk@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:7g7rqxfmtioh.45dkfu4qklny.dlg40tude.net...
No cóż, Ty po prostu nie kojarzysz, o czym ja do Ciebie rozmawiam :-)
Chodzę do prywatnego ginekologa, dentysty, okulisty, którzy wypisywali,
wypisują i będą mi nadal wypisywac recepty na refundowane leki.
Otóż ci lekarze wiedzą, że poza moją wrodzoną uczciwością najzwyczajniej
oni sami są TAK dobrzy, że zależy mi własnie na nich i w MOIM interesie
jest nie oszukiwać - w zw. z tym niczym nie ryzykują wypisując mi recepty
na refundowane leki.
I wzajemnie - to IM zależy na mnie jako stałej pacjentce (tudzież na moich
dwóch córkach, które do nich też zaprowadziłam i chodzą od lat), bo wiedzą,
że możemy sobie w każdej chwili znaleźć innego równie dobrego lekarza z
prywatnym gabinetem, jeśli nie dostaniemy recepty BEZ pieczątki "Refundacja
do decyzji NFZ".

Czy płacisz za wizytę u prywatnego lekarza, który ma podpisaną umowę z NFZ? Tak z twojego pisania wychodzi. Byłaś w tym roku u lekarza i dostałaś receptę bez pieczątki?



3. Ojciec może sobie wybrać lekarza jakiego chce. Nie ma obowiązku chodzić
do pani ordynator. To podziałała wyobraźnia ojca. I twoja też. Ja też miałem
obowiązek udania się do specjalisty po operacji. Poinformowano mnie o tym,
ale nie żądano bym wybrał się do nich. Wybrałem takiego, który był najbliżej
mojego miejsca zamieszkania.

No to głupiś, sorry. Bo powinieneś wybrać takiego, który pracuje w
szpitalu, do którego trafisz w razie powtórnego udaru.
To samo np z położnictwem itp.
A najlepiej, zeby ten lekarz był własnie ordynatorem oddziału szpitalnego,
w którym planujesz się położyć na wypadek... Wtedy coś takiego jak kolejka
będzie Ci obce 333-)

To już twoja broszka. I stąd powszechna opinia o lekarzach żądających łapówek.





Wpieniony jestem na to, że jestem całkowicie lekceważony przez ochronę
zdrowia. Żaden pracownik tej instytucji nie zaproponował mi żebym mu dał
łapówkę. Ba, nawet nie poprosił o cukierka. Nikt mi nie proponował abym
chodził na wizyty do ich prywatnych gabinetów. Kompletna klapa. I jak tu
pogodzić się z tym, że panuje powszechna opinia, że wszyscy w ochronie
zdrowia biorą?

Ależ nie wszyscy! Ależ skąd! - bo np ordynatorzy oddziałów szpitalnych
tylko WYMAGAJĄ leczenia się u nich prywatnie po stówie za wizytę, to i tak
tanio 3-)

Jak jesteś głupia i przewrażliwiona, to płać.
Nikt ode mnie nie wymagał prywatnego leczenia u nich. Mam pecha! No nie? A może jestem taki niedomyślny?

--
Jarosław-Zbawiciel Kaczyński - "musimy uzyskać właściwą odpowiedź"

Data: 2012-01-05 19:38:55
Autor: XL
Polaku! Umieraj, by pomóc panstwu!
Dnia Thu, 5 Jan 2012 19:32:11 +0100, Bogdan Idzikowski napisał(a):

Użytkownik "XL" <ikselk@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:7g7rqxfmtioh.45dkfu4qklny.dlg40tude.net...
No cóż, Ty po prostu nie kojarzysz, o czym ja do Ciebie rozmawiam :-)
Chodzę do prywatnego ginekologa, dentysty, okulisty, którzy wypisywali,
wypisują i będą mi nadal wypisywac recepty na refundowane leki.
Otóż ci lekarze wiedzą, że poza moją wrodzoną uczciwością najzwyczajniej
oni sami są TAK dobrzy, że zależy mi własnie na nich i w MOIM interesie
jest nie oszukiwać - w zw. z tym niczym nie ryzykują wypisując mi recepty
na refundowane leki.
I wzajemnie - to IM zależy na mnie jako stałej pacjentce (tudzież na moich
dwóch córkach, które do nich też zaprowadziłam i chodzą od lat), bo wiedzą,
że możemy sobie w każdej chwili znaleźć innego równie dobrego lekarza z
prywatnym gabinetem, jeśli nie dostaniemy recepty BEZ pieczątki "Refundacja
do decyzji NFZ".

Czy płacisz za wizytę u prywatnego lekarza, który ma podpisaną umowę z NFZ? Tak z twojego pisania wy


A pójdę niedługo i na pewno dostanę.




3. Ojciec może sobie wybrać lekarza jakiego chce. Nie ma obowiązku chodzić
do pani ordynator. To podziałała wyobraźnia ojca. I twoja też. Ja też miałem
obowiązek udania się do specjalisty po operacji. Poinformowano mnie o tym,
ale nie żądano bym wybrał się do nich. Wybrałem takiego, który był najbliżej
mojego miejsca zamieszkania.

No to głupiś, sorry. Bo powinieneś wybrać takiego, który pracuje w
szpitalu, do którego trafisz w razie powtórnego udaru.
To samo np z położnictwem itp.
A najlepiej, zeby ten lekarz był własnie ordynatorem oddziału szpitalnego,
w którym planujesz się położyć na wypadek... Wtedy coś takiego jak kolejka
będzie Ci obce 333-)

To już twoja broszka.


No, nie tylko moja - mnóstwa innych znanych mi osób, a i one nie są
wyjątkami.

I stąd powszechna opinia o lekarzach żądających łapówek.


Oczywiście, że stąd.
 

Wpieniony jestem na to, że jestem całkowicie lekceważony przez ochronę
zdrowia. Żaden pracownik tej instytucji nie zaproponował mi żebym mu dał
łapówkę. Ba, nawet nie poprosił o cukierka. Nikt mi nie proponował abym
chodził na wizyty do ich prywatnych gabinetów. Kompletna klapa. I jak tu
pogodzić się z tym, że panuje powszechna opinia, że wszyscy w ochronie
zdrowia biorą?

Ależ nie wszyscy! Ależ skąd! - bo np ordynatorzy oddziałów szpitalnych
tylko WYMAGAJĄ leczenia się u nich prywatnie po stówie za wizytę, to i tak
tanio 3-)

Jak jesteś głupia i przewrażliwiona, to płać.
Nikt ode mnie nie wymagał prywatnego leczenia u nich. Mam pecha! No nie? A może jestem taki niedomyślny?

Nie, po prostu jak dotąd JESZCZE Twoje życie od nich nie zależało...
--
XL

Data: 2012-01-05 20:03:26
Autor: Bogdan Idzikowski
Polaku! Umieraj, by pomóc panstwu!

Użytkownik "XL" <ikselk@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:136eyspd3kzji$.196y3eoc98w2u.dlg40tude.net...
Dnia Thu, 5 Jan 2012 19:32:11 +0100, Bogdan Idzikowski napisał(a):
Czy płacisz za wizytę u prywatnego lekarza, który ma podpisaną umowę z NFZ?
Tak z twojego pisania wy

A pójdę niedługo i na pewno dostanę.
Nie, po prostu jak dotąd JESZCZE Twoje życie od nich nie zależało...

Zostawiłem to, co mnie jeszcze interesuje:
1. Pytałem, nie odpowiedziałaś. Powtarzam pytanie: czy płacisz za wizytę u prywatnego lekarza, który ma podpisany kontrakt z NFZ?
Chodzę do prywatnego lekarza, a jeśli nie mogę to lekarz przyjeżdża do mnie i nic nie płacę, bo lekarz ma umowę z NFZ, a ja jestem ubezpieczony.

2. Chyba pisałem już. Powtórzę. Jeśli sądzisz, że operacja na otwartym sercu, polegająca na wstawieniu biologicznej zastawki aortalnej oraz wstawieniu protezy aorty wstępującej jest spacerkiem po parku, to gratuluję wyobraźni.
Miałem szanse przeżycia 2 do 1. W takich operacjach kardiochirurgicznych 30% pacjentów po prostu umiera. Miałem szczęście. Żyję!

--
Jarosław-Zbawiciel Kaczyński - "musimy uzyskać właściwą odpowiedź"

Data: 2012-01-05 21:51:40
Autor: XL
Polaku! Umieraj, by pomóc panstwu!
Dnia Thu, 5 Jan 2012 20:03:26 +0100, Bogdan Idzikowski napisał(a):

Użytkownik "XL" <ikselk@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:136eyspd3kzji$.196y3eoc98w2u.dlg40tude.net...
Dnia Thu, 5 Jan 2012 19:32:11 +0100, Bogdan Idzikowski napisał(a):
Czy płacisz za wizytę u prywatnego lekarza, który ma podpisaną umowę z NFZ?
Tak z twojego pisania wy

A pójdę niedługo i na pewno dostanę.
Nie, po prostu jak dotąd JESZCZE Twoje życie od nich nie zależało...

Zostawiłem to, co mnie jeszcze interesuje:
1. Pytałem, nie odpowiedziałaś. Powtarzam pytanie: czy płacisz za wizytę u prywatnego lekarza, który ma podpisany kontrakt z NFZ?

Płacę, bo to jest gabinet prywatny. Umowa z NFZ nie ma tu nic do rzeczy -
lekarze "prywatni" mają te same kompetencje, co "państwowi", tj. mogą
wypisywać zwolnienia, skierowania, recepty, w tym recepty na leki
refundowane.


Chodzę do prywatnego lekarza, a jeśli nie mogę to lekarz przyjeżdża do mnie i nic nie płacę, bo lekarz ma umowę z NFZ, a ja jestem ubezpieczony.

2. Chyba pisałem już. Powtórzę. Jeśli sądzisz, że operacja na otwartym sercu, polegająca na wstawieniu biologicznej zastawki aortalnej oraz wstawieniu protezy aorty wstępującej jest spacerkiem po parku, to gratuluję wyobraźni.
Miałem szanse przeżycia 2 do 1. W takich operacjach kardiochirurgicznych 30% pacjentów po prostu umiera. Miałem szczęście. Żyję!

Słusznie prawisz - miałeś SZCZĘŚCIE.
Jesteś potwierdzeniem reguły.

--
XL

Data: 2012-01-05 22:41:07
Autor: Bogdan Idzikowski
Polaku! Umieraj, by pomóc panstwu!

Użytkownik "XL" <ikselk@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:wk002lq87arh.a4pod2ir5ays$.dlg40tude.net...
Dnia Thu, 5 Jan 2012 20:03:26 +0100, Bogdan Idzikowski napisał(a):

Użytkownik "XL" <ikselk@gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:136eyspd3kzji$.196y3eoc98w2u.dlg40tude.net...
Dnia Thu, 5 Jan 2012 19:32:11 +0100, Bogdan Idzikowski napisał(a):
Czy płacisz za wizytę u prywatnego lekarza, który ma podpisaną umowę z
NFZ?
Tak z twojego pisania wy

A pójdę niedługo i na pewno dostanę.
Nie, po prostu jak dotąd JESZCZE Twoje życie od nich nie zależało...

Zostawiłem to, co mnie jeszcze interesuje:
1. Pytałem, nie odpowiedziałaś. Powtarzam pytanie: czy płacisz za wizytę u
prywatnego lekarza, który ma podpisany kontrakt z NFZ?

Płacę, bo to jest gabinet prywatny. Umowa z NFZ nie ma tu nic do rzeczy -
lekarze "prywatni" mają te same kompetencje, co "państwowi", tj. mogą
wypisywać zwolnienia, skierowania, recepty, w tym recepty na leki
refundowane.




Sprawdziłem, bo nie byłem pewny. Masz rację ale połowicznie. Lekarz "prywatny" musi mieć podpisaną umowę z NFZ na wystawianie recept refundowanych (art 2, pkt. 14, Ustawa z 12 maja 2011 r. i tu nazawa ustawy).

Mój lekarz "prywatny" wg. nomenklatury NFZ - lekarz ubezpieczenia zdrowotnego. Za leczenie płaci NFZ.





Chodzę do prywatnego lekarza, a jeśli nie mogę to lekarz przyjeżdża do mnie
i nic nie płacę, bo lekarz ma umowę z NFZ, a ja jestem ubezpieczony.

2. Chyba pisałem już. Powtórzę. Jeśli sądzisz, że operacja na otwartym
sercu, polegająca na wstawieniu biologicznej zastawki aortalnej oraz
wstawieniu protezy aorty wstępującej jest spacerkiem po parku, to gratuluję
wyobraźni.
Miałem szanse przeżycia 2 do 1. W takich operacjach kardiochirurgicznych 30%
pacjentów po prostu umiera. Miałem szczęście. Żyję!

Słusznie prawisz - miałeś SZCZĘŚCIE.
Jesteś potwierdzeniem reguły.

Jaka reguła? Nie ma żadnej reguły. Ty twierdzisz, że trzeba dawać łapówki. Ja nie mam komu dawać łąpówki. I to nas różni.

Myślę, że możemy na tym skończyć.

Data: 2012-01-05 23:30:43
Autor: XL
Polaku! Umieraj, by pomóc panstwu!
Dnia Thu, 5 Jan 2012 22:41:07 +0100, Bogdan Idzikowski napisał(a):

Użytkownik "XL" <ikselk@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:wk002lq87arh.a4pod2ir5ays$.dlg40tude.net...
Dnia Thu, 5 Jan 2012 20:03:26 +0100, Bogdan Idzikowski napisał(a):

Użytkownik "XL" <ikselk@gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:136eyspd3kzji$.196y3eoc98w2u.dlg40tude.net...
Dnia Thu, 5 Jan 2012 19:32:11 +0100, Bogdan Idzikowski napisał(a):
Czy płacisz za wizytę u prywatnego lekarza, który ma podpisaną umowę z
NFZ?
Tak z twojego pisania wy

A pójdę niedługo i na pewno dostanę.
Nie, po prostu jak dotąd JESZCZE Twoje życie od nich nie zależało...

Zostawiłem to, co mnie jeszcze interesuje:
1. Pytałem, nie odpowiedziałaś. Powtarzam pytanie: czy płacisz za wizytę u
prywatnego lekarza, który ma podpisany kontrakt z NFZ?

Płacę, bo to jest gabinet prywatny. Umowa z NFZ nie ma tu nic do rzeczy -
lekarze "prywatni" mają te same kompetencje, co "państwowi", tj. mogą
wypisywać zwolnienia, skierowania, recepty, w tym recepty na leki
refundowane.




Sprawdziłem, bo nie byłem pewny. Masz rację ale połowicznie. Lekarz "prywatny" musi mieć podpisaną umowę z NFZ na wystawianie recept refundowanych (art 2, pkt. 14, Ustawa z 12 maja 2011 r. i tu nazawa ustawy).


No to pewnie ten "mój" ma. Się nie pytałam, tylko recepty miałam.


Mój lekarz "prywatny" wg. nomenklatury NFZ - lekarz ubezpieczenia zdrowotnego. Za leczenie płaci NFZ.





Chodzę do prywatnego lekarza, a jeśli nie mogę to lekarz przyjeżdża do mnie
i nic nie płacę, bo lekarz ma umowę z NFZ, a ja jestem ubezpieczony.

2. Chyba pisałem już. Powtórzę. Jeśli sądzisz, że operacja na otwartym
sercu, polegająca na wstawieniu biologicznej zastawki aortalnej oraz
wstawieniu protezy aorty wstępującej jest spacerkiem po parku, to gratuluję
wyobraźni.
Miałem szanse przeżycia 2 do 1. W takich operacjach kardiochirurgicznych 30%
pacjentów po prostu umiera. Miałem szczęście. Żyję!

Słusznie prawisz - miałeś SZCZĘŚCIE.
Jesteś potwierdzeniem reguły.

Jaka reguła? Nie ma żadnej reguły. Ty twierdzisz, że trzeba dawać łapówki. Ja nie mam komu dawać łąpówki. I to nas różni.

Myślę, że możemy na tym skończyć.

Tak, mozemy - bo jest jak jest.
--
XL

Data: 2012-01-05 12:26:43
Autor: jadrys
Polaku! Umieraj, by pomĂłc panstwu!
W dniu 2012-01-05 11:05, Bogdan Idzikowski pisze:


W proteście lekarzy chodzi o to, że nie będą mogli kraść bezkarnie. I dlaczego protestują tylko ci lekarze, którzy pracują w państwowych przychodniach?


Głupoty wypisujesz aż uszy więdną. W miejscowości Słupca nie ma państwowych przychodni, wszystko spółki s.c. czy o.o a jednak kartki o proteście wiszą w każdej.
Bogdan, skąd to zacietrzewienie i wmawianie innym że dobrze się dzieje w tym bagnie zwanym "służbą" zdrowia?..

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Data: 2012-01-05 12:53:31
Autor: Bogdan Idzikowski
Polaku! Umieraj, by pomĂłc panstwu!

Użytkownik "jadrys" <Che@yahoo.com> napisał w wiadomości news:je41cq$8b3$2node2.news.atman.pl...
W dniu 2012-01-05 11:05, Bogdan Idzikowski pisze:


W proteście lekarzy chodzi o to, że nie będą mogli kraść bezkarnie. I dlaczego protestują tylko ci lekarze, którzy pracują w państwowych przychodniach?


Głupoty wypisujesz aż uszy więdną. W miejscowości Słupca nie ma państwowych przychodni, wszystko spółki s.c. czy o.o a jednak kartki o proteście wiszą w każdej.
Bogdan, skąd to zacietrzewienie i wmawianie innym że dobrze się dzieje w tym bagnie zwanym "służbą" zdrowia?..

Bo mam osobiste doświadczenia. Podkreślam, nie zasłyszane, ale osobiste pozytywne doświadczenia. A milczeć nie lubię.
Nie mówię, że wszędzie. Bo szpital w Kołobrzegu nie przypadł mi do gustu. Atmosfera była oschła, nie tak jak w innych szpitalach. Ale było poprawnie. To wszystko zależy od ludzi. Żarcie w szpitalach jest podłe, monotonne. Mnie nie smakowało. Ale w szpitalu w Drawsku było smaczne i urozmaicone.

Ja nie mówię o biernym proteście. Mówię o czynnym. Nawet nie wiem, czy w mojej prywatnej przychodni wiszą kartki i czy wypisują recepty z pieczątką. Będę w połowie przyszłego tygodnia, to będę wiedział.
W TV lekarze mówią, że chodzi im o pacjenta, bo teraz godzinami muszą wypełniać receptę. Gówno prawda. Sprawdziłem.
Najdobitniejszym przykładem dbania o pacjenta, jest pełna odpłatność za lek jaką miała ponieść chora na raka.
No i wiadomość, że lekarze w jednym z województw chodzą do aptek, które nie zważając na pieczątkę wydają leki tak, jak się należy. I lekarze, ponoć dbający o pacjentów, namawiają tych aptekarzy by olali pacjentów i wymagali pełnej opłaty.
Jeśli to akceptujesz - twoja sprawa. Ja nie akceptuję.

--
Jarosław-Zbawiciel Kaczyński - "musimy uzyskać właściwą odpowiedź"

Data: 2012-01-05 19:53:42
Autor: jadrys
Polaku! Umieraj, by pomĂłc panstwu!
W dniu 2012-01-05 12:53, Bogdan Idzikowski pisze:

Użytkownik "jadrys" <Che@yahoo.com> napisał w wiadomości news:je41cq$8b3$2node2.news.atman.pl...
W dniu 2012-01-05 11:05, Bogdan Idzikowski pisze:


W proteście lekarzy chodzi o to, że nie będą mogli kraść bezkarnie. I dlaczego protestują tylko ci lekarze, którzy pracują w państwowych przychodniach?


Głupoty wypisujesz aż uszy więdną. W miejscowości Słupca nie ma państwowych przychodni, wszystko spółki s.c. czy o.o a jednak kartki o proteście wiszą w każdej.
Bogdan, skąd to zacietrzewienie i wmawianie innym że dobrze się dzieje w tym bagnie zwanym "służbą" zdrowia?..

Bo mam osobiste doświadczenia. Podkreślam, nie zasłyszane, ale osobiste pozytywne doświadczenia. A milczeć nie lubię.
Nie mówię, że wszędzie. Bo szpital w Kołobrzegu nie przypadł mi do gustu. Atmosfera była oschła, nie tak jak w innych szpitalach. Ale było poprawnie. To wszystko zależy od ludzi. Żarcie w szpitalach jest podłe, monotonne. Mnie nie smakowało. Ale w szpitalu w Drawsku było smaczne i urozmaicone.

Ja nie mówię o biernym proteście. Mówię o czynnym. Nawet nie wiem, czy w mojej prywatnej przychodni wiszą kartki i czy wypisują recepty z pieczątką. Będę w połowie przyszłego tygodnia, to będę wiedział.
W TV lekarze mówią, że chodzi im o pacjenta, bo teraz godzinami muszą wypełniać receptę. Gówno prawda. Sprawdziłem.
Najdobitniejszym przykładem dbania o pacjenta, jest pełna odpłatność za lek jaką miała ponieść chora na raka.
No i wiadomość, że lekarze w jednym z województw chodzą do aptek, które nie zważając na pieczątkę wydają leki tak, jak się należy. I lekarze, ponoć dbający o pacjentów, namawiają tych aptekarzy by olali pacjentów i wymagali pełnej opłaty.
Jeśli to akceptujesz - twoja sprawa. Ja nie akceptuję.


A tak powiedz ilu tu na grupie nie ma doświadczenia z lekarzami.. Przecież tu chyba nie ma nikogo młodego, a starość ma to do siebie że zaczynają się różne niedomagania, które wymagają wizyty w medycznym warsztacie naprawczym. Oczywiście nie każdy tak jak ty miał operację, ale w kolejkach do specjalistów pewnie swoje odstali.. No i pewnie niejedna koperta pod stołem została wręczona.

Ja myślę że wszystkie rządy na świeci powinny dążyć do całkowitego braku dopłat do lekarstw, (no, może za wyjątkiem tych świeżo wprowadzanych na rynek), tylko w ten sposób można utemperować coraz większe apetyty na kasę firm farmaceutycznych.

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Data: 2012-01-05 19:58:41
Autor: XL
Polaku! Umieraj, by pomĂłc panstwu!
Dnia Thu, 05 Jan 2012 19:53:42 +0100, jadrys napisał(a):

Ja myślę że wszystkie rządy na świeci powinny dążyć do całkowitego braku dopłat do lekarstw, (no, może za wyjątkiem tych świeżo wprowadzanych na rynek), tylko w ten sposób można utemperować coraz większe apetyty na kasę firm farmaceutycznych.

Tu, jadrysie, rozumujesz utopijnie - wbrew Twoim marzeniom wszystkie rządy
na świecie działają W INTERESIE koncernów farmaceutycznych. Ponieważ one
lobbują w nich swoich przedstawicieli - jawnie lub skrycie.
Nieliczne wyjątki (np brak zgody naszej minister zdrowia na sprowadzenie
szczepionek na ptasią grypę w obliczu rzekomej jej smiercionośnej ludzkiej
pandemii) tylko potwierdzają regułę...
--
XL

Data: 2012-01-05 23:16:35
Autor: jadrys
Polaku! Umieraj, by pomĂłc panstwu!
W dniu 2012-01-05 19:58, XL pisze:
Dnia Thu, 05 Jan 2012 19:53:42 +0100, jadrys napisał(a):

Ja myślę że wszystkie rządy na świeci powinny dążyć do całkowitego braku
dopłat do lekarstw, (no, może za wyjątkiem tych świeżo wprowadzanych na
rynek), tylko w ten sposób można utemperować coraz większe apetyty na
kasę firm farmaceutycznych.
Tu, jadrysie, rozumujesz utopijnie - wbrew Twoim marzeniom wszystkie rządy
na świecie działają W INTERESIE koncernów farmaceutycznych. Ponieważ one
lobbują w nich swoich przedstawicieli - jawnie lub skrycie.
Nieliczne wyjątki (np brak zgody naszej minister zdrowia na sprowadzenie
szczepionek na ptasią grypę w obliczu rzekomej jej smiercionośnej ludzkiej
pandemii) tylko potwierdzają regułę...

Ależ o tym samym myślimy... Rządy POWINNY. Ale jak na razie to istotnie one działają w interesie firm farmaceutycznych. Raz tylko wyłamał się z tego rząd RPA, - przestał płacić za leki na AIDS i zlecił produkcję we własnym kraju, odzew był natychmiastowy - szwajcarska firma (nie pamiętam nazwy) obniżyła ceny o 85%.!

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Data: 2012-01-05 23:26:18
Autor: Bogdan Idzikowski
Polaku! Umieraj, by pomĂłc panstwu!

Użytkownik "jadrys" <Che@yahoo.com> napisał w wiadomości news:je57i6$jbc$1node2.news.atman.pl...
W dniu 2012-01-05 19:58, XL pisze:
Dnia Thu, 05 Jan 2012 19:53:42 +0100, jadrys napisał(a):

Ja myślę że wszystkie rządy na świeci powinny dążyć do całkowitego braku
dopłat do lekarstw, (no, może za wyjątkiem tych świeżo wprowadzanych na
rynek), tylko w ten sposób można utemperować coraz większe apetyty na
kasę firm farmaceutycznych.
Tu, jadrysie, rozumujesz utopijnie - wbrew Twoim marzeniom wszystkie rządy
na świecie działają W INTERESIE koncernów farmaceutycznych. Ponieważ one
lobbują w nich swoich przedstawicieli - jawnie lub skrycie.
Nieliczne wyjątki (np brak zgody naszej minister zdrowia na sprowadzenie
szczepionek na ptasią grypę w obliczu rzekomej jej smiercionośnej ludzkiej
pandemii) tylko potwierdzają regułę...

Ależ o tym samym myślimy... Rządy POWINNY. Ale jak na razie to istotnie one działają w interesie firm farmaceutycznych. Raz tylko wyłamał się z tego rząd RPA, - przestał płacić za leki na AIDS i zlecił produkcję we własnym kraju, odzew był natychmiastowy - szwajcarska firma (nie pamiętam nazwy) obniżyła ceny o 85%.!

Nie mógł zlecić produkcji tego leku, o ile nie upłynął jakiś tam określony czas. I jeśli już mógł produkować, to był lek podobny (generyk). Ale wiele leków generycznych powstaje. Tańszych od oryginalnego. Rozumiesz jadrysiu? Tańszych! Czyli oryginał pozostaje drogi.
Wyłamać, to się wyłamała p. Kopacz.

--
Jarosław-Zbawiciel Kaczyński - "musimy uzyskać właściwą odpowiedź"

Data: 2012-01-05 23:43:26
Autor: jadrys
Polaku! Umieraj, by pomĂłc panstwu!
W dniu 2012-01-05 23:26, Bogdan Idzikowski pisze:

Użytkownik "jadrys" <Che@yahoo.com> napisał w wiadomości news:je57i6$jbc$1node2.news.atman.pl...
W dniu 2012-01-05 19:58, XL pisze:
Dnia Thu, 05 Jan 2012 19:53:42 +0100, jadrys napisał(a):

Ja myślę że wszystkie rządy na świeci powinny dążyć do całkowitego braku
dopłat do lekarstw, (no, może za wyjątkiem tych świeżo wprowadzanych na
rynek), tylko w ten sposób można utemperować coraz większe apetyty na
kasę firm farmaceutycznych.
Tu, jadrysie, rozumujesz utopijnie - wbrew Twoim marzeniom wszystkie rządy
na świecie działają W INTERESIE koncernów farmaceutycznych. Ponieważ one
lobbują w nich swoich przedstawicieli - jawnie lub skrycie.
Nieliczne wyjątki (np brak zgody naszej minister zdrowia na sprowadzenie
szczepionek na ptasią grypę w obliczu rzekomej jej smiercionośnej ludzkiej
pandemii) tylko potwierdzają regułę...

Ależ o tym samym myślimy... Rządy POWINNY. Ale jak na razie to istotnie one działają w interesie firm farmaceutycznych. Raz tylko wyłamał się z tego rząd RPA, - przestał płacić za leki na AIDS i zlecił produkcję we własnym kraju, odzew był natychmiastowy - szwajcarska firma (nie pamiętam nazwy) obniżyła ceny o 85%.!

Nie mógł zlecić produkcji tego leku, o ile nie upłynął jakiś tam określony czas. I jeśli już mógł produkować, to był lek podobny (generyk). Ale wiele leków generycznych powstaje. Tańszych od oryginalnego. Rozumiesz jadrysiu? Tańszych! Czyli oryginał pozostaje drogi.
Wyłamać, to się wyłamała p. Kopacz.


Tylko mnie nie prĂłbuj uświadamiać, Bush jr to samo  co RPA zrobił z firma Bayer. Cena jak zaczarowana spadła. Nie pamiętam szczegółów, ani nazw lekĂłw, Więc jeĹźeli jesteś tematem zainteresowany to podaje link:


http://translate.google.pl/translate?hl=pl&sl=en&u=http://www.albionmonitor.com/0110a/copyright/bushbayer.html&ei=AyYGT6-PGMXQswar7Nn7Dg&sa=X&oi=translate&ct=result&resnum=4&ved=0CD4Q7gEwAw&prev=/search%3Fq%3Dbush%2Bbayer%26hl%3Dpl%26client%3Dopera%26hs%3D8zw%26rls%3Dpl%26channel%3Dsuggest%26prmd%3Dimvns

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Data: 2012-01-05 23:52:39
Autor: Bogdan Idzikowski
Polaku! Umieraj, by pomĂłc panstwu!

Użytkownik "jadrys" <Che@yahoo.com> napisał w wiadomości news:je598j$l8j$1node2.news.atman.pl...
W dniu 2012-01-05 23:26, Bogdan Idzikowski pisze:

Użytkownik "jadrys" <Che@yahoo.com> napisał w wiadomości news:je57i6$jbc$1node2.news.atman.pl...
W dniu 2012-01-05 19:58, XL pisze:
Dnia Thu, 05 Jan 2012 19:53:42 +0100, jadrys napisał(a):

Ja myślę że wszystkie rządy na świeci powinny dążyć do całkowitego braku
dopłat do lekarstw, (no, może za wyjątkiem tych świeżo wprowadzanych na
rynek), tylko w ten sposób można utemperować coraz większe apetyty na
kasę firm farmaceutycznych.
Tu, jadrysie, rozumujesz utopijnie - wbrew Twoim marzeniom wszystkie rządy
na świecie działają W INTERESIE koncernów farmaceutycznych. Ponieważ one
lobbują w nich swoich przedstawicieli - jawnie lub skrycie.
Nieliczne wyjątki (np brak zgody naszej minister zdrowia na sprowadzenie
szczepionek na ptasią grypę w obliczu rzekomej jej smiercionośnej ludzkiej
pandemii) tylko potwierdzają regułę...

Ależ o tym samym myślimy... Rządy POWINNY. Ale jak na razie to istotnie one działają w interesie firm farmaceutycznych. Raz tylko wyłamał się z tego rząd RPA, - przestał płacić za leki na AIDS i zlecił produkcję we własnym kraju, odzew był natychmiastowy - szwajcarska firma (nie pamiętam nazwy) obniżyła ceny o 85%.!

Nie mógł zlecić produkcji tego leku, o ile nie upłynął jakiś tam określony czas. I jeśli już mógł produkować, to był lek podobny (generyk). Ale wiele leków generycznych powstaje. Tańszych od oryginalnego. Rozumiesz jadrysiu? Tańszych! Czyli oryginał pozostaje drogi.
Wyłamać, to się wyłamała p. Kopacz.


Tylko mnie nie prĂłbuj uświadamiać, Bush jr to samo  co RPA zrobił z firma Bayer. Cena jak zaczarowana spadła. Nie pamiętam szczegółów, ani nazw lekĂłw, Więc jeĹźeli jesteś tematem zainteresowany to podaje link:


http://translate.google.pl/translate?hl=pl&sl=en&u=http://www.albionmonitor.com/0110a/copyright/bushbayer.html&ei=AyYGT6-PGMXQswar7Nn7Dg&sa=X&oi=translate&ct=result&resnum=4&ved=0CD4Q7gEwAw&prev=/search%3Fq%3Dbush%2Bbayer%26hl%3Dpl%26client%3Dopera%26hs%3D8zw%26rls%3Dpl%26channel%3Dsuggest%26prmd%3Dimvns

Nie rozumiem dlaczego ty się do mnie przp....asz. Przecież ja nie bronię firm farmaceutycznych.
Bayer mófł przegrać z USA, bo to wielki kraj i dużo leków można sprzedać. Ale nie w biednej małej Polsce.

Data: 2012-01-06 00:10:16
Autor: XL
Polaku! Umieraj, by pomóc panstwu!
Dnia Thu, 5 Jan 2012 23:26:18 +0100, Bogdan Idzikowski napisał(a):

Wyłamać, to się wyłamała p. Kopacz.

I miała swiętą rację!


--
XL

Data: 2012-01-05 23:35:23
Autor: XL
Polaku! Umieraj, by pomĂłc panstwu!
Dnia Thu, 05 Jan 2012 23:16:35 +0100, jadrys napisał(a):

Ależ o tym samym myślimy... Rządy POWINNY. Ale jak na razie to istotnie one działają w interesie firm farmaceutycznych. Raz tylko wyłamał się z tego rząd RPA, - przestał płacić za leki na AIDS i zlecił produkcję we własnym kraju, odzew był natychmiastowy - szwajcarska firma (nie pamiętam nazwy) obniżyła ceny o 85%.!

I otóż to!
--
XL

Data: 2012-01-06 00:03:48
Autor: jadrys
Polaku! Umieraj, by pomĂłc panstwu!
W dniu 2012-01-05 23:35, XL pisze:
Dnia Thu, 05 Jan 2012 23:16:35 +0100, jadrys napisał(a):

Ależ o tym samym myślimy... Rządy POWINNY. Ale jak na razie to istotnie
one działają w interesie firm farmaceutycznych. Raz tylko wyłamał się z
tego rząd RPA, - przestał płacić za leki na AIDS i zlecił produkcję we
własnym kraju, odzew był natychmiastowy - szwajcarska firma (nie
pamiętam nazwy) obniżyła ceny o 85%.!
I otóş to!

Piątka!;-)

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Data: 2012-01-06 00:20:20
Autor: XL
Polaku! Umieraj, by pomĂłc panstwu!
Dnia Fri, 06 Jan 2012 00:03:48 +0100, jadrys napisał(a):

W dniu 2012-01-05 23:35, XL pisze:
Dnia Thu, 05 Jan 2012 23:16:35 +0100, jadrys napisał(a):

Ależ o tym samym myślimy... Rządy POWINNY. Ale jak na razie to istotnie
one działają w interesie firm farmaceutycznych. Raz tylko wyłamał się z
tego rząd RPA, - przestał płacić za leki na AIDS i zlecił produkcję we
własnym kraju, odzew był natychmiastowy - szwajcarska firma (nie
pamiętam nazwy) obniżyła ceny o 85%.!
I otóż to!

Piątka!;-)

Piąstka!  //tak mówi mój najlepszy znajomy, to i ja się od niego nauczyłam
:-)
--
XL

Data: 2012-01-05 20:22:40
Autor: Bogdan Idzikowski
Polaku! Umieraj, by pomĂłc panstwu!

Użytkownik "jadrys" <Che@yahoo.com> napisał w wiadomości news:je4ri1$5pt$2node2.news.atman.pl...
W dniu 2012-01-05 12:53, Bogdan Idzikowski pisze:

Użytkownik "jadrys" <Che@yahoo.com> napisał w wiadomości news:je41cq$8b3$2node2.news.atman.pl...
Ja myślę że wszystkie rządy na świeci powinny dążyć do całkowitego braku dopłat do lekarstw, (no, może za wyjątkiem tych świeżo wprowadzanych na rynek), tylko w ten sposób można utemperować coraz większe apetyty na kasę firm farmaceutycznych.

Wyciąłem wszystko. Pozostawiłem jeden akapit. Czy ty zdajesz sobie sprawę z tego, co napisałeś? Całkowity brak dopłat do leków?
Powiedz ty, kurwo męska tej kobiecie chorej na raka, która dostaje lek ratujący jej życie kosztujący 3600 zł, a po refundacji płaci ryczałt.
Z takimi poglądami zwróć się do tego Norwega, którego tak bardzo kochasz, by cię zastrzelił, bo taki śmieć, jak ty, nie powinien żyć.

Data: 2012-01-05 22:01:59
Autor: XL
Polaku! Umieraj, by pomóc panstwu!
Dnia Thu, 5 Jan 2012 20:22:40 +0100, Bogdan Idzikowski napisał(a):

Użytkownik "jadrys" <Che@yahoo.com> napisał w wiadomości news:je4ri1$5pt$2node2.news.atman.pl...
W dniu 2012-01-05 12:53, Bogdan Idzikowski pisze:

Użytkownik "jadrys" <Che@yahoo.com> napisał w wiadomości news:je41cq$8b3$2node2.news.atman.pl...
Ja myślę że wszystkie rządy na świeci powinny dążyć do całkowitego braku dopłat do lekarstw, (no, może za wyjątkiem tych świeżo wprowadzanych na rynek), tylko w ten sposób można utemperować coraz większe apetyty na kasę firm farmaceutycznych.

Wyciąłem wszystko. Pozostawiłem jeden akapit. Czy ty zdajesz sobie sprawę z tego, co napisałeś? Całkowity brak dopłat do leków?
Powiedz ty, kurwo męska tej kobiecie chorej na raka, która dostaje lek ratujący jej życie kosztujący 3600 zł, a po refundacji płaci ryczałt.
Z takimi poglądami zwróć się do tego Norwega, którego tak bardzo kochasz, by cię zastrzelił, bo taki śmieć, jak ty, nie powinien żyć.

A co on złego napisał? Ze nie lapiesz, to już Twoja wina, boś durny.
Niby jakim cudem opakowanie leku ma kosztować 3600??? Spadłeś z choinki?

Brak dopłat sam się rozumie jako równoczesne OBNIŻENIE=UREALNIENIE cen
leków. Ponieważ obecnie są one horrendalnie drogie, ZA drogie,
niewspółmiernie drogie w stosunku do kosztów wytworzenia i robią na tym
interes koncerny, własnie na chorych ludziach!
--
XL

Data: 2012-01-05 23:01:55
Autor: Bogdan Idzikowski
Polaku! Umieraj, by pomóc panstwu!

Użytkownik "XL" <ikselk@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:4j1jmd3rpcxi.yg8k7w4sz05k.dlg40tude.net...
Dnia Thu, 5 Jan 2012 20:22:40 +0100, Bogdan Idzikowski napisał(a):

Użytkownik "jadrys" <Che@yahoo.com> napisał w wiadomości
news:je4ri1$5pt$2node2.news.atman.pl...
W dniu 2012-01-05 12:53, Bogdan Idzikowski pisze:

Użytkownik "jadrys" <Che@yahoo.com> napisał w wiadomości
news:je41cq$8b3$2node2.news.atman.pl...
Ja myślę że wszystkie rządy na świeci powinny dążyć do całkowitego braku
dopłat do lekarstw, (no, może za wyjątkiem tych świeżo wprowadzanych na
rynek), tylko w ten sposób można utemperować coraz większe apetyty na kasę
firm farmaceutycznych.

Wyciąłem wszystko. Pozostawiłem jeden akapit. Czy ty zdajesz sobie sprawę z
tego, co napisałeś? Całkowity brak dopłat do leków?
Powiedz ty, kurwo męska tej kobiecie chorej na raka, która dostaje lek
ratujący jej życie kosztujący 3600 zł, a po refundacji płaci ryczałt.
Z takimi poglądami zwróć się do tego Norwega, którego tak bardzo kochasz, by
cię zastrzelił, bo taki śmieć, jak ty, nie powinien żyć.

A co on złego napisał? Ze nie lapiesz, to już Twoja wina, boś durny.
Niby jakim cudem opakowanie leku ma kosztować 3600??? Spadłeś z choinki?

Brak dopłat sam się rozumie jako równoczesne OBNIŻENIE=UREALNIENIE cen
leków. Ponieważ obecnie są one horrendalnie drogie, ZA drogie,
niewspółmiernie drogie w stosunku do kosztów wytworzenia i robią na tym
interes koncerny, własnie na chorych ludziach!

Nie pisz bzdur. Jeszcze raz napiszę, bo nie zrozumiałaś.
Chora na raka kobieta dostała receptę na lek ze sławną pieczątką. Ten lek jako refundowany kosztuje grosze. Bez refundacji cena tego leku wynosi 3600. I w aptece tyle policzyli, bo lekarz nie wypełnił prawidłowo recepty. Czy to tak trudno zrozumieć? Co to znaczy urealnienie cen? Czy ty sądzisz, że jeśli nie masz pieniędzy na kilogram kiełbasy, to masarz ci sprzeda za tyle ile masz?
Niektóre leki są drogie. Najdroższy lek na liście (Somatuline Autogel, roztwór do wstrzykiwań, 120 mg) kosztuje 4.919,79 - cena detaliczna, refundowany kosztuje 4,27. Inny (Eligard 45 mg - lek przeciwnowotworowy) kosztuje detalicznie 1.757,89), refundowany 19,20.
Nie wiem ile miesięcznie trzeba tego leku. Ale nawet jedna porcja leku kosztuje zaporowo i chory jest spisany na straty.
Przeczytaj jeszcze raz to, co proponuje jadrys i nie pieprzcie oboje głupot.

--
Jarosław-Zbawiciel Kaczyński - "musimy uzyskać właściwą odpowiedź"

Data: 2012-01-05 23:32:51
Autor: XL
Polaku! Umieraj, by pomóc panstwu!
Dnia Thu, 5 Jan 2012 23:01:55 +0100, Bogdan Idzikowski napisał(a):

Użytkownik "XL" <ikselk@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:4j1jmd3rpcxi.yg8k7w4sz05k.dlg40tude.net...
Dnia Thu, 5 Jan 2012 20:22:40 +0100, Bogdan Idzikowski napisał(a):

Użytkownik "jadrys" <Che@yahoo.com> napisał w wiadomości
news:je4ri1$5pt$2node2.news.atman.pl...
W dniu 2012-01-05 12:53, Bogdan Idzikowski pisze:

Użytkownik "jadrys" <Che@yahoo.com> napisał w wiadomości
news:je41cq$8b3$2node2.news.atman.pl...
Ja myślę że wszystkie rządy na świeci powinny dążyć do całkowitego braku
dopłat do lekarstw, (no, może za wyjątkiem tych świeżo wprowadzanych na
rynek), tylko w ten sposób można utemperować coraz większe apetyty na kasę
firm farmaceutycznych.

Wyciąłem wszystko. Pozostawiłem jeden akapit. Czy ty zdajesz sobie sprawę z
tego, co napisałeś? Całkowity brak dopłat do leków?
Powiedz ty, kurwo męska tej kobiecie chorej na raka, która dostaje lek
ratujący jej życie kosztujący 3600 zł, a po refundacji płaci ryczałt.
Z takimi poglądami zwróć się do tego Norwega, którego tak bardzo kochasz, by
cię zastrzelił, bo taki śmieć, jak ty, nie powinien żyć.

A co on złego napisał? Ze nie lapiesz, to już Twoja wina, boś durny.
Niby jakim cudem opakowanie leku ma kosztować 3600??? Spadłeś z choinki?

Brak dopłat sam się rozumie jako równoczesne OBNIŻENIE=UREALNIENIE cen
leków. Ponieważ obecnie są one horrendalnie drogie, ZA drogie,
niewspółmiernie drogie w stosunku do kosztów wytworzenia i robią na tym
interes koncerny, własnie na chorych ludziach!

Nie pisz bzdur. Jeszcze raz napiszę, bo nie zrozumiałaś.
Chora na raka kobieta dostała receptę na lek ze sławną pieczątką. Ten lek jako refundowany kosztuje grosze. Bez refundacji cena tego leku wynosi 3600. I w aptece tyle policzyli, bo lekarz nie wypełnił prawidłowo recepty. Czy to tak trudno zrozumieć? Co to znaczy urealnienie cen? Czy ty sądzisz, że jeśli nie masz pieniędzy na kilogram kiełbasy, to masarz ci sprzeda za tyle ile masz?
Niektóre leki są drogie. Najdroższy lek na liście (Somatuline Autogel, roztwór do wstrzykiwań, 120 mg) kosztuje 4.919,79 - cena detaliczna, refundowany kosztuje 4,27. Inny (Eligard 45 mg - lek przeciwnowotworowy) kosztuje detalicznie 1.757,89), refundowany 19,20.
Nie wiem ile miesięcznie trzeba tego leku. Ale nawet jedna porcja leku kosztuje zaporowo i chory jest spisany na straty.
Przeczytaj jeszcze raz to, co proponuje jadrys i nie pieprzcie oboje głupot.

To Ty przeczytaj, co wg mnie oznacza urealnienie ceny. Ponieważ owe ceny
detaliczne w rodzaju 4.919,79 sa wzięte z koncernowego sufitu.
--
XL

Data: 2012-01-05 23:41:26
Autor: Bogdan Idzikowski
Polaku! Umieraj, by pomóc panstwu!

Użytkownik "XL" <ikselk@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:1czj6jc0gyqr8$.1lc0mu8cs8waf.dlg40tude.net...
Dnia Thu, 5 Jan 2012 23:01:55 +0100, Bogdan Idzikowski napisał(a):

Użytkownik "XL" <ikselk@gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:4j1jmd3rpcxi.yg8k7w4sz05k.dlg40tude.net...
Dnia Thu, 5 Jan 2012 20:22:40 +0100, Bogdan Idzikowski napisał(a):

Użytkownik "jadrys" <Che@yahoo.com> napisał w wiadomości
news:je4ri1$5pt$2node2.news.atman.pl...
W dniu 2012-01-05 12:53, Bogdan Idzikowski pisze:

Użytkownik "jadrys" <Che@yahoo.com> napisał w wiadomości
news:je41cq$8b3$2node2.news.atman.pl...
Ja myślę że wszystkie rządy na świeci powinny dążyć do całkowitego braku
dopłat do lekarstw, (no, może za wyjątkiem tych świeżo wprowadzanych na
rynek), tylko w ten sposób można utemperować coraz większe apetyty na
kasę
firm farmaceutycznych.

Wyciąłem wszystko. Pozostawiłem jeden akapit. Czy ty zdajesz sobie sprawę
z
tego, co napisałeś? Całkowity brak dopłat do leków?
Powiedz ty, kurwo męska tej kobiecie chorej na raka, która dostaje lek
ratujący jej życie kosztujący 3600 zł, a po refundacji płaci ryczałt.
Z takimi poglądami zwróć się do tego Norwega, którego tak bardzo kochasz,
by
cię zastrzelił, bo taki śmieć, jak ty, nie powinien żyć.

A co on złego napisał? Ze nie lapiesz, to już Twoja wina, boś durny.
Niby jakim cudem opakowanie leku ma kosztować 3600??? Spadłeś z choinki?

Brak dopłat sam się rozumie jako równoczesne OBNIŻENIE=UREALNIENIE cen
leków. Ponieważ obecnie są one horrendalnie drogie, ZA drogie,
niewspółmiernie drogie w stosunku do kosztów wytworzenia i robią na tym
interes koncerny, własnie na chorych ludziach!

Nie pisz bzdur. Jeszcze raz napiszę, bo nie zrozumiałaś.
Chora na raka kobieta dostała receptę na lek ze sławną pieczątką. Ten lek
jako refundowany kosztuje grosze. Bez refundacji cena tego leku wynosi 3600.
I w aptece tyle policzyli, bo lekarz nie wypełnił prawidłowo recepty. Czy to
tak trudno zrozumieć? Co to znaczy urealnienie cen? Czy ty sądzisz, że jeśli
nie masz pieniędzy na kilogram kiełbasy, to masarz ci sprzeda za tyle ile
masz?
Niektóre leki są drogie. Najdroższy lek na liście (Somatuline Autogel,
roztwór do wstrzykiwań, 120 mg) kosztuje 4.919,79 - cena detaliczna,
refundowany kosztuje 4,27. Inny (Eligard 45 mg - lek przeciwnowotworowy)
kosztuje detalicznie 1.757,89), refundowany 19,20.
Nie wiem ile miesięcznie trzeba tego leku. Ale nawet jedna porcja leku
kosztuje zaporowo i chory jest spisany na straty.
Przeczytaj jeszcze raz to, co proponuje jadrys i nie pieprzcie oboje głupot.

To Ty przeczytaj, co wg mnie oznacza urealnienie ceny. Ponieważ owe ceny
detaliczne w rodzaju 4.919,79 sa wzięte z koncernowego sufitu.

No i co im zrobisz? Czy ty myślisz, że koncerny zaopatrują tylko Polskę? Polska jest małym i biednym kraikiem. Na ile mogli to urealnili (wg. twojej nomenklatury) na 4.919.79.  NFZ chciał dołożyć różnicę, to lekarze woleli skazać chorego na śmierć.

--
Jarosław-Zbawiciel Kaczyński - "musimy uzyskać właściwą odpowiedź"

Data: 2012-01-05 23:53:47
Autor: jadrys
Polaku! Umieraj, by pomĂłc panstwu!
W dniu 2012-01-05 23:41, Bogdan Idzikowski pisze:


No i co im zrobisz? Czy ty myślisz, że koncerny zaopatrują tylko Polskę?


Widzisz Bodziu, mowa jest o wszystkich rządach na świecie. A i sama Polska mogła by coś wywalczyć robiąc precedens.

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Data: 2012-01-06 00:17:38
Autor: Bogdan Idzikowski
Polaku! Umieraj, by pomĂłc panstwu!

Użytkownik "jadrys" <Che@yahoo.com> napisał w wiadomości news:je5a6u$mb6$2node2.news.atman.pl...
W dniu 2012-01-05 23:41, Bogdan Idzikowski pisze:


No i co im zrobisz? Czy ty myślisz, że koncerny zaopatrują tylko Polskę?


Widzisz Bodziu, mowa jest o wszystkich rządach na świecie. A i sama Polska mogła by coś wywalczyć robiąc precedens.

Aleś chłopcze naiwny! Poczytaj sobie, bo nie chcę strzępić języka:
http://www.rp.pl/artykul/22,782805-Histeria-na-zamowienie-koncernow.html

--
Jarosław-Zbawiciel Kaczyński - "musimy uzyskać właściwą odpowiedź"

Data: 2012-01-06 00:15:51
Autor: XL
Polaku! Umieraj, by pomóc panstwu!
Dnia Thu, 5 Jan 2012 23:41:26 +0100, Bogdan Idzikowski napisał(a):

Użytkownik "XL" <ikselk@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:1czj6jc0gyqr8$.1lc0mu8cs8waf.dlg40tude.net...
Dnia Thu, 5 Jan 2012 23:01:55 +0100, Bogdan Idzikowski napisał(a):

Użytkownik "XL" <ikselk@gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:4j1jmd3rpcxi.yg8k7w4sz05k.dlg40tude.net...
Dnia Thu, 5 Jan 2012 20:22:40 +0100, Bogdan Idzikowski napisał(a):

Użytkownik "jadrys" <Che@yahoo.com> napisał w wiadomości
news:je4ri1$5pt$2node2.news.atman.pl...
W dniu 2012-01-05 12:53, Bogdan Idzikowski pisze:

Użytkownik "jadrys" <Che@yahoo.com> napisał w wiadomości
news:je41cq$8b3$2node2.news.atman.pl...
Ja myślę że wszystkie rządy na świeci powinny dążyć do całkowitego braku
dopłat do lekarstw, (no, może za wyjątkiem tych świeżo wprowadzanych na
rynek), tylko w ten sposób można utemperować coraz większe apetyty na
kasę
firm farmaceutycznych.

Wyciąłem wszystko. Pozostawiłem jeden akapit. Czy ty zdajesz sobie sprawę
z
tego, co napisałeś? Całkowity brak dopłat do leków?
Powiedz ty, kurwo męska tej kobiecie chorej na raka, która dostaje lek
ratujący jej życie kosztujący 3600 zł, a po refundacji płaci ryczałt.
Z takimi poglądami zwróć się do tego Norwega, którego tak bardzo kochasz,
by
cię zastrzelił, bo taki śmieć, jak ty, nie powinien żyć.

A co on złego napisał? Ze nie lapiesz, to już Twoja wina, boś durny.
Niby jakim cudem opakowanie leku ma kosztować 3600??? Spadłeś z choinki?

Brak dopłat sam się rozumie jako równoczesne OBNIŻENIE=UREALNIENIE cen
leków. Ponieważ obecnie są one horrendalnie drogie, ZA drogie,
niewspółmiernie drogie w stosunku do kosztów wytworzenia i robią na tym
interes koncerny, własnie na chorych ludziach!

Nie pisz bzdur. Jeszcze raz napiszę, bo nie zrozumiałaś.
Chora na raka kobieta dostała receptę na lek ze sławną pieczątką. Ten lek
jako refundowany kosztuje grosze. Bez refundacji cena tego leku wynosi 3600.
I w aptece tyle policzyli, bo lekarz nie wypełnił prawidłowo recepty. Czy to
tak trudno zrozumieć? Co to znaczy urealnienie cen? Czy ty sądzisz, że jeśli
nie masz pieniędzy na kilogram kiełbasy, to masarz ci sprzeda za tyle ile
masz?
Niektóre leki są drogie. Najdroższy lek na liście (Somatuline Autogel,
roztwór do wstrzykiwań, 120 mg) kosztuje 4.919,79 - cena detaliczna,
refundowany kosztuje 4,27. Inny (Eligard 45 mg - lek przeciwnowotworowy)
kosztuje detalicznie 1.757,89), refundowany 19,20.
Nie wiem ile miesięcznie trzeba tego leku. Ale nawet jedna porcja leku
kosztuje zaporowo i chory jest spisany na straty.
Przeczytaj jeszcze raz to, co proponuje jadrys i nie pieprzcie oboje głupot.

To Ty przeczytaj, co wg mnie oznacza urealnienie ceny. Ponieważ owe ceny
detaliczne w rodzaju 4.919,79 sa wzięte z koncernowego sufitu.

No i co im zrobisz? Czy ty myślisz, że koncerny zaopatrują tylko Polskę? Polska jest małym i biednym kraikiem. Na ile mogli to urealnili


Mogli???
Możesz mi jakoś REALNIE wytlumaczyć, dlaczego lek ma po ichnim
"urealnieniu" kosztować prawie 5 patyków???


(wg. twojej nomenklatury) na 4.919.79.  NFZ chciał dołożyć różnicę,

Tia, bo NFZ to bierze od św. Mikołaja pieniądze :->


 to lekarze woleli skazać chorego na śmierć.


A powinni siebie i swoje dzieci - z własnej kieszeni płacąc refundacje za
NFZ?

--
XL

Data: 2012-01-06 00:30:35
Autor: Bogdan Idzikowski
Polaku! Umieraj, by pomóc panstwu!

Użytkownik "XL" <ikselk@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:4jqm5fypi8g0$.1nask8q35jzec.dlg40tude.net...
Mogli???
Możesz mi jakoś REALNIE wytlumaczyć, dlaczego lek ma po ichnim
"urealnieniu" kosztować prawie 5 patyków???



Zwróć się po odpowiedź do koncernu lub NFZ.

(wg. twojej
nomenklatury) na 4.919.79.  NFZ chciał dołożyć różnicę,

Tia, bo NFZ to bierze od św. Mikołaja pieniądze :->



To i tego nie wiesz?



 to lekarze woleli
skazać chorego na śmierć.


A powinni siebie i swoje dzieci - z własnej kieszeni płacąc refundacje za
NFZ?

Dlaczego? Dlaczego mieliby płacić z własnej kieszeni? Wytłumacz mi.

--
Jarosław-Zbawiciel Kaczyński - "musimy uzyskać właściwą odpowiedź"

Data: 2012-01-06 23:19:27
Autor: XL
Polaku! Umieraj, by pomóc panstwu!
Dnia Fri, 6 Jan 2012 00:30:35 +0100, Bogdan Idzikowski napisał(a):

Użytkownik "XL" <ikselk@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:4jqm5fypi8g0$.1nask8q35jzec.dlg40tude.net...
Mogli???
Możesz mi jakoś REALNIE wytlumaczyć, dlaczego lek ma po ichnim
"urealnieniu" kosztować prawie 5 patyków???



Zwróć się po odpowiedź do koncernu lub NFZ.

(wg. twojej
nomenklatury) na 4.919.79.  NFZ chciał dołożyć różnicę,

Tia, bo NFZ to bierze od św. Mikołaja pieniądze :->



To i tego nie wiesz?



 to lekarze woleli
skazać chorego na śmierć.


A powinni siebie i swoje dzieci - z własnej kieszeni płacąc refundacje za
NFZ?

Dlaczego? Dlaczego mieliby płacić z własnej kieszeni? Wytłumacz mi.

Ręce opadają.
Ty naprawdę nie rozumiesz prostego tekstu!
--
XL

Data: 2012-01-07 00:20:40
Autor: Bogdan Idzikowski
Polaku! Umieraj, by pomóc panstwu!

Użytkownik "XL" <ikselk@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:mz7k9e0xwpi3$.fu61js1xszfd.dlg40tude.net...
A powinni siebie i swoje dzieci - z własnej kieszeni płacąc refundacje za
NFZ?

Dlaczego? Dlaczego mieliby płacić z własnej kieszeni? Wytłumacz mi.

Ręce opadają.
Ty naprawdę nie rozumiesz prostego tekstu!

Nie wiem, wyjaśnij.

--
Jarosław-Zbawiciel Kaczyński - "musimy uzyskać właściwą odpowiedź"

Data: 2012-01-05 23:16:39
Autor: jadrys
Polaku! Umieraj, by pomĂłc panstwu!
W dniu 2012-01-05 20:22, Bogdan Idzikowski pisze:

Użytkownik "jadrys" <Che@yahoo.com> napisał w wiadomości news:je4ri1$5pt$2node2.news.atman.pl...
W dniu 2012-01-05 12:53, Bogdan Idzikowski pisze:

Użytkownik "jadrys" <Che@yahoo.com> napisał w wiadomości news:je41cq$8b3$2node2.news.atman.pl...
Ja myślę że wszystkie rządy na świeci powinny dążyć do całkowitego braku dopłat do lekarstw, (no, może za wyjątkiem tych świeżo wprowadzanych na rynek), tylko w ten sposób można utemperować coraz większe apetyty na kasę firm farmaceutycznych.

Wyciąłem wszystko. Pozostawiłem jeden akapit. Czy ty zdajesz sobie sprawę z tego, co napisałeś? Całkowity brak dopłat do leków?
Powiedz ty, kurwo męska tej kobiecie chorej na raka, która dostaje lek ratujący jej życie kosztujący 3600 zł, a po refundacji płaci ryczałt.
Z takimi poglądami zwróć się do tego Norwega, którego tak bardzo kochasz, by cię zastrzelił, bo taki śmieć, jak ty, nie powinien żyć.


Tak, tylko stopniowe odchodzenie od refundacji może sprawić że te świńskie ryje wiecznie nienażarte przestaną windować ceny leków i staną się one w końcu dostępne na kieszeń normalnych ludzi.

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Data: 2012-01-05 23:27:21
Autor: Bogdan Idzikowski
Polaku! Umieraj, by pomĂłc panstwu!

Użytkownik "jadrys" <Che@yahoo.com> napisał w wiadomości news:je57i7$jbc$2node2.news.atman.pl...
W dniu 2012-01-05 20:22, Bogdan Idzikowski pisze:

Użytkownik "jadrys" <Che@yahoo.com> napisał w wiadomości news:je4ri1$5pt$2node2.news.atman.pl...
W dniu 2012-01-05 12:53, Bogdan Idzikowski pisze:

Użytkownik "jadrys" <Che@yahoo.com> napisał w wiadomości news:je41cq$8b3$2node2.news.atman.pl...
Ja myślę że wszystkie rządy na świeci powinny dążyć do całkowitego braku dopłat do lekarstw, (no, może za wyjątkiem tych świeżo wprowadzanych na rynek), tylko w ten sposób można utemperować coraz większe apetyty na kasę firm farmaceutycznych.

Wyciąłem wszystko. Pozostawiłem jeden akapit. Czy ty zdajesz sobie sprawę z tego, co napisałeś? Całkowity brak dopłat do leków?
Powiedz ty, kurwo męska tej kobiecie chorej na raka, która dostaje lek ratujący jej życie kosztujący 3600 zł, a po refundacji płaci ryczałt.
Z takimi poglądami zwróć się do tego Norwega, którego tak bardzo kochasz, by cię zastrzelił, bo taki śmieć, jak ty, nie powinien żyć.


Tak, tylko stopniowe odchodzenie od refundacji może sprawić że te świńskie ryje wiecznie nienażarte przestaną windować ceny leków i staną się one w końcu dostępne na kieszeń normalnych ludzi.

I stopniowo coraz więcej ludzi nie będzie stać na leki. Nie starczy ci na wieńce.

--
Jarosław-Zbawiciel Kaczyński - "musimy uzyskać właściwą odpowiedź"

Data: 2012-01-05 23:45:14
Autor: jadrys
Polaku! Umieraj, by pomĂłc panstwu!
W dniu 2012-01-05 23:27, Bogdan Idzikowski pisze:



Tak, tylko stopniowe odchodzenie od refundacji może sprawić że te świńskie ryje wiecznie nienażarte przestaną windować ceny leków i staną się one w końcu dostępne na kieszeń normalnych ludzi.


I stopniowo coraz więcej ludzi nie będzie stać na leki. Nie starczy ci na wieńce.


Nie jesteś w stanie myśleć racjonalnie.

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Data: 2012-01-05 23:53:30
Autor: Bogdan Idzikowski
Polaku! Umieraj, by pomĂłc panstwu!

Użytkownik "jadrys" <Che@yahoo.com> napisał w wiadomości news:je598k$l8j$2node2.news.atman.pl...
W dniu 2012-01-05 23:27, Bogdan Idzikowski pisze:



Tak, tylko stopniowe odchodzenie od refundacji może sprawić że te świńskie ryje wiecznie nienażarte przestaną windować ceny leków i staną się one w końcu dostępne na kieszeń normalnych ludzi.


I stopniowo coraz więcej ludzi nie będzie stać na leki. Nie starczy ci na wieńce.


Nie jesteś w stanie myśleć racjonalnie.

Wystarczy, że ty myślisz racjonalnie.

--
Jarosław-Zbawiciel Kaczyński - "musimy uzyskać właściwą odpowiedź"

Data: 2012-01-06 00:17:06
Autor: XL
Polaku! Umieraj, by pomĂłc panstwu!
Dnia Thu, 05 Jan 2012 23:45:14 +0100, jadrys napisał(a):

W dniu 2012-01-05 23:27, Bogdan Idzikowski pisze:



Tak, tylko stopniowe odchodzenie od refundacji może sprawić że te świńskie ryje wiecznie nienażarte przestaną windować ceny leków i staną się one w końcu dostępne na kieszeń normalnych ludzi.


I stopniowo coraz więcej ludzi nie będzie stać na leki. Nie starczy ci na wieńce.


Nie jesteś w stanie myśleć racjonalnie.

Nie jest. Bo on akurat "miał szczęście"!
--
XL

Data: 2012-01-06 00:12:24
Autor: XL
Polaku! Umieraj, by pomóc panstwu!
Dnia Thu, 5 Jan 2012 23:27:21 +0100, Bogdan Idzikowski napisał(a):

Użytkownik "jadrys" <Che@yahoo.com> napisał w wiadomości news:je57i7$jbc$2node2.news.atman.pl...
W dniu 2012-01-05 20:22, Bogdan Idzikowski pisze:

Użytkownik "jadrys" <Che@yahoo.com> napisał w wiadomości news:je4ri1$5pt$2node2.news.atman.pl...
W dniu 2012-01-05 12:53, Bogdan Idzikowski pisze:

Użytkownik "jadrys" <Che@yahoo.com> napisał w wiadomości news:je41cq$8b3$2node2.news.atman.pl...
Ja myślę że wszystkie rządy na świeci powinny dążyć do całkowitego braku dopłat do lekarstw, (no, może za wyjątkiem tych świeżo wprowadzanych na rynek), tylko w ten sposób można utemperować coraz większe apetyty na kasę firm farmaceutycznych.

Wyciąłem wszystko. Pozostawiłem jeden akapit. Czy ty zdajesz sobie sprawę z tego, co napisałeś? Całkowity brak dopłat do leków?
Powiedz ty, kurwo męska tej kobiecie chorej na raka, która dostaje lek ratujący jej życie kosztujący 3600 zł, a po refundacji płaci ryczałt.
Z takimi poglądami zwróć się do tego Norwega, którego tak bardzo kochasz, by cię zastrzelił, bo taki śmieć, jak ty, nie powinien żyć.


Tak, tylko stopniowe odchodzenie od refundacji może sprawić że te świńskie ryje wiecznie nienażarte przestaną windować ceny leków i staną się one w końcu dostępne na kieszeń normalnych ludzi.

I stopniowo coraz więcej ludzi nie będzie stać na leki. Nie starczy ci na wieńce.

Nie kłap.
Refundacja ze strony państwa to nabijanie kabzy koncernom pieniedzmi
wypracowanymi przez obywateli - z budżetu.
Leki powinny kosztowac o wiele mniej, ale kosztują ile kosztują, żeby
wyrwać refundację dla koncernu! I właśnie przedstawiciele koncernów pilnują
w rządach, żeby BYŁY refundacje!
--
XL

Data: 2012-01-05 23:35:54
Autor: XL
Polaku! Umieraj, by pomĂłc panstwu!
Dnia Thu, 05 Jan 2012 23:16:39 +0100, jadrys napisał(a):

W dniu 2012-01-05 20:22, Bogdan Idzikowski pisze:

Użytkownik "jadrys" <Che@yahoo.com> napisał w wiadomości news:je4ri1$5pt$2node2.news.atman.pl...
W dniu 2012-01-05 12:53, Bogdan Idzikowski pisze:

Użytkownik "jadrys" <Che@yahoo.com> napisał w wiadomości news:je41cq$8b3$2node2.news.atman.pl...
Ja myślę że wszystkie rządy na świeci powinny dążyć do całkowitego braku dopłat do lekarstw, (no, może za wyjątkiem tych świeżo wprowadzanych na rynek), tylko w ten sposób można utemperować coraz większe apetyty na kasę firm farmaceutycznych.

Wyciąłem wszystko. Pozostawiłem jeden akapit. Czy ty zdajesz sobie sprawę z tego, co napisałeś? Całkowity brak dopłat do leków?
Powiedz ty, kurwo męska tej kobiecie chorej na raka, która dostaje lek ratujący jej życie kosztujący 3600 zł, a po refundacji płaci ryczałt.
Z takimi poglądami zwróć się do tego Norwega, którego tak bardzo kochasz, by cię zastrzelił, bo taki śmieć, jak ty, nie powinien żyć.


Tak, tylko stopniowe odchodzenie od refundacji może sprawić że te świńskie ryje wiecznie nienażarte przestaną windować ceny leków i staną się one w końcu dostępne na kieszeń normalnych ludzi.

Otóż to!!!
--
XL

Data: 2012-01-05 23:50:45
Autor: jadrys
Polaku! Umieraj, by pomĂłc panstwu!
W dniu 2012-01-05 23:35, XL pisze:


Tak, tylko stopniowe odchodzenie od refundacji może sprawić że te
świńskie ryje wiecznie nienażarte przestaną windować ceny leków i staną
się one w końcu dostępne na kieszeń normalnych ludzi.
Otóş to!!!

Wygląda na to że właśnie tylko tędy droga do normalności.

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Data: 2012-01-05 18:20:36
Autor: XL
Polaku! Umieraj, by pomĂłc panstwu!
Dnia Thu, 05 Jan 2012 12:26:43 +0100, jadrys napisał(a):

W dniu 2012-01-05 11:05, Bogdan Idzikowski pisze:


W proteście lekarzy chodzi o to, że nie będą mogli kraść bezkarnie. I dlaczego protestują tylko ci lekarze, którzy pracują w państwowych przychodniach?


Głupoty wypisujesz aż uszy więdną. W miejscowości Słupca nie ma państwowych przychodni, wszystko spółki s.c. czy o.o a jednak kartki o proteście wiszą w każdej.
Bogdan, skąd to zacietrzewienie i wmawianie innym że dobrze się dzieje w tym bagnie zwanym "służbą" zdrowia?..

Skąd? - ze zdrowia. Widocznie JESZCZE sie porządnie nie rozchorował...
--
XL

Data: 2012-01-05 19:53:30
Autor: jadrys
Polaku! Umieraj, by pomĂłc panstwu!
W dniu 2012-01-05 18:20, XL pisze:
Dnia Thu, 05 Jan 2012 12:26:43 +0100, jadrys napisał(a):

W dniu 2012-01-05 11:05, Bogdan Idzikowski pisze:

W proteście lekarzy chodzi o to, że nie będą mogli kraść bezkarnie. I
dlaczego protestują tylko ci lekarze, którzy pracują w państwowych
przychodniach?

Głupoty wypisujesz aż uszy więdną. W miejscowości Słupca nie ma
państwowych przychodni, wszystko spółki s.c. czy o.o a jednak kartki o
proteście wiszą w każdej.
Bogdan, skąd to zacietrzewienie i wmawianie innym że dobrze się dzieje w
tym bagnie zwanym "służbą" zdrowia?..
Skąd? - ze zdrowia. Widocznie JESZCZE sie porządnie nie rozchorował...

Albo zapomniał o wizycie u lekarza od głowy.. nie, nie neurologa.

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Data: 2012-01-05 12:26:39
Autor: jadrys
Polaku! Umieraj, by pomĂłc panstwu!
W dniu 2012-01-04 22:44, XL pisze:

      Od stĂłwy w gĂłrę.
Drogo, w pobliskim miasteczku, pomimo jedynego neurologa na okolicę,
cena wizyty to 60zł.
A to mało?
:-/

Oczywiście że nie mało, a na dodatek trzeba wziąć pod uwagę to że jeżeli chodzi o neurologa to rzadko kiedy kończy się na jednej wizycie. Ja tylko odniosłem się do ceny podanej przez Dirko.

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Data: 2012-01-05 18:19:56
Autor: XL
Polaku! Umieraj, by pomĂłc panstwu!
Dnia Thu, 05 Jan 2012 12:26:39 +0100, jadrys napisał(a):

W dniu 2012-01-04 22:44, XL pisze:

      Od stówy w górę.
Drogo, w pobliskim miasteczku, pomimo jedynego neurologa na okolicę,
cena wizyty to 60zł.
A to mało?
:-/

Oczywiście że nie mało, a na dodatek trzeba wziąć pod uwagę to że jeżeli chodzi o neurologa to rzadko kiedy kończy się na jednej wizycie. Ja tylko odniosłem się do ceny podanej przez Dirko.

No tak.
--
XL

Data: 2012-01-04 19:22:01
Autor: Bogdan Idzikowski
Polaku! Umieraj, by pomóc panstwu!

Użytkownik "Dirko" <jacki.dirko@wp.pl> napisał w wiadomości news:je23fi$8tj$1news.vectranet.pl...
Użytkownik "Bogdan Idzikowski" <bogdanid@neostrada.pl> napisał w wiadomości news:4f0450b2$0$1465$65785112news.neostrada.pl...

A ile taka prywatna wizyta kosztuje? Nie drwię. Pytam poważnie.

   Od stówy w górę.

Kilkanaście lat temu bolały mnie palce u jednej nogi (stawy). Bolało jak diabli przy chodzeniu. W przychodni lekarz chciał mnie skierować do ortopedy, ale ostrzegł mnie, że trzeba będzie dość długo czekać w kolejce. Ale przecież mogę prywatnie. Ponieważ byłem chory udałem się do prywatnego ortopedy i zapłaciłem za wizytę 50 zł. Okazało się, że pomogą zastrzyki w stawy (znieczulające na pół roku), które przy następnej wizycie (chyba, nie bardzo pamiętam, czy nie od razu), zostały mi zaaplikowane przez lego lekarza i rzeczywiście pomogło na pół roku. Później było kilka wizyt. No, ale ja byłem naprawdę chory.

I nie sądźcie, że tak jest tylko w Polsce. Mój szwagier w Niemczech (mniej więcej w tym czasie, gdy ja w Polsce leczyłem się prywatnie) czekał około pół roku na swoją kolejkę w szpitalu, by mieć operację nogi (podudzia). Był ubezpieczony. O ile pamiętam, za leczenie w szpitalu zapłacił i potem uzyskał zwrot z Kasy chorych. Ale tego nie jestem pewny. Może tylko przekazał rachunek ze szpitala do Kasy chorych.

--
Jarosław-Zbawiciel Kaczyński - "musimy uzyskać właściwą odpowiedź"

Data: 2012-01-04 14:49:09
Autor: Marek
Polaku! Umieraj, by pomóc panstwu!
On Jan 4, 7:22 pm, "Bogdan Idzikowski" <bogda...@neostrada.pl> wrote:
Użytkownik "Dirko" <jacki.di...@wp.pl> napisał w wiadomościnews:je23fi$8tj$1news.vectranet.pl...
.. Był
ubezpieczony. O ile pamiętam, za leczenie w szpitalu zapłacił i potem
uzyskał zwrot z Kasy chorych. Ale tego nie jestem pewny. Może tylko
przekazał rachunek ze szpitala do Kasy chorych.


To jest zwykla procedura w przypadku "prywatnych kas chorych".
Pewnie niezle mu sie powodzi i stac go na oplacanie kasy, ktora daje
serwis na lepszym poziomie.

Inne kasy ( "gesetzliche" - czyli takie "panstwowe") - dla biednych -
placa same od razu.

Twoje porownanie do polskiego systemu jest nietrafione.
U Niemcow czeka sie na operacje , ktore nie sa pilne, ale takiego
skurwysynstwa, jak w naszym biednym kraju, to tam nie ma: moj kumpel
( we Wroclawiu)  czekal 3 mies na operacje rozpoznanego raka pluca !!!
W tym czasie guz 2 cm. urosl do 5 cm.

Data: 2012-01-05 11:17:27
Autor: Bogdan Idzikowski
Polaku! Umieraj, by pomóc panstwu!

Użytkownik "Marek" <mwisniewski2008@googlemail.com> napisał w wiadomości news:6c954826-3217-488c-b506-e68784889c8fz17g2000vbe.googlegroups.com...
On Jan 4, 7:22 pm, "Bogdan Idzikowski" <bogda...@neostrada.pl> wrote:
Użytkownik "Dirko" <jacki.di...@wp.pl> napisał w wiadomościnews:je23fi$8tj$1news.vectranet.pl...
.. Był
ubezpieczony. O ile pamiętam, za leczenie w szpitalu zapłacił i potem
uzyskał zwrot z Kasy chorych. Ale tego nie jestem pewny. Może tylko
przekazał rachunek ze szpitala do Kasy chorych.


To jest zwykla procedura w przypadku "prywatnych kas chorych".
Pewnie niezle mu sie powodzi i stac go na oplacanie kasy, ktora daje
serwis na lepszym poziomie.

Inne kasy ( "gesetzliche" - czyli takie "panstwowe") - dla biednych -
placa same od razu.

Twoje porownanie do polskiego systemu jest nietrafione.
U Niemcow czeka sie na operacje , ktore nie sa pilne, ale takiego
skurwysynstwa, jak w naszym biednym kraju, to tam nie ma: moj kumpel
( we Wroclawiu)  czekal 3 mies na operacje rozpoznanego raka pluca !!!
W tym czasie guz 2 cm. urosl do 5 cm.

====================================

A ciebie nic takiego nie dotknęło? Ciągle słyszę, że to znajomy, kolega, sąsiad padł ofiarą lekarzy.
A ja kużwa nie padłem ofiarą lekarzy i nawet żaden nie prosił o łapówkę ani nie dawał do zrozumienia.
Miałem w ubiegłym roku operację serca (zastawka i inne). Termin wykonania operacji za 6 tygodni ze względu na wykonanie odpowiednich badań i zabiegów przygotowujących do operacji. Oczywiście, jakiś mój znajomy opowiadałby innemu znajomemu, że okropni lekarze kazali mi czekać 6 tyg. na operację. A ja ostatni wynik dostałem tego dnia, gdy jechałem na operację.
Mam takie doświadczenia, nie inne. I posłucham ciebie, gdy opisujesz jak lekarz wymusił łapówkę od ciebie. Jak tobie kazali czekać i co było powodem. Nie enigmatycznego znajomego.

Co do szwagra. Nie wyciągaj pochopnych wniosków, nie pamiętam jaka była forma zapłaty.

--
Jarosław-Zbawiciel Kaczyński - "musimy uzyskać właściwą odpowiedź"

Data: 2012-01-05 22:48:06
Autor: Obserwator
Polaku! Umieraj, by pomóc panstwu!
Bogdan Idzikowski <bogdanid@neostrada.pl> napisał(a):
Mam takie doświadczenia, nie inne. I posłucham ciebie, gdy opisujesz jak lekarz wymusił łapówkę od ciebie. Jak tobie kazali czekać i co było powodem. Nie enigmatycznego znajomego.

Co do szwagra. Nie wyciągaj pochopnych wniosków, nie pamiętam jaka była forma zapłaty.

ale KTO ci jeszcze moze tu uwierzyc na tej grupie? Moze taki sam jak ty np.
stefan, warzywny albo nienormalny pluto?

Jestes niewiarygodny, bo KLAMIESZ i to GLUPIO.


--


Polaku! Umieraj, by pomóc państwu!

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona