Witam,

Jako drugie autko mam starego Yarisa, którym jeżdzę niewiele i w 100% po mieście. Nie chce mi sie ciągle zmieniać mu opon. To jest uciążliwe.

Czy mozecie polecić jakieś sensowne opony całoroczne? Takie, żebym się nie zabił przy pierwszym deszczu :-)

Nigdy nie miałem całorocznych, a moje doswiadczenia z dotychczasowymi (raczej tanimi) _letnimi_ oponami mogę podsumować jednym zdaniem: niezle na suchym, ale tragicznie sliskie na mokrym. Mam nadzieję, ze jest szansa na takie całoroczne, ktore będą przyzwoite na mokrej nawierzchni. A o zimę w całorocznych gumach to się nie martwię - zdarzalo mi sie zimowac w miescie na letnich i wcale nie bylo aż tak źle.

Dziekuje,

latet

Latet pisze:

Witam,

Jako drugie autko mam starego Yarisa, którym jeżdzę niewiele i w 100% po mieście. Nie chce mi sie ciągle zmieniać mu opon. To jest uciążliwe.

Czy mozecie polecić jakieś sensowne opony całoroczne? Takie, żebym się nie zabił przy pierwszym deszczu :-)

Dębica Navigator.

Wada taka że są strasznie głośne, natomiast jeździć się da na nich w każdych warunkach.
Nie wiem niestety jak z trwałością ale jeżeli jeździsz niewiele to pewnie i tak będzie wystarczająco długa.

Nigdy nie miałem całorocznych, a moje doswiadczenia z dotychczasowymi (raczej tanimi) _letnimi_ oponami mogę podsumować jednym zdaniem: niezle na suchym, ale tragicznie sliskie na mokrym.

Jeździłem trochę na tych Navigatorach i na mokrym daje się jechać...
Nie wiem jakie miałeś te letnie... Może stare?
Pytanie jeszcze czego oczekujesz.

Tomasz Pyra pisze:

Dębica Navigator.

Ale "Navigator II", bo czasem sie jeszcze trafia sie Navigator I, z zupelnie innym (MSZ gorszym) bieznikiem

Adampio

"Latet" <xxxxxxxxxx@spam.pl> wrote in message news:grs4nf$f1h$1inews.gazeta.pl...

Jako drugie autko mam starego Yarisa, którym jeżdzę niewiele i w 100% po mieście. Nie chce mi sie ciągle zmieniać mu opon. To jest uciążliwe.

Czy mozecie polecić jakieś sensowne opony całoroczne? Takie, żebym się nie zabił przy pierwszym deszczu :-)

Jedyne opony caloroczne, jakich uzywam, to Bridgestone Potenza RE92A. Choc wydawaloby sie, ze to juz dosc drogie opony i powinny byc dobre, to na sliskim nie jest tak cudownie. Ale Ty piszesz, ze tym autem jezdzisz glownie po miescie... mysle, ze te Debice, ktore podal kolega wyzej powinny wystarczyc i beda pasowac pod katem ceny ;)

Latet pisze:

Witam,

Jako drugie autko mam starego Yarisa, którym jeżdzę niewiele i w 100% po mieście. Nie chce mi sie ciągle zmieniać mu opon. To jest uciążliwe.

Czy mozecie polecić jakieś sensowne opony całoroczne? Takie, żebym się nie zabił przy pierwszym deszczu :-)

Nigdy nie miałem całorocznych, a moje doswiadczenia z dotychczasowymi (raczej tanimi) _letnimi_ oponami mogę podsumować jednym zdaniem: niezle na suchym, ale tragicznie sliskie na mokrym. Mam nadzieję, ze jest szansa na takie całoroczne, ktore będą przyzwoite na mokrej nawierzchni. A o zimę w całorocznych gumach to się nie martwię - zdarzalo mi sie zimowac w miescie na letnich i wcale nie bylo aż tak źle.

Mi się wydaje, że dobre w tej sytuacji powinny być każde letnie, projektowane specjalnie na deszczowe warunki. Uniroyal ma takie w ofercie.

--
Marcin "Kenickie" Mydlak
[WRC]
GG: 291246 ; kenickie<at>box43<kropek>pl; skype: kenickie_pl

Użytkownik "Marcin "Kenickie" Mydlak" <mojnick@box43.pl> napisał w wiadomości news:grs9l0$ckv$3news.dialog.net.pl...

Jako drugie autko mam starego Yarisa, którym jeżdzę niewiele i w 100% po mieście. Nie chce mi sie ciągle zmieniać mu opon. To jest uciążliwe.

Czy mozecie polecić jakieś sensowne opony całoroczne? Takie, żebym się nie zabił przy pierwszym deszczu :-)

Nigdy nie miałem całorocznych, a moje doswiadczenia z dotychczasowymi (raczej tanimi) _letnimi_ oponami mogę podsumować jednym zdaniem: niezle na suchym, ale tragicznie sliskie na mokrym. Mam nadzieję, ze jest szansa na takie całoroczne, ktore będą przyzwoite na mokrej nawierzchni. A o zimę w całorocznych gumach to się nie martwię - zdarzalo mi sie zimowac w miescie na letnich i wcale nie bylo aż tak źle.

Mi się wydaje, że dobre w tej sytuacji powinny być każde letnie, projektowane specjalnie na deszczowe warunki. Uniroyal ma takie w ofercie.

Możliwe, zależy jakie miasto.
U mnie tej zimy nie dało sie jeździć na żadnych letnich, kupiłem Sava Eskimo i bieżnik jak w traktorze robi swoje.

Ale jak kolega ma drogi czarne zimą i płasko...

Pozdrawiam.

--
Irokez
AR156 2.4JTD

kleber dynaxer niedroga i dosyć dobra opona letnia ze wskazaniem na mokre nawierzchnie. Moja żonka w golfie przejechała na nich lato i zimę głównie w mieście i nie słyszałem od niej żeby było z nimi coś nie tak. Przed kleberem była właśnie dębica navigator i na suchym było ok ale na mokrym katastrofa.
Pozdrawiam.

Janusz pisze:

kleber dynaxer niedroga i dosyć dobra opona letnia ze wskazaniem na mokre nawierzchnie.

A i na sniegu sobie daje rade.Sprawdzone empirycznie  w tym roku w Korbielowie

Witam
Z czystym sumieniem mogę polecić Barum Quartaris. Zachowanie na śniegu
i lodzie przyzwoite, całkiem nieźle odprowadzają wodę, głośność na
rozsądnym poziomie - zdecydowanie cichsze od letnich Goodyear
Hydragrip, na których jeżdziłem w zeszłym roku. Na razie rzadko
spotykane, ponieważ pojawiły się w sprzedaży chyba dopiero jesienią
ubiegłego roku.
Pozdr

Użytkownik "Latet" <xxxxxxxxxx@spam.pl> napisał w wiadomości news:grs4nf$f1h$1inews.gazeta.pl...

Czy mozecie polecić jakieś sensowne opony całoroczne? Takie, żebym się nie zabił przy pierwszym deszczu :-)

Debica Navigator 2.

I nie tylko do miasta. Zawiodly dopiero na oblodzonej przeleczy Okraj :-)

J.