Data: 2017-07-16 18:16:56 | |
Autor: Tomasz Pyra | |
Poległem przy remoncie zacisku hamulcowego | |
Dnia Sun, 16 Jul 2017 11:02:04 -0500, Pszemol napisał(a):
Robiłem remont tylnego zacisku hamulcowego z lewej strony Ale to wiesz że w hamulcu z jednej strony samochodu kręcić trzeba w jedną, a z drugiej strony w drugą stronę? :) Czy tam jest jakaś tajna sztuczka aby to złożyć spowrotem? Jak już będziesz pewien że kręcisz w dobrą stronę, to jeszcze możesz spróować pomóc sobie dźwignią hamulca ręcznego. W jakimś aucie też tak miałem że ciężko szło. Ktoś umie pomóc zanim odkręcę cały ten zacisk i założę nowy? :-) Zawsze możesz go wyjąć, wyciągnąć nawet uszczelkę tłoczka i sobie na stole przećwiczyć w warunkach kiedy będzie lepiej widać. Zwróć też uwagę na elementy wewnątrz tłoczka i ich stan - tam czasami potrafi być całkiem skomplikowany mechanizm - sprężynki, sprzęgiełko, łożysko. Jak tam coś nie gra to może być przyczyną raz że obcierania hamulca po złożeniu, a dwa to właśnie problemów z jego złożeniem |
|
Data: 2017-07-16 18:37:36 | |
Autor: Pszemol | |
Poległem przy remoncie zacisku hamulcowego | |
Tomasz Pyra <hellfire@spam.spam.spam> wrote:
Dnia Sun, 16 Jul 2017 11:02:04 -0500, Pszemol napisał(a): Nie wiedziałem! Poważnie mówisz??? Jeśli tak, to by to wiele tłumaczyło :-)))) Czy tam jest jakaś tajna sztuczka aby to złożyć spowrotem? Hamulec ręczny będzie wypychał tłoczek z cylinderka, a mi chodzi o wypchnięcie go tam głęboko :-) Ktoś umie pomóc zanim odkręcę cały ten zacisk i założę nowy? :-) Tak, bez uszczelki nie miałbym też oporu ciśnienia wypychania płynu przez odkręcony odpowietrzacz :-) Zwróć też uwagę na elementy wewnątrz tłoczka i ich stan - tam czasami Po wyjęciu tłoczka tam sterczał tylko nagwintowany czpień. Ale faktycznie nie zwróciłem uwagi czy to był prawy czy lewy gwint... Dałeś mi zagwozdkę! |
|
Data: 2017-07-17 00:49:06 | |
Autor: Tomasz Pyra | |
Poległem przy remoncie zacisku hamulcowego | |
Dnia Sun, 16 Jul 2017 18:37:36 -0000 (UTC), Pszemol napisał(a):
Ale to wiesz że w hamulcu z jednej strony samochodu kręcić trzeba w jedną, Nie jestem pewien czy wszędzie i zawsze, ale przy okazji jakiegoś auta musiałem użyć tego elementu pchająco-kręcącego z lewym gwintem. Wyszło mi, że to dlatego że ośka którą obraca linka ręcznego ciągie z obu stron od dołu, czyli obrót tej ośki jest zawsze przeciwnie do ruchu kół (podczas jazdy do przodu). To i ślimak na tym popychaczu z jednej strony był inni niż z drugiej. Czy tam jest jakaś tajna sztuczka aby to złożyć spowrotem? No ja myślę tylko o delikatnych ruchach żeby się odblokowało to co mogłoby się tam blokować. Bo wiadomo że jak ręcznym zaczniesz pompować, to mechanizm zacznie "kasować luz", czyli wypchnie ci tłoczek. Zawsze możesz go wyjąć, wyciągnąć nawet uszczelkę tłoczka i sobie na stole No jak odpowietrzenie otwarte, to ciśnienie raczej niewielkie. Ale spróbuj w drugą stronę kręcić :) Zwróć też uwagę na elementy wewnątrz tłoczka i ich stan - tam czasami No trzpień z gwintem to masz od strony zacisku, a w tłoczku masz dla niego gwint i całkiem możliwe że resztę mechanizmu skomplikowanego jak zegar z kukułką. W Vectrze tam jest łożysko kulkowe, jeszcze jeden tłoczek (w tłoczku), kolejny komplet uszczelnień (dla tego tłoczka w tłoczku), stożkowe sprzęgiełko, sprężyna dociskająca to sprzęgiełko i odma z małym filtrem. A w samym głównym tłoczku, z boku jest w ogóle dziura dla tej odmy. Z grubsza zasada działania była taka żeby ciśnienie panujące w tłoczku, blokowało za pomocą tego sprzęgła możliwość obracania się elementu z gwintem względem tłoczka. No i jakoś to tam sprytnie realizuje regulację luzu. Nie wiem jak w innych autach, bo w Hondzie było jakoś prościej - nie pamiętam dokładnie jak, bo cały mechanizm ręcznego na lince już wyleciał :) |
|
Data: 2017-07-17 00:52:47 | |
Autor: Tomasz Pyra | |
Poległem przy remoncie zacisku hamulcowego | |
Dnia Mon, 17 Jul 2017 00:49:06 +0200, Tomasz Pyra napisał(a):
Nie jestem pewien czy wszędzie i zawsze, ale przy okazji jakiegoś auta Tu też piszą że w Citroenie jeden w prawo, drugi w lewo, więc mi się nie zdawało ;) http://klubcytrynki.pl/forum/index.php?topic=93937.0 |
|
Data: 2017-07-17 02:48:21 | |
Autor: Pszemol | |
Poległem przy remoncie zacisku hamulcowego | |
Tomasz Pyra <hellfire@spam.spam.spam> wrote:
Dnia Sun, 16 Jul 2017 18:37:36 -0000 (UTC), Pszemol napisał(a): W tym Pasku oba zaciski mają prawoskrętne gwinty. Wyszło mi, że to dlatego że ośka którą obraca linka ręcznego ciągie z obu W obu zaciskach linka idzie od góry na 100%. Czy tam jest jakaś tajna sztuczka aby to złożyć spowrotem? Ding, ding, ding - bingo! Pan wygrał główną nagrodę! Zacisk trafił na stół, bo nie dałem rady tam na parkingu przy aucie tego wkręcić (jak się okazało że gwint jednak prawy, i dobrze próbowałem). Na stole jeszcze raz wyjąłem (tym razem nową) uszczelkę tłoka i próbuję wkręcić tłok na gwint: wszedł łatwo, kilka obrotów schowało go mocno, mogłem go wkręcić i wykręcić bez problemu. Z uszczelką już dużo gorzej - nie wkręcał się - dosłownie 10 obrotów, bardzo ciężkich na 1/2cm głębokości. Puchła ręka. Ewidentnie coś było nie tak - ale dlaczego bez o-ringa wkręcał się łatwo? Postanowiłem wyjąć i rozmontować tego ślimaka całego od tyłu - ale jak? Użyłem dźwigienki od ręcznego, sprężynkę pokonałem ale tłoczek nie wychodzi. Normalnie z 10 razy tą dźwigienką musiałem poruszać i tłoczek zaczął dopiero wyłazić. Pomyślałem że teraz go spróbuję wkręcić i tym razem wszedł! Może nie tak luźno jak prawy hamulec ale wkręcił się normalnie bez większego wysiłku do samego końca. Zwróć też uwagę na elementy wewnątrz tłoczka i ich stan - tam czasami Nie otwierałem tego - zaglądnę do tych hamulców przed zimą, zobaczę czy się klocki równo ścierać będą - jak nie, to będę interweniować. W Vectrze tam jest łożysko kulkowe, jeszcze jeden tłoczek (w tłoczku), German, tfu, Engineering jego mać. Nie wiem jak w innych autach, bo w Hondzie było jakoś prościej - nie No kurna! W Hondzie wszystko jest prościej :-) Ale czytam obok że ci od Citroena maja jeszcze bardziej w głowach mętlik niż Niemcy :-) |
|
Data: 2017-07-17 09:56:14 | |
Autor: J.F. | |
Poległem przy remoncie zacisku hamulcowego | |
Użytkownik "Pszemol" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:okh8hl$36d$1@dont-email.me...
W Vectrze tam jest łożysko kulkowe, jeszcze jeden tłoczek (w tłoczku), German, tfu, Engineering jego mać. Nie wiem jak w innych autach, bo w Hondzie było jakoś prościej - nie No kurna! W Hondzie wszystko jest prościej :-) A jak jest w hondzie zrobione ? Bo niestety zadania tego mechanizmu sa dosc skomplikowane, a przemysl samochodowy ... dobre rozwiazania sa kopiowane czesto. Wiec ciekawe - honda wymyslila lepiej i opatentowala (na 17 lat), czy zrobila prosciej, ale gorzej. Bo podejrzewam, ze niemieckim mechanikom nie stwarza to klopotu, oczywiscie w polaczeniu z niemiecka instrukcja :-) Oczywiscie sa tez amerykanskie instrukcje dla amerykanskich mechanikow. J. |
|
Data: 2017-07-17 11:38:42 | |
Autor: Pszemol | |
Poległem przy remoncie zacis ku hamulcowego | |
J.F. <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:
Użytkownik "Pszemol" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:okh8hl$36d$1@dont-email.me... Nissan, Toyota, Honda - ci od siebie odpisywali w szkole na klasówkach i do tej samej szkoły chodzili. Ci od VW to jacyś z innej planety kurna! Wiec ciekawe - honda wymyslila lepiej i opatentowala (na 17 lat), czy zrobila prosciej, ale gorzej. Honda wymyśliła lepiej, Toyota też. Ale nie wiem jak wymyśliła bo nie otwierałem jeszcze u nich zacisków! Toyotę 1995 sprzedałem w 2009 z 278 tys mil na liczniku (kupiona w 1998 z licznikiem 40-kilka tys) a 2004 Honda wciąż jeździ teraz z 229 tyś mil na liczniku (kupiona w 2007 też jakieś 40-pare tyś mil na liczniku). Acura 2007 (też w sumie Honda) ze 150 tyś mil. Wszystkie te auta jeżdżą bez remontu zacisków, oryginalne gumki, oryginalne uszczelki, oryginalne tłoczki. W Hondzie musiałem tylko wymienić uchwyt/jarzmo bo się prowadnica w tulei zablokowała od rdzy - przy którejś wymianie klocków musiałem niechcący dziabnąć harmoszkę od prowadnicy i nie zauważyłem. Ale do cylinderków/tłoczków to jak te Japońce serwisuję od ponad 20 lat to musiałem się dostać do wnętrza zacisku teraz pierwszy raz dopiero przy Passacie, i to on ma dopiero niecałe 150 tyś na liczniku - najmniejszy przebieg w moim taborze a najwięcej problemów z nim właśnie :-) Bo podejrzewam, ze niemieckim mechanikom nie stwarza to klopotu, oczywiscie w polaczeniu z niemiecka instrukcja :-) Tak, i do Hondy i do Acury kupiłem sobie fajne serwisówki producenta, gdzie są diagramy, opisane momenty dokręcania śrub, typy użytych smarowideł, itp itd. Teraz widzę ktoś wrzucił te książki za friko online: http://www.hondahookup.com/manuals/ Muszę do VW takiej poszukać. Ktoś się orientuje czy istnieje taka książka do Passata? |
|
Data: 2017-07-17 16:21:15 | |
Autor: J.F. | |
Poległem przy remoncie zacis ku hamulcowego | |
Użytkownik "Pszemol" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:oki7k1$kqr$1@dont-email.me...
J.F. <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote: No kurna! W Hondzie wszystko jest prościej :-)A jak jest w hondzie zrobione ? Nissan, Toyota, Honda - ci od siebie odpisywali w szkole na klasówkach i do Ale jak zrobione ? A co do szkol ... Nissan-Renault, Toyota-Peugot-Citroen - coraz mniej tych szkol. A hamulce pewnie robi trzecia firma :-) Wiec ciekawe - honda wymyslila lepiej i opatentowala (na 17 lat), czy Honda wymyśliła lepiej, Toyota też. Ale nie wiem jak wymyśliła bo nie Ale wiek podobny co ten pasek. :-) W Hondzie musiałem tylko wymienić Bo rdza lapie od stania :-) Bo podejrzewam, ze niemieckim mechanikom nie stwarza to klopotu,Tak, i do Hondy i do Acury kupiłem sobie fajne serwisówki producenta, gdzie do VW na pewno tez sa :-) J. |
|
Data: 2017-07-17 15:27:53 | |
Autor: Pszemol | |
Poległem przy remoncie zacis ku hamulcowego | |
J.F. <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:
Użytkownik "Pszemol" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:oki7k1$kqr$1@dont-email.me... Na zaciskach przednich były kółeczka Audi i literki VW. Na tylnych zaciskach zauważyłem że nie było oznaczeń VW/Audi tylko nazwa LUCAS lub LUCOS. Wiec ciekawe - honda wymyslila lepiej i opatentowala (na 17 lat), czy I ten sam "rocznik" co Honda z przebiegiem 50% większym. W Hondzie musiałem tylko wymienić Może masz rację. A tak a'propos rdzy, to pył żeliwny z drapanej tarczy hamulcowej pokrył rdzawym pyłem wszystkie szczeliny i zakamarki między plastikowymi listwami, ozdobami chromowanymi listwami w szczelinach lamp - jest szansa to jakoś wymyć? Mogę użyć jakąś piankę do mycia wanny z rdzy i potem Karcherem spłukać? Auto teraz wygląda jakby na złomie rdzewiało ostatnie 30 lat pokryte rdzą od opon do dachu.... Bo podejrzewam, ze niemieckim mechanikom nie stwarza to klopotu,Tak, i do Hondy i do Acury kupiłem sobie fajne serwisówki producenta, gdzie Muszę zdobyć taką. |
|