Data: 2012-02-19 10:26:02 | |
Autor: mkarwan | |
Poleg³ym na polu ...dyletanctwa polskich genera³ow i polityków. | |
Szanowny Czytelniku, genera³owie odpowiedzialni za dzia³ania polskiego wojska w Afganistanie ORDYNARNIE OK£AMUJ¡ Polaków, jakoby przed tzw kombinowanymi ³adunkami wybuchowymi, którymi Talibowie nêkaj± polskie patrole i zabijaj± polskich okupantów, nie by³o skutecznej obrony!
TAKIE SPOSOBY ISTNIEJ¡ I S¡ POWSZEDNIE STOSOWANE! Natomiast fakt, ¿e KOLEJNY RAZ Talibom uda³o siê pod³o¿yæ zabójcz± minê POD NOSEM "czujnych" stabilizatorów made in Poland, JEST KOMPROMITUJ¡CE, zarówno dla MON, jak i oficerów odpowiedzialnych za wyszkolenie kolejnych zmian korpusu inferencyjnego, wystawianego przez Wojsko Polskie dla potrzeb h`amerykañskiego neoimperializmu. Oto owe "tajemne", BO NIEZNANE polskim genera³om sposoby: 1/ W³a¶ciwe pe³nienie s³u¿by wartowniczej patrolowej i obserwacyjnej. Wszystkie s³u¿± jednemu, zapewnieniu bezpieczeñstwa na zapleczu dzia³ania tzw. pierwszej linii. No bo b±d¼my brutalnie szerzy, 100 kg TNT, jakie ponoæ zabi³o dzi¶ 5 polskich ¿o³nierzy zajmuje objêto¶æ "tylko oko³o 65 litrów"!!! To blisko 7 wiader, albo 2 standardowe worki ziemniaków!!! Czyli do¶æ spory ³adunek, do którego przeniesienia potrzeba minimum 2 osób, a SAMO ZAINSTALOWANIE takiej miny MUSI trwaæ MINIMUM ...kilka godzin i to ....wytê¿onej pracy fizycznej. Do tego trzeba "posprz±taæ" okolicê zainstalowania miny pu³apki. 2/ W³a¶ciwe wyekwipowanie kontyngentu i w³a¶ciwe wyszkolenie. (...)Szanowny Czytelniku, w 2002 roku, Zorro chcia³ zainteresowaæ MON pomys³em który umo¿liwia CA£KOWIT¡ OBRONÊ konwojów przed kombinowanymi ³adunkami wybuchowymi, ale kwiat oficyjerstwa polskiego WYNIO¦LE stwierdzi³ i¿: NIE MA TAKIEJ POTRZEBY, gdy¿ DOTYCHCZAS STOSOWANY system obrony przed tego typu atakami jest skuteczny, jest skutecznym. Jak pokaza³a praktyka, jest skutecznym, ale ...inaczej. Aby nie wdawaæ siê w detale, pomys³ Zorra bazowa³ na POWSZECHNIE DOSTÊPNYCH czujnikach i w³a¶ciwo¶ciach wiekszo¶ci materia³ów wybuchowych, jakie s± stosowane do celów militarnych. Jest tajemnic± Poliszynela to, ¿e Wojsko Polskie NIE JEST W STANIE skutecznie wype³niaæ misji w Afganistanie! Po prostu JEST NA TO ZA BIEDNE! I to na ka¿dym obszarze! PO PIERWSZE: w wosku Polskim s³u¿y ...za ma³o ¿o³nierzy! Konkretnie za ma³o jest wojska, a za du¿o urzêdników bêd±cych w stosunku s³u¿bowym, czyli dekowników, którzy z ¿o³nierskim rzemios³em nie maj± nic wspólnego, poza prawem do paradowania w mundurze i obowi±zkiem, raz w miesi±cu, odbycia s³u¿by, czyli przez 24 godziny pilnowania s³u¿bowego stolika, telefonu i zaplombowanych woreczków z kluczami oraz konieczno¶ci ograniczenia snu do 4 godzin. W efekcie kr±g ¿o³nierzy "obs³uguj±cych Afganistan" jest bardo w±ski i pierwotnie za³o¿ona zasada, ¿e ¯ADEN ¿o³nierz nie wraca do Afganistanu na takim samym stanowisku, tyczy siê TYLKO w±skiej grupy oficerów, którzy celuj± w stopnie pu³kowników i generaliów. PO DRUGIE: mo¿e to zdziwi wielu, ale statystyczny polski ¿o³nierz NIE POTRAFI pe³niæ ...s³u¿by wartowniczej oraz s³u¿by patrolowej! No bo jak mo¿e siê polski ¿o³nierz nauczyæ takiej s³u¿by, skoro w macierzystym garnizonie te obowi±zki pe³ni± ...firmy ochroniarskie! Ponoæ temu, ¿e ¿o³nierz ma inne WA¯NIEJSZE zajêcia, ale tak naprawdê temu, ¿e NIE MA na to KASY gdy¿ takiemu ¿o³nierzowi trzeba p³aciæ EKSTRA gdy¿ s³u¿ba wartownicza jest ZADANIEM BOJOWYM, a za takie przys³uguj± regulaminowe dodatki. Natomiast z chwil± wprowadzenia zawodowego wojska, ZNIKNÊ£Y z ulic garnizonów patrole, no bo po cholerê w³óczyæ siê po ulicach, skoro nie ma kogo "³apaæ", gdy¿ wojsko po s³uzbie masowo przebiera siê w cywilne ³achy. PO TRZECIE: nasz "wypróbowany sojusznik", czyli Wuj Sam, owszem bardzo chêtnie udostêpni obraz z satelitów szpiegowskich, ALE NIE ZA DARMO! Aby by³o jeszcze weselej to nawet korpus Marines uganiaj±cy siê za Talibami po afgañskim odludziu musi za takie obrazki p³aciæ, bo wiêkszo¶æ satelitów szpiegowskich dzia³a na stricte komercyjnych zasadach, ale oni prawie na takie zbytki maja kasê, natomiast Polskie Wojsko ...niekoniecznie, czytaj MAJ¡ MIEÆ kasê, ale jej ...nie ma, bo s± pilniejsze wydatki, np transport ekwipunku. W efekcie Talibowie MOG¡ BEZKARNIE instalowaæ DOWOLNEJ WIELKO¦CI miny na szlakach polskich konwojów, gdy¿ obserwator obserwuj±cy obszar z samolotu zwiadowczego, W PRAKTYCE NIE MA SZANS, aby zauwa¿yæ to, ¿e przy drodze "kto¶ majstruje"! Bo aby by³o CA£KIEM WESO£O, transmisja z takiego samolotu jest bardzo ³atwa do ...przechwycenia, wiêc taki Talib nadzoruj±cy instalowanie miny, MO¯E SPRAWDZIÆ, to, czy przypadkiem nie znalaz³ siê w ..."ukrytej kamerze"! Ponadto obserwator zwykle stara siê kontrolowaæ JAK NAJWIÊKSZY obszar, wiêc to co widzi, ma ma³± rozdzielczo¶æ, a dopiero wej¶cie w tryb dok³adnej penetracji umo¿liwia zauwa¿enia wrogie dzia³ania. Ale w tym trybie obserwator widzi jedynie bardzo w±ski wycinek, prawdopodobieñstwo "trafienia" jest znikome. Do tego ISTNIEJE TAKI WYNALAZEK jak ...SIATKA MASKUJ¡CA! Bardzo skuteczny ¶rodek maskuj±cy w³asne dzia³ania przed obserwatorami. Po prostu rozci±gamy na ziemi siatkê, pod ni± wczo³guje siê partyzant z kilkoma kijami, którymi unosi siatkê nad polem dzia³ania i SPOKOJNIE mo¿na montowaæ matniê, bo z kilku kilometrów trudno zauwa¿yæ obecno¶æ kogo¶ pod takim kamufla¿em, a tym bardziej z góry. PO CZWARTE: trzeba szkoliæ INACZEJ ¿o³nierzy przewidzianych do klasycznych zadañ okupacyjnych, jakle dominuj± w afgañskiej misji. Bo pilnowanie porz±dku ma siê nijak do walki, czyli do tego, do czego szkoli siê ¿o³nierzy. Niestety, ale warto te¿ POZNAÆ kulturê kraju, ktory siê planuje okupowaæ. W przypadku kultury Pasztunów, WARTO SIÊGN¡Æ po instytucje ...ZAK£ADNIKÓW! Do tego celu NAJLEPIEJ nadaj± siê pierworodni synowie przywódców klanowych. Tradycja muzu³mañska nakazuje zabijanie zak³adników w przypadku ka¿dego aktu agresji na w³adze okupacyjne, ale WYSTARCZY, aby takiego zak³adnika odtransportowaæ do Polski i poddaæ normalnemu wykszta³ceniu w polskich szko³ach. Powrotu do lokalnej spo³eczno¶ci taki zak³adnik nie ma, ALE mo¿na go skutecznie wykorzystaæ w roli mediatora, za¶ lokalny kacyk bêdzie mia³ nauczkê i rozdarte serce, wiedz±c ¿e jego pierworodny ¿yje, ale wedle obyczaju, dla rodziny jest martwym. Sumuj±c, JEDYNYM SKUTECZNYM sposobem unikania tego typu, co dzisiejszy ataków na polskie konwoje jest CI¡G£E PATROLOWANIE samego szlaku oraz NIEUSTANNE OBSERWOWANIE tego, czy po szlaku porusza siê jaki¶ obiekt. Dobrym rozwi±zaniem s± wtopione w teren punkty obserwacyjne, rejestruj±ce obecno¶æ osób ze znacz±cymi pakunkami. Trzeba tylko pilnowaæ dwóch rzeczy: a/ czy wêdrowcy nie zrobili sobie jakiej¶ przerwy; b/ czy przypadkiem gdzie¶ nie zgubili czê¶ci baga¿u. Ponadto obowi±zkowo nale¿y zacz±æ wykorzystywaæ czujniki nitratów, które w znacz±cych ilo¶ciach emituj± do atmosfery WSZELKIE ³adunki wybuchowe oraz pos³ugiwaæ siê czujnikami metalu, gdy¿ skoro poderwano pojazd ze ¶rodka kolumny, mina by³a detonowana zdalnie, wiêc musia³a zawieraæ elementy metalowe. NATOMIAST NIE WOLNO WARZYÆ miejscowym, bo plemiona zamieszkuj±ce Afganistan S£YNÊ£Y z tego, ¿e bezpardonowo mordowa³y obcych, je¶li ci nie zap³acili stosownego haraczu za samo prawo ¿ycia na konkretnym obszarze! Ma³o tego, klany rodowe zamieszkuj±ce Afganistan, WZAJEMNIE DOKONUJ¡ AKTÓW TERRORU i nieprzypadkowo tam ka¿dy mê¿czyzna, udaj±cy sie w podró¿, ma przy sobie kalacha, kilkaset sztuk amunicji oraz granatnik albo kilka granatników! Poniewa¿ ostrzeliwanie z broni rêcznej, a nawet granatników, pojazdów opancerzonych jest ma³o skutecznym, miejscowi przeszli na miny, budowane w oparciu o tony materia³ów wybuchowych, jakie pozosta³y na tym terenie po 50 latach nieustannej wojny. Koñcz±c, fanatyczny muzu³manin, a takich w Afganistanie, poza Kabulem, jest 99%, MA W POGARDZIE ¯YCIE! Ci ludzie da gotowi W KA¯DEJ CHWILI umrzeæ, pod warunkiem, ¿e ¶mieræ bêdzie "godna muzu³manina", czyli daj±ca prawo wstêpu do ichniejszego Raju. Ma³o tego, ci ludzie s± skrajnymi fatalistami i okazan± im ³askê traktuj± jako ....objaw s³abo¶ci! Je¶li za przewinê nie spotyka ich kara, uwa¿aj± ¿e ...widaæ "Allah tak chce" i jeszcze intensywniej bêd± pope³niaæ, albo sprzyjaæ atakowaniu polskich ¿o³nierzy. Ale je¶li spotkaj± siê ze stanowcza kar±, to uznaj±, ¿e "Allahowi siê nie spodoba³o" to co uczynili i spotka³ ich gniew Allaha. Wiêc Zorro pyta: JAK¡ KARE WYMIERZONO klanowi, który wpada³ terenem, na którym dosz³o do ataku? Bo nale¿a³o W PIERWSZYM KROKU ARESZTOWAÆ g³owê klanu oraz kilku jego synów i zarz±dzaæ BARDZO WYSOKIEJ ZAP£ATY za ¿ycie zabitych ¿o³nierzy! Co do okazania by³o. Spooczniiij! Amen ¼ród³o http://wiadomosci.onet.pl/waszymzdaniem/72068,poleglym_na_polu_dyletanctwa_polskich_generalow_i_politykow,artykul.html |
|