Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   [fotki] Polesie WoĹ‚yĹ„skie (Ukraina) - fotor elacja z weekendowej wycieczki rowerowej

[fotki] Polesie Wołyńskie (Ukraina) - fotor elacja z weekendowej wycieczki rowerowej

Data: 2011-09-28 11:30:29
Autor: Paweł Pontek
[fotki] Polesie Wołyńskie (Ukraina) - fotor elacja z weekendowej wycieczki rowerowej
Witam,

No to mamy za sobą kolejny weekend z piękną, jesienną pogodą. Korzystając z okazji wybraliśmy się na Ukrainę na Polesie Wołyńskie.

Jak to na Polesiu - nie zabrakło malowniczych dróg, drewnianych, kolorowych wiosek, oraz niepowtarzalnego klimatu, jaki można posmakować tylko tam - na zachodniej Ukrainie.

Ceną za to wszystko był kopny piach, stary bruk i inne przeszkody terenowe, które przyszło nam pokonać po drodze.

Miłośników Ukrainy oraz rodzinnej turystyki rowerowej zapraszam do obejrzenia fotorelacji z wycieczki:
https://picasaweb.google.com/klubik.karpacki/PoleskimTraktemNadSwitaz

Dla zainteresowanych, kronikę wraz ze szczegółowym przebiegiem trasy oraz statystykami można znaleźć na naszej klubowej stronie WWW (adres w stopce).

Pozdrawiam i zapraszam, PABLO
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -
Zapraszam na stronÄ™ WWW Klubu Karpackiego: http://www.klub-karpacki.org

Data: 2011-09-28 12:45:35
Autor: Wilk
Polesie Wołyńskie (Ukraina) - fotorelacja z weekendowej wycieczki rowerowej
Jak zwykle piękny rodzinny wyjazd; fajnie poobserwować jak dzieciaki
dorastaj±. Najpierw jeĽdziły na Waszych rowerach, teraz na holach, a
jedno już samodzielnie - niedługo z nich będ± prawdziwi weterani ;))
--
http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl

Data: 2011-09-28 19:05:35
Autor: Bazyl
[fotki] Polesie Wołyńskie (Ukraina) - fotorelacja z weekendowej wycieczki rowerowej
Paweł Pontek wrote:

Miłośników Ukrainy oraz rodzinnej turystyki rowerowej zapraszam do
obejrzenia fotorelacji z wycieczki:
https://picasaweb.google.com/klubik.karpacki/PoleskimTraktemNadSwitaz

A ja sobie daruję czytanie wojenki plemiennej parę wątków wyżej i pogratuluję absolutnie fantastycznej wycieczki i jeszcze fantastyczniejszych dzieciaków. Brawo! Poproszę więcej :D

--
Pozdrawiam
Bazyl [ bazyl3CIACHO@go2.pl ]
http://bazyl3.blogspot.com
http://tinyurl.com/pfbmx and http://tinyurl.com/53ryxx

Data: 2011-09-28 20:46:53
Autor: Krycha
[fotki] Polesie Wołyńskie (Ukraina) - fo torelacja z weekendowej wycieczki rowerowej
W dniu 2011-09-28 11:30, Paweł Pontek pisze:
Witam,

No to mamy za sobą kolejny weekend z piękną, jesienną pogodą.
Korzystając z okazji wybraliśmy się na Ukrainę na Polesie Wołyńskie.
(...)

Jak zwykle z przyjemnością, i podziwem dla wytrwałości dzieci, obejrzałam Wasz kolejny "wypad" rowerowy.

Pozdrawiam Krycha.
--
"...kiedy autorytet ma poglądy inne niż środowisko, środowisko nie zmienia poglądów, zmienia autorytet.."
M. DÄ…browska.

Data: 2011-09-28 21:06:59
Autor: kawoN
[fotki] Polesie Wołyńskie (Ukraina) - fo torelacja z weekendowej wycieczki rowerowej
W dniu 11-09-28 11:30, Paweł Pontek pisze:
Witam,

No to mamy za sobą kolejny weekend z piękną, jesienną pogodą.
Korzystając z okazji wybraliśmy się na Ukrainę na Polesie Wołyńskie.

Piękne:)
Ale jak widzę - awaria chwalonego wszędzie trail-gatora.
Zapytam więc - co postrzegasz jako przyczynę awarii?
Miałem okazję widzieć 2 razy w życiu na żywo ten
hol w akcji, plus kilka zdjęć.
Co mnie zaniepokoiło - dziecko z rowerkiem jest
z reguły przechylone na jeden bok.
Na Waszych zdjęciach widać to bardzo wyraźnie, ale
moĹĽe to z powodu awarii.
Zakładam, że dziecko o ile normalnie pedałuje
zachowuje pion, w momencie w ktĂłrym przestaje
pedałować może łapać boki, przypuszczam że czasami
dla zabawy specjalnie siÄ™ przechyla.
Co prawda - przypuszczam, ĹĽe Wasze przebiegi mogÄ… nieco
wybiegać ponad założone przez producenta stany górne :)

--
kawoN
-
dziennik rowerowy
www.bike4win.pl

Data: 2011-09-28 21:40:36
Autor: Paweł Pontek
[fotki] Polesie Wołyńskie (Ukraina) - fo torelacja z weekendowej wycieczki rowerowej
W dniu 2011-09-28 21:06, kawoN pisze:

> Ale jak widzę - awaria chwalonego wszędzie trail-gatora.

W ostatnim czasie mieliśmy dwie awarie:
- odłamał się kawałek gniazda do którego mocowany jest hol (podczas dosyć wymagającej wycieczki przez góry, dziecko ponad tydzień było non-stop na holu),
- rozerwało się w/w gniazdo (ostatni weekend).

Pierwszą awarię naprawiliśmy poprzez pospawanie. Przy okazji wzmocniliśmy konstrukcję.

Druga awaria jest świeża, ale jest znacznie poważniejsza. Będę się starał naprawić w ten sam sposób.

> Zapytam więc - co postrzegasz jako przyczynę awarii?

Nie do końca przemyślana konstrukcja, a raczej wykonanie.

Np. rozerwanie nastąpiło - moim zdaniem - na skutek tego, że gruba blacha z której wykonane jest gniazdo została wygięta pod kątem prostym bez żadnego wzmocnienia. Przy większym obciążeniu zadziałało to jak obcięcie na gilotynie.

Pierwsza awaria też była - moim zdaniem - wynikiem braku wzmocnienia blachy w miejscu, gdzie fabrycznie jest rozcięta i rozgięta.

> Miałem okazję widzieć 2 razy w życiu na żywo ten
> hol w akcji, plus kilka zdjęć.
> Co mnie zaniepokoiło - dziecko z rowerkiem jest
> z reguły przechylone na jeden bok.
> Na Waszych zdjęciach widać to bardzo wyraźnie, ale
> moĹĽe to z powodu awarii.

Rzeczywiście u kolegi, który z nami jeździ przechylenie jest spore. Ale to kwestia wyregulowania.

Przechylenie daje się zniwelować poprzez obrócenie mocowania na sztycy.

> Zakładam, że dziecko o ile normalnie pedałuje
> zachowuje pion, w momencie w ktĂłrym przestaje
> pedałować może łapać boki, przypuszczam że czasami
> dla zabawy specjalnie siÄ™ przechyla.

Dziecko ma niewielki wpływ na ustawienie rowerka. W zasadzie to hol determinuje położenie.

Ewentualnie, może się zdarzyć, że luzy na śrubach i na bolcu pozycjonującym ramię holu przekładają się na wychylenie rowerka na boki.

> Co prawda - przypuszczam, ĹĽe Wasze przebiegi mogÄ… nieco
> wybiegać ponad założone przez producenta stany górne :)

Może nie tyle przebiegi co raczej jazda w terenie. Zgodnie ze specyfikacją hol powinien być używany na równym (asfalt).

Pozdrawiam,
PABLO

Data: 2011-09-29 13:09:14
Autor: Paweł Pontek
[fotki] Polesie Wołyńskie (Ukraina) - fo torelacja z weekendowej wycieczki rowerowej
W dniu 2011-09-28 21:40, Paweł Pontek pisze:
W dniu 2011-09-28 21:06, kawoN pisze:

 > Ale jak widzÄ™ - awaria chwalonego wszÄ™dzie trail-gatora.

- rozerwało się w/w gniazdo (ostatni weekend).

Tu są zdjęcia:
https://picasaweb.google.com/klubik.karpacki/PoleskimTraktemNadSwitaz#5657734308496547330

https://picasaweb.google.com/klubik.karpacki/PoleskimTraktemNadSwitaz#5657734284226258754

PABLO

Data: 2011-09-29 13:21:59
Autor: Paweł Pontek
[fotki] Polesie Wołyńskie (Ukraina) - fo torelacja z weekendowej wycieczki rowerowej
W dniu 2011-09-28 21:40, Paweł Pontek pisze:
W dniu 2011-09-28 21:06, kawoN pisze:

 > Ale jak widzÄ™ - awaria chwalonego wszÄ™dzie trail-gatora.

- odłamał się kawałek gniazda do którego mocowany jest hol

Tu są zdjęcia:
https://picasaweb.google.com/klubik.karpacki/NaLodyDoHumenneho#5657735974678288946
https://picasaweb.google.com/klubik.karpacki/NaLodyDoHumenneho#5657735994927208242

PABLO

Data: 2011-09-29 12:08:25
Autor: whitey
[fotki] Polesie Wołyńskie (Ukraina) - fo torelacja z weekendowej wycieczki rowerowej
On 28/09/11 10:30, Paweł Pontek wrote:
No to mamy za sobą kolejny weekend z piękną, jesienną pogodą.
Korzystając z okazji wybraliśmy się na Ukrainę na Polesie Wołyńskie.

hej ludzie! naprawde wpuszczacie w serca otuche, ostatnio trzeba "ignore
thread" zbyt czesto uzywac.
pozdrawiam i sukcesow zycze

--
whitey

Data: 2011-09-30 01:23:05
Autor: Jacek G.
Polesie Wołyńskie (Ukraina) - fotorelacja z weekendowej wycieczki rowerowej
On 28 Wrz, 11:30, Paweł Pontek <ppon...@poczta.onet.pl> wrote:
Witam,

No to mamy za sob± kolejny weekend z piękn±, jesienn± pogod±.
Korzystaj±c z okazji wybrali¶my się na Ukrainę na Polesie Wołyńskie.
Paweł, a ja mam takie pytanie - jeĽdzicie zwykle po polnych drogach,
ale czasem też po zupełnym bezdrożu, po nikłych ¶cieżkach czy miedzach
- których zapewne nie ma na żadnych mapach. Czy trasę planujecie
dokładnie przed wyjazdem - licz±c, że jako¶ da się przejechać tam,
gdzie na mapie nie ma drogi, czy też plan jest zgrubny, a w trakcie
wycieczki improwizujecie konfrontuj±c plany z terenem ?
W bardziej cywilizowanych terenach, które posiadaj± dobre mapy można
bowiem zaplanować wycieczkę do¶ć dokładnie, choć i tak nie zawsze
udaje się zrealizować plan w 100 % - podejrzewam, że w przypadku
takich terenów w jakie jeĽdzicie trzeba znacznie więcej improwizować.
--
Jacek G.

Data: 2011-09-30 12:20:40
Autor: Paweł Pontek
Polesie Wołyńskie (Ukraina) - fotorelacja z weekendowej wycieczki rowerowej
W dniu 2011-09-30 10:23, Jacek G. pisze:

Paweł, a ja mam takie pytanie - jeĽdzicie zwykle po polnych drogach,
ale czasem też po zupełnym bezdrożu, po nikłych ¶cieżkach czy miedzach
- których zapewne nie ma na żadnych mapach. Czy trasę planujecie
dokładnie przed wyjazdem - licz±c, że jako¶ da się przejechać tam,
gdzie na mapie nie ma drogi, czy też plan jest zgrubny, a w trakcie
wycieczki improwizujecie konfrontuj±c plany z terenem ?

Trudno mi to wytłumaczyć.

Generalnie im większe wyprzedzenie tym mniej planujemy bo jak wiadomo planować to sobie można, a życie i tak zrobi swoje.

Aby zachować niezależno¶ć od terenu, pogody, sprzętu, awarii, itp. oraz dać sobie jak najwięcej swobody przy wyborze trasy, staramy się być przygotowani na różne warianty (sprzętowo, fizycznie i ... psychicznie). Do tego dochodzi ogólna znajomo¶ć terenu (jego charakter) oraz uwarunkowania komunikacyjne. Tak przygotowani możemy w zasadzie pojechać .... wszędzie. Warunek konieczny - zd±żyć na transport w drodze powrotnej.

Przed wyjazdem (zwykle w ostatniej chwili, tak aby uwzględnić aktualne prognozy pogody) w zasadzie planujemy miejsce gdzie się wybieramy oraz ramy czasowe. Wiemy więc czego możemy się spodziewać na miejscu. Ekwipunek w zasadzie jest ten sam niezależnie od miejsca oraz czasu trwania (dla danej pory roku oczywi¶cie). Na podstawie mapy mniej więcej da się wyczaić które miejsca s± fajne i maj± charakter taki jaki szczególnie lubimy. Drogi którymi jedziemy oraz szczegółowy przebieg trasy wybieramy na bież±co, często w zależno¶ci od tego jak nam idzie, czy teren jest fajny, jaka jest pogoda, jakie s± konkretne przeszkody terenowe, jako¶ć/przejezdno¶ć dróg/bezdroży, itp.

Z zewn±trz może to rzeczywi¶cie wygl±dać jak jedna wielka improwizacja, ale chyba jednak tak nie jest bo ogólny kierunek jest wyznaczony, charakter miejsc, które staramy się odwiedzić dobrze nam znany, itp.

Wszystkie drogi/bezdroża którymi się poruszamy s± wynikiem ¶wiadomego wyboru, aczkolwiek nie s± wynikiem dużo wcze¶niejszego, wyrafinowanego planu. Staramy się zawsze wiedzieć gdzie jeste¶my i dok±d jedziemy. Dla większej przyjemno¶ci nie korzystamy z inteligentnych urz±dzeń nawigacyjnych (poza map± i kompasem), oraz z wyznaczonych, znakowanych szlaków.

Pozdrawiam,
PABLO

Data: 2011-09-30 11:17:10
Autor: Menel
Polesie Wołyńskie (Ukraina) - fotorelacja z weekendowej wycieczki rowerowej
Paweł Pontek <ppontek@poczta.onet.pl> napisał(a):
Dla większej przyjemno¶ci nie korzystamy z inteligentnych urz±dzeń nawigacyjnych (poza map± i kompasem), oraz z wyznaczonych, znakowanych szlaków.

Pozdrawiam,
PABLO


namawiam na inwestycję w loggera GPS. w trasie nie przeszkadza a po powrocie można zobaczyć gdzie się zgubili¶my --


[fotki] Polesie Wołyńskie (Ukraina) - fotor elacja z weekendowej wycieczki rowerowej

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona