Czesc,

W oparciu o przedswiateczny weekend wybralismy sie na kilka dni
na wycieczke rowerowa na Polesie Wolynskie (Ukraina).

Polesie Wolynskie to miejsce wyjatkowe w swoim rodzaju. Kilkadziesiat
kilometrow na wschod od Bugu to jednoczesnie kilkadziesiat lat cofniecia
sie w czasie. Drewniane, kolorowe wioski, ukryte wsrod rozleglych
puszcz, mszarow i bagien; przyjazni ludzie, zyjacy w calkiem innym
swiecie niz ten, do ktorego jestesmy przyzwyczajeni na codzien. Cisza
i spokoj, a do tego malownicze krajobrazy, niezmeliorowane tereny, itp.
Po prostu Inny Swiat !

Byla to nasza niepierwsza wycieczka na Wolyn - tym razem zapuscilismy
sie do samego Serca Polesia - naszym glownym celem byly bagna, blota
i mszary oraz liczne wiosenne rozlewiska poleskich rzek. O tej porze
roku miejsca te nabieraja wyjatkowego charakteru co sprawia, ze to
w zasadzie jedyny moment w roku, kiedy mozna je zobaczyc w takiej
postaci. Przede wszystkim rzeki zmieniaja sie w ogromne rozlewiska,
bagna tetnia zyciem, swiat budzi sie po zimowym snie - wszedzie czuc
wiosne. Do tego dochodzi wazny aspekt praktyczny - jeszcze nie ma
komarow i innego robactwa oraz upalow.

Wedrowka po Polesiu nie jest latwa. Aby dotrzec do wielu miejsc trzeba
sie troche natrudzic. Drogi sa w bardzo kiepskim stanie, wszedzie albo
piachy, albo mnostwo wody i grzaskiego blota. Nawet glowniejsze drogi,
to najczesciej bruk lub dziurawy asfalt. Czesto - aby dotrzec do
ciekawych miejsc - przychodzi wedrowac bezdrozem Dla turysty to
oczywiscie dodatkowa zacheta i atrakcja - ale trzeba to po prostu lubic.
Im jednak bardziej uda sie zapuscic w glab Polesia, tym wrazenia sa
wieksze. Kazdy kilometr wycieczki jest jak wielka przygoda, wszedzie
czuje sie pionierski smak wedrowki i przygody.


Jak by ktos mial ochote popatrzec jak bylo "po drodze" - zapraszam do
obejrzenia krotkiej fotorelacji:


http://picasaweb.google.pl/klubkarpacki/WSamymSercuPolesiaUkraina#


Oczywiscie, zadna - tym bardziej taka amatorska, robiona na szybko,
po drodze, z marszu, itp. fotorelacja nie odda klimatu i nastroju tych
miejsc. Mozna jednak po prostu zobaczyc jak tam jest. Wspomnienia
pozostaly w nas samych i beda nas ciagnac w te miejsca jeszcze nie raz.
Beda tez w naszych opowiesciach, wspomnieniach ...


Dla zainteresowanych - szczegolowa kronika (trasa, przejazdy, koszty,
mapy, itp.) wycieczki jest jak zwykle dostepna na naszej klubowej
stronie WWW:

http://www.klub-karpacki.org/rowery.html#roweryKronika03042009


Przy tej okazji, zapalonych turystow, pasjonatow, milosnikow podobnych
wedrowek - pieszo, na nartach, rowerem lub w kajaku - zapraszamy do
udzialu w Klubie. Wiecej informacji na naszej klubowej stronie WWW.


Razem latwiej, taniej i bezpieczniej - RAZEM RAZNIEJ !

Pozdrawiam i zapraszam !
PABLO
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -
Zapraszam na strone WWW Klubu Karpackiego: http://www.klub-karpacki.org

at Fri 17 of Apr 2009 16:52, Paweł Pontek wrote:

Czesc,

W oparciu o przedswiateczny weekend wybralismy sie na kilka dni
na wycieczke rowerowa na Polesie Wolynskie (Ukraina).

Polesie Wolynskie to miejsce wyjatkowe w swoim rodzaju. Kilkadziesiat
kilometrow na wschod od Bugu to jednoczesnie kilkadziesiat lat
cofniecia sie w czasie. Drewniane, kolorowe wioski, ukryte wsrod
rozleglych puszcz, mszarow i bagien; przyjazni ludzie, zyjacy w
calkiem innym swiecie niz ten, do ktorego jestesmy przyzwyczajeni na
codzien. Cisza i spokoj, a do tego malownicze krajobrazy,
niezmeliorowane tereny, itp. Po prostu Inny Swiat !

Byla to nasza niepierwsza wycieczka na Wolyn - tym razem zapuscilismy
sie do samego Serca Polesia - naszym glownym celem byly bagna, blota
i mszary oraz liczne wiosenne rozlewiska poleskich rzek. O tej porze
roku miejsca te nabieraja wyjatkowego charakteru co sprawia, ze to
w zasadzie jedyny moment w roku, kiedy mozna je zobaczyc w takiej
postaci. Przede wszystkim rzeki zmieniaja sie w ogromne rozlewiska,
bagna tetnia zyciem, swiat budzi sie po zimowym snie - wszedzie czuc
wiosne. Do tego dochodzi wazny aspekt praktyczny - jeszcze nie ma
komarow i innego robactwa oraz upalow.

Wedrowka po Polesiu nie jest latwa. Aby dotrzec do wielu miejsc trzeba
sie troche natrudzic. Drogi sa w bardzo kiepskim stanie, wszedzie albo
piachy, albo mnostwo wody i grzaskiego blota. Nawet glowniejsze drogi,
to najczesciej bruk lub dziurawy asfalt. Czesto - aby dotrzec do
ciekawych miejsc - przychodzi wedrowac bezdrozem Dla turysty to
oczywiscie dodatkowa zacheta i atrakcja - ale trzeba to po prostu
lubic. Im jednak bardziej uda sie zapuscic w glab Polesia, tym
wrazenia sa wieksze. Kazdy kilometr wycieczki jest jak wielka
przygoda, wszedzie czuje sie pionierski smak wedrowki i przygody.


Jak by ktos mial ochote popatrzec jak bylo "po drodze" - zapraszam do
obejrzenia krotkiej fotorelacji:


http://picasaweb.google.pl/klubkarpacki/WSamymSercuPolesiaUkraina#


Oczywiscie, zadna - tym bardziej taka amatorska, robiona na szybko,
po drodze, z marszu, itp. fotorelacja nie odda klimatu i nastroju tych
miejsc.

Ponad godzinę przeglądałem z wypiekiami na twarzy i żółknąc z zazdrości
(po szronie na rowerach zazdrość przeszła), aż zrobiło się za późno na przejażdżkę.

Mozna jednak po prostu zobaczyc jak tam jest. Wspomnienia pozostaly w nas samych i beda nas ciagnac w te miejsca jeszcze nie
raz. Beda tez w naszych opowiesciach, wspomnieniach ...


Dla zainteresowanych - szczegolowa kronika (trasa, przejazdy, koszty,
mapy, itp.) wycieczki jest jak zwykle dostepna na naszej klubowej
stronie WWW:

http://www.klub-karpacki.org/rowery.html#roweryKronika03042009


Przy tej okazji, zapalonych turystow, pasjonatow, milosnikow podobnych
wedrowek - pieszo, na nartach, rowerem lub w kajaku - zapraszamy do
udzialu w Klubie. Wiecej informacji na naszej klubowej stronie WWW.


Razem latwiej, taniej i bezpieczniej - RAZEM RAZNIEJ !

Pozdrawiam i zapraszam !
PABLO
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -
Zapraszam na strone WWW Klubu Karpackiego:
http://www.klub-karpacki.org

--
nb

On Fri, 17 Apr 2009 16:52:02 +0200 Paweł Pontek <ppontek@poczta.onet.pl>
wrote:

W oparciu o przedswiateczny weekend wybralismy sie na kilka dni
na wycieczke rowerowa na Polesie Wolynskie (Ukraina).

[cut]

Jak by ktos mial ochote popatrzec jak bylo "po drodze" - zapraszam do
obejrzenia krotkiej fotorelacji:

http://picasaweb.google.pl/klubkarpacki/WSamymSercuPolesiaUkraina#

Mniam, kapitalna sprawa - gratuluję i zazdroszczę wycieczki. A i relacja
bardzo ciekawa. :)

Pozdravka,
--
RN ==================================================
Like a rock, like a planet, like a fucking atom bomb!
================================================== BR

Paweł Pontek pisze:

Czesc,

W oparciu o przedswiateczny weekend wybralismy sie na kilka dni
na wycieczke rowerowa na Polesie Wolynskie (Ukraina).

Pięknie, chcę tam jechać! Po prostu bosko!

--
Pozdrawiam,
Wojtek



Dodaj cz do pota odpowiadając prywatnie