Data: 2009-08-06 10:37:45 | |
Autor: GK | |
Policja nierychliwa | |
J.F. pisze:
Trochę OT, ale przypomniała mi się historia sprzed lat około 20, krążąca wśród moich znajomych i, która wygenerowała powiedzenie, które większość znajomych moich kojarzy. Osiedle bloków 4 piętrowych, kilku moich znajomych wychodzi z mieszkania i na schodach spotyka dwóch braci zbiegających w dół po schodach i biegnących w stronę parkingu. Bracia to takie dryblasy, jeden biegnąc krzyczy "złam mu rękę!". Okazało się, że włamali im się do auta i ktoś złapał złodzieja :-) Nie wiem jak sie historia skończyła, ale powiedzenie "złam mu rękę" zawsze wywoływało uśmiech na naszych twarzach podczas różnych imprez. Pozdrawiam, Grzegorz |
|
Data: 2009-08-06 11:02:52 | |
Autor: WIHEDCNF | |
Policja nierychliwa | |
Użytkownik "GK"> J.F. pisze: Trochę OT, ale przypomniała mi się historia sprzed lat około 20, krążąca wśród moich znajomych i, która wygenerowała powiedzenie, które większość znajomych moich kojarzy. Osiedle bloków 4 piętrowych, kilku moich znajomych wychodzi z mieszkania i na schodach spotyka dwóch braci zbiegających w dół po schodach i biegnących w stronę parkingu. Bracia to takie dryblasy, jeden biegnąc krzyczy "złam mu rękę!". Okazało się, że włamali im się do auta i ktoś złapał złodzieja :-) Pamietacie taką historię: złapali gościa na kradzieży auta- wezwali policję, ale jeszcze zanim przyjechała złodziejaszek wysiadając z auta uderzył się drzwiami w głowę - i tak siedemnaście razy ;-) |
|