Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.gory   »   [Gazownia] Policjanci ruszyli do pracy na tatrzańskie szlaki

[Gazownia] Policjanci ruszyli do pracy na tatrzańskie szlaki

Data: 2011-08-24 10:20:28
Autor: Olin
[Gazownia] Policjanci ruszyli do pracy na tatrzańskie szlaki
http://krakow.gazeta.pl/krakow/1,35798,10162190,Policjanci_ruszyli_do_pracy_na_tatrzanskie_szlaki.html

Dochodzeniowcy, technik kryminalistyki i policyjny fotograf - tak mocna
ekipa wyruszyła we wtorek w Tatry w miejsce, gdzie znaleziono zwłoki
mężczyzny. To m.in. efekt publikacji "Gazety", która opisała bezradność i
lekceważenie przez policję przestępstw popełnianych w górach. Ciało mężczyzny leżące przy szlaku odnaleźli turyści na trasie z Czarnego
Stawu Gąsienicowego do przełęczy Karb. Mimo iż przybyły na miejsce ratownik
TOPR stwierdził, że najprawdopodobniej mężczyzna spadł z dużej wysokości, i
to było przyczyną jego śmierci, toprowcy musieli wstrzymać się z
transportem ciała do czasu przyjazdu ekipy policyjnej.

Takie działania były dotychczas rzadkością. W ubiegłym roku opisaliśmy w
"Gazecie" historię Urszuli Olszowskiej - fotoreporterki "Gazety
Krakowskiej" - której ciało znaleziono kilka miesięcy po jej zaginięciu
tylko dzięki staraniom jej ojca. Dramatyczne poszukiwania Adama
Olszowskiego, który najpierw sam szukał córki po schroniskach od
Bieszczadów po Tatry, a potem sporządził dokumentację fotograficzną z
miejsca, gdzie odnaleziono zwłoki, obnażyły niemoc policji w rejonach
górskich. Okoliczności śmierci młodej kobiety do dziś nie są wyjaśnione, a
utrudnia to właśnie brak dowodów z miejsca zdarzenia. Funkcjonariusze,
którzy nie poszli wtedy w góry, a potem tłumaczyli, że nie są do tego
przeszkoleni, mają dziś postępowania dyscyplinarne i sprawy w prokuraturze.

We wtorek, po odnalezieniu zwłok mężczyzny przez przypadkowych turystów,
prokurator z Zakopanego polecił policjantom, by udali się w rejon, gdzie
leżało ciało. - Na miejsce pojechała ekipa dochodzeniowa wraz z technikiem
kryminalistyki. Funkcjonariusze zabezpieczą ślady, zrobią pomiary i
oględziny, a także sporządzą dokumentację fotograficzną - poinformował
zastępca prokuratora rejonowego w Zakopanem Stanisław Staszel.

Dlaczego tym razem nic nie stanęło na przeszkodzie, by policja ruszyła w
góry? - To nie jest trudny szlak, funkcjonariusze mogą podjechać do
schroniska samochodem, a potem dojść pieszo. Nie wiemy, czy był to
faktycznie nieszczęśliwy wypadek, nie mamy żadnych zgłoszeń o zaginięciu,
sprawa tym bardziej wymaga rzetelnego zbadania - mówi Staszel.

Prokurator dodaje, że choć tym razem prokurator nie pojedzie w Tatry z
policjantami, ale zwłoki zobaczy razem z biegłym w prosektorium, to on sam
wielokrotnie jeździł w góry służbowo. - Tam, gdzie jest taka potrzeba i
możliwość, nie widzę powodów, by nie iść. Sam przeprowadzałem czynności w
schronisku w Dolinie Kondratowej i Dolinie Jaworzynki, gdzie dwójka młodych
ludzi popełniła samobójstwo - opowiada Staszel.

Śledztwo w sprawie śmierci Urszuli Olszowskiej wciąż trwa. Prokuratura
czeka na portret psychologiczny młodej kobiety. - Zwróciliśmy się także do
Instytutu Ekspertyz Sądowych o opinię biologiczną co do tożsamości śladów
krwi zostawionych na plecaku pokrzywdzonej - poinformował prokurator
okręgowy w Nowym Sączu Jacek Górski.

--
uzdrawiam
Grzesiek

adres: Grzegorz.Tracz[NA]ifj.edu.pl

"Jednym z symptomów nadchodzącego załamania nerwowego jest przekonanie,
 że nasza praca jest szalenie ważna"
Bertrand Russell

http://picasaweb.google.com/gtracz64

[Gazownia] Policjanci ruszyli do pracy na tatrzańskie szlaki

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona