Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo   »   Policjant wygrał w sądzie z... policją

Policjant wygrał w sądzie z... policją

Data: 2019-08-11 17:42:22
Autor: u2
Policjant wygrał w sądzie z... policją
znowu RadekF się zbiesi, ale taka moja rola, wywoływać ubeckie biesy z ich katowni:)

https://www.msn.com/pl-pl/motoryzacja/wiadomosci/policjant-wygrał-w-sądzie-z-policją-nie-będzie-musiał-płacić-za-uszkodzenie-radiowozu/ar-AAFz7np

Komendant obwinił policjanta za spowodowanie szkód w radiowozie. Ten nie przyznał się do winy. Sprawę musiał rozwiązać sąd.

Rozprawa, w której sąd uniewinnił policjanta, dotyczyła sytuacji z 9 listopada 2017 roku. Podczas jazdy w radiowozie prowadzonym przez pozwanego policjanta otworzyła się maska, uszkadzając przednią szybę, antenę i dach. Ubezpieczyciel wycenił szkody na 2 tys. zł. Komenda Wojewódzka Policji w Bydgoszczy winą obarczyła policjanta, choć wcześniej komisja powołana przez Komendę Miejską w Toruniu stwierdziła, że kierujący nie ponosi odpowiedzialności za zdarzenie. Sprawa trafiła do sądu.

Zobacz, jakimi nowymi radiowozami będzie jeździć policja. Niejeden kierowca chciałby mieć takie auto

Pozwany funkcjonariusz w dniu powstania szkody wykonał obsługę codzienną, a zatem musiał otworzyć pokrywę silnika pojazdu. Skoro zamek pokrywy silnika po zdarzeniu był sprawny, to świadczy to o tym, że pozwany nie zamknął prawidłowo pokrywy silnika, co skutkowało jej otwarciem w trakcie jazdy, a w konsekwencji uszkodzeniem pojazdu służbowego. W sprawie podkreślenia wymaga fakt, że wykonywane wówczas czynności nie wymagały dynamicznej jazdy, która mogłaby w jakimś stopniu przyczynić się do niekontrolowanego otwarcia pokrywa silnika
- czytamy w pozwie.

Policjant nie przyznał się do nieprawidłowego zamknięcia maski, argumentując, że to niemożliwe, by doświadczony kierowca nie zauważył, że pokrywa silnika odstaje od błotnika. Ostatecznie policjanta uratował kosztorys napraw. Podczas serwisu nie dokonano dokładnych oględzin uszkodzonej maski, a zatem nie sprawdzono, w jakiej kondycji był zaczep, w który wchodzi rygiel zamka.

W uzasadnieniu wyroku sądu czytamy, że Komenda Wojewódzka nie dostrzegła, że mocowanie pokrywy silnika do pojazdu jest dwuelementowe. Składa się ono z zamka wraz z ryglem oraz ze znajdującego się na pokrywie silnika zaczepu. Jak przyznał sąd, jest to wiedza na tyle powszechnie dostępna i znana, że nie wymagała ona dopuszczenia dowodu z opinii biegłego.

W konsekwencji, powód nie zdołał wykazać w niniejszej sprawie przesłanek odpowiedzialności majątkowej, o których mowa w art. 2 ustawy. Nie można było jednoznacznie stwierdzić, że przyczyną szkody było zawinione niewłaściwe wykonanie obowiązków służbowych przez pozwanego. Możliwa jest sytuacja, że do jej powstania doszło wskutek złego stanu technicznego zaczepu pokrywy silnika
- podsumował sąd.

W rezultacie policjant nie będzie musiał pokryć szkód wypadku z 2017 roku, a konto Komendy Wojewódzkiej uszczupli się o 675 zł, które pokryją koszty procesowe.




--
I love love

Data: 2019-08-11 21:16:29
Autor: J.F.
Policjant wygrał w sądzie z... policją
Dnia Sun, 11 Aug 2019 17:42:22 +0200, u2 napisał(a):
https://www.msn.com/pl-pl/motoryzacja/wiadomosci/policjant-wygrał-w-sądzie-z-policją-nie-będzie-musiał-płacić-za-uszkodzenie-radiowozu/ar-AAFz7np

Rozprawa, w której sąd uniewinnił policjanta, dotyczyła sytuacji z 9 listopada 2017 roku. Podczas jazdy w radiowozie prowadzonym przez pozwanego policjanta otworzyła się maska, uszkadzając przednią szybę, antenę i dach. Ubezpieczyciel wycenił szkody na 2 tys. zł. Komenda Wojewódzka Policji w Bydgoszczy winą obarczyła policjanta, choć wcześniej komisja powołana przez Komendę Miejską w Toruniu stwierdziła, że kierujący nie ponosi odpowiedzialności za zdarzenie. Sprawa trafiła do sądu.

Pozwany funkcjonariusz w dniu powstania szkody wykonał obsługę codzienną, a zatem musiał otworzyć pokrywę silnika pojazdu. Skoro zamek pokrywy silnika po zdarzeniu był sprawny, to świadczy to o tym, że pozwany nie zamknął prawidłowo pokrywy silnika, co skutkowało jej otwarciem w trakcie jazdy, a w konsekwencji uszkodzeniem pojazdu służbowego. W sprawie podkreślenia wymaga fakt, że wykonywane wówczas czynności nie wymagały dynamicznej jazdy, która mogłaby w jakimś stopniu przyczynić się do niekontrolowanego otwarcia pokrywa silnika
- czytamy w pozwie.

Policjant nie przyznał się do nieprawidłowego zamknięcia maski, argumentując, że to niemożliwe, by doświadczony kierowca nie zauważył, że pokrywa silnika odstaje od błotnika. Ostatecznie policjanta uratował kosztorys napraw. Podczas serwisu nie dokonano dokładnych oględzin uszkodzonej maski, a zatem nie sprawdzono, w jakiej kondycji był zaczep, w który wchodzi rygiel zamka.

W uzasadnieniu wyroku sądu czytamy, że Komenda Wojewódzka nie dostrzegła, że mocowanie pokrywy silnika do pojazdu jest dwuelementowe. Składa się ono z zamka wraz z ryglem oraz ze znajdującego się na pokrywie silnika zaczepu. Jak przyznał sąd, jest to wiedza na tyle powszechnie dostępna i znana, że nie wymagała ona dopuszczenia dowodu z opinii biegłego.

W konsekwencji, powód nie zdołał wykazać w niniejszej sprawie przesłanek odpowiedzialności majątkowej, o których mowa w art. 2 ustawy. Nie można było jednoznacznie stwierdzić, że przyczyną szkody było zawinione niewłaściwe wykonanie obowiązków służbowych przez pozwanego. Możliwa jest sytuacja, że do jej powstania doszło wskutek złego stanu technicznego zaczepu pokrywy silnika
- podsumował sąd.

No i nie rozumiem. Nie bylo po zdarzeniu widac, ze zamek zawiodl, czy zaniedbano jego zbadania przez bieglego ?
A ta komisja to na jakiej podstawie stwierdzila ?

Dobrze, ze policjant trafil na zmotoryzowanego sedziego, bo by mu nie
darowal tego bieglego ... tylko co on mial wykazac ?

W rezultacie policjant nie będzie musiał pokryć szkód wypadku z 2017 roku, a konto Komendy Wojewódzkiej uszczupli się o 675 zł, które pokryją koszty procesowe.

Taa ... a ile teraz zaplaci komendant ? :-)

J.

Data: 2019-08-11 23:12:47
Autor: przemek.jedrzejczak
Policjant wygrał w sądzie z... policją
-- Taa ... a ile teraz zaplaci komendant ? :-)

tak plus koszta :-)

W rezultacie policjant nie będzie musiał pokryć szkód wypadku z 2017 roku, a konto Komendy Wojewódzkiej uszczupli się o 675 zł, które pokryją koszty procesowe.

mysle ze tu nalezy sie awans lub co najmniej premia :-)

Data: 2019-08-12 10:08:06
Autor: J.F.
Policjant wygrał w sądzie z... policją
Użytkownik  przemek napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:439cfd02-b9f1-4f62-98ee-0c67a48db20a@googlegroups.com...
-- Taa ... a ile teraz zaplaci komendant ? :-)

tak plus koszta :-)
W rezultacie policjant nie będzie musiał pokryć szkód wypadku z 2017 roku, a konto Komendy Wojewódzkiej uszczupli się o 675 zł, które pokryją koszty procesowe.
mysle ze tu nalezy sie awans lub co najmniej premia :-)

Ale kto zaplaci za naprawe auta - komendant rejonowy czy wojewodzki ? :-)

J.

Data: 2019-08-11 21:18:53
Autor: u2
Policjant wygrał w sądzie z... polic ją
W dniu 11.08.2019 o 21:16, J.F. pisze:
Taa ... a ile teraz zaplaci komendant ?:-)

J.


the future is uncertain, and the end is always near

FUCK YOU ALL

--
I love love

Data: 2019-08-12 10:37:09
Autor: Robert Wańkowski
Policjant wygrał w sądzie z... polic ją
W dniu 2019-08-11 o 17:42, u2 pisze:
Ubezpieczyciel wycenił szkody na 2 tys. zł.
Czyż gdzieś nie pisano, że radiowozów nie ubezpieczają?
Jak widać ubezpieczają.

A gdyby się pogodził ze zdaniem komendanta i zapłacił. To kasa gdzie by trafiła?


Robert

Data: 2019-08-12 12:39:43
Autor: J.F.
Policjant wygrał w sądzie z... policją
Użytkownik "Robert Wańkowski"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:5d512535$0$31099$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 2019-08-11 o 17:42, u2 pisze:
Ubezpieczyciel wycenił szkody na 2 tys. zł.
Czyż gdzieś nie pisano, że radiowozów nie ubezpieczają?
Jak widać ubezpieczają.

A gdyby się pogodził ze zdaniem komendanta i zapłacił. To kasa gdzie by trafiła?

Na fundusz skladek ubezpieczeniowych ?

J.

Data: 2019-08-12 14:23:37
Autor: Robert Wańkowski
Policjant wygrał w sądzie z... polic ją
W dniu 2019-08-12 o 12:39, J.F. pisze:
A gdyby się pogodził ze zdaniem komendanta i zapłacił. To kasa gdzie by trafiła?

Na fundusz skladek ubezpieczeniowych ?

Tylko co komendantowi do tego funduszu?

Robert

Data: 2019-08-12 16:27:13
Autor: J.F.
Policjant wygrał w sądzie z... policją
Użytkownik "Robert Wańkowski"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:5d515a49$0$519$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 2019-08-12 o 12:39, J.F. pisze:
A gdyby się pogodził ze zdaniem komendanta i zapłacił. To kasa gdzie by trafiła?

Na fundusz skladek ubezpieczeniowych ?

Tylko co komendantowi do tego funduszu?

Gdzies trzeba zaksiegowac, i to miejsce wydaje sie rozsadne.
Bo jak na inne ... to bezpodstawne wzbogacenie, a może nawet oszustwo ubezpieczeniowe :-)

Przy czym media cos donosza, ze policjanci maja prywatne ubezpieczenia OC ... moze to ubezpieczyciel policjanta a nie komendy tak wycenil ?

J.

Data: 2019-08-13 23:51:35
Autor: WAM
Policjant wygrał w sądzie z... policją
On Mon, 12 Aug 2019 16:27:13 +0200, "J.F."
<jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:

Przy czym media cos donosza, ze policjanci maja prywatne ubezpieczenia OC ...
Nic nie muszą donosic, jak chcą to mają, np:
https://sfgz.pl/oferta/ubezpieczenie-odpowiedzialnosci-majatkowej/

WAM
--
www.nawakacje.pl ?
pokoje w górach www.wpolskichgorach.pl
pokoje na Mazurach www.spanienamazurach.pl
pokoje nad morzem www.nadmorze.pl

Policjant wygrał w sądzie z... policją

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona