witam ,
mam pytanie czy zakaz wstępu do lasu w związku z zagrożeniem pożarowym
obejmuje rownież poligon ( Zielonka Bankowa, Okuniew, Pustelnik).
Na stronie lasów państwowych są zaznaczone obszary leśnem, których dotyczy
ten zakaz ale poligonu tam niema...
w jego miejscu na mapie zamieszczonej na stronie jest biała plama i tyle a
przecież wiem, że tam jest kawał naprawdę fajnego, wieeelkiego lasu.

Na stronie Zielonka.pl znalazlem info:
"Nadleśnictwo Drewnica w Ząbkach informuje, że w związku z dużym zagrożeniem
pożarowym
od dnia 1 maja 2009 r. do odwołania obowiązuje zakaz wstępu do lasu." ale
czy zakaz dotyczy również poligonu - nie wyjaśnili.
pozdrawiam,
Marek

On 14 Maj, 11:47, "cynamoon" <woszczy...@gazeta.pl> wrote:

witam ,
mam pytanie czy zakaz wstępu do lasu w związku z zagrożeniem pożarowym
obejmuje rownież poligon ( Zielonka Bankowa, Okuniew, Pustelnik).
Na stronie lasów państwowych są zaznaczone obszary leśnem, których dotyczy
ten zakaz ale poligonu tam niema...
w jego miejscu na mapie zamieszczonej na stronie jest biała plama i tyle a
przecież wiem, że tam jest kawał naprawdę fajnego, wieeelkiego lasu.

Na stronie Zielonka.pl znalazlem info:
"Nadleśnictwo Drewnica w Ząbkach informuje, że w związku z dużym zagrożeniem
pożarowym
od dnia 1 maja 2009 r. do odwołania obowiązuje zakaz wstępu do lasu.." ale
czy zakaz dotyczy również poligonu - nie wyjaśnili.
pozdrawiam,
Marek

Witam,

Czy nie jest przypadkiem tak że na poligon zakaz wstępu obowiązuje
zawsze, nawet wtedy gdy można wchodzić do lasu, chyba że to jakiś
stary poligon już nie używany ?

Użytkownik "RaStro" <rafal.strozek@gmail.com> napisał w wiadomości
news:46281fbc-130f-4e0f-b11b-2da319e878bdm24g2000vbp.googlegroups.com...
Witam,

Czy nie jest przypadkiem tak że na poligon zakaz wstępu obowiązuje
zawsze, nawet wtedy gdy można wchodzić do lasu, chyba że to jakiś
stary poligon już nie używany ?

ależ używany,  głównie przez quady, crossówki,  terenówki,  grzybiarzy,
rowerzystów, spacerowiczów i wandali (ostatnio rozwalili budkę strażnika
tzn. taki jednoosobowy, betonowy bunkier obserwacyjny w środku lasu).
Czasem słychać jakieś strzały i huki ale one dochodzą chyba ze strzelnicy
wojskowej w Rembertowie, nigdy nie spotkałem  żołnierzy ganiających po lesie
z giwerami...
Czasami pojawiają się duzi chłopcy, uzbrojeni po zęby, bawiący się w wojnę
( to jest teraz taki modny i dość kosztowny sport) i choć wyglądają jak
komandosi z prawdziwą armią nie mają nic wspólnego.
Jest na terenie poligonu kilka obiektow wojskowych, ale tablic zakazujących
cywilom wstępu na jego teren  nie zauważyłem.
Marek

On 14 Maj, 12:19, "cynamoon" <woszczy...@gazeta.pl> wrote:

Użytkownik "RaStro" <rafal.stro...@gmail.com> napisał w wiadomościnews:46281fbc-130f-4e0f-b11b-2da319e878bdm24g2000vbp.googlegroups.com...
Witam,

Czy nie jest przypadkiem tak że na poligon zakaz wstępu obowiązuje
zawsze, nawet wtedy gdy można wchodzić do lasu, chyba że to jakiś
stary poligon już nie używany ?

ależ używany,  głównie przez quady, crossówki,  terenówki,  grzybiarzy,
rowerzystów, spacerowiczów i wandali (ostatnio rozwalili budkę strażnika
tzn. taki jednoosobowy, betonowy bunkier obserwacyjny w środku lasu).
Czasem słychać jakieś strzały i huki ale one dochodzą chyba ze strzelnicy
wojskowej w Rembertowie, nigdy nie spotkałem  żołnierzy ganiających po lesie
z giwerami...
Czasami pojawiają się duzi chłopcy, uzbrojeni po zęby, bawiący się w wojnę
( to jest teraz taki modny i dość kosztowny sport) i choć wyglądają jak
komandosi z prawdziwą armią nie mają nic wspólnego.
Jest na terenie poligonu kilka obiektow wojskowych, ale tablic zakazujących
cywilom wstępu na jego teren  nie zauważyłem.
Marek

Witam,

Jasne... większość poligonów, które użytkuje wojsko ma tabliczki z
zakazem wstępu, niedaleko miejsca, w którym mieszkam jest poligon
(teraz już jest zamknięty i nie należy do wojska, działa chyba tylko
strzelnica). Kiedyś jednaj kiedy był on jeszcze używany przez wojsko
też łazili grzybiarze itp. nie było problemu do czasu kiedy wpadli tam
sobie Rosjanie postrzelać... bez większego zastanowienia walili z
kałachów do czołgów (w zasadzie do ich wraków), rykoszety latały po
całym lesie a grzybiarze cóż... leżeli grzecznie za drzewkami i się
modlili żeby już się skończyła imprezka. Znam to z opowiadań, ale
Ruski mieli strzelać na strzelnicy, więc staram się podchodzić
ostrożnie do poligonów.

--
Pzdr.
Rafał

Thu, 14 May 2009 03:30:53 -0700 (PDT) RaStro <rafal.strozek@gmail.com>
napisał:

sobie Rosjanie postrzelać... bez większego zastanowienia walili z
kałachów do czołgów (w zasadzie do ich wraków), rykoszety latały po
całym lesie a grzybiarze cóż... leżeli grzecznie za drzewkami i się
modlili żeby już się skończyła imprezka.

No, bo ostatecznie od tego jest poligon żeby strzelać, a jak ktoś
wchodzi mimo tabliczek "zakaz wstępu" to już jego brocha czy wróci do
domu o własnych siłach, czy np. bez jednej nogi czy też w czarnym
worku :-)

Parę miesięcy temu czytałem wypowiedź jakigoś wojskowego, ZTCP z
jakiejś jednostki na Pomorzu, który narzekał że ludzie włażą na
poligon mimo tabliczek i że co roku zdarzają się wypadki - kilku
grzybiarzy kończy tam żywot.



--
I really hate this damn machine,
I wish that they would sell it.
It never does just what I want,
But only what I tell it.

cynamoon pisze:

ależ używany,  głównie przez quady, crossówki,  terenówki,  grzybiarzy,
rowerzystów, spacerowiczów i wandali (ostatnio rozwalili budkę strażnika
tzn. taki jednoosobowy, betonowy bunkier obserwacyjny w środku lasu).
Czasem słychać jakieś strzały i huki ale one dochodzą chyba ze strzelnicy
wojskowej w Rembertowie, nigdy nie spotkałem  żołnierzy ganiających po lesie
z giwerami...
Czasami pojawiają się duzi chłopcy, uzbrojeni po zęby, bawiący się w wojnę
( to jest teraz taki modny i dość kosztowny sport) i choć wyglądają jak
komandosi z prawdziwą armią nie mają nic wspólnego.
Jest na terenie poligonu kilka obiektow wojskowych, ale tablic zakazujących
cywilom wstępu na jego teren  nie zauważyłem.
Marek

Chyba się z tobą nie zgodzę, że to tak lajtowo jest z tym poligonem. Nie wiem, ale ja jadąc od strony bramy głównej, następnie w stronę Okuniewa widziałem i tabliczki, i żołnierzy i wyraźnie słychać było strzelanie.

Brama "przejazdowa" przez poligon też była zamknięta, więc raczej to nie jest tylko po prostu las pod Warszawą...

Warto wojaków zapytać, własnie koło tej bramy. Mi powiedzieli, że jest strzelanie ostre i nie można i koniec tematu.

Pozdr,
Tomek

Użytkownik "Tomek Głowacki" <t_gl_nospam_wyalto@wytnijto_o2.pl> napisał w
wiadomości news:1242372769.495743bongos2.pseinfo.pl...

Chyba się z tobą nie zgodzę, że to tak lajtowo jest z tym poligonem. Nie
wiem, ale ja jadąc od strony bramy głównej, następnie w stronę Okuniewa
widziałem i tabliczki, i żołnierzy i wyraźnie słychać było strzelanie.

Brama "przejazdowa" przez poligon też była zamknięta, więc raczej to nie
jest tylko po prostu las pod Warszawą...

Warto wojaków zapytać, własnie koło tej bramy. Mi powiedzieli, że jest
strzelanie ostre i nie można i koniec tematu.

hmm.......
my chyba piszemy o  dwoch różnych obiektach....
Ty o zamkniętej strzelnicy i wojakach jej pilnujących przez którą próbowaleś
przejechać jadąc do Okuniewa a ja o  lesie pod Warszawą do którego wstęp
jest wolny i którym do tegoż Okuniewa jedzie się fajnymi drogami bez
konieczności likwidacji wartownikow i forsowania pozamykanych, przejazdowych
bram.
pozdrawiam,
Marek

Użytkownik "cynamoon" <woszczyzna@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:gugp7m$gqa$1inews.gazeta.pl...

witam ,
mam pytanie czy zakaz wstępu do lasu w związku z zagrożeniem pożarowym
obejmuje rownież poligon ( Zielonka Bankowa, Okuniew, Pustelnik).
Na stronie lasów państwowych są zaznaczone obszary leśnem, których dotyczy
ten zakaz ale poligonu tam niema...
w jego miejscu na mapie zamieszczonej na stronie jest biała plama i tyle a
przecież wiem, że tam jest kawał naprawdę fajnego, wieeelkiego lasu.

Na stronie Zielonka.pl znalazlem info:
"Nadleśnictwo Drewnica w Ząbkach informuje, że w związku z dużym zagrożeniem
pożarowym
od dnia 1 maja 2009 r. do odwołania obowiązuje zakaz wstępu do lasu." ale
czy zakaz dotyczy również poligonu - nie wyjaśnili.

No to telefon do nadleśnictwa trzeba wykonać i oni powiedzą czy to ich las, a jesli nie - to do kogo się zgłosić. A na poligonie w Zielonce miałem kiedyś niezłe przejścia z ochroną, choć wtedy były tam i działki i spacerowicze, więc raczej bym uważał dzie i jak się chodzi/jeździ.  drugiej strony w takim Lesie Kabackim w sobotę było tłoczno jak na Marszałkowskiej, a i ogniska palono (a zakaz na stronie lasów miejskich jest), więc to pewnie bardziej od lokalesów zależy.

--
Pozdrv!
Andrzej
http://glajty.w.interia.pl
http://ump.waw.pl

Użytkownik "Andrzej" <szuwar_ek_wywal@to_wp.pl> napisał w wiadomości
news:gugret$c52$1atlantis.news.neostrada.pl...

No to telefon do nadleśnictwa trzeba wykonać i oni powiedzą czy to ich

las,

a jesli nie - to do kogo się zgłosić.

do nadleśnictwa wolałbym nie dzwonić bo jest ryzyko, że jeżeli zakazu niema
to wsadzę kij w mrowisko, zrobi się zamieszanie, a nuż ktoś sobie przypomni
czyj to las i się zacznie ;-)
jeżeli pogoniliby tych zmotoryzowanych i wandali, o których pisałem, to
dobrze, ale podejrzewam, że głównie z powodu zakazu straciliby ci
pozostali....

A na poligonie w Zielonce miałem
kiedyś niezłe przejścia z ochroną, choć wtedy były tam i działki i
spacerowicze, więc raczej bym uważał dzie i jak się chodzi/jeździ.

dawno to było?
 Marek

cynamoon wrote:

Na stronie Zielonka.pl znalazlem info:
"Nadleśnictwo Drewnica w Ząbkach informuje, że w związku z dużym zagrożeniem
pożarowym
od dnia 1 maja 2009 r. do odwołania obowiązuje zakaz wstępu do lasu." ale
czy zakaz dotyczy również poligonu - nie wyjaśnili.

tak informacyjnie do KPN juz mozna :)

--
zcxz