Data: 2018-05-19 17:33:22 | |
Autor: RadoslawF | |
Polonez | |
W dniu 2018-05-19 o 09:51, J.F. pisze:
Tak nawiasem mowiac, to niedawno widzialem poloneza na taksowce ... Lepszym było zrobienie poloneza kombi. Tyle że lata 90 to już był spadek sprzedaży poloneza. I kombinowanie z różnymi wersjami nadwozia, silnika, nawet ze dwa rodzaje mostów były nie napędziły wystarczającej liczby kupujących. Ludzie własnymi pieniędzmi zagłosowali za "starymi struclami". Już wtedy. :-) Pozdrawiam |
|
Data: 2018-05-19 12:40:51 | |
Autor: Zenek Kapelinder | |
Polonez | |
Jak bym wtedy nie zyl to moze bym uwierzyl. Poldek dobrze sprzedawal sie do samego konca. Byl bardzo tani i duzo drozszy cienki i inne fiaty ktore zaczeli tu produkowac by sie nie sprzedawaly. Do dali komu trzeba w kieszen zeby utopic Poloneza i utopili.
|
|
Data: 2018-05-19 21:45:12 | |
Autor: J.F. | |
Polonez | |
Dnia Sat, 19 May 2018 12:40:51 -0700 (PDT), Zenek Kapelinder
Jak bym wtedy nie zyl to moze bym uwierzyl. Poldek dobrze sprzedawal Moze i zyles, ale skleroza cie dopadla. Cienkiego produkowal Fiat, a poloneza Daewoo. Wiec mogl zagrazac lanosowi, nubirze ... moze matizowi. J. |
|
Data: 2018-05-19 14:58:27 | |
Autor: Zenek Kapelinder | |
Polonez | |
A jakie to ma znaczenie jesli rzadzili zlodzieje? Sprawdzilem i wychodzi ze sie pomylilem z cenami. Polonez 1,6 w 1995 kosztowal 16 800 z cienki z silnikiem 700 16 000. Pierwszy to duzy, bezpieczny samochod rodzinny drugi to popierdolka w zasadzie tylko do jazdy po miescie. Cienki w jezdzie miejskiej z litr oszczedniejszy od poldka za to silniczek ma z polowy lat szescdziesiatych w wszystkimi tego konsekwencjami.
|
|
Data: 2018-05-20 01:30:25 | |
Autor: J.F. | |
Polonez | |
Dnia Sat, 19 May 2018 14:58:27 -0700 (PDT), Zenek Kapelinder
napisał(a): A jakie to ma znaczenie jesli rzadzili zlodzieje? I myslisz, ze biznesmeni z fiata przyszli do zlodziei z rzadu, zeby ci kazali Daewoo zamknac produkcje ? Sprawdzilem i wychodzi ze sie pomylilem z cenami. Polonez 1,6 w 1995 A jednak rodacy woleli cienkiego. No - czy tak woleli - cienkiego zrobiono 1.1mln, z czego 860 tys na eksport, polonez nadal byl robiony, produkcja spadla pare lat pozniej https://pl.wikipedia.org/wiki/FSO_Polonez#Poziom_produkcji Musi byl ten cienki znacznie oszczedniejszy, skoro narod to gowienko kupowal :-) Albo zle pamietasz cene - tu pisza 21400, ale za 1.4 - ten silnik byl chyba drozszy https://autokult.pl/30439,czy-polonez-odnalazlby-sie-w-dzisiejszych-czasach-sprawdzamy-jak-wygladalby-jego-cennik Mnie chodzi po glowie 25 tys ... ale ktory to byl rok ... i czy dobrze pamietam Tu juz 20 (1.6) i 26 tys (1.4) ale w 96 http://natemat.pl/93321,polonez-wraca-do-lask "Jeszcze w 1997 roku Polonez zajmował drugie miejsce wśród najczęściej rejestrowanych nowych samochodów w Polsce. Wtedy pojawiło się na rynku ponad 50 tys. nowych egzemplarzy tego samochodu. Dwa lata później, w 1999 roku Polonez zajmował już miejsce dziesiąte z wynikiem na poziomie 18 tys. egzemplarzy." Daewoo ograniczyl produkcje, czy Polacy ograniczyli zakupy ? Kolejek nie pamietam, raczej przekrety ... Auto-System sie to chyba nazywalo. J. |
|
Data: 2018-05-20 01:39:55 | |
Autor: edybytr100 | |
Polonez | |
Piętą achillesową Poldzia była blacha. Z sentymentem wspominam swojego 1,9 GLD, 5,5 litra na 100 km na trasie. Z mniejszym sentymentem wspominam rdzę, dziura zrobiła s?ę nawet na dachu. Korodował wszędzie.
|
|
Data: 2018-05-20 12:11:02 | |
Autor: T. | |
Polonez | |
W dniu 2018-05-20 o 10:39, edybytr100@gmail.com pisze:
Piętą achillesową Poldzia była blacha. Z sentymentem wspominam swojego 1,9 GLD, 5,5 litra na 100 km na trasie. Z mniejszym sentymentem wspominam rdzę, dziura zrobiła s?ę nawet na dachu. Korodował wszędzie. Ja kupowałem swojego w 1995 r. za ok. 17 tys. zł (chyba 17 500). W 1998 go sprzedałem - pojawiły się ogniska rdzy przy małych okienkach z tyłu. Zwiedzałem swego czasu fabrykę FSO - rozmawiałem z tamtejszym pracownikiem. Podobno blachy były z importu (bodaj z Austrii i Francji) i były zabezpieczone antykorozyjnie. Problem w tym, że całe to zabezpieczenie szlag trafiał na tłocznikach - zwłaszcza w miejscach mocniej wytłaczanych (wszelkich wygięciach blachy) - tam zabezpieczenie zostawało dosłownie rozrywane i zostawało na tłocznikach. Polak potrafi... T. |
|
Data: 2018-05-20 06:07:31 | |
Autor: edybytr100 | |
Polonez | |
Jeśli chodzi o blachy to znam inna opowieść, tzn. trafiały one pod wiatę czekając na montaź i tam ladnie nabierały rdzawego koloru a potem panie na to lakier. Jako, że rdzy nie lubię to bawiłem się w czyszczenie purchli. Pod lakierem była nie tyle zwykła rdza co czarny mokry gnój.
|
|
Data: 2018-05-20 13:22:33 | |
Autor: Zenek Kapelinder | |
Polonez | |
Nie panie. Karoserie najpierw byly odrdzewiane i robiono na nich powloke fosforanowa a potem byly malowane podkladem w kapieli wykorzystujacej prad zeby lakier pokryl blache w miejscach do ktorych nie bylo dostepu. Praktycznie wszystkie wspolczesne samochody tak sa robione. Nalot z korozji nie ma najmniejszego znaczenia.
|
|
Data: 2018-05-20 06:01:09 | |
Autor: Zenek Kapelinder | |
Polonez | |
woleli cienkiego na zasadzie dobrowolnosci przymusowej.
|
|
Data: 2018-05-21 19:33:21 | |
Autor: J.F. | |
Polonez | |
Dnia Sun, 20 May 2018 06:01:09 -0700 (PDT), Zenek Kapelinder
napisał(a): woleli cienkiego na zasadzie dobrowolnosci przymusowej. W 1995 wybor byl, poldki w wolnej sprzedazy. J. |
|
Data: 2018-05-20 12:09:08 | |
Autor: Pawel \"O'Pajak\" | |
Polonez | |
Powitanko,
Do dali komu trzeba w kieszen zeby utopic Poloneza i utopili. Wiele jest przykładów takiego postępowania, ale wątpię, żeby akurat Poloneza to dotyczyło. Udupiliśmy projekt na własne życzenie. Kilka lat leżał u mnie na działce stary grill. Pewnie jakaś najtańszy. Skorodowany niemiłosiernie, cienka blacha, ale perforacji nie było, jak go na złom wywiozłem. Polonez miał perforację po 4 -5 latach. Czesi/Słowacy mieli Skodę 1000MB, potem 105/120, potem Favorit/Forman, Felicję. A my mieliśmy Poloneza przez cały ten czas. Cały czas z tylnym napędem i drogą hamowania jak w tuż powojennych samochodach. Gdyby na początku lat 90 rzadzili patrioci i dobrzy managerowie, to majac ogromną fabrykę, zakład doświadczalny, zagraniczne kontakty, mogliśmy z tego Poloneza zrobić coś sensownego podążającego za postępem technicznym, trwałego i konkurencyjnego. To taki problem ocynkowac nadwozie? Volvo to od lat 60 chyba robiło. To taki problem zrobić kombi wcześniej? To problem zmodyfikować zawieszenie, hamulce? W garażach ludzie to robią. Jaki problem był wdrożyć do produkcji opracowany model 4x4? Pozdroofka, Pawel Chorzempa -- "-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną? -Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S. Mrożek) ******* >>> !!! UWAGA: ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE: moje imie.(kropka)nazwisko, ten_smieszny_znaczek, gmail.com |
|
Data: 2018-05-20 14:18:40 | |
Autor: Cavallino | |
Polonez | |
W dniu 20-05-2018 o 12:09, Pawel "O'Pajak" pisze:
Gdyby na początku lat 90 rzadzili patrioci i dobrzy managerowie, to majac ogromną fabrykę, zakład doświadczalny, zagraniczne kontakty, mogliśmy z tego Poloneza zrobić coś sensownego Nie mogliśmy. Do tego potrzeba kasy, wszystko inne idzie kupić. A akurat jej nie było. |
|
Data: 2018-05-21 19:51:11 | |
Autor: J.F. | |
Polonez | |
Dnia Sun, 20 May 2018 12:09:08 +0200, Pawel "O'Pajak" napisał(a):
Powitanko, 105/120 tez miala tylny naped, a BMW, Mercedes i Lexus maja do dzisiaj. hamulce byly do poprawienia. Gdyby na początku lat 90 rzadzili patrioci i dobrzy managerowie, to majac ogromną fabrykę, zakład doświadczalny, zagraniczne kontakty, mogliśmy z tego Poloneza zrobić coś sensownego podążającego za postępem technicznym, Przeciez robiono - w artykule opisano. trwałego i konkurencyjnego. To taki problem ocynkowac nadwozie? Volvo to od lat 60 chyba robiło. Koszt ? niby nieduzy, ale jak trzeba konkurowac w najtanszej klasie ... A potem wyszedlby problem silnikow - no nie umiemy zrobic czystego ... To taki problem zrobić kombi wcześniej? To Wczesniej nie bylo potrzeby :-) problem zmodyfikować zawieszenie, hamulce? W garażach ludzie to robią. Sprawdzony byl ? A bylby zbyt, czy tysiac sztuk ? Bo koniec koncow - mimo udoskonalen ludzie przestali poldki kupowac. I raczej nie dlatego ze brak kombi - bo konkurencja tez nie miala. J. |
|
Data: 2018-05-21 23:24:13 | |
Autor: jerzu.xyz | |
Polonez | |
On Sat, 19 May 2018 12:40:51 -0700 (PDT), Zenek Kapelinder
<4kogutek44@gmail.com> wrote: Byl bardzo tani i duzo drozszy cienki Tak, oczywiście. W 98 roku kupowałem nowe CC, zastanawiałem się przez moment nad Polonezem, ale był sporo droższy. -- Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński jerzu/@/irc/pl http://jerzu.waw.pl GG:129280 Ford Focus MK2 1.6 TDCi 109KM `06 Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim `06 3.3t |
|
Data: 2018-05-21 22:30:02 | |
Autor: edybytr100 | |
Polonez | |
Polonez na początku lat 90 tych, szczegolnie z silnikiem Rovera czy dieslowskim nieśmiertelnym 1,9 był jakąś konkurencją dla importu używek z Niemiec. Były nawet fajne wersje z klimatyzacją.
|
|
Data: 2018-05-19 21:57:48 | |
Autor: J.F. | |
Polonez | |
Dnia Sat, 19 May 2018 17:33:22 +0200, RadoslawF napisał(a):
W dniu 2018-05-19 o 09:51, J.F. pisze: Akurat wtedy ciagle jeszcze byly zaporowe cla, i ludzie glosowali za mlodymi sztruclami, oraz nexiami, lanosami, sienami, felicjami ... Ale ... za tym Atu chyba tez glosowali, troche tego jezdzilo. J. |