Data: 2010-04-05 20:08:28 | |
Autor: cranky | |
Polowanie na jeleni | |
Moje spostrzeżenie sprzed ¶wi±t:
Jadę zrobić zakupy - w centrum miasta - pi±tek przed ¶więtami - miejsc parkingowych zero. Robie okr±żenie, szukam miejsca w wewnętrznych uliczkach - JEST! Fakt, 100 metrów wcze¶niej stali SM i wlepiali mandaty na odcinku z zakazem parkowania. Ja staję kawałek dalej i nie mam pojęcia czy tam wolno parkować, na pewno nie zostawiam więcej niż metr chodnika (jak 15 innych samochodów zaparkowanych przed i za mn±). Ide na zakupy my¶l±c - wlepi± mi czy nie? Nie wlepiaj±. Ani mnie, ani innym blokujacym chodnik, ani tym dwa metry od skrzyżowania po drugiej stronie drogi (4 metry od nich). Kto¶ im wytłumaczył tylko znaczenie znaku "zakaz postoju". Po wlepieniu serii panowie z SM nie zostaj± na chodniku przeganiaj±c kolejnych chętnych. Nie id± wlepiać mandatów innym łamiacym prawo. Nie id± do komendy. IDˇ DO BRAMY gdzie chowaj± się na 30min!!! Po czym wychodz± i mandatuj± od nowa! U was straszniki miejskie (wiejskie/gminne) też tak robi±? Paranoja! |
|
Data: 2010-04-05 20:33:29 | |
Autor: to | |
Polowanie na jeleni | |
cranky wrote:
U was straszniki miejskie (wiejskie/gminne) też tak robią? Paranoja! Straszaki to w dużej części niedobitki z policji, więc czego się spodziewasz? Ryzykując życiem bronią społeczeństwo przed przestępcami gospodarczymi sprzedającymi kwiaty z działki na rogu, przed huliganami parkującymi na jakimś nielogicznym zakazie, przed mordercami jadącymi 70 km/h po trzypasmówce, przed alkoholikami spożywającymi w spokoju po jednym małym piwie w parku... -- cokolwiek |
|
Data: 2010-04-05 22:56:18 | |
Autor: | |
Polowanie na jeleni | |
Straszaki to w dużej części niedobitki z policji, więc czego się Nie wiem, czy dobrze rozumuję Twoją wypowiedź. Wyjaśnij, czy chciałbyś, aby: - ganiać tylko tych, którzy robią przekręty gospodarcze pow. 1mln zł. Poniżej, jak np. babcia handlująca na rogu czy też piekarz "społecznik", kóry na lewo sprzedał chleb na ponad 200 tysiecy to małe wykroczenia, które należy olać. - nie karać parkujacych gdzie popardnie (zawsze można się tłumaczyć np. tym, że stoisz na miejscu dla inwalidy, ale z boku drugie jest wolne) - jak człowiek z powodu jazdy pow. 70km/h na ograniczeniu ktogoś trafi, to pod żadnym pozorem nie karać za ew. przekroczenie prędkości - dzieci mogły spokojnie uczyć się pić od dorosłych, pijacych równie spokojnie jedno piwko od sklepem Tak myślę, że idąc Twoim tokiem rozumowania to powinno się wszelkie zakazy zlikwidować. Przy każdym będzie bowiem kolejne "ale". Zmienisz jednak zdanie, gdy: - ta babcia handlująca na lewo spowoduje, że Twój legalny biznes upadnie - taki jełop parkujacy gdzie popadnie zniszczy trawnik, który przed chwilą zrobiłeś - jadący 80 na 70ce trafi przypadkowo Twoje dziecko, a biegy orzeknie, że przy 70 zdążyłby wyhamować - przyjdzie Twoje dziecko do ciebie nawalone i powie, że "przecież to nic starsznego, tak mówił ten pan spod sklepu, co pił i dla mnie łyka dał". Prawo nie jest po to, abyś je uczył się obchodzić, ale żebyś go przestrzegał, z pozytywnym skutkiem dla wszystkich. Nigdy zaden zapis prawny nie bedzie się podobał dla wszyskich. Ale póki co to większość decyduje, co jest dobre dla wszyskich. |
|
Data: 2010-04-05 23:47:28 | |
Autor: Yogi\(n\) | |
Polowanie na jeleni | |
Użytkownik <sympatyczna_poczta_a@amorki.pl> napisał w wiadomości news:hpdipm$sks$1news.onet.pl...
Prawo nie jest po to, abyś je uczył się obchodzić, ale żebyś go przestrzegał, z pozytywnym skutkiem dla wszystkich. Nigdy zaden zapis prawny nie bedzie się podobał dla wszyskich. Ale póki co to większość decyduje, co jest dobre dla wszyskich. To wszystko prawda, ale SM to instytucja, która czepia sie i ściga maluczkich, wlepia mandaty za pierdoły, podczas gdy przewały na miliony, piraci jeżdżący naprawdę szybko i niebezpiecznie pozostają bezkarni. Płacą zaś owi maluczcy, którzy nie stoją ponad prawem, tak jak stoją ponad nim ci więksi. Prawo ma sens, prawo jest potrzebne, prawo reguluje życie społeczności - ale szanowane jest tylko wtedy kiedy tej społeczności służy, a nie naginane jest i obchodzone przez jednych, stanowiac udrękę dla drugich. -- Yogi(n) |
|
Data: 2010-04-06 01:21:01 | |
Autor: | |
Polowanie na jeleni | |
|
|
Data: 2010-04-06 16:30:26 | |
Autor: GB | |
Polowanie na jeleni | |
Przyznam, ĹĽe bardzo mi siÄ� podobaĹ� program "Zero tolerancji", zrealizowanyprzez Rudolpha Giulianiego w NY. Nie waĹĽne, czy ktos kogoĹ� zastrzeliĹ�, rzuciĹ� papierek na ulicÄ� czy teĹĽ na chwilÄ� Ĺşle zaparkowaĹ� - kara byĹ�a nieuchronna, szybka i dotkliwa. Skoro oprócz parkowania mówisz również o strzelaniu to w tym momenciue powiniene¶ zauważyć różnicę między działaniami służb w NY a naszych straszników (czy również policji, choć nie w tym stopniu). O ile strasznicy s± gotowi z po¶więceniem wypisywać mandaty łami±cym zakazy postoju i s± równie nieugięci dla handluj±cej pietruszk± babci, to jako¶ nigdy nie widziałem (a nawet nie słyszałem) o jakiej¶ poważniejszej akcji z ich udziałem. Powiem więcej, sama próba zgłoszenia i zaktywizowania ich do czegokolwiek co nie wi±że się z łatwo wystawionym mandatem wymaga najczę¶ciej więcej wysiłku od telefonuj±cego niż wi±załoby się z samodzielnym załatwieniem sprawy. Ciekawe do jakiego stopnia jest to celowe działanie. Wg mnie SM to po prostu ukryty podatek (a nawet dwa) - jeden idzie na ich pensje, a drugi płacisz dodatkowo je¶li np. masz pecha trafić w miejsce gdzie jedyne miejsce do parkowania jest na zakazie. Ostatnio hitem staj± się miejsca dla niepełnosprawnych ze względu na wysoko¶ć mandatu. Ja wiem że mamy jeden z wyższych odsetek niepełnosprawnych, ale bez przesady. Widziałem niedawno SM zakładaj±c± blokadę na go¶cia stoj±cego na takim (tzn. dla niepełnosprawnych) miejscu, przy czym samochody stoj±ce obok (prawie na skrzyżowaniu) i ewidentnie dużo bardziej uci±żliwe/niebezpieczne dla ruchu już im nie przeszkadzały. No ale co 500 PLN to nie 100, za takie grosze nie opłaca się strażnikom dwa razy przekręcać kluczyka, co dodatkowo wyja¶nia jaki cel przy¶wieca im działaniom. Dla opornych wskazówka że niewiele ma to wspólnego z naszym bezpieczeństwem czy zapobieganiem przestępczo¶ci, a je¶li już to przypadkiem. pozdrawiam, G. -- |
|
Data: 2010-04-06 00:06:07 | |
Autor: Cavallino | |
Polowanie na jeleni | |
Użytkownik <sympatyczna_poczta_a@amorki.pl> napisał w wiadomości news:
póki co to większość decyduje, co jest dobre dla wszyskich. Raczej mniejszość. Bo skoro większość zlewa limity prędkości, to znaczy że ich nie chce, przynajmniej w takich wartościach w jakich są, a mimo to są. |
|
Data: 2010-04-06 01:07:20 | |
Autor: | |
Polowanie na jeleni | |
|
|
Data: 2010-04-06 02:46:59 | |
Autor: to | |
Polowanie na jeleni | |
sympatyczna_poczta_a wrote:
Mam inne zdanie. Większość kierowców raczej jeździ zgodnie z przepisami. Ale co wieśniakowi z Mazur do ograniczenia prędkości w Warszawie? Skoro w Warszawie, jak słusznie zauważasz, przytłaczająca większość kierowców olewa ograniczenia to te ograniczenia są złe, bo większość ich nie chce. Te na Mazurach mogą zostać, skoro są przestrzegane przez tamtejszą większość. -- cokolwiek |
|
Data: 2010-04-06 08:07:53 | |
Autor: Czarek Daniluk | |
Polowanie na jeleni | |
to pisze:
Ale co wieśniakowi z Mazur do ograniczenia prędkości w Warszawie? Skoro w Warszawie, jak słusznie zauważasz, przytłaczająca większość kierowców olewa ograniczenia to te ograniczenia są złe, bo większość ich nie chce. Te na Mazurach mogą zostać, skoro są przestrzegane przez tamtejszą większość. Ech wiejscy kierowcy. Teściu się przeprowadził na emeryturę na zabitą wiochę pomiędzy Kosowem Lackim, a Węgrowem - i jak słucham opowieści o tamtych kierownikach to aż się żal robi. Palą gumy, szaleją ale u siebie na wsi. 90% nawet nie wybierze się do W-wy, tfu duża większość nie pojedzie nawet do Sokołowa Podlaskiego ;) Do tego dochodziło, że kierowcy (mający samochód) płacili teściowi żeby zawiózł ich do Siedlec ;) Pozdrawiam !! |
|
Data: 2010-04-06 08:17:25 | |
Autor: Cavallino | |
Polowanie na jeleni | |
Użytkownik <sympatyczna_poczta_a@amorki.pl> napisał w wiadomości news:hpdqfc$cj9$1news.onet.pl...
póki co to większość decyduje, co jest dobre dla wszyskich. Twój problem. Mnie się z takimi głupotami nawet dyskutować nie chce. Większość kierowców raczej jeździ zgodnie z przepisami. A teraz obudź się/przestań grać na tej konsoli i wyjdź czasami z domu. Wsiadania za kierownicę Ci nie proponuję, bo to mógłby zbyt duży szok. |
|
Data: 2010-04-06 10:31:16 | |
Autor: fv | |
Polowanie na jeleni | |
sympatyczna_poczta_a@amorki.pl wrote:
póki co to większość decyduje, co jest dobre dla wszyskich. Ja z kolei droga Pani pozwolę sobie nie zgodzić się z Pani stwierdzeniem. Zwłaszcza w kontekście drogi krajowej numer 7 na terenie Warszawy (trzy pasy w jedną stronę) czy ulicy Hynka. Zdecydowana większość kierowców poruszających się niektórymi drogami nie rozumie jak mogłoby na nich obowiązywać ograniczenie do 50 (i po co). Więc jadą zgodnie z logiką 80-100. Ci olewający są jednak zdecydowanie głośniejsi w necie czy mediach. Niestety nie ma pani racji w odniesieniu do większych miast, gdzie przepisy i ograniczenia prędkości całkowicie dezorganizują ruch. Większość miejscowych kierowców radzi sobie, czasem tylko klaksonem dając znać nietutejszym jak mają jechać. Gdyby się tak zastanowić, to przestrzeganie prawa zależy od statusu Nie wiem czy Pani zauważyła, ale przestrzeganie ograniczeń prędkości najczęściej wynika z poniższych rzeczy: a) wysokiego poziomu alkoholu we krwi b) braku dostatecznych umiejętności (lub możliwości psychomotorycznych) prowadzenia pojazdów c) stanu technicznego pojazdów, który uniemożliwia szybszą jazdę (np. pojazdy bez sprawnych hamulców) d) wysokiej liczby przyznanych punktów karnych (to mój przypadek) Czy zna Pani osobiście kogoś, kto świadomie przestrzega ograniczeń prędkości chociaż nie musi? Czy ma pani możliwość zweryfikować deklaracje tej osoby? Czy podpada pod jedną z ww. kategorii? W stolicy zaś, gdzie ludzie są bogatsi, zdecydowana I całkiem słusznie, ponieważ te %$^%$^ blokują ruch i powodują konieczność niebezpiecznych manewrów. Powyższe gdybania to jednak tylko obserwacje. Reprezentacja No nie.. to już kuriozum. Przecież posłom jest wszystko jedno - oni i tak mandatów nie płacą a więcej pieniędzy będzie w budżecie. W końcu je Nie wiem jak inni, ale ja postaram się jednak wmówić. Co 4 lata głosujemy na Źródłem złego prawa i wszystkich tych szykan typu "1000 fotoradarów" są posłowie, którzy: a) nigdy nie musieli i nie będą musieli zapłacić mandatu b) nie mają pojęcia jak wygląda rzeczywistość ruchu drogowego w Polsce c) chcą zabłysnąć w mediach, gdy tuż po newsie o tragicznym wypadku pada pytanie do polityka "a co pan z tym zrobił". Społeczeństwo zostało skutecznie ogłupione kampanią 'prędkość zabija', nie zdając sobie sprawy z tego że w roli eksperta w tej kampanii występują instytucje które na wszelkiego rodzaju zaostrzaniu przepisów bardzo zyskują. Większa władza, większe pieniądze, większe zabawki - to się zawsze przyda. Chcesz zabłysnąć w mediach? Zacznij apelować, żeby "zwolnić, włączyć myślenie". Nie tylko dostaniesz kasę na lepszy wózek ale może w końcu wyprzedzisz tego motocyklistę, co codziennie cię robi w jajeczko jak jedziesz do pracy. Niech Pani zrozumie, że całe to gadanie o przestrzeganiu przepisów opiera się o hipokryzję. NIKT nie przestrzega przepisów, jeśli nie zmuszają go do tego okoliczności. Za to wielu deklaruje że przestrzega. Podobnie jak deklarują chodzenie do kościoła. Wypada i tyle. -- fv |
|
Data: 2010-04-06 12:58:56 | |
Autor: Borys Pogoreło | |
Polowanie na jeleni | |
Dnia Tue, 6 Apr 2010 01:07:20 +0200, sympatyczna_poczta_a@amorki.pl
napisał(a): olewaj±cy s± jednak zdecydowanie gło¶niejsi w necie czy mediach. Gdyby się tak zastanowić, to przestrzeganie prawa zależy od statusu społecznego. W małym miasteczku na Mazurach 50km/h na terenie zabudowanym jest przestrzegane, Chyba nie widziałe¶, co potrafi± robić w małych miasteczkach... I to nie tylko tuningowane Golfy, których tam dostatek. -- Borys Pogoreło borys(#)leszno,edu,pl |
|
Data: 2010-04-06 18:30:50 | |
Autor: Artur Ma¶l±g | |
Polowanie na jeleni | |
Borys Pogoreło pisze:
sympatyczna_poczta_a@amorki.pl napisał(a): O tak :) Opisywałem tutaj wyczyny lokalesów z takich miejscowo¶ci. Przyznam się szczerze, że wyczyny niektórych były tak ciekawe, że długo się nie mogłem nadziwić, jak osi±gnęli taki efekt. -- Jutro to dzi¶ - tyle że jutro. |
|
Data: 2010-04-06 19:06:18 | |
Autor: Borys Pogoreło | |
Polowanie na jeleni | |
Dnia Tue, 06 Apr 2010 18:30:50 +0200, Artur Ma¶l±g napisał(a):
O tak :) Opisywałem tutaj wyczyny lokalesów z takich miejscowo¶ci. Chętnie bym poczytał - masz jaki¶ link? Bo wyszukiwarka Google Groups chyba zdechła na amen. -- Borys Pogoreło borys(#)leszno,edu,pl |
|
Data: 2010-04-06 19:51:32 | |
Autor: Artur Ma¶l±g | |
Polowanie na jeleni | |
Borys Pogoreło pisze:
(...) Chętnie bym poczytał - masz jaki¶ link? Bo wyszukiwarka Google Groups Nie no, bez jaj - nie była to jaka¶ twórczo¶ć literacka warta specjalnego zainteresowania. Pisałem np. o nagłym zatrzymywaniu się na ¶rodku drogi (przy stromym podjeĽdzie), o tuningowanych golfach staczaj±cych się do rowu po wymianie 10kg butli LPG (takiej do kuchenki), czy o civicach owijaj±cych się na drzewie, z ekip± niespecjalnie trzeĽw±, czy też kolegach, którzy się czołowo zderzyli na motocyklach - jeden ci±ł zakręt, drugiego wyniosło. To wszystko tak przy okazji - czę¶ć do¶wiadczeń z wyjazdów urlopowych, czę¶ć z rodzinnych i trochę ze służbowych. -- Jutro to dzi¶ - tyle że jutro. |
|
Data: 2010-04-06 02:52:25 | |
Autor: to | |
Polowanie na jeleni | |
sympatyczna_poczta_a wrote:
Nie wiem, czy dobrze rozumuję Twoją wypowiedź. Wyjaśnij, czy chciałbyś, Chciałbym aby SM zajmowała się chuliganami, pijakami, ćpunami, żebrakami i innymi prawdziwymi problemami, a nie pierdołami. Niestety im się nie chce, bo to wymaga wysiłku, wolą się przechadzać prowadząc towarzyskie rozmowy i od czasu do czasu pacyfikować jakąś babcię, żeby bez wysiłku wyrobić dzienną normę. Zmienisz jednak zdanie, gdy: (...) Daruj sobie tą demagogię, szkoda na to nawet odpowiadać. Prawo nie jest po to, abyś je uczył się obchodzić, ale żebyś go Prawo jest dla ludzi, a nie ludzie dla prawa. -- cokolwiek |
|
Data: 2010-04-06 07:58:25 | |
Autor: Jacek | |
Polowanie na jeleni | |
Nie, nie.
Tu chodzi o to, że prawo oprocz tak zwanej litery ma również ducha. SM bardzo czesto gwałci ducha egzekwujac litere. Jest to wysoce niewychowawcze nie tylko dla dzieci. Ale co zrobic? Pecunia non olet. Jacek |
|
Data: 2010-04-06 13:07:40 | |
Autor: Borys Pogoreło | |
Polowanie na jeleni | |
Dnia Mon, 5 Apr 2010 22:56:18 +0200, sympatyczna_poczta_a@amorki.pl
napisał(a): Nie wiem, czy dobrze rozumuję Twoj± wypowiedĽ. Wyja¶nij, czy chciałby¶, aby: Od tego nie jest SM, tylko kontrola skarbowa. - nie karać parkujacych gdzie popardnie (zawsze można się tłumaczyć np. tym, że stoisz na miejscu dla inwalidy, ale z boku drugie jest wolne) Je¶li już karać, to skuteczniej, a nie wybiórczo. Widzisz jedno auto z blokad± i po chwili potykasz się o cztery kolejne, Ľle zaparkowane. Wyczyny SM wygl±daj± na ¶ci±gnie łatwej kasy dla miasta, a nie walkę z problemem. Np. bardzo lubi± polować przy uczelniach, gdzie ryzyko "polityczne" jest bardzo niskie. Studenci spoza miasta nie wypowiedz± się na ten temat podczas najbliższych wyborów. - jak człowiek z powodu jazdy pow. 70km/h na ograniczeniu ktogo¶ trafi, to pod żadnym pozorem nie karać za ew. przekroczenie prędko¶ci Dobrze wiesz, że SM idzie na łatwiznę i w tym temacie. - dzieci mogły spokojnie uczyć się pić od dorosłych, pijacych równie spokojnie jedno piwko od sklepem Przypominam, że istnieje również zakaz sprzedaży alkoholu nieletnim. Rozpijanie nieletnich za¶ nie podlega pod uprawnienia SM, tylko pod KK. Prawo nie jest po to, aby¶ je uczył się obchodzić, ale żeby¶ go przestrzegał, z pozytywnym skutkiem dla wszystkich. Nigdy zaden zapis prawny nie bedzie się podobał dla wszyskich. Ale póki co to większo¶ć decyduje, co jest dobre dla wszyskich. Tylko co to ma wspólnego z praktyk± w wykonaniu SM? -- Borys Pogoreło borys(#)leszno,edu,pl |
|
Data: 2010-04-06 14:34:49 | |
Autor: BydlÄ™ | |
Polowanie na jeleni | |
sympatyczna_poczta_a@amorki.pl wrote:
tak mówił ten pan spod sklepu, co pił i dla mnie łyka dał". Białystok? -- Bydlę |
|
Data: 2010-04-06 08:59:39 | |
Autor: Krzysiek Kielczewski | |
Polowanie na jeleni | |
On 2010-04-05, cranky <doormat@poczta.onet.pl> wrote:
Moje spostrzeżenie sprzed ¶wi±t: To się przesi±dĽ do komunikacji zbiorowej b±dĽ taksówki. Robie okr±żenie, szukam miejsca w wewnętrznych uliczkach Zdecydowanie się przesi±dĽ. Krzysiek Kiełczewski |
|
Data: 2010-04-06 19:31:22 | |
Autor: cranky | |
Polowanie na jeleni | |
Dnia Tue, 06 Apr 2010 08:59:39 +0200, Krzysiek Kielczewski napisał(a):
On 2010-04-05, cranky <doormat@poczta.onet.pl> wrote:Taksa wyjdzie mnie drożej niż mandat - więc po co? Miejskiej nie trawię - wolę za 5 wypalić sobie literek paliwa. Zaj±łem jedno z czołowych miejsc w konkursie "Absurdy drogowe" Onetu i wiem doskonale, że z oznaczeniem w moim mie¶cie NIKT ł±cznie z policj± nie wie czy wolno parkować w paru miejscach. Pamiętam "pułapkę na łosie" kiedy postawiono nowy znak zakaz zatrzymywania się i postoju w jednkierunkowej tyłem do kierunku jazdy między 2 drzewami (totalnie niewidoczny). O mało sam nie zapłaciłem. A nawet w wypadku poprawnego oznakowania proszę o odpowiedĽ - w jakiej odległo¶ci od skrzyżowania wolno zaparkować i od jakiego punktu skrzyżowania się to mierzy? Od któredo punktu Czekam na odpowiedĽ, Panie Krzy¶ku |
|
Data: 2010-04-06 22:18:27 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Parkowanie na skrzyzowaniu, bylo: Polowanie na jeleni | |
On Tue, 6 Apr 2010, cranky wrote:
A nawet w wypadku poprawnego oznakowania proszę o odpowiedĽ - w jakiej Jakby mnie o to pytali, to bym zdecydowanie odpowiedział, że od tego który "głębiej" wchodzi w jezdnię spo¶ród: 1. linii przecięcia pasa drogowego drogi poprzecznej, czyli krawędzi pobocza, chodnika, ¶mieszki rowerowej, torowiska czy co tam "pu¶cili" dalej od osi drogi; przypomnę, że definicja skrzyżowania dotyczy *DRÓG* a *nie* jezdni! 2. miejsca w którym urz±dzenie wyznaczaj±ce krawędĽ drogi (krawężnik, słupki, płotek) zaczyna odchylać się w ten sposób, że umożliwia rozpoczęcie "rozwidlania pasa" ruchu; "powierzchnia utworzona przez takie rozwidlenie" stanowi powierzchnię skrzyżowania wg definicji art.2.10 PoRD To co może wzbudzać w±tpliwo¶ci, to powierzchnia objęta "rozwidleniem" chodnika, DDR tudzież torowiska objętego drog±; rzecz jasna idzie o linię wyznaczaj±c± krawędĽ tego rozwidlenia, poprowadzon± do jezdni: nie chodzi oczywiscie o kierunek poprzeczny (bo to niew±tpliwie jest objęte w my¶l tego co napisałem w 1.), ale miejsce w który DDR, chodnik lub torowisko biegn±ce *wzdłuż* drogi któr± jedziemy (ale poza jezdni±) ma pocz±tek rzeczonego "rozwidlenia" - nie widać powodu, dla którego jezdnia miałaby być jako¶ wyróżniona wobec pozostałych elementów drogi, z drugiej strony kieruj±cy jad±cy pasem jezdni może nie być ¶wiadom wcze¶niejszego rozwidlenia "niejezdni", a z trzeciej w końcu nie musi się orientować "szybko w czasie jazdy", skoro parkuje, więc powinien się rozejrzeć nieco po okolicy. Czy możemy się umówić, że tego przypadku (np. torowisko przy jezdni, zaczynaj±ce "rozwidlenie" 10m wcze¶niej niż krawędĽ drogi poprzecznej w miejscu przeciecia dróg lub pocz±tek łuku krawężnika) nie będziemy rozpatrywali? ;) Dla porz±dku: Rzecz jasna, je¶li przed skrzyżowaniem jest jaka¶ konstrukcja jezdni, w rodzju dodatkowego pasa do skrętu czy np. wyjazdu DDR, , to owo miejsce w ktorym następuje "rozszerzenie drogi" *spełnia* kryterium "rozwidlenia" - więc mamy 10m od miejsca "zagięcia" krawężnika (czy co tam wyznacza krawędĽ jezdni). BTW: AFAIR celem zapobieżenia zastawiania np. wyjazdu dla rowerów rekomendowany jest słupek - co¶ 1m czy 2m od krawędzi wyjazdu, czy takie miejsce uznać za "poł±czenie"... ma kto¶ pomysł? - mowa jest o wyjeĽdzie DDR biegn±cej *wzdłuż* drogi, nie w poprzek, a słupek żeby nikt się nie pomylił i tam nie stawał ;) (ale nie chce mi się sprawdzać w przepisach nt. stawiania znaków i urz±dzeń drogowych). pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2010-04-07 17:27:25 | |
Autor: cranky | |
Parkowanie na skrzyzowaniu, bylo: Polowanie na jeleni | |
Dnia Tue, 6 Apr 2010 22:18:27 +0200, Gotfryd Smolik news napisał(a):
On Tue, 6 Apr 2010, cranky wrote:A to zielone przy drodze to pobocze, rów który zarósł czy już może łaka? <ciach> > wcze¶niejszego rozwidlenia "niejezdni", a z trzeciej w końcu nie musiA SM maj± dużo czasu na przygl±danie się i mierzenie. pzdr, Gotfryd I dlatego stwierdzenia Pana Krzy¶ka że powinienem wiedzieć dokonale czy wolno w danym miejscu parkować albo przesi±¶ć się do MPK uznaję za przejaw nieznajomo¶ci tematu. Bardzo dziękuję Panie Gotfrydzie |
|
Data: 2010-04-08 09:17:28 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Parkowanie na skrzyzowaniu, bylo: Polowanie na jeleni | |
On Wed, 7 Apr 2010, cranky wrote:
1. linii przecięcia pasa drogowego drogi poprzecznej, czyli krawędziA to zielone przy drodze to pobocze, rów który zarósł czy już może łaka? Pytać ustawodawcy :] Jak s±dzę wraca standardowe pytanie o status gruntu - podobno każdy może się przej¶ć i sprawdzić w jawnej księdze wieczystej (nawet jak droga jest prywatna z przeznaczeniem na drogę publiczn±, powinien tam być stosowny wpis). BTW: czy w przypadku pasa drogowego musi być stosowane jakie¶ szczególne oznakowanie geodezyjne (słupki, to co¶ wbite w ziemię czy inne takie)? Ale odnosz±c się do pytania szczegółowego - jak mocno zarosło, to rozważałbym obronę przez wskazanie że winien jest zarz±dca tamtej drogi, skoro stan faktyczny nie pokrywa się ze stanem prawnym ;) A SM maj± dużo czasu na przygl±danie się i mierzenie. No niestety tak. Zawsze jest podobny problem: kierowca ma na podjęcie decyzji pół sekundy (szybciej i tak nie zareaguje), policmajster na rozważenie czy dać mandat za to co (kierowca) w te pół sekundy zrobił - kilka minut, za¶ Wysokim S±dom zdarzało się co trudniejsze sprawy rozważać przez kilka lat (niech będzie, że "efektywny" czas faktycznego trwania procesu i prowadzenia czynno¶ci procesowych przez sędziów to było tylko kilka tygodni po kilka godzin). I dlatego stwierdzenia Pana Krzy¶ka że powinienem wiedzieć dokonale ta... Bez pewnego uproszczenia, czyli "przyjmuj±c zapas na bł±d oceny własnej" zwyczajnie się nie da. pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2010-04-06 11:10:10 | |
Autor: Artur\(m\) | |
Polowanie na jeleni | |
Użytkownik "cranky" <doormat@poczta.onet.pl> napisał w wiadomo¶ci news:1qj789qxb1cdq.zvk4qggnxn4i.dlg40tude.net... Moje spostrzeżenie sprzed ¶wi±t:uliczkach - JEST! Fakt, 100 metrów wcze¶niej stali SM i wlepiali mandaty na odcinkuz zakazem parkowania. Ja staję kawałek dalej i nie mam pojęcia czy tam wolno Już nie chcę mi się tłumaczyć ludkom, że to normalne, że daj± mandaty za co¶ czego NIE WOLNO!!! Dla mnie - jeżeli złamię przepisy, to czy przyjdzie to policjant, czy strażnik przebrany za g±sienicę nadrzewn± to bez znaczenia. Pozostałe rzeczy s± do dyskusji (kultura, zasadno¶ć ograniczeń) Jeżeli łamiesz prawo (przepisy) to czy będ± na Ciebie czekali czy tylko przypadkiem jest dla prawa n i c n i e z n a c z ± c y m i o k o l o c z n o ¶ c i a m i!!! i my¶lę, że dla większo¶ci normalnie my¶l±cych ludzi. Artur(m) |
|
Data: 2010-04-06 12:32:27 | |
Autor: fv | |
Polowanie na jeleni | |
Artur(m) wrote:
i my¶lę, że dla większo¶ci normalnie my¶l±cych ludzi. To znamienne, że wariaci i oszołomy tak często używaj± argumentu o "większo¶ci normalnych". -- fv |
|
Data: 2010-04-06 15:01:55 | |
Autor: Artur\(m\) | |
Polowanie na jeleni | |
Użytkownik "fv" <fake@cybax.com> napisał w wiadomo¶ci news:hpf2nl$no5$1inews.gazeta.pl... Artur(m) wrote:"większo¶ci normalnych". Ech Przeczytaj to jeszcze raz większo¶ć normalnych zrozumiała "po pierwszym razie". |
|
Data: 2010-04-06 19:19:56 | |
Autor: cranky | |
Polowanie na jeleni | |
Dnia Tue, 6 Apr 2010 11:10:10 +0200, Artur(m) napisał(a):
Użytkownik "cranky" <doormat@poczta.onet.pl> napisał w wiadomo¶ci No i wła¶nie o to mi chodzi - albo wlepiamy mandaty wszystkim Ľle parkuj±cym, albo wcale! Kretynizmem jest czepianie się tylko wybranych - w zależnio¶ci który paragraf udało się wczoraj zrozumieć. |
|
Data: 2010-04-07 08:34:22 | |
Autor: Artur\(m\) | |
Polowanie na jeleni | |
Użytkownik "cranky" <doormat@poczta.onet.pl> napisał w wiadomo¶ci > No i wła¶nie o to mi chodzi - albo wlepiamy mandaty wszystkim Ľlew zależnio¶ci który paragraf udało się wczoraj zrozumieć. Mnie też to irytuje, ale nie ma prawa które by regulowało tego typu procesy, a tylko powołuj±c się na Prawo możemy dochodzić swoich praw. Jak możesz "jurydować"*) takie działanie? Artur(m) *) - neologizm?:) |
|
Data: 2010-04-06 22:23:20 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Polowanie na jeleni | |
On Tue, 6 Apr 2010, Artur(m) wrote:
Użytkownik "cranky" <doormat@poczta.onet.pl> napisał[...] Już nie chcę mi się tłumaczyć ludkom, że to normalne, Ale poprzednik pyta o co innego: dlaczego *NIE* daj± mandatom za co¶, czego NIE WOLNO!!! W tej samej kategorii, co ważne (parkowania). Bo - przyznasz - parkować tak, że zostawia się <1m przej¶cia dla pieszych również nie wolno, prawda? Starał się dostać manadat, a tu nici ;) pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2010-04-07 08:45:54 | |
Autor: Artur\(m\) | |
Polowanie na jeleni | |
Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <smolik@stanpol.com.pl> napisał w wiadomo¶ci news:Pine.WNT.4.64.1004062219300.1620quad...
No tak, ale jeżeli jeste¶ "normalny" i nie szukasz mandatu, to jeżeli przestrzegasz obowi±zuj±cych przepisów, to sprawa staję się całkowicie bezprzedmiotowa. Nieprawdaż? Artur(m) |
|
Data: 2010-04-06 14:34:45 | |
Autor: LEPEK | |
Polowanie na jeleni | |
cranky pisze:
Paranoja! Bo widzisz - SM nie jest niby od utrzymania porz±dku, ale samorz±dy traktuj± SM jako narzędzie do zarabiania pieniędzy. Niestety. Pozdr, -- L E P E K Pruszcz Gdański no_spam/maupa/poczta/kropka/fm Toyota Corolla 1.3 sedan '97 Hyundai Atos 0.9 nanovan '00 |
|
Data: 2010-04-07 11:30:25 | |
Autor: GB | |
Polowanie na jeleni | |
Bo widzisz - SM nie jest niby od utrzymania porz±dku, ale samorz±dy traktuj± SM jako narzędzie do zarabiania pieniędzy. Niestety. Jak policzę sobie opłacalno¶ć takiego interesu to SM chyba dawno powinna zadebiutować na giełdzie ;-) Co prawda s± pewne wydatki na pocz±tek (lokal, samochody, umundurowanie), no i potem pensje, ale wystarczy codziennie parę mandatów po 100-200 PLN (a jak się trafi to i "rodzynków" za 500 PLN) i już po paru dniach jest się na plusie. Zwłaszcza w dużych miastach z problemami komunikacyjnymi. A w razie czego aby zwiększyć stopę zwrotu odpowiedni urzędnik dołoży -- |
|
Data: 2010-04-07 11:52:13 | |
Autor: LEPEK | |
Polowanie na jeleni | |
GB pisze:
Bo widzisz - SM nie jest niby od utrzymania porz±dku, ale samorz±dy traktuj± SM jako narzędzie do zarabiania pieniędzy. Niestety. IdĽmy dalej - kupmy im takie sprytne urz±dzenie do robienia zdjęć piratom drogowym :) Koszt - powiedzmy kilkadziesi±t tysięcy zł. Przeszkolić osoby do obsługi i jedn± do weryfikacji zdjęć. Z pierwszej ręki wiem, że takie urz±dzenie zwróciło się u nas w niecałe pół roku. I teraz zarabia... Pozdr, -- L E P E K Pruszcz Gdański no_spam/maupa/poczta/kropka/fm Toyota Corolla 1.3 sedan '97 Hyundai Atos 0.9 nanovan '00 |
|
Data: 2010-04-07 12:20:14 | |
Autor: Artur\(m\) | |
Polowanie na jeleni | |
Użytkownik "LEPEK" <nobody@nowhere.net> napisał w wiadomo¶ci news:4bbc55cenews.home.net.pl... Przeszkolić osoby do obsługi i jedn± do weryfikacji zdjęć. Z pierwszej To jest nasza wola. Chcemy ich dofinansowywać. Mogliby nawet cuda sprzętowe kupić, i zbankrutować bo nikogo by nie złapali, bo wszyscy jeĽdziliby zgodnie z przepisami Aleby¶my zrobili ich w konia. Nieprawdaż! |
|
Data: 2010-04-07 14:40:02 | |
Autor: LEPEK | |
Polowanie na jeleni | |
Artur(m) pisze:
To jest nasza wola. Prawdaż. Ja ich w ten sposób nie dofinansowuję - jak na razie udało mi się unikn±ć. Wła¶nie - unikn±ć: jeżdżę zasadniczo raczej przepisowo. Parkuję asekuracyjnie tak, żeby nie mieli powodu do interwencji. Ale SM wykorzystuje często szczególne miejsca i sytuacje do wystawiania mandatów. Na przykład: jest sobie szeroka jezdnia dwukierunkowa z lini± przerywan± na ¶rodku, która to w pewnym miejscu przechodzi w ci±gł± (a do skrzyżowania jeszcze z 20-30 m). No i SM w pewnym momencie zaczęła wystawiać mandaty za parkowanie tam, gdzie ci±gła linia. Nie miało to nic wspólnego z utrzymaniem bezpieczeństwa. Większo¶ć z parkuj±cych stara się zachować jak±¶ rozs±dn± odległo¶ć od skrzyżowania, a tu taki mało znany przepis o linii ci±głej. Ale nie - zakazu zatrzymywania tam nie postawi±... Pozdr, -- L E P E K Pruszcz Gdański no_spam/maupa/poczta/kropka/fm Toyota Corolla 1.3 sedan '97 Hyundai Atos 0.9 nanovan '00 |
|
Data: 2010-04-07 14:59:49 | |
Autor: GB | |
Polowanie na jeleni | |
To jest nasza wola. Używanie okre¶lenia "chcemy" w tym kontek¶cie to słabo trafiona zabawa słowna. Moim chciejstwem byłoby raczej mieszkanie w mie¶cie które ma np. obwodnicę i sensownie zaprojektowan± sygnalizację. Nie muszę szaleć na jezdni i 50-ka spokojnie by mi wystarczyła. Jak widać za dużo wymagam jak na miasto powyżej 1/2 miliona mieszkańców w ¶rodku Europy w XXI wieku. Natomiast to co teraz mam do wyboru: albo przepisowa jazdę przez n skrzyżowań które s± tak usynchronizowane że na 50km/h mam czerwon± falę, albo przygazowanie momentami do 70-80 plus minięcie których¶ ¶wiateł na etapie ¶wiatła "póĽnopomarańczowego" ;-) Mogę Cię zapewnić że żaden z tych wyborów nie jest czym¶ czego naprawdę chcę (mimo że za każdym razem to ja decyduję co robię). A co powiedzieć o ludziach którzy zawodowo musz± przejechać dziennie setki kilometrów i skrupulatnie spełniaj±c wszystkie mniej i bardziej sensowne zakazów po prostu nie zd±żyli by się wyrobić w 24h na dobę? Naprawdę, w¶ród łami±cych przepisy większo¶ć robi to z mniejszej lub większej konieczno¶ci, buraki w stuningowanych Golfach to (przynajmniej w mie¶cie) zdecydowana mniejszo¶ć. -- |
|
Data: 2010-04-08 08:44:59 | |
Autor: Artur\(m\) | |
Polowanie na jeleni | |
Użytkownik "GB" <gregbalWYTNIJTO@poczta.onet.pl> napisał w wiadomo¶ci słowna. Moim chciejstwem byłoby raczej mieszkanie w mie¶cie które ma np. obwodnicęi sensownie zaprojektowan± sygnalizację. Nie muszę szaleć na jezdni i 50-kapowyżej 1/2 miliona mieszkańców w ¶rodku Europy w XXI wieku. Ja też. Wszyscy, ale w kontek¶cie dyskusji nadal uważam, że "chcemy":, bo jakby¶my nie chcieli to nie bedziemy:). skrzyżowań które s± tak usynchronizowane że na 50km/h mam czerwon± falę, alboprzygazowanie momentami do 70-80 plus minięcie których¶ ¶wiateł na etapie ¶wiatłajest czym¶ czego naprawdę chcę (mimo że za każdym razem to ja decyduję corobię). To też nie wina policji a tym bardziej SM A co powiedzieć o ludziach którzy zawodowo musz± przejechać dziennie setkizakazów po prostu nie zd±żyli by się wyrobić w 24h na dobę? Naprawdę, w¶ródłami±cych przepisy większo¶ć robi to z mniejszej lub większej konieczno¶ci, buraki w Wyższa koniecznoscia mozna wytłumaczyć (prawie) wszystko. Pozwolisz, że będę miał odmienne zdanie. Pozdrawiam Artur(m) |
|
Data: 2010-04-07 08:23:08 | |
Autor: MichałG | |
Polowanie na jeleni | |
cranky pisze:
Moje spostrzeżenie sprzed ¶wi±t: a to para mieszana była? ;) ;) pozdrawiam michał |
|
Data: 2010-04-07 09:27:07 | |
Autor: Artur\(m\) | |
Polowanie na jeleni | |
Użytkownik "MichałG" <grodmich@wp.pl> napisał w wiadomo¶ci news:hph8cb$igu$1news.onet.pl... > Po wlepieniu serii panowie z SM nie zostaj± na chodniku przeganiaj±cid± > do komendy. IDˇ DO BRAMY gdzie chowaj± się na 30min!!! Po czym wychodz±i > mandatuj± od nowa! No nie przesadzaj. W dzisiejszych czasach mieszana nie musi być:). |
|