Data: 2009-08-22 03:50:32 | |
Autor: Tzva Adonai | |
Polscy Goebbelsi.. ;} | |
Nasi lotnicy bombardowali Berlin, Hitler uciekł na Elbę, zaś Włochy
wypowiedziały Niemcom wojnę - pisała polska prasa we wrześniu 1939 roku. Ówczesny przeciętny słuchacz radia i czytelnik gazet wierzył, że bijemy się dzielnie i zwyciężamy Niemców na wszystkich frontach, a nawet, że zmusiliśmy Hitlera do ucieczki na Elbę! Takiego zalewu niesprawdzonych informacji nie było w historii polskiego dziennikarstwa chyba nigdy. Brał w tym udział zarówno komunistyczny "Robotnik", prasa rządowa, jak i skrajnie prawicowe periodyki endeckie, neopogańskie i antysemickie. Jednym z ulubionych tematów dzienników były rajdy polskich samolotów na niemiecką stolicę. Te częste (według krakowskiego "IKC" codzienne) naloty nie wiązały się z żadnymi stratami własnymi, mimo iż zdarzało się, że "lotnicy nasi, aby bomby ich były skuteczne, bombardowali w świetle zapalonych przez siebie reflektorów". "Samoloty nasze wróciły cało do swych baz, jeden tylko kapral został ranny w nogę" - tak wyglądała typowa informacja o stratach. Niemcy - jak zwykle zaskoczeni polskim nalotem - strzelali niecelnie. Poza stolicą III Rzeszy lotnictwo nasze bombardowało Gdańsk, "zniszczyło zupełnie niemiecką bazę lotniczą w Poznańskiem" ("Dziennik Polski", 17 IX 1939), bombardowało Frankfurt n. Odrą i unicestwiło lotnisko wrocławskie ("IKC", 11 IX 1939). Naszych pilotów wspierali też Brytyjczycy. 8 września "Express Poranny" donosił, że "znaczna część fabrycznej dzielnicy Berlina leży w gruzach. Niemal doszczętnie zburzone są m.in.. wielkie zakłady odlewnicze Kruppa, bombardowane już dwukrotnie". Łódzkie "Echo" już 4 września wieściło klęskę Luftwaffe w Polsce: "64 najnowsze samoloty najeźdźcy legły w gruzach, ponad 180 pilotów nie wróci już do swej ojczyzny". "Bombowce niemieckie są łatwo osiągalne zarówno dla naszej artylerii przeciwlotniczej, jak i dla samolotów myśliwskich z łatwością przekraczających szybkość ponad 450 km/h" - zapewniał dziennikarz "Echa". To właśnie siły powietrzne ("nasze stalowe ptaki") i kawaleria należały do szczególnie gloryfikowanych przez ówczesne media. Lotnictwo zajmowało ważne miejsce w kampanii mocarstwowej - pod zdjęciami samolotów można było przeczytać, że "setki eskadr stalowych bombowców i maszyn myśliwskich stoją na straży naszych granic" ("IKC", 1 IX 1939). Efekty działań tych setek eskadr musiały być widoczne, przynajmniej w prasie. Niemieckich żołnierzy przedstawiano często jako odzianych w mundury małolatów, którzy na widok polskich ułanów i piechurów uciekają w panice z okrzykiem: "Mamo!". Dlaczego jednak wrogie czołgi tak "wściekle" atakowały polskie oddziały, choć wewnątrz nich również siedziały kilkunastoletnie dzieci? Tłumaczono to tym, że czołgistów upijano wódką i odurzano eterem. W nadzwyczajnym wydaniu "Głosu Narodowego" biegnące przez całą szerokość gazety tytuły brzmiały jeszcze donioślej: "Armia francuska uderzyła na Niemcy", "Huraganowy atak na Linię Zygfryda", "Bombardowanie miast niemieckich". Konkretów nie podawano. Radosna wieść o rzekomym sforsowaniu Linii Zygfryda przez Francuzów trafiła na łamy polskich dzienników 6 września. http://www.dziennik.pl/wydarzenia/article434710/Jak_we_wrzesniu_1939_Polska_pogonila_Hitlera.html?page=4 |
|
Data: 2009-08-22 21:28:44 | |
Autor: Grzegorz Z. | |
Polscy Goebbelsi.. ;} | |
http://www.dziennik.pl/wydarzenia/article434710/Jak_we_wrzesniu_1939_Polska_pogonila_Hitlera.html?page=4 "Bombowce niemieckie są łatwo osiągalne zarówno dla naszej artylerii przeciwlotniczej, jak i dla samolotów myśliwskich z łatwością przekraczających szybkość ponad 450 km/h" A prawda była taka: PZL P11c - pr.maks. 360 km/godz. vs Ju 87 Stuka - pr.maks. 383 km/godz. Ju 88 - pr.maks. 450 km/godz. He 111 - pr.maks. 400 km/godz. Ot "ułańska fantazja" ... -- "Każdy myślący człowiek jest ateistą" - E.Hemingway |
|
Data: 2009-08-23 10:27:10 | |
Autor: Rajmund | |
Polscy Goebbelsi.. ;} | |
Użytkownik "Grzegorz Z." <blogfiles@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:vkezknlq1wgq$.1odmzohrxyeb0.dlg40tude.net...
http://www.dziennik.pl/wydarzenia/article434710/Jak_we_wrzesniu_1939_Pols"Bombowce niemieckie są łatwo osiągalne zarówno dla naszej artylerii PZL.37D 490km/h / 5000m |
|
Data: 2009-08-22 21:59:38 | |
Autor: awe | |
Polscy Goebbelsi.. ;} | |
No i widzisz i jak tu wierzyc zydowskiej prasie. Disneyland
awe |