Data: 2010-01-06 21:27:08 | |
Autor: u2 | |
Polscy ekonomiści nie chcą chwalić Rosto wskiego | |
.... bo nie są durniami :
http://www.wprost.pl/ar/183682/Polscy-ekonomisci-nie-chca-chwalic-Rostowskiego/ "Mniejszy o 2-3 mld zł niż zakładano deficyt budżetowy na 2009 r. cieszy, ale większe niż zakładano dochody państwa nie są wynikiem działań rządu, tylko wyników makroekonomicznych lepszych niż te, które przyjęto nowelizując budżet w połowie roku - uważają ekonomiści. W środę minister finansów Jacek Rostowski poinformował, że dochody krajowe w 2009 r. będą o 11 mld zł większe niż planowano. Powiedział, że deficyt budżetu wyniesie prawdopodobnie mniej niż przewidywano, czyli 24-25 mld zł, a nie jak planowano 27,2 mld zł. Zdaniem ministra oznacza to, że działania rządu, tj. pakiet oszczędnościowy na początku 2009 roku, "dały bardzo pozytywne skutki". [...] Gwiazdowski: śmiałem się z Kaczyńskiego, śmieje się z Rostowskiego Z kolei szef Centrum im. Adama Smitha Robert Gwiazdowski powiedział, że jego zdaniem działania rządu nie miały wpływu na mniejszy deficyt. - Kiedy premier Kaczyński mówił, że dzięki jego rządowi mieliśmy 6-proc. wzrost gospodarczy, to się śmiałem. Kiedy minister Rostowski razem z premierem Tuskiem mówią, że dzięki ich rządowi mamy 1-proc. wzrost gospodarczy, to ja też się śmieję. Wzrosty gospodarcze zależą od tych, którzy zajmują się produkcją i usługami, a nie od rządów - powiedział. Zdaniem Gwiazdowskiego to, że deficyt będzie mniejszy niż zakładał rząd w nowelizacji budżetu pokazuje, iż rząd pomylił się dwa razy. - Pierwszy raz się pomylił, szacując deficyt na 15 mld zł, a drugi raz - szacując deficyt na 27,2 mld zł - podkreślił Gwiazdowski. " |
|
Data: 2010-01-07 16:58:33 | |
Autor: cyc | |
Polscy ekonomici nie chc chwali Rostowskiego | |
Uytkownik "u2" <u_2@o2.pl> napisa w wiadomoci news:hi2rrk$scf$1atlantis.news.neostrada.pl... ... bo nie s durniami : Nie jestem ekonomista i nie mnie oceniac dowody sukcesow Rostowskiego jednak jako szary obywatel porownujacy w kontekscie kryzysu skutki " genialnosci " innych "tuzow " ekonomi w Europie i swiecie , mam prawo sadzic , ze Rostowski spisal sie na medal . Ciekawym i w swiecie niepowtarzalnym zjawiskiem jest polska zawisc . Tutaj czyjs sukces musi wywolywac fale oburzenia i "dowodow" tego , ze sukces byl plytki , nijaki i w ogole to nie byl wcale sukces , tylko jednak wielka porazka . Zydzi , gdyby mieli takiego ministra , ktory ogloszony bylby najlepszym na kontynencie wylansowaliby go tak , ze otrzymalby nagrode Nobla a wszystkie finansowe instytucje swiata stalyby przed nim otworem . Kazden dzienik na swiecie podkreslalby jego genialnosc , nie byloby telewizji i radia w ktorych o nim by nie mowiono . Stalby sie na swiecie czlowiekiem nr 1a jego mysli cytowane bylyby przez wszystkich ekonomistow . W Polsce i wsrod Polakow , glownie tych z opozycji a wiec wsrod pisowszczykow , moherowych koltunow , tudziez radiomaryjnych polglowkow sukces jego musi byc splycony i zaprezentowany w jak najgorszym swietle. Zastanawia mnie jedno , czy w gre wchodzi tu wrodzona wrednosc , czy antypolski spisek , nakazujacy deprecjonowac kazden nasz sukces , sukces kazdego Polaka tak, aby Polska i nasi rodacy jawili sie w oczach swiata jako banda polglowkow i kraj idiotow w ktorym jedyne co dobrze wychodzi to budowanie betonowych pomnikow JPII- go , kosciolow , placenie dziesieciny klerowi i jego bezkarnosc , oraz walka o wiszacy nad kazdymi drzwiami krzyz .. Zeszmacic i zochydzic potrafilismy dotad kazden aurtorytet , ktory mial szacunek swiata i kazda polska liczaca sie mysl a wszystko w imie malostkowej , szelmowskiej zawisci , chytrosci , ktora tak naprawde jest zwyczajna wrednoscia !. Wystarczy popatrzec na kaczki i ich "druzyne " . Same zwistne , wredne , zlosliwe i pozbawione godnosci "buzie " , jak jeden maz a jedynym ich celem zdeptac przeciwnika nawet kosztem dobra narodu bo przeciez nikt w ich mniemaniu nie moze byc lepszy od nich !. cyc |
|
Data: 2010-01-07 17:04:35 | |
Autor: u2 | |
Polscy ekonomiści nie chcą chwalić Ro stowskiego | |
W dniu 2010-01-07 16:58, cyc pisze:
Użytkownik "u2" <u_2@o2.pl> napisał w wiadomości news:hi2rrk$scf$1atlantis.news.neostrada.pl... Ekhem, ekhem, nawet dostał nagrodę niejakiego "The Banker", widać, że sitwa działa na naszą niekorzyść : http://www.wprost.pl/blogi/irena_szafranska/?B=1031 "W tę konwencję doskonale wpisuje się informacja , że prestiżowy „ The Banker” uznał Jana Vincenta Bez PESEL za najlepszego ministra finansów, ever .O dużym poczuciu humoru dostojnego jury świadczy uzasadnienie. Komisjantów ujął szczególnie manewr otwarcia linii kredytowej dla Polski w MFW oraz "szybkość reakcji na kryzys ekonomiczny, " i "działania skoncentrowane na spełnieniu kryteriów z Maastricht dotyczących deficytu budżetowego oraz poziomu długu. Linii kredytowej do tej pory nie ruszyliśmy, nie spełniamy obecnie żadnego kryterium z Maastricht, a poziom długu publicznego mamy rekordowy. Nagrodę dla ministra odbieramy z tą samą radością , co Nobel dla Obamy." |
|