Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Polska 100 lat za murzynami

Polska 100 lat za murzynami

Data: 2010-06-12 20:04:50
Autor: boukun
Polska 100 lat za murzynami
Powspominajmy dobre czasy, kiedy Polska była jeszcze wolna...

Na etapie przygotowań do Weltmeisterschaft 1974 Kazimierz Górski dokonał pewnych zmian w zespole narodowym, jednak trzon drużyny pozostał nienaruszony. Liderem zespołu był kapitan Kazimierz Deyna (Legia Warszawa), a pewnie miejsce w bramce miał Jan Tomaszewski (ŁKS Łódź). Najpoważniejszą zmianą było wprowadzenie na środek obrony, w miejsce Mirosława Bulzackiego (ŁKS Łódź), młodego zawodnika warszawskiej Gwardii Władysława Żmudy. W obronie towarzyszyli mu Antoni Szymanowski (Wisła Kraków), Jerzy Gorgoń (Górnik Zabrze) i Adam Musiał (Wisła Kraków). W drugiej linii do Henryka Kasperczaka (Stal Mielec) dołączył Zygmunt Maszczyk (Ruch Chorzów), który zastąpił Lesława Ćmikiewicza (Legia Warszawa). Miejsce Jana Domarskiego (Stal Mielec) w ataku zajął Andrzej Szarmach (Górnik Zabrze), wspomagany przez skrzydłowych Grzegorza Latę (Stal Mielec) i Roberta Gadochę (Legia Warszawa). W takim ustawieniu Polacy rozegrali większość spotkań Mistrzostw Świata. Dla Biało-czerwonych zaczęły się one 15 czerwca 1974 meczem z Argentyną. Już w tym meczu podopieczni Górskiego potwierdzili swą wysoką formę wygrywając 3:2, a wysoko ogrywając Haiti (7:0) zapewnili sobie awans do kolejnej rundy. Na zakończenie tego etapu rozgrywek pokonali Włochów 2:1. W drugiej rundzie pokonali kolejno Szwedów (1:0) i Jugosłowian (2:1). W spotkaniu ze Szwecją Tomaszewski obronił rzut karny wykonywany przez Staffana Tappera.

Ostatni mecz drugiej rundy miał zadecydować o awansie do finału (z tego względu często jest nazywany półfinałem). 3 lipca 1974 na Waldstadion we Frankfurcie Biało-czerwoni zmierzyli się z drużyną gospodarzy. Jedyną zmianą w stosunku do żelaznego składu Polaków była wymiana kontuzjowanego Szarmacha na Domarskiego. Mecz toczył się w trudnych warunkach, po ulewnym deszczu boisko było całkowicie mokre - z tego względu spotkanie to przeszło do historii jako Mecz na wodzie. Przez kilkadziesiąt minut utrzymywał się bezbramkowy remis. W 53. minucie Jan Tomaszewski obronił drugi na tych Mistrzostwach rzut karny, tym razem wykonywany przez Uliego Hoeneßa. W 76. minucie Gerd Müller pokonał Tomaszewskiego, strzelając jedyną bramkę tego meczu. Polacy tym samym odpadli z rywalizacji o złoto, ustępując miejsca Niemcom. 6 lipca na Olympiastadion w Monachium, tym samym, na którym dwa lata wcześniej zdobyli olimpijskie złoto, piłkarze reprezentacji Polski pokonali w grze o 3. miejsce drużynę Brazylii, wówczas wciąż jeszcze aktualnych mistrzów świata. Jedyną bramkę strzelił w 76. minucie Grzegorz Lato. On też, z 7 bramkami, został królem strzelców turnieju. Do najlepszych zawodników Mistrzostw zaliczali się również Deyna i Gadocha, zaś słynny Brazylijczyk Pelé uznał Tomaszewskiego za najlepszego bramkarza świata[9]. Trenerom, piłkarzom i innym członkom ekipy przyznano wysokie odznaczenia państwowe.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Reprezentacja_Polski_w_pi%C5%82ce_no%C5%BCnej

A tu mamy orłów Górskiego http://www.orlygorskiego.pl/reprezentancji.html

Miałem piekne i szczęśliwe dzieciństwo, o którym moje dzieci i wszystkie inne dzieci w Polsce mogą dzisiaj tylko pomarzyć, w tym okupowanym, zniewolonym kraju...

Dzieci cały czas są pod wrażeniem, jak im opowiadam, jak kiedyś Polacy w PRLu byli patriotami i poświęcali się dla wolnej Polski, nie patrząc na apanaże...

boukun

Polska 100 lat za murzynami

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona