Data: 2010-08-11 13:21:36 | |
Autor: Rowerex | |
Polska - Kamerun | |
A założę sobie temat! Mała piosenka na wstępie:
"Hej Polska goool! LOL LOL LOL LOL LOL LOL... LOL!" ;-) Pozdr- -Rowerex |
|
Data: 2010-08-11 22:40:32 | |
Autor: Marcin Kasperski | |
Polska - Kamerun | |
W historii ME chyba nie byĹo gospodarzy, ktĂłrych aĹź tak inne druĹźyny bÄdÄ chciaĹy wylosowaÄ... Chyba jedyna szansa to Ĺźeby jakiĹ Kulczyk ufundowaĹ meganagrody dla FrancuzĂłw/NiemcĂłw/BrazylijczykĂłw/ArgentyĹczykĂłw/... za odkrycie w sobie polskich korzeni. CiÄĹźko siÄ czepiaÄ Smudy nawet, choÄ moĹźe trener z aspiracjami szczelnego murarza miaĹby wiÄksze szanse na jakiĹ punkt na euro. |
|
Data: 2010-08-11 23:19:48 | |
Autor: yamma | |
Polska - Kamerun | |
Rowerex wrote:
A założę sobie temat! Mała piosenka na wstępie: Kamerun dzisiaj grał klasyczną piłkę z lat 70-tych, tzn. podam do kolegi i niech się kolega wykaże a ja sobie pokontempluję. Jak wiemy, wykazali się kolega Eto i kolega Aboukar. My z kolei nie graliśmy ani piłki z lat 70-tych ani z 80-tych ani w ogóle z jakichkolwiek. Boczni obrońcy praktycznie w ogóle nie angażowali się w akcje ofensywne. Zarówno Wojtkowiak jak i Sadlok rzadko kiedy przekraczali środkową linię boiska. Lewej strony właściwie nie mieliśmy, bo przez długi czas nie mogłem zaskoczyć kto tak właściwie tam gra. Dopiero jak zobaczyłem Obraniaka to wydedukowałem, że to chyba jego działka. Wydedukowałem, bo naszą francusko-polską nadzieję jakoś tak dziwnie zwiewało do środka. Naszą grę ofensywną tworzyła trójka graczy Murawski, Błaszczykowski i Lewandowski, reszta zajmowała się głównie obserwacją poczynań tej trójki. Podobno był jeszcze Brożek ale to chyba plotki... yamma |
|
Data: 2010-08-12 00:14:38 | |
Autor: Cavallino | |
Polska - Kamerun | |
Użytkownik "yamma" <yamma@wp.pl> napisał w wiadomości news:
My z kolei nie graliśmy ani piłki z lat 70-tych ani z 80-tych ani w ogóle z jakichkolwiek. Boczni obrońcy praktycznie w ogóle nie angażowali się w akcje ofensywne. Zarówno Wojtkowiak jak i Sadlok rzadko kiedy przekraczali środkową linię boiska. Lewej strony właściwie nie mieliśmy, bo przez długi czas nie mogłem zaskoczyć kto tak właściwie tam gra. Dopiero jak zobaczyłem Obraniaka to wydedukowałem, że to chyba jego działka. Patrz, to mnie się wydawało, że Obraniak do zejścia Brożka miał grać ta bardziej w środku, a na lewej mieli się zmieniać Brożek z Lewandowskim. Fakt, że Brożek zajmował się głównie unikaniem gry niewiele zmienia w założeniach. Zresztą u Smudy, wszystko wygląda jak misz masz, tak to jest przy braku założeń taktycznych. |
|
Data: 2010-08-12 00:53:14 | |
Autor: castrol | |
Polska - Kamerun | |
On 11 Sie, 22:21, Rowerex <rowe...@op.pl> wrote:
"Hej Polska goool! Już chyba czas zatrudnić Tomaszewskiego. Myślę, że on byłby idealnym selekcjonerem ;) Chyba nie było selekcjonera, którego by nie krytykował :D |
|
Data: 2010-08-12 10:50:38 | |
Autor: Andrzej Zbierzchowski | |
Polska - Kamerun | |
W dniu 2010-08-12 09:53, castrol pisze:
On 11 Sie, 22:21, Rowerex<rowe...@op.pl> wrote: Ludzie, czego wy się czepiacie? Cywilizacja zawsze przegra w bezpośredniej konfrontacji z barbarzyństwem. Zobaczcie: Nasza liga, to można by rzec światowy prekursor w organizacji ligi - u nas zawodnik już przed meczem wiedział jaki wynik, wychodził na boisko spokojny, nie bał się kontuzji, nie bał się, że będzie musiał przez 90 minut ganiać jak szalony, oszczędzał zdrowie - w końcu piłkarzem jest się krótko i trochę tego zdrowia musi zostać na potem... I teraz przyjeżdża taki Eto'o, facet który o organizacji nie ma zielonego pojęcia i lata, jakby mu ktoś gniazdo os w spodenki wsadził, nawet nie można mu powiedzieć: "No i co mnie kopiesz, przecież mecz jest zrobiony" - bo nie zrozumie. Oni są lata świetlne za nami, z nimi nie ma co grać. I co z tym zrobić? Chyba trzeba powołać własną federację piłki zorganizowanej... -- "Jeśli pozwolisz, by robactwo się rozmnożyło rodzą się prawa robactwa. I rodzą się piewcy, którzy będą je wysławiać" A. de Saint-Exupery |
|
Data: 2010-08-16 13:14:21 | |
Autor: 126p | |
Polska - Kamerun | |
R.O.T.F.L.
Selekcjoner kadry musi jakoś trenowac cierpienie porazek na euro, zeby zbawic polską pilke. Zamiast jego ukrzyzujemy krzyz , a zamiast PZPN z martwych wstanie PZPNet. Wszelkich gości i tak przyjmować będzie sie na stadionach to siedziba naszego futbolu zaoszczedzi na gmachach. Dziennikarze bedą mogli przeprowadzac wywiady non stop na zywo, dzialacze kontrwywiady. W prawdzie przez jakies 2 lata może nie być nas w oficjalnych rozgrywkach miedzynarodowych i juz myślano , że jeśli Polska zacznie strzelać bramki do 2012 dla kibiców to konfederacja FIFA pomoże prezesowi zorganizoawać na otwarcia stadionów spotkania ze Szwecją i Anglią (ponoc Niemcy juz są zaklepane, z Argentyny i Nigerii po mundialu zrezygnowalismy). To narazie brak euro kobiet UEFA przydzielonych dla Polski troche pokrzyżowal plan obecnego zarządu Polskiego Związku Pilki i Stadion Chorzowski stara sie chociaz o final LE mailto:nntp119.gazeta.pl -- |