Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.sport.pilka-nozna   »   Polska - Rumunia

Polska - Rumunia

Data: 2009-11-14 19:10:10
Autor: CGC
Polska - Rumunia

Kto widzi jakąś znaczącą różnicę w grze dzisiaj w porównaniu do gry za
panowania Majwskiego, ręka do góry. Ja nie widzę. --
CGC

Data: 2009-11-14 19:19:54
Autor: Fidelio
Polska - Rumunia
Użytkownik "CGC" <cez@ry.org> napisał w wiadomości news:zb0q0z0yq6gg$.5gxxaj5099y5.dlg40tude.net...

Kto widzi jakąś znaczącą różnicę w grze dzisiaj w porównaniu do gry za
panowania Majwskiego, ręka do góry.

Ja nie widzę.

A może być jakaś różnica po pierwszym meczu? Ja wiem, że Smuda czyni cuda fajnie się rymuje, ale bądźmy realistami...

Data: 2009-11-14 19:21:07
Autor: osLek
Polska - Rumunia
A może być jakaś różnica po pierwszym meczu? Ja wiem, że Smuda czyni cuda fajnie się rymuje, ale bądźmy realistami...

ale przecie po czech dniach powinno widać różnicę :>

Data: 2009-11-14 20:18:54
Autor: CGC
Polska - Rumunia
Dnia Sat, 14 Nov 2009 19:21:07 +0100, osLek napisał(a):

A może być jakaś różnica po pierwszym meczu? Ja wiem, że Smuda czyni cuda fajnie się rymuje, ale bądźmy realistami...

ale przecie po czech dniach powinno widać różnicę :>

Owszem, powinno być widać tzw. "efekt nowej miotły" opisany szczegółowo
przez wielu (u)znanych teoretyków futbolu. --
CGC

Data: 2009-11-14 21:10:13
Autor: yamma
Polska - Rumunia
CGC wrote:
Dnia Sat, 14 Nov 2009 19:21:07 +0100, osLek napisał(a):

A może być jakaś różnica po pierwszym meczu? Ja wiem, że Smuda
czyni cuda fajnie się rymuje, ale bądźmy realistami...

ale przecie po czech dniach powinno widać różnicę :>

Owszem, powinno być widać tzw. "efekt nowej miotły" opisany
szczegółowo przez wielu (u)znanych teoretyków futbolu.

Wytłumaczenie jest jedno: nasi grajkowie cały czas grali na full swoich możliwości i umiejętności. I za Beenhakkera i za Majewskiego.
yamma

Data: 2009-11-14 21:12:25
Autor: zurnalysta
Polska - Rumunia
yamma <yamma@wp.pl> napisał(a):
...nasi grajkowie cały czas grali na full swoich możliwości i umiejętności. I za Beenhakkera i za Majewskiego.
yamma

To sie nazywa doswiadczenie , a nie full mozliwosci.
Mozliwosci to miala kadra u21 jak odpadla dopiero z mistrzami z Argentyny na mundialu, gdzie Janczyk zdobyl prowadzenie..
Franciszek Smuda moze sie nazywac i Pele, ale jak bedzie robil to co kazdy menedzer zrobilby dorabiajac sie na reprezentacji to nigdzie nie awansuje . Na euro to zdobedzie 4 miejsce , ale w grupie.
To widac juz po trzech dniach

--


Data: 2009-11-14 21:18:05
Autor: outre'
Polska - Rumunia
ale trzena przyznac ,ze umiejetnosci przekonywania trener ma. Dostawac baty juz na starcie z przecietna obecnie Rumunia (poza mistrzostwami swiata) i byc selekcjonerem to sztuka

--


Data: 2009-11-14 21:40:11
Autor: zurnalysta
Polska - Rumunia
 Moze ci pilkarze sie przekonaja ,ze Kanade to nastajaco ograja i zaczna uczyc sie trafiac w bramke i podawac do przodu , a nie probwac doganiac rywala (biegac).
Oni chyba nie mysla ,ze trener ich wrabia, ze powolal ich tylko po to ,zeby nastepny mial ulatwione i ci nie chca sie rozwinac juz teraz tylko czekaja na takiego dobrego ,,szlifierza''. I taki zwykly dziennikarz to co on moze myslec , dlaczego wsrod zawodnikow ogranych nie ma nawet checi zgrania.

A zagrania byle gdzie nie wynikaja z tego ,ze rozumieja sie na pamiec . Jakby tak bylo dobrze to szkoleniowiec moglby tylko przeszkodzic Polskiej kadrze wypromowac sie - tym wlasciwym.
Nie bede sie upieral ,ze chlopaki z tej dwudziestki grupy maja grac w pilke,
ale jakby zmienic troche ludzi i ustawienie to cos by ruszylo napewno.

--


Data: 2009-11-16 09:19:10
Autor: WOJSAL
Polska - Rumunia
osLek pisze:

ale przecie po czech dniach powinno widać różnicę :>

Smuda obejmie kadre 15 grudnia. Wiec zmiana na lepsze
w kadrze bedzie dopiero 18 grudnia ;)


Pozdrawiam,
Wojtek

Data: 2009-11-17 01:20:39
Autor: JC
Polska - Rumunia

Użytkownik "WOJSAL" <wojsal1@NOSPAM-gazeta.pl> napisał w wiadomości news:hdr1tt$k3n$1news.task.gda.pl...
Smuda obejmie kadre 15 grudnia. Wiec zmiana na lepsze
w kadrze bedzie dopiero 18 grudnia ;)

Teraz to była taka beta, shareware? ;)

pzdr
JC

Data: 2009-11-14 19:31:54
Autor: Mane
Polska - Rumunia
CGC pisze:

Ja nie widzę.

Wreszcie pojawil sie zawodnik, ktory potrafi dosrodkowac w pelnym biegu :) szkoda ze juz blizej niz dalej do emerytury...

Jesli uznac za postem kilka celnych podan to tak, ale nie oszukujmy sie poziom naszej pilki siegnal dna i ten mul ciagnie w dol :)

Data: 2009-11-14 21:45:35
Autor: Budzik
Polska - Rumunia
Osobnik posiadający mail mane1@wp.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Ja nie widzę.

Wreszcie pojawil sie zawodnik, ktory potrafi dosrodkowac w pelnym biegu :) szkoda ze juz blizej niz dalej do emerytury...

nie ogladałem meczu, ale domyslam sie ze to o Kosowskim?

--
Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
....i to by było na tyle
Jan T. Stanisławski

Data: 2009-11-14 22:46:59
Autor: castrol
Polska - Rumunia
Budzik pisze:

nie ogladałem meczu, ale domyslam sie ze to o Kosowskim?

Tak, jedyny przyzwoity zawodnik, ktoremu sie chcialo.

--
Pozdrawiam
Jacek Kustra

Data: 2009-11-14 23:10:30
Autor: Cavallino
Polska - Rumunia
Użytkownik "castrol" <jacek_01@wywalto.wp.pl> napisał w wiadomości news:4aff2567$1news.home.net.pl...
Budzik pisze:

nie ogladałem meczu, ale domyslam sie ze to o Kosowskim?

Tak, jedyny przyzwoity zawodnik, ktoremu sie chcialo.

Może nie tyle się chciało, co cokolwiek wychodziło.
Nawet Obraniak dostosował się do kolegów.
Może powinni go powoływać na same mecze, bez zgrupowań, żeby się zarazić sieroctwem nie zdążył?

Data: 2009-11-14 23:27:36
Autor: castrol
Polska - Rumunia
Cavallino pisze:

Może nie tyle się chciało, co cokolwiek wychodziło.
Nawet Obraniak dostosował się do kolegów.

Moze i racja. Mnie to bardzo dziwi. Jak np Blaszczykowski, ktory jezdzi w Bundeslidze jak chce, tutaj jest cieniem samego siebie i to na tle slabiutkich Rumunow. Cos jest nie tak. Albo chleja przed meczami, albo sa tacy slabi.

--
Pozdrawiam
Jacek Kustra

Data: 2009-11-15 11:02:32
Autor: Mane
Polska - Rumunia
castrol pisze:

Moze i racja. Mnie to bardzo dziwi. Jak np Blaszczykowski, ktory jezdzi w Bundeslidze jak chce, tutaj jest cieniem samego siebie i to na tle slabiutkich Rumunow. Cos jest nie tak. Albo chleja przed meczami, albo sa tacy slabi.

Albo jedno i drugie

Data: 2009-11-15 12:30:05
Autor: Fidelio
Polska - Rumunia
Użytkownik "castrol" <jacek_01@wywalto.wp.pl> napisał w wiadomości news:4aff2eed$1news.home.net.pl...
Cavallino pisze:

Może nie tyle się chciało, co cokolwiek wychodziło.
Nawet Obraniak dostosował się do kolegów.

Moze i racja. Mnie to bardzo dziwi. Jak np Blaszczykowski, ktory jezdzi w Bundeslidze jak chce, tutaj jest cieniem samego siebie i to na tle slabiutkich Rumunow. Cos jest nie tak. Albo chleja przed meczami, albo sa tacy slabi.

Albo w bundeslidze nie grają na mazowieckim pastwisku?

Data: 2009-11-15 18:04:35
Autor: castrol
Polska - Rumunia
Fidelio pisze:

Albo w bundeslidze nie grają na mazowieckim pastwisku?

Czyli Blaszczykowski zapomniaj juz jak gral regularnie na takich boiskach? Argument moze przyjalbym jesli tyczylby sie Obraniaka, ale nie Blaszczykowskiego.

--
Pozdrawiam
Jacek Kustra

Data: 2009-11-15 18:13:42
Autor: Fidelio
Polska - Rumunia
Użytkownik "castrol" <jacek_01@wywalto.wp.pl> napisał w wiadomości news:4b0034a4$1news.home.net.pl...
Fidelio pisze:

Albo w bundeslidze nie grają na mazowieckim pastwisku?

Czyli Blaszczykowski zapomniaj juz jak gral regularnie na takich boiskach? Argument moze przyjalbym jesli tyczylby sie Obraniaka, ale nie Blaszczykowskiego.

Nie, takie boisko nie jest normą nawet w ekstraklasie. Zresztą właśnie przez nawierzchnię doznał kontuzji i nie zagra z Kanadą.

Data: 2009-11-15 18:58:30
Autor: tomus_king
Polska - Rumunia
>> Albo w bundeslidze nie grają na mazowieckim pastwisku?
>
> Czyli Blaszczykowski zapomniaj juz jak gral regularnie na takich
boiskach?
> Argument moze przyjalbym jesli tyczylby sie Obraniaka, ale nie > Blaszczykowskiego.

Nie, takie boisko nie jest normą nawet w ekstraklasie. Zresztą właśnie
przez
nawierzchnię doznał kontuzji i nie zagra z Kanadą.

Boisko, boiskiem ale kontuzje Błaszczykowskiego nie wynikają tylko z nierównych boisk. On jest poprostu kontuzjogenny i tyle, tak samo jak taki pierwszy lepszy Owen, Szałachowski i inni. Na takich trzeba chuchać i dmuchać.
Swoją drogą Smuda też mógł go w przerwie zmienić, bo aż się o to prosiło.

--


Data: 2009-11-15 18:24:39
Autor: CGC
Polska - Rumunia
Dnia Sat, 14 Nov 2009 23:27:36 +0100, castrol napisał(a):

Może nie tyle się chciało, co cokolwiek wychodziło.
Nawet Obraniak dostosował się do kolegów.

Moze i racja. Mnie to bardzo dziwi. Jak np Blaszczykowski, ktory jezdzi w Bundeslidze jak chce, tutaj jest cieniem samego siebie i to na tle slabiutkich Rumunow. Cos jest nie tak. Albo chleja przed meczami, albo sa tacy slabi.

Jak się dokładnie przyjrzeć grze Błaszczykowskiego w Bundeslidze, to
zobaczymy, że oprócz meczów wybitnych ma też szereg przeciętych i bardzo
dużo absencji (kontuzje itd.) W Budeslidze jak Błaszczykowski ma spadek formy to grzeje ławę bo jest go
na kogo zmienić. W reprze gra niezależnie od formy, o ile tylko zdrowie
pozwala. Dlatego ten sam gracz pozornie gra inaczej. --
CGC

Data: 2009-11-14 21:03:58
Autor: Kwik
Polska - Rumunia
troche z innej strony, ale w temacie:
Kto wymyslil pomysl rozgrywania tego meczu na stadionie Legii? Czy nastepny mecz towarzyski odbedzie sie juz na "narodowym"? Bramke ustawia z dzwigu i buldozera, a pilkarze beda biegac po dolach na fundamenty?

Sa bardzo fajne stadiony w Lubinie, Kielcach, sa przyzwoite stadiony we Wroclawiu, Gdansku, Ostrowcu, Bydgoszczy i paru innych miejscach - i w tych miastach repreza bylaby swietem, pelne trybuny, doping itd itp. A w Warszawie - jedna trybuna, skandowanie "Artur Boruc" po pomylce Kuszczaka... Lipa troche.

Kwik

Data: 2009-11-14 21:15:49
Autor: yamma
Polska - Rumunia
Kwik wrote:
troche z innej strony, ale w temacie:
Kto wymyslil pomysl rozgrywania tego meczu na stadionie Legii?

Sam się zastanawiam. Podobno chodziło o to aby trybuny były wypełnione po brzegi. :-) Poza tym, murawa jest świeżo po piaskowaniu i było widać piach tryskający spod nóg piłkarzy. Zresztą ta murawa już od dawna nadaje się do wymiany i tylko budowa na razie to hamuje. No ale to w końcu PZPN, więc chyba już nic nie powinno nas dziwić.
yamma

Data: 2009-11-14 21:27:27
Autor: UGI
Polska - Rumunia

Użytkownik "yamma" <yamma@wp.pl> napisał w wiadomości

Sam się zastanawiam. Podobno chodziło o to aby trybuny były wypełnione po brzegi. :-)

Rumunii prosili. Ze wzgledu na podroz powrotna bodajze.

Data: 2009-11-14 23:20:06
Autor: blast
Polska - Rumunia

Użytkownik "UGI" <ugi3@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:hdn3ro$2ta$1inews.gazeta.pl...

Użytkownik "yamma" <yamma@wp.pl> napisał w wiadomości

Sam się zastanawiam. Podobno chodziło o to aby trybuny były wypełnione po brzegi. :-)

Rumunii prosili. Ze wzgledu na podroz powrotna bodajze.

No to mieli jeszcze stadion Polonii. Chyba że dzieje się tam coś o czym nie wiem

Data: 2009-11-14 21:27:07
Autor: CGC
Polska - Rumunia
Dnia Sat, 14 Nov 2009 21:03:58 +0100, Kwik napisał(a):

troche z innej strony, ale w temacie:
Kto wymyslil pomysl rozgrywania tego meczu na stadionie Legii? Czy nastepny mecz towarzyski odbedzie sie juz na "narodowym"? Bramke ustawia z dzwigu i buldozera, a pilkarze beda biegac po dolach na fundamenty?

Sa bardzo fajne stadiony w Lubinie,

Ten jest jeszcze w budowie, działa tylko połowa.
Kielcach,

Owszem.
sa przyzwoite stadiony we Wroclawiu,

We Wrocławiu przyzwoity stadion ma dopiero wylewane fundamenty. Wiem, że
murawa Legii nie jest rewelacyjna, ale jest tam mimo wszystko trochę
równiej niż na budowie we Wrocku. Jeśli natomiast PZPN chciał wypełnić stadion, to faktycznie Wrocław mógłby
zapewnić fajny obiekt. Stadion przy hotelu GEM, gra tam AZS, sekcja żeńska.
Trybuny są na jakieś 300 osób, więc byłoby w sam raz. --
CGC

Data: 2009-11-14 21:35:33
Autor: AJK
Polska - Rumunia
14-11-2009  o godz. 21:03 Kwik napisał:

troche z innej strony, ale w temacie:
Kto wymyslil pomysl rozgrywania tego meczu na stadionie Legii? Czy nastepny mecz towarzyski odbedzie sie juz na "narodowym"? Bramke ustawia z dzwigu i buldozera, a pilkarze beda biegac po dolach na fundamenty?

Sa bardzo fajne stadiony w Lubinie, Kielcach, sa przyzwoite stadiony we Wroclawiu, Gdansku, Ostrowcu, Bydgoszczy i paru innych miejscach - i w tych miastach repreza bylaby swietem, pelne trybuny, doping itd itp. A w Warszawie - jedna trybuna, skandowanie "Artur Boruc" po pomylce Kuszczaka... Lipa troche.

Trochę? Trochę to by było, gdyby zostali przy samym "Artur Boruc", ale tu
się jeszcze parę razy wcisnęli z "ITI sp....j" i parę razy "Jeszcze
jeden!" (nie, nie z okazji gola). Na cholerę im mecze reprezentacji,
skoro i tak wszystko sprowadza się do dyżurnych manii i klubowych klap na
oczach? Choć rozczulające było, kiedy na początku meczu, gdy sędzia gwizdał
wolnego dla Rumunów, poleciało "J...ć PZPN". Kurde, niedługo niektórzy tę
piosenkę będą śpiewać nawet na rozprawie rozwodowej. W końcu tu sędzia,
tam sędzia, co za difręs...

--
AJK

Data: 2009-11-14 22:01:03
Autor: Mane
Polska - Rumunia
AJK pisze:

Choć rozczulające było, kiedy na początku meczu, gdy sędzia gwizdał
wolnego dla Rumunów, poleciało "J...ć PZPN". Kurde, niedługo niektórzy tę
piosenkę będą śpiewać nawet na rozprawie rozwodowej. W końcu tu sędzia,
tam sędzia, co za difręs...

Pewnie malo ktory z tych oszolomow nie wiedzial, ze akurat ten pan w "czerni" nie byl z PZPNu :)

Data: 2009-11-15 22:07:35
Autor: CGC
Polska - Rumunia
Dnia Sat, 14 Nov 2009 21:35:33 +0100, AJK napisał(a):

troche z innej strony, ale w temacie:
Kto wymyslil pomysl rozgrywania tego meczu na stadionie Legii? Czy nastepny mecz towarzyski odbedzie sie juz na "narodowym"? Bramke ustawia z dzwigu i buldozera, a pilkarze beda biegac po dolach na fundamenty?

Sa bardzo fajne stadiony w Lubinie, Kielcach, sa przyzwoite stadiony we Wroclawiu, Gdansku, Ostrowcu, Bydgoszczy i paru innych miejscach - i w tych miastach repreza bylaby swietem, pelne trybuny, doping itd itp. A w Warszawie - jedna trybuna, skandowanie "Artur Boruc" po pomylce Kuszczaka... Lipa troche.

Trochę? Trochę to by było, gdyby zostali przy samym "Artur Boruc", ale tu
się jeszcze parę razy wcisnęli z "ITI sp....j" i parę razy "Jeszcze
jeden!" (nie, nie z okazji gola). Na cholerę im mecze reprezentacji,
skoro i tak wszystko sprowadza się do dyżurnych manii i klubowych klap na
oczach?

Kibolia Legii od dawna zachowuje się skandalicznie, a PZPN w nagrodę daje
im mecze kadry, transmitowane do milionów telekibiców, żeby te chamskie
brednie usłyszał absolutnie każdy. Po wybudowaniu Narodowego kadra stanie się zapewne warszawską własnością a
zobaczenie jej w jakimkolwiek innym mieście będzie równie częste jak
przelot Komety Halleya czy zbudowanie poprawnego zdania po polsku przez
trenera Smudę. I kto tam będzie chodził na każdy mecz? Oczywiście elyta polskich hoolsów,
a ich wokaliści będą wykonywać kolejne akty Opery o Złym Sponsorze, czy
kimkolwiek innym, kto im akurat podpadnie, a TVP to potulnie nagłośni na
cały kraj (skądinąd ludzie TVP prywatnie zdanie o ITI mają pewnie nie
lepsze niż Staruch i wyciszanie odpowiednich mikrofonów nie przyjdzie im do
głowy). Jedyne poczieszenie jest takie, że może za parę lat będzie można do tej
stolicy jakoś sensownie dojechać, bo teraz wszystkie dojazdy to nędza ze
swarzędza. Oczywiście na pomysł, by kadra cyklicznie występowała w każdym mieście,
które ma co najmniej X mieszkańców i Y-gwiazdkowy stadion nikt nie wpadł.
Jeszcze by ktoś pomyślał, że kadra jest dobrem narodowym, a nie lokalnym, a
czasy komunistycznego centralizmu dawno już minęły. Ale spoko. Nikomu to przez myśl nie przejdzie. --
CGC

Data: 2009-11-16 08:54:32
Autor: AJK
Polska - Rumunia
15-11-2009  o godz. 22:07 CGC napisał:

troche z innej strony, ale w temacie:
Kto wymyslil pomysl rozgrywania tego meczu na stadionie Legii? Czy nastepny mecz towarzyski odbedzie sie juz na "narodowym"? Bramke ustawia z dzwigu i buldozera, a pilkarze beda biegac po dolach na fundamenty?

Sa bardzo fajne stadiony w Lubinie, Kielcach, sa przyzwoite stadiony we Wroclawiu, Gdansku, Ostrowcu, Bydgoszczy i paru innych miejscach - i w tych miastach repreza bylaby swietem, pelne trybuny, doping itd itp. A w Warszawie - jedna trybuna, skandowanie "Artur Boruc" po pomylce Kuszczaka... Lipa troche.

Trochę? Trochę to by było, gdyby zostali przy samym "Artur Boruc", ale tu
się jeszcze parę razy wcisnęli z "ITI sp....j" i parę razy "Jeszcze
jeden!" (nie, nie z okazji gola). Na cholerę im mecze reprezentacji,
skoro i tak wszystko sprowadza się do dyżurnych manii i klubowych klap na
oczach?

Kibolia Legii od dawna zachowuje się skandalicznie, a PZPN w nagrodę daje
im mecze kadry, transmitowane do milionów telekibiców, żeby te chamskie
brednie usłyszał absolutnie każdy. Po wybudowaniu Narodowego kadra stanie się zapewne warszawską własnością a
zobaczenie jej w jakimkolwiek innym mieście będzie równie częste jak
przelot Komety Halleya czy zbudowanie poprawnego zdania po polsku przez
trenera Smudę.

Myślę, że przesadzasz - stadiony w Poznaniu, Gdańsku, Wrocławiu czy nawet
Krakowie będą musiały się zwrócić i nie tylko Euro na nie trafi. Już się
o to działacze regionalni postarają, a góra się ugnie, bo to regiony
wybierają górę, a nie odwrotnie. Aczkolwiek mecze o punkty, a już tym
bardziej ważne mecze o punkty, pewnie rzeczywiście zostaną w Warszawie.


I kto tam będzie chodził na każdy mecz? Oczywiście elyta polskich hoolsów,
a ich wokaliści będą wykonywać kolejne akty Opery o Złym Sponsorze, czy
kimkolwiek innym, kto im akurat podpadnie, a TVP to potulnie nagłośni na
cały kraj (skądinąd ludzie TVP prywatnie zdanie o ITI mają pewnie nie
lepsze niż Staruch i wyciszanie odpowiednich mikrofonów nie przyjdzie im do
głowy).

I tu też chyba przesadzasz. Na nowym stadionie Legii - być może, ale na
Narodowym już niekoniecznie. A najważniejsze - będą to nowe stadiony, na
które trafią kibice (też w części nowi) w o wiele większej ilości niż
ostatnio chodzi na Legię. I dotychczasowi Caruso płuca wyplują, struny
zedrą, a słychać ich nie będzie, bo większości kibiców Opera o Sponsorze
wisieć będzie jak kilo kitu na agrafce, już choćby z powodu niewiedzy co
to właścicie jest to Ajajaj, co ma spylać. Pieśń o Robieniu PZPN-owie
niedobrze bęzie się rozlegać (ostatnio wariacja trafiła nawet hallę
siatkówki), ale wojna legijno-legijna pod flagą biało-czerwoną moim -
skromnym zdaniem - zacznie wygasać, a przynajmniej cichnąć :-)

Oczywiście na pomysł, by kadra cyklicznie występowała w każdym mieście,
które ma co najmniej X mieszkańców i Y-gwiazdkowy stadion nikt nie
wpadł. Jeszcze by ktoś pomyślał, że kadra jest dobrem narodowym, a nie
lokalnym, a czasy komunistycznego centralizmu dawno już minęły. Ale spoko. Nikomu to przez myśl nie przejdzie.

Do tej pory kryterium X mieszkańców dawało się osiągnąć, ale z
gwiazdkowymi stadionami było gorzej :-) A jednak... Ostatnie trzy lata
(mecze kadry o punkty i towarzyskie): Bełchatów, Wronki, Chorzów,
Bydgoszcz, Warszawa, Chorzów, Warszawa, Kielce, Warszawa, Łódź, Wronki,
Kraków, Chorzów, Wrocław, Chorzów, Kielce, Bydgoszcz, Chorzów, Warszawa.
Plus Bydgoszcz we środę.
A teraz dojdą nowe, naprawdę/wreszcie przyzwoite stadiony. Nie mirmiłujmy :-)

--
AJK

Data: 2009-11-16 17:42:27
Autor: CGC
Polska - Rumunia
Dnia Mon, 16 Nov 2009 08:54:32 +0100, AJK napisał(a):

Po wybudowaniu Narodowego kadra stanie się zapewne warszawską własnością a
zobaczenie jej w jakimkolwiek innym mieście będzie równie częste jak
przelot Komety Halleya czy zbudowanie poprawnego zdania po polsku przez
trenera Smudę.

Myślę, że przesadzasz - stadiony w Poznaniu, Gdańsku, Wrocławiu czy nawet
Krakowie będą musiały się zwrócić i nie tylko Euro na nie trafi. Już się
o to działacze regionalni postarają, a góra się ugnie, bo to regiony
wybierają górę, a nie odwrotnie. Aczkolwiek mecze o punkty, a już tym
bardziej ważne mecze o punkty, pewnie rzeczywiście zostaną w Warszawie.

Problem w tym, że Stadion Narodowy też się musi zwrócić, a meczy kadry w
roku jest niewiele (z czego około połowa w kraju). W Poznaniu, Gdańsku,
Wrocku będzie grał klub co dwa tygodnie, Narodowy będzie sobie stał i
porastał kurzem. Meczów o punkty w PL może być cztery rocznie, ciężko z
tego będzie utrzymać cokolwiek. Dlatego podejrzewam "Narodowy" zamach na
spotkania towarzyskie. I posuchę kadrową poza stolicą. No ale pożyjemy, zobaczymy.
I kto tam będzie chodził na każdy mecz? Oczywiście elyta polskich hoolsów,
a ich wokaliści będą wykonywać kolejne akty Opery o Złym Sponsorze, czy
kimkolwiek innym, kto im akurat podpadnie, a TVP to potulnie nagłośni na
cały kraj (skądinąd ludzie TVP prywatnie zdanie o ITI mają pewnie nie
lepsze niż Staruch i wyciszanie odpowiednich mikrofonów nie przyjdzie im do
głowy).

I tu też chyba przesadzasz. Na nowym stadionie Legii - być może, ale na
Narodowym już niekoniecznie. A najważniejsze - będą to nowe stadiony, na
które trafią kibice (też w części nowi) w o wiele większej ilości niż
ostatnio chodzi na Legię. I dotychczasowi Caruso płuca wyplują, struny
zedrą, a słychać ich nie będzie, bo większości kibiców Opera o Sponsorze
wisieć będzie jak kilo kitu na agrafce, już choćby z powodu niewiedzy co
to właścicie jest to Ajajaj, co ma spylać. Pieśń o Robieniu PZPN-owie
niedobrze bęzie się rozlegać (ostatnio wariacja trafiła nawet hallę
siatkówki), ale wojna legijno-legijna pod flagą biało-czerwoną moim -
skromnym zdaniem - zacznie wygasać, a przynajmniej cichnąć :-)

Miejmy nadzieję. Niemniej zdolności pikników do zagłuszania kogokolwiek bym
nie wyolbrzymiał, o ile chrupanie kiełbasek i łupanie słoneczniku nie
będzie wykonywane do megafonu. ;-)

Oczywiście na pomysł, by kadra cyklicznie występowała w każdym mieście,
które ma co najmniej X mieszkańców i Y-gwiazdkowy stadion nikt nie
wpadł. Jeszcze by ktoś pomyślał, że kadra jest dobrem narodowym, a nie
lokalnym, a czasy komunistycznego centralizmu dawno już minęły. Ale spoko. Nikomu to przez myśl nie przejdzie.

Do tej pory kryterium X mieszkańców dawało się osiągnąć, ale z
gwiazdkowymi stadionami było gorzej :-) A jednak... Ostatnie trzy lata
(mecze kadry o punkty i towarzyskie): Bełchatów, Wronki, Chorzów,
Bydgoszcz, Warszawa, Chorzów, Warszawa, Kielce, Warszawa, Łódź, Wronki,
Kraków, Chorzów, Wrocław, Chorzów, Kielce, Bydgoszcz, Chorzów, Warszawa.
Plus Bydgoszcz we środę.
A teraz dojdą nowe, naprawdę/wreszcie przyzwoite stadiony. Nie mirmiłujmy :-)

Toć ja obecnej sytuacji się nie czepiam, tylko domniemanej docelowej, po
wybudowaniu stadionów na Euro. Teraz kadra objeżdża kraj, bo nie ma gdzie
grać. Wkrótce będzie miała. Ale też będzie też już zrealizowana
centralistyczna koncepcja Stadionu Narodowego. I będziemy, być może, mieli paradoksalną sytuację, w której teoretycznie
lokalne dobro, jakim jest klub piłkarski (lokalność mają wręcz wpisane w
nazwy), będzie śmigać po całym kraju, a dobro teoretycznie narodowe, jakim
jest kadra, będzie grać w jedynym słusznym mieście. --
CGC

Data: 2009-11-16 18:36:18
Autor: Cavallino
Polska - Rumunia
Użytkownik "CGC" <cez@ry.org> napisał w wiadomości news:

Miejmy nadzieję. Niemniej zdolności pikników do zagłuszania kogokolwiek bym
nie wyolbrzymiał,


Ale chyba nie o to szło, na Narodowym garstki debili z Legii po prostu nie będzie słychać, nawet jaki NIKT INNY nic nie krzyknie.

Data: 2009-11-20 18:48:10
Autor: AJK
Polska - Rumunia
16-11-2009  o godz. 17:42 CGC napisał:

Po wybudowaniu Narodowego kadra stanie się zapewne warszawską
własnością a zobaczenie jej w jakimkolwiek innym mieście będzie
równie częste jak przelot Komety Halleya czy zbudowanie poprawnego
zdania po polsku przez trenera Smudę.

Myślę, że przesadzasz - stadiony w Poznaniu, Gdańsku, Wrocławiu czy nawet
Krakowie będą musiały się zwrócić i nie tylko Euro na nie trafi. Już się
o to działacze regionalni postarają, a góra się ugnie, bo to regiony
wybierają górę, a nie odwrotnie. Aczkolwiek mecze o punkty, a już tym
bardziej ważne mecze o punkty, pewnie rzeczywiście zostaną w Warszawie.

Problem w tym, że Stadion Narodowy też się musi zwrócić, a meczy kadry
w roku jest niewiele (z czego około połowa w kraju). W Poznaniu,
Gdańsku, Wrocku będzie grał klub co dwa tygodnie, Narodowy będzie
sobie stał i porastał kurzem. Meczów o punkty w PL może być cztery
rocznie, ciężko z tego będzie utrzymać cokolwiek. Dlatego podejrzewam
"Narodowy" zamach na spotkania towarzyskie. I posuchę kadrową poza
stolicą.

Na Narodowym upchnie się koncerty, dożynki i inne igrzyska, o kadrę
regiony bić się będą bardzo mocno, choćby na inaugurację. Ale masz rację, że... 
No ale pożyjemy, zobaczymy.

:-)
 
I kto tam będzie chodził na każdy mecz? Oczywiście elyta polskich
hoolsów, a ich wokaliści będą wykonywać kolejne akty Opery o Złym
Sponsorze, czy kimkolwiek innym, kto im akurat podpadnie, a TVP to
potulnie nagłośni na cały kraj (skądinąd ludzie TVP prywatnie zdanie
o ITI mają pewnie nie lepsze niż Staruch i wyciszanie odpowiednich
mikrofonów nie przyjdzie im do głowy).

I tu też chyba przesadzasz. Na nowym stadionie Legii - być może, ale
na Narodowym już niekoniecznie. A najważniejsze - będą to nowe
stadiony, na które trafią kibice (też w części nowi) w o wiele
większej ilości niż ostatnio chodzi na Legię. I dotychczasowi Caruso
płuca wyplują, struny zedrą, a słychać ich nie będzie, bo większości
kibiców Opera o Sponsorze wisieć będzie jak kilo kitu na agrafce, już
choćby z powodu niewiedzy co to właścicie jest to Ajajaj, co ma
spylać. Pieśń o Robieniu PZPN-owie niedobrze bęzie się rozlegać
(ostatnio wariacja trafiła nawet hallę siatkówki), ale wojna
legijno-legijna pod flagą biało-czerwoną moim - skromnym zdaniem -
zacznie wygasać, a przynajmniej cichnąć :-)

Miejmy nadzieję. Niemniej zdolności pikników do zagłuszania kogokolwiek
bym nie wyolbrzymiał, o ile chrupanie kiełbasek i łupanie słoneczniku
nie będzie wykonywane do megafonu. ;-)

Na obecnej, remontowanej Legii klubtomy to ile? 10%? 20%? 30%? Na pełnym
Narodowym będą stanowili słabiutki procencik i wystarczy byle oddech
trybun, byle "PZPN-PZPN", żeby klubtomy z ich niezrozumiałymi dla
przeciętnego kibica problemami były niesłyszalne. Resztę będzie mógł
załatwić techniczny pan Władzio, który przyjdzie i zabierze mikrofon
sprzed sektora - wtedy nawet do teklewizyjnej transmisji się nie przebiją
:-)


Oczywiście na pomysł, by kadra cyklicznie występowała w każdym mieście,
które ma co najmniej X mieszkańców i Y-gwiazdkowy stadion nikt nie
wpadł. Jeszcze by ktoś pomyślał, że kadra jest dobrem narodowym, a nie
lokalnym, a czasy komunistycznego centralizmu dawno już minęły. Ale spoko. Nikomu to przez myśl nie przejdzie.

Do tej pory kryterium X mieszkańców dawało się osiągnąć, ale z
gwiazdkowymi stadionami było gorzej :-) A jednak... Ostatnie trzy lata
(mecze kadry o punkty i towarzyskie): Bełchatów, Wronki, Chorzów,
Bydgoszcz, Warszawa, Chorzów, Warszawa, Kielce, Warszawa, Łódź, Wronki,
Kraków, Chorzów, Wrocław, Chorzów, Kielce, Bydgoszcz, Chorzów, Warszawa.
Plus Bydgoszcz we środę.
A teraz dojdą nowe, naprawdę/wreszcie przyzwoite stadiony. Nie mirmiłujmy :-)

Toć ja obecnej sytuacji się nie czepiam, tylko domniemanej docelowej,
po wybudowaniu stadionów na Euro. Teraz kadra objeżdża kraj, bo nie ma
gdzie grać. Wkrótce będzie miała. Ale też będzie też już zrealizowana
centralistyczna koncepcja Stadionu Narodowego.

Legia i Śląski wystarczały na kadrę aż nadto, a mimo tego razem nie
stanowiły nawet połowy. Ba! na Legii grano, bo piłkarze reprezentacji
chcieli. Wystarczy, że pod Smudą powygrywają trochę i jako "szczęśliwy"
upatrzą sobie na przykład Poznań czy inny Gdańsk. Albo - bo i to się
liczyć będzie - że frekwencja na Narodowym będzie cienka. Choć problem z
frekwencją, sądząc po liczbach ligowych, może być wszędzie. Wszystko w
nogach piłkarzy.

 
I będziemy, być może, mieli paradoksalną sytuację, w której teoretycznie
lokalne dobro, jakim jest klub piłkarski (lokalność mają wręcz wpisane w
nazwy), będzie śmigać po całym kraju, a dobro teoretycznie narodowe, jakim
jest kadra, będzie grać w jedynym słusznym mieście.

Jaki kraj, takie paradoksy ;-) Dziś w Warszawie małe derby Hiszpanii,
Wisła i Cracovia grają w derbach Sosnowca, Ruch bije się o mistrza,
Korzeniowskiego zastępuje Szaranowicz, a Stefan Majewski poprowadził dwie
reprezentacje narodowe w ciągu dwóch miesięcy, ba! w ogóle prowadzi
jakąkolwiek reprezentację.


--
AJK

Data: 2009-11-20 19:10:10
Autor: yamma
Polska - Rumunia
AJK wrote:

Jaki kraj, takie paradoksy ;-) Dziś w Warszawie małe derby Hiszpanii,

Taki mały smaczek w dzisiejszym meczu: po raz pierwszy w meczowej 18 jest wychowanek Młodych Wilków (piłkarska akademia Legii) - Michał Żyro. Wprawdzie na lewej pomocy od początku będzie pewnie grał Szałachowski ale znając jego podatność na kontuzje, wiele wskazuje na to, że chłopak zaliczy dzisiaj debiut.
yamma

Data: 2009-11-14 22:07:09
Autor: zurnalysta
Polska - Rumunia
, sa przyzwoite stadiony we (_
, Bydgoszczy

czcigodny kolego, w Bydgoszczy to nawet kompletu nie bedzie jak w Krakowie,a co dopiero mowic o dopingu w takim meczu, takim składem. Co prawda to nie Wronki ,ale nie robmy z kadry narodowej jakiegos Ostrowca i nie zachwycajmy sie czyms takim. Daszek moze byc, ale przede wszystkim kibice jacys z ferworem.

O paru meczach juz pisalem to wiem. W Lubinie moze by cos ruszylo, jakby reprezentacja grala z Legią albo Wisłą, a poza tym spotkania bez klimatu.
Ponad ligowy poziom atmosfery na trybunach to bylby w Poznaniu, jakby Smuda powolal cala jedenastke Lecha. No moze jeszcze we Wroclawiu byloby jakos, jakby w koncu zbudowali im stadion porządny, bo narazie to jest gorzej niz w Szczecinie
Zostaje Trojmiasto ( nie wspominajac o Sopocie) albo Kielce lepsze od remontow w stolicy i Slaskiego po wstepnej modernizacji.


--


Data: 2009-11-14 23:35:22
Autor: blast
Polska - Rumunia

Użytkownik "Kwik" <kwik@nospaminteria.pl> napisał w wiadomości news:hdn244$8fe$1srv.cyf-kr.edu.pl...
> Sa bardzo fajne stadiony w Lubinie, Kielcach, sa przyzwoite stadiony we
Wroclawiu, Gdansku, Ostrowcu, Bydgoszczy i paru innych miejscach - i w tych miastach repreza bylaby swietem, pelne trybuny, doping itd itp.

Widać bojkot repry jeszcze trwa. W środę mecz w Bydgoszczy, podobno bilety sprzedają się beznadziejnie

Data: 2009-11-14 22:40:41
Autor: castrol
Polska - Rumunia
CGC pisze:
Kto widzi jakąś znaczącą różnicę w grze dzisiaj w porównaniu do gry za
panowania Majwskiego, ręka do góry. Ja nie widzę.

Po dziesiejszym meczu zdalem sobie sprawe z tego ze selekconej gowno moze.
Skoro taki Peszko wchodzi i ma akcje sam na sam i smyra pilke, a pozniej ma pusta bramke i nic nie robi!!!

Pilkarzy selekcjoner nie nauczy grac w pilke. On bierze material gotowy. Ale gotowego materialu obecnie nie mamy.
--
Pozdrawiam
Jacek Kustra

Data: 2009-11-14 22:38:49
Autor: vversa
Polska - Rumunia

Po dziesiejszym meczu zdalem sobie sprawe z tego ze selekconej gowno moze.
Skoro taki Peszko wchodzi i ma akcje sam na sam i smyra pilke, a pozniej ma pusta bramke i nic nie robi!!!

A Majak zrobil swoje i trener owczesny Widzewa juz nic nie zdolal narobic zlego.
Trener moze wybierac pomiedzy kaszanką naszpikowaną zeslchlymi skwarkami,
albo zaserwowac fajny skład w ktorym kazdemu wszystko wychodzi,
bo jak nie wyjdzie to innemu ze starej kadry nie musi wyjsc tez , ale kadra bedzie zupelnie nowa.

Takze ,slabi to my bylismy w 1978 , kiedy jako prawie mistrzowie zdzialalismy mocno jak na Widzew. Zagralismy poprostu na imprezie mistrzowskiej.
Jak mamy tylko byc na tym euro w 2012 to niech prowadzi tych facetow kobieta psycholożka, za 10 tys zł. miesiecznie i to w przypadku premii zwycieskich z zespolami pierwszej 15stki rankingu FIFA

--


Data: 2009-11-14 23:47:44
Autor: outre'
Polska - Rumunia
 To co sie dzieje za Smudy NI KUPY NI DUPY SIE TRZYMA. Tak to mozna podsumować w skrocie. Zadnej konkretnej wizji, poza szkoleniowymi formalnosciami.

Powoływany na siłe Obraniak chcialby sam wygrac mecz,
a wystarczy troche groznych podan i juz mamy jakies razenie.
Pomijane na siłe alternatywne koncepcje przez kolejnych kouczów,
dowodzą ,ze jest tylko jedna możliwość...
ten ktoremu uda sie ja zrealizować zgarnia pule przez lata.

Dlaczego Franka pożegnamy po paru miesiącach ?

Niech sobie odpowie sam ,jak woli tak samo jak te zagadnienia: czy Roger i Kosowski zagrali razem ?
Nie Kuszczak powinien byc kapitanem i pomagac kierowac gra defensywana?
Nie
Peszko zagral od poczatku meczu , czy zdazyl sie juz zmeczyc ogladaniem ?
Nie nadaje sie na sportowca i to zostało udowodnione... pobierznie

Mozna tak wyliczac , ale jak chłop sie upiera na wlasnym pogladem,
do niech chociaż ma racje - rezultaty.
Ładnie to mozemy zagrac z Niemcami,a jak nie mozemy to chociaz osiągać gole..

Nie oszukujmy prezesa ,ze zwiazek jest biedny , ze nie powinien dostawac wypłaty, ze Polacy to maciupki furbol.
Prawda jest taka ,ze Polska ma potencjał , trzeba tylko jeździc i wylonic ten potencjał.
Nie szukac w bólu na Niemczech.
Jak ktos sie pojawi zagranica to napewno bedzie znaleziony.
Pan Smuda zarośnie funkcją narodową i będzie gderał , zaganiał ,
a nasi twardziele wyjdą "na zapałkach",byle dowiesc swojej wyzszosci.

Taką wartosc ma obecny z Franciszkow,
ze zamiast zapieprzać z konkretnym planem do głowy,
to albo tam cos sie pojawi kiedys po euro albo niech zjawia sie na polskiej lidze i czerpie z naszego swiata pomysł na sklecenie 22 chłopa.

Taki Blaszczykowski - dobry wyrobnik zachodniego klubu.
Jak ma cos stworzyc to zapomina z przejecia gdzie bramka.
Moze cos strzeli innym razem.

Kuszczak - dla niego Manchester United w ktorym gra to kosmiczny klub,
i nic go nie jest w stanie zdekoncentrowac, ale jak wychodzi przeciwko najlepszym graczom z Kolumbi to gra jak Wpuszczak.
Z Rumunią zagrał dojrzalej , ale to dobre jak na rezerwowego bramkarza kadry Polski (jest lepiej , bo juz nie tylko trzeciego).

Obronca Kowalczyk. Pamietam go, nie jest zły.
Moglby byc zwinniejszy. Po co sie rozgladac , jak mozna pozwolic mu pare razy sie przewiezc na zgrupowania i moze cos wyniknie z tego .

itd itp etc

Nie mozemy tak budowac reprezentacji!

--


Data: 2009-11-15 00:08:34
Autor: vversa
Polska - Rumunia
 outre' <outres@WYTNIJ.gazeta.pl> napisał(a):
 To(...)NI KUPY NI DUPY SIE TRZYMA.

To nawet nie byl mecz o punty, ale co dopiero dalej,zeby nie krytykować.
Kokoszka niby na niego krzywo patrzał Szpakowski, ale bramke stracilismy po rykoszecie Dudki mogłoby byc zapisane w sprawozdaniu.

Skoro wystepuje dwóch komentatorow T V , to chociaz , niech beda rózni...
Panie Andrzeju! Niech Juskowiak bedzie Juskowiakiem i wyrazi cos realnie konstruktywnego, a nie tylko relacjonuje dla niewidomych radiosłuchaczy.

Inna sprawa to pozniej Peszko . Niby ,tak marnował, a zaden inny nie byl na tyle przydatny  wczesniej ,zeby wypracowac sobie sytuacje dogodne. Po za tym to był zmiennik.
Oczywiscie jesli zagra tak jako kluczowa postac powinien wyleciec.

Tymczasem nie ma udziału w grze w takim ustawieniu ani Jeleń , ani Lewandowski.
Ten Brożek moze być.
No i jakby wszyscy zagrali jak Kosowski , to byłaby kanonada na pod polem karnym, az w koncu nie wytrzymal by przeciwnik.

Teraz Kanada!! To nie jest rywal dla nas. No chyba ,ze na euro już nie chcemy wystawić naszych.

--


Data: 2009-11-15 09:00:35
Autor: Cavallino
Polska - Rumunia
Użytkownik " vversa" <vversa@WYTNIJ.gazeta.pl> napisał w wiadomości news:hdnbhp$309$1inews.gazeta.pl...
Użytkownik " outre'" <outres@WYTNIJ.gazeta.pl> napisał w wiadomości news:hdnfj0$gdr$1inews.gazeta.pl...

Ma ktoś koncepcje, po co ten kałmuk z Elbląga bredzi co jakiś czas coś tam do siebie, potem sam sobie odpowiada, a w całym tym wywodzie nie ma ani grama sensownego tekstu?

Data: 2009-11-15 09:57:28
Autor: JC
Polska - Rumunia

Użytkownik "Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał w wiadomości news:hdocf1$7bo$1news.onet.pl...
Ma ktoś koncepcje, po co ten kałmuk z Elbląga bredzi co jakiś czas coś tam do siebie, potem sam sobie odpowiada, a w całym tym wywodzie nie ma ani grama sensownego tekstu?

Obstawiam narkotyki.

Data: 2009-11-15 09:12:51
Autor: kibitzer
Polska - Rumunia
o i taki typ to by sie nadawał do sztabu. jako podszewka do getrów naprzykład. łapałby każdego na srodkach oduzających bez libacji i predyspozycji.


--


Data: 2009-11-15 10:01:11
Autor: el- -bustwo
Polska - Rumunia
 kibitzer <kibitzer@WYTNIJ.gazeta.pl> napisał(a):
o i taki typ to by sie nadawał do sztabu. jako podszewka do getrów naprzykład. łapałby każdego na srodkach oduzających bez libacji i predyspozycji.


Z tym bedzie problem , bo Lato z ludzmi z ulicy nie pije

--


Data: 2009-11-15 15:19:41
Autor: Marcin Bielewicz
Polska - Rumunia
Cavallino pisze:

Ma ktoś koncepcje, po co ten kałmuk z Elbląga bredzi co jakiś czas coś
tam do siebie, potem sam sobie odpowiada, a w całym tym wywodzie nie ma
ani grama sensownego tekstu?

Może liczy na to, że jeśli wygeneruje długaśny wątek, to ktoś Mu zacznie
  odpisywać? :)

Data: 2009-11-15 14:49:50
Autor: ********
Polska - Rumunia
Marcin Bielewicz <marcin.bielewicz@gmail.com> napisał(a):

Może liczy na to, że jeśli wygeneruje długaśny wątek, to ktoś Mu
zacznie
  odpisywać? :)

pewnie myslisz ,ze cos takiego ktos czyta

--


Data: 2009-11-15 08:57:56
Autor: kibitzer
Polska - Rumunia

slabi to my bylismy w 1978 , kiedy jako prawie mistrzowie zdzialalismy mocno jak na Widzew. Zagralismy poprostu na imprezie mistrzowskiej.

Tak bardziej serio to słabi byliśmy w 1972, kiedy mało ograna Polska , zdobyła złoty medal. kto by sie tego spodziewał?
1969 nieznany Gornik zrobił niespodzianke awansując do finału po rzucie monetą ,ale to co zrobilismy na olimpiadzie juz bylo na boisku

--


Data: 2009-11-15 11:09:16
Autor: Mane
Polska - Rumunia
  kibitzer pisze:

Tak bardziej serio to słabi byliśmy w 1972, kiedy mało ograna Polska , zdobyła złoty medal. kto by sie tego spodziewał?
1969 nieznany Gornik zrobił niespodzianke awansując do finału po rzucie monetą ,ale to co zrobilismy na olimpiadzie juz bylo na boisku

Tylko, ze to juz bylo i nie wroci... trzeba sie ocnac, mamy inne czasy

Nasi ułani tez byli niezli, czemu wiec ich nie wyslemy do Iraku.

Data: 2009-11-15 12:04:21
Autor: HanZOLO
Polska - Rumunia
Mane <mane1@wp.pl> napisał(a):
  kibitzer pisze:

> Tak bardziej serio to słabi byliśmy w 1972, kiedy mało ograna Polska , > zdobyła złoty medal. kto by sie tego spodziewał?
> 1969 nieznany Gornik zrobił niespodzianke awansując do finału po rzucie > monetą ,ale to co zrobilismy na olimpiadzie juz bylo na boisku

Tylko, ze to juz bylo i nie wroci... trzeba sie ocnac, mamy inne czasy

Nasi ułani tez byli niezli, czemu wiec ich nie wyslemy do Iraku.

To fakt, nikt juz nie rzuca monetą ,zeby w kolejnych latach ciagle nasi o tym mowili jakie to maja szczescie ,a szczescie sprzyja lepszym.
Takie myslenie pomaga w mlodosci.
Pozniej w czasach seniorskich juz nie, bo przychodzi cos co zawsze bedzie wracac. Starosc.
Bylo minelo ,ale poza jednym, ze teraz mamy tez zaltwione euro - u siebie dla nas i to bez eliminacji.
W pewnym sensie cos tli. Dobry menedżer i mamy 2 miejsce w grupie.
W cwiercfinale to już zagralibysmy na tym pałerze i cudny półfinał sie ziści.
Kwestia tylko czy ci ktorzy zostali wyłonieni sa gotowi na taką współprace.
To ze kazdy chcialby pozniej powspominac udane mistrzostwa europy nie ma wątpliwości

--


Data: 2009-11-15 12:14:56
Autor: kibitzer
Polska - Rumunia
szczescie sprzyja lepszym.

co sie mowi to sie mowi. tutaj trzeba obstrzelac bramke kanadyjska az spuchna. a pozniej mozemy znowu pozartowac przy piwku oczywiscie ~ nie przy narcotic !

--


Data: 2009-11-15 12:20:28
Autor: HanZOLO
Polska - Rumunia
 obstrzelac bramke ...

Dokładnie tak. Jakoś wczesniej nie wychodzi nam celować w ten prostokat.

--


Data: 2009-11-15 12:28:26
Autor: 35
Polska - Rumunia
Moze ktos sie założy ,ze nic nie wpadnie do siatki z tego. Przypuszczam ,ze przegłosowane i Franz bedzie wielki. Jak kazdemu trenerowi w klubie ma brac tylko jednego pilkarza to niech sobie poeksperymentuje przez rok . Już gorzej nikt nie schrzani.
Niewiadomo ,czy to wyraził z satyfsakcja ,ze jest szansa dla kogos z Odry Wodzisław , czy ,że z II ligowego klubu nie zabierze połowe składu komuś.

--


Data: 2009-11-15 12:36:09
Autor: zurnalysta
Polska - Rumunia
kazdemu trenerowi w klubie ma brac  jednego pilkarza przez rok ??

Mysle ,ze to szajbniete posuniecie byloby ,zeby tak dlugo na to pozwolili kibice...
No chyba ,ze po zwyciestwa rePrezetacji, a nie poto zeby klubowi menedzerowie mogli sie tlumaczyc z przegranych u siebie

--


Data: 2009-11-15 12:43:52
Autor: 35
Polska - Rumunia
jasne i Smudzie nalezy sie odstawic ciężarowca Kowalczyka ze składu ,ale nie rezygnowac z obserwacji go ...

--


Data: 2009-11-16 09:36:17
Autor: WOJSAL
Polska - Rumunia
 kibitzer pisze:

Tak bardziej serio to słabi byliśmy w 1972, kiedy mało ograna Polska , zdobyła złoty medal. kto by sie tego spodziewał?
1969 nieznany Gornik zrobił niespodzianke awansując do finału po rzucie monetą ,ale to co zrobilismy na olimpiadzie juz bylo na boisku


Nie bylismy tacy slabi. Legia i Gornik w koncowce lat 60-tych byly
dosyc silne w Europie.

Pozdrawiam,
Wojtek

Data: 2009-11-16 10:10:29
Autor: Mane
Polska - Rumunia
WOJSAL pisze:

Nie bylismy tacy slabi. Legia i Gornik w koncowce lat 60-tych byly
dosyc silne w Europie.

Nooo, pod Grunwaldem też nam nieźle szło :)

Data: 2009-11-16 11:11:13
Autor: WOJSAL
Polska - Rumunia
Mane pisze:
WOJSAL pisze:

Nie bylismy tacy slabi. Legia i Gornik w koncowce lat 60-tych byly
dosyc silne w Europie.

Nooo, pod Grunwaldem też nam nieźle szło :)

Nie o to chodzi.
Chodzi o to, ze sukcesy kadry w latach 70-tych byly
poprzedzone sukcesami druzyn klubowych.

Dlatego mysle, ze i dzisiaj, najpierw musza druzyny
klubowe (ewnetulnie druzyny zagraniczne w ktorych graja
nasi kopacze) odnosic sukcesy, a dopiero potem
mozemy oczekiwac sukcesow reprezentacji.

Obecnie nasze druzyny odpadaja "na poczatku eliminacji do fazy wstepnej"
pucharow, wiec nasza reprezentacja ma takie wyniki jakie ma.

Pozdrawiam,
Wojtek

Data: 2009-11-17 10:00:27
Autor: tezter
Polska - Rumunia
WOJSAL <wojsal1@NOSPAM-gazeta.pl> napisał(a):
 kibitzer pisze:
> > Tak bardziej serio to słabi byliśmy w 1972, kiedy mało ograna Polska , > zdobyła złoty medal. kto by sie tego spodziewał?
> 1969 nieznany Gornik zrobił niespodzianke awansując do finału po rzucie > monetą ,ale to co zrobilismy na olimpiadzie juz bylo na boisku
> Nie bylismy tacy slabi. Legia i Gornik w koncowce lat 60-tych byly
dosyc silne w Europie.

Pozdrawiam,
Wojtek

To w takim razie co mozna powiedziec kiedy ostatnimi laty Polska reprezentacja awansowala do MS 2002 2006 ME 2008...
Sam Bakero mowi ,ze Polski futbol trzyma sie lepiej niz w koncowce lat 80 , kiedy on mial najlepsze lata jako pilkarz.
Nasza kadra u21 ogrywa Brazylie ale jesli to juz nie tak obecnie to wlasnie powstaja nowoczesne stadiony. To jest rokujące jak legendy o Legii przed najwiekszymi latami 70 i 90 (tuz po Barcelonie ' 92)

--


Data: 2009-11-17 11:54:19
Autor: WOJSAL
Polska - Rumunia
 tezter pisze:


To w takim razie co mozna powiedziec kiedy ostatnimi laty Polska reprezentacja awansowala do MS 2002 2006 ME 2008...

Przypomnij, jakie sukcesy Polska osiagnela w tych imprezach?
Awans byl w duzym stoponiu dzieki dobremu losowaniu. Nie
przypominam sobie bysmy w tych elimnacjach pokonali Wlochy, Francje,
Anglie itp

Sam Bakero mowi ,ze Polski futbol trzyma sie lepiej niz w koncowce lat 80 , kiedy on mial najlepsze lata jako pilkarz.

A na jakich faktach, wynikach opiera sie ten poglad?
Wtedy tez byla bryndza, choc teraz jest gorsza.


Pozdrawiam,
Wojtek

Data: 2009-11-17 15:09:58
Autor: Marcin Kasperski
Polska - Rumunia
To w takim razie co mozna powiedziec kiedy ostatnimi laty Polska reprezentacja awansowala do MS 2002 2006 ME 2008...

Przypomnij, jakie sukcesy Polska osiagnela w tych imprezach?
Awans byl w duzym stoponiu dzieki dobremu losowaniu.

....a to było możliwe dzięki powiększeniu liczby uczestników tych imprez...

Sam Bakero mowi ,ze Polski futbol trzyma sie lepiej niz w koncowce
lat 80 , kiedy on mial najlepsze lata jako pilkarz.

No, w wymiarze reprezentacyjnym może i tak, w końcówce lat 80-ych naszym
treneiro był Łazarek. Indywidualnie już bym się z taką oceną nie zgodził. Dziekanowski,
R.Warzycha, K.Warzycha, Furtok, Urban, Rudy, Tarasiewicz, Kosecki,
Kubicki, Wdowczyk, Leśniak, Ziober, Araszkiewicz... Ba, późny Boniek też
się tu jeszcze łapie (grał do 1988, do końca w pierwszym składzie Romy),
podobnie Smolarek, który z kadrą się pożegnał ale nieźle grał w
Niemczech i Holandii.

Data: 2009-11-17 18:26:13
Autor: (...)
Polska - Rumunia
Nie przypominam sobie Furtoka, ani bliźniaków Warzychów.
Kosecki to jest w sejmie , wiem,
a Tarasiewicz to ten co prowadził w II lidze Śląsk, jak Kubicki Lechie Gdańsk, która awansowała .
Urbana też kojarze z Legii .
Rudego to wogole nigdzie jak Araskiewicza i Lesniaka.
No jeszcze Ziober byl trener reprezentacji beach soccera.
Dziekanowski to mi cos mowi. On chyba byl asystentem Beenhakkera.

Boniek to grał w Romie, tak i nawet probowal wygrac z jakimś klubem z Łotwy na pożegnanie. Chociaż to moze była reprezentacja, nie jestem pewien. Smolarek to raczej jeszcze nie zakończył kariery, tylko ,ze narazie nie gra.


--


Data: 2009-11-17 18:39:23
Autor: (...)
Polska - Rumunia
p.s.
Łazarek to oczywiscie był trenerem Olimpii kiedyś . Na zapleczu ekstraklasy. Wprawdzie nie zdobył pucharu Polski, ale z klubów to żadne nie grały później w europejskich pucharach dobrze . Wtedy to Łazarek był najlepszym trenerem po upadającym Peichniczku, dopiero Wójcik wziął sie za coś czego nie spierdzielił

--


Data: 2009-11-17 18:57:46
Autor: G B
Polska - Rumunia
jakiej Olimpii , bueechechech. --


Data: 2009-11-18 11:29:25
Autor: Marcin Kasperski
Polska - Rumunia
"(...)" <outre14@WYTNIJ.gazeta.pl> writes:

Nie przypominam sobie Furtoka,

A szkoda. 60 goli w bundeslidze (HSV, Eintracht), min. wicekrĂłl
strzelcĂłw w jednym z sezonĂłw.

ani bliĹşniakĂłw WarzychĂłw.

Nie byli spokrewnieni. Robert (pomocnik) przez kilka lat grał udanie w
Premiership (w Evertonie), zdaje się ciągle jest ostatnim Polakiem który
strzelił w tej lidze gola. Krzysztof (napastnik) to gwiazda
Panathinaikosu (chyba ciągle jego najlepszy strzelec w historii klubu)

Kosecki to jest w sejmie

Wcześniej był (acz już w latach 90-ych, w końcówce 80-ych grał w Legii)
min. w Osasunie, Atletico Madryt i Nantes (wtedy silnym, grającym w LM).

a Tarasiewicz to ten co prowadził w II lidze Śląsk

Prowadzi go też w pierwszej. Jako piłkarz pomocnik z bardzo dobrym
strzałem z dystansu. Grał głównie w śląsku ale miał też znośny epizod
francuski (Nancy).

jak Kubicki Lechie  Gdańsk, ktĂłra awansowała .

Kubicki był bardzo przyzwoitym obrońcą, najpierw w Legii, potem wiele
lat z powodzeniem grał w Anglii (Aston Villa, Sunderland i słabsze kluby
na koniec)

Urbana teĹź kojarze z Legii .

Jako zawodnik grał w Górniku. Po wyjeździe przez wiele lat kluczowy
zawodnik Osasuny (pierwsza liga w Hiszpanii), min. hat-trick przeciwko
Realowi Madryt.

Rudego to wogole nigdzie

Wiele lat w Bundeslidze (głównie w - silnym wtedy - FC Koeln). Zanotował
też dwa lata w Ajaxie (gdy klub ten był już po momencie największej
świetności ale ciągle był ogromnie prestiżowy).

jak Araskiewicza

On akurat kariery za granicą nie zrobił, ale daj nam Panie dzisiaj
napastnika z takim dryblingiem...

i Lesniaka.

Znowu - wiele lat udanych występów w Bundeslidze (Bayer Leverkusen).

No jeszcze Ziober byl trener reprezentacji beach soccera.

Wcześniej skrzydłowy.  Kilka lat w Montpellier (Francja), potem kilka lat w
Osasunie.

Dziekanowski to mi cos mowi. On chyba byl asystentem Beenhakkera.

A niegdyś najdroższym polskim piłkarzem. Widzew, Legia, potem Celtic Glasgow.

Boniek to grał w Romie, tak

lol

Smolarek to raczej jeszcze nie zakończył kariery,

Mowa była o ojcu. Medaliście MŚ'82, wybitnym piłkarzu Widzewa,
Eintrachtu, Feyenoordu i Utrechtu.

Data: 2009-11-18 11:11:37
Autor: Marek W.
Polska - Rumunia
Marcin Kasperski <Marcin.Kasperski@mekk.waw.pl> napisał(a):
> i Lesniaka.

Znowu - wiele lat udanych występów w Bundeslidze (Bayer Leverkusen).

Uerdingen!

--


Data: 2009-11-18 17:26:53
Autor: Marcin Kasperski
Polska - Rumunia
"Marek W." <marekwyso@WYTNIJ.gazeta.pl> writes:

Marcin Kasperski <Marcin.Kasperski@mekk.waw.pl> napisał(a):
> i Lesniaka.

Znowu - wiele lat udanych występów w Bundeslidze (Bayer Leverkusen).

Uerdingen!

Leverkusen. I jeszcze jakieś Wattenscheid. W KFC Uerdingen epizod.

http://www.fussballdaten.de/spieler/lesniakmarek/

Data: 2009-11-19 07:25:37
Autor: _
Polska - Rumunia
Ale trzeba przyznac ,ze z Kanadą to sie nadają tacy jak Zewłakow, Dudka.
Boniek to by nie chcial nawet grac z kims takim, a co dopiero wygrac. On nigdy nie wrocil do Polski zakonczyc kariere. Ten Puchar Europy Platinim to zdobylby nawet Wdowczyk.
A wracajac do Lesniaka to jakby trafil Anglikom bramke to co Szpakowski skomentowal JEZUS MARIJA  to byc moze gralby w Juventusie albo jako trener jakiegos angielskiego II ligowca chociaz, Duzo mu nie brakowało. No ale jak ktos juz nadmienil wczesniej, nikt wiecej nie stwarzal sobie takich okazji. Poprostu repra byla nie to ,ze niezbyt udanie skleciona , ale ci najlepsi nie byli mocni. Owszem fajnie ci komponowali na tle dobrego klubu, ale to powodowalo ,ze odkad zaczeli grac na zachodzie to spoczeli na laurach . Tylko Smolarek mial na tyle sil ,ze gral bardzo dlugo w pilke

--


Data: 2009-11-19 07:30:27
Autor: sw..
Polska - Rumunia
 
Ale trzeba przyznac ,ze z Kanadą to sie nadają tacy jak Zewłakow, Dudka.
Boniek to by nie chcial nawet grac z kims takim, a co dopiero wygrac.

Nie no moze w el. ME mu nie wyszło ,ale z wczesniejszych lat to opykałby Romą.
A co do naszego meczu ostatniego to pewniej zagral Szczesny w bramce niz ten z Kanady

--


Data: 2009-11-19 07:36:00
Autor: _
Polska - Rumunia
 no i bramka padla Rybusa po zagraniu Kosowskiego to i doping sie wzmógł .
a taki dzienikarz postawi wieksza ocene Kosowskiemu w meczu z Rumunią, chociaz przegrany i nie tak skuteczny dla Kamila. Zurnały i gazetki nie sportowe lubia robic z pilki jazde figurowa na lodzie i bawic sie w style i jakies inne duperele. Pierdoly opowiadal ten komentator w publicznej jak jakis gieroj piszący kiedys o bokserach i zabiera sie za futbol. Oczywiscie nie chce go winic za wszystko,ze Telewizja nie ma lepszych            sprawozdawcow w redakcji


--


Data: 2009-11-19 07:39:55
Autor: sw..
Polska - Rumunia
 a tam, nas tez ktos moglby opierdolic ,ze piszemy do siebie z tego samego IP, ale co to zmienia. Wygralismy z Kanadą i to bez Białkowskiego, ale z Peszką w podstawowym składzie.   --


Data: 2009-11-19 07:41:32
Autor: _
Polska - Rumunia
 a kto sie bedzie wkurzał?
to ja z toba nie pisze, nie rob mi obciachu i nie odpisuj

--


Data: 2009-11-19 07:44:23
Autor: sw..
Polska - Rumunia
wez przestań, co ty w mediach jestes.
Zobacz ,ze z Rumunią przegralismy ,ale drugi mecz nie przegralismy i to po paru dniach wytrzymał Obraniak. Od Lewandowskiego bez formy jest lepszy, ale do tego Mariusza z Portugalią to mu daleko jeszcze.

--


Data: 2009-11-19 07:48:52
Autor: _
Polska - Rumunia
 Pewnie bedziesz sie powtarzal ,zeby mnie sprowokowac to ci raz odpowiem.
Po pierwsze w meczu z Rumunią nic nie zagralismy to moze i w drugim bylby jak Polska Czechy w Chorzowie on sam jeden, ale to z kim gralismy to byla Kanada i chociaz nie gral Blaszczykowski to Dudka moze byc conajwyzej zmiennikiem Murawskiego wystarczy ,ze bez kontuzji. Zewlakow przez niego traci na reputacji

--


Data: 2009-11-19 07:49:14
Autor: _
Polska - Rumunia
 Pewnie bedziesz sie powtarzal ,zeby mnie sprowokowac to ci raz odpowiem.
Po pierwsze w meczu z Rumunią nic nie zagralismy to moze i w drugim bylby jak Polska Czechy w Chorzowie on sam jeden, ale to z kim gralismy to byla Kanada i chociaz nie gral Blaszczykowski to Dudka moze byc conajwyzej zmiennikiem Murawskiego wystarczy ,ze bez kontuzji. Zewlakow przez niego traci na reputacji

--


Data: 2009-11-19 07:50:33
Autor: sw..
Polska - Rumunia
 rtfl
dobra koncze bo siec nie wyrabia widze

--


Data: 2009-11-18 14:45:47
Autor: Mark
Polska - Rumunia
Dnia Tue, 17 Nov 2009 18:26:13 +0000 (UTC), (...) napisał(a):

Boniek to grał w Romie, tak

Nawet bys se wstydzil przyznawacze sie nie orientujesz.
Boniek gral w Juwentusie i w Romie, a nawet nie tyle ze gral, co byl
niekwestionowana gwiazda Serie A. *ZADEN* inny polski pilkarz nie osiagnal
takiego sukcesu w rownie silnej lidze jak Boniek - byl rownorzednymm
partnerem na boisku dla Platiniego i Rossiego, a nie, jak obecne polskie
"gwiazdy", zmiennikiem.
Normalnie sie lepiej gosciu nie kompromtuj piszac tutaj


--
Mark

Data: 2009-11-18 14:54:58
Autor: Cavallino
Polska - Rumunia
Użytkownik "Mark" <tajny@adres.w.pl> napisał w wiadomości news:1bv6n4bmeromm.dlgsmok.wot...
Dnia Tue, 17 Nov 2009 18:26:13 +0000 (UTC), (...) napisał(a):

Normalnie sie lepiej gosciu nie kompromtuj piszac tutaj

Przypominam, że cały czas próbujecie dyskutować z tym samym przygłupim trollem z Elbląga w nastu postaciach.
Nie szkoda czasu?

Data: 2009-11-14 22:59:47
Autor: Fidelio
Polska - Rumunia
Użytkownik "castrol" <jacek_01@wywalto.wp.pl> napisał w wiadomości news:4aff23ee$1news.home.net.pl...
CGC pisze:
Kto widzi jakąś znaczącą różnicę w grze dzisiaj w porównaniu do gry za
panowania Majwskiego, ręka do góry. Ja nie widzę.

Po dziesiejszym meczu zdalem sobie sprawe z tego ze selekconej gowno moze.
Skoro taki Peszko wchodzi i ma akcje sam na sam i smyra pilke, a pozniej ma pusta bramke i nic nie robi!!!

No, to jest straszne. Ale to przecież są nawyki z ekstraklasy, potrzebują kilka setek żeby coś trafić w końcu.

Najgorsze to obejrzeć po tym czymś mecze barażowe... to jest jak zupełnie inna dyscyplina, a nasi gracze wyglądają na tle innych na niepełnosprawnych fizycznie i ruchowo, wymagających zajęć korekcyjnych z w-f.

Data: 2009-11-14 23:30:24
Autor: castrol
Polska - Rumunia
Fidelio pisze:

No, to jest straszne. Ale to przecież są nawyki z ekstraklasy, potrzebują kilka setek żeby coś trafić w końcu.

Ale Peszko mial jedna setke i jedna dwusetke! To powinien wykorzystac amator z B-klasy a nie czlowiek bedacy podobno profesjonalista!

Najgorsze to obejrzeć po tym czymś mecze barażowe... to jest jak zupełnie inna dyscyplina, a nasi gracze wyglądają na tle innych na niepełnosprawnych fizycznie i ruchowo, wymagających zajęć korekcyjnych z w-f.

Poza nielicznymi wyjatkami typu Kosowski - pewnie dostal bure w szatni od reszty ze sie nie dostosowal.

Zastanawiam sie tylko dlaczego pilkarze typu Obraniak, Blaszczykowski czy Jelen w kadrze obnizaja swoje loty. Czyzby wewnatrz lezal jakis problem?


--
Pozdrawiam
Jacek Kustra

Data: 2009-11-15 09:56:06
Autor: JC
Polska - Rumunia

Użytkownik "castrol" <jacek_01@wywalto.wp.pl> napisał w wiadomości news:4aff2f94$1news.home.net.pl...
Zastanawiam sie tylko dlaczego pilkarze typu Obraniak, Blaszczykowski czy Jelen w kadrze obnizaja swoje loty. Czyzby wewnatrz lezal jakis problem?

Podejrzewam, że w otoczeniu. Dostają gorsze podania, brakuje asekuracji i zrozumienia, partnerzy wybiegają w złym momencie i niewłaściwych kierunkach, nie wykorzystują odpowiednio podań, itd. Tak jak w koszykówce - wyobraź sobie na niby profesjonalnym levelu drużynę bez rozgrywającego i strzelcami, którzy nie trafiają nawet z nielicznych, z trudem wypracowanych czystych pozycji. Wtedy pojedynczy, mógłby być nawet największy, talent nic nie zdziała.

pzdr
JC

Data: 2009-11-15 01:40:56
Autor: ligwan
Polska - Rumunia
On 15 Lis, 09:56, "JC" <xipeto...@gazeta.pl> wrote:
Użytkownik "castrol" <jacek...@wywalto.wp.pl> napisał w wiadomościnews:4aff2f94$1news.home.net.pl...

> Zastanawiam sie tylko dlaczego pilkarze typu Obraniak, Blaszczykowski czy
> Jelen w kadrze obnizaja swoje loty. Czyzby wewnatrz lezal jakis problem?

Podejrzewam, że w otoczeniu. Dostają gorsze podania, brakuje asekuracji i
zrozumienia, partnerzy wybiegają w złym momencie i niewłaściwych kierunkach,
nie wykorzystują odpowiednio podań, itd. Tak jak w koszykówce - wyobraź
sobie na niby profesjonalnym levelu drużynę bez rozgrywającego i strzelcami,
którzy nie trafiają nawet z nielicznych, z trudem wypracowanych czystych
pozycji. Wtedy pojedynczy, mógłby być nawet największy, talent nic nie
zdziała.

Jeleń tak, bo nikt nie potrafił wykorzystać jego szybkości, jednak on
wypadł najlepiej z w/w graczy.
Ale taki Błaszczykowski się o własne nogi potykał, więc jaka tu wina
kolegów z drużyny, że obecnie między nim a  Krzynówkiem nie widać
różnicy?
To samo Obraniak. Teraz widać że gdyby był naprawdę taki dobry to
grałby we Francji w barażach a nie u nas. W debiucie piłka raz piłka
go trafiła, raz spadła na nogę i każdy zrobił z niego bohatera. A tak
na serio to za wiele nie pokazał w kadrze. Zresztą Ludovic od jakiegoś
czasu regularnie grzeje ławe w Lille.
Jeśli mowa o Francji to nasuwa się nazwisko Dudka...chyba najrówniej
grający zawodnik ostatnich 2-3 lat. Nigdy nie schodzi poniżej swojego
poziomu, bo niżej już chyba nie można...
No i jeszcze słówko o takim trochę zarozumialskim panu, który jak mówi
"gra" w najlepszej drużynie świata. Smuda powiedział że u niego są
dwie szanse: pierwsza i ostatnia. Zobaczymy jak się to wszystko
rozwinie...

Data: 2009-11-15 09:51:17
Autor: le.ia@gazeta.pl
Polska - Rumunia
"gra" w najlepszej dru=BFynie =B6wiata. Smuda powiedzia=B3 =BFe u niego s=
=B1
dwie szanse: pierwsza i ostatnia. Zobaczymy jak si=EA to wszystko
rozwinie...

jesli masz na mysli Manczester to jest prawdziwy klub jesli sie dobrze doczytalam.
Mozna na nim podreczniki pisac zarzadzania, chocby pominac sprawe o kibicach jak maja robic spektakle,zeby byly jeszcze fajniejsze.
Ale chodzi o to ,ze u Smudy nie mial grac czlowiek z ławki tylko z boisk.
To nie jest kadra rezerwowa (B). Najpierw zabral Majewskiemu robote ,a teraz jeszcze zajęcie. To nie za to płacą mu więcej.

--


Data: 2009-11-15 13:11:05
Autor: ique
Polska - Rumunia
Dla Majeskiego mecz bedzie w Bydgoszczy , a nie w Łodzi dla Tomaszeskiego

--


Data: 2009-11-15 12:44:25
Autor: JC
Polska - Rumunia

Użytkownik "ligwan" <lligwan@gmail.com> napisał w wiadomości news:52d47d61-fb78-46e3-9e00-9ed3e07e81a3a31g2000yqn.googlegroups.com...
Jeleń tak, bo nikt nie potrafił wykorzystać jego szybkości, jednak on
wypadł najlepiej z w/w graczy.
Ale taki Błaszczykowski się o własne nogi potykał, więc jaka tu wina
kolegów z drużyny, że obecnie między nim a  Krzynówkiem nie widać
różnicy?

No myślę, że taka sama. W Borussii oczekuje się od niego zapieprzania, ale też stwarza ku temu warunki i mam wrażenie, że wręcz oczekuje się prób strzałów, dryblingów, podań za plecy, itd. Tutaj niby też się oczekuje, ale koledzy nie wyrabiają, więc co z tego, że przejdziesz jednego typa, jak za nim nie będzie komu podać. Były takie momenty w meczu, że kapela ruszała do (kontr)ataku i za chwilę gość z piłką był najbardziej wysuniętym zawodnikiem drużyny, bo reszta nie bardzo wiedziała jak się zachować. Było to widoczne przy niektórych wrzutkach, które albo szły w ten rejon pola karnego, gdzie nie było nikogo z naszych, albo wręcz w całym polu nie było nikogo, bo chyba myśleli, że ten przy piłce sam przejdzie 5 Rumunów i strzeli przewrotką. W takich sytuacjach się nie tylko odechciewa czegokolwiek, ale też pole wyboru zagrań jest małe i z reguły sprowadza się do dwóch żelaznych playów PMS: podania do tyłu lub wystrzelenia piłki "na aferę". Mi się wydaje, że współczesna piłka ma coraz więcej wspólnego z koszykówką i po prostu nie da się już, bez ćwiczenia schematów rozgrywania akcji i bardziej rozbudowanej taktyki, niczego specjalnego osiągnąć. We wczorajszym meczu nie miałem wrażenia, żeby chłopaki przesadnie byli pewni tego, gdzie można zagrać i co zrobi kolega obok.

To samo Obraniak. Teraz widać że gdyby był naprawdę taki dobry to
grałby we Francji w barażach a nie u nas. W debiucie piłka raz piłka
go trafiła, raz spadła na nogę i każdy zrobił z niego bohatera. A tak
na serio to za wiele nie pokazał w kadrze. Zresztą Ludovic od jakiegoś
czasu regularnie grzeje ławe w Lille.

Myślę, że jest dobrym piłkarzem (w Polsce nie widziałbym wielu równorzędnych, jeśli w ogóle), ale to nie ten level, żeby zaistnieć w reprezentacji Francji, przynajmniej nie na stałe. I na tle naszych ogórków to jest niezły herbatnik, który w normalnej drużynie gwarantowałby sporą liczbę asyst i skutecznie odciągał obronców.

Jeśli mowa o Francji to nasuwa się nazwisko Dudka...chyba najrówniej
grający zawodnik ostatnich 2-3 lat. Nigdy nie schodzi poniżej swojego
poziomu, bo niżej już chyba nie można...

No cóż, swoje szanse miał. Mam nadzieję, że na kolejne, jeśli będą, przyjdzie mu trochę poczekać i zasłużyć wyczynami, a nie samym tym, że gra gdzieś tam.

No i jeszcze słówko o takim trochę zarozumialskim panu, który jak mówi
"gra" w najlepszej drużynie świata. Smuda powiedział że u niego są
dwie szanse: pierwsza i ostatnia. Zobaczymy jak się to wszystko
rozwinie...

Już widziałem w wywiadach, że szukanie winnego zakończyło się sukcesem. Tym razem to murawa, co mnie zaskoczyło, bo spodziewałem się klasyki gatunku, czyli straconej bramki, która ustawiła mecz, bądź zbyt dużej motywacji, która pwooduje, że mniej wychodzi:) Jeden Żewłakow zauważył przytomnie, że na tej samej murawie grali również Rumuni przecież.

pzdr
JC

Data: 2009-11-15 13:50:57
Autor: yamma
Polska - Rumunia
JC wrote:

Tutaj niby też się oczekuje, ale koledzy nie wyrabiają, więc co z
tego, że przejdziesz jednego typa, jak za nim nie będzie komu podać.
Były takie momenty w meczu, że kapela ruszała do (kontr)ataku i za
chwilę gość z piłką był najbardziej wysuniętym zawodnikiem drużyny,
bo reszta nie bardzo wiedziała jak się zachować.

"Widziałem mecz Polski z Holandią w kategorii U-21 (0:4). Nie chodzi mi nawet o sam rezultat, ale o sposób, w jaki Polacy grali w piłkę. Musimy odseparować to od wygrywania i przegrywania. Trzeba spojrzeć głębiej i zobaczyć, jaka za tymi dwoma zespołami kryje się filozofia futbolu. Jak oni budują atak, jak się poruszają, jaki mają pomysł na mecz. I wtedy widać największą różnicę. Po stronie polskiej widziałem jedenastu piłkarzy, każdy grał sobie. Widać, że w żaden sposób nie byli gotowi do konfrontacji na poziomie międzynarodowym. Po stronie holenderskiej był zespół ludzi, którzy lada chwila będą już na tym poziomie regularnie grać, i którzy są do tego wyzwania gotowi. Była koordynacja, kompozycja, każdy wiedział dokładnie, co ma robić, każdy wiedział, jak ma się zachować na swojej pozycji i co ma robić, gdy zawodnik z innej pozycji zachowa się w pewien określony sposób. Automatycznie więc po stronie holenderskiej było więcej umiejętności, lepsza organizacja itd."
To oczywiście słowa Beenhakkera na temat naszej kopanej.
yamma

Data: 2009-11-15 13:34:39
Autor: Viking
Polska - Rumunia

"yamma" <yamma@wp.pl> wrote in message

"Widziałem mecz Polski z Holandią w kategorii U-21 (0:4). Nie chodzi mi nawet o sam rezultat, ale o sposób, w jaki Polacy grali w piłkę. Musimy odseparować to od wygrywania i przegrywania. Trzeba spojrzeć głębiej i zobaczyć, jaka za tymi dwoma zespołami kryje się filozofia futbolu. Jak oni budują atak, jak się poruszają, jaki mają pomysł na mecz. I wtedy widać największą różnicę. Po stronie polskiej widziałem jedenastu piłkarzy, każdy grał sobie. Widać, że w żaden sposób nie byli gotowi do konfrontacji na poziomie międzynarodowym. Po stronie holenderskiej był zespół ludzi, którzy lada chwila będą już na tym poziomie regularnie grać, i którzy są do tego wyzwania gotowi. Była koordynacja, kompozycja, każdy wiedział dokładnie, co ma robić, każdy wiedział, jak ma się zachować na swojej pozycji i co ma robić, gdy zawodnik z innej pozycji zachowa się w pewien określony sposób. Automatycznie więc po stronie holenderskiej było więcej umiejętności, lepsza organizacja itd."
To oczywiście słowa Beenhakkera na temat naszej kopanej.

a wszystko sprowadza sie do tego ci holendrzy do 18 roku zycia nie biegaja po gorach, nie maja presji na wynik, pilka nozna sprawia im radosc, ida na urozmaicone treningi z usmiechem na ustach a przed domem cwicza podejrzane zwody zeby na drugi dzien pokazac kolegom itd... a my co? ja pamietam jaka mordenga bylo pojscie na trening, znowu te 10 minut biegania dookola stadionu, znowy stacyjny, znowu tyczki i to wszystko bylo takie wymuszone, wieksza frajde sprawialo mi zagranie po treningu 5x z kumplami na placu a nie daj boze lato albo zima, zamiast jechac na fajne kolonie czy nad morze kurwa wyjazd na oboz, juz przy wchodzeniu do autobusu miales dosc... i tak niezmiennie od 14 do 30 roku zycia, ciagle to samo:) no w duzej pilce troszke zmieniono przelozenie z techniki na sile, ale nieznacznie...
taktyka? no prosze, polowa chlopcow nie wiedziala co robic ale musieli grac bo tata wysponsorowal koszulki, albo byl woznym na kresach:D
dzis przynajmniej mlodzez ma murawy, mysmy na zwirze posypanym piaskiem jeszcze, wyobraz sobie wzlizg:) ale dzieki czemu na asfalcie w meczy na kase tez sie nie balem przejechac, poboli i przejdzie:P a dzis? dzieciaki boja sie ubrudzic, po miescie chodzi jak paw jak tylko zaliczy trening z 1 druzyna, zapomina kolegow, a nie daj boze kopsna mu stypendium sportowe to juz kaplica i tam musisz to zmieniac, u grup wiekowych 8-14 lat, tam musza byc wprowadzone nowoczesne metody, zachodni trenerzy, pozadna baza... jak zalamujecie rece na repreza to juz musztarda po obiedzie, kaplica...

--
Pozdrawiam
V.I.K.I.N.G.: Vigilant Individual Keen on Infiltration
and Nocturnal Gratification
ICQ: 50985493 GG: 14408

Data: 2009-11-15 15:31:24
Autor: gienio
Polska - Rumunia
I powiedział(a) Viking:

 u grup wiekowych 8-14 lat, tam musza byc wprowadzone nowoczesne metody, zachodni trenerzy, pozadna baza... jak zalamujecie rece na repreza to juz musztarda po obiedzie, kaplica...

Ale to juz slyszymy od kilkunastu lat conajmniej i jak do tej pory to
niewiele sie zmienilo.

Data: 2009-11-15 15:17:52
Autor: Viking
Polska - Rumunia

"gienio" <niemam@wp.pl> wrote in message

Ale to juz slyszymy od kilkunastu lat conajmniej i jak do tej pory to
niewiele sie zmienilo.

to czemu wymagasz od duzej reprezentacji wynikow i polotu?
czym skorupka za mlodu nasiaknie tym na starosc traci... skoro jestes swiadom tego ze szkolenie dzieci i mlodziezy sucks dlaczego spodziewasz sie i oczekujesz nie wiadomo czego od nich w doroslej pilce?

--
Pozdrawiam
V.I.K.I.N.G.: Vigilant Individual Keen on Infiltration
and Nocturnal Gratification
ICQ: 50985493 GG: 14408

Data: 2009-11-15 09:25:52
Autor: #
Polska - Rumunia
Podejrzewam, że w otoczeniu. Dostają gorsze podania, brakuje asekuracji i zrozumienia, partnerzy wybiegają w złym momencie i niewłaściwych
kierunkach,
nie wykorzystują odpowiednio podań, itd. Tak jak w koszykówce - wyobraź sobie na niby profesjonalnym levelu drużynę bez rozgrywającego i
strzelcami,
którzy nie trafiają nawet z nielicznych, z trudem wypracowanych czystych pozycji. Wtedy pojedynczy, mógłby być nawet największy, talent nic nie zdziała.

Tyle to wie nawet fan koszykowki redaktor Szaranowicz i chyba zdazyl przekazac wszystkim ufosledzonym i tym ktorzy nie ogladali tego widowiska.
Tu powinno sie zaradzic pieknie jak temu zaradzic skutecznie.
A podziwiac to nas beda organizatorow za oprawe

--


Data: 2009-11-15 09:31:31
Autor: paralamentarzista
Polska - Rumunia
 # <cudoziemiec@WYTNIJ.gazeta.pl> napisał(a):
A podziwiac to nas beda organizatorow za oprawe


Ten jegomość może być dobry w kibicowaniu. Przyjmujemy go do grupy.

pozd

--


Data: 2009-11-15 09:37:52
Autor: Prodidżys
Polska - Rumunia
pl.rec.sport.pilka-nozna to nie kuratela. tacy jak cawalino niech wszczynają burdy na wielkopolsce

--


Data: 2009-11-15 09:43:26
Autor: le.ia@gazeta.pl
Polska - Rumunia
albo w poloni jak duzo jezdzi.


ksiezniczka

--


Data: 2009-11-15 11:04:26
Autor: Mane
Polska - Rumunia
castrol pisze:

Ale Peszko mial jedna setke i jedna dwusetke! To powinien wykorzystac amator z B-klasy a nie czlowiek bedacy podobno profesjonalista!

Blad, oni maja tylko placone jak profesjonalisci.

Data: 2009-11-15 18:08:16
Autor: castrol
Polska - Rumunia
Mane pisze:

Blad, oni maja tylko placone jak profesjonalisci.

Dlatego napisalem podobno :)
--
Pozdrawiam
Jacek Kustra

Data: 2009-11-16 09:31:23
Autor: WOJSAL
Polska - Rumunia
Mane pisze:

Blad, oni maja tylko placone jak profesjonalisci.

Jeszcze nigdy tak wiele nie płacono za tak niewiele
;)

Pozdrawiam,
Wojtek

Data: 2009-11-15 05:25:16
Autor: osLek
Polska - Rumunia
No, to jest straszne. Ale to przecież są nawyki z ekstraklasy, potrzebują kilka setek żeby coś trafić w końcu.

coś tzn w piłkę, racja?

Data: 2009-11-15 18:45:32
Autor: fiqs
Polska - Rumunia

Kto widzi jakąś znaczącą różnicę w grze dzisiaj w porównaniu do gry za
panowania Majwskiego, ręka do góry.

Ja nie widzę.


Zamiast placic duze pieniadze Smudzie , placic za zgrupwania kadry i cala ta otoczke -nie prosciej wypuscic i uniewiinic pana F. dac mu cala ta kase ktora wydajemy na utrzymanie kadry a on zalatwi nam wygrana bez gry, nawet jelsi wystawimy 11 grajkow z ligi okregowej.

Nie chce krytykowac Smudy, ale qcze co przychodzi trener to ma inna koncepcje..i wymienia polowe druzyny..
czy naprawde przez dluzszy okres czas powiedzmy pol roku rok..nie mozemy grac ta sama jedenastka (+powolywac powiedzmy z 5-6 nowych tak aby ogrywali sie).
W tej chwili wyglada to tak ze mamy kilku dosc dobrych grajkow (w ligach) ale kiedy przychodzi czas na kadre-nagle ich forma spada do zera , lub nawet nizej, co niektorzy potykaja sie o wlasne nogi:)

pozd
fiqs

Data: 2009-11-15 20:04:49
Autor: yamma
Polska - Rumunia
fiqs wrote:

W tej chwili wyglada to tak ze mamy kilku dosc dobrych grajkow (w
ligach)

Ale na jakiej podstawie uważasz, że oni są dobrzy? Bo dobrze grają w klubach? Wiesz, ja tutaj jakiś czas temu pisałem o tym, że gra w polskiej lidze nie jest żadnym wyznacznikiem umiejętności dla selekcjonera reprezentacji (co zresztą spotykało się z, delikatnie mówiąc, dużym niezrozumieniem wśród niektórych grupowiczów) i Bennhakker wolał takich grajków wziąć na zgrupowanie nawet nie wystawiając w meczu niż oglądać mecze w naszej lidze. Taki Małecki, owszem, bryluje w meczach z ogórkami ale już w meczach z Lechem i Wisłą gość nie istniał. To co dopiero mówić o kadrze, która ma jeszcze mocniejszych przeciwników?

ale kiedy przychodzi czas na kadre-nagle ich forma spada do
zera , lub nawet nizej, co niektorzy potykaja sie o wlasne nogi:)

Ależ absolutnie im nic nie spada. Oni grają tak samo a nawet próbują wznosić się na wyżyny swoich umiejętności tylko przeciwnicy są nieco inni. Sam powiedz, jakim cudem polski ligowiec ma dorównać zachodnim piłkarzom jak trenuje conajmniej o połowę mniej niż jego kolega z zagranicy?
yamma

Data: 2009-11-15 20:11:20
Autor: yamma
Polska - Rumunia
yamma wrote:

wystawiając w meczu niż oglądać mecze w naszej lidze. Taki Małecki,
owszem, bryluje w meczach z ogórkami ale już w meczach z Lechem i
Wisłą gość nie istniał.

Oczywiście z Lechem i z Legią. Sorry za pomyłke.
yamma

Data: 2009-11-16 09:30:19
Autor: fiqs
Polska - Rumunia
Ale na jakiej podstawie uważasz, że oni są dobrzy? Bo dobrze grają w klubach? Wiesz, ja tutaj jakiś czas temu pisałem o tym, że gra w polskiej lidze nie jest żadnym wyznacznikiem umiejętności dla selekcjonera reprezentacji
[ciach]

Wiesz jest kilku nazwijmy to ogarnietych w naszej lidze..+jest niby kilku ktorzy cos tam tworza za granica.
Tylko jak przychodzi co do czego i trener laczy jednych i drugich okazuje sie ze to wielki niewypal.

A czemu nie sprobowac np zagrac meczu towarzyskiego cala druzyna np Wisly czy np Poloni Bytom lub Ruchu...
dolozyc powiedzmy z 5 zmiennikow -mysle ze lepiej spisaliby sie z taka Rumunia czy Kanada niz ekipa budowana przepraszam klecona na sile z niby najlepszych pilkarzy.

najbardziej chyba wkurzajace w grze naszej kadry sa wlasnie te wszystkie niecelne podania, brak zrozumienia,i brak zgrania (ogrania calej jedenastki w ciagu kilku meczow)
Dla mnie moga i przegrac 5:0..ale jesli juz przegrywaja to chce wiedziec ze naprawde sie starali ale rywal byl lepszy..(bo tak bywa)
No ale przeciez Rumunii nie byli lepsi,mecze za Majewskiego tez pokazaly ze rywal nie byl nadzwyczaj silny, tylko nasza druzyna taka marna i slaba.

pozd
/fiqs

Data: 2009-11-16 09:40:42
Autor: WOJSAL
Polska - Rumunia
fiqs pisze:
Nie chce krytykowac Smudy, ale qcze co przychodzi trener to ma inna koncepcje..i wymienia polowe druzyny..
czy naprawde przez dluzszy okres czas powiedzmy pol roku rok..nie mozemy grac ta sama jedenastka (+powolywac powiedzmy z 5-6 nowych tak aby ogrywali sie).

Nie mozemy. Bo:
1. trudno jest pilkarzowi utrzymac wysoka forme w dluzszym okresie czasu
2. pilkarze narazeni sa na kontuzje
Wiec od biedy mozna grac tymi samymi pilkarzami, bez wzgledu
na ich forme i zdrowie, ale chyba nie na tym polega selekcja
najlepszych aktualnie (!) pilkarzy.

W tej chwili wyglada to tak ze mamy kilku dosc dobrych grajkow (w ligach) ale kiedy przychodzi czas na kadre-nagle ich forma spada do zera , lub nawet nizej, co niektorzy potykaja sie o wlasne nogi:)

Mozesz podac nazwiska tych grajkow, ktorzy potrafia walczyc z pilkarzami
reprezentacyjnymi innych panstw Europy?

Pozdrawiam,
Wojtek

Polska - Rumunia

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona