Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Polska Solidarna

Polska Solidarna

Data: 2012-02-19 08:55:28
Autor: Jacek Biały
Polska Solidarna

Gdy komuniści mówią o Zbigniewie Ziobrze, od razu dodają, że to taki
drugi Kaczyński. Czynią to niemal odruchowo, jakby chcieli się
upewnić, że grupa Ziobrystów nigdy nie oderwie się wizerunkowo od
wszystkiego tego, z czym na ogół kojarzony jest prezes Prawa i
Sprawiedliwości. I jak dotąd mogą spać spokojnie.
Oto Zbigniew Ziobro zamiast tworzyć własny program działania łasi się
do panajarkowych nóg jak syn marnotrawny. Zapewnia z wilgotnymi
oczyma, że nawet jako wyrzutek będzie jego owczarnię wspierał, że
będzie chciał współpracować i tak dalej. Gdyby wyleciał stamtąd z
hukiem ostro przy tym krytykując Kaczyńskiego, jego ugrupowanie
miałoby dzisiaj kilkanaście procent poparcia, zamiast przypominać los
niedawnego PJN.
Ziobryści popełnili ten sam błąd, jaki popełniały poprzednie frakcje
wyrzucane z 'Prawa i Sprawiedliwości'. Zabiegając o przechwycenie
partyjnych struktur trzymały się kurczowo pisowskiego profilu. Lecz po
komu co drugi PiS, skoro jest już jeden? Okazuje się, że nie wystarczy
być PiS-em bez Kaczyńskiego, aby go wyeliminować z gry. Trzeba jeszcze
uwolnić się mentalnie od Kaczyńskiego i wszystkiego tego, co Kaczyński
lub jemu podobni zdążyli ośmieszyć.
:
Wspólną kula u nogi ugrupowań takich jak PJN, czy dzisiejsza Polska
Solidarna było podjęcie religijnych tematów i szukanie poparcia w
mediach ojca Rydzyka. Tworzenie sekty wewnątrz sekty nie jest dobrym
pomysłem dla Polski. Wbrew wszelkim pozorom dzisiejsza Polska nie
potrzebuje żarliwego patriotyzmu, a już bynajmniej nie potrzebuje
religijnej misji. Dlaczego?
Tradycyjny patriotyzm przydaje się do walki z wrogiem zewnętrznym.
Jednak problemem naszego kraju jest wróg wewnętrzny, który tworzy
własną wersję patriotyzmu i własny katolicyzm. Do haseł takich, jak
honor i ojczyzna może się dziś odwołać prawie każdy. Rządzące PO może
powołać się również na Pana Boga, tudzież na przyjaznych sobie
biskupów i każda licytacja z nimi skazuje na oddalanie się od
problemów, które od ponad dwudziestu lat czekają na rozwiązanie.
:
Aby przetrwać na politycznej scenie nowa polityczna partia musi
osiągnąć dwie rzeczy: Zbudować terenowe struktury i utrzymać poparcie
powyżej progu wyborczego. Bez struktur trudno robić cokolwiek, również
walczyć o elektorat. Jednak bez społecznego poparcia struktury same
się rozpadną. Tutaj zastanawiam się nad tym, po co Ziobryści odwołują
się do czegoś dzisiaj tak wirtualnego jak wartości rodzinne? Ile
procent Polski w coś takiego naprawdę wierzy?
Problem polskiej rodziny jest problemem wtórnym w stosunku do zaniku w
Polsce wartości ogólnoludzkich. Większość polskiego społeczeństwa to
rozumie niezależnie od politycznych upodobań. Problem w tym, że jednym
jest z tym dobrze, innym nie. Lecz moim skromnym zdaniem tych drugich
jest bardzo niewielu.
Również nie są nimi ci, którzy znaleźli uosobienie swojego zbiorowego
męczeństwa w osobie Jarosława Kaczyńskiego. Ich polskie problemy
obchodzą tyle, ile własna rola Chrystusa na krzyżu. Wolą o nich jęczeć
na cztery świata strony niż skutecznie je rozwiązywać. Nie lepiej
pogodzić się z rolą zdrajcy i robić swoje?

jb

Data: 2012-02-19 12:00:24
Autor: Piotr Pietrusa
Polska Solidarna
On 19 Lut, 17:55, Jacek Biały <jacekbia...@tlen.pl> wrote:
Gdy komuniści mówią o Zbigniewie Ziobrze, od razu dodają, że to taki
drugi Kaczyński. Czynią to niemal odruchowo, jakby chcieli się
upewnić, że grupa Ziobrystów nigdy nie oderwie się wizerunkowo od
wszystkiego tego, z czym na ogół kojarzony jest prezes Prawa i
Sprawiedliwości. I jak dotąd mogą spać spokojnie.
Oto Zbigniew Ziobro zamiast tworzyć własny program działania łasi się
do panajarkowych nóg jak syn marnotrawny. Zapewnia z wilgotnymi
oczyma, że nawet jako wyrzutek będzie jego owczarnię wspierał, że
będzie chciał współpracować i tak dalej. Gdyby wyleciał stamtąd z
hukiem ostro przy tym krytykując Kaczyńskiego, jego ugrupowanie
miałoby dzisiaj kilkanaście procent poparcia, zamiast przypominać los
niedawnego PJN.
Ziobryści popełnili ten sam błąd, jaki popełniały poprzednie frakcje
wyrzucane z 'Prawa i Sprawiedliwości'. Zabiegając o przechwycenie
partyjnych struktur trzymały się kurczowo pisowskiego profilu. Lecz po
komu co drugi PiS, skoro jest już jeden? Okazuje się, że nie wystarczy
być PiS-em bez Kaczyńskiego, aby go wyeliminować z gry. Trzeba jeszcze
uwolnić się mentalnie od Kaczyńskiego i wszystkiego tego, co Kaczyński
lub jemu podobni zdążyli ośmieszyć.
:
Wspólną kula u nogi ugrupowań takich jak PJN, czy dzisiejsza Polska
Solidarna było podjęcie religijnych tematów i szukanie poparcia w
mediach ojca Rydzyka. Tworzenie sekty wewnątrz sekty nie jest dobrym
pomysłem dla Polski. Wbrew wszelkim pozorom dzisiejsza Polska nie
potrzebuje żarliwego patriotyzmu, a już bynajmniej nie potrzebuje
religijnej misji. Dlaczego?
Tradycyjny patriotyzm przydaje się do walki z wrogiem zewnętrznym.
Jednak problemem naszego kraju jest wróg wewnętrzny, który tworzy
własną wersję patriotyzmu i własny katolicyzm. Do haseł takich, jak
honor i ojczyzna może się dziś odwołać prawie każdy. Rządzące PO może
powołać się również na Pana Boga, tudzież na przyjaznych sobie
biskupów i każda licytacja z nimi skazuje na oddalanie się od
problemów, które od ponad dwudziestu lat czekają na rozwiązanie.
:
Aby przetrwać na politycznej scenie nowa polityczna partia musi
osiągnąć dwie rzeczy: Zbudować terenowe struktury i utrzymać poparcie
powyżej progu wyborczego. Bez struktur trudno robić cokolwiek, również
walczyć o elektorat. Jednak bez społecznego poparcia struktury same
się rozpadną. Tutaj zastanawiam się nad tym, po co Ziobryści odwołują
się do czegoś dzisiaj tak wirtualnego jak wartości rodzinne? Ile
procent Polski w coś takiego naprawdę wierzy?
Problem polskiej rodziny jest problemem wtórnym w stosunku do zaniku w
Polsce wartości ogólnoludzkich. Większość polskiego społeczeństwa to
rozumie niezależnie od politycznych upodobań. Problem w tym, że jednym
jest z tym dobrze, innym nie. Lecz moim skromnym zdaniem tych drugich
jest bardzo niewielu.
Również nie są nimi ci, którzy znaleźli uosobienie swojego zbiorowego
męczeństwa w osobie Jarosława Kaczyńskiego. Ich polskie problemy
obchodzą tyle, ile własna rola Chrystusa na krzyżu. Wolą o nich jęczeć
na cztery świata strony niż skutecznie je rozwiązywać. Nie lepiej
pogodzić się z rolą zdrajcy i robić swoje?

jb


Cóż zgadzam się z przedmówcą, ziobryście ta jak pejotenowcy, popełnili
błąd chcąc budować partie bez struktur.
Bazują na przejmowaniu aktywu terenowego PiS, nie bez przyczyny JK
wyznacza szefów tych struktur.
Zresztą bez szerszego zaplecza finansowego są pozbawieni szans, na
budowę partii która może zaistnieć. Zaś co do kwestii ideologicznych
też błąd, oparcie w tzw ruchu patriotów-katolików z roku na jest
błędne. Z roku na rok spada poparcie oraz wpływy tych grup.

P.P

Data: 2012-02-20 15:28:31
Autor: jr
Polska Solidarna
On 19 Lut, 21:00, Piotr Pietrusa <pipipipe...@gmail.com> wrote:
On 19 Lut, 17:55, Jacek Biały <jacekbia...@tlen.pl> wrote:



> Gdy komuniści mówią o Zbigniewie Ziobrze, od razu dodają, że to taki
> drugi Kaczyński. Czynią to niemal odruchowo, jakby chcieli się
> upewnić, że grupa Ziobrystów nigdy nie oderwie się wizerunkowo od
> wszystkiego tego, z czym na ogół kojarzony jest prezes Prawa i
> Sprawiedliwości. I jak dotąd mogą spać spokojnie.
> Oto Zbigniew Ziobro zamiast tworzyć własny program działania łasi się
> do panajarkowych nóg jak syn marnotrawny. Zapewnia z wilgotnymi
> oczyma, że nawet jako wyrzutek będzie jego owczarnię wspierał, że
> będzie chciał współpracować i tak dalej. Gdyby wyleciał stamtąd z
> hukiem ostro przy tym krytykując Kaczyńskiego, jego ugrupowanie
> miałoby dzisiaj kilkanaście procent poparcia, zamiast przypominać los
> niedawnego PJN.
> Ziobryści popełnili ten sam błąd, jaki popełniały poprzednie frakcje
> wyrzucane z 'Prawa i Sprawiedliwości'. Zabiegając o przechwycenie
> partyjnych struktur trzymały się kurczowo pisowskiego profilu. Lecz po
> komu co drugi PiS, skoro jest już jeden? Okazuje się, że nie wystarczy
> być PiS-em bez Kaczyńskiego, aby go wyeliminować z gry. Trzeba jeszcze
> uwolnić się mentalnie od Kaczyńskiego i wszystkiego tego, co Kaczyński
> lub jemu podobni zdążyli ośmieszyć.
> :
> Wspólną kula u nogi ugrupowań takich jak PJN, czy dzisiejsza Polska
> Solidarna było podjęcie religijnych tematów i szukanie poparcia w
> mediach ojca Rydzyka. Tworzenie sekty wewnątrz sekty nie jest dobrym
> pomysłem dla Polski. Wbrew wszelkim pozorom dzisiejsza Polska nie
> potrzebuje żarliwego patriotyzmu, a już bynajmniej nie potrzebuje
> religijnej misji. Dlaczego?
> Tradycyjny patriotyzm przydaje się do walki z wrogiem zewnętrznym.
> Jednak problemem naszego kraju jest wróg wewnętrzny, który tworzy
> własną wersję patriotyzmu i własny katolicyzm. Do haseł takich, jak
> honor i ojczyzna może się dziś odwołać prawie każdy. Rządzące PO może
> powołać się również na Pana Boga, tudzież na przyjaznych sobie
> biskupów i każda licytacja z nimi skazuje na oddalanie się od
> problemów, które od ponad dwudziestu lat czekają na rozwiązanie..
> :
> Aby przetrwać na politycznej scenie nowa polityczna partia musi
> osiągnąć dwie rzeczy: Zbudować terenowe struktury i utrzymać poparcie
> powyżej progu wyborczego. Bez struktur trudno robić cokolwiek, również
> walczyć o elektorat. Jednak bez społecznego poparcia struktury same
> się rozpadną. Tutaj zastanawiam się nad tym, po co Ziobryści odwołują
> się do czegoś dzisiaj tak wirtualnego jak wartości rodzinne? Ile
> procent Polski w coś takiego naprawdę wierzy?
> Problem polskiej rodziny jest problemem wtórnym w stosunku do zaniku w
> Polsce wartości ogólnoludzkich. Większość polskiego społeczeństwa to
> rozumie niezależnie od politycznych upodobań. Problem w tym, że jednym
> jest z tym dobrze, innym nie. Lecz moim skromnym zdaniem tych drugich
> jest bardzo niewielu.
> Również nie są nimi ci, którzy znaleźli uosobienie swojego zbiorowego
> męczeństwa w osobie Jarosława Kaczyńskiego. Ich polskie problemy
> obchodzą tyle, ile własna rola Chrystusa na krzyżu. Wolą o nich jęczeć
> na cztery świata strony niż skutecznie je rozwiązywać. Nie lepiej
> pogodzić się z rolą zdrajcy i robić swoje?

> jb

Cóż zgadzam się z przedmówcą, ziobryście ta jak pejotenowcy, popełnili
błąd chcąc budować partie bez struktur.
Bazują na przejmowaniu aktywu terenowego PiS, nie bez przyczyny JK
wyznacza szefów tych struktur.
Zresztą bez szerszego zaplecza finansowego są pozbawieni szans, na
budowę partii która może zaistnieć. Zaś co do kwestii ideologicznych
też błąd, oparcie w tzw ruchu patriotów-katolików z roku na jest
błędne. Z roku na rok spada poparcie oraz wpływy tych grup.


Głowny problem solidarnosciowej polityki: Nieustanny dryf w kierunku
misji religijnej. Szczególnie wtedy, gdy nie udaje im sie nic innego.
Jeszcze w stanie wojennym odwaliło im polskim papieżem, jakby to miało
załatwic wszystko.
Pzdr.
jb

Data: 2012-02-20 22:47:07
Autor: jr
Polska Solidarna
On 19 Lut, 21:00, Piotr Pietrusa <pipipipe...@gmail.com> wrote:
On 19 Lut, 17:55, Jacek Biały <jacekbia...@tlen.pl> wrote:



> Gdy komuniści mówią o Zbigniewie Ziobrze, od razu dodają, że to taki
> drugi Kaczyński. Czynią to niemal odruchowo, jakby chcieli się
> upewnić, że grupa Ziobrystów nigdy nie oderwie się wizerunkowo od
> wszystkiego tego, z czym na ogół kojarzony jest prezes Prawa i
> Sprawiedliwości. I jak dotąd mogą spać spokojnie.
> Oto Zbigniew Ziobro zamiast tworzyć własny program działania łasi się
> do panajarkowych nóg jak syn marnotrawny. Zapewnia z wilgotnymi
> oczyma, że nawet jako wyrzutek będzie jego owczarnię wspierał, że
> będzie chciał współpracować i tak dalej. Gdyby wyleciał stamtąd z
> hukiem ostro przy tym krytykując Kaczyńskiego, jego ugrupowanie
> miałoby dzisiaj kilkanaście procent poparcia, zamiast przypominać los
> niedawnego PJN.
> Ziobryści popełnili ten sam błąd, jaki popełniały poprzednie frakcje
> wyrzucane z 'Prawa i Sprawiedliwości'. Zabiegając o przechwycenie
> partyjnych struktur trzymały się kurczowo pisowskiego profilu. Lecz po
> komu co drugi PiS, skoro jest już jeden? Okazuje się, że nie wystarczy
> być PiS-em bez Kaczyńskiego, aby go wyeliminować z gry. Trzeba jeszcze
> uwolnić się mentalnie od Kaczyńskiego i wszystkiego tego, co Kaczyński
> lub jemu podobni zdążyli ośmieszyć.
> :
> Wspólną kula u nogi ugrupowań takich jak PJN, czy dzisiejsza Polska
> Solidarna było podjęcie religijnych tematów i szukanie poparcia w
> mediach ojca Rydzyka. Tworzenie sekty wewnątrz sekty nie jest dobrym
> pomysłem dla Polski. Wbrew wszelkim pozorom dzisiejsza Polska nie
> potrzebuje żarliwego patriotyzmu, a już bynajmniej nie potrzebuje
> religijnej misji. Dlaczego?
> Tradycyjny patriotyzm przydaje się do walki z wrogiem zewnętrznym.
> Jednak problemem naszego kraju jest wróg wewnętrzny, który tworzy
> własną wersję patriotyzmu i własny katolicyzm. Do haseł takich, jak
> honor i ojczyzna może się dziś odwołać prawie każdy. Rządzące PO może
> powołać się również na Pana Boga, tudzież na przyjaznych sobie
> biskupów i każda licytacja z nimi skazuje na oddalanie się od
> problemów, które od ponad dwudziestu lat czekają na rozwiązanie..
> :
> Aby przetrwać na politycznej scenie nowa polityczna partia musi
> osiągnąć dwie rzeczy: Zbudować terenowe struktury i utrzymać poparcie
> powyżej progu wyborczego. Bez struktur trudno robić cokolwiek, również
> walczyć o elektorat. Jednak bez społecznego poparcia struktury same
> się rozpadną. Tutaj zastanawiam się nad tym, po co Ziobryści odwołują
> się do czegoś dzisiaj tak wirtualnego jak wartości rodzinne? Ile
> procent Polski w coś takiego naprawdę wierzy?
> Problem polskiej rodziny jest problemem wtórnym w stosunku do zaniku w
> Polsce wartości ogólnoludzkich. Większość polskiego społeczeństwa to
> rozumie niezależnie od politycznych upodobań. Problem w tym, że jednym
> jest z tym dobrze, innym nie. Lecz moim skromnym zdaniem tych drugich
> jest bardzo niewielu.
> Również nie są nimi ci, którzy znaleźli uosobienie swojego zbiorowego
> męczeństwa w osobie Jarosława Kaczyńskiego. Ich polskie problemy
> obchodzą tyle, ile własna rola Chrystusa na krzyżu. Wolą o nich jęczeć
> na cztery świata strony niż skutecznie je rozwiązywać. Nie lepiej
> pogodzić się z rolą zdrajcy i robić swoje?

> jb

Cóż zgadzam się z przedmówcą, ziobryście ta jak pejotenowcy, popełnili
błąd chcąc budować partie bez struktur.


Czy aby nie na odwrót?
Zabiegając o partyjne struktury zbyt głęboko wdepli w kaczusiowe buty
 i komu potrzebna taka partia?
jb



Bazują na przejmowaniu aktywu terenowego PiS, nie bez przyczyny JK
wyznacza szefów tych struktur.
Zresztą bez szerszego zaplecza finansowego są pozbawieni szans, na
budowę partii która może zaistnieć. Zaś co do kwestii ideologicznych
też błąd, oparcie w tzw ruchu patriotów-katolików z roku na jest
błędne. Z roku na rok spada poparcie oraz wpływy tych grup.

P.P

Data: 2012-02-19 17:09:57
Autor: Obserwator
Polska Solidarna
Jacek Biały <jacekbialy0@tlen.pl> napisał(a): (...)

tych co pisza teksty na temat PiS i Kaczynskiego, udzielaja dobrych rad - jest od jasnej cholery, tylko jakos nikomu nie udalo sie zalozyc od 1989 r, partii opozycyjnej ktora ma takie poparcie jak PiS.

Twoje tzw. analizy sa zwyklym belkotem, bo generalnie pojecia nie masz o temacie na ktory chcesz sie tak autorytarnie wypowiadac.

Ale pisz se na zdrowie, skoro to ci w czyms pomoze:)


--


Data: 2012-02-19 18:13:13
Autor: gumiś
Polska Solidarna
 Obserwator <fajny.d.arzbor@WYTNIJ.gazeta.pl> napisał(a):
Jacek Biały <jacekbialy0@tlen.pl> napisał(a): (...)

tych co pisza teksty na temat PiS i Kaczynskiego, udzielaja dobrych rad -
jest
od jasnej cholery, tylko jakos nikomu nie udalo sie zalozyc od 1989 r,
partii
opozycyjnej ktora ma takie poparcie jak PiS.

Twoje tzw. analizy sa zwyklym belkotem, bo generalnie pojecia nie masz o
temaci
e na ktory chcesz sie tak autorytarnie wypowiadac.

Ale pisz se na zdrowie, skoro to ci w czyms pomoze:)



Przestań bełkotać pożyteczny idioto!

--


Data: 2012-02-19 18:57:58
Autor: Zyga
Polska Solidarna
Dnia Sun, 19 Feb 2012 17:09:57 +0000 (UTC), Obserwator napisał(a):

Jacek Biały <jacekbialy0@tlen.pl> napisał(a): (...)

tych co pisza teksty na temat PiS i Kaczynskiego, udzielaja dobrych rad - jest od jasnej cholery, tylko jakos nikomu nie udalo sie zalozyc od 1989 r, partii opozycyjnej ktora ma takie poparcie jak PiS.

Twoje tzw. analizy sa zwyklym belkotem, bo generalnie pojecia nie masz o temacie na ktory chcesz sie tak autorytarnie wypowiadac.

Ale pisz se na zdrowie, skoro to ci w czyms pomoze:)


Zauważam, że twoja pisaniena na tej grupie to jeden bełkot! Ciagle kogoś
straszysz. Przyjacielu, ty masz coś z mózgiem!

Data: 2012-02-19 18:06:07
Autor: Obserwator
Polska Solidarna
Zyga <zygmunt.partowiecki@vp.pl> napisał(a):
Zauważam, że twoja pisaniena na tej grupie to jeden bełkot! Ciagle kogoś
straszysz. Przyjacielu, ty masz coś z mózgiem!

spierniczaj z tej grupy oszuscie. Nadal nie dociera, pustaku?


--


Data: 2012-02-19 18:13:54
Autor: gumiś
Polska Solidarna
Zyga <zygmunt.partowiecki@vp.pl> napisał(a):
Dnia Sun, 19 Feb 2012 17:09:57 +0000 (UTC), Obserwator napisał(a):

> Jacek Biały <jacekbialy0@tlen.pl> napisał(a): > > (...)
> > tych co pisza teksty na temat PiS i Kaczynskiego, udzielaja dobrych rad -
jes
t > od jasnej cholery, tylko jakos nikomu nie udalo sie zalozyc od 1989 r,
partii
 > opozycyjnej ktora ma takie poparcie jak PiS.
> > Twoje tzw. analizy sa zwyklym belkotem, bo generalnie pojecia nie masz o
tema
cie na ktory chcesz sie tak autorytarnie wypowiadac.
> > Ale pisz se na zdrowie, skoro to ci w czyms pomoze:)


Zauważam, że twoja pisaniena na tej grupie to jeden bełkot! Ciagle kogoś
straszysz. Przyjacielu, ty masz coś z mózgiem!

Sądzisz, że on ma mózg? --


Data: 2012-02-19 18:12:19
Autor: gumiś
Polska Solidarna
Jacek Biały <jacekbialy0@tlen.pl> napisał(a):

Gdy komuni=B6ci m=F3wi=B1 o Zbigniewie Ziobrze, od razu dodaj=B1, =BFe to t=
aki
drugi Kaczy=F1ski. Czyni=B1 to niemal odruchowo, jakby chcieli si=EA
upewni=E6, =BFe grupa Ziobryst=F3w nigdy nie oderwie si=EA wizerunkowo od
wszystkiego tego, z czym na og=F3=B3 kojarzony jest prezes Prawa i
Sprawiedliwo=B6ci. I jak dot=B1d mog=B1 spa=E6 spokojnie.
Oto Zbigniew Ziobro zamiast tworzy=E6 w=B3asny program dzia=B3ania =B3asi s=
i=EA
do panajarkowych n=F3g jak syn marnotrawny. Zapewnia z wilgotnymi
oczyma, =BFe nawet jako wyrzutek b=EAdzie jego owczarni=EA wspiera=B3, =BFe
b=EAdzie chcia=B3 wsp=F3=B3pracowa=E6 i tak dalej. Gdyby wylecia=B3 stamt=
=B1d z
hukiem ostro przy tym krytykuj=B1c Kaczy=F1skiego, jego ugrupowanie
mia=B3oby dzisiaj kilkana=B6cie procent poparcia, zamiast przypomina=E6 los
niedawnego PJN.
Ziobry=B6ci pope=B3nili ten sam b=B3=B1d, jaki pope=B3nia=B3y poprzednie fr=
akcje
wyrzucane z 'Prawa i Sprawiedliwo=B6ci'. Zabiegaj=B1c o przechwycenie
partyjnych struktur trzyma=B3y si=EA kurczowo pisowskiego profilu. Lecz po
komu co drugi PiS, skoro jest ju=BF jeden? Okazuje si=EA, =BFe nie wystarcz=
y
by=E6 PiS-em bez Kaczy=F1skiego, aby go wyeliminowa=E6 z gry. Trzeba jeszcz=
e
uwolni=E6 si=EA mentalnie od Kaczy=F1skiego i wszystkiego tego, co Kaczy=F1=
ski
lub jemu podobni zd=B1=BFyli o=B6mieszy=E6.
:
Wsp=F3ln=B1 kula u nogi ugrupowa=F1 takich jak PJN, czy dzisiejsza Polska
Solidarna by=B3o podj=EAcie religijnych temat=F3w i szukanie poparcia w
mediach ojca Rydzyka. Tworzenie sekty wewn=B1trz sekty nie jest dobrym
pomys=B3em dla Polski. Wbrew wszelkim pozorom dzisiejsza Polska nie
potrzebuje =BFarliwego patriotyzmu, a ju=BF bynajmniej nie potrzebuje
religijnej misji. Dlaczego?
Tradycyjny patriotyzm przydaje si=EA do walki z wrogiem zewn=EAtrznym.
Jednak problemem naszego kraju jest wr=F3g wewn=EAtrzny, kt=F3ry tworzy
w=B3asn=B1 wersj=EA patriotyzmu i w=B3asny katolicyzm. Do hase=B3 takich, j=
ak
honor i ojczyzna mo=BFe si=EA dzi=B6 odwo=B3a=E6 prawie ka=BFdy. Rz=B1dz=B1=
ce PO mo=BFe
powo=B3a=E6 si=EA r=F3wnie=BF na Pana Boga, tudzie=BF na przyjaznych sobie
biskup=F3w i ka=BFda licytacja z nimi skazuje na oddalanie si=EA od
problem=F3w, kt=F3re od ponad dwudziestu lat czekaj=B1 na rozwi=B1zanie.
:
Aby przetrwa=E6 na politycznej scenie nowa polityczna partia musi
osi=B1gn=B1=E6 dwie rzeczy: Zbudowa=E6 terenowe struktury i utrzyma=E6 popa=
rcie
powy=BFej progu wyborczego. Bez struktur trudno robi=E6 cokolwiek, r=F3wnie=
=BF
walczy=E6 o elektorat. Jednak bez spo=B3ecznego poparcia struktury same
si=EA rozpadn=B1. Tutaj zastanawiam si=EA nad tym, po co Ziobry=B6ci odwo=
=B3uj=B1
si=EA do czego=B6 dzisiaj tak wirtualnego jak warto=B6ci rodzinne? Ile
procent Polski w co=B6 takiego naprawd=EA wierzy?
Problem polskiej rodziny jest problemem wt=F3rnym w stosunku do zaniku w
Polsce warto=B6ci og=F3lnoludzkich. Wi=EAkszo=B6=E6 polskiego spo=B3ecze=F1=
stwa to
rozumie niezale=BFnie od politycznych upodoba=F1. Problem w tym, =BFe jedny=
m
jest z tym dobrze, innym nie. Lecz moim skromnym zdaniem tych drugich
jest bardzo niewielu.
R=F3wnie=BF nie s=B1 nimi ci, kt=F3rzy znale=BCli uosobienie swojego zbioro=
wego
m=EAcze=F1stwa w osobie Jaros=B3awa Kaczy=F1skiego. Ich polskie problemy
obchodz=B1 tyle, ile w=B3asna rola Chrystusa na krzy=BFu. Wol=B1 o nich j=
=EAcze=E6
na cztery =B6wiata strony ni=BF skutecznie je rozwi=B1zywa=E6. Nie lepiej
pogodzi=E6 si=EA z rol=B1 zdrajcy i robi=E6 swoje?

jb


Co za bełkot!

--


Data: 2012-02-19 18:46:46
Autor: abc
Polska Solidarna
Ziobryści popełnili ten sam błąd, jaki popełniały poprzednie frakcje
wyrzucane z 'Prawa i Sprawiedliwości'. Zabiegając o przechwycenie
partyjnych struktur trzymały się kurczowo pisowskiego profilu. Lecz po
komu co drugi PiS, skoro jest już jeden? :

W rzeczy samej. Skoro PiS odtwarza sanację, to Ziobro  mógłby spróbować
odtworzyć endecję, która przed wojną miała bardzo duży elektorat..

(Osobiście nie popieram żadnej partii, bo wszystkie one biorą udział w
szkodliwych dla Ojczyzny demokratycznych procederach.)

--
Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić
katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny.

Data: 2012-02-20 15:19:00
Autor: jr
Polska Solidarna
On 19 Lut, 18:46, "abc" <a...@wp.pl> wrote:
> Ziobry ci pope nili ten sam b d, jaki pope nia y poprzednie frakcje
> wyrzucane z 'Prawa i Sprawiedliwo ci'. Zabiegaj c o przechwycenie
> partyjnych struktur trzyma y si kurczowo pisowskiego profilu. Lecz po
> komu co drugi PiS, skoro jest ju jeden? :

W rzeczy samej. Skoro PiS odtwarza sanacj , to Ziobro  m g by spr bowa
odtworzy endecj , kt ra przed wojn mia a bardzo du y elektorat..

Przed wojną...
Tamten świat juz nie istnieje, więc o endecji i sanacji mozna mówic w
kontekstach historycznych.
Z resztą już po upadku Rosji endecja straciła racje bytu.
jb

Data: 2012-02-19 18:57:00
Autor: Zyga
Polska Solidarna
Dnia Sun, 19 Feb 2012 08:55:28 -0800 (PST), Jacek Biały napisał(a):

Gdy komuniści mówią o Zbigniewie Ziobrze, od razu dodają, że to taki
drugi Kaczyński. Czynią to niemal odruchowo, jakby chcieli się
upewnić, że grupa Ziobrystów nigdy nie oderwie się wizerunkowo od
wszystkiego tego, z czym na ogół kojarzony jest prezes Prawa i
Sprawiedliwości. I jak dotąd mogą spać spokojnie.
Oto Zbigniew Ziobro zamiast tworzyć własny program działania łasi się
do panajarkowych nóg jak syn marnotrawny. Zapewnia z wilgotnymi
oczyma, że nawet jako wyrzutek będzie jego owczarnię wspierał, że
będzie chciał współpracować i tak dalej. Gdyby wyleciał stamtąd z
hukiem ostro przy tym krytykując Kaczyńskiego, jego ugrupowanie
miałoby dzisiaj kilkanaście procent poparcia, zamiast przypominać los
niedawnego PJN.
Ziobryści popełnili ten sam błąd, jaki popełniały poprzednie frakcje
wyrzucane z 'Prawa i Sprawiedliwości'. Zabiegając o przechwycenie
partyjnych struktur trzymały się kurczowo pisowskiego profilu. Lecz po
komu co drugi PiS, skoro jest już jeden? Okazuje się, że nie wystarczy
być PiS-em bez Kaczyńskiego, aby go wyeliminować z gry. Trzeba jeszcze
uwolnić się mentalnie od Kaczyńskiego i wszystkiego tego, co Kaczyński
lub jemu podobni zdążyli ośmieszyć.
:
Wspólną kula u nogi ugrupowań takich jak PJN, czy dzisiejsza Polska
Solidarna było podjęcie religijnych tematów i szukanie poparcia w
mediach ojca Rydzyka. Tworzenie sekty wewnątrz sekty nie jest dobrym
pomysłem dla Polski. Wbrew wszelkim pozorom dzisiejsza Polska nie
potrzebuje żarliwego patriotyzmu, a już bynajmniej nie potrzebuje
religijnej misji. Dlaczego?
Tradycyjny patriotyzm przydaje się do walki z wrogiem zewnętrznym.
Jednak problemem naszego kraju jest wróg wewnętrzny, który tworzy
własną wersję patriotyzmu i własny katolicyzm. Do haseł takich, jak
honor i ojczyzna może się dziś odwołać prawie każdy. Rządzące PO może
powołać się również na Pana Boga, tudzież na przyjaznych sobie
biskupów i każda licytacja z nimi skazuje na oddalanie się od
problemów, które od ponad dwudziestu lat czekają na rozwiązanie.
:
Aby przetrwać na politycznej scenie nowa polityczna partia musi
osiągnąć dwie rzeczy: Zbudować terenowe struktury i utrzymać poparcie
powyżej progu wyborczego. Bez struktur trudno robić cokolwiek, również
walczyć o elektorat. Jednak bez społecznego poparcia struktury same
się rozpadną. Tutaj zastanawiam się nad tym, po co Ziobryści odwołują
się do czegoś dzisiaj tak wirtualnego jak wartości rodzinne? Ile
procent Polski w coś takiego naprawdę wierzy?
Problem polskiej rodziny jest problemem wtórnym w stosunku do zaniku w
Polsce wartości ogólnoludzkich. Większość polskiego społeczeństwa to
rozumie niezależnie od politycznych upodobań. Problem w tym, że jednym
jest z tym dobrze, innym nie. Lecz moim skromnym zdaniem tych drugich
jest bardzo niewielu.
Również nie są nimi ci, którzy znaleźli uosobienie swojego zbiorowego
męczeństwa w osobie Jarosława Kaczyńskiego. Ich polskie problemy
obchodzą tyle, ile własna rola Chrystusa na krzyżu. Wolą o nich jęczeć
na cztery świata strony niż skutecznie je rozwiązywać. Nie lepiej
pogodzić się z rolą zdrajcy i robić swoje?

jb

To całe szemrane towarzystwo jest siebie warte. Kupa wałkoni grabiących
nasze pieniądze!

Data: 2012-02-19 18:08:46
Autor: Obserwator
Polska Solidarna
Zyga <zygmunt.partowiecki@vp.pl> napisał(a):

To całe szemrane towarzystwo jest siebie warte. Kupa wałkoni grabiących
nasze pieniądze!


a tobie kto placi? Tyle nickow wygenerowac i przez tyle lat, prawie przez
ponad 12 godz na dobe?

Spierniczaj powiadam, bo zajmie sie toba ABW.



--


Data: 2012-02-19 18:16:23
Autor: gumiś
Polska Solidarna
 Obserwator <fajny.d.arzbor@WYTNIJ.gazeta.pl> napisał(a):
Zyga <zygmunt.partowiecki@vp.pl> napisał(a): > > To całe szemrane towarzystwo jest siebie warte. Kupa wałkoni grabiących
> nasze pieniądze!


a tobie kto placi? Tyle nickow wygenerowac i przez tyle lat, prawie przez
ponad 12 godz na dobe?

Spierniczaj powiadam, bo zajmie sie toba ABW.


Naślij na niego UB, MO, SB, ORMO, NKWD, ABW, ScotlandYard, KGB, MOSAD i kiboli! Niezły z ciebie musi być przygłup!

--


Data: 2012-02-19 18:35:28
Autor: Obserwator
Polska Solidarna
gumis<razoru2raff@WYTNIJ.gazeta.pl> napisał(a):

Naślij na niego UB, MO, SB, ORMO, NKWD, ABW, ScotlandYard, KGB, MOSAD i kiboli! Niezły z ciebie musi być przygłup!

powiadomie abuse. Za podszywanie jest policja i  K.K.

 Malpom nie daje sie brzytwy do reki, bo moga narobic niezlego ambarasu.



--


Data: 2012-02-19 18:37:29
Autor: Obserwator
zyga, gumis itp - jestes nienoramlny i dlatego niebezpieczny

 nie powinienes miec prawa korzystania z internetu.

--


Polska Solidarna

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona