| Data: 2014-04-23 21:09:58 | |
| Autor: u2 | |
| Polska, Ukraina -trudna historia | |
|
W dniu 2014-04-23 20:46, abc pisze:
Tak, w wielkim skrócie i uproszczeniu, można opisać stosunek naszych dwóch Roman Szuchewycz byl przywodca OUN-B kiedy byla Rzez Wolynska, Stepan Bandera siedzial w niemieckim obozie smierci w tym czasie. -- http://www.tv-trwam.pl/na-zywo http://www.radiomaryja.pl/live/ http://live.telewizjarepublika.pl |
|
| Data: 2014-04-23 21:28:40 | |
| Autor: abc | |
| Polska, Ukraina -trudna historia | |
Roman Szuchewycz byl przywodca OUN-B kiedy byla Rzez Wolynska, Stepan Rzeczywiście tak było. Jednak Bandera niewątpliwie ponosi odpowiedzialność moralną, ponieważ zbrodnie te popełniła stworzona przez niego frakcja OUN, której członkowie od jego nazwiska nazywani byli "banderowcami". -- Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny. |
|
| Data: 2014-04-23 21:37:53 | |
| Autor: u2 | |
| Polska, Ukraina -trudna historia | |
|
W dniu 2014-04-23 21:28, abc pisze:
Roman Szuchewycz byl przywodca OUN-B kiedy byla Rzez Wolynska, Stepan ale to nie on wydawal wtedy rozkazy. podczas okupacji niemieckiej byl wieziony przez niemcow, a po wojnie zostal zamordowany przez sowietow. -- http://www.tv-trwam.pl/na-zywo http://www.radiomaryja.pl/live/ http://live.telewizjarepublika.pl |
|
| Data: 2014-04-23 22:25:44 | |
| Autor: abc | |
| Polska, Ukraina -trudna historia | |
ale to nie on wydawal wtedy rozkazy. podczas okupacji niemieckiej byl To prawda. Ale współtworzona przez Banderę frakcja OUN-B ponosi odpowiedzialność za zorganizowane w latach 1943-1944 ludobójstwo polskiej ludności cywilnej na Wołyniu i Małopolsce Wschodniej, którego ofiarą padło nawet do 100 000 osób. -- Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny. |
|
| Data: 2014-04-23 23:16:48 | |
| Autor: jr | |
| Polska, Ukraina -trudna historia | |
|
Użytkownik "u2" <u_2@o2.pl> napisał w wiadomości news:53581006$0$2228$65785112news.neostrada.pl... W dniu 2014-04-23 20:46, abc pisze: Niekoniecznie śmierci... Siedział w 'Zellenbaum', czyli w pawilonie dla lepszych gości. Posadzili go za to, że nie chciał zdjąć ukraińskiej flagi z lwowskiego ratusza. Flagę pozwolili mu powiesić za wymordowanie kilku tysiecy lwowskich Żydów latem 41. Ale skoro tych Żydów juz wymordowali, Niemcom przestała byc potrzebna UPA we Lwowie i ich flaga na lwowskim ratuszu, więc niepokorny Bandera powędrował do ekskluzywnej poczekalni w Sachsenhausen (a nuż jeszcze sie przyda). Siedział tam m.in. z Grotem-Roweckim, tudzież z synem Stalina, którego Hitler chciał wymienić na Paulusa. Skadinąd dziwna sprawa, że po wojnie sprawa lwowskich Żydów uszła Banderze na sucho. j |
|