Data: 2010-06-25 07:01:07 | |
Autor: trusoria | |
Polska liga to raj | |
ziko <zziko.SKASUJ@gazeta.pl> napisał(a):
Pierwsza liga, to moze jeszcze nie rai uno,sie w Polsce ziemia obiecana.na nowoczesnych obiektach, ale i zarobić w koncu z premii, ktore do tej pory nie były tak realnie do ugrania.wazniejsze mecze, po sukcesach w europejskich pucharach. Jak pilkarz chce sukcesow jak Jan Mucha to najlepiej wybić sie u nas -- |
|
Data: 2010-07-02 11:06:38 | |
Autor: HanZOLO | |
Polska liga to raj | |
Sasiad ma blisko to sie nie dlugo aklimatyzuje.
Ale jeszcze wieksze szanse ,ze ktos sie wybije, sa dla pilkarzy z Ameryki łacińskiej. Dobry stamtad grając w lidze niemieckiej mało który odrazu jest przystosowany. Stopniowo moga sie u nas wkomponowywac w Europe , a potem wyjezdzac do Angli, Włoch czy Hiszpanii. -- |
|
Data: 2010-07-04 18:24:47 | |
Autor: nitroglicer | |
Polska liga to raj | |
W czwartych ligach pelno sie takich naszych aklimatyzuje na pierwsza lige.
potem ktos ich sciaga , wchodza i graja jak niektorzy w ekstraklasie -- |
|
Data: 2010-07-04 18:45:29 | |
Autor: kibitzer | |
Polska liga to raj | |
ta , zeby tak jeszcze awansowaly cale zespoly dobrze zgrane bez kiwania palcem delegatow tam gdzie nie trzeba to byloby wiecej nowych .
Kosztem tego jest puszczanie byle czego do pierwszej ligi. Bo cos trzeba. I z tego ma byc mocna ekstraklasa dla paru pilkarzykow. Chcialbym sie mylic , ze nie bedzie to samo -- |
|
Data: 2010-07-05 11:02:34 | |
Autor: G B | |
Polska liga to raj | |
kibitzer <kibitzer.WYTNIJ@gazeta.pl> napisał(a):
ta , zeby tak jeszcze awansowaly cale zespoly dobrze zgrane bez kiwania palcem delegatow tam gdzie nie trzeba to byloby wiecej nowych . W europejskich pucharach ostatni sezon to byo denko. W takim ukladzie wypadkowa reprezentacji to odzwierciedlala, ale jakby w tym sezonie bylo wiecej nowych klubow w pierwszej lidze , a nie te ktore ostatnio spadly do II, to wplyneloby to lepiej. Swiezy naplyw pilkarze z potencjalem jakims rokuje ,ze i ekstraklasa sie sprzezy, bo zawsze bedzie w kim wybierac. A tak kogo oni tam moga sie pozbyc, jak nie byloby nikogo w zastepstwie. Konkurenci z tej samej ligi wyrozniajacych sie puszcza za zaporowe ceny. Z zagranicy znowu chca wiekszosc kontraktu gwaranujacego kase bez gry. Moga jeszcze placic kadrze (zwodnikom i trenerom w klubie) tylko za punkty , ale na to stac tylko te gorsze kluby. Te z czolowki boja sie , ze ich pilarze odejda sami. Poza tym kluby nie sa przekonane do wypozyczania mlodych zawodnikow na jakis czas do klubow II ligi zeby tam sie ogrywali i byli trenowani w trybie meczowym. Zbieranie doswiadczenia w rezerwach , czy mlodej ekstraklasie to jest dobre dla wychowankow. Wyrozniajacy sie gracz, ale jeszcze nie mieszczacy sie w pierwszym skladzie zeby sie rozwijal potrzebuje ligowego rytmu. Potem taki zdolny 19 latek ma 24 i ciagle jest malo grajacym talentem. Szkoleniowcy przyzwyczajaja sie do tego i w innych klubach polskich sie rozpowszechnilo. Menedzerowie wpadaja w cos co sie nazywa chomikowaniem pilkarzy byle jak najwyzej, byle stali w miejscu pilkarsko. Podczas gdy jacys lepiej prowadzeni maja progres, w tedy tamci tylko chomikowani sa juz w tyle tak naprawde do ogolnego postepu. No i taka reprezentacja zamiast miec 22 pilakrzy kompletnie wyszkolonych, tylko cwiartke ma zdatnych na ten poziom , a pozostali to "stajnia" . polowa z nich nadaje sie tylko jako zmiennicy . Smuda z dublerami nic nie zrobi, ale to nie jest wina PZPN tylko jego ,ze rozleniwil sie jak dzialacze i nie selekcjonue swoim systemem. On zdaje sie na ten jaki mu daja rozgrywki. Jest tego swiadomy, ze tak nic nie wskora, ale jest tak rozkapryszony gażą i warunkami ciaglosci umowy, ze woli sobie poszperac zagranica , nie tak gleboko nizej. Natomiast tylko jest gównym selekcjonerem, a asystenci sa od tego zeby mu kogos polecic. Tymczasem oni polecaja mu albo spozniony zlom , albo przydatnych za kilka lat. Jacy asystenci takie wyniki. W klubie odpowiadalby za to trener Franciszek Smuda, tu pomocnicy czyli w sztabie kadry PZPN ponosi kosekwencje, ze nie zwolni tych obibokow pomonickow. Wiec jesli PZPN wzleka Smuda musi cos z tym zrobici sam wymienic. Nie poto jest tam zeby sobie kolegow szukac. Od nawiazywania przyjazni jest biuro matrymonialne, tu obowiazuje pelne zawodowstwo i jak komus brakuje towarzystwa, zeby nie dokuczaly komplksy niech zajmie sie inna profesja albo w dluzszym wymiarze poprostu uda sie na terapie G. Brzeczyszczykijewicz <league soccer> -- |
|