Data: 2009-10-17 12:51:53 | |
Autor: matador | |
Polska ma pełne prawo do zastosowania z asady wzajemności. | |
Data: 2009-10-17 04:54:39 | |
Autor: rymas | |
Polska ma pełne prawo do zastosowania zasady wz ajemności. | |
On 17 Paź, 13:15, Tzva Adonai <tzva.adon...@lycos.com> wrote:
On 17 Paź, 12:51, matador <mata...@neostrada.pl> wrote: A ja uważam, że PIS, to sobie może teraz apelować do kogo sobie chce. Stwierdzenie: "(...)Apelujemy do Pana o przygotowanie projektów rozwiązań legislacyjnych (...)" jest dla mnie śmieszne. To przecież apel senatora RP, który jak chce to niech sam sobie przygotowuje takie projekty i zbiera podpisy, przepycha przez Parlament. Premier nie jest od wykonywanie roboty pana Senatora. Następnie stwierdza: "(...) Mamy nadzieję, iż polski rząd bez zbędnej zwłoki przedstawi Sejmowi projekty nowelizacji odpowiednich ustaw, w szczególności ordynacji wyborczej oraz ustawy o mniejszościach narodowych i etnicznych oraz o języku regionalnym (...)". Jak się orientuje grupa posłów, senatorów może zrobić to samemu bez pomocy Rządu. Jak mają dobre pomysły i wiedzą jak to zrobić i zależy im na czasie, to po co tracą go na apele i zrzucają robotę na innych? Chcę bowiem tylko krytykować i rozliczać z błędów innych, a sami zajmować wygodną pozycję krzykaczy. Rymas |
|
Data: 2009-10-17 14:25:18 | |
Autor: HaMMeR | |
Polska ma pełne prawo do zastosowania zasady wzajemności. | |
rymas wrote:
On 17 Paź, 13:15, Tzva Adonai<tzva.adon...@lycos.com> wrote: ciach!!! A KOGO TO OBCHODZI co ty uwazasz, POwski wymozdzku! |
|
Data: 2009-10-17 04:54:52 | |
Autor: rymas | |
Polska ma pełne prawo do zastosowania zasady wz ajemności. | |
On 17 Paź, 13:15, Tzva Adonai <tzva.adon...@lycos.com> wrote:
On 17 Paź, 12:51, matador <mata...@neostrada.pl> wrote: A ja uważam, że PIS, to sobie może teraz apelować do kogo sobie chce. Stwierdzenie: "(...)Apelujemy do Pana o przygotowanie projektów rozwiązań legislacyjnych (...)" jest dla mnie śmieszne. To przecież apel senatora RP, który jak chce to niech sam sobie przygotowuje takie projekty i zbiera podpisy, przepycha przez Parlament. Premier nie jest od wykonywanie roboty pana Senatora. Następnie stwierdza: "(...) Mamy nadzieję, iż polski rząd bez zbędnej zwłoki przedstawi Sejmowi projekty nowelizacji odpowiednich ustaw, w szczególności ordynacji wyborczej oraz ustawy o mniejszościach narodowych i etnicznych oraz o języku regionalnym (...)". Jak się orientuje grupa posłów, senatorów może zrobić to samemu bez pomocy Rządu. Jak mają dobre pomysły i wiedzą jak to zrobić i zależy im na czasie, to po co tracą go na apele i zrzucają robotę na innych? Chcę bowiem tylko krytykować i rozliczać z błędów innych, a sami zajmować wygodną pozycję krzykaczy. Rymas |