Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.motocykle   »   [Spam] Polska uczciwosc

[Spam] Polska uczciwosc

Data: 2010-01-21 18:02:30
Autor: Grzybol
[Spam] Polska uczciwosc
Użytkownik "marider" <marider@CUT_go2.pl> napisał w wiadomości
news:hj9rui$pi7$1inews.gazeta.pl... A moze i nie spam tylko ciag dalszy
calej prawda o Polakach.
Krotko mam juz dosc - chyba w ogole przestane cokolwiek kupowac w tym kraju. Kolejny przyklad po amorze Ohlins na tyl do VTRa o ktorym pisalem pare watkow wyzej czyli kolejna historia z Allegro:
http://moto.allegro.pl/item885451495_yamaha_r1_04_06r_przednie_zawieszenie
_lagi.html Pomyslalem ze sobie kupie, moze wsadze zamiast zlotych amorow
do  nastepnej R1 (o ile takowa bedzie) ktore mi sie nie podobaja
zupelnie.  Dzwonie wiec do goscia - nie zadne tam maile czy smsy- pytam
o detale  czy aby wszystko w porzadku, czy nie ciekna, nie sa krzywe,
nie maja  garbow czy zalaman.. Mysle male zarysowania na lagach w niczym
nie  przeszkadzaja bo i tak sa pod polka.
Oczywiscie gosc odpowiada ze wszystko cacy i jak nowka. 770zl przelalem na konto z gory a dzis przyszly... Noz sie w kieszeni otwiera jak tylko je odpakowalem - krzywe, ciekna (zdjecia tak porobione byly ze gowno widac), cala gora jest skrzywiona i zalamana. Dzwonie i mowie ze odsylam bo kolejny "rarytas" czyli gowno z Allegro a gosc ze kasy juz nie ma i zebym je wsadzil sobie w moto i zobaczyl ze sa na 100% proste. Noz kurwa, nie jestem dzieckiem i za dlugo siedze w motocyklach zeby nie odrozniac czegos co jest ewidentnie krzywe i niezgodne z opisem. Masakra jakas i na kazdym kroku historie takie ze chyba sie wyniose z tego padolu za granice gdzie sie zyje NORMALNIE i ludzie sa normalni a nie sami kanciarze, zlodzieje i chamy. Wstyd mi normalnie ze w tym kraju sie urodzilem ;/
Wiec mam pytanie do ogolu czytajacych (moze ciut frustrujace) - czy sa jeszcze w ogole uczciwi Polacy?! Czy po kazdeym zakupie czegokolwiek trzeba odwiedzac najblizszy komisariat i straszyc sadami zeby odzsyakc $ a odeslac zlom z powrotem?
Pzdr
PS: wspolczuje tez kupujacym tu w Polsce motocykle czy samochody -
naprawde.

Kupuję na allegro dużo rzeczy. Średnio około 5-10 przedmiotów tygodniowo. Rzeczy różne. W jakichś 70% przypadków niezgodne z opisem. Szczególnie jeśli chodzi o rzeczy używane, ale często też nowe - głownie graty komputerowe/laptopowe. Allegro zawsze ma wszystko w dupie. Chroni złodziei, szczególnie jeśli dużo sprzedają, bo płacą im prowizję. Wbrew pozorom, jeśli kupiłeś gówno a miał być mniód, wystarczy napisać zwykłe pismo, nie trzeba iść na policję, zeznawać itd. Napisać pismo do prokuratury, pod którą podpada sprzedawca. W pismie opisujesz co i jak, dobrze jest postarać się o kwit z pieczątką zakładu, który stwierdzi, że kupiłeś szrot. Tyle. Prokuratura zleca sprawę miejscowej policji, którzy chcąc nie chcąc jadą i męczą chama. Cham, z reguły wystarasza się i natychmiast przelewa kasę. Sprawdzone, działa.

--
Grzybol

Data: 2010-01-21 18:12:04
Autor: marider
[Spam] Polska uczciwosc
Grzybol pisze:

Kupuję na allegro dużo rzeczy. Średnio około 5-10 przedmiotów tygodniowo. Rzeczy różne. W jakichś 70% przypadków niezgodne z opisem. Szczególnie jeśli chodzi o rzeczy używane, ale często też nowe - głownie graty komputerowe/laptopowe. Allegro zawsze ma wszystko w dupie. Chroni złodziei, szczególnie jeśli dużo sprzedają, bo płacą im prowizję. Wbrew pozorom, jeśli kupiłeś gówno a miał być mniód, wystarczy napisać zwykłe pismo, nie trzeba iść na policję, zeznawać itd. Napisać pismo do prokuratury, pod którą podpada sprzedawca. W pismie opisujesz co i jak, dobrze jest postarać się o kwit z pieczątką zakładu, który stwierdzi, że kupiłeś szrot. Tyle. Prokuratura zleca sprawę miejscowej policji, którzy chcąc nie chcąc jadą i męczą chama. Cham, z reguły wystarasza się i natychmiast przelewa kasę. Sprawdzone, działa.

Dzieki za podpowiedz, juz serio zaczyna mnie meczyc to odsylanie, wydzwanianie, strata czasu/pieniedzy na przesylki oraz szarpanie nerwow.
W opisach sprzedajacy zawsze ubarwniaja, w mailach i rozmowach telefonicznych jak widac na zalaczonym obrazku rowniez.. Poki nie zacznie sie takich rzeczy upubliczniac i sprawy poruszac, to dalej bedzie jak jest czyli w/w. I mysle nie ma znaczenia czy to Allegro, sklep internetowy czy zakup od uzytkownika z jakiegos foruma.

Pzdr
PS: gdyby ktos mial kiedys ochote na amortyzator skretu Scotts to polecam lekture: http://www.scottsperformance.com/litrack/257.pdf .
--
marider
Wsciekla R1 + dodatki
http://tinyurl.com/yvjtdk

Data: 2010-01-21 18:41:31
Autor: Tytus z fabryki
[Spam] Polska uczciwosc
Siemka

*** "Grzybol"
Allegro zawsze ma wszystko w dupie. Chroni złodziei, szczególnie jeśli dużo sprzedają, bo płacą im prowizję.

Oczywista sprawa "pecunia non olet"

***Wbrew pozorom, jeśli kupiłeś gówno a miał być
 mniód, wystarczy napisać zwykłe pismo, nie trzeba iść na policję, zeznawać itd.  Napisać pismo do prokuratury, pod którą podpada sprzedawca. W pismie opisujesz
 co i jak, dobrze jest postarać się o kwit z pieczątką zakładu, który stwierdzi, że kupiłeś szrot. Tyle. Prokuratura zleca sprawę miejscowej policji, którzy
 chcąc nie chcąc jadą i męczą chama. Cham, z reguły wystarasza się i natychmiast przelewa kasę. Sprawdzone, działa.

Troche dziwi mnie to - niezgodnosc towaru z umowa to kodeks cywilny - tym prokuratura sie nie zajmuje.
Rowniez sprawdzone.
Chyba ze wplaciles i nie dostales nic, ale to tez musi byc znacza suma - mniejsze z zasady prok umarza.
W wawie prok dziala blyskawicznie - jak mi zajumali auto szybciej otrzymalem pismo o umorzeniu od proroka niz z policji o wszczeciu dochodzenia.

Niezgodnoscia towaru z umowa zajmuje sie bezplatnie rzecznik praw konsumenta - w Wawie oczekiwanie na jakakolwiek reakcje z ich strony to ok 6-8 miesiecy. Oczywiscie nalezy przedlozyc opis zdarzenia i ew stosowne pisemka od rzeczoznawcow (w wawie w przypadku elektroniki cena takiego pisemka od 150 pln w gore). A i tak sprawca otrzymuje sztampowe pismo i jesli tylko napisze wyjasnienie sprawa praktycznie umiera - dalej trzeba brac prawnika.

Natomiast u mnie kilka razy zadzialalo info o planowanym kontakcie z US - zwlaszcza w przypadku elektroniki ktorej sprzedaz podlega scislej fiskalizacji.

Ale ogolnie allegro to gowno - chyba ze kupujesz w sklepie i to nowa rzecz. Pozytywem dla kupujacych jest fakt ze 80% sprzedawcow na all to szara strefa i dzieki temu maja dobre ceny.

--
  Pozdrawiam
Tytus z fabryki __________ Informacja programu ESET NOD32 Antivirus, wersja bazy sygnatur wirusow 4380 (20090829) __________

Wiadomosc zostala sprawdzona przez program ESET NOD32 Antivirus.

http://www.eset.pl lub http://www.eset.com

Data: 2010-01-21 18:45:00
Autor: Grzybol
[Spam] Polska uczciwosc
Użytkownik "Tytus z fabryki" <tytus1@gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:hja3kb$oc4$1inews.gazeta.pl...
Ale ogolnie allegro to gowno - chyba ze kupujesz w sklepie i to nowa
rzecz.  Pozytywem dla kupujacych jest fakt ze 80% sprzedawcow na all to
szara strefa  i dzieki temu maja dobre ceny.

Też mi się tak zdawało, że sprawy umierają, że tylko sądy itd. Zwykłe pismo do prokuratury działa. Sam byłem zdziwiony - towar był używany a miał być nowy. Sam opis sytuacji wystarczył, by u sprzedawcy pojawili się niebiescy i zaczęli wypytywać, pisać, straszyć. Zadziałało.

--
Grzybol

Data: 2010-01-24 08:30:41
Autor: Jacot
[Spam] Polska uczciwosc
"Tytus z fabryki" <tytus1@gazeta.pl> wrote:

Ale ogolnie allegro to gowno - chyba ze kupujesz w sklepie i to nowa rzecz. Pozytywem dla kupujacych jest fakt ze 80% sprzedawcow na all to szara strefa i dzieki temu maja dobre ceny.

No i to pewnie najbardziej wpienia tych co niby nie dzialaja w szarej
strefie, znaczy niby placa uczciwie podatki i niby z tego tytulu
winduja ceny:) Z tym trzeba bedzie nauczyc sie zyc;)
Na allegro trzeba tylko umiec kupowac - jesli ktos sobie wybraza, ze
to taki jakis sklep internetowy to powinien czujniej przeczytac
regulamin czy chocby pierwsza otrzymana odpowiedz na jakas skarge:
Allegro nie jest strona zawieranych transakcji i nie moglo by byc.
Sie patrzy co sie kupuje i od kogo.

--
Pozdrowionka
Jacot M10
http://www.junak.riders.pl/
http://www.stokrotka.ath.cx/

Data: 2010-02-08 13:23:58
Autor: KRZYZAK
[Spam] Polska uczciwosc
Dnia Thu, 21 Jan 2010 18:02:30 +0100, Grzybol napisał(a):

Napisać pismo do prokuratury, pod którą podpada sprzedawca. W pismie opisujesz co i jak, dobrze jest postarać się o kwit z pieczątką zakładu, który stwierdzi, że kupiłeś szrot.

Zaklad nie moze tego stwierdzic. Moze stwierdzic, ze marider jest w
posiadaniu szrota.

--
usenet jest dla mieczakow
#pregierz - najlepszy kanal wsrod mezczyzn
(irc.freenode.net)

[Spam] Polska uczciwosc

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona