Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Polsk膮 rz膮dzi dure艅

Polsk膮 rz膮dzi dure艅

Data: 2014-02-01 07:02:48
Autor: MarkWoydak
Polsk膮 rz膮dzi dure艅
PiS-owski PSYCHOPATA podpisuj膮cy si臋 "Mark Woydak" (u偶ywaj膮cy r贸wnie偶 innych
ksywek) piszacy z mx05.eternal-september.org uzywajacy czytnika
40tude_Dialog/2.0.15.1pl to OSZO艁OM PODSZYWANIEC. Fakt, ze podszywa sie pod
moje dane swiadczy o daleko posunietej chorobie psychicznej. Pity bez umiaru
denaturat i p臋dzony ze zgni艂ych burak贸w samogon z 3-ciego t艂oczenia dokonaly
calkowitego spustoszenia w m贸zgu tego osobnika. Nie ma juz dla niego
ratunku! M贸dlmy si臋 bracia i siostry! Wspierajmy go w tych ci臋zkich
chwilach! Nie ma on nikogo opor贸cz nas! Nawet zdychaj膮cy pies i wylenia艂y ze
staro艣ci kot go opu艣cili! Pies nasra艂 mu pod drzwiami, a kot do
zaple艣nia艂ego od brudu wyra, kt贸re ten nieszcz臋艣nik nazywa 艂贸zkiem. Ten
posraniec po ca艂onocnym fistingu z podobnym sobie indywidium wylaz艂 z nory i
zn贸w zasrywa grup臋 ze swego rozwalonego odbytu. M贸dlmy si臋 bracia i siostry!
Nadzieja na pe艂ny powr贸t do zdrowia psychicznego tego osobnika jest
niewielka, a nawet bliska zera ale spe艂nijmy chrze艣cia艅ski obowi膮zek!
Wzno艣my mod艂y za PiS-owskiego chorego psychicznie brata! Niech dobry Mzimu
ma w opiece jego bliskich!

MW

U偶ytkownik "Mark Woydak" <mark.woydak@forst.gm.de> napisa艂 w wiadomo艣ci news:dh9k7c27ldw1$.1xfyuf8rh33yx$.dlg40tude.net...
Polska importuje w臋giel i gaz, cho膰 ma bogate z艂o偶a obu surowc贸w na w艂asnym
terenie. Nie rozwija te偶 infrastruktury, cho膰 ma ku temu idealne warunki
geograficzne. Jak to mo偶liwe?

Mocne s艂owa cz臋sto s膮 pozbawione tre艣ci, jednak jedynie mocne i niezbyt
przyjemne s艂owa mog膮 precyzyjnie, analitycznie opisa膰 otaczaj膮c膮 nas
rzeczywisto艣膰. Mo偶na by przytoczy膰 s艂ynne okre艣lenie Stefana Kisielewskiego
z 1968 r., kt贸ry w艂adz臋 komunistyczn膮 ogarni臋t膮
totalistyczno-nacjonalistycznym sza艂em nazwa艂 dyktatur膮 ciemniak贸w.

Energetyka, 鈥瀏艂upcze鈥濃

Przy obecnie szybko rozwijaj膮cym si臋 zapotrzebowaniu na 藕r贸d艂a energii na
艣wiecie bezpiecze艅stwo energetyczne jest fundamentem rozwoju ekonomicznego.
Polska ma najwi臋ksze zasoby w臋gla w Unii Europejskiej, a zaopatrzenie w
Polsce w energi臋 elektryczn膮 opiera si臋 w ponad 90 proc. na w臋glu.

Tymczasem zamiast stawa膰 si臋 coraz wi臋kszym centrum wydobycia i najnowszych
technologii przemys艂u w臋glowego (np. produkcji paliw p艂ynnych z w臋gla w
technologii tzw. czystego w臋gla), wydobycie czarnego z艂ota spada i oto
Polska sta艂a si臋 jego importerem netto, czyli rynkiem zbytu dla producent贸w
zagranicznych.

Jest to o tyle istotne, 偶e przy obecnym znacznym wzro艣cie produkcji gazu z
艂upk贸w w Stanach Zjednoczonych, tamtejsza energetyka przechodzi w coraz
wi臋kszym stopniu z w臋gla na gaz. Tym samym olbrzymie ameryka艅skie nadwy偶ki
trafiaj膮 na rynki 艣wiatowe. Gdzie wtedy ma si臋 podzia膰 w臋giel rosyjski?
Czy偶 nie najlepszym rozwi膮zaniem dla niego jest stworzenie popytu poprzez
zniszczenie polskiego g贸rnictwa?

Wcze艣niej podobn膮 operacj臋 wykonano ju偶 na polskim gazie. Polska swego
czasu by艂a pionierem rozwoju wydobycia i wykorzystania gazu ziemnego. Nic
zreszt膮 dziwnego, potwierdzone zasoby konwencjonalnego gazu ziemnego oraz
tzw. metanu spod w臋gla s膮 na poziomie ok. 20 lat zapotrzebowania krajowego.
Zasoby perspektywiczne gazu konwencjonalnego wystarcz膮 nam za艣 zdaniem
Pa艅stwowego Instytutu Geologicznego na kolejne 115 lat, a gazu w 艂upkach (w
opinii najnowszego raportu ameryka艅skiego Departamentu Energetyki) na
dalsze 260.

Zatem obiektywne dane pokazuj膮, 偶e Polska jest faktycznym kolosem gazowym w
艣rodku Europy. Zamiast jednak odnosi膰 z tego korzy艣ci, zosta艂a ona jednak
skutecznie, za spraw膮 dzia艂a艅 kolejnych polskich rz膮d贸w, uzale偶niona od
dostaw gazu z Rosji.

Analitycy rz膮dowi z innych kraj贸w i wielkich korporacji przygl膮daj膮 si臋 tej
sytuacji. Ich wnioski s膮 podstaw膮 wewn臋trznych ocen rz膮du polskiego w
aspekcie kompetencji i sp贸jno艣ci zarz膮dzania. A wygl膮da to tak, jak
wygl膮da: brak przys艂owiowego sznurka do snopowi膮za艂ek w okresie 偶niw (w
czasach realnego socjalizmu) to 鈥瀙iku艣鈥 w por贸wnaniu z tym, co si臋 obecnie
dzieje z polsk膮 energetyk膮.

Drogi, kt贸rych nie ma

Jakby problem贸w z energetyk膮 by艂o ma艂o, w Polsce od dawna kuleje r贸wnie偶
infrastruktura. Tak偶e bez 偶adnych racjonalnych przyczyn. Polska le偶y wszak
na obszarze geograficznym, w kt贸rym 鈥 np. w odr贸偶nieniu od Norwegii 鈥 mo偶na
bardzo szybko, 艂atwo i tanio rozwin膮膰 sie膰 dr贸g. Wystarczy spojrze膰 na map臋
Polski, aby zauwa偶y膰, 偶e zaplanowa膰 efektywn膮 sie膰 autostrad jest
trywialnie prosto.

Nasz kraj jest po艂o偶ony prawie wy艂膮cznie na obszarach r贸wninnych i ma do艣膰
zwarty, czworok膮tny kszta艂t. A wiec 艂atwo wydedukowa膰, 偶e Polsce
potrzebnych jest sze艣膰 autostrad: trzy z po艂udnia na p贸艂noc, na zachodzie,
w 艣rodku Polski i na wschodzie, oraz trzy z zachodu na wsch贸d, na p贸艂nocy,
w 艣rodku Polski i na po艂udniu. Taka sie膰 umo偶liwi艂aby 艂atwe przemieszczanie
si臋 z i do ka偶dego regionu kraju. Reszta dr贸g powinna za艣 zosta膰
odpowiednio zmodernizowana i dobudowana do takiej prostej sieci.

Najwa偶niejsza z tych autostrad prowadzi艂aby z po艂udnia na p贸艂noc,
przebiegaj膮c na 艣cianie wschodniej. Na po艂udniu w okolicy Rzeszowa
rozwidla艂aby si臋 na Ukrain臋 i S艂owacj臋. Na p贸艂nocy jej przed艂u偶enie sta艂oby
si臋 za艣 kr臋gos艂upem komunikacyjnym Litwy, 艁otwy i Estonii. W ten spos贸b
przedsi臋biorca z Podkarpacia m贸g艂by bardzo 艂atwo wsp贸艂pracowa膰 z
kooperantami z kraj贸w ba艂tyckich, a偶 po Finlandi臋 (na p贸艂noc), oraz z
krajami po艂udnia Europy, poprzez S艂owacj臋.

Ze wzgl臋du na zap贸藕nienie 艣ciany wschodniej zysk ekonomiczny z budowy
takiej arterii komunikacyjnej by艂by piorunuj膮cy. Zysk strategiczny, poprzez
handlowe zbli偶enie si臋 z krajami ba艂tyckimi, po艂udniowymi i Ukrain膮, te偶
by艂by spory. Tymczasem tej autostrady nie ma nawet w planach! Natomiast te,
kt贸re w 偶贸艂wim tempie powstaj膮, s膮 p艂atne, co ogranicza ich ekonomiczne
korzy艣ci dla rozwoju kraju.

Nie lepiej sytuacja wygl膮da w transporcie lotniczym. Polska b臋d膮ca prawie
40-milionowym krajem, najwi臋kszym w Europie 艢rodkowo-Wschodniej, i
rozwijaj膮c膮 si臋 gospodark膮, powinna by膰 regionalnym centrum transportu
lotniczego. Tymczasem por贸wnanie polskich lotnisk nawet nie do lotniska we
Frankfurcie, lecz nawet w Wiedniu lub Amsterdamie, czy do lotnisk w bardzo
ma艂ych norweskich miastach nie wypada najlepiej.

Znowu mapa Polski pokazuje trywialno艣膰 sytuacji, kt贸rej rz膮dz膮cy Polsk膮
sprosta膰 nie potrafi膮. Czy potrzebne s膮 lotniska w Modlinie, na Ok臋ciu i w
艁odzi? Czy偶 naturalnym rozwi膮zaniem nie jest jedno du偶e lotnisko pomi臋dzy
Warszaw膮 a 艁odzi膮 z szybkim po艂膮czeniem drogowym (cz臋艣膰 jednej z autostrad
zach贸d鈥搘sch贸d) oraz kolejowym?

Podobnie mo偶na spojrze膰 na spraw臋 lotnisk w Krakowie i Katowicach. Czy偶
naturalnym rozwi膮zaniem nie by艂oby lotnisko w po艂owie trasy pomi臋dzy
Krakowem a Katowicami, przy trasie kolejowej i autostradzie A4? Takie
lotnisko mog艂oby obs艂u偶y膰 aglomeracj臋 艣l膮sk膮, krakowsk膮 oraz, przy
rozbudowaniu sieci dr贸g przy autostradzie i modernizacji kolei, praktycznie
ca艂膮 po艂udniowo-centraln膮 Polsk臋, a nawet cz臋艣膰 Republiki Czeskiej.

Pa艅stwo musi mie膰 strategi臋

Jak pokazuje historia najlepszych gospodarek wolnorynkowych, rola pa艅stwa
polega na stwarzaniu d艂ugoterminowych warunk贸w rozwoju ekonomicznego.
Cz臋艣ci膮 tego zadania jest zadbanie o rozw贸j sp贸jnej infrastruktury, rozw贸j
strategicznych ga艂臋zi gospodarczych oraz zapewnienie bezpiecze艅stwa
energetycznego.

Takie podej艣cie wymaga oczywi艣cie sp贸jnego d艂ugoterminowego planu oraz
konsekwentnej i skutecznej jego realizacji. Jednak to w艂a艣nie owa
realizacja jest jednym z test贸w sprawno艣ci pa艅stwa, je偶eli nie jednym z
g艂贸wnych (obok rz膮d贸w prawa i obronno艣ci) powod贸w jego istnienia.

Tempo realizacji d艂ugoterminowych projekt贸w mo偶e spada膰 lub wzrasta膰 na
skutek okoliczno艣ci, kt贸rych kontrolowa膰 si臋 nie da. Jednak kierunek
powinien by膰 jeden. I ka偶dy odchodz膮cy rz膮d powinien przekazywa膰 stan
strategicznych projekt贸w swoim nast臋pcom w celu kontynuacji.

Warto r贸wnie偶 podkre艣li膰, 偶e dla realizacji wielkich strategicznych
inwestycji nie ma z艂ych okres贸w ekonomicznych. Oczywi艣cie w sensie
fiskalnym okres prosperity wydaje si臋 najbardziej sprzyjaj膮cy. Jednak偶e
okres kryzys贸w, wbrew pozorom, te偶 jest sprzyjaj膮cy.

Po pierwsze, w okresie kryzysu koszta realizacji projekt贸w s膮 najni偶sze. Po
drugie, s膮 to wydatki nie na konsumpcj臋, ale na projekty maj膮ce przynosi膰
zwrot w postaci wy偶szego dochodu narodowego. Po trzecie, wielkie inwestycje
ograniczaj膮 wydatki socjalne, zapewniaj膮c dodatkowe miejsca pracy. Po
czwarte za艣, staj膮 si臋 ko艂em zamachowym wychodzenia z kryzysu dla reszty
gospodarki.

Nie s膮 to naturalnie pomys艂y zupe艂nie nowe na polskiej scenie politycznej.
W oparciu o powy偶sze koncepcje zbudowano w okresie mi臋dzywojennym Gdyni臋 i
rozwijano Centralny Okr臋g Przemys艂owy, a pozytywne efekty tych projekt贸w
odczuwamy do dzisiaj.

Odpowied藕 jest przy urnie

Fundament si艂y lub s艂abo艣ci polskiej polityki zagranicznej jest w Polsce.
Pytania na temat sprawno艣ci naszego pa艅stwa zadaj膮 sobie tak偶e analitycy
innych rz膮d贸w, a z odpowiedzi wyci膮gaj膮 wnioski. Wnioski te za艣 rzutuj膮 na
relacje handlowe, dyplomatyczne czy negocjacje o charakterze strategicznym,
np. w procesie negocjacji paktu klimatycznego i w wielu innych sprawach.

Ka偶dy na pytanie 鈥濩zy rz膮dz膮 nami durnie?鈥 musi odpowiedzie膰 sobie sam.
Wida膰 jednak go艂ym okiem, 偶e konsekwencje braku racjonalnych plan贸w i
ambicji na poziomie narodowym oraz ich skoordynowanej, konsekwentnej
realizacji od ponad 20 lat ponosi ca艂y kraj. Przywo艂uj膮c innego klasyka: 鈥濱
kto za to p艂aci? Pani p艂aci, pan p艂aci鈥 Spo艂ecze艅stwo鈥. Jednak w
odr贸偶nieniu od czas贸w, gdy 鈥濳isiel鈥 nazwa艂 rz膮dz膮cych ciemniakami, obecnie
mo偶emy naszemu niezadowoleniu da膰 demokratyczny wyraz przy urnie wyborczej.

Polsk膮 rz膮dzi dure艅

Nowy film z video.banzaj.pl wi阠ej »
Redmi 9A - recenzja bud縠towego smartfona