Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Polski samochód podbije światowe rynki!

Polski samochód podbije światowe rynki!

Data: 2012-04-19 11:21:02
Autor: kamil
Polski samochód podbije światowe rynki!


http://www.autocentrum.pl/prezentacje/elektryczny-samochod-z-polski-romet-4e/#art


Samochód elektryczny, który nie rozwinie nawet przepisowej prędkości miejskiej. A potem dziwią się ludzie, skąd dowcipy o polskim wynalazcy latarki na baterie słoneczne..



--
Pozdrawiam,
Kamil

http://bynajmniej.net

Data: 2012-04-19 12:51:14
Autor: kogutek
Polski samochód podbije światowe rynki!
kamil <kamil@spam.com> napisał(a):


http://www.autocentrum.pl/prezentacje/elektryczny-samochod-z-polski-romet-4e/#a
rt


Samochód elektryczny, który nie rozwinie nawet przepisowej prędkości miejskiej. A potem dziwią się ludzie, skąd dowcipy o polskim wynalazcy latarki na baterie słoneczne..



Nigdy go nie będzie w sprzedaży i dobrze. Załatwili sobie na pewno jakąś
dotację hunijną na badania nad samochodem elektrycznym. Chińczycy zrobili im z
tego co mają 10 sztuk. Zapłacili a resztą się podzielili i kupili sobie za to
normalne samochody. Z ceną ich pojebało. Za tysiąć kupuję cienkiego, byle był
w całości. Już na wlocie mam większy. Za 5 tysięcy cienkiego można doprowadzić
do stanu że będzie w osiemdziesięciu procentach odpowiadał nowemu. Pojedzie
więcej niż 45 i zimą w środku jest ciepło. Resztę do banku na 6% i wystarczy
na benzynę na 10 lat na jazdę po mieście. A jak by dołożyć tysiąc i na gaz go
zrobić....

--


Data: 2012-04-19 15:07:23
Autor: Wojciech Smagowicz [ZIWK]
Polski samochód podbije światowe rynki!
W dniu 2012-04-19 14:51, kogutek pisze:

Nigdy go nie będzie w sprzedaży i dobrze. Załatwili sobie na pewno jakąś
dotację hunijną na badania nad samochodem elektrycznym. Chińczycy zrobili im z
tego co mają 10 sztuk. Zapłacili a resztą się podzielili i kupili sobie za to
normalne samochody. Z ceną ich pojebało. Za tysiąć kupuję cienkiego, byle był
w całości. Już na wlocie mam większy. Za 5 tysięcy cienkiego można doprowadzić
do stanu że będzie w osiemdziesięciu procentach odpowiadał nowemu. Pojedzie
więcej niż 45 i zimą w środku jest ciepło. Resztę do banku na 6% i wystarczy
na benzynę na 10 lat na jazdę po mieście. A jak by dołożyć tysiąc i na gaz go
zrobić....
Ale ty nie jesteś pro-eko z takim podejściem ;)
Przecież dzięki całkowicie czystej technologii elektrycznej (ciekawe  z jakiego źródła ;) ) rybki pływające w całkowicie czystych (ściekach soli ołowiu) w rzekach (Ludowej Prowincji Syczuan) umrą od nadmiaru     kwas hydrohydroksylowego ;)

--
                      Wojciech Smagowicz

Data: 2012-04-19 14:32:40
Autor: kogutek
Polski samochód podbije światowe rynki!
Wojciech Smagowicz [ZIWK] <wsmag@o2.pl> napisał(a):
W dniu 2012-04-19 14:51, kogutek pisze:

> Nigdy go nie będzie w sprzedaży i dobrze. Załatwili sobie na pewno jakąś
> dotację hunijną na badania nad samochodem elektrycznym. Chińczycy zrobili im z
> tego co mają 10 sztuk. Zapłacili a resztą się podzielili i kupili sobie za to
> normalne samochody. Z ceną ich pojebało. Za tysiąć kupuję cienkiego, byle był
> w całości. Już na wlocie mam większy. Za 5 tysięcy cienkiego można doprowadzi
ć
> do stanu że będzie w osiemdziesięciu procentach odpowiadał nowemu. Pojedzie
> więcej niż 45 i zimą w środku jest ciepło. Resztę do banku na 6% i wystarczy
> na benzynę na 10 lat na jazdę po mieście. A jak by dołożyć tysiąc i na gaz go
> zrobić....
Ale ty nie jesteś pro-eko z takim podejściem ;)
Przecież dzięki całkowicie czystej technologii elektrycznej (ciekawe  z jakiego źródła ;) ) rybki pływające w całkowicie czystych (ściekach soli ołowiu) w rzekach (Ludowej Prowincji Syczuan) umrą od nadmiaru     kwas hydrohydroksylowego ;)

Walą mnie te rybki. Jak wyrzucałem pety przez okno tak będę wyrzucał. --


Data: 2012-04-19 13:09:42
Autor: Robson
Polski samochód podbije światowe rynki!
W dniu 2012-04-19 12:21, kamil pisze:


http://www.autocentrum.pl/prezentacje/elektryczny-samochod-z-polski-romet-4e/#art



Samochód elektryczny, który nie rozwinie nawet przepisowej prędkości
miejskiej. A potem dziwią się ludzie, skąd dowcipy o polskim wynalazcy
latarki na baterie słoneczne..



Czy ja nie umiem czytać, czy piszący artykuł to nieuk?

Na jednym cyklu ładowania ma przejechać 120km. Akumulatory do wymiany po 800 cyklach. Ze zwykłego przemnożenia wychodzi mi 96000km. W rzeczywistości będzie dużo mniej.
Redaktorek napisał "co odpowiada dystansowi blisko 100 tysięcy kilometrów".
więc jak jest naprawdę?

R

Data: 2012-04-19 13:11:52
Autor: elmer radi radisson
Polski samochód podbije światowe rynki!
On 2012-04-19 13:09, Robson wrote:

Na jednym cyklu ładowania ma przejechać 120km. Akumulatory do wymiany po
800 cyklach. Ze zwykłego przemnożenia wychodzi mi 96000km. W
rzeczywistości będzie dużo mniej.
Redaktorek napisał "co odpowiada dystansowi blisko 100 tysięcy kilometrów".
więc jak jest naprawdę?

A czy 96kkm to nie jest blisko 100kkm? Jakbys kupowal samochod od kogos
z takim przebiegiem pewnie sam byc powiedzial "panie, ale to prawie stowa jest".


--

memento lorem ipsum

Data: 2012-04-19 13:42:14
Autor: Robson
Polski samochód podbije światowe rynki!
W dniu 2012-04-19 13:11, elmer radi radisson pisze:
On 2012-04-19 13:09, Robson wrote:

Na jednym cyklu ładowania ma przejechać 120km. Akumulatory do
wymiany po 800 cyklach. Ze zwykłego przemnożenia wychodzi mi
96000km. W rzeczywistości będzie dużo mniej. Redaktorek napisał "co
odpowiada dystansowi blisko 100 tysięcy kilometrów". więc jak jest
naprawdę?

A czy 96kkm to nie jest blisko 100kkm? Jakbys kupowal samochod od
kogos z takim przebiegiem pewnie sam byc powiedzial "panie, ale to
prawie stowa jest".


OK, jest, my fault, czas na kawę ;)
Ciekawe ile wymiana akumulatorów?


R

Data: 2012-04-19 15:10:54
Autor: ::-::dysmorfofob::-::
Polski samochód podbije światowe rynki!
Ciekawe ile wymiana akumulatorów?

Pewnie wiecej niz nowy samochod z nowymi aku :]

::f::

Data: 2012-04-19 15:22:13
Autor: neoniusz
Polski samochód podbije światowe rynki!
W dniu 19.04.2012 13:42, Robson pisze:
Ciekawe ile wymiana akumulatorów?

Pewnie tyle co wymiana tuszy na oryginalne w nowej drukarce ;)
Czyli bardziej się opłaca kupić nową.

Data: 2012-04-19 13:31:02
Autor: komar
Polski samochód podbije światowe rynki !
W dniu 2012-04-19 12:21, kamil pisze:


http://www.autocentrum.pl/prezentacje/elektryczny-samochod-z-polski-romet-4e/#art


Samochód elektryczny, który nie rozwinie nawet przepisowej prędkości miejskiej. A potem
dziwią się ludzie, skąd dowcipy o polskim wynalazcy latarki na baterie słoneczne..




ciekawe, czy te 45km/h to faktycznie prędkość maksymalna, czy jest po prostu zdławiony tak by można nim było jeździć na kategorii B1 czy An. Jeżeli była by możliwość odblokowania i poleciał by faktycznie te ~80km/h to już ten pojazd nawet zaczął by mieć rację bytu - tym bardziej, że coraz więcej jest darmowych punktów ładowania aut elektrycznych.

Data: 2012-04-19 13:41:19
Autor: MM
Polski samochód podbije światowe rynki!
Dnia 19-04-2012 o 13:31:02 komar <komar@125.cc> napisał(a):


ciekawe, czy te 45km/h to faktycznie prędkość maksymalna, czy jest po  prostu zdławiony tak by można nim było jeździć na kategorii B1 czy An.  Jeżeli była by możliwość odblokowania i poleciał by faktycznie te  ~80km/h to już ten pojazd nawet zaczął by mieć rację bytu - tym  bardziej, że coraz więcej jest darmowych punktów ładowania aut  elektrycznych.

Nawet jakby poleciał 60 to już jest coś.

Data: 2012-04-19 15:29:27
Autor: Andrzej Lawa
Polski samochód podbije światowe rynki!
W dniu 19.04.2012 12:21, kamil pisze:


http://www.autocentrum.pl/prezentacje/elektryczny-samochod-z-polski-romet-4e/#art



Samochód elektryczny, który nie rozwinie nawet przepisowej prędkości

Primo: bo to nie jest samochód, tylko "motorower" lub podobnie
kwalifikowany pojazd. Pełno takich wynalazków w  krajach zachodniej Europy.

Secundo: jakbyś miał jakieś doświadczenie w ruchu miejskim, to byś
wiedział, że dość normalną sytuacją jest wyprzedzanie samochodów przez
spokojnie idących pieszych - zatem na miejskie toczydełko taka prędkość
maksymalna to "świat i ludzie".

miejskiej. A potem dziwią się ludzie, skąd dowcipy o polskim wynalazcy
latarki na baterie słoneczne..

To ma być niby jakiś wynalazek? Pełno tego typu rzeczy jest w sklepach.
Zwykle noszą nazwę "solarna lampa ogrodowa".

Data: 2012-04-19 14:31:36
Autor: kamil
Polski samochód podbije światowe rynki!
On 19/04/2012 14:29, Andrzej Lawa wrote:
W dniu 19.04.2012 12:21, kamil pisze:


http://www.autocentrum.pl/prezentacje/elektryczny-samochod-z-polski-romet-4e/#art



Samochód elektryczny, który nie rozwinie nawet przepisowej prędkości

Primo: bo to nie jest samochód, tylko "motorower" lub podobnie
kwalifikowany pojazd. Pełno takich wynalazków w  krajach zachodniej Europy.

Pełno gdzie? Trochę zachodniej europy zjeździłem i w jednym z jej krajów nawet już 7 rok mieszkam, jakoś nie widzę tych toczydełek na ulicach.


Secundo: jakbyś miał jakieś doświadczenie w ruchu miejskim, to byś
wiedział, że dość normalną sytuacją jest wyprzedzanie samochodów przez
spokojnie idących pieszych - zatem na miejskie toczydełko taka prędkość
maksymalna to "świat i ludzie".

Ruch miejski to nie tylko korki o 7.30, gdybyś robił cokolwiek poza dojazdem do pracy, to byś wiedział.



--
Pozdrawiam,
Kamil

http://bynajmniej.net

Data: 2012-04-20 08:57:46
Autor: Andrzej Lawa
Polski samochód podbije światowe rynki!
W dniu 19.04.2012 15:31, kamil pisze:

Secundo: jakbyś miał jakieś doświadczenie w ruchu miejskim, to byś
wiedział, że dość normalną sytuacją jest wyprzedzanie samochodów przez
spokojnie idących pieszych - zatem na miejskie toczydełko taka prędkość
maksymalna to "świat i ludzie".

Chowają się za autobusami i SUVami ;->

Trochę tych pojazdów jest, w UK np. G-Wiz jest kupowany. Kiedyś nawet
produkowali własny mikrosamochodzik (Peel P50).

Ruch miejski to nie tylko korki o 7.30, gdybyś robił cokolwiek poza
dojazdem do pracy, to byś wiedział.

Ja nie jeżdżę po mieście, więc mnie korki w znikomym stopniu dotyczą - i
ja potrzebuję prędkości "międzymiastowych".

To po pierwsze.

Po drugie tego typu produkty są przeznaczone dla zaspokojenia
konkretnych potrzeb - to czysto utylitarny pojazd głównie dla ludzi
dojeżdżających do pracy w godzinach szczytu.

Albo coś dla kogoś, kto nie ma "prawdziwego" prawa jazdy lub chce ostro
zaoszczędzić np. na ubezpieczeniu.

Oczywiście, że nie jest to pojazd dla np. przedstawicieli handlowych
jeżdżących z towarem.

Data: 2012-04-20 09:46:56
Autor: kamil
Polski samochód podbije światowe rynki!
On 20/04/2012 07:57, Andrzej Lawa wrote:
W dniu 19.04.2012 15:31, kamil pisze:

Secundo: jakbyś miał jakieś doświadczenie w ruchu miejskim, to byś
wiedział, że dość normalną sytuacją jest wyprzedzanie samochodów przez
spokojnie idących pieszych - zatem na miejskie toczydełko taka prędkość
maksymalna to "świat i ludzie".

Chowają się za autobusami i SUVami ;->

Trochę tych pojazdów jest, w UK np. G-Wiz jest kupowany. Kiedyś nawet
produkowali własny mikrosamochodzik (Peel P50).

No, kiedyś. W latach 1962-1965. ;)

http://howmanyleft.co.uk/vehicle/reva_g-wiz

Pod koniec zeszłego roku w całym UK było  w sumie 629 G-Wiz'ów. "Trochę" to faktycznie dobre określenie. ;)

Ja nie jeżdżę po mieście, więc mnie korki w znikomym stopniu dotyczą - i
ja potrzebuję prędkości "międzymiastowych".

To po pierwsze.

Po drugie tego typu produkty są przeznaczone dla zaspokojenia
konkretnych potrzeb - to czysto utylitarny pojazd głównie dla ludzi
dojeżdżających do pracy w godzinach szczytu.

Albo coś dla kogoś, kto nie ma "prawdziwego" prawa jazdy lub chce ostro
zaoszczędzić np. na ubezpieczeniu.

Oczywiście, że nie jest to pojazd dla np. przedstawicieli handlowych
jeżdżących z towarem.

I jeśli utylitarnych G-wizów w UK jest całe 629, jak oceniasz szanse Rometa na rynkach zachodnich, jeśli Polska motoryzacja do dzisiaj jest tu kojarzona przede wszystkim z Polonezem Truck używanym przez najbiedniejszych farmerów do wożenia gnoju? :)



--
Pozdrawiam,
Kamil

http://bynajmniej.net

Data: 2012-04-20 09:55:08
Autor: kamil
Polski samochód podbije światowe rynki!
On 20/04/2012 09:46, kamil wrote:
On 20/04/2012 07:57, Andrzej Lawa wrote:
W dniu 19.04.2012 15:31, kamil pisze:

Secundo: jakbyś miał jakieś doświadczenie w ruchu miejskim, to byś
wiedział, że dość normalną sytuacją jest wyprzedzanie samochodów przez
spokojnie idących pieszych - zatem na miejskie toczydełko taka prędkość
maksymalna to "świat i ludzie".

Chowają się za autobusami i SUVami ;->

Trochę tych pojazdów jest, w UK np. G-Wiz jest kupowany. Kiedyś nawet
produkowali własny mikrosamochodzik (Peel P50).

No, kiedyś. W latach 1962-1965. ;)

http://howmanyleft.co.uk/vehicle/reva_g-wiz

Pod koniec zeszłego roku w całym UK było w sumie 629 G-Wiz'ów. "Trochę"
to faktycznie dobre określenie. ;)

Jako ciekawostka, od G-wiza łatwiej spotkać na ulicy Ferrari F430 Spider F1 czy Astona DBS.. Szału to miejskie toczydło nie robi. ;)



--
Pozdrawiam,
Kamil

http://bynajmniej.net

Data: 2012-04-20 09:34:35
Autor: G Nowak
Polski samochód podbije światowe rynki!
Primo: bo to nie jest samochód, tylko "motorower" lub podobnie
kwalifikowany pojazd. Pełno takich wynalazków w krajach zachodniej
Europy.

Pełno gdzie? Trochę zachodniej europy zjeździłem i w jednym z jej krajów
nawet już 7 rok mieszkam, jakoś nie widzę tych toczydełek na ulicach.

Widocznie nie mieszkasz w Europie. Przejdz sie czasem na North Bridge, tam niejeden samochod mozna wyprzedzic piechota ;) Swoja droga jest jakas predkosc minimalna na drogach ekspresowkach i autostradach? Jeszcze nie widzialem zeby cos jechalo wolniej niz 50mph.

--
Pozdr
G

Data: 2012-04-20 09:49:38
Autor: kamil
Polski samochód podbije światowe rynki!
On 20/04/2012 09:34, G Nowak wrote:
Primo: bo to nie jest samochód, tylko "motorower" lub podobnie
kwalifikowany pojazd. Pełno takich wynalazków w krajach zachodniej
Europy.

Pełno gdzie? Trochę zachodniej europy zjeździłem i w jednym z jej krajów
nawet już 7 rok mieszkam, jakoś nie widzę tych toczydełek na ulicach.

Widocznie nie mieszkasz w Europie. Przejdz sie czasem na North Bridge,
tam niejeden samochod mozna wyprzedzic piechota ;) Swoja droga jest

W godzinach szczytu albo w czasie Fringe. Przez dwa lata dojeżdżałem z Inverleith na południe miasta do pracy samochodem, właśnie przez North Bridge, bo w tamtej okolicy kobieta miała biuro a dzieciak przedszkole. Naprawdę te 30mph można było bez problemu osiągnąć.

jakas predkosc minimalna na drogach ekspresowkach i autostradach?
Jeszcze nie widzialem zeby cos jechalo wolniej niz 50mph.

Nie ma prawnie ustalonego, tylko ogólne "utrudnianie ruchu", ale za jazdę zewnętrznym pasem 50mph raczej nie mandatu dostaniesz. Sporo ciężarówek jest ograniczonych do 55 właśnie..



--
Pozdrawiam,
Kamil

http://bynajmniej.net

Data: 2012-04-20 22:51:46
Autor: G Nowak
Polski samochód podbije światowe rynki!
W godzinach szczytu albo w czasie Fringe. Przez dwa lata dojeżdżałem z
Inverleith na południe miasta do pracy samochodem, właśnie przez North
Bridge, bo w tamtej okolicy kobieta miała biuro a dzieciak przedszkole.
Naprawdę te 30mph można było bez problemu osiągnąć.

Ja to chyba mam pecha, bo kiedy tam jestem to przejechanie samego mostu zajmuje 15 minut nie liczac dojazdu do nastepnego skrzyzowania. Podczas Fringe to nawet przejsc ciezko ze wzgl na chinskich turystow ;)

--
Pozdr
G

Data: 2012-04-20 23:11:17
Autor: kamil
Polski samochód podbije światowe rynki!
On 20/04/2012 22:51, G Nowak wrote:
W godzinach szczytu albo w czasie Fringe. Przez dwa lata dojeżdżałem z
Inverleith na południe miasta do pracy samochodem, właśnie przez North
Bridge, bo w tamtej okolicy kobieta miała biuro a dzieciak przedszkole.
Naprawdę te 30mph można było bez problemu osiągnąć.

Ja to chyba mam pecha, bo kiedy tam jestem to przejechanie samego mostu
zajmuje 15 minut nie liczac dojazdu do nastepnego skrzyzowania. Podczas
Fringe to nawet przejsc ciezko ze wzgl na chinskich turystow ;)

Kwestia o której wyjeżdżasz, zjawiam się w pracy kiedy chcę, więc ruszałem tak, żeby przejechać kawałek spod john lewis do newington koło 8 albo dopiero po 9 rano kiedy jest luźniej. Cała droga spod botanika za Loanhead zajmowała mi średnio 45min, wychodzi 14mph przez całe miasto z przerwą na wysadzenie młodej.

Jeśli bywasz ostatnimi czasy, można podziękować tramwajom, ale to nie miejsce na politykę i główny powód, dla którego mieszkam teraz na wsi pod lasem. ;)



--
Pozdrawiam,
Kamil

http://bynajmniej.net

Data: 2012-04-20 23:50:43
Autor: G Nowak
Polski samochód podbije światowe rynki!

Kwestia o której wyjeżdżasz, zjawiam się w pracy kiedy chcę, więc
ruszałem tak, żeby przejechać kawałek spod john lewis do newington koło
8 albo dopiero po 9 rano kiedy jest luźniej. Cała droga spod botanika za
Loanhead zajmowała mi średnio 45min, wychodzi 14mph przez całe miasto z
przerwą na wysadzenie młodej.

Jeśli bywasz ostatnimi czasy, można podziękować tramwajom, ale to nie
miejsce na politykę i główny powód, dla którego mieszkam teraz na wsi
pod lasem. ;)

Ta, tory na Pricess to juz chyba trzeci raz klada... Ja poki co nie moge sobie pozwolic na wyprowadzke z Gla, ale kiedys tez bede mieszkal pod lasem ;p

--
Pozdr
G

Data: 2012-04-19 20:23:36
Autor: ToMasz
Polski samochód podbije światowe rynki!
W dniu 19.04.2012 12:21, kamil pisze:


http://www.autocentrum.pl/prezentacje/elektryczny-samochod-z-polski-romet-4e/#art

(...)
dyskusja
(...)
miał kosztować 12 tyś
na 5 kilowatach to pojedzie jakby miał silnik z simsona - czyli zapomnij o 80km/h
Jeśli to niema ogrzewania to jest ciekawostką nie samochodem
może przejechać 120km, tyko kto tyle nim pojedzie? Ten pojazd jest toczydłem którym należy się dokulać do pracy, supermarketu i do domu. To ma być 120km? Nigdy w życiu! 20km, może 40 to maks. Wtedy autko było by tańsze o co najmniej 30%. Ale wtedy przeciętny kowalski tego nie kupi, bo przecież w ciasnocie, bez ogrzewania i klimatyzacji, będzie planował 120km wycieczki, trwające 5 godzin....

ToMasz

Ps bardzo trafna uwaga kolegi, który wylicza że niezłomowanie małego benzyniaka, jego remont i cysterna benzyny/gazu może kosztować mniej niż Romet4E

Data: 2012-04-19 19:06:31
Autor: kogutek
Polski samochód podbije światowe rynki!
ToMasz <twitek4@.gazeta.pl> napisał(a):
W dniu 19.04.2012 12:21, kamil pisze:
>
>
> http://www.autocentrum.pl/prezentacje/elektryczny-samochod-z-polski-romet-4e/
#art
>
(...)
dyskusja
(...)
miał kosztować 12 tyś
na 5 kilowatach to pojedzie jakby miał silnik z simsona - czyli zapomnij o 80km/h
Jeśli to niema ogrzewania to jest ciekawostką nie samochodem
może przejechać 120km, tyko kto tyle nim pojedzie? Ten pojazd jest toczydłem którym należy się dokulać do pracy, supermarketu i do domu. To ma być 120km? Nigdy w życiu! 20km, może 40 to maks. Wtedy autko było by tańsze o co najmniej 30%. Ale wtedy przeciętny kowalski tego nie kupi, bo przecież w ciasnocie, bez ogrzewania i klimatyzacji, będzie planował 120km wycieczki, trwające 5 godzin....

ToMasz

Ps bardzo trafna uwaga kolegi, który wylicza że niezłomowanie małego benzyniaka, jego remont i cysterna benzyny/gazu może kosztować mniej niż Romet4E
Tego jeździdełka nigdy nie było nie ma i nie będzie. Pomimo że zrobili parę
sztuk to on jest wirtualny. Posłużył do zagospodarowania jakiejś ładnej kaski
z uni. Po dzisiejszej informacji że będą wyłączali elektrownie nawet jak by
był to dalej byłby wirtualny.

--


Polski samochód podbije światowe rynki!

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona