Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.sport.pilka-nozna   »   Polski sposób na Lige Mistrzów...

Polski sposób na Lige Mistrzów...

Data: 2010-07-22 08:16:25
Autor: Aman
Polski sposób na Lige Mistrzów...
wyglada tak ,że po sezonie sprzedajemy paru najlepszych graczy a zastepujemy im ludzmi z lapanki i w ostatniej chwili.
Za czasów gdy mistrzostwo zdobywały druzyny z problemami finansowymi moglo to nie dziwic.
Ale teraz gdy czolowymi zespolami zarzadzaja ludzie łapiący się do setki Forebs'a troche to dziwi.
Przecież na wejsciu do Ligi Mistrzow i pograniu 6 meczow w grupie zarabia sie okolo 10 mln Euro.
Tak, wiec dlaczego żaden klub nie odważy wydać 5-6 a może nawet 7 mln euro na transfery. Przeciez to by była inwestycja ktora w przyszlosci dala by zwrot. I chyba ludziom ktorzy dorobili sie swoich fortun nie trzeba tlumaczyc, ze bez zaryzykowania wiekszej kwoty nie odniesie sie sukcesu, przecież sami to przerabiali w swoich biznesach i wyszli na tym dobrze.

Pozdrawiam

Aman

Data: 2010-07-22 10:31:19
Autor: btn
Polski sposĂłb na Lige MistrzĂłw...
W dniu 2010-07-22 08:16, Aman pisze:
wyglada tak ,Ĺźe po sezonie sprzedajemy paru najlepszych graczy a
zastepujemy im ludzmi z lapanki i w ostatniej chwili.
Za czasów gdy mistrzostwo zdobywały druzyny z problemami finansowymi
moglo to nie dziwic.
Ale teraz gdy czolowymi zespolami zarzadzaja ludzie łapiący się do setki
Forebs'a troche to dziwi.
PrzecieĹź na wejsciu do Ligi Mistrzow i pograniu 6 meczow w grupie
zarabia sie okolo 10 mln Euro.
Tak, wiec dlaczego żaden klub nie odważy wydać 5-6 a może nawet 7 mln
euro na transfery. Przeciez to by była inwestycja ktora w przyszlosci
dala by zwrot. I chyba ludziom ktorzy dorobili sie swoich fortun nie
trzeba tlumaczyc, ze bez zaryzykowania wiekszej kwoty nie odniesie sie
sukcesu, przecieĹź sami to przerabiali w swoich biznesach i wyszli na tym
dobrze.

Pozdrawiam

Aman


Polski sposób jest taki, żeby zdobyć LM najniższym kosztem, bez zbędnego ryzyka inwestycyjnego. Wyprzedaje się wartościowych graczy, w zamian sprowadza się byle kogo i reklamuje się go jako wzmocnienie. System ten działa z powodzeniem od kilkunastu lat.

Data: 2010-07-22 02:06:11
Autor: marklar
Polski sposób na Lige Mistrzów...
On 22 Lip, 09:31, btn <w...@bez.pl> wrote:

System ten
działa z powodzeniem od kilkunastu lat.

przeczytales przed wyslaniem to co napisales? :) nie slyszalem zeby od
kilkunastu lat polskie kluby zdobywaly lige mistrzow

Data: 2010-07-22 11:31:10
Autor: saw@nt
Polski sposób na Lige Mistrzów...
nie slyszalem zeby od kilkunastu lat polskie kluby zdobywaly lige mistrzow

no i ten system działa z powodzeniem od kilkunastu lat

Data: 2010-07-22 05:49:15
Autor: marklar
Polski sposób na Lige Mistrzów...
On 22 Lip, 10:31, "saw@nt" <s...@nt.com> wrote:
>nie slyszalem zeby od kilkunastu lat polskie kluby zdobywaly lige mistrzow

no i ten system działa z powodzeniem od kilkunastu lat

dzialalby jakby UDALO im sie zdobyc LM "najniższym kosztem, bez
zbędnego
ryzyka inwestycyjnego". a ze im sie nie udaje wiec system nie dziala.

Data: 2010-07-23 07:59:48
Autor: Danpe
Polski sposób na Lige Mistrzów...
On Thu, 22 Jul 2010 05:49:15 -0700 (PDT), marklar
<rafal.razmus@gmail.com> wrote:

On 22 Lip, 10:31, "saw@nt" <s...@nt.com> wrote:
>nie slyszalem zeby od kilkunastu lat polskie kluby zdobywaly lige mistrzow

no i ten system działa z powodzeniem od kilkunastu lat

dzialalby jakby UDALO im sie zdobyc LM "najniższym kosztem, bez
zbędnego
ryzyka inwestycyjnego". a ze im sie nie udaje wiec system nie dziala.

PRzeczytaj dokladnie co napisal i sie zastanow jeszcze z  5 razy :D
--
pozdrawiam, danpe
gg:827748

Data: 2010-07-22 11:41:27
Autor: yamma
Polski sposób na Lige Mistrzów...
Aman wrote:
wyglada tak ,że po sezonie sprzedajemy paru najlepszych graczy a
zastepujemy im ludzmi z lapanki i w ostatniej chwili.
Za czasów gdy mistrzostwo zdobywały druzyny z problemami finansowymi
moglo to nie dziwic.

Ale te problemy wcale nie zniknęły. Większość ludzi zapomina, że transfer piłkarza, to nie tylko kwota odstępnego ale również kontrakt. Jeśli Lech daje Tshibambie 130 tys. euro/sezon, to w porównaniu do europejskiej średniej jest to naprawdę bardzo mało. Oczywiście jak na umiejętności Tshibamby to całkiem pokaźna suma ale też pokazuje jakie są finansowe możliwości klubu. Z kolei sprowadzenie dobrego piłkarza i płacenie mu za kontrakt wysokiej kwoty (powiedzmy 500 tys. euro) w porównaniu do niskich kwot pozostałych piłkarzy zawsze będzie budzić niezadowolenie wśród tych pozostałych. To jest trochę błędne koło ale można z niego wyjść rozsądnie gospodarując pieniędzmi i mając przede wszystkim jakąś długofalową wizję klubu. Taka wizja chyba przekracza zdolności precepcyjne i działaczy i właścicieli.
Wydaje się, że z tego błędnego koła próbuje wyłamać się Legia, bo i znacznie wywindowała średnie kontrakty i ściąga lepszych piłkarzy. Ale to też jest dopiero początek tej drogi, bo ostatni sparing z Girondis pokazał, że o ile z przodu wygląda to już nieźle, to z tyłu jest marniutko. W dodatku ligę zacznie bez podstawowych stoperów (Astiza i Choto) i mocno nieopierzonym bramkarzem.
yamma

Data: 2010-07-22 13:04:20
Autor: Jan Strybyszewski
Polski sposób na Lige Mistrzów...
yamma pisze:
Aman wrote:
wyglada tak ,że po sezonie sprzedajemy paru najlepszych graczy a
zastepujemy im ludzmi z lapanki i w ostatniej chwili.
Za czasów gdy mistrzostwo zdobywały druzyny z problemami finansowymi
moglo to nie dziwic.

Ale te problemy wcale nie zniknęły. Większość ludzi zapomina, że transfer piłkarza, to nie tylko kwota odstępnego ale również kontrakt. Jeśli Lech daje Tshibambie 130 tys. euro/sezon, to w porównaniu do europejskiej średniej jest to naprawdę bardzo mało. Oczywiście jak na umiejętności Tshibamby to całkiem pokaźna suma ale też pokazuje jakie są finansowe możliwości klubu. Z kolei sprowadzenie dobrego piłkarza i płacenie mu za kontrakt wysokiej kwoty (powiedzmy 500 tys. euro) w porównaniu do niskich kwot pozostałych piłkarzy zawsze będzie budzić niezadowolenie wśród tych pozostałych. To jest trochę błędne koło ale można z niego wyjść rozsądnie gospodarując pieniędzmi i mając przede wszystkim jakąś długofalową wizję klubu. Taka wizja chyba przekracza zdolności precepcyjne i działaczy i właścicieli.
Wydaje się, że z tego błędnego koła próbuje wyłamać się Legia, bo i znacznie wywindowała średnie kontrakty i ściąga lepszych piłkarzy. Ale to też jest dopiero początek tej drogi, bo ostatni sparing z Girondis pokazał, że o ile z przodu wygląda to już nieźle, to z tyłu jest marniutko. W dodatku ligę zacznie bez podstawowych stoperów (Astiza i Choto) i mocno nieopierzonym bramkarzem.

Masz na mysli ten Legie z Raportu Finansowego  2010r.  ktora

"Zdecydowanie
największą część swoich wpływów przeznaczają na
wynagrodzenia kluby włoskie. 73% uzyskane przez
Serie A daleko odbiega od uznawanego za odpowiedni
poziomu 60%. Zdecydowana większość lig europejskich
utrzymuje płace na poziomie pozwalającym zmieścić
się w przedziale pomiędzy 60 a 70%. Tradycyjnie
już najlepszą kontrolą kosztów na wynagrodzenia
wykazały się kluby niemieckie, w których stosunek
płac do przychodów wyniósł 51%."


Ekstraklasa srednio 72%, a Legia 111% przychodów.
To jak ten geszeft ma sie domykac ?

Mamy przepłacanych grajków względem mozliwosci finansowych klubów.

Data: 2010-07-22 13:28:13
Autor: yamma
Polski sposób na Lige Mistrzów...
Jan Strybyszewski wrote:

Masz na mysli ten Legie z Raportu Finansowego  2010r.  ktora

"Zdecydowanie
największą część swoich wpływów przeznaczają na
wynagrodzenia kluby włoskie. 73% uzyskane przez
Serie A daleko odbiega od uznawanego za odpowiedni
poziomu 60%. Zdecydowana większość lig europejskich
utrzymuje płace na poziomie pozwalającym zmieścić
się w przedziale pomiędzy 60 a 70%. Tradycyjnie
już najlepszą kontrolą kosztów na wynagrodzenia
wykazały się kluby niemieckie, w których stosunek
płac do przychodów wyniósł 51%."


Ekstraklasa srednio 72%, a Legia 111% przychodów.
To jak ten geszeft ma sie domykac ?

Ale to nie jest problem zbyt wysokich kontraktów tylko zbyt niskich dochodów. Reklamodawcy unikają polskich klubów z uwagi na bardzo mały rynek. Liga jest zamknięta w obszarze kilkuset tys. abonentów Canal+ co praktycznie zamyka mozliwości zwiekszenia dochodów z rynku reklamowego. Dodatkowo, ewentualnych sponsorów odstraszyła afera korupcyjna i bydło na trybunach. Sytuację mają szansę poprawić większe stadiony ale raczej w małym stopniu. Wpływy z biletów nie są podstawowym źródłem utrzymania tych lepszych klubów europejskich, bo dużą część pochłania sama organizacja meczu no i nie można zbytnio wywindować cen. Głównym źródłem utrzymania są sponsorzy, klubowe gadżety i wpływy z transmisji TV. To co wczoraj pokazał Lech raczej nie spowodowało nagłego zainteresowania sponsorów ani tym bardziej bogatych pikników klubowymi gadżetami, chyba raczej miało wręcz odwrotny skutek.
yamma

Data: 2010-07-22 14:25:55
Autor: Jan Strybyszewski
Polski sposób na Lige Mistrzów...
yamma pisze:
Jan Strybyszewski wrote:

Masz na mysli ten Legie z Raportu Finansowego  2010r.  ktora

"Zdecydowanie
największą część swoich wpływów przeznaczają na
wynagrodzenia kluby włoskie. 73% uzyskane przez
Serie A daleko odbiega od uznawanego za odpowiedni
poziomu 60%. Zdecydowana większość lig europejskich
utrzymuje płace na poziomie pozwalającym zmieścić
się w przedziale pomiędzy 60 a 70%. Tradycyjnie
już najlepszą kontrolą kosztów na wynagrodzenia
wykazały się kluby niemieckie, w których stosunek
płac do przychodów wyniósł 51%."


Ekstraklasa srednio 72%, a Legia 111% przychodów.
To jak ten geszeft ma sie domykac ?

Ale to nie jest problem zbyt wysokich kontraktów tylko zbyt niskich dochodów.

Blad.... zbyt wysokie wynagrodzenia powoduje deficyt. A deficyt powoduje WYPRZEDAZ na koniec roku. To nie jest tak ze Rutkowski nachapał kiese forsa z Lewandowskiego. Jesli Ruch Chorzów ktory placi w stosunku do dochodu NAJMNIEJ w Polskiej lidzie i tak jest 2mln (15% przychodu)  w plecy i to rocznie to o czym mowimy ?



Reklamodawcy unikają polskich klubów z uwagi na bardzo mały rynek. Liga jest zamknięta w obszarze kilkuset tys. abonentów Canal+ co praktycznie zamyka mozliwości zwiekszenia dochodów z rynku reklamowego.

Reklamodawcy płaca tyle ile warta jest ta reklama. Moze to kluby nie sa warte pieniedzy reklamodawcow ?


Dodatkowo, ewentualnych sponsorów odstraszyła afera korupcyjna i bydło na trybunach. Sytuację mają szansę poprawić większe stadiony ale raczej w małym stopniu. Wpływy z biletów nie są podstawowym źródłem utrzymania tych lepszych klubów europejskich,

A tutaj jest roznie nawet w Polsce gdzie srednia to 5tys to i tak jest to 15-25% przychodu.

bo dużą część pochłania sama organizacja meczu no i nie można zbytnio wywindować cen. Głównym źródłem utrzymania są sponsorzy, klubowe gadżety i wpływy z transmisji TV. To co wczoraj pokazał Lech raczej nie spowodowało nagłego zainteresowania sponsorów ani tym bardziej bogatych pikników klubowymi gadżetami, chyba raczej miało wręcz odwrotny skutek.

Jak sie robi wyprzedaz ze sie nei ma napastnika to sa takie skutki.
Jesli chcemy dziwgnac ta pilke to NAJPIERW finanse potem fanaberie.

Data: 2010-07-23 10:27:35
Autor: Mane
Polski sposób na Lige Mistrzów...
W dniu 2010-07-22 14:25, Jan Strybyszewski pisze:

Blad.... zbyt wysokie wynagrodzenia powoduje deficyt.

Dokładnie, podobno Górnik Zabrze przeznacza na pensje... 170% budżetu :)

Data: 2010-07-23 14:45:28
Autor: Jan Strybyszewski
Polski sposób na Lige Mistrzów...
Mane pisze:
W dniu 2010-07-22 14:25, Jan Strybyszewski pisze:

Blad.... zbyt wysokie wynagrodzenia powoduje deficyt.

Dokładnie, podobno Górnik Zabrze przeznacza na pensje... 170% budżetu :)

Przychodu... czyli tego "co zarobi" zapewne reszte doklada wlasciciel.
Takie skoki moga miec sens 1 sezon gdy sie walczy no o ekstraklase..... teraz Gornik rozwiazuje umowy i zaczyna liczyc forse .... za rok w I lidze znow

Data: 2010-07-26 09:28:27
Autor: WOJSAL
Polski sposób na Lige Mistrzów...
W dniu 23.07.2010 14:45, Jan Strybyszewski pisze:
Mane pisze:
W dniu 2010-07-22 14:25, Jan Strybyszewski pisze:

Blad.... zbyt wysokie wynagrodzenia powoduje deficyt.

Dokładnie, podobno Górnik Zabrze przeznacza na pensje... 170% budżetu :)

Przychodu... czyli tego "co zarobi" zapewne reszte doklada wlasciciel.

A to co doklada wlasciciel to nie jest przychod? To jest kieszonkowe
od dobrego wujka? :)


Takie skoki moga miec sens 1 sezon gdy sie walczy no o ekstraklase.....

Wydawanie wiecej niz sie ma, jest chore. Tak to wlasnie radosnie E.
Gierek budowal dobrobyt, tak tez i dzisiaj rzad buduje dobrobyt
(zwiekszajac deficyt). Cos takiego nazywa sie banka finansowa. Dopoki
mozna wydawac jest fajnie - ale potem nastpuje pekniecie banki i
przychodzi bryndza.


Pozdrawiam,
Wojtek

Data: 2010-07-26 10:53:19
Autor: Jan Strybyszewski
Polski sposób na Lige Mistrzów...
WOJSAL pisze:
W dniu 23.07.2010 14:45, Jan Strybyszewski pisze:
Mane pisze:
W dniu 2010-07-22 14:25, Jan Strybyszewski pisze:

Blad.... zbyt wysokie wynagrodzenia powoduje deficyt.
Dokładnie, podobno Górnik Zabrze przeznacza na pensje... 170% budżetu :)
Przychodu... czyli tego "co zarobi" zapewne reszte doklada wlasciciel.

A to co doklada wlasciciel to nie jest przychod? To jest kieszonkowe
od dobrego wujka? :)

Nie jest. Przychod to jest to co klub zarobi. Do przychodu nie zalicza sie podniesienia kapitałów.


Takie skoki moga miec sens 1 sezon gdy sie walczy no o ekstraklase.....

Wydawanie wiecej niz sie ma, jest chore. Tak to wlasnie radosnie E.
Gierek budowal dobrobyt, tak tez i dzisiaj rzad buduje dobrobyt
(zwiekszajac deficyt). Cos takiego nazywa sie banka finansowa. Dopoki
mozna wydawac jest fajnie - ale potem nastpuje pekniecie banki i
przychodzi bryndza.

Powiedzial wlasciciel mieszkania z kredytem na 40 lat ?

Data: 2010-07-22 14:38:24
Autor: Cavallino
Polski sposób na Lige Mistrzów...
Użytkownik "yamma" <yamma@wp.pl> napisał w wiadomości news:

Wydaje się, że z tego błędnego koła próbuje wyłamać się Legia, bo i znacznie wywindowała średnie kontrakty i ściąga lepszych piłkarzy.

Na pewno droższych.
Czy lepszych - się okaże.
Na razie nic tej tezy nie potwierdza.

Data: 2010-07-22 15:07:48
Autor: Mark
Polski sposób na Lige Mistrzów...
Dnia Thu, 22 Jul 2010 14:38:24 +0200, Cavallino napisał(a):

Na pewno droższych.
Czy lepszych - się okaże.
Na razie nic tej tezy nie potwierdza.

 Po "hiszpanskim zaciagu" Urbana tez przebakiwano o dream teamie... A wyszlo
jak wyszlo
Zobaczymy jak zaczna grac ile sa warci


--
Mark

Data: 2010-07-22 15:12:39
Autor: yamma
Polski sposób na Lige Mistrzów...
Mark wrote:
Dnia Thu, 22 Jul 2010 14:38:24 +0200, Cavallino napisał(a):

Na pewno droższych.
Czy lepszych - się okaże.
Na razie nic tej tezy nie potwierdza.

Po "hiszpanskim zaciagu" Urbana tez przebakiwano o dream teamie... A
wyszlo jak wyszlo

Porównujesz nowe nabytki Legii do Tito i Arruabarreny? No już bez przesady...
yamma

Data: 2010-07-22 15:40:42
Autor: Cavallino
Polski sposób na Lige Mistrzów...
Użytkownik "yamma" <yamma@wp.pl> napisał w wiadomości news:i29g4b$r1h$1inews.gazeta.pl...
Mark wrote:
Dnia Thu, 22 Jul 2010 14:38:24 +0200, Cavallino napisał(a):

Na pewno droższych.
Czy lepszych - się okaże.
Na razie nic tej tezy nie potwierdza.

Po "hiszpanskim zaciagu" Urbana tez przebakiwano o dream teamie... A
wyszlo jak wyszlo

Porównujesz nowe nabytki Legii do Tito i Arruabarreny?

I Radovica, kosztującego podobne pieniądze.
Niby dlaczego nie?

Data: 2010-07-22 15:58:37
Autor: yamma
Polski sposób na Lige Mistrzów...
Cavallino wrote:
Użytkownik "yamma" <yamma@wp.pl> napisał w wiadomości
news:i29g4b$r1h$1inews.gazeta.pl...
Mark wrote:
Dnia Thu, 22 Jul 2010 14:38:24 +0200, Cavallino napisał(a):

Na pewno droższych.
Czy lepszych - się okaże.
Na razie nic tej tezy nie potwierdza.

Po "hiszpanskim zaciagu" Urbana tez przebakiwano o dream teamie... A
wyszlo jak wyszlo

Porównujesz nowe nabytki Legii do Tito i Arruabarreny?

I Radovica, kosztującego podobne pieniądze.

Pytanie dotyczyło "hiszpańskiego zaciągu". Radovic w swoim pierwszym sezonie akurat grał bardzo dobrze.

Niby dlaczego nie?

Ty tak na poważnie??? Porównujesz Teneryfę z Flamengo?
yamma

Data: 2010-07-22 16:25:45
Autor: Cavallino
Polski sposób na Lige Mistrzów...
Użytkownik "yamma" <yamma@wp.pl> napisał w wiadomości news:

Po "hiszpanskim zaciagu" Urbana tez przebakiwano o dream teamie... A
wyszlo jak wyszlo

Porównujesz nowe nabytki Legii do Tito i Arruabarreny?

I Radovica, kosztującego podobne pieniądze.

Pytanie dotyczyło "hiszpańskiego zaciągu". Radovic w swoim pierwszym sezonie akurat grał bardzo dobrze.

Na miarę 800 tys Eur? ;-)
BTW: Chyba jesteś jedyny, który transfer Radovica byłby w stanie ocenić pozytywnie.
Reszta wie, że to kasa wyrzucona w błoto, potwierdzająca regułę, że ta półka oprócz wyższych kosztów niewiele więcej zapewnia.

Naprawdę dobrzy gracze kosztują o rząd wielkości więcej, a nie o kilkaset tys Eur.
I tej bariery nasze kluby długo nie przeskoczą.

Data: 2010-07-23 10:29:04
Autor: Mane
Polski sposób na Lige Mistrzów...
W dniu 2010-07-22 15:58, yamma pisze:

Ty tak na poważnie??? Porównujesz Teneryfę z Flamengo?

A który GRAŁ w tym Flamengo?

Data: 2010-07-23 11:38:42
Autor: maciej
Polski sposób na Lige Mistrzów...
Mane napisał:

A który GRAŁ w tym Flamengo?

Rezerwowi napastnicy dajmy na to Liverpoolu na naszą ligę są też za słabi?
Trzecia drużyna naszej ligi cudem przeszła Maltańczyków, mistrz podobnym cudem Azerów, ludzie, obudźcie się...

Data: 2010-07-23 11:51:02
Autor: Mane
Polski sposób na Lige Mistrzów...
brazylijski rynek jest tak monitorowany ze nie ma szans wyrwac stamtad sensownego grajka...

Data: 2010-07-23 11:54:01
Autor: Cavallino
Polski sposób na Lige Mistrzów...
Użytkownik "Mane" <mane1979pl@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:i2bom6$9hr$1inews.gazeta.pl...
brazylijski rynek jest tak monitorowany ze nie ma szans wyrwac stamtad sensownego grajka...

Dodaj - za kasę którą mogą przeznaczyć polskie kluby.
Wisła z Marcelo zaryzykowała problemy z certyfikatem i jej się udało, ale robienie z tego normy, jest po prostu śmieszne.

Data: 2010-07-23 13:09:48
Autor: maciej
Polski sposób na Lige Mistrzów...
Mane napisał:

brazylijski rynek jest tak monitorowany ze nie ma szans wyrwac stamtad sensownego grajka...

Ty ciągle nie rozumiesz różnicy między "sensowny grajek", a "sensowny grajek na polską ligę".
Dwa największe rodzime talenty naszej ligi, wyceniane na jakieś koszmarne miliony (Sobiech i Sadlok) wczoraj rozpaczliwie bronili się przed Maltańczykami...

Data: 2010-07-23 13:15:11
Autor: Mane
Polski sposób na Lige Mistrzów...
W dniu 2010-07-23 13:09, maciej pisze:

Ty ciągle nie rozumiesz różnicy między "sensowny grajek", a "sensowny
grajek na polską ligę".

Dla mnie sensowny grajek to grajek, ktory podniesie poziom ligi polskiej a jacy trafiaja to widze, ogladajac polska lige, ilu sensownych stranieri trafilo do ligi polskiej w ostatnim czasie?

Marcelo, Astiz, Choto, Stilic, Kriviec, i pewnie paru innych, a ilu wogole obcokrajowcow sprowadzono? Co runde pewnie kilkudziesieciu.

Data: 2010-07-23 13:19:33
Autor: maciej
Polski sposób na Lige Mistrzów...
Mane napisał:

Dla mnie sensowny grajek to grajek, ktory podniesie poziom ligi polskiej a jacy trafiaja to widze, ogladajac polska lige, ilu sensownych stranieri trafilo do ligi polskiej w ostatnim czasie?

Marcelo, Astiz, Choto, Stilic, Kriviec, i pewnie paru innych, a ilu wogole obcokrajowcow sprowadzono? Co runde pewnie kilkudziesieciu.

Nie na temat.

Ilu zawodników z papierami takimi jak ci nowi w Legii (czyli albo podstawowi z mocno średniawych europejskich klubach, albo rezerwowi, ale w naprawdę firmach) sprowadzono i się NIE sprawdzili, bo o tym mowa?

Inna sprawa co trener będzie potrafił z tym zrobić...

Data: 2010-07-23 14:05:27
Autor: Mane
Polski sposób na Lige Mistrzów...
W dniu 2010-07-23 13:19, maciej pisze:

Ilu zawodników z papierami takimi jak ci nowi w Legii (czyli albo
podstawowi z mocno średniawych europejskich klubach, albo rezerwowi, ale
w naprawdę firmach) sprowadzono i się NIE sprawdzili, bo o tym mowa?

A coz oni za papiery na granie maja?
Rezerwowy we Flamengo nie zagral zadnego meczu w rundzie wiosennej.

Dla mnie niczym on sie nie rozni na obecna chwile od rezerwowych Osasuny.

Data: 2010-07-23 14:06:16
Autor: Mane
Polski sposób na Lige Mistrzów...
W dniu 2010-07-23 14:05, Mane pisze:

Dla mnie niczym on sie nie rozni na obecna chwile od rezerwowych Osasuny.

PS: Chinczyk tez mial podobno papiery na granie, w koncu rezerwowy Man UTD.

Data: 2010-07-23 15:19:27
Autor: yamma
Polski sposób na Lige Mistrzów...
Mane wrote:
W dniu 2010-07-23 14:05, Mane pisze:

Dla mnie niczym on sie nie rozni na obecna chwile od rezerwowych
Osasuny.

PS: Chinczyk tez mial podobno papiery na granie, w koncu rezerwowy
Man UTD.

Jest taka zasada, jak nie wiesz, to lepiej siedź cicho bo zrobisz z siebie głupka. Dong nie miał żadnych papierów na granie, bo ostatni rok szwendał się po lidze chińskiej bez większych sukcesów. Urban go nie chciał a został zatrudniony głównie ze względów marketingowych.
yamma

Data: 2010-07-23 15:23:39
Autor: Cavallino
Polski sposób na Lige Mistrzów...
Użytkownik "yamma" <yamma@wp.pl> napisał w wiadomości news:i2c4t7$4dn$1inews.gazeta.pl...
Mane wrote:
W dniu 2010-07-23 14:05, Mane pisze:

Dla mnie niczym on sie nie rozni na obecna chwile od rezerwowych
Osasuny.

PS: Chinczyk tez mial podobno papiery na granie, w koncu rezerwowy
Man UTD.

Jest taka zasada, jak nie wiesz, to lepiej siedź cicho bo zrobisz z siebie głupka. Dong nie miał żadnych papierów na granie

Ano właśnie.
Z samego faktu że kiedyś był w jakimś klubie nie wynika NIC.
Im szybciej to przełożysz na zrozumienie legijnych zakupów tym lepiej, po co masz być rozczarowany jak się liga zacznie.

Data: 2010-07-23 15:33:41
Autor: yamma
Polski sposób na Lige Mistrzów...
Cavallino wrote:
Użytkownik "yamma" <yamma@wp.pl> napisał w wiadomości
news:i2c4t7$4dn$1inews.gazeta.pl...

Jest taka zasada, jak nie wiesz, to lepiej siedź cicho bo zrobisz z
siebie głupka. Dong nie miał żadnych papierów na granie

Ano właśnie.
Z samego faktu że kiedyś był w jakimś klubie nie wynika NIC.

A ten znowu swoje! Jeszcze raz powtarzam: Dong przed transferem nie był w żadnym dobrym klubie. Tak trudno złapać różnicę?
yamma

Data: 2010-07-23 15:41:13
Autor: Cavallino
Polski sposób na Lige Mistrzów...
Użytkownik "yamma" <yamma@wp.pl> napisał w wiadomości news:i2c5ns$7h0$1inews.gazeta.pl...
Cavallino wrote:
Użytkownik "yamma" <yamma@wp.pl> napisał w wiadomości
news:i2c4t7$4dn$1inews.gazeta.pl...

Jest taka zasada, jak nie wiesz, to lepiej siedź cicho bo zrobisz z
siebie głupka. Dong nie miał żadnych papierów na granie

Ano właśnie.
Z samego faktu że kiedyś był w jakimś klubie nie wynika NIC.

A ten znowu swoje! Jeszcze raz powtarzam: Dong przed transferem nie był w żadnym dobrym klubie.

Problem jest w tym, że Ty nie łapiesz sensu słowa "był".
To czy był czy nie i kiedy, nie ma znaczenia.

Znaczenie ma to ile jest wart TERAZ.

Data: 2010-08-03 22:58:43
Autor: Cavallino
Polski sposób na Lige Mistrzów...
Użytkownik "Mane" <mane1979pl@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:i2c0jo$6sj$2inews.gazeta.pl...
W dniu 2010-07-23 14:05, Mane pisze:

Dla mnie niczym on sie nie rozni na obecna chwile od rezerwowych Osasuny.

PS: Chinczyk tez mial podobno papiery na granie, w koncu rezerwowy Man UTD.


No i jego już Legia ma z głowy.
Znaczy się magia klubach w których kiedyś był nie zadziałała.
Ciekawe który następny? ;-)

Data: 2010-07-23 14:20:55
Autor: Cavallino
Polski sposób na Lige Mistrzów...
Użytkownik "Mane" <mane1979pl@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:i2c0i7$6sj$1inews.gazeta.pl...
W dniu 2010-07-23 13:19, maciej pisze:

Ilu zawodników z papierami takimi jak ci nowi w Legii (czyli albo
podstawowi z mocno średniawych europejskich klubach, albo rezerwowi, ale
w naprawdę firmach) sprowadzono i się NIE sprawdzili, bo o tym mowa?

A coz oni za papiery na granie maja?

Takie same jak niejaki Dong, byly gracz MU, czy Burns były gracz Leeds.

Data: 2010-07-23 14:40:49
Autor: Jan Strybyszewski
Polski sposób na Lige Mistrzów...
Cavallino pisze:
Użytkownik "Mane" <mane1979pl@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:i2c0i7$6sj$1inews.gazeta.pl...
W dniu 2010-07-23 13:19, maciej pisze:

Ilu zawodników z papierami takimi jak ci nowi w Legii (czyli albo
podstawowi z mocno średniawych europejskich klubach, albo rezerwowi, ale
w naprawdę firmach) sprowadzono i się NIE sprawdzili, bo o tym mowa?

A coz oni za papiery na granie maja?

Takie same jak niejaki Dong, byly gracz MU, czy Burns były gracz Leeds.

Ty sie Cavalinno czep swojego nielegalnego imigranta znad morza co grac nie moze.   Panie a Ronaldo .... tez sie zepsul i bez polskiego klubu.

Data: 2010-07-22 15:22:16
Autor: maciej
Polski sposób na Lige Mistrzów...
Mark napisał:

Po "hiszpanskim zaciagu" Urbana tez przebakiwano o dream teamie...

Gdzie? Chyba, że na forum Wisły...
Bez przesady, ci Hiszpanie byli z jakiś klubików, bez żadnej przeszłości, ci obecnio jednak coś tam w papierach mają.
Nikt w ciemno nie będzie się upierał, że Legia wygra mistrza, ale wzmocnienia na pewno są interesujące jak na naszą ligę, sam jestem ciekawy co trener będzie umiał z tym zrobic.

Data: 2010-07-22 15:10:17
Autor: yamma
Polski sposób na Lige Mistrzów...
Cavallino wrote:
Użytkownik "yamma" <yamma@wp.pl> napisał w wiadomości news:

Wydaje się, że z tego błędnego koła próbuje wyłamać się Legia, bo i
znacznie wywindowała średnie kontrakty i ściąga lepszych piłkarzy.

Na pewno droższych.
Czy lepszych - się okaże.
Na razie nic tej tezy nie potwierdza.

Ależ jak najbardziej potwierdza. Niejaki Marcelo, który był mniej więcej z tej samej półki w momencie transferu do Wisły.
yamma

Data: 2010-07-22 15:40:12
Autor: Cavallino
Polski sposób na Lige Mistrzów...
Użytkownik "yamma" <yamma@wp.pl> napisał w wiadomości news:i29fvt$qet$1inews.gazeta.pl...
Cavallino wrote:
Użytkownik "yamma" <yamma@wp.pl> napisał w wiadomości news:

Wydaje się, że z tego błędnego koła próbuje wyłamać się Legia, bo i
znacznie wywindowała średnie kontrakty i ściąga lepszych piłkarzy.

Na pewno droższych.
Czy lepszych - się okaże.
Na razie nic tej tezy nie potwierdza.

Ależ jak najbardziej potwierdza. Niejaki Marcelo, który był mniej więcej z tej samej półki w momencie transferu do Wisły.

A to Legia odkupiła Marcelo od PSV?

Data: 2010-07-22 15:49:50
Autor: yamma
Polski sposób na Lige Mistrzów...
Cavallino wrote:
Użytkownik "yamma" <yamma@wp.pl> napisał w wiadomości
news:i29fvt$qet$1inews.gazeta.pl...

Na pewno droższych.
Czy lepszych - się okaże.
Na razie nic tej tezy nie potwierdza.

Ależ jak najbardziej potwierdza. Niejaki Marcelo, który był mniej
więcej z tej samej półki w momencie transferu do Wisły.

A to Legia odkupiła Marcelo od PSV?

A potrafisz czytać ze zrozumieniem? Dobra, spróbuję prościej. Tezę o przydatności piłkarzy o takich CV w naszej lidze potwierdza Marcelo, który miał podobną przeszłość co legijne nowe nabytki. Trudno o inny dowód skoro nie rozegrali jeszcze ani jednego ligowego meczu. No chyba, że ty chcesz wyciągać wnioski już na podstawie sparingów, w dodatku takich gdzie Skorża dopiero szuka podstawowej 11-tki.
yamma

Data: 2010-07-22 16:23:10
Autor: Cavallino
Polski sposób na Lige Mistrzów...
Użytkownik "yamma" <yamma@wp.pl> napisał w wiadomości news:i29ia2$4jj$1inews.gazeta.pl...
Cavallino wrote:
Użytkownik "yamma" <yamma@wp.pl> napisał w wiadomości
news:i29fvt$qet$1inews.gazeta.pl...

Na pewno droższych.
Czy lepszych - się okaże.
Na razie nic tej tezy nie potwierdza.

Ależ jak najbardziej potwierdza. Niejaki Marcelo, który był mniej
więcej z tej samej półki w momencie transferu do Wisły.

A to Legia odkupiła Marcelo od PSV?

A potrafisz czytać ze zrozumieniem? Dobra, spróbuję prościej. Tezę o przydatności piłkarzy o takich CV w naszej lidze potwierdza Marcelo, który miał podobną przeszłość co legijne nowe nabytki.

Ale ja nic nie mówiłem o żadnej przydatności, tylko o tym czy Legia kupiła lepszych zawodników niż konkurencja.
Z Marcelo to trafiło się ślepej kurze ziarno, szanse że trafi jeszcze raz są marne.

Data: 2010-07-22 16:27:24
Autor: yamma
Polski sposób na Lige Mistrzów...
Cavallino wrote:

Ale ja nic nie mówiłem o żadnej przydatności, tylko o tym czy Legia
kupiła lepszych zawodników niż konkurencja.

Wybacz ale nie śledzę ruchów konkurencji.

Z Marcelo to trafiło się ślepej kurze ziarno, szanse że trafi jeszcze
raz są marne.

Ślepej kurze ziarno? LOL! Przecież to był obrońca Santosu!
yamma

Data: 2010-07-22 16:33:54
Autor: Cavallino
Polski sposób na Lige Mistrzów...
Użytkownik "yamma" <yamma@wp.pl> napisał w wiadomości news:

Z Marcelo to trafiło się ślepej kurze ziarno, szanse że trafi jeszcze
raz są marne.

Ślepej kurze ziarno? LOL! Przecież to był obrońca Santosu!

I co z tego?
Do kupienia nie był, szansa że ktoś taki trafi się z kartą na ręku to los na lotto.

Data: 2010-07-22 16:41:08
Autor: yamma
Polski sposób na Lige Mistrzów...
Cavallino wrote:
Użytkownik "yamma" <yamma@wp.pl> napisał w wiadomości news:

Z Marcelo to trafiło się ślepej kurze ziarno, szanse że trafi
jeszcze raz są marne.

Ślepej kurze ziarno? LOL! Przecież to był obrońca Santosu!

I co z tego?
Do kupienia nie był, szansa że ktoś taki trafi się z kartą na ręku to
los na lotto.

Wiesz co, weź ty jeszcze raz przeczytaj ten wątek, bo odnoszę wrażenie, że gdzieś zgubiłes kontekst i teraz się miotasz z kąta w kąt.
yamma

Data: 2010-07-22 23:49:03
Autor: Cavallino
Polski sposób na Lige Mistrzów...
Użytkownik "yamma" <yamma@wp.pl> napisał w wiadomości news:i29la8$dn9$1inews.gazeta.pl...
Cavallino wrote:
Użytkownik "yamma" <yamma@wp.pl> napisał w wiadomości news:

Z Marcelo to trafiło się ślepej kurze ziarno, szanse że trafi
jeszcze raz są marne.

Ślepej kurze ziarno? LOL! Przecież to był obrońca Santosu!

I co z tego?
Do kupienia nie był, szansa że ktoś taki trafi się z kartą na ręku to
los na lotto.

Wiesz co, weź ty jeszcze raz przeczytaj ten wątek, bo odnoszę wrażenie, że gdzieś zgubiłes kontekst i teraz się miotasz z kąta w kąt.

Nic podobnego,
to Ty brandzlujesz się nazwami klubów w których rezerwowymi byli obecni graczami Legii.
Już Ci raz tłumaczyłem, że ma to mniej więcej tyle sensu, co ew. brandzlowanie się Mikołajczakiem (który przecież grał w Lechu) przez jakiegoś drugoligowca.

Jak nie łapiesz tego prostego faktu, to trudno żebyś ogarnął kontekst wątku.

Data: 2010-07-23 14:42:07
Autor: Jan Strybyszewski
Polski sposób na Lige Mistrzów...
Cavallino pisze:

Ale ja nic nie mówiłem o żadnej przydatności, tylko o tym czy Legia kupiła lepszych zawodników niż konkurencja.
Z Marcelo to trafiło się ślepej kurze ziarno, szanse że trafi jeszcze raz są marne.


No popatrz a twoj Lech kupil importa z tej samej Holandii.... to rozumiem ze tak zamiast Caritasu ?

Data: 2010-07-22 14:59:48
Autor: WOJSAL
Polski sposób na Lige Mistrzów...
W dniu 22.07.2010 11:41, yamma pisze:

Wydaje się, że z tego błędnego koła próbuje wyłamać się Legia, bo i
znacznie wywindowała średnie kontrakty i ściąga lepszych piłkarzy. Ale

Moze i tak trzeba? Niech polskie gwiazdy maja swiadomosc tego,
ze o miejsce w druzynie trzeba walczyc, najlepiej z lepszymi od
siebie.

marniutko. W dodatku ligę zacznie bez podstawowych stoperów (Astiza i
Choto) i mocno nieopierzonym bramkarzem.

Trzeba przyznac, ze Legia potrafi znalezc dobrych bramkarzy: Boruc,
Fabianski, Mucha - to nie byli jacys wielcy bramkarze, gdy
przychodzili do Legii.

Pozdrawiam,
Wojtek

Data: 2010-07-22 13:28:45
Autor: Fedor
Polski sposób na Lige Mistrzów...
Polskie druzyny w Lidze Mistrzow? Ludzie, puknijcie sie w czolo. Ogladajac wczoraj Lecha noz w kieszeni mi sie otwieral. Jestesmy zalosni i 100 lat za murzynami.

Mam wrazenie, ze pilka nozna w Polsce to calkowicie inny sport niz ten na Zachodzie.

Sorry za ton, ale naprawde jestem wielce rozgoryczony obserwujac poziom pilki u nas. I szczerze podziwiam Was wszystkich tutaj, ktorzy emocjonujecie sie polska ekstraklasa. Polska pilke ogladam tylko z pobudek patriotyczno-lokalnych, czyli tylko wybrana druzyne, bo po prostu nie ma przyjemnosci ogladac wiecej tej zenady.

Data: 2010-07-22 14:12:33
Autor: Jadrys
Polski sposób na Lige Mistrzów...
  W dniu 2010-07-22 13:28, Fedor pisze:
Polskie druzyny w Lidze Mistrzow? Ludzie, puknijcie sie w czolo. Ogladajac wczoraj Lecha noz w kieszeni mi sie otwieral. Jestesmy zalosni i 100 lat za murzynami.

Mam wrazenie, ze pilka nozna w Polsce to calkowicie inny sport niz ten na Zachodzie.

Sorry za ton, ale naprawde jestem wielce rozgoryczony obserwujac poziom pilki u nas. I szczerze podziwiam Was wszystkich tutaj, ktorzy emocjonujecie sie polska ekstraklasa. Polska pilke ogladam tylko z pobudek patriotyczno-lokalnych, czyli tylko wybrana druzyne, bo po prostu nie ma przyjemnosci ogladac wiecej tej zenady.

Nie narzekaj, - Polska liga jest całkiem niezła i emocjonująca. Dla mnie znacznie bardziej niż te wszystkie Barcelony i Manchestery Utd. razem wzięte.

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Data: 2010-07-22 15:43:45
Autor: Fedor
Polski sposób na Lige Mistrzów...
W dniu 2010-07-22 14:12, Jadrys pisze:
Nie narzekaj, - Polska liga jest całkiem niezła

Hahahahaha prosze Cie ;) No tak, w koncu Zielinski po meczu powiedzial, ze poziomy w Europie sie wyrownaly i nie ma LM A, B i C. Super, tylko, ze taki Lech od Manchesteru czy Barcelony to dostalby 5-ke na dzien dobry, a Lech takiemu Baku nic nie mogl zrobic.

i emocjonująca.

Tez lubie te emocje: czy Iwanskiemu uda sie kopnac w wentyl, czy znowu bedzie stracanie golebi zamiast strzalow na bramke czy nikt nie potknie sie o wlasnie nogi. Fascynujace :)

Emocje, jesli chodzi o kibicowanie wlasnej druzynie (patriotyzm lokalny o ktorym pisalem wczesniej) sa, jak najbardziej; ale w ogladaniu meczow innych druzyn nie widze jakiejkolwiek przyjemnosci, kiedy mam mozliwosc podejrzenia lepszych europejskich lig.

Data: 2010-07-22 15:45:57
Autor: Cavallino
Polski sposób na Lige Mistrzów...
Użytkownik "Fedor" <nie@mam.ru> napisał w wiadomości news:

Emocje, jesli chodzi o kibicowanie wlasnej druzynie (patriotyzm lokalny o ktorym pisalem wczesniej) sa, jak najbardziej; ale w ogladaniu meczow innych druzyn nie widze jakiejkolwiek przyjemnosci, kiedy mam mozliwosc podejrzenia lepszych europejskich lig.

A ja dokładnie odwrotnie.
To co widzę w późniejszych fazach LM wystarcza mi aż nadto.
Bez emocji związanych z kibicowaniem komuś futbol jest po prostu nudny.

Data: 2010-07-22 16:09:58
Autor: Fedor
Polski sposób na Lige Mistrzów...
W dniu 2010-07-22 15:45, Cavallino pisze:
A ja dokładnie odwrotnie.
To co widzę w późniejszych fazach LM wystarcza mi aż nadto.
Bez emocji związanych z kibicowaniem komuś futbol jest po prostu nudny.

No to o tym pisalem. Jesli chodzi o futbol na niskim poziomie, to trzeba komus kibicowac, zeby sie tym zajarac, a na najwyzszym poziomie to mozna poogladac po prostu - dla sztuki.

Dlatego moge obejrzec na weekendzie 10 swietnych meczow z dobrych lig europejskich, a w Polsce obejrze tylko moja ukochana druzyne, bo juz Odra Wodzislaw - Polonia Bytom mnie nie porwie.

Data: 2010-07-22 16:29:23
Autor: Cavallino
Polski sposób na Lige Mistrzów...
Użytkownik "Fedor" <nie@mam.ru> napisał w wiadomości news:i29jfp$u4d$3news.onet.pl...
W dniu 2010-07-22 15:45, Cavallino pisze:
A ja dokładnie odwrotnie.
To co widzę w późniejszych fazach LM wystarcza mi aż nadto.
Bez emocji związanych z kibicowaniem komuś futbol jest po prostu nudny.

No to o tym pisalem. Jesli chodzi o futbol na niskim poziomie, to trzeba komus kibicowac, zeby sie tym zajarac, a na najwyzszym poziomie to mozna poogladac po prostu - dla sztuki.

Ale taki na najwyższym poziomie to gra kilka klubów w świecie.
Nawet zdobywca LM już się nie łapie do tej kategorii.
A Ty każesz ligową młóckę oglądać.
To ja wolę naszą.

Data: 2010-07-28 16:23:14
Autor: Jadrys
Polski sposób na Lige Mistrzów...
  W dniu 2010-07-22 15:43, Fedor pisze:
W dniu 2010-07-22 14:12, Jadrys pisze:
Nie narzekaj, - Polska liga jest całkiem niezła

Hahahahaha prosze Cie ;) No tak, w koncu Zielinski po meczu powiedzial, ze poziomy w Europie sie wyrownaly i nie ma LM A, B i C. Super, tylko, ze taki Lech od Manchesteru czy Barcelony to dostalby 5-ke na dzien dobry, a Lech takiemu Baku nic nie mogl zrobic.

Nie, to że jest nasza liga niezła, to nie chodzi w tym o jakąś rywalizację z najlepszymi w Europie. Jesteśmy po prostu na to za biedni.


i emocjonująca.

Tez lubie te emocje: czy Iwanskiemu uda sie kopnac w wentyl, czy znowu bedzie stracanie golebi zamiast strzalow na bramke czy nikt nie potknie sie o wlasnie nogi. Fascynujace :)

No już nie przesadzaj. W polskiej lidze gra sporo dobrych zawodników, i ciągle pojawiają się nowi. Szkoda tylko że tak szybko wyjeżdżają grać w zagranicznych ligach.


Emocje, jesli chodzi o kibicowanie wlasnej druzynie (patriotyzm lokalny o ktorym pisalem wczesniej) sa, jak najbardziej; ale w ogladaniu meczow innych druzyn nie widze jakiejkolwiek przyjemnosci, kiedy mam mozliwosc podejrzenia lepszych europejskich lig.

Też tak kiedyś tak sądziłem.. Aż do chwili gdy nie zobaczyłem takiego meczu na "żywo". Było to w latach 80-tych. Byłem wtedy wręcz fanatycznym fanem Arsenalu Londyn. No i po wielu staraniach "wylądowałem" wreszcie  na trybunach stadionu tego klubu. Był to mecz Arsenal-Nottingham Forest. Wynik 2-2.. i co tu dużo mówić - bardzo żenujące widowisko, tak że ta "miłość" do Arsenalu przeszła mi całkowicie... i zainteresowanie wszystkimi  zagranicznymi  ligami . Zacząłem się delektować grą Lecha Poznań.

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Data: 2010-07-22 15:33:39
Autor: Fidelio
Polski sposób na Lige Mistrzów...
Użytkownik "Aman" <amann@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:i28no0$48f$1inews.gazeta.pl...
wyglada tak ,że po sezonie sprzedajemy paru najlepszych graczy a zastepujemy im ludzmi z lapanki i w ostatniej chwili.
Za czasów gdy mistrzostwo zdobywały druzyny z problemami finansowymi moglo to nie dziwic.
Ale teraz gdy czolowymi zespolami zarzadzaja ludzie łapiący się do setki Forebs'a troche to dziwi.
Przecież na wejsciu do Ligi Mistrzow i pograniu 6 meczow w grupie zarabia sie okolo 10 mln Euro.
Tak, wiec dlaczego żaden klub nie odważy wydać 5-6 a może nawet 7 mln euro na transfery. Przeciez to by była inwestycja ktora w przyszlosci dala by zwrot.

Zwłaszcza, że taki Lech mógł spokojnie wydać 4,5 miliona euro na transfery, które mógł zaplanować sobie dużo wcześniej.

Nikt mi nie wmówi, że za taką kasę nie można kupić dobrych zawodników, po prostu albo przespano sprawę albo celowo tego nie zrobili, nie mam pojęcia dlaczego.

Data: 2010-07-22 15:44:33
Autor: Cavallino
Polski sposób na Lige Mistrzów...
Użytkownik "Fidelio" <tmackowiak@onet.eu> napisał w wiadomości news:

Nikt mi nie wmówi, że za taką kasę nie można kupić dobrych zawodników, po prostu albo przespano sprawę albo celowo tego nie zrobili, nie mam pojęcia dlaczego.

Bo Ruch nie chciał sprzedać, a zapewne założyli sobie Sobiecha na 100% i zostali zaskoczeni.

Data: 2010-07-22 16:08:45
Autor: Fidelio
Polski sposób na Lige Mistrzów...
Użytkownik "Cavallino" <cavallinoNIE-LUBIE-SPAMU@konto.pl> napisał w wiadomości news:i29hvv$qgm$1news.onet.pl...
Użytkownik "Fidelio" <tmackowiak@onet.eu> napisał w wiadomości news:

Nikt mi nie wmówi, że za taką kasę nie można kupić dobrych zawodników, po prostu albo przespano sprawę albo celowo tego nie zrobili, nie mam pojęcia dlaczego.

Bo Ruch nie chciał sprzedać, a zapewne założyli sobie Sobiecha na 100% i zostali zaskoczeni.

Nie musieli przecież koniecznie kupić Sobiecha.

Mieli czas, mogli spokojnie poszukać sensownych graczy i nie przepłacać jak za Sobiecha.

Data: 2010-07-22 16:28:19
Autor: Cavallino
Polski sposób na Lige Mistrzów...
Użytkownik "Fidelio" <tmackowiak@onet.eu> napisał w wiadomości news:i29jdd$uob$1news.onet.pl...
Użytkownik "Cavallino" <cavallinoNIE-LUBIE-SPAMU@konto.pl> napisał w wiadomości news:i29hvv$qgm$1news.onet.pl...
Użytkownik "Fidelio" <tmackowiak@onet.eu> napisał w wiadomości news:

Nikt mi nie wmówi, że za taką kasę nie można kupić dobrych zawodników, po prostu albo przespano sprawę albo celowo tego nie zrobili, nie mam pojęcia dlaczego.

Bo Ruch nie chciał sprzedać, a zapewne założyli sobie Sobiecha na 100% i zostali zaskoczeni.

Nie musieli przecież koniecznie kupić Sobiecha.

Mieli czas, mogli spokojnie poszukać sensownych graczy i nie przepłacać jak za Sobiecha.

Widać na tym pułapie cenowym nie jest to takie proste.
Fakt że zrezygnowali z Rodionowa daje do myślenia, podobno był chętny tu grać.

Zresztą z góry założyłeś że takich nie poszukali (na podstawie jednego meczu, w którym większość z nowych nabytków nie mogła grać), ja bym taki prędki nie był.
Zobaczymy jak ta kupiona trójka spisze się w sezonie.

Data: 2010-07-22 15:45:09
Autor: yamma
Polski sposób na Lige Mistrzów...
Fidelio wrote:

Zwłaszcza, że taki Lech mógł spokojnie wydać 4,5 miliona euro na
transfery, które mógł zaplanować sobie dużo wcześniej.

I to jest podstawowe pytanie dla działaczy z Lecha. ITI tłumaczyło się kosztami projektu stadionu. W przypadku Lecha rzeczywiście jest to dość tajemnicza sprawa. Choć bardzo jest prawdopodobne, że pieniądze z transferu Murawskiego po prostu poszły na funkcjonowanie klubu. Równie tajemniczy jest transfer Tshibamby, gdzie podobno Lech zapłacił o 50 tys. euro więcej niż kwota odstępnego.
yamma

Data: 2010-07-22 15:48:11
Autor: Cavallino
Polski sposób na Lige Mistrzów...
Użytkownik "yamma" <yamma@wp.pl> napisał w wiadomości news:i29i19$3oc$1inews.gazeta.pl...
Fidelio wrote:

Zwłaszcza, że taki Lech mógł spokojnie wydać 4,5 miliona euro na
transfery, które mógł zaplanować sobie dużo wcześniej.

I to jest podstawowe pytanie dla działaczy z Lecha. ITI tłumaczyło się kosztami projektu stadionu. W przypadku Lecha rzeczywiście jest to dość tajemnicza sprawa. Choć bardzo jest prawdopodobne, że pieniądze z transferu Murawskiego po prostu poszły na funkcjonowanie klubu.

Ale widziałeś przychody Lecha w 2009 niedawno publikowane?
Nawet jak odejmiesz od tego kwotę transferu Murasia zostaje całkiem pokaźna suma.

Zresztą Twojemu przedmówcy chodziło o kasę za Lewego, a tej zapewne jeszcze nie ma.

Data: 2010-07-24 11:51:18
Autor: Smok Eustachy
Polski sposób na Lige Mistrzów...
Dnia Thu, 22 Jul 2010 15:33:39 +0200, Fidelio napisał(a):
/.../
Nikt mi nie wmĂłwi, Âże za takÂą kasĂŞ nie moÂżna kupiĂŚ dobrych zawodnikĂłw,
po prostu albo przespano sprawĂŞ albo celowo tego nie zrobili, nie mam
pojĂŞcia dlaczego.

Nie umieją.

Data: 2010-07-24 13:57:17
Autor: Cavallino
Polski sposĂłb na Lige MistrzĂłw...
Użytkownik "Smok Eustachy" <smok.eustachy@wurg.pl> napisał w wiadomości news:i2ek3m$v3j$1news.net.icm.edu.pl...
Dnia Thu, 22 Jul 2010 15:33:39 +0200, Fidelio napisał(a):
/.../
Nikt mi nie wmĂłwi, Âże za takÂą kasĂŞ nie moÂżna kupiĂŚ dobrych zawodnikĂłw,
po prostu albo przespano sprawĂŞ albo celowo tego nie zrobili, nie mam
pojĂŞcia dlaczego.

Nie umieją.


Albo po prostu kasa za Lewego jeszcze nie wpłynęła - przecież to jest płatność na raty ZTCW.
Łatwo wydawać kasę, której się nie ma, zwłaszcza jak się nie ponosi za to odpowiedzialności.

Data: 2010-07-24 14:28:35
Autor: Andy
Polski sposĂłb na Lige MistrzĂłw...
"Cavallino" <cavallinoNIE-LUBIE-SPAMU@konto.pl> wrote in message news:i2eker$jf9$1news.onet.pl...
Albo po prostu kasa za Lewego jeszcze nie wpłynęła - przecież to jest płatność na raty ZTCW.

To nie jest zadne wytlumaczenie akurat. Przeciez Lech tez chyba moze kupowac na raty albo z nieco odroczonym terminem platnosci?

Przy czym ja nie mam pretensji, ze nie kupili Sobiecha czy teraz Rudnewsa. Nie chodzi o to, zeby kupowac za wszelka cene i przeplacac. Mam pretensje, ze przy niepowodzeniu z Sobiechem nie mieli zadnych opcji rezerwowych. Zadnych.

Data: 2010-07-24 16:56:13
Autor: Cavallino
Polski sposĂłb na Lige MistrzĂłw...
Użytkownik "Andy" <adaw@teko.pl> napisał w wiadomości news:i2emfa$g83$1mx1.internetia.pl...
"Cavallino" <cavallinoNIE-LUBIE-SPAMU@konto.pl> wrote in message news:i2eker$jf9$1news.onet.pl...
Albo po prostu kasa za Lewego jeszcze nie wpłynęła - przecież to jest płatność na raty ZTCW.

To nie jest zadne wytlumaczenie akurat. Przeciez Lech tez chyba moze kupowac na raty albo z nieco odroczonym terminem platnosci?

Przy czym ja nie mam pretensji, ze nie kupili Sobiecha czy teraz Rudnewsa. Nie chodzi o to, zeby kupowac za wszelka cene i przeplacac.

A może jednak trzeba było to zrobić, bo za kasę którą chce zapłacić Lech, nie da się znaleźć wzmocnienia do ataku.

Mam pretensje, ze przy niepowodzeniu z Sobiechem nie mieli zadnych opcji rezerwowych. Zadnych.

Oczywiście to jest prawda, zarówno Wichniarek jak i Tshibamba wyglądają na kupionych w ostatniej chwili, z musu, podobnie jak zapytania o Smolarka, a całoroczne rozeznanie o którym szeroko trąbili jakby nie istniało.
Nie padło nawet żadne nazwisko kogoś, kto mógłby przyjść do Lecha i był wzmocnieniem.

Ciekawe czemu zrezygnowali z Rodionowa?

Data: 2010-07-25 21:38:10
Autor: Doomin
Polski sposĂłb na Lige MistrzĂłw...
Cavallino pisze:

Oczywiście to jest prawda, zarówno Wichniarek jak i Tshibamba wyglądają na kupionych w ostatniej chwili, z musu, podobnie jak zapytania o Smolarka, a całoroczne rozeznanie o którym szeroko trąbili jakby nie istniało.
Nie padło nawet żadne nazwisko kogoś, kto mógłby przyjść do Lecha i był wzmocnieniem.

Padalya takie nazwiska przeciez : Cleo, Mendoza (czy jakos tak:>),
Kone z Cluj...


Ciekawe czemu zrezygnowali z Rodionowa?

BATE chyba nie chcialo nikogo sie pozbywac.

Data: 2010-07-25 22:26:06
Autor: Cavallino
Polski sposĂłb na Lige MistrzĂłw...
Użytkownik "Doomin" <niechcemailinapriva@org.pl> napisał w wiadomości news:i2i416$uq$1mx1.internetia.pl...
Cavallino pisze:

Oczywiście to jest prawda, zarówno Wichniarek jak i Tshibamba wyglądają na kupionych w ostatniej chwili, z musu, podobnie jak zapytania o Smolarka, a całoroczne rozeznanie o którym szeroko trąbili jakby nie istniało.
Nie padło nawet żadne nazwisko kogoś, kto mógłby przyjść do Lecha i był wzmocnieniem.

Padalya takie nazwiska przeciez : Cleo, Mendoza (czy jakos tak:>),
Kone z Cluj...

Jakieś nazwiska padały, ale nie wyglądało żeby miały być wzmocnieniami.
Cleo nawet na tle obrony Lecha nie wyglądał za ciekawie.

Data: 2010-07-24 21:39:52
Autor: Smok Eustachy
Polski sposób na Lige Mistrzów...
Dnia Sat, 24 Jul 2010 14:28:35 +0200, Andy napisał(a):
/.../
Przy czym ja nie mam pretensji, ze nie kupili Sobiecha czy teraz
Rudnewsa. Nie chodzi o to, zeby kupowac za wszelka cene i przeplacac.
Mam pretensje, ze przy niepowodzeniu z Sobiechem nie mieli zadnych opcji
rezerwowych. Zadnych.

Czyli nie umieją. Pisze tu o tym przy okazji różnych klubów, i walczę a to z Wiślakami, a to z Lechitami itp. Organizacją klubu można wiele nadrobić np. braki finansowe też. A w dłuższej perspektywie to przewaga miażdżąca.

Data: 2010-07-24 15:33:57
Autor: Koriat
Polski sposób na Lige Mistrzów...

Użytkownik "Aman" <amann@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:i28no0$48f$1inews.gazeta.pl...
wyglada tak ,że po sezonie sprzedajemy paru najlepszych graczy a zastepujemy im ludzmi z lapanki i w ostatniej chwili.
Za czasów gdy mistrzostwo zdobywały druzyny z problemami finansowymi moglo to nie dziwic.
Ale teraz gdy czolowymi zespolami zarzadzaja ludzie łapiący się do setki Forebs'a troche to dziwi.
Przecież na wejsciu do Ligi Mistrzow i pograniu 6 meczow w grupie zarabia sie okolo 10 mln Euro.
Tak, wiec dlaczego żaden klub nie odważy wydać 5-6 a może nawet 7 mln euro na transfery. Przeciez to by była inwestycja ktora w przyszlosci dala by zwrot. I chyba ludziom ktorzy dorobili sie swoich fortun nie trzeba tlumaczyc, ze bez zaryzykowania wiekszej kwoty nie odniesie sie sukcesu, przecież sami to przerabiali w swoich biznesach i wyszli na tym dobrze.
Ja to jestem nawet w stanie zrozumieć, że nie chcą wyłożyć tych 5-6 mln euro., bo to ryzyko i takie tam. Ale za cholerę nie jestem w stanie zrozumieć jak można co roku powtarzać te same błędy. Jeżeli dana drużyna ma kwotę X do wydania to dlaczego nie wyda tych pieniędzy przed pierwszym ważnym meczem. Przecież można znaleźć kilku zawodników, którzy reprezentują określoną klasę i są do kupienia za posiadane środki. A tak to liczy się nie wiadomo na co i kończy się to tak jak z Levadią rok temu. Nawet gdyby Wisła rok temu przeszła Levadię to mecz następnej rundy byłby pierwszym meczem dla Alvareza. Tak samo teraz - Lech zagra ze Spartą i dla Tschibamby będzie to debiut w drużynie. Rozumiałbym to jeszcze, gdyby klub negocjował przejście jakiejś gwiazdy, która naprawdę znacząco zmienilaby poziom gry, ale ani Lech w tym roku, ale Wisła w zeszłym nie negocjowała przyjścia jakiegoś super (jak na nasze warunki zawodnika), bo ani Alvarez nie reprezentował jakiegoś super poziomu, ani też Rudnovs nie jest chyba zawodnikiem, ktory posiada nie wiadomo jakie umiejętności.
Pozdrawiam
Koriat

Polski sposób na Lige Mistrzów...

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona