Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Polski wymiar s±dowy jest opanowany przez agenciaków

Polski wymiar s±dowy jest opanowany przez agenciaków

Data: 2012-08-07 23:27:53
Autor: u2
Polski wymiar s±dowy jest opanowany przez agenciaków
.... dlatego w czeciej peloskiej panuje t.zw. pomroczno¶æ jasna :

http://janpinski.nowyekran.pl/post/70510,ilu-sedziow-wspolpracuje-z-polskimi-tajnymi-sluzbami


Ka¿dy sêdzia w Polsce mia³ obowi±zek wype³niæ o¶wiadczenie lustracyjne.
Przyznaj±c siê móg³ pozostaæ na stanowisku, nawet je¿eli wspó³pracowa³.
Problem w tym, ¿e czê¶æ sêdziów wspó³pracuj±cych ze s³u¿bami PRL
kontynuuje wspó³pracê w III RP.

Takie osoby nie musz± baæ siê lustracji. Wiedz±, ¿e ewentualne k³amstwo
lustracyjne nie mo¿e zostaæ udowodnione. A to z uwagi na fakt, ¿e
dokumentacja wspó³pracy wci±¿ jest w tajnych s³u¿bach lub w zbiorze
zastrze¿onym IPN.

To nie jest problem fikcyjny. W 2005 r. do Jaros³awa Kaczyñskiego, po
wygranych wyborach, dotarli ¿o³nierze WSI. Z³o¿yli ofertê: przekazanie
wiedzy na temat wojskowych "aktywów" w s±dach w zamian za odst±pienie od
likwidacji WSI. Kaczyñski ofertê odrzuci³. Pytanie o liczbê wojskowej i
cywilnej agentury w s±dach jest wiêcej ni¿ zasadne.

Ciekawy jestem co Adam Michnik dowiedzia³ siê o polskich sêdziach
buszuj±c od 12 kwietnia do 27 czerwca 1990 w archiwach MSW. Na szczê¶cie
Michnika i jego komisji nie wpuszczono do archiwów wojskowych, bo
wygranie procesu z Agor± by³oby niemo¿liwo¶ci±. Do dzi¶ nikt nie wie
czego szuka³a i jakie akta czyta³a (skopiowa³a, przepisa³a) komisja
Michnika. Jak s³usznie zauwa¿y³ Janusz Korwin-Mikke, sprzeciw Michnika
wobec lustracji jest naturalny. Jakby faktyczna lustracja mia³a miejsce,
to jego wiedza pozyskana w archiwach MSW nie mia³aby warto¶ci.

W Polsce zapada wiele kuriozalnych orzeczeñ s±dowych. Ewidentnie
sprzecznych z prawem i zdrowym rozs±dkiem. W Polsce s±dy sta³y siê
aparatem represji niepokornych dziennikarzy i przedsiêbiorców. Nie tyle
liczy siê wina co mo¿liwo¶ci oskar¿onych nag³a¶niania i monitorowania
procesów.

A s³u¿by werbuj± pracowników tak¿e w¶ród adwokatów. Znany jest mi
przypadek pewnego adwokata o pogl±dach i krêgach znajomych zbli¿onych do
Platformy i SLD, który jest czynnym wspó³pracownikiem Agencji Wywiadu.
Jego ojciec, tak¿e prawnik, równie¿ wspó³pracowa³ ze s³u¿bami. Podobnie
jak najbli¿sza rodzina.

Prawnik ten w swojej pracy wygrywa sprawy niemo¿liwe. Nawet wtedy, gdy
jego kancelaria sknoci pozew, to s±d potrafi mu w wyroku go poprawiæ (na
to czego powinien ¿±daæ). Wspólnikiem tego prawnika jest adwokat, który
pracê rozpoczyna³ w jako pracownik w kancelarii znanego adwokata - uwaga
- wspó³pracownika II Zarz±du Sztabu Generalnego, a pó¼niej WSI, tak¿e
pó¼niej polityka. Oczywi¶cie zosta³ zwerbowany, ale w 2005 r. jego
teczkê usuniêto z archiwów WSI. Tej kancelarii powierzano obs³ugê firm
p³ac±cych polskim s³u¿bom. Ewidentnie korzysta³a ona ze wsparcia s³u¿b w
procesach s±dowych. Jeden z adwokatów, który pracowa³ z t± kancelari±
mówi³ mi, ¿e us³ysza³ nazwisko sêdziego, który bêdzie s±dzi³ "jego"
sprawê przed z³o¿eniem pozwu.

Mam wiarygodne informacje, ¿e w najbli¿szym czasie jeden z zagranicznych
serwisów opublikuje, byæ mo¿e na Nowym Ekranie, dane i szczegó³y
wspó³pracy tej kancelarii ze s³u¿bami.

Z wyroków s±du w Polsce salon robi "tabu". Z wyrokami ponoæ siê nie
polemizuje itp. Dzieje siê tak dlatego, ¿e salon wspierany przez s³u¿by
ma du¿y wp³yw na sêdziów i wyroki. Oczywi¶cie nie 100 proc. Ale ma.

Michnik wygrywaj±cy procesy ze swoimi adwersarzami za parafrazy lub
twierdzenie publicystyczne jest tego dowodem. Oczywi¶cie nie jest tak,
¿e s±dz±cy na rzecz Michnika sêdziowie s± agentami. Z racji pozycji i
wp³ywów jest on jednak uprzywilejowany.

Jerzy Targalski (Józef Darski) opowiada³ mi jak na procesach, które
wytoczy³ "Gazecie Wyborczej" s±d zgadza³ siê ze stanowiskiem pozwanego,
¿e kserokopia artyku³u nie jest dowodem na jego publikacje, a tak¿e
uznawa³, ¿e dorêczenie pozwu na redakcjê lub miejsce zameldowania
dziennikarza "GW" s±d uznawa³ za nieskuteczne, skoro dziennikarz pozwu
nie odebra³.

W normalnym kraju s±dy broni± obywatela przed pañstwem i rozs±dzaj±
obywateli. Dopiero niedawno zrozumia³em dlaczego w USA utrzymuje siê
system ³awy przysiêg³ych. ¯adna ³awa przysiêg³ych z³o¿ona ze zwyk³ych
ludzi nie skaza³aby by np. prof. Zybertowicza za s³owa o Adamie
Michniku. Ustawiæ 12 zwyk³ych ludzi jest znacznie trudniej ni¿ s±d.
Dlatego mimo wielu b³êdów ³aw przysiêg³ych system ten jest prawdziw±
gwarancj± wolno¶ci.

Data: 2012-08-08 16:58:59
Autor: Przemys³aw M.
Polski wymiar s±dowy jest opanowany przez agenciaków
Dnia Tue, 07 Aug 2012 23:27:53 +0200, u2 napisał(a):

Path: eternal-september.org!mx04.eternal-september.org!feeder.eternal-september.org!newsfeed.straub-nv.de!news-2.dfn.de!news.dfn.de!news.uni-stuttgart.de!news.nask.pl!news.nask.org.pl!newsfeed2.atman.pl!newsfeed.atman.pl!newsfeed.neostrada.pl!unt-exc-02.news.neostrada.pl!unt-spo-b-01.news.neostrada.pl!news.neostrada.pl.POSTED!not-for-mail
Date: Tue, 07 Aug 2012 23:27:53 +0200
From: u2 <u_2@o2.pl>
User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows NT 5.1; rv:14.0) Gecko/20120713 Thunderbird/14.0
MIME-Version: 1.0
Newsgroups: pl.soc.polityka
Subject: Polski wymiar =?ISO-8859-2?Q?s=B1dowy_jest_opanowany_przez?=
 =?ISO-8859-2?Q?_agenciak=F3w?=
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Antivirus: avast! (VPS 120807-1, 2012-08-07), Outbound message
X-Antivirus-Status: Clean
Lines: 81
Message-ID: <50218859$0$1308$65785112@news.neostrada.pl>
Organization: Telekomunikacja Polska
NNTP-Posting-Host: 83.25.146.97
X-Trace: 1344374874 unt-rea-a-02.news.neostrada.pl 1308 83.25.146.97:1190
X-Complaints-To: abuse@news.neostrada.pl
Xref: mx04.eternal-september.org pl.soc.polityka:427239
X-Antivirus: avast! (VPS 120808-0, 2012-08-08), Inbound message
X-Antivirus-Status: Clean

... dlatego w czeciej peloskiej panuje t.zw. pomroczno¶ć jasna :

http://janpinski.nowyekran.pl/post/70510,ilu-sedziow-wspolpracuje-z-polskimi-tajnymi-sluzbami


Każdy sędzia w Polsce miał obowi±zek wypełnić o¶wiadczenie lustracyjne.
Przyznaj±c się mógł pozostać na stanowisku, nawet jeżeli współpracował.
Problem w tym, że czę¶ć sędziów współpracuj±cych ze służbami PRL
kontynuuje współpracę w III RP.

Takie osoby nie musz± bać się lustracji. Wiedz±, że ewentualne kłamstwo
lustracyjne nie może zostać udowodnione. A to z uwagi na fakt, że
dokumentacja współpracy wci±ż jest w tajnych służbach lub w zbiorze
zastrzeżonym IPN.

To nie jest problem fikcyjny. W 2005 r. do Jarosława Kaczyńskiego, po
wygranych wyborach, dotarli żołnierze WSI. Złożyli ofertę: przekazanie
wiedzy na temat wojskowych "aktywów" w s±dach w zamian za odst±pienie od
likwidacji WSI. Kaczyński ofertę odrzucił. Pytanie o liczbę wojskowej i
cywilnej agentury w s±dach jest więcej niż zasadne.

Ciekawy jestem co Adam Michnik dowiedział się o polskich sędziach
buszuj±c od 12 kwietnia do 27 czerwca 1990 w archiwach MSW. Na szczę¶cie
Michnika i jego komisji nie wpuszczono do archiwów wojskowych, bo
wygranie procesu z Agor± byłoby niemożliwo¶ci±. Do dzi¶ nikt nie wie
czego szukała i jakie akta czytała (skopiowała, przepisała) komisja
Michnika. Jak słusznie zauważył Janusz Korwin-Mikke, sprzeciw Michnika
wobec lustracji jest naturalny. Jakby faktyczna lustracja miała miejsce,
to jego wiedza pozyskana w archiwach MSW nie miałaby warto¶ci.

W Polsce zapada wiele kuriozalnych orzeczeń s±dowych. Ewidentnie
sprzecznych z prawem i zdrowym rozs±dkiem. W Polsce s±dy stały się
aparatem represji niepokornych dziennikarzy i przedsiębiorców. Nie tyle
liczy się wina co możliwo¶ci oskarżonych nagła¶niania i monitorowania
procesów.

A służby werbuj± pracowników także w¶ród adwokatów. Znany jest mi
przypadek pewnego adwokata o pogl±dach i kręgach znajomych zbliżonych do
Platformy i SLD, który jest czynnym współpracownikiem Agencji Wywiadu.
Jego ojciec, także prawnik, również współpracował ze służbami. Podobnie
jak najbliższa rodzina.

Prawnik ten w swojej pracy wygrywa sprawy niemożliwe. Nawet wtedy, gdy
jego kancelaria sknoci pozew, to s±d potrafi mu w wyroku go poprawić (na
to czego powinien ż±dać). Wspólnikiem tego prawnika jest adwokat, który
pracę rozpoczynał w jako pracownik w kancelarii znanego adwokata - uwaga
- współpracownika II Zarz±du Sztabu Generalnego, a póĽniej WSI, także
póĽniej polityka. Oczywi¶cie został zwerbowany, ale w 2005 r. jego
teczkę usunięto z archiwów WSI. Tej kancelarii powierzano obsługę firm
płac±cych polskim służbom. Ewidentnie korzystała ona ze wsparcia służb w
procesach s±dowych. Jeden z adwokatów, który pracował z t± kancelari±
mówił mi, że usłyszał nazwisko sędziego, który będzie s±dził "jego"
sprawę przed złożeniem pozwu.

Mam wiarygodne informacje, że w najbliższym czasie jeden z zagranicznych
serwisów opublikuje, być może na Nowym Ekranie, dane i szczegóły
współpracy tej kancelarii ze służbami.

Z wyroków s±du w Polsce salon robi "tabu". Z wyrokami ponoć się nie
polemizuje itp. Dzieje się tak dlatego, że salon wspierany przez służby
ma duży wpływ na sędziów i wyroki. Oczywi¶cie nie 100 proc. Ale ma.

Michnik wygrywaj±cy procesy ze swoimi adwersarzami za parafrazy lub
twierdzenie publicystyczne jest tego dowodem. Oczywi¶cie nie jest tak,
że s±dz±cy na rzecz Michnika sędziowie s± agentami. Z racji pozycji i
wpływów jest on jednak uprzywilejowany.

Jerzy Targalski (Józef Darski) opowiadał mi jak na procesach, które
wytoczył "Gazecie Wyborczej" s±d zgadzał się ze stanowiskiem pozwanego,
że kserokopia artykułu nie jest dowodem na jego publikacje, a także
uznawał, że doręczenie pozwu na redakcję lub miejsce zameldowania
dziennikarza "GW" s±d uznawał za nieskuteczne, skoro dziennikarz pozwu
nie odebrał.

W normalnym kraju s±dy broni± obywatela przed państwem i rozs±dzaj±
obywateli. Dopiero niedawno zrozumiałem dlaczego w USA utrzymuje się
system ławy przysięgłych. Żadna ława przysięgłych złożona ze zwykłych
ludzi nie skazałaby by np. prof. Zybertowicza za słowa o Adamie
Michniku. Ustawić 12 zwykłych ludzi jest znacznie trudniej niż s±d.
Dlatego mimo wielu błędów ław przysięgłych system ten jest prawdziw±
gwarancj± wolno¶ci.

Razwiedka! Wszendzie razwietka!

--

Nie ukrywam swojego negatywnego stosunku do Donalda Tuska. Jeśli to był "tylko" wypadek, to tym bardziej ponosi odpowiedzialność za śmierć Lecha Kaczyńskiego i całej delegacji prezydenckiej. Musiałbym być psychicznie niezrównoważony, żeby tolerować Tuska, który odpowiada za śmierć moich przyjaciół. Powtarzam, że nie kieruję się żądzą zemsty. Ja potrafiłem w życiu wybaczyć wielokrotnie, ale pan Tusk nie spełnia żadnego kryterium, żebym miał mu wybaczyć - podsumowuje
Kaczyński.

Polski wymiar s±dowy jest opanowany przez agenciaków

Nowy film z video.banzaj.pl wiêcej »
Redmi 9A - recenzja bud¿etowego smartfona