Data: 2011-05-19 17:34:27 | |
Autor: u2 | |
Polski wymiar sprawiedliwości jest chory | |
... widać to nie tylko po śledztwie w sprawie porwania syna Olewnika i
jego morderstwa : http://niepoprawni.pl/blog/1086/olewniki-i-olewacze "Ani słówka o mętnych powiązaniach śledczych, o przekazywaniu informacji ze śledztwa przestępcom, o zacieraniu śladów i „zagubieniach dokumentów”, ani o inwigilacji ludzi usiłujących dojść do prawdy w sposób świadczący, że dokonały tego fachowe służby. O tym, że ta bezradność wynika z tego, iż system sprawiedliwości jest chory. Ciężko byłoby panu ministrowi przyznać, że inwigilacja miała miejsce w 2009 r., że działacz SLD ze Śląska był kryty przez śledczych, a minister Kalisz z SLD, uroczy bywalec salonów zignorował kompletnie fakt kradzieży policyjnego samochodu z dokumentami w sprawie oświadczając zdesperowanej rodzinie, że w Warszawie kradzieży samochodów jest mnóstwo. Cóż, wybory idą.Trwają nabory na listy, łapanki w partiach. Kto tam będzie dbał o takie imponderabilia… A dla mnie minister Kwiatkowski okazał się kolejnym olewaczem interesu obywatela.Bo przedłożył poprawność ponad prawo. Od Tragedii Smoleńskiej minął ponad rok. Dopiero teraz dowiadujemy się, że rosyjscy specjaliści, którzy identyfikowali ciała ofiar w sposób niezwykle perfekcyjny, musieli korygować podobno błędy identyfikacji zwłok przez rodziny. I zrobili to oczywiście przed przekazaniem ciał do Polski. Cóż, trzeba jakoś wyjaśnić jawne nieprawidłowości w dokumentacji przekazanej do Polski. Rodziny i adwokaci zauważyli rozbieżności duże, ile jest mniejszych? przypadku śp. posła Gosiewskiego, adwokat rodziny Rogalski trzykrotnie wnioskował o ekshumację. Bez efektu. **.Czyżby rewelacje przekazane wczoraj prokuratorowi Generalnemu Seremetowi miały na celu próbę wyjaśnienia tych rozbieżności jako” omyłkową zamianę dokumentów z identyfikacji przez rodziny i przez biegłych”? Dlaczego o tym” błędzie” nie powiadomiono natychmiast rodzin?Co oznacza dla nich emocjonalnie ten kolejny skandal?" |
|