Data: 2009-09-17 22:03:12 | |
Autor: Jarek - akwizytor z Jasnej Góry | |
Polskie Radio bez PiS, Samoobrony i LPR. | |
W zarządzie Polskiego radia nie ma już śladu po koalicji PiS-Samoobrona-LPR. Rada Nadzorcza odwołała Michała Dylewskiego (z rekomendacji LPR) i Roberta Wijasa (człowiek Samoobrony). Wcześniej odwołano z funkcji prezesa, kojarzonego z PiS Krzysztofa Czabańskiego oraz jego zastępcę - Jerzego Targalskiego.
ądzie Polskiego radia nie ma już śladu po koalicji PiS-Samoobrona-LPR. Rada Nadzorcza odwołała Michała Dylewskiego (z rekomendacji LPR) i Roberta Wijasa (człowiek Samoobrony). Wcześniej odwołano z funkcji prezesa, kojarzonego z PiS Krzysztofa Czabańskiego oraz jego zastępcę - Jerzego Targalskiego. To czego nie udało się zrobić członkom Rady Nadzorczej TVP, udało się ich odpowiednikom w publicznym radiu. Odwołanie Dylewskiego i Wijasa nie oznacza, że w spółce panuje teraz "bezkrólewie". W ich miejsce do zarządu spółki tymczasowo delegowano dwóch członków Rady Nadzorczej Polskiego Radia - Jarosława Hasińskiego i Piotra Jagiełłę. NIe odwołali Farfała. Spróbują za tydzień Wcześniej, w styczniu 2009 roku, z zarządu Polskiego Radia odwołano Krzysztofa Czabańskiego i wiceprezesa Jerzego Targalskiego (obaj byli zawieszeni w pełnieniu obowiązków od listopada 2008 roku). Było to już grubo ponad rok po rozpadzie rządzącej koalicji PiS-Samoobrona-LPR. Czabański miał mówić wówczas: "wolę przegrać batalię o radio publiczne z braćmi Kaczyńskimi, niż wygrać z szemranym towarzystwem LPR i Samoobrony". Wojną, która wybuchła we władzach mediów publicznych jest o tyle ciekawa, że wrogami stojącymi po obu stronach barykady są właśnie dawni koalicjanci. Nowe Rady Nadzorcze publicznego radia i TVP, wybrane przez - jak niektórzy to nazywają - koalicję PiS i SLD w łonie Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, walczą teraz z wpływami LPR i Samoobrony w mediach. To dlatego Rada Nadzorcza TVP chce odwołać z funkcji prezesa telewizji publicznej Piotra Farfała. Nowa rada nadzorcza Telewizji Polskiej zebrała się w środę w ośmioosobowym składzie. Oznacza to, że na obradach stawili się wszyscy członkowie wskazani przez Krajową Radę Radiofonii i Telewizji. Zabrakło za to prof. Nowińskiej, reprezentującej ministra skarbu. Z tego właśnie powodu członkowie rady nawet nie próbowali zabierać się za odwoływanie Piotra Farfała ze stanowiska szefa TVP. Do tego musieliby bowiem zmienić ustalony wcześniej porządek posiedzenia. A ten mówił tylko o wybraniu nowych władz i ustaleniu terminu kolejnego posiedzenia. A to odbędzie się 24 września. Dopiero wtedy prawdopodobnie podjęta zostanie próba odwołania Farfała ze stanowiska. http://www.dziennik.pl/wydarzenia/article445610/Polskie_Radio_bez_PiS_Samoobrony_i_LPR.html Przemek -- Ks. Tadeusz Rydzyk zebrał miliony na ratowanie Stoczni Gdańskiej. Ani złotówka nie trafiła do stoczniowców, choć prosili o pieniądze wielokrotnie. Nikomu nie powiodły się też próby wpłynięcia na księdza przy pomocy kościelnych zwierzchników bądź prokuratury. W końcu gdańszczanie zdecydowali się ujawnić prawdę "Gazecie" http://serwisy.gazeta.pl/kraj/1,63546,3170824.html |
|