Data: 2010-12-21 11:46:18 | |
Autor: J.F. | |
Polskie drogi - problem szerszy czy popadam w pesymizm? | |
Użytkownik "topek " <topek2000@WYTNIJ.gazeta.pl>
przeczytalem kolejny artykul o dziadowskich polskich drogach: Spokojnie Topku, zalataja, bedzie dobrze. Plytkie jakies te dziury - ciekaw jestem przyczyny .. Kierowcy rzucaja sie na wykonawce drogi w komentarzach, a to moim zdaniem Ot niedawny przypadek - kierowca walca sprzedawal paliwo, a stroz pilnowal czy nikt nie patrzy :-) Wczesniej firma wykonawcaposmarowal, albo dostal po znajomosci wykonastwo. No nie wiem - z tego co slychac to to sie teraz inaczej zalatwia :-) Druga firma w przetargu analizuje pierwsza oferte, a jej oferte juz analizuje trzecia firma :-) A wszyscy i tak jada przez podwykonawcow i na jedno wychodzi :-) Z rozmow ze znajomymi i rodzina wnioskuje, ze 95% w Polsce stanowisk pracy Zalezy chyba jakich stanowisk. O masz, po znajomosci, ale czy zle ? http://gazetapraca.pl/gazetapraca/1,90439,8564547,Rekrutuja_z_polecenia.html Czy moze przesadzam? Spytaj na grupach wloskich i amerykanskich jak to jest :-) Zreszta w Niemczech tez nie zawsze jest lepiej :-) J. |
|
Data: 2010-12-21 11:08:37 | |
Autor: topek | |
Polskie drogi - problem szerszy czy popadam w pesymizm? | |
J.F. <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał(a):
> Z rozmow ze znajomymi i rodzina wnioskuje, ze 95% w Polsce > stanowisk pracyDobrze wiesz o co mi chodzi. Polecenie do HRu nijak sie ma do zalatwiania, wciskania "swojego" Tez czasami dostaje oferty pracy od znajomych z Polski, ze kogos u nich w firmie szukaja. Oczywiscie polecajacy dostaje jakis tam bonus w przypadku zatrudnienia. To nie jest nic zlego. > Czy moze przesadzam?Pewnie, ze nie jest, ale jest o wiele lepiej. Mysle, ze jestesmy pod tym wzgledem podobni do wlochow. Tylko oni zdazyli autostrady dobre wybudowac. topek -> jak zawsze pozdrawiajacy -- |
|
Data: 2010-12-21 16:47:51 | |
Autor: J.F. | |
Polskie drogi - problem szerszy czy popadam w pesymizm? | |
Użytkownik "topek " <topek2000@NOSPAM.gazeta.pl> napisał
J.F. <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał(a): No to gdzie sie "nic zlego" konczy a zle zaczyna ? J. |
|
Data: 2010-12-22 11:41:40 | |
Autor: topek | |
Polskie drogi - problem szerszy czy popadam w pesymizm? | |
J.F. <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał(a):
Użytkownik "topek " <topek2000@NOSPAM.gazeta.pl> napisałNie qmasz roznicy miedzy poleceniem swojego do HR, a wcisnieciem, tak ze nawet lepsi nie maja szans bo sa poza ukladem? topek -> jak zawsze pozdrawiajacy -- |
|
Data: 2010-12-22 13:45:42 | |
Autor: J.F. | |
Polskie drogi - problem szerszy czy popadam w pesymizm? | |
Użytkownik "topek " <topek2000@NOSPAM.gazeta.pl> napisał w
J.F. <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał(a): Ale z tego po trochu wynika ze i tu lepsi nie maja szans, bo nie maja polecenia :-) Mozemy uznac ze skoro to dotyczy prywatnej firmy to ich problem ... ale jak ktos poleci wojtowi swoja siostrzenice to zle ? :-P Owszem, sa miejsca w kraju gdzie urzedniczka w gminie to jest fucha godna pozazdroszczenia, sa miejsca gdzie nizszy urzednik to nie ma czasu papierosa zapalic :-) A tak z kolei z wyszej polki .. mamy ministra, minister ma podlegla jednostke, w jednostce odkryto nieprawidlowosci .. i kto jest winien ? komisja konkursowa ? Nie lepiej zeby minister posadzil tam czlowieka do ktorego ma zaufanie i czul sie za niego odpowiedzialny ? :-) J. |
|