Data: 2012-05-29 18:14:10 | |
Autor: TJ_Blues | |
Polskie lotnictwo nie umarlo... | |
http://www.flyingmag.com/aircraft/jets/eclipse-jet-production-moves-poland
Bardzo mnie cieszy, ze tak ladny ptaszek jak Eclipse bedzie czhoc w czesci budowany w Polsce. Szkoda, ze to "tylko" airframe ale dobre i to :-) Mam tez nadzieje, ze wiecej podobnych projektow bedzie realizowanych w naszym kraju, i ze wiecej calkowice polskich firm zacznie budowac i sprzedawac samoloty. cheers TJ |
|
Data: 2012-05-30 11:38:21 | |
Autor: KiloSierra | |
Polskie lotnictwo nie umarlo... | |
W dniu 12/05/30 03:14, TJ_Blues pisze:
szczerze??? nie polskie lotnictwo tylko przemysl lotniczy.... i.... jakie ono juz polskie, poza tym ze jest u nas w kraju i polacy na hali pracujÄ |
|
Data: 2012-05-30 12:11:55 | |
Autor: TJ_Blues | |
Polskie lotnictwo nie umarlo... | |
On May 30, 5:38 am, KiloSierra <f...@10g.pl> wrote:
nie polskie lotnictwo tylko przemysl lotniczy.... Racja, glupio napisalem. i.... jakie ono juz polskie, poza tym ze jest u nas w kraju i polacy na Od czasow IIWS raczej malo produkowalismy 100% polskich samolotow. Mozna je zliczyc na palcach jednej reki. W wiekszosci byly to albo produkcje licencyjne albo przerobki obcych konstrukcji. Mnie cieszy, ze chociaz produkujemy czesci i to w firmach nie do konca polskich. W ten sposob mamy szanse czegos sie nauczyc i moze w przyszlosci zaczac tworzyc cos od podstaw. Tragedia byloby zmarnowanie takiej szansy. cheers TJ |
|
Data: 2012-05-30 21:25:08 | |
Autor: Bogdan Idzikowski | |
Polskie lotnictwo nie umarlo... | |
Użytkownik "TJ_Blues" <tomekania.tj@gmail.com> napisał w wiadomości news:8891d4c1-7139-4fe3-a660-f7e292740fb8ri8g2000pbc.googlegroups.com... On May 30, 5:38 am, KiloSierra <f...@10g.pl> wrote: nie polskie lotnictwo tylko przemysl lotniczy.... Racja, glupio napisalem. i.... jakie ono juz polskie, poza tym ze jest u nas w kraju i polacy na Od czasow IIWS raczej malo produkowalismy 100% polskich samolotow. Mozna je zliczyc na palcach jednej reki. W wiekszosci byly to albo produkcje licencyjne albo przerobki obcych konstrukcji. Mnie cieszy, ze chociaz produkujemy czesci i to w firmach nie do konca polskich. W ten sposob mamy szanse czegos sie nauczyc i moze w przyszlosci zaczac tworzyc cos od podstaw. Tragedia byloby zmarnowanie takiej szansy. ============================================== Najpierw w garażu? A może promy kosmiczne? To byłoby dobre - promy kosmiczne w garażu! Tylko ten garaż musiałby być nieco większy. |
|
Data: 2012-05-30 21:43:14 | |
Autor: /dev/SU45 | |
Polskie lotnictwo nie umarlo... | |
Najpierw w garażu? A może promy kosmiczne? Nie znasz się na branży. Dużych samolotów nie zacznie się robić bez gigantycznego kapitału a i tak bardzo trudno zdobyć pozycję na rynku. Jedyną szansą są konstrukcje nowatorskie i tanie (z perspektywy klienta), tak jak za czasów PRL wilgi, kruki czy szybowce a teraz np ultralajty. |
|
Data: 2012-05-30 22:14:56 | |
Autor: Bogdan Idzikowski | |
Polskie lotnictwo nie umarlo... | |
Użytkownik "/dev/SU45" <nie_ma_zupelnie@w.w.w.pl> napisał w wiadomości news:jq5t8k$qku$1inews.gazeta.pl...
Może się i nie znam. Ale obecnie nie da się robić bez kapitału i to dużego, jakichkolwiek konstrukcji lotniczych. Konstrukcje nowatorskie są właśnie bardzo drogie. Tanie mogą być w przyszłości. To jak z lekami. Sama produkcja leku jest tania. Stąd tanie są leki generyczne. Ale stworzenie leku jest bardzo, ale to bardzo drogie. |
|
Data: 2012-05-30 14:08:25 | |
Autor: TJ_Blues | |
Polskie lotnictwo nie umarlo... | |
On May 30, 4:14 pm, "Bogdan Idzikowski" <bogda...@neostrada.pl> wrote:
Mo e si i nie znam. Ale obecnie nie da si robi bez kapita u i to du ego, Da sie. Czego przykladem sa konstruktorzy amatorzy budujacy wlasne konstrukcje lub z zestwow. Oczywiscie trzeba zainwestowac w conajmniej 2 prototypy jesli chce sie rozpoczac produkcje. Konstrukcje nowatorskie s w a nie bardzo Czesto konstrukcje nowatorskie tworzone sa w "czasie wolnym od pracy". Ale zeby poprawnie cos zaprojektowac, trzeba sie na tym znac i miec doswiadczenie. Jesli inzynier po skonczeniu kierunku budowa i konstrukcja platowcow, bedzie pracowal w budowlance to niczego raczej nie zaprojektuje. Jednak jesli bedzie mogl pracowac chodzby w "assembly plant" to jak najbardziej :-) zobacz np. http://en.wikipedia.org/wiki/Van%27s_Aircraft - kalitalu ogromnego gosc na poczatku nie mial ... cheers |
|
Data: 2012-05-30 23:17:56 | |
Autor: Bogdan Idzikowski | |
Polskie lotnictwo nie umarlo... | |
Uzytkownik "TJ_Blues" <tomekania.tj@gmail.com> napisal w wiadomosci news:6fc570a1-0610-47a1-893d-2c9bf6967063pr7g2000pbb.googlegroups.com... On May 30, 4:14 pm, "Bogdan Idzikowski" <bogda...@neostrada.pl> wrote: Mo e si i nie znam. Ale obecnie nie da si robi bez kapita u i to du ego, Da sie. Czego przykladem sa konstruktorzy amatorzy budujacy wlasne konstrukcje lub z zestwow. Oczywiscie trzeba zainwestowac w conajmniej 2 prototypy jesli chce sie rozpoczac produkcje. Konstrukcje nowatorskie s w a nie bardzo Czesto konstrukcje nowatorskie tworzone sa w "czasie wolnym od pracy". Ale zeby poprawnie cos zaprojektowac, trzeba sie na tym znac i miec doswiadczenie. Jesli inzynier po skonczeniu kierunku budowa i konstrukcja platowcow, bedzie pracowal w budowlance to niczego raczej nie zaprojektuje. Jednak jesli bedzie mogl pracowac chodzby w "assembly plant" to jak najbardziej :-) zobacz np. http://en.wikipedia.org/wiki/Van%27s_Aircraft - kalitalu ogromnego gosc na poczatku nie mial ... ===================================== Moze sie myle, ale to bylo w 1973 roku. To w tym mniej wiecej czasie, a moze niewiele pózniej, w garazach zaczeto budowac komputery. Dzis sie nie da. Z tego powodu jestem sceptyczny. |
|
Data: 2012-05-30 15:35:14 | |
Autor: TJ_Blues | |
Polskie lotnictwo nie umarlo... | |
On May 30, 4:17 pm, "Bogdan Idzikowski"
Ja tez jestem sceptyczny ale nie wolno popadac w pesymizm. Porownanie lotnictwa do komputerow sie nie sprawdza. Zeby skontruowac I zbudowac platowiec o dobrych wlasnosciach lotnych nie trzeba technologii kosmicznych. Wciaz produkuje sie duralowo stalowe platowce. Uzycie kompozytow nie jest dzis wielkim halo. Przekladka szkla czy weglowa jest osiagalna nawet w warunkach garazowych. Wazna jest tylko powtarzalnosc wykonania. Maszyny CNC sa nawet dostepne w rozmiarach biurkowych w cenie uzywanego samochodu... Wazne by zaprojektowac cos co nie bedzie kosztowalo tyle co Cessna Citation, bedzie dobrze latalo, mialo przyjemny wyglad I wykonczenie. Naped I avionica z importu;-) Predkosc wslpolczesnego laptopa przewyzsza predkosc Craya z lat 70. Cessna 172 to de facto rozwiniecie 150 o wcale nie wiele lepszych niz Wilgi 104. Trzeba tylko chciec. Jesli sie bedzie marudzilo, ze sie nie da to daleko sie nie zajdzie. Czy nie uwazasz, ze jest wstydem kupowac samoloty z Brazylii nie majacej wielkiej historii w awiacji? Im sie udalo, czemu nam mialoby sie nie udac? |
|
Data: 2012-05-30 23:16:07 | |
Autor: /dev/SU45 | |
Polskie lotnictwo nie umarlo... | |
Może się i nie znam. Ale obecnie nie da się robić bez kapitału i to Nie przesadzajmy. Taki AT-3 nie jest może super-nowatorski ale niszę znalazł i dobrze sobie radzi. Polskie szybowce też się świetnie sprzedawały gdy w Niemczech w pogoni za konstrukcjami wyczynowymi zaniedbano sprzęt do nauki i ogólnie o słabszych osiągach za to tańszy i wytrzymalszy. Co innego duży samolot odrzutowy pasażerski (Rosja nie daje rady), czy nawet coś typu Pilatusa nie mówiąc o dyspozycyjnych jetach. Sama produkcja leku jest tania. Stąd tanie są leki generyczne. Ale Z samolotami nie do końca tak jest, bo oryginalny pomysł może być wart bardzo dużo. Niektóre podzespoły (silnik) mogą być certyfikowane przez producenta. |
|
Data: 2012-05-30 21:44:06 | |
Autor: /dev/SU45 | |
Polskie lotnictwo nie umarlo... | |
Od czasow IIWS raczej malo produkowalismy 100% polskich samolotow. W 100% "narodowy" samolot to kompletny idiotyzm, od tego już przed wojną się odchodziło. W dzisiejszych czasach to mrzonka. |
|
Data: 2012-05-30 13:55:44 | |
Autor: TJ_Blues | |
Polskie lotnictwo nie umarlo... | |
On May 30, 3:44 pm, /dev/SU45 <nie_ma_zupel...@w.w.w.pl> wrote:
> Od czasow IIWS raczej malo produkowalismy 100% polskich samolotow. To zalezy jak na to spojrzec. Male samoloty, wielkosci Cessny 172 czy Piper Seneca, da sie spokojnie zaprojektowac i wyprodukowac w jednym kraju. Jednak nic nie mam przeciw by avionice i silniki sprowadzac. Cheers TJ |
|
Data: 2012-05-30 23:11:25 | |
Autor: /dev/SU45 | |
Polskie lotnictwo nie umarlo... | |
To zalezy jak na to spojrzec. Male samoloty, wielkosci Cessny 172 czy W jakim? W USA się dało 40 lat temu, teraz bez szans. Może w Chinach się uda za 10 lat :) Już sama elektronika załatwia sprawę. |
|
Data: 2012-05-31 01:40:38 | |
Autor: saturn5 | |
Polskie lotnictwo nie umarlo... | |
W USA się dało 40 lat temu, teraz bez szans. Bez szans????. Takiego Cirrusa zaprojektowali 20 lat temu, Lancair tez . I bylo to trudne bo firma powstawala razem z samolotem. Eclipse-500 tez powstawal razem z firma. Takie przypadki sa rzadkie ale sa. A w ciagu ostatnich 20 lat zaprojektowano/wykonano wiele samolotow w USA przez juz istniejace firmy, nie che mi sie wyliczac wszystkich nowych Cessn lub nowych Gulfstreamow, nowych Beechcraftow ktore w tym czasie powstaly i ciagle nowe powstaja do dzis (Cessna Mustang, Latitude, itp.). Oczywiscie w tym samym czasie powstalo wiele nowych firm i samolotow ktore zwyczajnie zbankrutowaly - Adam Aircraft, Swearingen, itp. Ale twierdzenie ze kiedys sie udawalo a teraz nic sie nie dzieje jest nonsensem. Już sama elektronika załatwia sprawę. Jak niby zalatwia?? Znowu jakas przesada. Nikt dzis nie bedzie wstawiac "swojej" elektroniki, nawet swojego silnika, swojego APU, swojej elektryki, itp. Taki Embraer to ponad 50% ma w sobie komponenty made-in-USA w tym cala elektronika, itp. Oczywiscie integracja wszystkiego, caly nadzor, nie jest prosty, dostarczenie konkurencyjnego samolotu na rynek nie jest proste ale jak widac niektorym to wychodzi. -- |
|
Data: 2012-05-31 07:39:03 | |
Autor: /dev/SU45 | |
Polskie lotnictwo nie umarlo... | |
ostatnich 20 lat zaprojektowano/wykonano wiele samolotow w USA przez juz Co ciekawe, USA wraca z produkcją szybowców, choć nie do końca w 100% amerykańskich. http://soaringcafe.com/2011/01/design-of-a-competition-sailplane/ Jak niby zalatwia?? Znowu jakas przesada. Nikt dzis nie bedzie wstawiac Chodzi o to że żaden kraj nie produkuje w 100% "swojej" elektroniki, jest to wręcz niemożliwe. A czy jak chip pamięci pochodzi z Korei to sprzęt jest 100% amerykański? Oto jest pytanie! |
|
Data: 2012-05-31 06:24:24 | |
Autor: porterhouse | |
Polskie lotnictwo nie umarlo... | |
Chodzi o to że żaden kraj nie produkuje w 100% "swojej" elektroniki, jest to wręcz niemożliwe. A czy jak chip pamięci pochodzi z Korei to sprzęt jest 100% amerykański? Oto jest pytanie! Jest 100% bo co z tego ze jakis podzespol czy chip wykonano w Malazji czy na Tajwanie, wszystko zaprejektowano ( w tym sama chip) w USA. To tak na marginesie bo obawiam sie ze w przemysle lotniczo-kosmicznym wszystkie uklady scalone sa wytwarzane w USA. To bylo omawiane miesiace temu jak Ruski Fobos-Grunt sie rozwalil i pisano ze mimo ze Rosja moze sobie pokupowac rozne chipy na otwartym rynku to nie ma latwego dostepu do elektroniki odpornej na promieniowanie kosmiczne bo tu USA ma praktyczny monopol. Elektronika uzywana w przemyslo lotniczo-wojskowym to nie elektronika w domowych gadzetach. -- |
|
Data: 2012-05-31 17:39:32 | |
Autor: TJ_Blues | |
Polskie lotnictwo nie umarlo... | |
On May 30, 9:40 pm, "saturn5 " <satu...@WYTNIJ.gazeta.pl> wrote:
> W USA się dało 40 lat temu, teraz bez szans. Dla potwierdzenia tego co mowisz, powstaje wlasnie projekt o bardzo nieklasycznym ukladzie: http://www.flyingmag.com/photo-gallery/photos/synergy-aircraft Jesli dobrze rozumiem to jak do tej pory zebrali projektanci 79 000 dolarow. Czyli "peanuts" jak na lotnictwo. Zdaje sie, ze pierwszy prototyp jest juz budowany. Zycze panu McGinnis i jego zepolowi powodzenia! |