Polska dążyła do ekspansji na wschodzie kosztem Rosji. Polacy odreagowywali lata rosyjskiej władzy i popełnili zbrodnie, za które powinni przeprosić. Przede wszystkim za to co spotkało rosyjskich jeńców w polskich obozach - mówi rosyjski historyk Jarosław Butakow.

Newsweek:15 sierpnia dla Rosjan to...?
Jarosław Butakow: Z pewnością smutna data. Ale nie należy jej demonizować. To był w końcu tylko ważny epizod pełnej zwrotów i zaskakujących wydarzeń prawie dwuletniej kampanii wojennej. Bitwa warszawska symbolizuje tę wojnę dla Polaków, ale dla Rosjan bardziej symboliczne i tragiczne są losy ofiar tej wojny: rosyjskich jeńców, którzy zmarli w polskich obozach i podbitej przez Polaków Ukrainy i Białorusi. Przecież zaczęło się jeszcze pod koniec 1918r. Dla tej części Europy I wojna światowa nie skończyła się bowiem w 1918r. Od samego początku istnienia państwa polskiego, władze, z Józefem Piłsudskim na czele postawiły na ekspansję na wschód.

Polski blitzkrieg wiosną 1919r. doprowadził wojska Piłsudskiego do linii Połock-Witebsk-Orsza-Mohylew. Doszło do starć z bolszewikami, a po drodze Polacy zmietli młode władze Litwy, Białorusi. Cel tej kampanii był jasny - odtworzyć na wschodzie dawne, przedrozbiorowe, kolonialne posiadłości Polski.

Newsweek: Jaki w takim razie był cel kampanii Lenina, który wysłał swoją armię nad Wisłę?
Jarosław Butakow: W zasadzie podobny. Patrząc na to całkiem cynicznie - podbój. Różnica jest jednak taka, że bolszewikami kierowały pobudki ideologiczne i prawdziwa wiara w rewolucję, oraz możliwość zaniesienia jej na bagnetach do Europy. Zresztą fakt, że oddziały Robotniczo-Chłopskiej Armii Czerwonej znalazły się nad Wisłą był w dużej mierze efektem przypadku, wojennego szczęścia i rozwoju sytuacji na froncie. Piłsudski naprawdę od początku planował ekspansję na wschód i przeciwstawienie się odradzającej się, silnej Rosji. Jego celem było osłabienie Rosji, wszystko jedno: białej, czy czerwonej. To była planowa polityka, bardzo dobrze przemyślana.

http://historia.newsweek.pl/polskie-zbrodnie-na-wschodzie,95088,1,1.html

boukun