Data: 2014-09-21 20:05:24 | |
Autor: Tomasz Pyra | |
Pomiar "zagrzania" turbiny | |
W dniu 2014-09-21 10:26, BartekK pisze:
Jest sobie wysilona benzyna. Myślę że dla takiego zastosowania, spokojnie można założyć że temperatura obudowy jest wystarczająco zależna od temperatury wszystkich innych elementów, żeby użyć jej, jako najprostszej do zmierzenia. Ustawiłbym temperaturę wyłączenia silnika trochę wyżej niż ta do której docelowo dochodzi turbina chodząc na wolnych obrotach i tyle :-) Może nie będzie to najdokładniejszy pomiar świata, ale za to najprostszy. Zaproponowałem na początek - pomiar różnic temperatury oleju (wężyków z Jeszcze musisz uwzględnić że na wolnych obrotach ciśnienie oleju w magistrali znacznie spada, a więc i przez turbinę wolniej płynie, co z kolei spowoduje że temperatura oleju na wyjściu z turbiny będzie wyższa. W sumie mogłoby się okazać że można zrobić jeszcze jedną przydatną funkcję - przy bardzo gorącej turbinie, lekko podnieść obroty biegu jałowego. Olej w silniku nie przekracza mi raczej 120'C (a jak przekroczy - to na Skoro przed turbiną masz 125C, no to na pewno za turbiną się w 125C nie zmieścisz. Mierzyłem ostatnio temperaturę turbiny (z zewnątrz) pirometrem, a był to mało wysilony turbodiesel (2.4 - 140KM), a i tak bez żadnego pałowania obudowa miała 350-400C. |
|
Data: 2014-09-21 21:02:38 | |
Autor: BartekK | |
Pomiar "zagrzania" turbiny | |
W dniu 2014-09-21 o 20:05, Tomasz Pyra pisze:
Myślę że dla takiego zastosowania, spokojnie można założyć że W sumie mogłoby się okazać że można zrobić jeszcze jedną przydatnąTo już jest w sofcie ecu - nie tyle termicznie dla turbiny, co ciśnienie oleju jest utrzymywane/korygowane - podczas rozgrzewania się spada na jałowych, więc jałowe są odpowiednio zwiększane wg temperatury oleju. Nie potrzeba wiele, zwiększenie obrotów o 200-400 już wystarcza. Tak, ale turbina jest smarowana na wyjściu z pompy olejowej i po (zewnętrznej) chłodnicy oleju, więc powinno być o kilka stopni mniej. Z pirometrem ciężko coś pod maską zawalczyć - wszystko zbyt gorące, i zbyt gęsta plątanina rurociągów, spróbuję z kamerą termowizyjną.Olej w silniku nie przekracza mi raczej 120'C (a jak przekroczy - to naSkoro przed turbiną masz 125C, no to na pewno za turbiną się w 125C nie Mierzyłem ostatnio temperaturę turbiny (z zewnątrz) pirometrem, a był toNo to nieźle (albo źle). EGT (w kolektorze wydechowym) mi nie przekracza 700-800'C więc licząc że od zewnątrz kolektor i turbina jest całkiem dobrze chłodzona i oddaje ciepło, a dodatkowo wodą i olejem, to są to i tak podejrzanie wysokie temperatury. No ale czy diesel (przy słabej ilości wtrysku, bo jak piszesz - bez pałowania) nie ma tego samego co benzyna, tzn gdy ilość powietrza do paliwa rośnie (bo paliwa mało, bo nie pałujesz, a w dieslu ilość powietrza nie jest zmniejszana przepustnicą, najwyżej słabszym ładowaniem turbo), to temperatura spalin rośnie? -- | Bartłomiej Kuźniewski | sibi@drut.org GG:23319 tel +48 696455098 http://drut.org/ | http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338173 |
|
Data: 2014-09-21 21:47:29 | |
Autor: Tomasz Pyra | |
Pomiar "zagrzania" turbiny | |
W dniu 2014-09-21 21:02, BartekK pisze:
W sumie mogłoby się okazać że można zrobić jeszcze jedną przydatnąTo już jest w sofcie ecu - nie tyle termicznie dla turbiny, co ciśnienie No to ok, fajna funkcja. U mnie po ostrej jeździe ciśnienie oleju jest bardzo niskie (pomimo że 10W-60), takiej funkcji nie ma i będę musiał po prostu wolne obroty trochę podnieść. A faktycznie nie trzeba wiele, bo u mnie przy 2000rpm mam już 6bar, a przy wolnych obrotach rozgrzany olej potrafi mieć poniżej 1bar. Mierzyłem ostatnio temperaturę turbiny (z zewnątrz) pirometrem, a był toNo to nieźle (albo źle). EGT (w kolektorze wydechowym) mi nie przekracza Kolektor to myślę że za dużo tego ciepła nie traci. Kolektory w silnikach turbo, to się nawet i specjalnie izoluje żeby właśnie nie tracić energii spalin przed turbiną. No ale czy diesel (przy słabej Zjawisko wyższej temperatury spalania ubogiej mieszanki jest, ale to po prostu wpływa na sprawność, a jednak energia cieplna uciekająca ze spalinami będzie tym większa im bardziej obciążony silnik - dzięki czemu turbo szybciej się kręci itd... |
|
Data: 2014-09-21 22:59:56 | |
Autor: Lewis | |
Pomiar "zagrzania" turbiny | |
W dniu 2014-09-21 21:47, Tomasz Pyra pisze:
Zjawisko wyższej temperatury spalania ubogiej mieszanki jest, ale to po Przecież diesel ma odwrotnie niż benzyna. EGT rośnie wraz ze zwiększoną ilością paliwa. Stąd dziury w tłokach na przelanych dymiących softach. Benzyniak im ma bogaciej tym EGT spada (oczywiście w granicy rozsądku, żeby waha się w DP nie dopalała...) -- Pozdrawiam Lewis https://www.facebook.com/turbolaabpl |
|
Data: 2014-09-21 21:25:43 | |
Autor: BartekK | |
Pomiar "zagrzania" turbiny | |
W dniu 2014-09-21 o 20:05, Tomasz Pyra pisze:
Myślę że dla takiego zastosowania, spokojnie można założyć żeW sumie jest też tutaj inny kwas - na przewody olejowe - bez problemu dorobię zamykane klipsy z czujnikami temperatury, na złączki czy na same rurki zbrojone. A na całą obudowę - jak sensor pewnie przyczepić? Niby mogę po prostu "wsadzić termoparę pod koc" ale poziom solidności i pewności styku z żeliwem i dokładność pomiaru będzie nijaka. -- | Bartłomiej Kuźniewski | sibi@drut.org GG:23319 tel +48 696455098 http://drut.org/ | http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338173 |