Data: 2010-05-20 10:24:09 | |
Autor: Grześ | |
Pomoc powodzianom - | |
Charlie delta <charlie.delta.trader@gmail.com> napisał(a):
http://www.caritas.pl/news.php?id=10145 1. nikomu śmierć z głodu nie grozi i to jest podstawowa tutaj rola państwa 2. mieszkać też mają gdzie na razie tymczasowo, a jak woda opadnie to wrócą do swoich domów. 3. od tego są ubezpieczenia, żeby w razie zdarzeń losowych takich jak choćby powódź dostać odszkodowanie by przywrócić mienie do stanu sprzed szkody i nie jest to drogie (najwyżej kilka paczek papierosów + kilka butelek wódki nie skonsumuje się w ciągu roku). 4. dlaczego państwo ma traktować kogoś nierówno i popierać bumelactwo? Jeden się ubezpieczy i dostanie kasę od zakładu ubezpieczeń, a drugi tego nie zrobi i też dostanie kasę tylko z budżetu? To czy ta osoba która kupiłą polisę nie czuje się oszukana? Zrób wywiad czy ludzie poszkodowani w powodzi 1997 r. wyciągnęli wnioski i wykupują polisy, bo ja myślę że nie, bo są przyzwyczajeni do rozdawnictwa. 5. Tylko idiota buduje dom na terenie zalewowym i drugi idiota wydaje na to pozwolenie. Może latem przy ciepłych wieczorach i długich dniach jest urokliwe popatrzeć na rzeczkę przez okno albo z tarasu przy grillu, ale wiosną jak są roztopy i ulewy takie coś zdarza się. 6. Włodek Cimoszewicz dobrze powiedział, ale takie Leppery wyciągnęły 1 zdanie z szerszego kontekstu. -- |
|