bialostoczanin napisał(a):

"Oświecenie" ! Akcja Towarzystwa Ulepszania Świata.

Witam przepięknie !
Chciałbym od marca przyszłego roku rozpocząć w naszym dziwnym kraju
akcję pt. "Oświecenie".
Generalnie polega to na tym, że jeździmy 3-osobową od miasta do miasta
i organizujemy plenerowy mini festyn podczas którego rozdajemy nie
oświetlonym rowerzystom światełka. Oczywiście towarzyszy temu muzyka
rowerowa, konkursy dla mieszkańców, promowanie zrównoważonego
transportu, ale może do konkretów...

Dżizas, kłerwa, ja pierdykam! Batmanom to trzeba mandaty rozdawać, a
nie światełka!!! Rower ma mieć oświetlenie i kropka, takie jest prawo
i nie widzę powodu, dla którego ci, co je łamią, mieli by mieć jeszcze
jakieś profity z tego powodu. Idąc waszym tokiem rozumowania
powinniśmy zapinać kierowcom pasy i włączać światła w ramach akcji
"Dopieszczenie", gapowiczom kupować bilety na zachętę a dzieciom w
szkole rozwiązywać zadania domowe.
Chory pomysł, naprawdę. Rowerzysta bez świateł po zmroku=mandat. I w
ryja na dokładkę, za brak szacunku dla innych użytkowników przestrzeni
publicznej i narażanie ich na utratę zdrowia i życia.
A akumulatorki też im będziecie rozdawać? a może ładować?

A akumulatorki też im będziecie rozdawać? a może ładować?

pomysl kolega ma bardzo fajny.  i moze dzieki temu byloby mniej wypadkow.
jednak zgadzam sie z przedmowca ze idac tokiem myslenia autora watku to zrobimy z naszego spoleczenstwa kaleki..... ale umyslowe..
nie wszyscy musimy przestrzegac prawa jesli nie mamy na to ochote... ale bedziemy za to boooolic...
jesli kogos nie stac na wydanie 20zł na lampki albo uwaza ze sa one niepotrzebne to mandat 50zł powinien go naprostowac.

kiedys jadac ciezakowka po kretych uliczkach w lesie noca za jednym z zakretow zobaczylem (w ostatnim momencie) nieoswietlonego rowerzyste. zrobilem unik potem zatrabilem ale nie tak zeby go wystraszyc i zeby mi wpadl pod kola. dobrze ze nie jechalem z przyczepa bo pewnie bym go zabral ze soba. po przejechaniu 100m zatrzymalem sie bo pomyslelm ze nalezy mu "wytlumaczyc" ze to moze byc niebezpieczne.. jednak gdy wysiadlem z kolega to go juz nie bylo na drodze. takze chyba mial swiadomosc ze zle robi i sie schowal gdzies w krzakach..
chyba by mi musialo pasc na twarz abym zostal jego sponsorem i wydal kase na oswietlnei i potem mu je dal zamontowal i poprosil aby  uzywal......:/

Zapominacie o nadrzędnym celu karania. Trzeba rozróżnić notorycznych batmanów jadących autostradą we mgle od jazdy bez lampek po parku w tempie piechura obok znajomych idących z buta.

Zapominacie o nadrzędnym celu karania. Trzeba rozróżnić notorycznych batmanów jadących autostradą we mgle od jazdy bez lampek po parku w tempie piechura obok znajomych idących z buta.

jazda po parku w tempie piechura to zupelnie co innego. ale jesli juz ktos przez park leci jak przecinak bez oswietlenia to juz zagrozenie.

ja rozumiem co masz na mysli i w takim przypadku policja/ straz moga zastosowac tylko pouczenie bo zworici uwage powinni gdyz jest to lamanie prawa - tylko ze mala szkodliwosc spoleczna....

pozdr
maciej

Ted pisze:

Dżizas, kłerwa, ja pierdykam! Batmanom to trzeba mandaty rozdawać, a
nie światełka!!! Rower ma mieć oświetlenie i kropka, takie jest prawo
i nie widzę powodu, dla którego ci, co je łamią, mieli by mieć jeszcze
jakieś profity z tego powodu.

Niestety obecna praktyka policji nie daje rezultatu. A każdy rozdany komplet lampek to rowerzysta jeżdżący z oświetleniem przez 100 do 200 godzin, bo tyle podziała komplet na jednych bateriach. I to jest istotne. I chyba to nie Ty płacisz, za te lampki, więc nie ma co się pieklić na co ktoś chce wydać kasę :-)

Chory pomysł, naprawdę. Rowerzysta bez świateł po zmroku=mandat. I w
ryja na dokładkę, za brak szacunku dla innych użytkowników przestrzeni
publicznej i narażanie ich na utratę zdrowia i życia.

Tak, "w ryja" w naszej kulturze to oznaka najwyższego szacunku ;-)

Seco

Niestety obecna praktyka policji nie daje rezultatu. A każdy rozdany
komplet lampek to rowerzysta jeżdżący z oświetleniem przez 100 do 200
godzin, bo tyle podziała komplet na jednych bateriach. I to jest
istotne. I chyba to nie Ty płacisz, za te lampki, więc nie ma co się
pieklić na co ktoś chce wydać kasę :-)

Mysle, ze troche przesadziles. 100 godzin to jeszcze ujdzie, z tylu. A
200 ? a z przodu? Mysle ze mowisz o jakichs drogich lampkach - nie?

frank.castle0407@googlemail.com pisze:

Niestety obecna praktyka policji nie daje rezultatu. A każdy rozdany
komplet lampek to rowerzysta jeżdżący z oświetleniem przez 100 do 200
godzin, bo tyle podziała komplet na jednych bateriach. I to jest
istotne. I chyba to nie Ty płacisz, za te lampki, więc nie ma co się
pieklić na co ktoś chce wydać kasę :-)

Mysle, ze troche przesadziles. 100 godzin to jeszcze ujdzie, z tylu. A
200 ? a z przodu? Mysle ze mowisz o jakichs drogich lampkach - nie?

Tylna tania sądzę, że bez problemu 200h. Z przednią diodową, może faktycznie 100. Ale możemy przyjąć że 100 h jazdy ze światłami.
Zawsze coś.

Bartosz 'Seco' Suchecki pisze:

 I chyba to nie Ty płacisz, za te lampki, więc nie ma co się
pieklić na co ktoś chce wydać kasę :-)

<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<
No właśnie: kto? I czyją?

SR
--
http://qck.pl/Rc
"Dlaczego Krzyżacy przegrali pod Grunwaldem? Bo mieli
wtedy paradę równości."

Ted pisze:

powinniśmy zapinać kierowcom pasy

<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<
A cóż Tobie szkodzi, że sobie ktoś nie zapnie pasów?

SR
--
http://qck.pl/Rc
"Dlaczego Krzyżacy przegrali pod Grunwaldem? Bo mieli
wtedy paradę równości."