Data: 2010-03-04 15:03:06 | |
Autor: kamil | |
[Chwalę się] Pomogłem złapać pijaka za k ierownicą | |
"darek_radom" <darek_radom@gazeta.pl> wrote in message news:hmoev9$uvg$1news.vectranet.pl...
<ciach> Jedno tylko sie nie zgadza. Jechal, jechal, potem stal i chlodzil silnik, znow jechal az do stacji, podyskutowal sobie z panem pompiarzem, a policja przyjechala w "4-5 minut"? Kiedy raz przegrzalem silnik, dobre 10 minut stal zanim znow zapalil. Pozdrawiam Kamil |
|
Data: 2010-03-04 16:27:18 | |
Autor: darek_radom | |
[Chwalę się] Pomogłem złapać pijaka za k ierownicą | |
Użytkownik "kamil" <kamil@spam.com> napisał w wiadomości news:hmoi3c$hi1$1inews.gazeta.pl...
"darek_radom" <darek_radom@gazeta.pl> wrote in message news:hmoev9$uvg$1news.vectranet.pl... Jedno tylko sie nie zgadza. Jechal, jechal, potem stal i chlodzil silnik, znow jechal az do stacji, podyskutowal sobie z panem pompiarzem, a policja przyjechala w "4-5 minut"? Kiedy raz przegrzalem silnik, dobre 10 minut stal zanim znow zapalil. -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- Według Automapy do miejsca gdzie się zatrzymał jest 560m (cała trasa ucieczki: 1,2km). To moje przypuszczenie, że silnik sie przegrzał, bo kierowca sam go wyłączył. Z pompiarzem nie dyskutował - przez otwarte okno zażyczyl sobie tankowanie i nie wysiadał (ja w tym czasie zablokowałem wyjazd). A 4-5 minut minęło od chwili kiedy wytłumaczyłem dyżurnemu szczegóły, podałem "namiary" i usłyszałem coś w stylu: "zgłoszenie przyjęte, wysylam patrol" (a przecież cały czas jechaliśmy). |
|