Hej,

Krótko po tym jak kilka dni temu stałem się posiadaczem wspomnianej w tytule pompki, stałem się posiadaczem tejże pompki z pękniętą podstawą.

Nie wiem jak to jest możliwe, bo dziś spróbowałem użyć jej po raz pierwszy i po napompowaniu odstawiłem na podłodze w garażu. Jako, że podłoga prosta, zauważyłem, że pompka sie kiwa. Przyjrzałem się dokładnie i plastikowa podstawa jest najzwyczajniej pęknięta.

Podstawa, na kórej staje się nogami! No żesz kurwa mać, co za badziew.

Teraz się zastanawiam, czy jest jakakolwiek podstawa do reklamacji tego szajsu.

pozdr
Prot

W dniu niedziela, 10 stycznia 2016 01:39:46 UTC+1 użytkownik Prot Ogenes napisał:

Hej,

Krótko po tym jak kilka dni temu stałem się posiadaczem wspomnianej w tytule pompki, stałem się posiadaczem tejże pompki z pękniętą podstawą.

Nie wiem jak to jest możliwe, bo dziś spróbowałem użyć jej po raz pierwszy i po napompowaniu odstawiłem na podłodze w garażu. Jako, że podłoga prosta, zauważyłem, że pompka sie kiwa. Przyjrzałem się dokładnie i plastikowa podstawa jest najzwyczajniej pęknięta.

Podstawa, na kórej staje się nogami! No żesz kurwa mać, co za badziew.

Teraz się zastanawiam, czy jest jakakolwiek podstawa do reklamacji tego szajsu.

No pewnie, nie powinna "pęc"! Wada materiału, jeśli nie ma śladów
uszkodzeń mechanicznych. Wewnątrz są dość duże ciśnienia, przecież.

On 2016-01-10 11:05, Ignac wrote:

W dniu niedziela, 10 stycznia 2016 01:39:46 UTC+1 użytkownik Prot Ogenes napisał:

Hej,

Krótko po tym jak kilka dni temu stałem się posiadaczem wspomnianej w
tytule pompki, stałem się posiadaczem tejże pompki z pękniętą podstawą.

Nie wiem jak to jest możliwe, bo dziś spróbowałem użyć jej po raz
pierwszy i po napompowaniu odstawiłem na podłodze w garażu. Jako, że
podłoga prosta, zauważyłem, że pompka sie kiwa. Przyjrzałem się
dokładnie i plastikowa podstawa jest najzwyczajniej pęknięta.

Podstawa, na kórej staje się nogami! No żesz kurwa mać, co za badziew.

Teraz się zastanawiam, czy jest jakakolwiek podstawa do reklamacji tego
szajsu.

No pewnie, nie powinna "pęc"! Wada materiału, jeśli nie ma śladów
uszkodzeń mechanicznych. Wewnątrz są dość duże ciśnienia, przecież.

Wiesz, ona nie pękła w kluczowym dla jej pracy elemencie tylko przy podstawie, na kórej staje się *stopą*. Jak na jedno użycie i napompowanie dwóch kół w rowerze, to jej wytrzymałośc oceniam na 0.

pozdr
Prot

W dniu niedziela, 10 stycznia 2016 13:53:03 UTC+1 użytkownik Prot Ogenes napisał:

On 2016-01-10 11:05, Ignac wrote:
> W dniu niedziela, 10 stycznia 2016 01:39:46 UTC+1 użytkownik Prot Ogenes napisał:
>> Hej,
>>
>> Krótko po tym jak kilka dni temu stałem się posiadaczem wspomnianej w
>> tytule pompki, stałem się posiadaczem tejże pompki z pękniętą podstawą.
>>
>> Nie wiem jak to jest możliwe, bo dziś spróbowałem użyć jej po raz
>> pierwszy i po napompowaniu odstawiłem na podłodze w garażu. Jako, że
>> podłoga prosta, zauważyłem, że pompka sie kiwa. Przyjrzałem się
>> dokładnie i plastikowa podstawa jest najzwyczajniej pęknięta.
>>
>> Podstawa, na kórej staje się nogami! No żesz kurwa mać, co za badziew.
>>
>> Teraz się zastanawiam, czy jest jakakolwiek podstawa do reklamacji tego
>> szajsu.
>
> No pewnie, nie powinna "pęc"! Wada materiału, jeśli nie ma śladów
> uszkodzeń mechanicznych. Wewnątrz są dość duże ciśnienia, przecież.
>

Wiesz, ona nie pękła w kluczowym dla jej pracy elemencie tylko przy podstawie, na kórej staje się *stopą*. Jak na jedno użycie i napompowanie dwóch kół w rowerze, to jej wytrzymałośc oceniam na 0.

Pamiętaj, że tzw. "marketing" wykorzystuje z premedytacją poczucie winy.
Rozczulasz się nad szajsem? Nie da się naprawić, więc żądasz zwrotu gotówki.
Ja mam taką zasadę - jeśli cokolwiek traci walory użytkowe, natychmiast reklamuję, ostatnio, dwa liczniki do roweru, miałem je prawie dwa lata.
Przecież wielokrotnie tłumaczyliśmy sobie rzeczywistość - nie kupujemy produkty,
tylko wyroby marketingowe, które mają się zj...ać tuż po okresie gwarancji.
Ale okazuje się, że kij ma dwa końce i np. użytkuje przedmiot przez powiedzmy
rok, a potem go zwracam za zwrotem gotówki w tym celu kolekcjonuje paragony.

Sun, 10 Jan 2016 01:39:11 +0100 Prot Ogenes
<protogenes@poczta.onet.pl> napisał:

Teraz się zastanawiam, czy jest jakakolwiek podstawa do reklamacji tego szajsu.

"Musiała panu upaść ta pompka, niestety nie możemy jej wymienić".

On 2016-01-11 14:54, __Maciek wrote:

Sun, 10 Jan 2016 01:39:11 +0100 Prot Ogenes
<protogenes@poczta.onet.pl> napisał:

Teraz się zastanawiam, czy jest jakakolwiek podstawa do reklamacji tego
szajsu.

"Musiała panu upaść ta pompka, niestety nie możemy jej wymienić".

Historia pompki miała swój dalszy ciąg. Reklamowałem pierwszy egzemplarz, który był wyraźnie pęknięty. Otrzymałem drugi jednak dokładne oględziny wykazały, że plastikowa kratownica w podstawie jest również popękana. Znacznie mniej niż poprzedni egzemplarz, ale ze względu na to, że podstawa utraciła sztywność kwestią czasu byłoby jej dalsze, całkowite pęknięcie.

Po drugiej reklamacji firma zaproponowala zwrot kosztów. Zgodziłem się.

Zadzwoniłem z ciekawości do dwóch dużych, internetowych sklepów w których zwykle kupuję sprzęt i nie potwierdzają podobnych reklamacji.
Nie wiem więc czy nie trafiłem czasem na jakąś wadliwe partię.


Cóż, po ponad dwóch miesiącach uciążliwości związanych z reklamacjami i odsyłaniem/odbieraniem przesyłek chyba będę musiał kupic coś innego.

pozdr
Prot