Data: 2009-06-05 03:56:44 | |
Autor: Criss | |
Pomyłka czy próba oszustwa? | |
Witam,
Opis sytuacji: Klient zgłasza się do firmy i prosi o pewną usługę, dostaje ofertę, podpisuje umowę, wpłaca zaliczkę (50% kwoty) i umawia się na termin realizacji usługi w swoim mieszkaniu. Po kilkunastu dniach, dzień przed terminem realizacji do klienta dzwoni pracownik firmy (Klient zna numer tel. firmy i widzi, że to telefon z owej firmy) i pyta czemu nie zapłacono pozostałej kwoty - 50%. Informuje, że trzeba przelać aby następnego dnia odbyła się realizacja usługi, inaczej nic z tego. Klient w pośpiechu zgadza się i chce zrobić przelew bo zależy mu na realizacji, ale nie może znaleźć na szybko umowy i prosi pracownika firmy o podyktowanie numeru konta. Klient robi przelew, wysyła także potwierdzenie (emailem) do firmy, bo prawdopodobnie przelew nie zostanie tak szybko zaksięgowany, a zależy mu aby firma następnego dnia się zjawiła i wykonała usługę. Klient dzwoni jeszcze tylko do firmy i pyta czy potwierdzenie doszło i jest OK. Pracownik firmy zapewnia, że jest OK i faktycznie następnego dnia zjawia się ekipa montażowa w celu realizacji usługi. Okazuje się jednak, że z pewnych technicznych aspektów, których firma nie wzięła pod uwagę, realizacja usługi nie jest możliwa tak jak chciał tego klient, lub możliwa ale w innej wersji, nie gwarantującej poprawne działanie przedmiotu usługi. Po kilku telefonach klient- firma, ekipa montażowa-firma strony uzgadniają, że firma przygotuje nowy projekt, który będzie możliwy do realizacji i zadowoli klienta. Za parę dni, sytuacja się powtarza, tyle, że nowy projekt się niczym nie różni. Firma proponuje rozwiązanie umowy i oddanie pieniędzy. Jednak okazuje się, że przelew (ten gdzie dzwonił pracownik i wysłano potwierdzenie emailem) nie doszedł do firmy (tak przynajmniej twierdzi firma). Klient poproszony jest o ponowne przesłanie potwierdzenia. Poprzednie nie może zostać odnalezione, chociaż w końcu i to się udaje. Zatem firma ma na skrzynce pocztowej potwierdzenie z dnia gdy zrealizowano przelew, jak i z dnia propozycji rozwiązania umowy. Wydaje się, że w końcu wszystko jest OK i klient może odebrać pieniądze, lecz firma dzwoni do klienta i informuje, że numer konta na potwierdzeniu przelewu nie należy do niej i nie wie co to za numer konta. Pracownik, który go podyktował klientowi zarzeka się także, że nie wie co to za numer i że na pewno takiego nie podyktował. Klient też sobie go nie wymyślił, bo przelew do kogoś doszedł (nie było zwrotu). A raczej trudno wymyślić sobie prawidłowy numer konta nie znając zasad składni takich numerów. Zdenerwowany klient składa dyspozycje zwrotu pieniędzy w swoim banku opisując sytuację. Dzwoni także do firmy i prosi o wyjaśnienia tej sprawy między szefostwem a pracownikiem, który dyktował numer konta. Dostaje obietnice, że tak też się stanie, a rozmówca przyznaje, że sytuacja jest co najmniej dziwna. W tej chwili firma w swoim zakresie próbuje wyjaśnić sytuację, ale nie wciąż nie dochodzi o konkretnych wniosków. Klient czeka na decyzję z banku, czy uda się przelew wycofać z banku odbiorcy. Dodam jeszcze, że od dnia feralnego przelewu minął ponad miesiąc czasu. Co wg. Was ma tutaj miejsce? - Pomyłka pracownika? Chociaż zarzeka się, że to niemożliwe i nie zna tego konta. - Oszustwo pracownika i podanie swojego numeru konta, lub takiego, do którego będzie miał miejsce sam, lub przez osoby trzecie? - Oszustwo i próba wyłudzenia pieniędzy przez firmę w celu pokrycia straty z powodu nie udanej realizacji u klienta? Pozdrawiam, Krzysztof |
|
Data: 2009-06-05 13:34:13 | |
Autor: wspolna-flaszka.pl | |
Pomyłka czy próba oszustwa? | |
- Pomyłka pracownika? Chociaż zarzeka się, że to niemożliwe i nie zna
tego konta. - Oszustwo pracownika i podanie swojego numeru konta, lub takiego, do którego będzie miał miejsce sam, lub przez osoby trzecie? - Oszustwo i próba wyłudzenia pieniędzy przez firmę w celu pokrycia straty z powodu nie udanej realizacji u klienta? ja obstawiam c -- Nie bądź frajerem, kupuj w detalu po cenach hurtowych!http://sklep.wielobranzowy.eu <<< |
|
Data: 2009-06-05 14:19:15 | |
Autor: Krzysztof Jodłowski | |
Pomyłka czy próba oszustwa? | |
Zdenerwowany klient składa dyspozycje zwrotu pieniędzy w swoim banku Bez problemu powinien uzyskać zwrot wpłaty po reklamacji przelewu jeśli w banku nie zgadza się numer konta i podana nazwa odbiorcy. Zazwyczaj u nas przy pomyłkach (czasem się zdarzają) trwało to ok. 7-14 dni. Gorzej będzie jeśli na koncie odbiorcy nie będzie już środków do zabrania, bo widząc duży przypływ gotówki zapobiegliwie ją wypłacił. -- Krzysztof |
|
Data: 2009-06-05 14:40:55 | |
Autor: zly | |
Pomyłka czy próba oszustwa? | |
Dnia Fri, 05 Jun 2009 14:19:15 +0200, Krzysztof Jodłowski napisał(a):
Gorzej będzie jeśli na koncie odbiorcy nie będzie już środków do zabrania, bo widząc duży przypływ gotówki zapobiegliwie ją wypłacił. wiedzial, ze to nie jego, wiec nie mial prawa dysponowac. Jest zdaje sie na to jakis przepis -- marcin |
|
Data: 2009-06-05 14:51:27 | |
Autor: Krzysztof Jodłowski | |
Pomyłka czy próba oszustwa? | |
wiedzial, ze to nie jego, wiec nie mial prawa dysponowac. Pewnie tak, ale jak już zadysponował, to chyba dopiero sądownie (i dalej komorniczo) można z niego ściągnąć jak sam nie zapłaci. A to trwa niestety. -- Krzysztof |
|
Data: 2009-06-05 16:34:44 | |
Autor: gasper | |
Pomyłka czy próba oszustwa? | |
Użytkownik "Krzysztof Jodłowski" <bluelaser@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:h0b2gd$vkk$1news.onet.pl...
Zdenerwowany klient składa dyspozycje zwrotu pieniędzy w swoim banku dobre !!! ale tam nie ma pomyłki ! przelew poszedł na prawidłowe konto ! zostaje tylko sąd inaczej każdy polak płacący przelewem wpisywałby inne dane odbiorcy i po paru dniach reklamował |
|
Data: 2009-06-05 16:17:34 | |
Autor: u | |
Pomyłka czy próba oszustwa? | |
Użytkownik "Criss" <Paul.Bergsson@gmail.com> napisał w wiadomości news:18b22dfc-ab3f-4e93-b611-32177481ce26q16g2000yqg.googlegroups.com... Co wg. Was ma tutaj miejsce? Byznes po polsku. Śmierdzi wałkiem na kilometr. |
|
Data: 2009-06-05 16:53:49 | |
Autor: Robert Tomasik | |
Pomyłka czy próba oszustwa? | |
Użytkownik "Criss" <Paul.Bergsson@gmail.com> napisał w wiadomości news:18b22dfc-ab3f-4e93-b611-32177481ce26q16g2000yqg.googlegroups.com...
Ja bym się specjalnie nie patyczkował, tylko przespacerował do najbliższej jednostki Policji stopnia powiatowego/miejskiego i porozmawiał z kimś z Wydziału d/w z PG. Ustalenie właściciela konta potrwa krótko, a potem pozostaje ustalenie, jaki owo konto ma zwiazek z pracownikiem, który podwawał jego numer lub firmą, która miała wykonać usługę. |
|
Data: 2009-06-05 20:36:17 | |
Autor: jb | |
Pomyłka czy próba oszustwa? | |
Robert Tomasik <robert.tomasik@gazeta.pl> napisał(a):
Nikt nawet palcem nie ruszy, tylko od razu dostanie postanowienie o odmowie wszczęcia... -- |
|
Data: 2009-06-06 00:24:38 | |
Autor: Robert Tomasik | |
Pomyłka czy próba oszustwa? | |
Użytkownik " jb" <james_bond007@gazeta.SKASUJ-TO.pl> napisał w wiadomości news:h0bvk1$kcb$1inews.gazeta.pl...
Robert Tomasik <robert.tomasik@gazeta.pl> napisał(a): Jakbym proponował składanie zawiadomienia o przestepstwie, to bym zainteresowanego wysłał do najblizszej jednostki Policji. Przeczytaj uważnie mój post. |
|
Data: 2009-06-06 10:16:15 | |
Autor: jb | |
Pomyłka czy próba oszustwa? | |
Robert Tomasik <robert.tomasik@gazeta.pl> napisał(a):
Użytkownik " jb" <james_bond007@gazeta.SKASUJ-TO.pl> napisał w wiadomości news:h0bvk1$kcb$1inews.gazeta.pl... A co innego zrobiłeś? "przespacerował do najbliższej jednostki Policji stopnia powiatowego/miejskiego" PG takimi bzdetami się nie zajmują, i pierwszą (i jedyną) czynnoscią, jaką by zrobili, byłoby spuszczenie sprawy, czyli przekazanie na właściwy komisariat. Jeśli by w ogóle policjantowi chciało się sporządzić z rozmowy notatke... Poza tym Policja sama nie ustali własciciela konta bankowego - tajemnica bankowa, i bank wysle policjanta na drzewo, bo art. 105 ust. 1 pkt 2 k i l prawa bankowego nie znajdzie tu zastosowania. -- |
|
Data: 2009-06-06 14:55:13 | |
Autor: Robert Tomasik | |
Pomyłka czy próba oszustwa? | |
Użytkownik " jb" <james_bond007@gazeta.SKASUJ-TO.pl> napisał w wiadomości news:h0dfle$qts$1inews.gazeta.pl...
A co innego zrobiłeś? "przespacerował do najbliższej jednostki Policji Umówmy się, że zielonego pojęcia o praktyce nie masz. Ale masz rację. Notataki też nie powinien z tego pisać :-) Poza tym Policja sama nie ustali własciciela konta bankowego - tajemnica I tu również się z Tobą zgodzę. Z tym, że nie proponowałem nigdy korzystania z tych uprawnień, a w mojej ocenie o wiele właściwsze będzie zastosowanie art. 20 ust. 2 Ustawy o Policji. I tak na przyszłość. To lista dyskusyjna. Może się oczywiście wypowiadać każdy i nie ma tu problemu, że ktoś czegoś nie wie. Ale zanim komuś bezpośrednio zarzucisz indolencję, to upewnij się, czy sam wiesz, o czym piszesz. |
|
Data: 2009-06-07 22:16:26 | |
Autor: jb | |
Pomyłka czy próba oszustwa? | |
Robert Tomasik <robert.tomasik@gazeta.pl> napisał(a):
Użytkownik " jb" <james_bond007@gazeta.SKASUJ-TO.pl> napisał w wiadomości news:h0dfle$qts$1inews.gazeta.pl... Umówmy się, ze jako praktyk dobrze wiem, jakiego rodzaju sprawami zajmuje się PG. Przy wyłudzeniu musi być to co najmniej art. 294 par. 1 kk.
A przeczytałeś chociaż te przepisy? Bo właśnie one odsyłają do art. 20 ustawy o Policji. Który nie znajdzie tu zastosowania, z powodu wymienionych tam ograniczeń (zwłaszcza w ust. 5). Notabene, przywołany przez ciebie ust. 2 art. 20 już nie obowiązuje. I tak na przyszłość. To lista dyskusyjna. Może się oczywiście wypowiadać każdy i nie ma tu problemu, że ktoś czegoś nie wie. Ale zanim komuś bezpośrednio zarzucisz indolencję, to upewnij się, czy sam wiesz, o czym piszesz. Gdy piszesz takie rzeczy pod adresem kogoś tuż pod tym, jak sam popisałeś się kompletną indolencją, to bardziej jest żałosne niż smieszne... -- |
|
Data: 2009-06-08 09:49:46 | |
Autor: Papa Smerf | |
Pomyłka czy próba oszustwa? | |
Órzytkownik " jb" napisał:
/ciap/ Notabene /ciap/ indolencją /ciap/ co za notabene, co za indolencja?:O) w du#%@ wam się poprzewracało?:O( |
|
Data: 2009-06-08 14:43:39 | |
Autor: Robert Tomasik | |
Pomyłka czy próba oszustwa? | |
Użytkownik " jb" <james_bond007@gazeta.SKASUJ-TO.pl> napisał w wiadomości news:h0he7q$han$1inews.gazeta.pl...
Robert Tomasik <robert.tomasik@gazeta.pl> napisał(a): A skąd Ci się to wzięło? Pomijając, że kilkukrotnie porzerabiałem to w praktyce dla art. 286 kk, to art. 20 ust 3 odwołuje się do art. 19 ust. 1, a tam jako jeden z artykułów wymieniono 286§1 kk, czyli oszustwo. Dla pewności sprawdziłem przed chwilą na serwerze sejmowym aktualne brzmienie ustawy. A przeczytałeś chociaż te przepisy? Bo właśnie one odsyłają do art. 20Poza tym Policja sama nie ustali własciciela konta bankowego - tajemnicaI tu również się z Tobą zgodzę. Z tym, że nie proponowałem nigdy Miało być ust. 3. Pisałem z głowy akurat. Zdaje się poprzednio było chyba akurat 2. I tak na przyszłość. To lista dyskusyjna. Może się oczywiście wypowiadaćGdy piszesz takie rzeczy pod adresem kogoś tuż pod tym, jak sam :-) |